Mój częsty grzech, odc. 157

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 14. 03. 2024
  • Pycha i pokora - dwa ważne tematy. W drodze duchowej niezbędna jest praca z własną pychą - zrozumienie jej mechanizmów, jej potrzeb, jej źródeł. Po Internecie krąży zdanie, że pokora nie oznacza myśleć o sobie gorzej, ale myśleć o sobie mniej.
    Ona daje nam dyspozycję do służby, mądrego i pełnego miłości oddania.
    Zapraszam:
    Facebook: / prawiemoraly
    Instagram: / prawiemoraly
    Dziękuję:
    / olajasofficial
    / zbogiemsprawa
    / beata.usjk
    / siostrael i / naszaro
    Za nową animację czołówki najserdeczniej dziękuję p. Janowi Kornackiemu. Kontakt do niego: jkornacki@o2.pl

Komentáře • 194

  • @grazynajelenska6564
    @grazynajelenska6564 Před 3 měsíci +4

    Największa Miłość i Sukces to trud pokory.Ja go podjęłam,a Bóg mi Towarzyszy. Bez Ciebie JEZU Nie dałabym rady. AMEN!❤

  • @myszkamyszusia4108
    @myszkamyszusia4108 Před 3 měsíci +6

    "Pokora to niezwykle cenna i rzadka cecha twierdzą psychologowie. Warto ją w sobie rozwijać i chronić, bo dobrze wpływa na nasze relacje i chroni nas przed stresem." P.S. ta definicja jest mi bliska, bo ją rozumiem. ❤ Piątek. 2024-03-15. 😊

  • @myszkamyszusia4108
    @myszkamyszusia4108 Před 3 měsíci +4

    Agatko❤ Bardzo podobały mi się te Twoje słowa o kluczu. Piękne są i zgodne z moim myśleniem i z moją ukochaną psychologią. Dziękuję. Mówiłaś tak: " Nie w kluczu upokarzania siebie, zawstydzania, jakiegoś zakłopotania, niszczenia siebie, tylko w kluczu wdzięczności, bo kiedy Pan Bóg nam pokazuje te wydarzenia, to już możemy być wdzięczni i w kluczu pragnienia uczenia się pokory". P.S. moim zdaniem Ty Agata jesteś też dobrym psychologiem, bo często tak mówisz, że niejeden psycholog by się podpisał pod Twoimi słowami. Jestem o tym przekonana i taka prawda. ❤

  • @jadwigawesola3755
    @jadwigawesola3755 Před 3 měsíci +3

    Dzięki, Bóg zawsze na pierwszym miejscu 🕊️🌿🙏❤️🤗

    • @marekauk3758
      @marekauk3758 Před 3 měsíci

      Bóg w Trójcy czy Bóg Ojciec ?? na Drugim miejscu Ex æquo Syn i Duch (?) i na trzecim Maryja??.. Świeci będą następni czy raczej aniołowie ?? 🤔🤔🤔

  • @bartomiejtaracha4057
    @bartomiejtaracha4057 Před 3 měsíci +7

    "Nie może poznać sługa Boży, ile ma cierpliwości i pokory, dopóki się wszystko dzieje po jego myśli. Gdy zaś przyjdzie czas, kiedy ci, którzy powinni postępować według jego woli, zaczną mu się sprzeciwiać; ile wtedy okaże cierpliwości i pokory, tyle jej ma, nie więcej." - Św. Franciszek, Napomnienia.

    • @ChristophorosSokrates
      @ChristophorosSokrates Před 3 měsíci

      fakt możemy mieć dobre mniemanie o sobie dopóki wszystko idzie po naszej myśli .Dopiero gdy wiele rzeczy zaczyna iść nie po naszej myśli .pojawia się gniew ,zniechęcenie itd .Sam tego doświadczam .

  • @robertkowalczyk4077
    @robertkowalczyk4077 Před 3 měsíci +5

    Chwila refleksj zawsze się przydaje.Spojżenie wstecz na siebie z prośbą o pomoc Anioła stróża lub samego Ducha Świętego na pewno przyniesie dobre owoce.Prowadzenie takiego notatnika no no .Może wiele zmienić w naszych przyszłych zdarzeniach gdzie wcześniej zareagowaliśmy źle wynosząc pychą swoje własne ja.I Tak Jezus w nas będzie wzrastał byśmy byli do Niego podobni.
    Chwała Panu.

    • @marekauk3758
      @marekauk3758 Před 3 měsíci +1

      czy ubieganie się do "Wyższych Instancji" nie jest objawem Pychy ?? zauważyłem że istnieją ludzie którzy wierzą że nie można się zwracać bezpośrednio do Jezusa i te osoby preferują modlitwy Maryjne. oczywiście jest tłumaczenie: "przez Maryję do Jezusa" ale czy takie tłumaczenie ma podobną logikę do : do Maryi przez Anioła Stróża albo jeszcze lepiej przez Świętych bo oni chyba niżej w hierarchii stoją .. czy da się uniżyć jeszcze bardziej ??

