Jakbym sluchał innych to bym sobie nic nie kupił . Mam 62 lata i spodobał mi się Giant Propel z 2022 roku to sobie kupiłem . Pierwsze jazdy na pierwszej sz😊😊😊😊😊osie były niesamowitym przeżyciem a teraz śmigam aż miło. Wjechały jeszcze stożki 65 mm i nie ma osoby żeby się za rowerem nie obejrzała .Trzeba spełniać swoje marzenia a nie oglądać się na innych. Pozdrawiam i życzę niezapomnianych chwil na nowym rowerze.
Mam MTB XC karbonowy na szutry i las, ale szosa to moja miłość i większość tras robię szosa. Szybki wypad koło komina, dłuższa trasa w weekend bo ścieżki leśne mokre etc. Jak jeździłem moim XC, to i tak 75% to był asfalt. Ale każdy ma swoje upodobania. Spoko ze wróciłeś po przerwie. Pozdrawiam
Ja po sezonie sprzedałem swoją super mega karbonową szosę na stożkach z licznikiem itd... wsiadam na taniego gravela bez spiny liczników średnich itd... bardziej mi pasuje taka jazda niż ta dziwna atmosfera wśród większości kolarzy...
Ja czasem używam sakwy tylnej na sztyce jak jadę do pracy z zapasem ciuchów, ale kluczowe miejsca polecam okleić i co więcej regularnie sprawdzać to oklejenie. Z przednia kiełbachą na kierownicy też się zdarzało. Na jazdę w grupie gdzie raczej będzie szybko to już raczej na lekko. Nawet jak było ponad 200km to się mieściłem w kieszonkach. Czyli zależnie od sytuacji! A tak generalnie masz ochotę to jeździj z plecakiem jeśli Ci tak pasuje i innymi się nie przejmuj.
Zmienił bym opony na 28C. Wadą szosy nie jest wyznaczanie rasy. W komoocie robi się to idealnie. Uważam że to najlepszy planer tras. Plecak używam tylko i wyłącznie do wożenie 1 litrowego bukłaka, telefonu i cukierków. I u mnie to nie plecak a kamizelka biegowa. Co do roweru nie czaje po co kupiłeś właśnie taki. Szosa aero gdzie nie korzystasz z dobrodziejstwa aero. A juz wiem taka zachcianka ;-)
Piękna Emonda 🌞 Jak jeżdżę w dłuższą trasę szosą to montuję z tyłu średnią torbę pod siodło i na kierownicy średnią torebkę . Kiedyś jechałem z plecakiem i dostałem nauczkę . Kręgosłup doskwieral mi kilka dni . Ale to tylko moje doświadczenia . Dzięki Darku za super film . Pozdrawiamy serdecznie Twojego brata . Trzymajcie się cieplutko i zdrowo . Chicago 🇵🇱🚲🚵
Zawsze nowa szosę obklejam folia. Widelec, trójkąt tylny, pod suportem i rurę górna bot to takie najbardziej newralgiczne miejsca. Używam foli samochodowej OraGourd. Co do plecka to na taki wypad z noclegiem tez bym wziął mały plecak. Ogólnie biorę dwa bidony, zestaw naprawczy pod siodełko i telefon, jak trzeba to kupie cos w sklepie. Ale mały plecak tez byłby ok.
A dlaczego nie? Jak jadę 300 km na szosie, wracam po nocy, to muszę wziąć dodatkowe ciuchy. No i sporo żarcia. Bikepacking na szosie to dla mnie nic niewłaściwego.
Ogólnie szosa to nie rower do bikepakingu(z definicji jest to rower do szybkiej sportowej jazdy, a nie przewożenia bagażu), ale jak chcesz to możesz i jest OK. Tak samo rzadko spotyka się sportowy samochód z przyczepką, ale można... @@rhogaal
@@arkadiuszk.8462 Myślałem, że definicja szosy to "rower do jeżdżenia po szosie" 😉 Do szybkiej sportowej jazdy są szosy sportowe, ale jest jeszcze coś takiego jak szosy endurance. Które, z definicji, są do wygodnej jazdy na długie dystanse. Nie widzę nic dziwnego w zakładaniu do takich rowerów toreb bikepackingowych. A przekładając to na samochody, to taka szosa była by Audi A6 w kombi. Dla jednych nie pasuje, bo jak to samochód klasy wyższej w kombi, a dla innych idealne połączenie wygody i praktyczności 🙂
Sakwy srakwy, plecak obciach - wszystko robota marketingu. Przejechałem pół Polski z 8 kg plecakiem, na szosie. Nienawidzę robić z roweru wozu drabiniastego. Ktoś inny nienawidzi mieć obciążenia na plecach. I oba podejścia są w porządku.
Jakbym sluchał innych to bym sobie nic nie kupił . Mam 62 lata i spodobał mi się Giant Propel z 2022 roku to sobie kupiłem . Pierwsze jazdy na pierwszej sz😊😊😊😊😊osie były niesamowitym przeżyciem a teraz śmigam aż miło. Wjechały jeszcze stożki 65 mm i nie ma osoby żeby się za rowerem nie obejrzała .Trzeba spełniać swoje marzenia a nie oglądać się na innych. Pozdrawiam i życzę niezapomnianych chwil na nowym rowerze.
Dzięki. Pozdrawiam!!!
Gościu warty oglądania - bo porusza takie życiowe rozkminki, którego ciężko spotkać na YT.
Mam MTB XC karbonowy na szutry i las, ale szosa to moja miłość i większość tras robię szosa. Szybki wypad koło komina, dłuższa trasa w weekend bo ścieżki leśne mokre etc. Jak jeździłem moim XC, to i tak 75% to był asfalt. Ale każdy ma swoje upodobania. Spoko ze wróciłeś po przerwie. Pozdrawiam
Pozdrawiam!
