Dokładnie. Też kiedyś się ścigałem, były sukcesy ale jakim kosztem?? Zawodowcem nie będę, a zdrowie mam jedno. Amatorskie ściganie nie jest dla twardzieli tylko dla głupców.
I zaraz będzie na olx, Witam sprzedaje Treka Madone. Przebieg symboliczny, jazda rekreacyjna głównie, nie brał udziału w wyścigach a tym bardziej w wypadkach. Igła polecam
@@piotrkozuch7866 co tam tyle kosztuje? Dobre kołą 10k, rama z łez elfów - 10k, naped elektro 10k, a reszta? siodło 1k, kiera 1k, hamulce strzelam 5k, naklejka producenta i gwarancja 45k?
nie znam się na jeździe w peletonie więcej niż z eurosportu i zwift. ale wiem jedno. ścigają się o pietruszkę ryzykując swoje zdrowie i w chuj hajsu w rowerze. Jednak jazda single lub z 2-3 kumplami wystarczy.
@@IvanDrago2239 nie wiem czy rzadziej. Zobacz sobie ten sezon. Jonas/Wout/Primoz się połamali oraz poturbowali dość mocno. Niemal w każdym wyścigu była kraksa. A wspomniani wcześniej to już poważne kontuzje. Polecam oglądać dokładniej wyścigi. Wtedy widać, że takich kraks jak tutaj to jest dużo. W ostatnich czasie więcej niż poprzednie lata.
Im więcej filmików tego typu ogladam tym bardziej doceniam moje "kolarstwo" romantyczne. Jeżdżę dla siebie z 2-3 kolegami max. Zero wywrotek a juz na pewno nie jeden o drugiego.
Niektórzy w taki sposób jeżdżą na rowerach, przy dużych mocach pojawia się ruch górnych części ciała. Prawdopodobnie świadczy to również o dużym zmęczeniu.
tak to jest jak siedzisz na kole za zakładkę jak debil w ciasnym peletonie albo nie umiesz kontrolować dystansu i nie uważasz bo na zwifcie nie było takich rzeczy.
@@GoBike82 Skąd takie założenie? Jak dobrze przejrzysz nagranie, karbon nie oberwał bezpośrednio, a zostały podcięte koła. "Fikołek" wzięły na siebie p. pedał, kiera, klamki i finalnie pewnie przerzutka i siodełko. Przyznam, sam jestem ciekaw co z tego "wyszło"!!! To mandarynkowe BMC też gość niby w miarę gładko "położył", a chyba wyszedł na tym znacznie gorzej. Połamane siodło (może i mocowanie sztycy w ramie). Choć mogło się skończyć połamaniem miednicy / panewek. Dla mnie idiotyzm - taka kasa za sprzęt w wyścigu o "brudne gacie burmistrza"...
Chłopaki leżą, być może połamani albo potrzebujacy pomocny, ale nie ma co nawet pytać czy wszystko w porządku, pojechał dalej, przecież 30 miejsce w jakimś pucharze sołtysa czeka, jprd 🤣🤣🤣
Takie imprezy zawsze obstawiają służby medyczne. Tak też było w tym przypadku. Poza tym RKO udziela się osobie nieprzytomnej, a tutaj jak widać nie było takiej potrzeby. Wyjmij Pan kija z tyłka, no chyba, że ten puchar jest nadal w puli i Pan na niego czyha 😂😂😂
Na amatorskich najczęściej nie. Najlepiej mieć własne OC i NNW. Tylko że mało która ubezpieczalnia oferuje sensowne OC obejmujące wyścigi, często suma ubezpieczenia jest w okolicach 100 tys - to przy obecnym sprzęcie pasjonatów nawet na ubrania nie starczy jak się położy peleton, a co dopiero na rowery…
Możesz kupić ubezpieczenie dedykowane na "dni" wyścigowe. Coraz więcej ubezpieczalni coś takiego oferuje. Z reguły kilkadziesiąt złotych samego OC. Pamiętaj, że nie pokrywa kosztów Twojego sprzętu. Niektórzy jeszcze dorzucają NW (ale często wymuszają całoroczne), tak "na wszelki wypadek..." (oczywiście dodatkowo płatne).