    • @robertkowalczyk4077
      @robertkowalczyk4077 Před 3 měsíci +1

      @@marekauk3758 Pycha to wywyższanie siebie .
      Polecam przeczytać ,,Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Maryi'' Ludwika Grignion de Montfort
      Zrozumie Pan Czemu zwracamy się do Maryi.

  • @anosal4246
    @anosal4246 Před 3 měsíci +3

    Pycha też wychodzi u mnie .. dobrze ze już ja widzę.. Pan Bóg daje mi łaskę ażeby wzrastać w pokorze i chwalą mu za to❤❤❤

  • @agnieszka46378
    @agnieszka46378 Před 3 měsíci +1

    Bóg zapłać Agatko. Dziękuję, dzisiaj pierwszy raz w życiu wyspowiadałam się z grzechu pychy. Nigdy wcześniej tego tak nie dostrzegałam a to najgorszy grzech

  • @myszkamyszusia4108
    @myszkamyszusia4108 Před 3 měsíci +3

    " Czasem warto naśladować Pana Boga, który wykazał się nie lada poczuciem humoru, powierzając świat tak mało poważnej - choć przecież stworzonej z wielkiej miłości i pragnienia dzielenia się sobą - istocie, jaką jest człowiek." Autor: Paweł Siedlanowski. P.S. oczywista oczywistość. ❤

  • @martaz.9179
    @martaz.9179 Před 3 měsíci +2

    Ja się nie spowiadam, ale wiem, że pycha jest jedną z moich największych wad. Często się wywyższam, zdaję sobie sprawę, że to wpływa na moje relacje z ludźmi.

  • @gabriela5467
    @gabriela5467 Před 3 měsíci +1

    Dziękuję 🌺
    Pozdrawiam serdecznie 🙏❤️

  • @myszkamyszusia4108
    @myszkamyszusia4108 Před 3 měsíci +1

    "Twoim najsilniejszym atutem jest wyobraźnia.
    Wyobrażaj sobie tylko rzeczy dobre i piękne.
    Ty i twój los jesteście tym, czym twoje myśli i wyobrażenia.
    - Joseph Murphy
    P.S. dla Wszystkich na dobry sen. Pozdrawiam cieplutko i serdecznie. ❤😊

  • @myszkamyszusia4108
    @myszkamyszusia4108 Před 3 měsíci +4

    Bardzo lubię tę psycholog: Valeria Sabater. ❤ "Ego nie jest ani dobre, ani złe. Jest raczej częścią nas samych. Niczym innym jak subiektywną i skonstruowaną przez nas istotą, którą musimy przekształcić, aby pośredniczyła w naszym szczęściu, a nie w cierpieniu. Z całą pewnością warto się zatrzymać i nad tym pomyśleć." P.S. polecam jej rozkminy o Ego. 😊

    • @marekauk3758
      @marekauk3758 Před 3 měsíci +2

      a nie jest tak że Ego krzywdzi bardziej ludzi wokół nas a nie nas samych ? Bo chyba z założenia Ego ma dbać o nasze interesy np szczęście .. ale czasem realizuje swoją funkcję kosztem innych.
      a jeśli interpretujemy Ego jako Egocentryzm to można powiedzieć że jest jednak "Złe" bo centralne miejsce powinien zajmować Bóg i pierwszeństwo mają Jego Plany a nie egoistyczne plany Ego... - przynajmniej 'w kontekście' moralności (dobro/zło) chrześcijańskiej..
      ps. oczywiście wszystko względne jest bo istnieją różne koncepcje Ego i dla każdEgo Ego może znaczyć coś zupełnie innEgo 🙃

    • @myszkamyszusia4108
      @myszkamyszusia4108 Před 3 měsíci +2

      ​​@@marekauk3758 proszę powiedz mi, ile usunąłeś swoich i przy okazji i moich wątków? Jesteś, aż tak zły na świat, że usuwasz nie! swoje wątki? Jeżeli to nie jest prawda, to oczywiście, że przeproszę Ciebie. Chodzi o to, że pisałam/wymieniałam się poglądami z Robertem [@gdziesnawschodzie681] i zostały wszystkie usunięte, więc jest bardzo przykro mi z powodu utraty ciekawych i mądrych komentarzy [taka prawda]. Postaraj się dać mi odpowiedź, mimo [tak podejrzewam], że jesteś na mnie zły. Nie przeczę, że czuję jak buzuje w Tobie złość. Ech! 😊

    • @marekauk3758
      @marekauk3758 Před 3 měsíci +2

      @@myszkamyszusia4108 reklamacje i zażalenia proszę składać u administratora kanału bądź administratora serwisu. być może to cenzura albo zwykła awaria techniczna

    • @myszkamyszusia4108
      @myszkamyszusia4108 Před 3 měsíci +1

      ​@@marekauk3758 dziękuję za życzliwą odpowiedź. Prawdopodobnie komentarze usunął jednak Robert [@gdziesnawschodzie681], a także maczała w tym palce Agata. Ja wiem, że Agata mnie nie lubi. Bywa i tak. Pomyśl tylko sam, że Jan Jan pisze co tylko chce, a moje komentarze są usuwane, bo są pisane z życzliwością i z sercem? To jest jakieś nieporozumienie i jestem tak zniesmaczona tym, co się wydarza na tym kanale, że brakuje mi słów. Dzięki za odpowiedź. 🤍

  • @dawid3800
    @dawid3800 Před 3 měsíci +1

    Dzięki, niech Pan Bóg błogosławi Tobie. Ja mam problem ze spowiadaniem się z pychy.... 😕

  • @blackwoj
    @blackwoj Před 3 měsíci

    🙏🏻

  • @marcinhokowalski9944
    @marcinhokowalski9944 Před 3 měsíci +1

    Najsłodszy skarbeczek.

