Trzy hulajnogi Frugal do miasta - recenzja
Vložit
- čas přidán 25. 08. 2024
- ► Więcej o hulajnogach Frugal: www.benchmark....
► Subskrybuj: www.benchmark.p...
Nowe przepisy dotyczące hulajnóg: www.benchmark....
Hulajnogi pokazane na filmiku:
benchmark.pl/pr...
benchmark.pl/pr...
benchmark.pl/pr...
To nie recenzja tylko porównanie sprzedawcy. Hulajnoga Frugal Touring 2,0 przyspiesza bardzo słabo, zasięg na nowym akumulatorze przy osobie ważącej 70kg po pełnym naładowaniu po mieście daje zasięg max 15 km przy trybie jazdy do 15 km/h. Wykonanie: Opony to bardzo słaby punkt hulajnogi. Są po prostu jajowate, co powoduje przenoszenie drgań na kierownicę. Całość przez to trzęsie tak, że strach jechać z szybkością powyżej 15 km / h. Kierownica dość wąska, przez co jedzie się niepewnie. Torba termiczna nie daje się zamontować wszytymi dwoma paskami rzepów, bo po pierwsze rzep jest tragicznej jakości , a po drugie albo przymocujesz torbę do jej aluminiowej obręczy , albo do koszyka, tak to jest pomyślane. Tak czy inaczej torba w ogóle nie trzyma się na tych rzepach. Gniazdo ładowania po prawej stronie hulajnogi na obudowie akumulatora, Bardziej narażonego na błoto, piach, kurz i wodę miejsca nie mogli znaleźć. Cieniutka silikonowa zatyczka nic nie daje , a po zabrudzeniu w ogóle nie daje się włożyć na swoje miejsce. Reasumując wrażenie mogłoby być zdecydowanie lepsze, gdyby jakość wykonania nie była chińska. I piękny opis na stronie Frugal, że to lata pracy polskiej myśli technicznej popartej testami i praktyką polskich jej twórców po zderzeniu z tym, że komponenty pochodzą z Chin ... cały czar pryska . Trzeba naprawdę sporo złej woli, by wyprodukować jajowate opony, gdzie im tam do jakości dawnych choćby polskich opon dziadowskich rowerów Wigry itp. Infolinia Frugal zje ci trochę kasy zanim uda ci się z kimś połączyć, a jak już się uda, to zderzysz się ze ścianą procedur. Także Panowie z Frugal, dopracujcie szczegóły z chińczykami a będzie znośniej, cudów nie zdziałacie ale to gniazdo ładowania ... woła o pomstę do nieba. I jeszcze ta ładowarka co grzeje się jak żelazko. Komponenty długo w tej temperaturze do ładowania nie posłużą, Są elementy na których oszczędzić się nie da.
Po wyjęciu z pudełka faktycznie opony nie nadawały się do jazdy, musiałem poprawić ułożenie opon i dętek, i jest akceptowanie, jakby bardzo się postarać to można by nawet idealnie ułożyć (dla mnie te 2-3 mm są akceptowalne, to i tak się ugina i nic nie czuć). Niestety tu nie wskakuje opona w rant tylko ma pewien luz, trzeba poprostu ułożyć przed docelowym napompowaniem.
Moja hulajnoga Frugal Storm z teoretycznym zasięgiem 18 km pozwala na 1 ładowaniu przejechać nie więcej niż 2/3 tego dystansu. Komuś udało się więcej?
Zrobiłem frugalem Alpha około 23 km
Pewnie na nowiutkiej baterii, przejedź 4000km i zaczniesz się rozglądać za dodatkowym aku, a serwisu zaczniesz szukać już po przejechaniu 100 km...
A fruar storm?