Dlatego Grzesiek Mazur miał racje lepiej się ścigać w mtb niż na szosie bo szkoda zdrowia , Grubas jedzie 30 km/h ale się zjeb pcha w środek po czym zwalnia . Zrobić 3 grupy i tyle
Dla mnie w ogóle ściganie w amatorskich zawodach szosowych to porażka bo przychodzi masa ludzi z zerowym doświadczeniem jazdy w grupie i takich prędkości a później są kraksy co chwila. No i też jest problem z ubezpieczeniem zdrowotne każdy ma ale jeśli chodzi o sprzęt to weź spowoduj kraksę i niech 5 rowerów o łącznej wartości 150tyś się uszkodzi. Co teraz nie jest takie trudne jak są karbonowe koła powszechne i ramy. Uderzy gdzieś rykoszetem o krawężnik czy znak przy drodze i się rozleci. A nagrody w takich zawodach są śmieszne typu uścisk dłoni Burmistrza i drobny upominek ewentualnie bon na kilka stówek.
@@Mario19932 Chcecie powiedzieć, że powoduje kraksę i uszkadza się pięć rowerów o wartości 150tyś i ja jestem ciągany do odpowiedzialność karnej za szkodę?
@@jancybulski1144 Organizator nie może się uwolnić z odpowiedzialności od winy umyślnej. Ale przeważnie dają do podpisania przed zawodami że nie ponoszą odpowiedzialności za kradzieże, kraksy nieumyślne itp. Także w praktyce jak komuś rozwalisz rower i cię pozwie cywilnie to będziesz płacił jak nie masz prywatnego ubezpieczenia na rower.
@@jancybulski1144karnej nie. Ale sprawe cywilna ktoś może Ci wytoczyć i będziesz musiał wyskoczyć ze 150k a jak nie to komornik zajmie Ci samochód czy cokolwiek innego. Dlatego warto mieć ubezpieczenie.
Dlatego nigdy nie zapiszę się prawdopodobnie na szosowe zawody ;/ za dużo "kozaków" z ftp na poziomie 3.5W/kg lub mniej, rowerem za milion monet a zerowym wyczuciem szosy przy dużych prędkościach... No może jak będę na tyle mocny by jechać z przodu to się zapiszę :P
Odezwali się wielcy mistrzowie olimpijscy,(czytaj) bardziej mistrzowie kanapy,. Będą pouczać i mądrzyć się. W każdym wyścigu kolarskim są i będą kraksy czy to najzwyklejszy wyścig dla amatorów czy giro, albo paris-roubaix.
Jestem rolnikiem, i momim zdaniem powinni sie po polu scigać bo jest miękko a tak to szkoda takich rowerów. A po drugie jak by się scigali po polu to by nie blokowali by dróg. Bo przez takich ludzi nie da się drogą normalnie jeździć i trzeba jeździć na okolo i wypalać paliwo nie potrzebnie.
Jak widać oni sami nie są przejęci tym czy komukolwiek się cokolwiek stało zatem chyba nie ma sensu wyrażać takiej nadziei. Pedalarz, pedalarzowi pedalarzem.
Szkoda uczestników mam nadzeje ,że nic im się nie stało . Pierdoły piszecie na xc też są wypadki. Jak bierzecie udział w zawodach, to wiecie, że każdy chce do przodu,po to są zawody. Jak chcecie bezpiecznie, to nie na zawodach jakichkolwiek.
Dzięki za kolejny argument, żeby uczestniczyć tylko w jeździe indywidualnej ❤
można jeżdzić z ludzmi ktorych znasz i którzy się nie napalają
@@lechprotean pewnie, mam na myśli zawody
Dokładnie. Fajnie czasem obejrzeć żeby się utwierdzić, że decyzja podjęta kiedyś jest słuszna 👍👍
Dokładnie. Też kiedyś się ścigałem, były sukcesy ale jakim kosztem?? Zawodowcem nie będę, a zdrowie mam jedno. Amatorskie ściganie nie jest dla twardzieli tylko dla głupców.