  • @foltapiotrfolta5148
    @foltapiotrfolta5148 Před 3 měsíci

    Nie jem od kolacji w czwartek do rana w piątek ok.30 godzin . Moje grzechy to myślałem tylko o jednym, wiadomo, mówiłem sobie przejdzie, pogorszyło się, ale daje radę.

  • @marialewicka1929
    @marialewicka1929 Před 3 měsíci +1

    💙💚❤️🕊️

  • @Srilankowa
    @Srilankowa Před 3 měsíci

    ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤

  • @TaaJew
    @TaaJew Před 3 měsíci +7

    Ważny temat, ale, bez dezawuowania, może coś na rozluźnienie:
    Ksiądz proboszcz przyjmuje w swoje progi arcybiskupa i prosi go, aby zasiadł do stołu. Ksiądz przynosi jakieś zrobione przez siebie danie, obaj siadają i zaczynają pałaszować. Po chwili ksiądz pyta:
    - Księże arcybiskupie, proszę powiedzieć mi szczerze, jaka jest, ekscelencji zdaniem, moja największa skaza?...
    Arcybiskup, odrywając się na chwilę od jedzenia i wycierając usta chusteczką:
    - Pycha!
    - Bardzo dziękuję, starałem się - odpowiada ksiądz.

    • @gosiak-eu3kg
      @gosiak-eu3kg Před 3 měsíci +1

      Dobre😁
      Pozdrawiam,szczęść Tobie Boże ❤

    • @myszkamyszusia4108
      @myszkamyszusia4108 Před 3 měsíci

      Jak się już tak popisujemy [ bez dezawuowania] trudnymi słowami, to proszę i to słowo do swojej kolekcji wziąć. ❤ "To słowo dziś już niemal nieużywane, uchodzące za erudycyjne, a będące niegdyś żartem językowym utworzonym przez znakomitego polskiego satyryka Jana Lama. TROMTADRACJA to inaczej 'efekciarstwo; krzykliwe i demonstracyjne głoszenie poglądów politycznych lub wzniosłych haseł pozbawionych treści'. 😊

    • @TaaJew
      @TaaJew Před 3 měsíci +2

      @@myszkamyszusia4108 Kurczę, to słowo było pierwszym, które mi przyszło na myśl (jako najtrafniejsze), choć kiedy już je wpisałem, przyszła jeszcze szybsza myśl, że ktoś może mnie oskarżyć o popisywanie się. 😆Za to z tromtadracją spotykam się po raz pierwszy. Na pierwszy rzut oka wydaje mi się, że mogłoby to być przydatne słowo w kontekście popularnych dziś ideologii, zbiorczo nazywanych lewactwem. W formie czystej są one mętne w treści, jakoby zbudowane z samych sloganów, ale taki ich odbiór byłby, w moim odczuciu, zlekceważeniem przeciwnika.

