Podstępy twórców, na które gracze się złapali
Vložit
- čas přidán 15. 02. 2020
- ✔ NASZ DRUGI KANAŁ: / tvgryplus
Znajdź też nas na:
Instagramie Gambrinusa: / grzegorz.bobrek
Instagramie Jordana:
/ yuielliot
Twitterze Heda: / hedgamer
Twitterze Arasza: / araszperskibard
Facebooku Kacpra: / pitala.kacper
Twitterze Elessara: / elessar90
Instagramie PanaMateusza: / tenpanmateusz
✔ FACEBOOK: / tvgrypl - Hry
Ty: oglądasz i treść zaczyna Cię coraz bardziej interesować
Kacper: Dzięki za uwagę i trzymajcie się
Typowy ten mądry
A nie słyszeliście jak muzyka w interfejsie się zmieniła? :p
Spokojnie, jeszcze drugie tyle.
Ja na przykład myślałem, że Wiedźmin 3 to gra o ratowaniu Ciri, a w rzeczywistości celem gry jest zebranie pełnej talii gwinta i zostanie mistrzem.
Pan Lusterko: A w co chcesz zagrać o jego duszę, w Gwinta?!
Geralt: Rozkładaj Talię.
Gotta catch 'em all!
Sama przepowiednia Itliny czy jak jej tam było, a dokładnie jej konkretne słowa. I nikt się nie zorientował. Pozdrawiam.
A ja grając (w końcu po 6 latach od premiery) myślałem że chodzi o zaliczenie wszystkich znaków zapytania. Kim jest ta cała Ciri XD?
@@RPD49 Nie dodawaj Wieśkowi tyle, w maju będzie dopiero 5 lat.
Sekiro:
Wielki małpi strażnik. Obcinasz mu głowę. Pojawia się napis egzekucja shinobi.
A po chwili małpa wstaje .
Dark Souls 3 DLC1: po drugiej fazie walki z głównym bossem dostajesz chwilę spokoju i sztabkę tytanitu w nagrodę. Zaraz po tym rozpoczyna się trzecia faza...
www.twitch.tv/h2p_gucio/clip/TrappedCharmingPastaNerfBlueBlaster?filter=clips&range=all&sort=time tru xd
Brawl Stars:
Zabijasz 8-bita na drugi starpower. Odradza się a ty masz 1 hp...
PIKA!
Tvgry: Wrzuca film z mądrym.
Everyone liked that
Everyone entered the chat
likes*
@@FireJach dobrze napisałem liked nie likes
@@mikel8471 redditor 🤢
142 nie ogarnęło ;p
Maszyna losująca: *losu losu*
Kacper: A to już nie było?
Szef: Było pięć razy ale pod inną nazwą. No już chłopcze, zabieraj się za materiał.
"Ale już jest po 20, poszedłbym domu..."
"Kręć i montuj, a nie marudzisz."
Ale to jest ciekawsze niż te poprzednie
Co z tego, że temat ten sam. Ważne, że treść inna. Ciekawe jest to, że gdyby dał tytuł taki jak w poprzednim tego typu filmie, ale dodałby "część 2", to byś już nie pisał, że ten temat był
Kiedy czytasz ten komentarz i słyszysz głos Klocucha 😂😂😂
ktoś tu streamów nie oglada? Ludzie na czacie poruszali te wątki więc jak nie masz pojęcia to siedź cicho
Pan mądry.
Ale to fajnie ze pan wpadł
Mnie oszukała Bethesda, myślałem, że Fallout76 będzie Falloutem a tu ch...
@The Fantangolus "fallout serii Fallout".