@@tadziu2400 też żebra kiedyś połamałem ;)
I zaraz będzie na olx,
Witam sprzedaje Treka Madone. Przebieg symboliczny, jazda rekreacyjna głównie, nie brał udziału w wyścigach a tym bardziej w wypadkach. Igła polecam
Wyscig o złote kalesony a w bonusie rozjebany rower za 30 tysi albo i więcej to trzeba mieć łeb 😂😂😂
To jest Madonka 7 generacji za 82 tyś
@@piotrkozuch7866 co tam tyle kosztuje? Dobre kołą 10k, rama z łez elfów - 10k, naped elektro 10k, a reszta? siodło 1k, kiera 1k, hamulce strzelam 5k, naklejka producenta i gwarancja 45k?
Dokladnie, ogórek o pietruszkę xd
Na oczy nie widział już i zawiesił się na kole. Na zwifcie jeżdżą w trupa az na oczy nie widza a później w realu dzieje się jw.
Tak było, nie zmyślam.
Zift to zło i te przewyższenia po 4k w domu😂
nie znam się na jeździe w peletonie więcej niż z eurosportu i zwift. ale wiem jedno. ścigają się o pietruszkę ryzykując swoje zdrowie i w chuj hajsu w rowerze. Jednak jazda single lub z 2-3 kumplami wystarczy.
No niektorzy nie rozumieja co to rywalizacja. Ja ich rozumiem.
@@Parias92 komu chcesz coś udowodnić?
@@twindoom sobie.
Brałem udział we wcześniejszej kraksie na tym samym wyścigu. Pozdrawiam ze szpitala ze złamanym nadgarstkiem czekam na operację...
Jezu… Zdrowia kolego! Trzymaj się!
Zdrowia 👍
zdrowia kolego zdrowia bo to najważniejsze
Droga impreza😂
Jazda na krawędzie wcześniej czy później kończy się kraksą. Wątpię żeby ostał się choć jeden pros który nie leżał w zyciu w kraksie w peletonie.
widzę, że w amatorskim peletonie po staremu - więcej sprzętu niż talentu
no tak, u zawodowców nikt sie nigdy nie przewrócił
@@Kuba-sq8bk tam to się zdarza rzadziej i nie w taki banalny sposób - przecież to książkowe liźnięcie koła xd
@@Kuba-sq8bk akurat w GCN był odcineczek o tym, że w ostatnich latach bardzo mocno skoczyła ilość wypadków
@@IvanDrago2239 najwięcej mają do powiedzenia ci, co w ogóle nie startują
@@IvanDrago2239 nie wiem czy rzadziej. Zobacz sobie ten sezon. Jonas/Wout/Primoz się połamali oraz poturbowali dość mocno. Niemal w każdym wyścigu była kraksa. A wspomniani wcześniej to już poważne kontuzje. Polecam oglądać dokładniej wyścigi. Wtedy widać, że takich kraks jak tutaj to jest dużo. W ostatnich czasie więcej niż poprzednie lata.
Im więcej filmików tego typu ogladam tym bardziej doceniam moje "kolarstwo" romantyczne.
Jeżdżę dla siebie z 2-3 kolegami max. Zero wywrotek a juz na pewno nie jeden o drugiego.
co oni się tam tak trzepią na tych rowerach w środku „peletonu”, jakby o życie walczyli…?
Niektórzy w taki sposób jeżdżą na rowerach, przy dużych mocach pojawia się ruch górnych części ciała. Prawdopodobnie świadczy to również o dużym zmęczeniu.
@@marianbossman prawdopodobnie świadczy to o nędznym przygotowaniu motorycznym
Jazda z amatorami to jakaś masakra strasznie nerwowa jazda zajeżdżają tor jazdy.
Moczu- musisz w 120fps nagrywać na takie smaczki :p
Wysyp ludzi, którzy za jedyny mądry styl życia uznają za swój, a wszystko inne robią debile. Smutne jest nasze społeczeństwo.
liczyłem że to się stało na zakręcie, a oni na prostej polecieli...
To ile rowerów na glebie? 3, 4?
Ten w rozowej koszulce na pierwszym zakrecie filmiku tez niezle zakret wzial... 😢
Kurczę, aż dałem prędkość na najmniejszą aby dostrzec, co tam się stanęło :P Tak to jest, jak siedzisz na kole w takim zwarciu. Chwila i już leżysz :)
tak to jest jak siedzisz na kole za zakładkę jak debil w ciasnym peletonie albo nie umiesz kontrolować dystansu i nie uważasz bo na zwifcie nie było takich rzeczy.
