Taka miłość się nie zdarza. Marianna Gałuszkowa i Stanisław „Doktorek” Wójcik - 5NZ
Vložit
- čas přidán 4. 10. 2022
- Historia, od której włos jeży się na głowie. Co bowiem może łączyć biedną i schorowaną starszą kobietę z młodym, zdrowym i pełnym życia studentem? Okazuje się, że wiele. I co się stało, że jedna z tych osób straciła życie w drastycznych okolicznościach?
Książka, o której wspominam w odcinku to „Księżyc z Peweksu” Aleksandry Boćkowskiej
Masz dla mnie sprawę? Wyślij ją mailem: po[at]piateniezabijaj.pl
WESPRZYJ MISTRZA SZACHOWEGO ANTKA RADZIMSKIEGO: patronite.pl/antekradzimski lub tutaj: zrzutka.pl/7zrvue?gclid=CjwKC...
Możesz mnie spotkać:
Grupa: / piateniezabijaj
_______
Słuchaj na:
Spotify: spoti.fi/2WM488O
Apple Podcasts: apple.co/3CELhCr
Tidal: bit.ly/3tUkXAw
Google Podcasts: bit.ly/3I7v5L6
CZcams: bit.ly/2Ur9Cbw
_______
Muzyka wykorzystana w odcinku:
Wstęp: The Six Realms - I Think I Can Help You
Czołówka: Doug Maxwell - Heartbeat of the Hood
Tło: Luke Atencio - Counsel
Tyłówka: The Inner Sound - Jesse Gallagher
Musicbed SyncID:
MB01TFL0BRK5AZQ
_______
Wybrane źródła:
Bogusław Sygit - Kto zabija człowieka, rozdział 4
Anna Winiarska - Choćby cały świat przeszukali, to głowy nie znajdą. Historia bagażu nr 85703 tvn24.pl/magazyn-tvn24/chocby...
Zenon Borkowski - Zbrodniarz szuka alibi, rozdział 1
Stare dobre 5NZ takich spraw więcej.
Dokładnie, wróciła stara Justyna. Dobry ton głosu, szczegóły, interesująca historia. Oby tak już zostało bo ostatnio było średnio
@@kawu7850 ja tam „lubię” każdą historię opowiadaną przez Justynę. Niezmiennie, mój numer 1.
@@Olinkush 💛
Tez lubię, niespiesznie, z jakimś takim typowym dla Justyny luzem, twista w akcji
@@kawu7850 zgadzam się 😊
Najgorsze, to dać komuś nadzieję, a potem ją odebrać i karmić jej resztkami 🥺 żal mi tej kobiety, smutna historia 🥺
Takie podcasty opowiadane są najlepsze. Kiedyś za dzieciaka ,jak ciotki darły pierze to opowiadały różne historie,zawsze się przysłuchiwałam z zapartym tchem. Tu mam to samo. Słuchasz i chcesz więcej.
To jakaś żez .Szok .Bestia i tyle
Tęsknię za tymi wieczorami darcia pierza,te historie o wszystkim...duchachk nie duchach, plotki ,ploteczki, ....a jedzenie nigdy nie będzie miało tego smaku😋
@@sylwiakarwat5714 teraz drą pierze z gęsi w uni
Kamienica przy Długiej 88 to flagowy przykład architektury modernistycznej międzywojnia, nie początku lat 1900. Została zbudowana tuż przed 2 WŚ, jak 70% tej okolicy, czyli Łobzów i Stara Krowodrza. Ta kamienica powstała dokładnie w roku 1937 i nazywa się Kamienicą Borzykowskich. Zaliczana jest do pereł krakowskiej architektury modernistycznej. Pozdrawiam z Krakowa!
Uwielbiam 5 nie zabijaj. Historie poruszane na tym podcasie są bardzo dobrze opowiedziane z każdym szczegółem. Uwielbiam Cie Justynko mogę Cie sluchać godzinami.
Taka miłość się nie zdarza?? Ile takich przypadków jest teraz. Zwykły oszust i pasożyt jakich teraz pełno.
Pięknie przedstawiasz losy ludzi z uczuciem, wrażliwością.Masz szczególny dar.
Merci❤
Przesłuchałam wszystkie Twoje podkasty, ale ten jest moim "ulubionym". Uwierzyłam w tę miłość i doktorka, a Marianny szalenie mi żal. Pozdrowienia.
Nie słyszałam tej historii wcześniej, więc bardzo dziękuję za jej przygotowanie. 💛
Bardzo dużo opisów jakiś takich Bardzo długo to trwa te twoje opowiadanie Bardzo cię lubię ale nie lubię gdy tak dosadnie Opowiadasz o pociągach o walizkach Jak wyglądały Ja doskonale wiem jak wyglądały
O tej historii już kiedyś słyszałam, ale bardzo pobieżnie. Nie wiedziałam np o roli mecenasa w tej sprawie. Bardzo szczegółowo wszystko opowiedziałaś. Musiałaś włożyć w to mnóstwo pracy. Dziękuję za nią i pozdrawiam serdecznie!