Teraz tylko czekać ilu idiotów nabierze się na TES6 :D
Mnie oszukała Bethesda już Falloutem 3, bo do oryginalnego to mu niestety ale bardzo daleko. Kolejne tak samo słabe. Jedynie coś tam New Vegas próbowało być bliżej ducha oryginału ale to wciąż nie to samo
@@NaoyaYami Śledząc fora, grupy itd. zorientowanych w około TES to niestety będzie tych idiotów cała masa
@@metalic1990 Ja na szczęście pierwszy kontakt z Falloutami miałem właśnie przy F3. Dzięki temu nie tylko się nie zawiodłem i gra podoba mi się do tej pory, ale doceniam F1 i F2 jeszcze bardziej :D
Ja mimo, że popieram całą krytykę Fallouta 76, to zastanawiam się czy z rodziną by sobie w niego nie pograć. Siedzę trochę w grach, a nie przypominam sobie żadnej gry w tym stylu ( ciekawe dlaczego). Gry internetowej z dużym (4 times the size) i szczegółowym (16 times the detail) światem z wątkami fabularnymi (jakie by one nie były...). Nawet gdyby mi dopłacali, to nie grałbym w to sam, ale tak sobie myślę, że grając z kimś mogłoby być całkiem fajnie. Budowanie bazy i takie tam też brzmią fajnie. W Fallouta 4 gra mi się świetnie (gram w niego dopiero teraz, za pierwszym razem się odbiłem). Znacie ludzie może jakąś grę tego typu? No bo F76 wydaje się być delikatnie mówiąc ryzykowną inwestycją.
Jej, kocham sztuczki... chcesz zobaczyć jak ten ołówek znika?
*cofa się o dwa kroki i model obiektu przestaje być widoczny.*
Taaa daaaa
Pół biedy kiedy ołówek, problem jest jak cienie znikają
magic by bethesda
Joker jest lepszy w znikaniu ołówków.
Normalne kanały na YT "wrzućmy materiał w jakiś ruchliwych godzinach"
TVGRY "A jebnijmy film o 23"
To tvgry wyznacza sobie ruchliwe godziny, nie odwrotnie
Tvgry nocnym markom
COMMENTARY FAN nie zgadzam się,
Ja jestem na Fuerteventurze u mnie jest 22:00
Jakichś*
jak ja yt ogladam tylko w nocy lol w dzien nie mam czasu bo gram na kompie
co roku miliony graczy dają się złapać na podstęp ea pt. fifa, nba, nfl itd. xD
Wiem w czym problem..
Grasz w słabą koszykówkę wywal to z konsoli czy czegoś instalujesz koszykówkę od 2k i standard życia się podwyższy EA nie potrafi skakać
Masz z tym jakis problem?
Ja mam. Gdzie jest skate taki pierwszy przykład z brzegu świetna gra i co zabita..
Przecież ea juz nie robi nba bo konkurencja ma zbyt wielka renome.
@@TheLichy1234 no co ty on lubi być zaskakiwany tym że gry od EA to jednak ten sam kotlecik co roku :) A nie przepraszam kolory w menu zmieniają ogólnie do tego trzeba kilka lat bo interfejs w grach EA tak co roku zmienia kolor a raz na 5 lat są większe zmiany i zmieniają cały interfejs :)
Podczas gry w HL2: Episode Two, myślałem ze doczekam się trzeciej części
Kiedyś zrobiłem sobie maraton hal life. Najpierw 1 potem 2 ep, 1 ep 2 i próbuję przejść do następnej lokacji w the lat Coast. Moja miną bez cenna
@@Kazik.i. ja niedawno cyknalem maraton oprócz 1 bo to mi krew gotowało. I tyle zagadeg omg chce 3, a nie jakies alyx vr tfu
@@0x90h tak, alyx vr
@@stanley4290 gdybym miał na zbyciu wolne 3k zł to bym brał i gogle. Ale uważam że 3k z urządzenie na którym pogram w 1 grę przez ok 50h to trochę za dużo.
@@Kazik.i. No nie przesadzaj że w jedną, sytuacja na pewno jest lepsza niż przy premierze Nintendo switch
Jestem prostym człowiekiem: widzę Mądrego, klikam.
Jestem prostym człowiekem więc postępuje tak samo
Prawdziwe prawidła prawicie mędrcy
Ty kurwa nie wywołuj kolejnej wojny światowej Franiula
@@sotysior2349 ja Franek jestem ale mnie nie wydawaj, muszę dalej oszukiwać ludzi z tymi marteczkami
@@lucjuszmocarny8906 Tak jest. Ale ta zalewajke to bym se zjadł
- a tego już nie było?