Taką odpowiedź dostałem od serwisu frugal: Ponowna diagnoza wykazała, iż przewód silnika jest naderwany - zalecana wymiana. Akumulator miał kontakt z wodą/wilgocią/zabrudzeniami. Przez co elektronika została naruszona i wpływa to na działanie akumulatora. Jest to najprawdopodobniej objaw opisanej usterki. Dalsze użytkowanie sprzętu z powyższymi uszkodzeniami, może doprowadzić do całkowitej niesprawności akumulatora, silnika oraz innych komponentów (zwarcie). W załączniku zdjęcia.
Podtrzymujemy odrzucenie reklamacji.
Zdecydowanie nie lubi wody, i w ogóle nie jest zabezpieczona na nie tylko deszcz, ale nawet mokry asfalt. Nawet piszą o tym w instrukcji. Zabezpieczyli się. Gniazdo ładowania jest pod podestem, zabezpieczenie-zatyczka urywa się po miesiącu. Codziennie po ładowanu zaklejam gniazdo taśmą izolacyjną pcv, by wnętrze gniazda nie kurzyło się i by nie dostała się wilgoć. Pokrywę akumulatora oklej taśmą, ograniczy dostawanie się wody z mokrego asfaltu.
Interesuje mnie jak Frugal Touring 2.0 zachowuje się na łagodnych wzniesieniach.
Przy łagodnym wzniesieniu i zimnym silniku daje radę, ale szybko się przegrzewa i zwalnia do kilku km/h. Póki nie ostygnie, czeka cię spacer. Po półtora roku użytkowania realny zasuęg na drugim biegu to 11 km max, a na pierwszym 15-16. Po takich dystansach bateria puściutka.Kolumna kierownicza byla w naprawie, bo pijawiły się niebezpieczne luzy, do tego wymiana silnika, koszyka, równiez przedniego kola, koszyk odpadl ponownie, czujnik temperatury wymieniony, i to wszystko w półtora roku. komfort jazdy znośny, zamontowałem dodatkowe oświetlenie, dzwonek rowerowy, odblaski i jakoś korzystam. Sugeruję ładować już przy 50procentowym rozładowaniu.
A mam pytanie którą pan by wybrał hulajnoge ??
Touring jest mega
@@damianaszcz5782 nie powiedział bym ponieważ gdy rozpędze się do max prędkości na dwóch trybach to tak jakby jedzie wolniej
@@damianaszcz5782 i nie mogę się z nią połączyć z bluetooth
@@pandvyyfn2196frugal nie łączy się aplikacja frugal...
@@pandvyyfn2196 poza tym to jest złom, odesłaliśmy ten szajs bo nie chce wjechać po 10° wzniesieniu.
M365 Pro jest bardzo popularna, więc łatwo o akcesoria, ale i mod oprogramowania. Moja M365 Pro ma do 1100W w trybie S, do 880W w trybie D i do 480W w trybie Eco (idealna moc na miasto), a prędkość maksymalna to 37 km/h. Bo tak ją ustawiłem.Mam 10 calowe koła. Ten największy Frugal ma świetne duże koła i to by przydało się w M365 Pro - 12 calowe koła. Dziwi jednak krótki podsest, że trudno zrobić wykrok dla dodatkowej stabilizacji.
Chwalisz kolego Touringa 2,0 ale jak się przejedziesz, zmienisz zdanie. Świetne koła ... żart. Przeszukałem Allegro w poszukiwaniu opon, bo oryginalne mają jajo.
do tych kół 12 cali moc silnika 350w to zdecydowanie za mało.
tragiczna normalizacja audio
Wszystkie te hulajnogi zaraz będą nielegalne bo jadą szybciej niż 20 km/h. Game over.
co Ty pierdzielisz..to ,ze moze jechac 25 nie oznacza ,ze jest nielegalna..Wiec wszystkie samochody tez sa nielegalne, bo w wiekszosci są w stanie pojechac ponad 200/h? Idac Twoim tokiem rozumowania.. W hulajnogach rowniez mozesz kontrolowac predkosc..po co takie pieprzenie..
Wyprodukowane przed 2022 mogą mieć dowolne parametry.
Jazda hulajnogą powyżej 25 km /h to głupota. Jazda dodatkowo bez kasku to debilizm.