Znalam te historie ale dopiero Pani opowiadanie poruszylo mna do glebi i uzmyslowilo straszliwa tragedie zyciowa Marianny. To dzieki Pani narracji, empatii i nastroju podkastow jest Pani nadal bezkonkurencyjna , najlepsza! Dziekuje Pani Justyno ,to byl znowu fantastyczny podkast ♥️
Powiem wam że to wręcz niesamowite że zostało wyjaśnione a przede wszystkim że sprawca został ukarany.
Mecenas i matrona to nie byli tylko znajomi ale chyba też przyjaciele.
Smutna historia a z pseudo doktorka prawdziwy gnój.
Pozdrawiam was wszystkich 🤗
Matrona...to chyba takie dziwne imie..?
@@barbaraw.3789 matrona kiedyś się mówiło na starsze dostojne, zamożne kobiety.
@@justynka446 dzieki za odpowiedz....🤗...w tym podcascie ta matrona nie ma po prostu imienia....🌿
@@barbaraw.3789 Matrona to jednak w tym wypadku imię. Od początku XX w. do lat 50-ych w Polsce nadano je 133 razy, potem zanikło. Jest pochodzenia łacińskiego i męska forma Matron też istnieje.
@@ewagm1 To interesujace...Dziekuje za wyjasnienie 🌴☺
Piękny głos, super dykcja i przyjemnie się słucha. Oceniający komentarz, ale moje "wrażliwe" uszy naprawdę nie każdego mogą słuchać. Dziękuję za Pani pracę i zaangażowanie 💐🌹🌻
Odnośnie "domu starców" - tak potocznie mówiło się na domy pomocy społecznej. W czasach PRL-u schronienie mogli otrzymać tam nie tylko staruszkowie, ale też osoby niepełnosprawne fizycznie bądź psychicznie (w lekkim stopniu), a nawet bezdomni. Ogólnie osoby wyrzucone poza margines, nie będące w stanie samemu sobie poradzić. Wiem, bo moja mama pracowała kiedyś w takim ośrodku.
Dzięki serdeczne za doprecyzowanie 👌
Dziś jest podobnie
Pamiętam to określenie jeszcze z przełomu lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Wówczas wydawało mi się normalne, gdyż rzeczywiście tak się mówiło, a dziś to brzmi dla mnie okropnie. Brzmi obraźliwie...
Dziś jest podobnie, ale zmieniły się zasady odpłatności i jakość opieki.
Dziś jest podobnie. Choć teraz domy są bardziej różnorodne. Bezdomni mają swoje.
Bardzo lubię słuchać tych historii, zwłaszcza tych z dawnych lat, bardzo ciekawe wg mnie są opisy tego jak wtedy wyglądało życie w Polsce. Super odcinek :)
Świetnie przygotowany odcinek. Genialnie opowiedziany jak "za starych dobrych czasów 5NZ" 🙂 z przyjemnością wysłuchałam. Dzięki za Twoja pracę nad nim ❤️
Super Justyna ❤ taki klimacik starych, polskich spraw mi najbardziej do Ciebie pasuje.
Nie lubię starych spraw zwłaszcza tych już omawianych
Rozwleczona ta opowieść
Jak komuś nie pasuje nie misi słuchać Pani Justyny, ja każdą sprawę wysłucham i nawet jak jakąś sprawę już kiedyś słyszałem na innym podkascie to Pani Justyna swoim głosem i stylem opowiadania zawsze mnie urzeknie 😊
@@jangorowski6005 dokładnie. A tym bardziej wkurza taki brak szacunku do cudzej pracy i rozliczanie z każdego błędu. Justyna podaje na tacy za darmo.
@@____anouk_____ oj tak i jestem jej za to bardzo wdzięczny. Ja słucham Olgi Herring, Polska na faktach i piekło jest tu ale podkast piąte nie zabijaj jest moim ulubionym.
Uwielbiam jak wrzuca pani nowy podkast, mój dzień jest o wiele przyjemniejszy, pozdrawiam 😊
Trochę śmiesznie to brzmi w kontekście podcastu kryminalnego 😅
@@monauma4450 tak to prawda lecz nie czerpię przyjemności z cierpienia innych osób. Pani Justyna ma taki miły głos i tak dobrze się jej słucha że praktycznie za każdym razem gdy włączam jej podkasty mam wrażenia jak bym przeżywał konkretną historię razem z nią. Od dziecka lubiłem czytać książki kryminalne a dopiero rok temu odkryłem podkasty, o dużo za późno.
Pozdrawiam 😊
Ja tez
Ja uwielbiam Justyny glos
A ja lubię wiedzieć już na początku czy sprawa jest rozwiązana.Pozdrawiam Cię Justynko z wietrznego dziś Świnoujscia😘
Ja teź. Bo potem pozostaje niedosyt. I rozczarowanie. Rzadko slucham podcastów - bo za wiele "gadania-opowiadania" za to za krotko o sprawie. Jakby lubowali się swoim glosem... i chodziło o rozciagniecie w czasie. Nie nawiazuję tu do zadnego konkretnie kanalu,tak mi się akurat tu nasunęlo. Bez urazy.