- było ale z innym tytułem
- ok, dodajemy.
Ale tu gada ten mądry
Jak byście oglądali streamy to byście wiedzieli że taki temat poruszali widzowie na streamie
8:00 dalem sie oszukać w Minecraft myślałem że po smoku juz nic niema odpaliły sie napisy a to dalsza przygoda
Kliknij esc
W finale God of War 3 jest sekcja qte, w której musimy naciskać kółko a Kratos uderza pięściami Zeusa. Na ekran bryzga krew tak, że po jakimś czasie jest cały zachlapany na czerwono i nic nie widać oprócz polecenia wciskania kółka. Tak naprawdę trzeba przestać wciskać przycisk. Jest to genialny zabieg fabularny bo zaślepiony złością Kratos masakruje szczątki przeciwnika aż gracz nie zorientuje się żeby przestać. Ale ja naciskałem go 10 min i bojąc się że jak przestanę to będę musiał naciskać przycisk od nowa przez przynajmniej 10 min, zapauzowałem żeby sprawdzić w internecie jak długo jeszcze mam wciskać przycisk.
Oj to samo miałem tylko że przez 15min około
8:05 [Undertale] Walka z Sansem, który proponuje pogodzenie się
Serio dzięki ❤️ filmy typu "podstępy twórców..." "sztuczki twórców.." itd w twoim wykonaniu jedna z moich ulubionych tematyk tego kanału, pozdrowki i więcej tego typu materiałów!
W grze "Hollow Knight" podczas ostatniego BossRusha takie sztuczki występują trzy razy
1. Podczas walki z Mantis Lords (polegającej na pokonaniu jednego Lorda, a potem dwóch następnych, ale naraz ) po pokonaniu pierwszego jak zawsze dwóch innych wstaje, ale kiedy mają zeskoczyć na arenę ten którego właśnie pokonaliśmy wstaje, muzyka ucicha i walczy się z trzema naraz
2. Na arenę zeskakuje Tiso, przyjazny NPC, którego spotykamy po drodze ale po krótkiej animacji którą ma każdy Boss spada na niego inny Boss i w ten sposób go zabija
3. Kiedy powinna być druga walka z Hornet gracz pojawia się na dziwnej arenie i przed nim stoi Hornet, lecz kiedy się do niej podejdzie, zamienia się w uskrzydloną wersję Noska (takiego bossa co normalnie przybiera postać gracza aby go zwabić do swojej kryjówki)
Hollow Knight to moje ukochane zaskoczenie. Grałem sobie i grałem i cały pierwszy obszar w zasadzie już ogarnąłem, poszedłem w ostatnie miejsce, żeby grę sobie zakończyć (w sumie jestem przyzwyczajony do gier na 5-7h, dłuższe męczą) a tam wejście do drugiej, tak samo dużej lokacji. To było coś! Potem podobne zaskoczenie spotkało mnie jeszcze kilka razy i to było coś! Zaskoczenie wynikało nie tyle ze sztuczek twórców, co z mojego podejścia "o, fajna gierka, parę godzin i koniec!"
Ja jak grałem sobie w Kingdom Come: Deliverance to nagle po jakichś 5h gry napisy początkowe dopiero. xD
Totalnie nie spodziewałem się zakończenia Kingdom Come Deliverance.
Głównie ze względu na to, że ciągle aktywny był jeden główny quest, który nadal jest aktywny nawet po zakończeniu gry. Grając myślałem oczywiście, że będzie trzeba go ukończyć i zabić tego Łysego chujasa, a tu taka niespodzianka. Czy niemiła? Nie wiem sam, ale zrobiła na mnie dobre wrażenie, z resztą jak cała gra, która według mnie była mocną 9
W najnowszym Borderlands 3 był fajny i zaskakujący moment z odliczaniem na 'końcu gry'
Ja: powinienem już spać, jutro piszę sprawdzian
Kacper:*Wrzuca film*
Ja: Zaraza...