Szkoda tego Treka 😮
Fakt na pewno pękł
@@GoBike82 Skąd takie założenie? Jak dobrze przejrzysz nagranie, karbon nie oberwał bezpośrednio, a zostały podcięte koła. "Fikołek" wzięły na siebie p. pedał, kiera, klamki i finalnie pewnie przerzutka i siodełko. Przyznam, sam jestem ciekaw co z tego "wyszło"!!! To mandarynkowe BMC też gość niby w miarę gładko "położył", a chyba wyszedł na tym znacznie gorzej. Połamane siodło (może i mocowanie sztycy w ramie). Choć mogło się skończyć połamaniem miednicy / panewek.
Dla mnie idiotyzm - taka kasa za sprzęt w wyścigu o "brudne gacie burmistrza"...
Z tego co mi wiadomo nie pękł
Treki nie pękają na robocie
Tylko słychać ''urwał''...
Ano urwał 😊
Ciekawe czy kolega ten w i na pomarańczowym pojechal dalej... bez siedzenia 🫡
Chłopaki leżą, być może połamani albo potrzebujacy pomocny, ale nie ma co nawet pytać czy wszystko w porządku, pojechał dalej, przecież 30 miejsce w jakimś pucharze sołtysa czeka, jprd 🤣🤣🤣
Takie imprezy zawsze obstawiają służby medyczne.
Tak też było w tym przypadku.
Poza tym RKO udziela się osobie nieprzytomnej, a tutaj jak widać nie było takiej potrzeby.
Wyjmij Pan kija z tyłka, no chyba, że ten puchar jest nadal w puli i Pan na niego czyha 😂😂😂
Hałas przeradza się jakby w gwar rozmów w nieznanych mi językach jak się zjedzie z obrotami do 0.25
Ale patałach
Tak btw można na takim wyścigu wykupić ubezpieczenie ?
Na amatorskich najczęściej nie. Najlepiej mieć własne OC i NNW. Tylko że mało która ubezpieczalnia oferuje sensowne OC obejmujące wyścigi, często suma ubezpieczenia jest w okolicach 100 tys - to przy obecnym sprzęcie pasjonatów nawet na ubrania nie starczy jak się położy peleton, a co dopiero na rowery…
Możesz kupić ubezpieczenie dedykowane na "dni" wyścigowe. Coraz więcej ubezpieczalni coś takiego oferuje. Z reguły kilkadziesiąt złotych samego OC. Pamiętaj, że nie pokrywa kosztów Twojego sprzętu. Niektórzy jeszcze dorzucają NW (ale często wymuszają całoroczne), tak "na wszelki wypadek..." (oczywiście dodatkowo płatne).
No i super. Szkoda tylko że tak mało poszkodowanych.
Chcieli sie ustawic w wachlarz
Ale trzepole
Dlatego Grzesiek Mazur miał racje lepiej się ścigać w mtb niż na szosie bo szkoda zdrowia , Grubas jedzie 30 km/h ale się zjeb pcha w środek po czym zwalnia . Zrobić 3 grupy i tyle
Dla mnie w ogóle ściganie w amatorskich zawodach szosowych to porażka bo przychodzi masa ludzi z zerowym doświadczeniem jazdy w grupie i takich prędkości a później są kraksy co chwila. No i też jest problem z ubezpieczeniem zdrowotne każdy ma ale jeśli chodzi o sprzęt to weź spowoduj kraksę i niech 5 rowerów o łącznej wartości 150tyś się uszkodzi. Co teraz nie jest takie trudne jak są karbonowe koła powszechne i ramy. Uderzy gdzieś rykoszetem o krawężnik czy znak przy drodze i się rozleci. A nagrody w takich zawodach są śmieszne typu uścisk dłoni Burmistrza i drobny upominek ewentualnie bon na kilka stówek.
@@Mario19932 Chcecie powiedzieć, że powoduje kraksę i uszkadza się pięć rowerów o wartości 150tyś i ja jestem ciągany do odpowiedzialność karnej za szkodę?
@@jancybulski1144 Organizator nie może się uwolnić z odpowiedzialności od winy umyślnej. Ale przeważnie dają do podpisania przed zawodami że nie ponoszą odpowiedzialności za kradzieże, kraksy nieumyślne itp. Także w praktyce jak komuś rozwalisz rower i cię pozwie cywilnie to będziesz płacił jak nie masz prywatnego ubezpieczenia na rower.