Wstrząsającą historia... nigdy o niej nie słyszałam.
Dzięki za podcast, wysłuchałam z zapartym tchem....
Ps. Świetnie, że historia jest,, opowiedziana,,.... a nie przeczytana. To jest wielka zaleta Twoich podcastów!
Bylo o tej sprawie w Kryminatorium 3 lata temu, czcams.com/video/eb5la1O0VM4/video.html
Popieram. 🥰 Opowiedziana.
Nie przepadam za tak starymi sprawami, jednak ta jest naprawdę bardzo ciekawa. Dziękuję Justyna! Dobra robota! 🌸🌸
Najpiękniejsza! Znałam sprawę, ale tylko z perspektywy "doktorka". Wspaniale, że przedstawiłaś sprawę ze strony Marianny. Robisz fantastyczną robotę!
Niesamowicie smutna sprawa. Bardzo szkoda mi Marianny, nie dość że za szybko straciła rodziców, nie znalazła miłości, walczyła z chorobą i samotnością, na końcu została tak podle wykorzystana. Dzięki Justyna za ten odcinek, czuję powrót starego 5NZ. Pozdrawiam 🤞
Bardzo ciekawa historia. Kryminalne historie z PRL-u i z przedwojennej Polski są chyba moimi ulubionymi. Ludzie mają niesamowicie roszczeniowe podejście wobec twórców. Widzę to od dawna i cieszę się, że się tym nie przejmujesz.
A ja tam lubię słuchać tych samych historii u różnych podcasterów. Nie przejmuj się marudami, zawsze znajdą sobie powód, by się czepiać.
Niesamowita sprawa , strasznie szkoda mi tej Marianki. Dziękuję Justyna za tak szczegółowe opowiadanie o sprawie.
Od razu skojarzyłam... Doktorek z Krakowa z podcastu Marcina. Jednak patrząc na czas byłam zainteresowana, że może więcej się dowiem. Z reguły lubię długie sprawy. Jest bardzo dobrze opracowana. Łapka w górę idzie. Pozdrawiam Justynę, oraz wszystkich słuchaczy.💗☝️
Jeżeli chodzi o czapki studenckie to w tamtych czasach wszyscy studenci nosili je z wielką dumą. Moi rodzice którzy wtedy studiowali w Toruniu mieli czapki w kolorze białym. Były to czapki z daszkiem
Kazdy wydzial mial inny kolor rogatywki. Studenci medycyny nosili biale.
@@beatakonczarek4780 Studenci UJ biale czapki z czarnym daszkiem, wydzial filologiczny niebieskie otoki.Noszone przy uroczystosciach, waznych spotkaniach, demonstracjach. Tradycja znana od dawna, dzisiaj chyba zapomniana.
Tak, to prawda. Byłam studentką Uniwersytetu Jagiellońskiego i taka czapkę z dumą nosiłam.
@@beatakonczarek4780 Studenci UJ nosili białe czapki a otoczek tej czapki, jego kolor, definiował na jakim wydziale się studiowało.
Zdecydowanie widownia Justyny jest jedną z najbardziej czepliwych.
Jak nie za krotkie odcinki to za długie, jak nie za długie to fakt, że ktoś inny omawiał temat, jak nie powtórka be to cztery błędy na krzyż w słownictwie be, jak nie słownictwo to kilka zacięć i "yyy". Nawet do tego jak głośno i często oddycha potrafiono się dowalić.
Od czasu pierwszego odcinka u Justyny, troche minęło, powstało wiele kanałów true crime , każdy ma swój własny styl, ludzie zapominają, że to nie jest wyścig.
100%racji.Mnie też przerażają komentarze u Justyny. Zastanawiam się skąd w ludziach tyle jadu.
Pozdrawiam.
Dokładnie tak. :/
Z jednej strony to prawda, że tematy powtarzające się mogą nudzić, ale ja osobiście jednak lubię słyszeć daną historię w różnych odsłonach. Zresztą, nawet jeśli teraz może być coś dla mnie zbyt świeżego, zawsze mogę sobie odczekać. Uwielbiam twój kanał!
Słuchałam na wdechu. Szkoda mi tej kobiety bo ją rozumiem. Każda chce być kochana i choćby nie wiem jak silna była w życiu i jak sobie radziła to dobrze jest mieć kogoś u boku komu można zaufać. I jakie to uczucie gdy ktoś się o nas troszczy po latach samotności. Tym bardziej rozumiem jakie ma znaczenie niepełnosprawność dla kobiety która też traci przez to urodę jest dodatkowym obciążeniem.a ta historia pokazuje że bez względu na rok czy wiek zawsze znajdzie się ktoś kto wykorzystuje czyjąś bezbronność.