Ja mam jutro wolne lol
tam sprawdzian ja mam jutro poprawke sesji xd
Jak zwykle filmik od Kacpra mega interesujący i dobrze przygotowany, oby więcej!:)
Ale timing, akurat wstałem :D
Dotarłem do końca etapu, a tam dowiedziałem się, że księżniczka jest w innym zamku. Tak, to było Mario :P
Już myślałem, że Kacper nie pracuje w GryTV, dawno nie było jego materiałów.
Mnie tylko jedno w grach zaskoczyło, przebijanie czwartej ściany w Metal Gear Solid. Nie mogłem uwierzyć, że gra oczekuje odemnie przepięcia pada do drugiego portu lub przeczytania na opakowaniu z grą częstotliwości radia Meryl.
jest jeden taki "oszustf", na który pamiętam, że nacięło się wielu moich znajomych i ja również w TES3 Morrowind ;) w zasadzie to był nie planowany "oszustf", był obecny jedynie w polskiej wersji gry. Robiąc main quest, w pewnym momencie musimy dostać się do "Gwiezdnych jaskiń ..." Wódz plemienia Mrocznych elfiaków mówi nam precyzyjnie jak tam dojść (to były czasy, kiedy mapa nie posiadała GPS i gra nie prowadziła nas po sznurku do celu)... Więc zgodnie z instrukcjami idziemy na wschód plażą, jak dotrzemy do punktu orientacyjnego (3 głazy jeden na drugim), odbijamy na południe. i idziemy i idziemy i ...uj. trafiamy na "Cmentarne jaskinie..." więc szukamy dalej. Tymczasem zonk polega na tym, że prawdopodobnie tłumaczenia dialogów/dziennika i nazw lokacji/przedmiotów robiły zupełnie inne zespoły tłumaczy. W dialogach oraz w dzienniku pada nazwa "gwiezdne jaskinie..." a lokacja nazywa się "cmentarne jaskinie..." badum tss. Nie wiem czy kiedykolwiek ten błąd w polskiej lokalizacji został naprawiony, ale pamiętam, że ten jeden dups sprawił, że z wykonaniem questa męczyłem się niezmiernie. Ostatecznie chyba rozwiązałem problem dużo później grając już w wersje angielską. Oczywiście Morrowind był grą na tyle nie typową, że większość ludzi nigdy nawet nie próbowała ukończyć głównego wątku i nigdy nie natrafiło na ten problem, bo... było tam tyle do roboty, tyle modów, ze większość porzucała main quest już na początku gry ;)
Bylo wiadome ze Jenkins zginie... inaczej nie nazywałby się L. Jenkins ;) podobno to easter egg
A to wtedy nie będzie chodzić o tego gościa chyba w jakimś mmorpg, który wbiegł do komnaty bossa krzycząc do mikrofonu Leroy Jenkins i spektakularnie umarł?
W nowym God of War myślałem, że będziemy mieli, na późniejszym etepie gry, dostęp do wszystkich światów. Mimo wszystko i tak nie byłem zły ;)
Wreszcie materiał od Kacpra! Już myślałem, że się nie doczekam ! :) Pozdr
Świetny materiał, więcej tego typu :)
Fable: Zapomniane Opowieści to chyba jedyna gra w której myślałem że dotarłem do końca a tu niespodzianka.
UWAGA SPOILER
God of war: Po dotarciu na górę okazuje się , że nie jest ona najwyższa i cała podróż zaczyna się od nowa
Uwielbiam materiały Kacpra, świetna robota
Widze, że Mądrego wreszcie wypuścili z piwnicy :)
Ja polecam serdecznie "The Messenger", już gdy myślałem że to koniec, gra uderzyła mnie jeszcze większą ilością świetnego contentu
Doki Doki Literature Club.