@@jancybulski1144karnej nie. Ale sprawe cywilna ktoś może Ci wytoczyć i będziesz musiał wyskoczyć ze 150k a jak nie to komornik zajmie Ci samochód czy cokolwiek innego. Dlatego warto mieć ubezpieczenie.
@@Mario19932 Dobrze napisałeś . Brałem udział w takich wyscigach i po tym co zobaczyłem jak niektórzy jeżdzą to odpusciłem . No i te nagrody porażka.
Lepiej już ścigać się w xc, zawsze to miękko jak się upada. Tu niestety zwykle pogotowie.
Me: "hmmm, I wonder what country this is"
Seconds later: "KURVA!! KURVA!!!"
Me: "Ah, ok"
Zjazd leszczy ze sprzętem za 80k. Hajs sie zgadza ale umiejetnosci już nie. Wyscig Tour De Nadwaga.
The guy who overlapped should stay on Zwift
coś w krzaki poleciało
Wygląda na czujnik kadencji.
50 komentarzy i sami pro tourowcy, eksperci.... z przed eurosportu. @krawiecification zdrowia !
Wyścig o złote kalesony a się pchają jak na tdf
Wyścig to wyścig. Nie ważne czy o złote kalesony czy brązowe...
@@madyogi6164 kto co lubi 😉
@@ksawerya 👍Dokładnie. W tym akurat nie wziąłbym udziału na niczym innym jak na starej aluminiowej ramie.
Kurwa 😂😂
sport to zdrowie, prawda? PRAWDA?
Dlatego nigdy nie zapiszę się prawdopodobnie na szosowe zawody ;/ za dużo "kozaków" z ftp na poziomie 3.5W/kg lub mniej, rowerem za milion monet a zerowym wyczuciem szosy przy dużych prędkościach... No może jak będę na tyle mocny by jechać z przodu to się zapiszę :P
W takim peletonie zawsze najbezpieczniej na drugim/trzecim kole.
a teraz sprawdzac czy wam sie karboniki nie rozwarstwiają 🤣🤣🤣
Wystarczyło tylko jedno słowo
A taki był ładny Amerykański...
😂😂😂
Chwila nieuwagi i dziadostwa narobił
le trek il est mort
HAHAHAHAH ja pierdole jak ci armatorzy się ścigają zero skila
Jak na codzień zajmują się transportem morskim to nie dziwota że im na rowerach trudniej xd
Odezwali się wielcy mistrzowie olimpijscy,(czytaj) bardziej mistrzowie kanapy,. Będą pouczać i mądrzyć się. W każdym wyścigu kolarskim są i będą kraksy czy to najzwyklejszy wyścig dla amatorów czy giro, albo paris-roubaix.
Jestem rolnikiem, i momim zdaniem powinni sie po polu scigać bo jest miękko a tak to szkoda takich rowerów. A po drugie jak by się scigali po polu to by nie blokowali by dróg. Bo przez takich ludzi nie da się drogą normalnie jeździć i trzeba jeździć na okolo i wypalać paliwo nie potrzebnie.
O co chodziło , że kurwa przy drodze stała ??? Bo tam jeden coś o kurwie cały czas gadał......
ale bezbek
Karbony się porysowały.
Masakra mam nadzieję że nikomu nic się nie stało
Jak widać oni sami nie są przejęci tym czy komukolwiek się cokolwiek stało zatem chyba nie ma sensu wyrażać takiej nadziei. Pedalarz, pedalarzowi pedalarzem.
Niente...piccola roba....
Amatorka 🤦♂️
Szkoda uczestników mam nadzeje ,że nic im się nie stało . Pierdoły piszecie na xc też są wypadki. Jak bierzecie udział w zawodach, to wiecie, że każdy chce do przodu,po to są zawody. Jak chcecie bezpiecznie, to nie na zawodach jakichkolwiek.
Pajace 😂
Ten sie wypial z blokow na prostej, tamten siodelka nie umie dokrecic, co tu sie dzieje
Ma przy sobie wszystkie narzędzia w torebce to sobie zaraz przykręci, był przezorny.