Oczywiśćie nieprzypadkowo. Tak kończy się energetyczne przestępstwo nazywane przez Kośćiół grzechem. Może to mieć związek z chciwością,oszustwem,złodziejstwem itd. Ludzie na niskim poziomie świadomośći tego nie mają możliwośći zrozumieć. Moj znajomy opowiadał,jak w Libii sprzedawał na boku paliwo i ile na tym zarabiał. Wrócił do Polski,kupił za te pieniądze piękny samochód i jemu ukradli ten samochód. On na prawde myślał,że robi biznes kradnąc te paliwo,a tak na prawdę okradał sam siebie. Znam takich historii sporo i wszystkie kończą się podobnie. Tak zwana ofiara,przeważnie jest sprawczynią swojego losu.
@@V8____ czyli wg twego myślenia ona za handel została okradziona ok to się może zdarzyć ale że zabita? To już jest coś więcej. Myślę że to było w pewnym sensie coś czego nigdy nie pojmę. Karma jest lekcją. Jeśli kogoś krzywdzisz kiedyś sam będziesz krzywdzony. Ale kwestia zabijania człowieka dla swoich korzyści czy też ukrycia swoich tajemnic nigdy nie będzie dla mnie ani zrozumiana ani akceptowana. A naogladalam się i nasłuchałam wielu historii, które mówią że zawsze jest jakiś moment kiedy dąży coś do takiego punktu ostatecznego, ale to sprawca ma zawsze możliwość rezygnacji z tego. Zawsze. I nie ważne kto jest kim... Zawsze jest możliwość rezygnacji z zabicia. Zawsze. I niczego to nie usprawiedliwia.
@@vanilia2697 Hmmm Musisz spojrzeć na to z innej perspektywy i poznać wiele mechanizmów,czego nie da się dokonać w krótkim czasie. Śmierć jest tym samym,czym są narodziny,czy inne wydarzenia z naszego życia. Jest duże prawdopodobieństwo,że w tej sytuacji nie ma ofiar,a wszystko,co się wydarzyło stało się za umową dwustronną. Nasze dusze się umawiają na takie lekcje i każda ze stron ma się czegoś nauczyć. Momentem zdrowienia,czyli zakończenia karmy jest trauma,dlatego wiele sytuacji jest ciężka do zrozumienia. Należę do ludzi,ktorzy widzą i rozumieją więcej i pomimo tego,że od dziecka to wiedziałem,musiałem skorzystać z daru czytania energii drugiega człowieka. Kiedy dowiedziałem się,że pewna sytuacja w moim życiu jest energetycznie 50/50,czyli nie ma winnych i programy moje i drugiej odoby pokrywają się 100%,czyli byliśmy idealnie dopasowani,dopiero mogłem zrozumieć 23 lata życia. Wszystko miało sens i nic się nie wydarzyło z przypadku. Dodam Tobie,że moment śmierci jest,jak zatrzymaniem się filmu i nie ma znaczenia w jaki sposób umieramy,oczywiśćie ,jeżeli nie ma przed śmiercią cierpienia. Jeżeli chodzibo to,że sprawca może odstąpić od zabojstwa,też nie jest tak. Taki człowiek,który chce być kimś ,zazwyczaj idzie w stronę zawodu lekarza,aktora,czy każdego innego zawodu w ktorym będzie podziwiany,czy doceniany. Chce być kimś,bo wewnętrznie jest nikim. Są to lidzie pozbawieni moralnośći,wyrzutów sumienia,czyli pusci wewnętrznie i oni nigdy nie pomyślą,jak czlowiek zdrowy. Znam osobiśćie lekarzy,którzy są osobowośćiami narcystycznymi ,a nawet psychpatycznymi. Znam ich od tej drugiej strony ,a oglądam jednej z nich wykłady i jest to fascynujące w jakim teatrze żyjemy. Moralne dno,wręcz zło w czystej postaci jest uważane za dobro. Gdybym zdemaskował tą osobę nikt by w to nie uwierzył. Oni są identycznie skonstruowani,lub stoi coś za nimi takiego,że właśnie,nawet na sali sądowej,kiedy są oskarżani o zabójstwo będą szydzić i drwić. Czy tacy ludzie są na prawdę źli? Otóż nie,ponieważ oni mają tutaj taką rolę do odegrania i doświadczenia,jak energia pozytywna i negatywna bez ktorej nie ma zasilania. To jest taki plus i minus,ktory istnieje wszędzie w naturze.
Lubię stare historie kryminalne.. A z resztą wszystkie ciekawe! 👍
To zajzyj na kananl, Zbrodnie Zapomniane.... Pozdrawiam💙💚💙
Justyno, Suba masz od początku istnienia kanału, like jest pod każdym video, nie komentuje, ale dziś mnie trafiło coś.
Pamiętaj, że wszystkim nie dogodzisz, nie ma szans, a wielu z nas słucha Ciebie, dla Ciebie, nie zmieniaj się, bądź sobą, prowadź kanał tak jak Ty chcesz to robić. Znałam tą historię, ale wysłuchałam ją z przyjemnością. Owszem do słuchaczy należy decyzja obejrzeć czy nie, nie masz na to wpływu. Zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie marudził, temat znany, tak nie mów, tak mów, tak rób tak nie. Zwariować idzie a przecież nie o to chodzi. Dbaj również o swój spokój psychiczny bo przyjdzie czas, że zostawisz to w cholere a tego nie chcemy. Pozdrawiam serdecznie.