Oj, tak ta gra jest poryta, ale nawet jak już znasz ją to jest niezła beczka, przy oglądaniu reakcji innych na to co się tam odwala
Tylko raz gra mnie oszukała, z tego co pamiętam. FarCry3. Kiedy wyćpany do odciny bohater rucha szamankę, z którą jednocześnie się bije w postaci wiedźmy. Po tym trafia do tunelu, który się animuje i trzeba iść naprzód. Za pierwszym razem nie ogarnąłem i myślałem, że to część sceny i czekałem na rozwój wydarzeń, słuchając kojącej muzyki, w którą mocno się wkręciłem(chyba grałem wtedy zbuchany). Nie dotykałem niczego, a nie było tam też interfejsu.
Czekam...
Pomyślałem, że się zawiesiło i wyłączyłem zakańczając proces w menadżerze.
Musiałem wiedzieć co tam będzie i przechodzę ją jeszcze raz. Trafiam do tunelu...
Czekam...
Mówię, kurwa, co za szajz, ale teraz przyciskałem i typ zaczął iść na przód Xd
Genialny materiał, panie Kacprze. Ja w serii Assassin's Creed często oceniałem na jakim etapie gry jestem patrząc na legendę mapy, która pokazuje wszystkie znaczniki. Nawet te, które nie są jeszcze na mapie widoczne, ale pokażą się później.
Mnie zaskoczył słynny "glitch" z Arkham Asylum :D myślałem że komp mi się zjarał
Coś mało ciekawostek z filozofii, wyższej matematyki albo zaawansowanej anatomii w tym materiale. Ale mimo to dobry content 😁
4:00 W Neverwinter Nights 2 było coś podobnego, mieliśmy dwoje przyjaciół na początku gry i mogliśmy ich rozwijać normalnie jak inne postacie a tutaj jedna ginie a druga się od na odłącza i tą drugą możemy ją zobaczyć dopiero w 3 części historii, i co ciekawe tylko jako pomocnika a nie jako grywalna postać
Mnie zaskoczyło w RDR 1 po tym jak Marston umarł myślałem ,że gra będzie się już kończyć ,a tu nagle jeszcze pare godzin gry jego synem.
co? jakie kilka godzin? chyba kilka minut...
@@dukosek chyba musisz zagrać jeszcze raz bo coś słabo pamiętasz
@@jarlexale11 i po co zabierasz głos w sprawach na których się nie znasz. po animacji jak Jack podnosi się znad grobu ojca i matki jedziemy zabić Edgara Rossa uprzednio dowiadując się gdzie on jest. jeśli jesteś upośledzony możesz grać od teraz i z dwa tygodnie. normalna osoba przejdzie to w mniej niż pół godziny...
@@dukosek to samo w twoją stronę
Brakuje mi tu "death ringer'a" z TF2 (przedmiot pozwalający zfingować własną śmierć)
Film Kacpra w niedzielny wieczór sprawia, że poniedziałek nie wydaje się taki straszny 😃
kocham jak robisz te odcinki o sztuczkach twórców gier
Jest! Wreszcie odcinek z mojej ulubionej serii
Jest niedziela, jest dwudziesta trzecia: 5:37
"Fission Mailed"
Zacny materiał!
Twórcy gier : robią dziwne sztuczki
Kacper : widzę materiał na 3 godziny
"Yey" Kacpra to rzecz, którą musiałam usłyszeć
Kogo?
@@jeffplease Tego mądrego
Oooo Inazuma
W Dragon Ball Xenoverse, jak ukończyło się tą nie ukrytą fabułę, to w dodatkowych misjach można było znaleźć ukryte kawałki zepsutych kryształów czasu i wejść do czasoprzestrzeni głównego antagonisty. Chyba przed zrobieniem tego były nawet napisy końcowe, ale niezbyt pamiętam, bo grałem w to jakieś 4 lata temu, może nawet więcej.
Ta małpa z Sekiro - kiedy już po 50 zgonach znalazłem odpowiednią taktykę i pokonałem przeciwnika byłem wniebowzięty. Odcięcie głowy - poezja. I euforia przerwana przebudzeniem małpiszona... Ze stresu nie mogłem znaleźć odłożonego wcześniej pada, żeby cieszyć się zwycięstwem, i co? I kolejny zgon :D Świetnie się wspomina takie momenty.