    • @TaaJew
      @TaaJew Před 3 měsíci +1

      @@myszkamyszusia4108 „Wierzę, że za pewien czas nie! będziesz już nadawał na psychologię”.
      Tak dzieje się większość czasu, bo bardzo mało czasu poświęcam krytykowaniu psychologii. Poświęcałbym jeszcze mniej, gdyby nie było na psychologię takiego boomu. Ani na fejsie, ani na jutubie nie szukam treści psychologicznych, a jednak algorytmy same mi je podsuwają, jakby kojarzyły psychologię z duchowością (w sumie nie bez przyczyny). Widzę jakiś post psychologiczny z tymi samymi frazesami - i przeważają pozytywne reakcje. Serduszka. Widzę jakiś post chrześcijański (który jakoś wchodzi w obszar „przynależny” psychologii) - i przeważają reakcje w stylu „haha”. Ludzie odrzucają prawdę, bo zanim ona wyzwoli, ma też do powiedzenia coś mało wygodnego. Ale musi być jakaś przeciwwaga dla „prawd” psychologicznych. Nie tylko ta czysta, bez żadnych nawiązań do psychologii, ale też ta wyraźnie polemizująca, która ZESTAWIA optykę chrześcijańską z popularną psychologią. Nie rozumiem, dlaczego miałbym nie być malutką przeciwwagą w tym małym zakątku sieci. Dlaczego miałbym nie krytykować założeń psychologii, uzasadniając je, kiedy widzę ich niepełność, zwodniczość i zarazem popularność. Tradycyjne podejście do prawdy było takie, że jeśli coś nam się nie zgadza, to polemizujemy, a kiedy ktoś się z nami nie zgadza, to też polemizuje, również używając argumentów. Ja jednak polemizuję, a Ty, zamiast się odnieść, twierdzisz tylko, że „nadaję”. Nie odnosisz się do moich argumentów, ale po prostu ubolewasz, że konsekwentnie mam swoje zdanie, jakby było prawdą bezwzględną, że każdy człek w każdym temacie musi aktualizować swój pogląd przynajmniej raz na miesiąc. No nie, tak to nie działa, a przynajmniej nie w tym starym, lepszym świecie, który niestety staje się coraz bardziej zapomniany.
      „Myślę, że będziesz na tyle zmieniony, że możliwe iż da się z Tobą normalnie rozmawiać”.
      Tutaj muszę zadać pytanie, co rozumiesz przez możliwość „normalnego” rozmawiania. Choć małą podpowiedź już mam w dalszej części Twojego komentarza. Przebija z niego mocno myślenie postmodernistyczne, choć pewnie nawet nie zdajesz sobie sprawy, że tak to się nazywa i to przez Ciebie przemawia. Mocno nasiąkasz pewnymi treściami, które stanowią Twój taki główny kompas, no i później dajesz o tym znać. W Twoim przypadku te treści to głównie treści psychologiczne. Według tego sposobu myślenia w zasadzie nie powinno być mowy o czymś takim jak „normalność”, podobnie z pojęciem „prawdy”. Zatem jest tylko miejsce na pewną ideologiczną niekonsekwencję, w myśl której ktoś zachowuje się i rozmawia „normalnie”, gdy niczego nie bierze na serio, nie zdąża do prawdy, nie ceni sobie logiczności argumentów, a rozmowa, nawet na tematy światopoglądowe, jest dla niego GŁÓWNIE rodzajem jakiejś przygody, a już mniejsza z sensem. Czyli rozmawiałbym „normalnie”, gdybym swoje prawdziwe poglądy wziął w nawias, a w jeszcze większy nawias logikę musiałbym wziąć. Jednak nie mogę zrezygnować ani z tego, ani z tego, więc nie widzę zbytnio sensu w owijaniu moich poglądów w bawełnę, żeby sprytnie je jednak przemycać. Wygłaszam swoje poglądy jawnie i każdy jest zaproszony do tak samo jawnej polemiki. Myślę, według klasycznych standardów myślenia, że to całkiem normalny sposób rozmowy. Jeżeli się zmieniam, to tylko w ten sposób, że nie chcę nikogo obrażać. Gdybym jednak wił się jak piskorz i ukrywał swoje zdanie, czułbym, że rozmówcę/odbiorcę wtedy właśnie obrażam. Byłby to jakiś protekcjonalizm.
      „Dzisiaj jesteś absolutnie przekonany, że to co oferujesz/ mówisz [ filmik] ma sens. Wszystko ma sens, ale przekaz powinien być asertywny, a Ty w swoim filmiku nie popierasz asertywności i psychologii [ nadal jesteś na nie!]. No, taka komunikacja nie ma sensu”.
      Cóż, gdybym nie był absolutnie przekonany, że to, co mówię, ma sens, to bym się tym nie dzielił. Chociaż wiele jest takich sytuacji, kiedy o czymś myślę, ale się tym nie dzielę, bo sam jeszcze nie jestem pewien i dociekam. Bywa i tak, że piszę o czymś, ale zaznaczam, że nie jestem do tego przekonany bardzo mocno. Używam wtedy odpowiednich sformułowań, żeby to zasygnalizować, jak np. „chyba” albo „wydaje mi się”. W dalszej części komentarza jest to, o czym już wspomniałem. Postmodernizm. „WSZYSTKO ma sens”? No nie, wszystko nie ma sensu. Gdyby wszystko miało sens, nie byłoby sensu o niczym rozprawiać. A treść stoi jednak wyżej niż forma. Natomiast sens komunikacji jest taki, że dzielimy się poglądami i nie obrażamy się nawzajem personalnie. Toteż nie mówię „każdy, kto myśli X, jest skończonym idiotą”, ale wnikam w temat, rozpracowuję go i przedstawiam wynik mojej pracy, aby każdy, kto nie jest idiotą, mógł zweryfikować swoje zdanie w oparciu o nowe dane, które być może mu umknęły. Jeżeli zakładamy, że jawna krytyka jakichś poglądów jest „bezsensowną komunikacją”, to z osobą tak myślącą komunikacja faktycznie nie ma sensu. Albo gdy powoli coraz bardziej personalnie zaczynamy komuś pociskać, bo ten ktoś wciąż nie zmienia swojego zdania, a wciąż je coraz lepiej uzasadnia. Coś takiego też nie ma sensu. Dlatego Cię zablokowałem.