W tej sprawie chodzi bardziej o to, że ogromne dochody Marianny z handlu były w tamtych czasach w dużej części nielegalne i wlasnie dla tych dochodów doktorek się do niej przyczepił i udawał miłość, a Mariannie ciężko było dochodzić swojego nie narażając się na zarzuty o nielegalny handel. Coś w rodzaju: Jak wykorzystać babę z bazaru. Tylko szkoda kobity, zakochała się i zaufała.
Przecież o tym ten podcast, nie trzeba tłumaczyć
Justynko.... Wstawiaj jak najwięcej...
Jestem osobą samotną i bardzo mi pomagasz w moich bezsennych nocach... 😘😘
Walnij kobieto dobrego klina,będziesz dobrze spała😄
uwielbiam Twój głos, czasami nawet do snu, nie zostawiaj nas 🙂😁
Dziękuję za bardzo dobrze przygotowaną i świetnie opowiedzianą historię.
Justyno ,słuchanie Ciebie to jak udanie się w podróż ,za każdym razem niezwykle ciekawa .uwielbiam .nie ważne czy sprawa już opowiedziana czy nie ,nie ważne czy rozwiązana czy nie .dziękuje 😊🌸
O.....wròciła ,,Stara Justyna ''pięknie Opowiedziane dobre Tempo 👍pozdrawiam serdecznie powodzenia
Kochana Justyno dziekuje za ten odcinek!Twoj glos dziala na mnie bardzo uspokajajaco,pare dni temu zmarl moj MAZ,nie moge sie pozbierac,Ale dzieki Twojemu podcastowi choc na czas tego odcinka möge zajac czyms innym mysli.Wszystkiego dobrego zycze Tobie i Krzysiowi,duzo Zdrowia ❤️
Nie wyobrażam sobie bólu, jaki Pani doświadcza. Mimo wszystko życzę Pani spokoju i siły. Jeden dzień na raz. 🌷
Ale to przecież ciekawe, posłuchać o tej samej sprawie również na innym podkaście. Każdy ma inne spojrzenie na sprawę, inną narrację, inny sposób opowiadania. Często takie podkasty się wzajemnie uzupełniają. Jak się komuś nie podoba to przecież nikt nie zmusza by słuchać. Mi tam odpowiada. Pozdrawiam.
Możesz polecić jakiś podcast o tej sprawie?🙂
Na pewno pan Marcin Myszka robił odcinek o tym na Kryminatorium. Też warto posłuchać.
Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że znam tę historię od dawna i byłam PRZEKONANA, że slyszałam ją właśnie u Ciebie ;P
Była na Kryminatorium
@@acestella no właśnie.. a cały podcast zastanawiałam się skąd znam tę historię.
😀😀
Słuchałam już dziesiątki różnych okrutnych spraw kryminalnych, ale ta szczególnie mnie wzruszyła. Jest mi strasznie szkoda Marianny. Biedna, samotna kobieta..
Biedna bogata samotna kobieta;)
@@GustawaKlimt
Doslownie chcialam to napisac, ze Marianna,nota bene bardzo ladna i pracowita niewiasta " byla biedna bogata samotna kobieta " w reku sprytnego manipulanta.... okropne, choc samo zycie....
Co z tego, że historie się powtarzają. 90% innych podcastów kryminalnych tak kaleczy język polski, że słuchać się tego nie da. Justyna ładnie wszytko opowiada, umila mi dzień. Prawie 2h wspaniałego towarzystwa i dokładnie przekopanej sprawy. Dziękuję za Twoja pracę Justyna!
Dokładnie.
Przeciez Justyna kaleczy jezyk wrecz nieprawdopodobnie -roi sie od bledow stylistycznych, nieistniejacych w jezyku polskim zwiazkow frazeologicznych etc. Ma bardzo przyjemny glos i dlatego dobrze sie slucha.
@@Anna-xf9xe zgadzam się
@@Anna-xf9xe No cóż. Nikt nie jest ideałem. Ważne, że coś robi w życiu. Mi osobiście bardzo przyjemnie się jej słucha. Pozdrawiam.
Ale z dupy komentarz xD 90% czyli które? Poza tym Justyna właśnie robi sporo błędów językowych
Megaaaaa odcinek. Tęskniliśmy za takim 5NZ ❤️
Serdecznie mi żal tej poczciwej, naiwnej kobiety. Ten podcast to wspaniałe ostrzeżenie dla samotnych, spragnionych uczucia kobiet. Zawsze można trafić na takiego bezdusznego drania jak Stanisław Wójcik.
Pięknie Pani opowiedziała tę historię, dziękuję!
❤❤❤
Pani Justyno♥️ uwielbiam Pani podkasty . Słucham Pani już ponad rok. Oczywiście odsłuchałam już wszystkie. Najlepiej do poduchy.Serdecznie pozdrawiam i dziękuję 💐👋
Witam Justyno, nie znałam tej historii. Dziękuję za odcinek. Jak zwykle bardzo dobrze opowiedziany.