A ten mądry znowu o sztuczkach w grach
Mass Effect - jako L. Jenkins (Leeeeeerooooy Jeeenkiins) głupio byłoby się nie wyrywać do walki... Albo przeżyć...
O tym samym pomyślałem
Świetny film.
Two Worlds 2 i mapa świata... Gdy pierwszy raz zobaczyłem w niej kilkakrotnie większy od pierwszej wyspy kontynent rozdziawiłem oczy ze zdumienia. Przecież to było gigantyczne, wystarczające na kilkaset godzin rozgrywki!
A potem w bodajże trzecim akcie gry przenosisz się na kontynent... tylko po to by odkryć, że oddany do dyspozycji gracza obszar to jakaś jedna dziesiąta terenu widzianego na mapie. Jedna z najbardziej rozczarowujących sytuacji w mojej karierze gracza.
Jest 23, tv gry puste, no to mądry wylazł z piwnicy i po cichu zrobił filmik.
Wiedźmin 3 na szczęście nie oszukuje graczy, jak jest lelelej to wiesz, że jest walka a nie takie oszukaństwo, jak w monster hunterze.
Walka z Friede w Dark Souls 3, gdy otrzymujemy przedmiot po pokonaniu drugiej fazy bossa. To było zaskoczenie ;)
Grałem kiedyś w taką grę gdzie była pewna mechanika (z pozoru bez użyteczna ) ,i w samouczku była wytłumaczona. Jednak po godzinach grania i nie używania jej zapomniałem ,i pod koniec gry gdzie trzeba było jej użyć utknąłem na dwa dni .
Jest Kacper, jest i perfekcyjne zreferowanie tematu!
Zawsze fascynują mnie godziny wrzucania filmów przez tv gry 😅🤷🏼♂️
Ta jest normalna. 23, o co ci chodzi?
Gorzej, jak wrzucają o trzeciej nad ranem.
@@michau4800 dokładnie
Dla mnie pewnym zaskoczeniem lata temu było przechodzenie Thony Hawk's Pro Skater 2 i komunikat o odblokowaniu więcej, niż jednego poziomu, podczas gdy przeglądanie listy dostępnych lokacji wskazywało tylko na jeden... okazywało się, ze trzeba wyjsc z trybu kariery a dodatkowe poziomy to plansze bonusowe dostępne w innym trybie gry. Niby nie było to jakieś niesamowite, niemniej zaskakiwało.
A teraz tak sobie myślę, ze tam na większości plansz były ukryte mini lokacje, to dostępne po przewróceniu lampy, czy wystartowaniu śmigłowca. Niesamowite by było, jakby to się odblokowywało za pomocą zrobienia czegoś w zupełnie innej planszy - powiedzmy 3 poziomy wcześniej, żeby zachęcało do powrotu do dawniej odwiedzonej lokacji.
Prosty przykład- SpecOps the Line :D
Od pewnego momentu czujesz że coś jest nie tak- brniesz mimo to naprzód, bo hej- to Ty jesteś na pewno tym dobrym.
Moment zrzucenia białego fosforu na obóz- czujesz że dałeś tym gnojom popalić, a potem schodzisz na dół i.....
Im simple man, i see this smart boi, i click it
ฉันเป็นคนเรียบง่ายฉันเห็น boi สมาร์ทนี้ฉันคลิกมัน
3:50 LLLEEEEERRRROOOJ JENKINS!!!!!
Ty no faktycznie. Kiedy powstał ten filmik (z tym krzykiem), przed premierą mass effecta czy to tylko dziwny zbieg okoliczności?
Film był tak dobry, że nawet nie będę się czepiał o spojlery :D
Tom Clancy The Division 2 po dobiciu 30 lvl są dwa zamki do podbicia i sa to ostatnie misje główne ale po ich przejsciu wywala nas na inna mape (tą samą ale inne questy) i "nową" mapę przejmuje inna frakcja i walczymy od nowa z tym samym sprzętem. Szczerze mówiąc po podbiciu ostatniej wieży myślałem ze skończyłem gierke a tu tyle do zrobienia zostało.
