Czy stare auta z małym przebiegiem z Japonii i Szwajcarii faktycznie są takie idealne?
Vložit
- čas přidán 25. 08. 2024
- Czy stare auta z małym przebiegiem z Japonii i Szwajcarii faktycznie są takie idealne?
Mój Facebook: / autovloger
Mój Instagram: / autovloger
Rzetelny i konkretny materiał. Super :) Pozdrawiam.
Bardzo mądre i konkretne informacje.
Sprowadzam auta z Japonii od kilku lat. Zgadzam się z autorem vloga.
Mimo to jestem BARDZO zadowolony z aut sprowadzanych z Japonii. Mają swoje wady, ale zdecydowanie więcej zalet.
Pozdrawiam
Auta z Japonii i ze Szwajcarii są naprawdę w fajnym stanie. Wymagają dopieszczenia, ale generalnie warto brać. :)
ja mało używam swoje auto, ma 31 lat i nic się nie dzieje, zimmering w moście tylko wymieniałem 10 lat temu, nie raz mi auto stało miesiąc, pamiętaj że auto 20 letnie z przebiegiem 100kkm to jednak jest ok 5kkm rocznie czyli więcej niż ja jeżdzę, i jest jak nowy jedynie rdza jest małym problemem
W każdym aucie coś niestety trzeba wymienić. W autach powyżej 20 lat często nie zdajemy sobie sprawy z wielu usterek, które w aucie są lub przymykamy na nie oko. Oczywiście są tez wyjątkowo zadbane egzemplarze.
Witam. Czy dalo by nagrac film na temat opel zafira B ? Badrzo dobrze doradzasz oraz opowiadasz o wadach i zaletach danego auta. Pozdrawiam
Jeśli będzie osoba chętna pożyczyć takie auto do nagrania to czemu nie. :)
panie, ja u Mietka w garażu wymienie wszystko jednym śrubokrętem i francuz wystarczy :p
Zastanawiałem się nad sprowadzeniem A8 D3 z Japonii i teraz już nie wiem co robić. Ciężko znaleźć dobry egzemplarz
Czemu twierdzisz, że auto ze Szwajcarii musi być zastane?
Nie musi być, ale jeśli ma mały przebieg (np. do 100 000 km), a ma 20-lat lub więcej to jest zastane.
Ja z Japonii kupiłem e39 2003 r z nalotem 47 tys dla mnie tragedia, jak zacząłem jeździć wszystko się sypało a na przeb 63 tys skrzynia padła automat dramat. Wcześniej miałem 4 szt bmw z Niemiec pewnie cofane liczniki ale nie miałem nigdy takich problemów tak czy siak nigdy już Japonia i wszystko co powiedziałeś jest w 100% racja
Niestety, zastane auto też bywa problematyczne.
Jak w Szwajcarii to polecam przed zakupem zainwestować w sprawdzenie w serwisie danej marki albo w TCS.. Koledze lakierowali zderzak w RS6 w bardzo dobrej lakierni Szwajcarskiej, po kilkudziesieciu kilometrach przejechanych autostrada lakier odpryskiwał w miejscach uderzeń drobinkami piasku. Oczywiście pomalowali jeszcze raz ale gdyby nie upomniał się dla nich było ok.
40tys za 15-latka?😯
Są i droższe i starsze klasyki. ;)
Sama logistyka malego auta z Japonii niezaleznie od jego rocznika to min. 15 tys. plus podatki,cla ,ubezp. itd. Nie placisz tyle zeby sprowadzic sobie rzecha za 10 czy 20 tys.
Ze Szwajcarii dobre auta???- ha ha ha, chyba że sam pojedziesz, ch...je handlarze kupują najgorsze szroty bo taniej, to samo co z Niemiec, trochę lepsze niż z Francji bo stamtąd to już totalny złom.
Po to są handlarze
@@polszanasza6643 Niestety, to patologia, ale co zrobić, trzeba by zawieźć do Korei na reedukacje :)
Teraz auta z Niemiec mogą być popowodziowe⚠️
Nie "mogą być", tylko są.😁
@Przemoson Też pozdrawiam.🙂😁
JAK ZDAM PRAWKO TO NAJLEPSZA JAK DLA MNIE BYŁABY ŠKODA OCTAVIA Z 1.6 MPI 102 KM Z LEPSZYM POWEREM :D
Od tego najlepiej zacząć, można też wziąć astrę, ja na pierwsze auto miałem corsę 240tys przebiegu, i poza korozją nic się nie działo, poza tym taniutkie części. Nic droższego nie warto, póki nie nabierzesz rutyny, pozdrawiam i powodzenia.👍🙂
@@marekjanczewski MÓJ DZIADEK MIAŁ CORSĘ B FL Z 1.2 45 KUNIA :)
@@posterunkowytv Ja miałem podobną, tylko 1,4 60KM, pozdrawiam.
@@marekjanczewski LEPSZY ALE NADAL SŁABY
MOJA MATKA MIAŁA OCTAVIĘ I LIFTBACK Z 1999 ROKU Z 1.6 MPI 101 KUNIA + LPG
CHYBA WIADOMO CO OZNACZA SKRÓT LPG
NAJLEPSZA BĘDZIE ŠKODA OCTAVIA LUB FABIA KOMBI JAKO PIERWSZE AUTO BO TAŃSZA NIŻ GULF CZY TEŻ POLO NAJLEPSZY DO OCTAVII 1.6 MPI 8V 102 KM NAWET MOŻE JECHAĆ NA LEPSZYM POWERZE JAK FABIA TO 1.6 16V 105 KM TEŻ MOŻE BYĆ NA LPG 😃
@@posterunkowytv Dobry wybór 👍🙂