Uwielbiam sprawy z Polski♥️
Dzięki.
Niezmiennie dziękuję za Twoją pracę ❤️
Natknęłam się na tę historię parę dni temu. Bardzo się cieszę, że mogłam ją usłyszeć na Twoim kanale. Cenię Twoją pracę i nie ukrywam, że czekam na podcasty przygotowane i opracowane przez Ciebie.
Pozdrawiam Ciebie oraz Wszystkich słuchaczy ❤
Justyna, nie słuchaj komentarzy, które mają Cię obrażać i porównywać do innych. Zgadzam się z tym, że nie każdy podcast jest na tym samym poziomie, ale nie jesteś nam nic winna ani nic nie musisz nam udowadniać. Lubię to, że mówisz do nas, że nie czytasz z kartki i że opowiadasz ciekawie, masz coś do powiedzenia od siebie. Nikomu nic do tego jak chcesz prowadzić ten podcast ani jak to robią inni (chociaż innych też lubię, ale w mojej prywatnej opinii jestes ciągle top, chociaż wcale nie musisz być!)
Dokładnie tak. Justyna była pierwszą osobą z tematyki true-crime, której zaczęłam słuchać no i dla mnie nadal jest najlepsza. Mimo, że słucham innych, to klimat Justyny lubię najbardziej. Mówi do nas z serca, nie czyta, to jest wspaniałe.
@@hondajanowicz8745 ja mam dokładnie tak samo.
Amen.
Podbijam 💜
Dokladnie . Justyna najlepsza ❤️
Praca śledczych była raczej praca benedyktyńską ( mrówcza, drobiazgową) nie syzyfową. Praca syzyfową to praca nie przynosząca efektu bo Syzyf nie był w stanie wtoczyć głazu pod górę bo ten mu ciągle spadał w dół. Pozdrawiam😊
Jak można mówić że jakaś sprawa już była i jest to nudne jak się powtarzają podcasty, to są historie i tragedie prawdziwych ludzi, niektóre wciąż czekające na rozwiązanie. Rozumiem że ktoś słucha podcastów kryminalnych w ramach hobby, ale rozrywka jednych osób to tragedia innych i trzeba mieć do tego szacunek..
Oczywiście że szacunek należy mieć co nie zmienia faktu że raczej nudne jest słuchanie o jednej historii przez cały czas prawda? Tym bardziej gdy sprawa jest oklepana na wszelkie możliwe sposoby. Co innego empatia wobec ofiar a co innego słuchanie o nich.
@@sylwi5420 zawsze można nie słuchać.
@@Qczajka albo napisać że nudne .
bb- dla mnie to nie jakas chora rozrywka. Slucham rzadko ... i raczej najbardziej to interesuje mnie tok rozumowania i prowadzenia śledztwa. Przyznam się,że wolę czytać ksiązki- bo mam ten komfort,ze osoby są najczęsciej wymyslone albo historia luzno oparta na jakichś nieznanych mi wątkach. Ale tak się zdarza,ze czasem nie mogę korzystać z ksiązek.
@@sylwi5420 To, że ktoś o danej sprawie opowiedział, nie oznacza, że inny autor true crime już nie chce. Co za różnica, że słuchacze już ją znają? Każdy ma wybór - czy przejść do kogoś innego czy przesłuchać jeszcze raz i może dowiedzieć się czegoś nowego? Nudne jest czytanie, że dublują się przedstawiane sprawy - dziecinny argument :-/ Jeżeli ktoś jest tak spragniony nowości i atrakcji niech szuka info na własną rękę ;-)
Doktorek potworek że tak powiem. Długo udawało mu się grać, osiągał cele ale sprawiedliwośc go dosięgła .P.Justyna przeszła cała siebie to nie podcast to nowela kryminalna. Od niej zaczęłam sluchac podcastów i dla mnie należy do najlepszych podcasterek. Dziękuję 🥰
Dziękuję Justynko tak pięknie opowiadasz mistrzostwo pozdrawiam
Jest najlepsza a ten glos jest tak sympatyczny aż miło.
Dobry materiał bardzo dobrze przygotowany
Dziękuję za kolejną fascynującą sprawę. 👍
Ja urodziłam się 1955 r to bardzo stara historia 67 lat temu bardzo dramatyczna bardzo smutna dobrze przez Panią przedstawiona.Mimo wszystko słucham. Pozdŕawiam
I takie podcasty to ja lubię. Stare, poczciwe, wyczerpujące, fajnie opowiedziane.Dzięki
Uwielbiam takie długie podcasty,dziękuję Justyna 😁
uwielbiam Twój głos i to całe gadanie super do snu pozdrawiam.....merytorycznie na 5plus a nawet 800plus
oby tak dalej
Nie śpita :) słuchata!!!