Miło znowu Ciebie słyszeć 👍
Ja po sezonie sprzedałem swoją super mega karbonową szosę na stożkach z licznikiem itd... wsiadam na taniego gravela bez spiny liczników średnich itd... bardziej mi pasuje taka jazda niż ta dziwna atmosfera wśród większości kolarzy...
W światku szosowym nikt nie zastanawia się jaką torbę wybrać.
Ja czasem używam sakwy tylnej na sztyce jak jadę do pracy z zapasem ciuchów, ale kluczowe miejsca polecam okleić i co więcej regularnie sprawdzać to oklejenie. Z przednia kiełbachą na kierownicy też się zdarzało. Na jazdę w grupie gdzie raczej będzie szybko to już raczej na lekko. Nawet jak było ponad 200km to się mieściłem w kieszonkach. Czyli zależnie od sytuacji! A tak generalnie masz ochotę to jeździj z plecakiem jeśli Ci tak pasuje i innymi się nie przejmuj.
Zmienił bym opony na 28C. Wadą szosy nie jest wyznaczanie rasy. W komoocie robi się to idealnie. Uważam że to najlepszy planer tras. Plecak używam tylko i wyłącznie do wożenie 1 litrowego bukłaka, telefonu i cukierków. I u mnie to nie plecak a kamizelka biegowa. Co do roweru nie czaje po co kupiłeś właśnie taki. Szosa aero gdzie nie korzystasz z dobrodziejstwa aero. A juz wiem taka zachcianka ;-)
Ja na szosę tylko soute i ewentualnie tylne kieszenie bluzy wypycham ale przy rowerze nie mam nic.
Piękna Emonda 🌞 Jak jeżdżę w dłuższą trasę szosą to montuję z tyłu średnią torbę pod siodło i na kierownicy średnią torebkę . Kiedyś jechałem z plecakiem i dostałem nauczkę . Kręgosłup doskwieral mi kilka dni . Ale to tylko moje doświadczenia . Dzięki Darku za super film . Pozdrawiamy serdecznie Twojego brata .
Trzymajcie się cieplutko i zdrowo . Chicago 🇵🇱🚲🚵
Zawsze nowa szosę obklejam folia. Widelec, trójkąt tylny, pod suportem i rurę górna bot to takie najbardziej newralgiczne miejsca. Używam foli samochodowej OraGourd. Co do plecka to na taki wypad z noclegiem tez bym wziął mały plecak. Ogólnie biorę dwa bidony, zestaw naprawczy pod siodełko i telefon, jak trzeba to kupie cos w sklepie. Ale mały plecak tez byłby ok.
A dlaczego nie użyłeś podsiodłówki? Mniej do oklejenia. Czy to z powodu carbonowej sztycy? Fajnie, że się pojawiasz.
Podsiodłówka troche sie jednka na ramie opiera przy tak małej ramie.
Heja szosa u mnie to jedynie większa podsiadłówka, kieszenie i kierowniczka 😉 Ewentualnie jak się nie pomieszczę to wchodzi nerka Osprey 😊Pozdrower
Porównanie do passata kompletnie od czapy, jeśli już motoryzacyjnie to prędzej Audi RS6 🙂z torbą za siodłem to byłaby wersja Avant 😀
😂
Szosą raczej nie robi się wycieczek z bagażami... ale jak chcesz to możesz zrobić z szosy rower z sakwami, jakiś bagażnik do sztycy i da radę
A dlaczego nie? Jak jadę 300 km na szosie, wracam po nocy, to muszę wziąć dodatkowe ciuchy. No i sporo żarcia. Bikepacking na szosie to dla mnie nic niewłaściwego.
Ogólnie szosa to nie rower do bikepakingu(z definicji jest to rower do szybkiej sportowej jazdy, a nie przewożenia bagażu), ale jak chcesz to możesz i jest OK. Tak samo rzadko spotyka się sportowy samochód z przyczepką, ale można... @@rhogaal
@@arkadiuszk.8462 Myślałem, że definicja szosy to "rower do jeżdżenia po szosie" 😉 Do szybkiej sportowej jazdy są szosy sportowe, ale jest jeszcze coś takiego jak szosy endurance. Które, z definicji, są do wygodnej jazdy na długie dystanse. Nie widzę nic dziwnego w zakładaniu do takich rowerów toreb bikepackingowych. A przekładając to na samochody, to taka szosa była by Audi A6 w kombi. Dla jednych nie pasuje, bo jak to samochód klasy wyższej w kombi, a dla innych idealne połączenie wygody i praktyczności 🙂
Ja bym porównał szosę do bolidu F1/F2/F3 ;-) (A6 to co najwyżej treking ;) ), ale jak powiedziałem można bikepaking i na szosie @@rhogaal
Maszyna piękna, to pierwsze. Zjedziesz 25, wrzucisz 28 i będzie wygodniej. Ja do szosy podpinam te same torby co do gravela.
Wygodnie Ci z tak ustawioną kierownicą i klamkami? Mam wrażenie, że jest mocno zadarta do góry
Nie, jest ok. Żadnego dyskomfortu.
mały plecaczek jest ok !
Na szosie im mniej tym lepiej!
Sakwy srakwy, plecak obciach - wszystko robota marketingu. Przejechałem pół Polski z 8 kg plecakiem, na szosie. Nienawidzę robić z roweru wozu drabiniastego. Ktoś inny nienawidzi mieć obciążenia na plecach. I oba podejścia są w porządku.
Super!!! dzięki za komentarz
Darku Trek Emonda to napewno nie Passat B5 hahah :):)