      „Twoje refleksje, którymi się dzielisz nie znajdą zrozumienia u słuchającego [ także mnie], bo Twoje ego ma ciągły monopol na Prawdę. O miłości dużo mówisz, ale teoretycznie. W praktyce to blokujesz ludzi i w ogóle ich nie doceniasz [ myszy]”.
      Kochaaaana, oj nie nie nie nie nie. Gdyby w moich poglądach główną rolę grało ego (a ono, niećwiczone, samo z siebie zawsze wydaje się mieć monopol na prawdę), to wciąż byłbym chyba ateistą. Byłem ateistą, byłem agnostykiem, flirtowałem z buddyzmem, New Age, takowym postrzeganiem Chrystusa, chętnie też konsumowałem psychologię w różnej postaci, nie mając nic przeciwko niej. Politycznie byłem lewakiem, popierałem Palikota. Świeżo po nawróceniu byłem mocno uprzedzony do katolicyzmu, a teraz, choć katolikiem nadal nie jestem, nie mam żadnej wrogości i nie można mnie nazwać antykatolikiem. Gdyby w grę wchodziło moje ego, nie mógłbym się przyznać nawet sam przed sobą, że się myliłem. Ale jeśli zmieniam poglądy, to wskutek dążenia do prawdy, a nie jedynie eksperymentowania. Gdyby w tym procesie główną rolę grało ego, to nie miałbym w istocie żadnych poglądów, ale byłbym cynikiem, który patrzyłby, co się bardziej opłaca głosić, żeby mieć np. lepszą oglądalność/klikalność. Albo byłbym jakimś dogmatykiem zatwardziałym, który NICZEGO nie czerpie z psychologii, żaden cytat żadnego wielkiego (!) psychologa mu się nie spodoba, albo stałbym murem za pastorem Chojeckim, albo chłonąłbym każde słowo arcybiskupa Jędraszewskiego, zaś drugiego miałbym za totalnego wroga.
      Nie, nie uważam, że mam całą prawdę już na tacy, bo chociaż Jezus jest prawdą, to ta prawda nadal zmusza do pewnych poszukiwań. Ale jeżeli coś już, w świetle prawdy Jezusa, jest dla mnie OCZYWISTĄ SPRZECZNOŚCIĄ wobec esencji chrześcijaństwa, to nie będę tego ukrywał. Dlatego Ty możesz uważać skrycie, że cały dorobek psychologii jest naturalnym i doskonałym rozwinięciem nieco prymitywniejszej Ewangelii, ale ja uważam odwrotnie - że śladowe podobieństwa między nauką Jezusa a pewnymi hasłami psychologii nie przesądzają sprawy, i to właśnie Ewangelia jest pryzmatem, zaś psychologia jedynie ludzkim przedmiotem. Kim jest taki Jordan Peterson, jeśli nie psychologiem? Tak, ale jest przy tym świetnym myślicielem, który nie idzie z prądem i nie powtarza każdej popularnej bzdury. Dlatego nierzadko się nim inspiruję, ale porównuję jego przekaz do tego, co mnie przekonuje w Jezusie, a nie vice versa - więc także Peterson nie jest dla mnie wyrocznią.
      Cóż jest więc dla mnie wyrocznią? Moje ego czy Chrystus? Moje ego lgnie tylko do tego, co pluszowe i przyjemne. To mój duch się temu sprzeciwia, co wcale nie oznacza, że nie kieruję się miłością. Przeciwnie. Pęd do prawdy musi iść w parze z miłością, inaczej prawda nie jest prawdą, a miłość miłością. „Prawda” bez miłości jest właśnie ślepym schematyzmem i bezlitosnym rygoryzmem, „miłość” bez prawdy jest poklepywaniem po pleckach i umizgami. Nie zgadzamy się w tych fundamentaliach, dlatego od zawsze byłaś skłonna mnie atakować i coraz bardziej wchodzić na moje personalia, a na tym właśnie polega gra ego. Zablokowałem chyba cztery osoby. Nie blokuję nikogo, kto się ze mną nie zgadza, ale argumentuje. Dlatego Twoje sugestie, że nie miłuję ludzi i że to tylko teoria, to bardzo ciężki zarzut, który jednak wynika tylko z tego, iż dobrze nie przeanalizowałaś swojego zachowania. Przecież nie ja jeden Cię zablokowałem. Choć podejrzewam, że ja jeden Cię kilka razy blokowałem i odblokowywałem na nowo. A jeśli chodzi o praktykowanie miłości, to nie przeceniałbym sfery wirtualnej. Mam taką sytuację, że łatwo sam mógłbym wpaść w to przecenianie, ale żyję też w realu - i to tam mamy się przede wszystkim miłością wykazywać. A jeżeli Ty znasz cały kontekst naszej wirtualnej relacji i mimo to zarzucasz mi hipokryzję oraz brak miłości, bo wciąż jesteś u mnie zablokowana... No trochę to śmieszno-smutne.
      Podobnie jak sugestia, że moje pisanie nie znajduje zrozumienia. Ja jednak widzę co innego, więc mierzysz tylko swoją miarą...