Słuchanie nocką 🖤
To dialekt krakowski , pozdrawiam
@@elapiolunowska1059 w Świętokrzyskiem również używa się tego dialektu ☺️
Ale nudzisz
@@Narril89 Bardzo fajnie , dobrze wiedzieć ,ze w Swietokrzyskiem również , pozdrawiam serdecznie
Dziękuję Pani Justyno, bardzo miła niespodzianka o tej porze... mój ulubiony głos. Historii wcześniej nie słyszałam. Dobrego dnia życzę 🍀
Ten doktorek to trochę jak Leonardo DiCaprio w "Cach me if you can". Historia wstrząsająca 🤯 A opracowanie jak zawsze super 😊👍 podziwiam i dziękuję Justynko ❤️ Ty nigdy nie zawodzisz 😊
Ówczesna czapka studencka to maciejówka - rogatywka z daszkiem podobna do harcerskiej. Wydzial medyczny UJ. Akademii Med czyli oddzielnej medycznej uczelni, nie było nigdy w Krakowie 👍Pozdrawiam !!
Słyszałam już o tej historii w innym podkaście kryminalnym. Ale osobiście lubię słuchać tych samych historii z ust innych twórców ponieważ każdy robi to na swój sposób. Zawsze też dowiaduję się o jakimś szczególe pominiętym w słyszanym już podkaście.
Pani Justyno jest Pani świetna i bezkonkurencyjna :)
Zgadzam się.
Justyno! Sprawa Danuty Orzechowskiej, była pierwszą, którą usłyszałam na Twoim kanale- i zostałam z Tobą :)-zresztą często chodzę ul, Noakowskiego i zawsze przy tej bramie wspominam te wydarzenia. I tym odcinkiem o Mariannie mam wrażenie, że wróciłaś do swoich ,,korzeni". Uwielbiam Twoje sprawy z lat 50. Pozdrawiam i dziękuję za odcinek.
Jezu tak mi się przykro zrobiło… No łzy mam w oczach
Pani Justyno, świetny podcast! Profesjonalnie przygotowane historie, opowiedziane w przejmujący sposób. Czekam na następny odcinek.
Dziękuję za nowy odcinek! Fajnie się obudzić i mieć słuchowisko do śniadania ♥️
Mi zupełnie nie przeszkadza, że daną sprawę słuchałam już wcześniej, każdy podcaster robi to na swój sposób, a Ciebie Justynko słucham zawsze z największym zaciekawieniem 😘 tej akurat sprawy nie znałam, i nie mogę wyjść z szoku. Dziękuję za odcinek i za to że jesteś i dla nas tworzysz
Świetnie opracowany materiał i mamy, jak dawniej, świetny podcast. "Teskniłam" za taką Justyną, bo ostatnio było różnie. Oby tak dalej.
Biedna kobieta, za takie dobre serce spotkał ją taki straszny los...Pozdrawiam Panią Justyno, słucham Pani podkastow od czasu założenia kanału i czekam z niecierpliwością na następne. 🌹🌹🌹
Niestety to nie tylko dobre serce, ale także naiwność. Ale trudno się dziwić kobietom w tamtych czasach. Przecież dzisiaj kobiety wykształcone, z dostępem do mediów, robią podobne głupie rzeczy. Kiedy młody facet wchodzi w relacje z dużo starszą kobietą, do tego mającą kasę, to oznacza zawsze to samo. Czy ktoś słyszał, żeby młody, wykształcony facet zakochał się w starszej ubogiej kobiecie?
Wspaniała praca, jestem pod wrażeniem! Dziękuję😘💕
Niesamowita historia, dziekuje ♥
ooo! jedna z pierwszych spraw jakie słuchałam na kanale Marcina Myszki :)
Tylko tam było mówionej o burzy - tu nic
Sądząc z opisu, mogła mieć stwardnienie rozsiane. Choroba nieuleczalna do dziś, a co dopiero wtedy.
też tak pomyślałam, straszna choroba. Swoją drogą ten doktorek to kompletny czub, po co rozsyłał zwłoki pociągiem, mógł je przecież np. wrzucić do rzeki. Za dużo ostatnio słucham podcastów kryminalnych, skoro takie spostrzeżenia już mi przychodzą do głowy :P
Historia znana, ale w tym wykonaniu najlepsza. Mnóstwo szczegółów z życia, przemyśleń, relacji między ludźmi. Wspaniała praca 🥰🥰🥰
Bardzo dobrze przygotowany podcast Justynka dobrze się tego słucha żeby nie charakter tego tematu to powiedziałabym z przyjemnością. Dziękuję ☺
Pani robi fantastyczna robotę!👍👍👍👍 milo posłuchać😊😊😊tylko tak dalej👍👍
Dziekuje Pani Justyno. Jak zawsze super odcinek ❤️
❤ Pięknie opowiadasz
Gdzies mi sie obiła o uszy ta historia. Niesamowita sprawa. Dzieki za podcast
Mi to obojętnie czy będzie mowione na początku o rozwiązaniu. Najważniejszy jest ogólny odbiór sprawy i szczegóły, które mnie interesują. Pozdrawiam ❤️
Może coś przeoczyłem. Jednak, gdy nie dostał się na studia, to jak się stało, że nie upomniało się o niego wojsko? Jeśli nie znalazł się w spisie studentów, to dziwne.