0:55 jebłem XDDDDD "....Ja...."
Ja - Widzę dziesięć komentarzy "Pierwszy!"
Też ja - *Zaraza*
XD
Zaraza
Wybić to zanim jaja złoży!
Zaraza
azaraZ
Pamiętam w takiej grze dla dzieci na bazie filmu mój brat niedźwiedź było takie coś że jak się w pierwszym etapie przegrało to był następny etap i tak naprawdę trzeba było przegrac, lecz można było też ten etap tak jakby wygrac bo to było takie skakanie po zapadających się platformach i można było dojść do końca i gdy się to zrobiło to miś robił taka śmieszna animacje coś typu guess I'll die a potem ostatnia platforma się zapadała i ginął.
Ja się dałem nabrać w Borderlands 3 gdzie w połowie gdy wyskakują napisy końcowe po pewnej walce z bossem, no i jeszcze w God of War gdzie w połowie gry się nagle dowiadujemy że Kratos nie będzie machał przez całą grę tylko Toporkiem. Obydwa zaskoczenia bardzo miłe. Pozdrawiam cieplutko.
A gdzie te "hej"
W którym odcinku będą podstępy Kacpra? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Gry przygodowe akcji, które są dzielone na rozdziały często mylą w progresie gry, bo np. pierwszy i ostatni rozdział okazują się być w rzeczywistości tylko cut-scenkami.
A już majstersztykiem w tym był The Order 1886, gdzie gra potrafiła zaserwować rozdział na 1,5h godziny, gdzie cały czas faktycznie graliśmy, a następnie rzucić 3 rozdziałami pod rząd, które były tylko przerywnikami i żaden nie trwał 5 minut.
Final Fantasy XIII, gdy w końcu przenosimy się na drugą planetę i nagle okazuje się, że z gry korytarzowej przenosimy się na otwarte tereny i musimy farmić przez końcem gry, jeden rozdział trwający wieczność.
Final Fantasy XII za to kończyliśmy fabułę po jakichś 70-80h gry, a tu się nagle okazuje, że zakończyliśmy dopiero pierwszy wątek, a przed nami jeszcze dwa takie.
Wiedźmin 3... Bitwa o Kear Morhen. Wszystkie ścieżki fabularne, wszystkie decyzje i postaci z którymi nawiązaliśmy poważniejsze relacje. Wszyscy zbierają się w jednym miejscu by wydać epicką bitwę Dzikiemu Gonowi. Rozległe przygotowania, ustalanie taktyki i na koniec sama bitwa. Wszystko to wskazywało że to jest już koniec gry. Że tam wszystko się rozstrzygnie. Już mentalnie przygotowałem się do zakończenia gry i swojej przygody z Geraltem. Przez długi czas po bitwie ocierałem łzy i zbierałem szczękę z podłogi. Nie mogłem uwierzyć że to dopiero połowa gry (Nie licząc dodatków).
Swoją drogą cała seria gier z Wiedźmina robiła sporo takich akcji, zależnie od okresu w jakim została stworzona. Pierwsza część zaskakiwała nieliniowością, a o szok przyprawiały mnie rzeczy które można było pominąć, a zmieniały przebieg wydarzeń (np. Znalezienie ciała detektywa który pomagał nam tropić Salamandre)
W drugiej części natomiast największy szok przeżyłem na końcu bodaj 2 aktu gdzie ogarnąłem że zależnie od tego czy pójdę z Vernonem cała gra będzie toczyła się inaczej
Mama:wyłącz telefon
Ja:tylko jeszcze tvgry
Mama: what
Metal Gear Solid 2 ;)
game over :D
w Tropico 5 glowna kampania mnie mile zaskoczyla. Na obydwu wyspach docierasz do wspolczesnosci, koniec swiata i co robi dr. Zweistein? cofa czas i masz dwie nowe wyspy raz jeszcze w czasach kolonialnych i probujesz samego siebie powstrzymac ^^
A już wątpiłem że moja ulubiona seria powróci a jednak ;)
Wszyscy: Zaraza
Ja: azaraZ
W końcu mądry!