    • @TaaJew
      @TaaJew Před 3 měsíci +2

      @@myszkamyszusia4108 „Lubię słuchać Twojego głosu, ale powoli brakuje mi już entuzjazmu cokolwiek to znaczy. Zdrowy człowiek ma wielką ochotę dzielić się sobą. Jednakże również ma prawo oczekiwać szansy na to dzielenie się sobą. Zwłaszcza, że zdrowa osoba [ jestem zdrowa😊] ma wiele pomysłów i ma poczucie humoru i Wyobraźnię. Poza tym, jak mam zajrzeć do Twojego świata, gdy nie mogę się dzielić swoją refleksją? Czemu na siłę, chcesz być wciąż na Górze cokolwiek to znaczy. Mi się np. marzy pozostawić coś rzetelnego po sobie. Tobie też?😊 Coś fantastycznego, co wzbogaci/ ubogaci ludzkie Umysły. Pozdrawiam serdecznie.🕊🕊🕊”
      No to miałaś wiele szans na dzielenie się sobą, ale zawsze po pewnym czasie zmieniało się to w dzielenie się agresją, bo się nie zgadzaliśmy, ale - zamiast argumentowania - wjeżdżałaś mi na ego, i tak właśnie przejawiała się Twoja fascynacja psychologią. Że zamiast dyskutować o temacie... wolałaś czytać między wierszami i MNIE tak czy inaczej diagnozować. Dla mnie to jałowizna i gra skupiona wokół ego, bo do tego właśnie prowadzi fascynacja psychologią. W Jezusie znajdujesz prawdę, znajdujesz Boga i znajdujesz człowieka, idziesz za tym i zyskujesz dobroduszny dystans do personaliów, bo chociaż każdy człowiek jest na swój sposób piękny i niepowtarzalny, to na równi piękne jest to, że prawda Ewangelii odnosi się do każdego z nas, tak iż nie musimy się nawzajem psychologicznie szufladkować i analizować do bólu. Dlatego uważam, że zostawiam coś rzetelnego i cennego „po sobie”, gdy dzielę się swoją refleksją i rozmawiam. Bo rozmawiam. I z Tobą też dało się porozmawiać. Do czasu. W co się to później zmieniało? O tym już napisałem. A wcale nie jestem „na nie”. Nawet w temacie psychologii. Również psychologii nie neguję w CZAMBUŁ. Jeśli się doczepiam, to mówię, do czego konkretnie się doczepiam. Nie podoba mi się np. zakrawająca na okultyzm całościowa wizja Carla Gustava Junga, co przecież nie znaczy, że pewne jego konkretne zdania nie są mądre i nie można ich przytoczyć, skoro są akurat wyrywkowo zbieżne z Dobrą Nowiną. Też Cię pozdrawiam.

  • @annam-kw2qv
    @annam-kw2qv Před 3 měsíci +7

    Pewnym odkryciem ostatnich lat było dla mnie uświadomienie, że pokora nierozerwalnie wiąże się z prawdą. Najpierw musimy odejść "od siebie" aby poszerzyć wgląd i perspektywę, po prostu poznać samego siebie w prawdzie. Potem jednak następuje coś zaskakującego, odsłaniając warstwę po warstwie uświadamiamy sobie, że my naprawdę jesteśmy wielcy i nie jest to żadna pycha a najprawdziwszy fakt. Możemy już wrócić "do siebie" wzbogaceni o to nowe poznanie i bez egoizmu wzrastać jako indywidualna, wyjątkowa i unikatowa jednostka.

    • @marekauk3758
      @marekauk3758 Před 3 měsíci +1

      to ciekawe bo ja chyba mam odwrotny ogląd na sytuację. 'pycha' czasem wpędza mnie w iluzję że sam z siebie jestem w stanie odciąć się od swoich grzechów (odrąbię sobie rękę albo wyłupię sobie oko jak będzie to konieczne😅) i wydaje mi się że to jest Konieczny Element Nawrócenia - że ja siła woli muszę się zaprzeć się siebie żeby móc odnaleźć w sobie "mocne postanowienie poprawy" które jest warunkiem koniecznym przystąpienie do spowiedzi i łapię się na tym że przecież Sam Nic Nie Mogę Uczynić - Potrzebuję Pomocy/ Łaski Boga żeby cokolwiek zmienić w moim grzesznym życiu i że taka postawa że "muszę Sam" jest właśnie najlepszym przykładem Pychy/Braku Pokory - powiedzenie Bogu: Nie potrzebuję Ciebie- Sam Sobie Poradzę - Mam wystarczającą ilość (nomen Omen!) samoZaparcia ...
      ..i z drugiej strony jest pokusa żeby pójść całkiem w drugą stronę: nic nie zmieniam w swoim życiu bo Bóg nie dał mi Łaski nawrócenia więc mogę tkwić w swoim grzechu i poczekam aż Bóg Wszechmogący w końcu się mną zajmie (bo przecież ja nie mogę)

    • @e-OT_KA
      @e-OT_KA Před 3 měsíci +2

      ​@@marekauk3758
      Jak masz czas to Ania poleciła super rekolekcje tegoroczne u Rzeszowskich Pijarów (można po nazwie kanału tam trafić a niżej dodam link do playlisty, ale nie wiem co na to jutub) - bardzo uważam porządkujące są nasze postawy :)
      i w ogóle jak dla mnie super - odpoczywałam przy nich przy okazji 😁