Podejrzewam, że w istocie zapisał się na inny, łatwiejszy kierunek
@@KruczaBaba No tak, nie wziąłem tego pod uwagę. Moje pytanie wynika częściowo z własnego doświadczenia 😊
Ciekawa sprawa. Chyba parę lat temu słuchałam o niej podcastu u Marcina Myszki
Ja mam takie samo wrażenie bo też słyszałem o tej sprawie z kanału Kryminatorium pana Marcina Myszki
Zaczynam sluchac i przypomniała mi się ta sprawa. Ona jest super przedstawiona w kryminatorium. Jak dobrze pamietam w 3 odcinkach. Ale bardzo lubię słuchać tych samych spraw u innych podcasterow,a tym bardziej u Pani, Pani Justyno. Zawsze można się dowiedzieć czegoś nowego. 😉 więc zamieniam się w słuch, a Pani życzę dużo zdrówka.
Bardzo podoba mi się tytuł podkastu. Rozumiem, że się kobieta zakochała i snuła plany na przyszłość, ale odkładanie tak ogromnej ilości pieniędzy żyjąc jednoczesnie w tak skromnych warunkach jest dla mnie dziwne, jeśli nie głupie. Poza tym taka obrotna kobieta prowadząca własny biznes nie potrafiła załatwić gruntu pod budowę domu i załatwić formalności? Powierzyła wszystkie pieniądze ukochanemu i nie zapaliła jej się lampka ostrzegawcza? Miłość jest ślepa i potrafi sprawić że się głupieje, ale po tylu latach "razem" to już chyba euforia trochę opada 🤔. Mecenas w tej historii to super bohater 💪.
A co w tym głupiego, bo nie rozumiem? Była schorowana, nie miała męza, wiedziała, że kiedyś ból nie pozwoli jej pracować, więc zbierała pieniądze na czarną godzinę, nic sobie nie kupowała, tylko odkładała. Wielu ludzi żyje skromnie, a każdy zarobiony grosz odkładają "do skarpety" na trudne czasy. A tym bardziej pokolenie naznaczone wojną z którego wywodziła się Marianna, która miała dwie wojny za sobą, była niepełnosprawna i samotna. Poza tym może i by umiała załatwić grunty, ale była zakochana i marzyła, że jakiś mężczyzna się nią zaoopiekuje i wszystko załatwi. Niemal całe życie musiała sama o siebie dbać, a tu zjawił się męzczyzna, który o nią "dbał". Zresztą podejrzewam, że wcale nie chciała budować domu, bo wystarczył jej skromny kąt, ale oszust ją omamił wizją wspólnej przyszłości.
Cudownie opowiedziane. Długi podcast, uwielbiam takie od Justyny ponieważ zawsze mi mało i zawsze czekam z niecierpliwością na następne… dlatego wracam do tych starszych 😅 chyba nie tylko ja tak mam z tego co czytam. Dziękuje za tyle włożonej pracy ☺️🥰
To ja baaardzo proszę o więcej takich opowiadanych. To są dla mnie najlepsze Twoje odcinki, zrobine tak jak te pierwsze. Pozdro Justa
Świetny i długi podcast bardzo dziękuje pani Justyno. Czekam na kolejne ❤
dziękuję za nowy odcinek, zabieram się za słuchanie! 😊
Justyna olej tą propozycję mówienia na wstępie czy sprawa jest rozwiązana czy nie. To tak jakby w kinie przed filmem mówili, czy się dobrze skończy 🤔
W sumie taka informacja mogłaby być w opisie i kto chce to sprawdzi, a w samym nagraniu niekoniecznie. Też nie lubię od razu znać zakończenia.
Przecież Justyna powiedziała ze ja nie obchodzi co piszemy w komentarzach ...
@@adaw8282 co TY piszesz między innymi. To, co MY jej piszemy, jest dla niej istotne.
Olewa tych, którzy włażą tu żeby popluć, bo własne życie smutne mają.
Dokładnie! Bez sensu.
@@PictureOfGhost myślę że jest to dobry kompromis
Ja chcę ponownie podziękować za Twoją pracę i masz rację, że nie przejmujesz się komentarzami 😀
Świetnie opowiedziałaś tą historię, czekam na kolejne🙂👌
Dobry wieczór pani Justyno
W lutym minie rok od kiedy słucham pani podkastu w tamtym czasie będąc sama za granicą
Właśnie straciłam męża będąc ciężko chora korona zmieniła moje życie na zawsze
Wieczorami słuchałam jak pięknie opowiada pani te straszne chistorie
Jest pani niezwykłą osobą pani ciepły głos słucha się z wielką przyjemnością
Proszę nie przejmować się pani talent obroni się sam
Pozdrawiam serdecznie
Jeżeli to sprawa z lat 50., to dworca Warszawa Centralna jeszcze wtedy nie było...