Podcast 1: Absurdy Hiszpanii, czyli o życiu w Andaluzji
Vložit
- čas přidán 2. 08. 2024
- Podcast dostępny jest też na aplikacjach Spotify, Apple Podcast i Google Podcast!
Absurdy Hiszpanii, czyli o mieszkaniu w tym kraju. O sjeście, wózkach na zakupy, kawie i herbacie, łodzi podwodnej oraz wielu innych. Mieszkam w Andaluzji już 1,5 roku i trochę mi się już nazbierało tych absurdów o życiu w Hiszpanii. Dziś opowiadam Wam z humorem, jak to jest mieszkać w kraju fiesty i corridy. Zapraszam!
Przed słuchaniem moich podcastów zaleca się przyjęcie porządnej dawki poczucia humoru i dystansu do świata. Nic w życiu nie jest na serio.
Pan i pieseczek najlepsi!🤣 Nie mogę przestać się śmiać!
super podcast! dużo ciekawych rzeczy się dowiedziałam
Dzięki za ten podcast 😂😆😊 wszystkie wspomniane absurdy mi są znane poza jednym... wózeczek na zakupy 🤗😊 nigdy się z tym nie spotkałam w Hiszpanii. Bardzo mnie to rozbawiło bo ja mam właśnie taki wózeczek i uwielbiam z nim chodzić na na targ po warzywa. 😂😂I taki wniosek mi się nasunął w związku z tym: mogę czuć się hiszpańsko mieszkając w Warszawie 🤪 super bo za Hiszpanią tęsknie już bardzo 🤗 czekam na kolejne podcasty 😉
ależ no jak to nie spotkałaś się w Hiszpanii z wózeczkiem na zakupy! przecież nawet w Mercadonie mają specjalne łańcuszki, żeby swój wózeczek przypiąć :D tak, faktycznie, jeśli masz swój wózeczek w Polsce, to jesteś tu bardzo hiszpańska hahaha :D
Hania tego mi brakowało w polskich podcastach ❤️ Tak bardzo utożsamiam się z historiami, które opowiadasz i nie mogę przestać się śmiać 😂
Mam srogi ubaw 😂 Podcasty to był super pomysł!
Hehe 😁 Ja też nie mogłam się przekonać do wózka na zakupy, ale jak raz poszłam z nim na rynek to teraz już zawsze go zabieram 😊😁 a babcią nie jestem 😂 Super podcast!
Hahaha, muszę w końcu pokonać mój lęk i zażenowanie i też w niego zainwestować, jestem pewna, że odmieni moje życie! :D Cieszę się, że się podoba, będzie więcej! :)
Poki co jestem na 8 minucie i juz nie moge 😂😂😂😂😂😂😂
Aleee! Z wózkiem na zakupy dumnie zapieprzam 🤣 Mój kręgosłup dziękuje. ✌️
Ooooo biorę się za słuchanko 🔥
Hahaha wszystko takie prawdziwe. Nic dodać, nic ująć. Jedyne co, to płaczę z powodu chinos, które w prowincji Alicante zamykają na siestę. 😥
Czekam na kolejny 🧡
hahaaa W Barcelonie u znajomego byla kawa z mikrofali i bylam mocno zdziwiona ;D Z kolei w Maladze u andaluzyjskiej rodzinki byl czajnik, aleee do herbaty dodawali mi laske cynamonu i to było prze-pysz-ne! :)
kawa z mikrofali :D o mamo :D
To jest złoto 😂🔥
Ja też podgrzewam wodę na herbatę w mikrofali 🤣 ale to dlatego, że mi padł czajnik elektryczny i właściciele nie kupili nowego.
Dlatego uwielbiam iść na plażę w czasie siesty. To mój patent. Nie ma wówczas Hiszpanów. Można odpocząć i się zrelaksować. Nikt mi się nie wydziera nad głową i nie dochodzą odgłosy wkurzajacych radyjek. 🙃🙂😂
Ja się pytam gdzie ten podkast o tapas?! 😂😊
Haha, kiedyś będzie :D
Zamiast mrożonej kawy lepiej jest zamówić el granizado de café 😜
Hanka moja Kochana! Wysłuchałam Cię, wiesz, że mam w wielu kwestiach podobne zdanie, albo i we wszystkich. Mieszkałam w wielu krajach i w dziesiątkach krajów byłam... tolerancja mega wysoka wraz z doświadczeniem 😊 Procesje i protesty ok - taki folklor. Niski poziom wykończeń mieszkań ok. Brak czajnika itp. Siesta 🤣 Jak tak lubią, niech tak mają. Ja tu mocnoooo wyluzowałam i to uważam za plus. Ale ten brak szacunku do innych na wielu poziomach to po prostu niski poziom edukacji. Hałas muzyki nie zważając na sąsiadów, czy innych ludzi w autobusie czy na plaży, czy właśnie konwersacje na środku chodnika śmiało nazwę takim jednak prostactwem 🤪😝
Myślę, że to odpowiednie określenie na tę muzykę i chodniki ;)