    • @e-OT_KA
      @e-OT_KA Před 3 měsíci +2

      ​@@marekauk3758
      czcams.com/play/PLGltL3cgGNb4pxku-SmRbmWzc3Gnp2isA.html&si=WIqZ8-3gcyVoGtUB

    • @e-OT_KA
      @e-OT_KA Před 3 měsíci +2

      ​@@marekauk3758
      od najnowszych 😅

    • @annam-kw2qv
      @annam-kw2qv Před 3 měsíci +2

      @@marekauk3758 Właśnie dlatego napisałam, że wpierw trzeba odejść "od siebie" aby skupić się na innych, a przede wszystkim na Bogu. Dopiero potem gdy Bóg narodzi się w Tobie możesz znów wrócić do siebie, do indywidualizmu, nie ma już wtedy ryzyka pychy czy egoizmu. Jesteś po prostu innym człowiekiem. Bóg preferuje jednostki. Świadomość tłumu zawsze jest stadna, wydobywa pierwotne instynkty i stoi niżej od indywiduum. Całe życie uczono nas odwrotnie ;-)

  • @e-OT_KA
    @e-OT_KA Před 3 měsíci +4

    Trochę miałam zdezo,
    bo filmik łudząco przypomina ostatni 😅
    ed. no interesujące zważywszy na to, że ja od Środy Popielcowej prowadzę notatnik z codziennymi zapiskami..
    To interesujące, że taki sposób "pracy nad sobą" wybrałam akurat i teraz o niej tu słyszę..

    • @marekauk3758
      @marekauk3758 Před 3 měsíci

      i jaki obraz się wyłania z tych notatek? JA.n.KA pokorna czy JA.n.KA pyszna ?

    • @e-OT_KA
      @e-OT_KA Před 3 měsíci

      ​@@marekauk3758
      Z pychą będę walczyć do ostatnich mych dni w pokorze 😁

    • @marekauk3758
      @marekauk3758 Před 3 měsíci +4

      ​​@@e-OT_KAbrzmi jak pacyfistyczne hasło: Będziemy walczyć o Pokój tak mocno że nie zostanie kamień na kamieniu.. 😅

    • @e-OT_KA
      @e-OT_KA Před 3 měsíci +1

      ​@@marekauk3758
      😁
      W sumie idealnie pasuje 😅
      Znaczy uważam, że z samym sobą warto powalczyć ostro ;)
      Ale ta "pokora" pomoże nie przesadzić :)
      A ona od Boga pochodzi, a On z kolei pozwala nam w zdrowszy sposób samych siebie traktować czyli bez znęcania się nad sobą ;)
      Nade wszystko pozwala nam zrozumieć, że tylko z Nim możemy dać radę i On nam chce tego udzielić, a my wystarczy abyśmy chcieli - od tego się zaczyna 😊

    • @marekauk3758
      @marekauk3758 Před 3 měsíci

      ​@@e-OT_KAco rozumiesz przez znęcanie się nad a Sobą ? czy zmuszanie się do miłości Bliźniego (tym bardziej nie-przyjaciela) jest znęcaniem czy jeszcze nie ??

  • @wincentywiewiorczak4114
    @wincentywiewiorczak4114 Před 3 měsíci +1

    Co to znaczy dbać o kogoś?