Mnie się podobało, kiedy myślałem, że już widziałem ten odcinek, ale tytuł jednak jest inny. To mnie na serio zaskoczyło !
Z tego co pamiętam w Trine 1 albo 2 był taki motyw, że narrator sugerował, że to juz koniec historii a za chwile okazywało sie, że w zasadzie to dopiero połowa i historia toczyła się dalej :)
Wszyscy kłamią, interfejs nie jest wyjątkiem.
W drugim superhocie (superhot maind control deleted) Gra się kilka poźomów, a potem odblokowuje się jedyny achidment o nazwie ,,koniec" i gra mówi że to koniec i wysyła cie do menu głównego, ale jak klikniesz ,,graj" jeszcze raz to wtedy gra zaczyna ci mówić zdania w stylu ,,Znowu tu jesteś" ,,czego tu chcesz" i dopiero wtedy gra się roskręca...
Pokemon Silver/Gold i drugie tyle gry po ukończeniu Johto, przy pierwszym kontakcie z grą pamiętam, że to było bardzo duże zaskoczenie, po doświadczeniach wyniesionych z poprzedniej serii ;)
W Call of Juarez Gunslinger był motyw ze historia była opowiadana w jeden sposób i zadałeś normalnie grać A tu nagle okazuje się ze było zupełnie raczej i musiałeś lecieć od nowa. Świetny motyw
GTA San Andreas miało taki motyw że Big Smoke i Ryder nas zdradzają prawie na początku
Z takich ciekawostek.
Ostatnio zacząłem grać w ME na PS3
Nowa gra dawną postacią - LVL 51.
Po rozpoczęciu pierwszej misji z Jenkinsem, przydzieliłem mu umiejętności, licząc na jego przeżycie.
Dodatkowo dałem mu najlepsze wyposażenie, co zauważyłem - Jenkins może założyć każdy pancerz, nawet Turiana, czy Krogana.
Lecz nie ma to wpływu na jego życie :(
Fallout 4. Moja pierwsza styczność z tą serią. Wchodząc do krypty naprawdę miałem poczucie, że jestem tam bezpieczny i że wchodzę tylko do kapsuły odkażającej, po której przejdę gdzieś dalej. Dałem się nabrać jak dziecko. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że Vault-Tec to korporacja zła, tym większe było moje zaskoczenie. Nigdy w żadnej innej grze nie poczułem się tak jak wtedy.
Uwielbiam twoje filmy z całego tvgry najbardziej lubię ciebie oglądać 😃 ale coś na twój kanał dawno "nic" nie wrzucałeś😢
W Rage 2 wychodząc za obszar mapy dostaje się powiadomienie, że opuszczamy znany nam świat i gra po chwili się wczytuje cofając nas do innego miejsca. Mimo tego w jednej z misji odbywa się ona w lokacji poza narysowanymi granicami mapy.
W Quake IV nabrałem się na śmierć bohatera. Wiedziałem, że zaraz będę walczył z Bossem, więc standardowa taktyka:
Quick Save przed walką, a jak już zostałem złapany i ekran się ściemniał, no to wiadomo Quick Load i tak w kółko przez półtora godziny. Jak już się poddałem i miałem dość tej samej nawalanki, to pozwoliłem grze wyświetlić informację o moim zgonie. Aż tu nagle po złapaniu przez Bossa okazuje się, że moja postać odżywa i w dodatku dostaje kilka ulepszeń. To był moment w którym człowiek doznaje paradoksu nastrojowego, czyli byłem smutny i jednocześnie szczęśliwy.
Pozdro
Fajny materiał misiek! Dodałbym sporo rozwiązań z Nier : Automata, chociaż chyba zbyt duży spoiler by był żeby omawiać co tam Yoko Taro nawymyślał :) Pzdr
Bucky O'Hare na NES'a, od początku w interfejsie są do wyboru 4 planety, pierwsze 3 przechodzi się w 15 minut, po czwartej jest jeszcze tak z godzinka gry na statku kosmicznym, którego z interfejsu wybrać się nie da.