  • @myszkamyszusia4108
    @myszkamyszusia4108 Před 3 měsíci

    Ostatni fragment❤. "Wtedy Zuzanna zawołała donośnym głosem: «Wiekuisty Boże, który znasz to, co jest ukryte, i wiesz wszystko, zanim się stanie. Ty wiesz, że złożyli fałszywe oskarżenie przeciw mnie. Oto umieram, chociaż nie uczyniłam nic z tego, o co mnie oni złośliwie obwiniają».
    A Pan wysłuchał jej głosu. Gdy ją prowadzono na stracenie, wzbudził Bóg świętego ducha w młodzieńcu imieniem Daniel. Zawołał on donośnym głosem: «Jestem czysty od jej krwi!» Cały zaś lud zwrócił się do niego, mówiąc: «Co oznacza to słowo, które wypowiedziałeś?» On zaś, powstawszy wśród nich, powiedział: «Czy tak bardzo jesteście nierozumni, Izraelici, że skazujecie córkę izraelską bez dochodzenia i pewności? Wróćcie do sądu, bo ci ją fałszywie obwinili».
    Cały lud zawrócił w pośpiechu. Starsi zaś powiedzieli: «Usiądź tu wśród nas i wyjaśnij nam, bo tobie dał Bóg przywilej starszeństwa». Daniel powiedział do nich: «Rozdzielcie ich, jednego daleko od drugiego, a ja ich osądzę».
    Gdy zaś zostali oddzieleni od siebie, zawołał jednego z nich i powiedział do niego: «Zestarzałeś się w przewrotności, a teraz wychodzą na jaw twe grzechy, jakie poprzednio popełniłeś, wydając niesprawiedliwe wyroki. Potępiałeś niewinnych i uwalniałeś winnych, chociaż Pan powiedział: Nie przyczynisz się do śmierci niewinnego i sprawiedliwego. Teraz więc, jeśli ją rzeczywiście widziałeś, powiedz, pod jakim drzewem widziałeś ich obcujących z sobą?» On zaś powiedział: «Pod lentyszkiem». Daniel odrzekł: «Dobrze! Skłamałeś na swą własną zgubę. Już bowiem anioł Boży otrzymał od Boga wyrok na ciebie, by cię rozedrzeć na dwoje».
    Odesławszy go, rozkazał przyprowadzić drugiego i powiedział do niego: «Potomku kananejski, a nie judzki, piękność sprowadziła cię na bezdroża, a żądza uczyniła twe serce przewrotnym. Tak postępowaliście z córkami izraelskimi, one zaś, bojąc się, obcowały z wami. Córka judzka jednak nie zgodziła się na waszą nieprawość. Powiedz mi więc teraz, pod jakim drzewem spotkałeś ich obcujących z sobą?» On zaś powiedział: «Pod dębem». Wtedy Daniel powiedział do niego: «Dobrze! Skłamałeś i ty na swoją własną zgubę. Czeka bowiem anioł Boży z mieczem w ręku, by rozciąć cię na dwoje, by was wytępić».
    Całe zgromadzenie zawołało głośno i wychwalało Boga, że ocala tych, co pokładają w Nim nadzieję. Zwrócili się następnie przeciw obu starcom, ponieważ Daniel wykazał na podstawie ich własnych słów nieprawdziwość oskarżenia. Postąpiono z nimi według miary zła wyrządzonego przez nich bliźnim, zabijając ich według Prawa Mojżeszowego. W dniu tym ocalono niewinną krew."
    Oto słowo Boże. P.S. Bogu niech będą dzięki. ❤ P.S. Kochani pięknie polecam Słowo Boże. 🌾🌾⚘️⚘️⚘️🌾🌾

    • @grazynatywoniuk3937
      @grazynatywoniuk3937 Před 3 měsíci +1

      Dziękuję, lubię Twoje wywody. Widać i słychać, że jesteś kochana przez Pana...

    • @myszkamyszusia4108
      @myszkamyszusia4108 Před 3 měsíci +1

      ​@@grazynatywoniuk3937 serdecznie dziękuję, o ile to było do mnie. ❤😂

    • @myszkamyszusia4108
      @myszkamyszusia4108 Před 3 měsíci

      ​@@grazynatywoniuk3937 zauważ, że nic się nie! zmieniło i nadal tak mamy/jest jak zostało to napisane w Ewangelii. No, szok. 😊

  • @kamikazepl7730
    @kamikazepl7730 Před 3 měsíci

    Dziekuje Pani za fajny i pouczajacy film. A i mala rada dla sxukajacych zony/meza. Chcesz znaleść swoja połowę- zacznij od znalezienia Jezusa. A jak juz znalazłeś Jezusa a wciąż jesteś sam kiedy to czytasz, to znaczy, że to jeszcze nie to co Jezus chce ci dać jak nie przestaniesz Go szukać. Kochaj Go i szukaj. Niedługo Wielki Piątek, moze obejrzysz Pasję😮 Gibsona z silną myślą, że to nie Jezus tam cierpi ale twój ukochany brat, albo Ojciec jak nie masz brata.

  • @Andrzejaren
    @Andrzejaren Před 3 měsíci +4

    Ciekawe. Jaki grzech może mieć 8 letnie dziecko? 🙄 Zresztą cała ta idea grzechu warta mniej od błota z ubiegłego roku. 🤷🙄

    • @kamikazepl7730
      @kamikazepl7730 Před 3 měsíci +1

      Witam, jakie są przykazania takie grzechy. Ciekawe, że w żadnym przykazaniu nie ma nic o pokorze i pysze, która jest często uważana główną przyczynę każdego grzechu. Jezus świetnie rozwiązuje tą kwestię pokazując przykazanie miłości do Boga jako główne i najważniejsze przykazanie.

    • @kamikazepl7730
      @kamikazepl7730 Před 3 měsíci +1

      Czyli jak wyrzucasz Boga z swojego serca i na pewno nie chcesz Go kochać wpadasz w pychę a potem to już wszystkie idee są możliwe w zależności od osoby

    • @kamikazepl7730
      @kamikazepl7730 Před 3 měsíci +1

      Ktoś mógłby zapytać a ja jestem ateista i co. Ano to, że Bóg jest sprawiedliwy i jeśli nie ma w tym twojej winy traktuje takie osoby na trochę innych zasadach. Thx google for translator, tfu nie to... Dzięki Jezu za natchnienie😊

    • @Andrzejaren
      @Andrzejaren Před 3 měsíci

      @@kamikazepl7730 🙄 to nie pycha tylko zdrowy rozsądek. I wyciąganie wniosków z historii.

    • @ania.8678
      @ania.8678 Před 3 měsíci +1

      Są takie dzieci, które potrafią nawet zamordować zwierzątka