Do SZWECJI nie wpuszczają na motocyklach 125?
Vložit
- čas přidán 22. 11. 2023
- Załóżmy, że mamy już motocykl o pojemności 125, trochę pokręciliśmy się wokół komina, po naszych okolicach, województwie a nawet okrążyliśmy Polskę wokół.
Ale czy można wyruszyć nim w świat, czy wystarczy nam samochodowe prawko B?
Odpowiem również na pytania o mój motocykl Yamaha YS125 zwany przeze mnie "Małą Czarną" - ile pali, gdzie dojedzie, czy da się nim za granicę i na jakich zasadach.
Czy można motocyklem 125 pojechać za granicę - • Czy można motocyklem 1...
Kolory Szwecji - moimi oczami - / @koloryszwecji-moimioc...
Nie ważne jest na jakich dwóch kołach jedziesz,ważne aby jazda sprawiała ci radość i budziła uśmiech,szczęście,ciary,jak zawał tak zwał,przecież wiemy o co chodzi.Ponad pół wieku żyję i nie jednym motocyklem dane mi było jeździć,od Komara począwszy ,na Harley'u póki co kończąc,to podróżujący na 125 wzbudzają u mnie szacunek i podziw i pamiętajcie w motocyklizmie nie jest najważniejsze co masz w garażu,najważniejsze to jeździć,nieważne czy na 125cc czy na 1000cc.
Najważniejsze są emocje i jaką satysfakcję czerpiemy z naszej przygody. Dzięki za komentarz. Pozdrawiam i do zobaczenia w trasie!
Dokładnie tak 🙂
Miałem różne maszyny od 251, 350, 600, 750 do 1200. Oczywiście człowiek ulega tej magii koni mechanicznych, ale ... to było dobre dla mnie 20 lat temu. Teraz z zachwytem spoglądam na małe, lekkie motocykle i zamienię moje 1200 na 125, opcjonalnie max. 300. Mocne motocykle są ciężkie, nieporęczne, nieużyteczne i do tego jeszcze drogie nie tylko w zakupie, ale i eksploatacji. Lekka maszyna do 150 kg wszędzie wjedzie, jest zwinna i ma wystarczająco mocy na realia dróg wszelakich, czy to w Polsce, czy w Europie. Na autostradzie się nie sprawdzi, ale co to za przyjemność jeździć moto po autostradzie? ale co kto lubi, na szczęście nie jesteśmy dziś ograniczeni do WSK i Jawy.
Nie zna życia ten, kto nie zagrzebał się w leśnej błotnistej koleinie ciężkim motocyklem, będąc samemu. Ja już to przerobiłem wiele razy i z czasem moje motocykle stały się lżejsze. Przyjemność z podróży fantastyczna a stres jakby mniejszy. Teraz mam jeszcze Royal Enfielda 350 i czekam na wiosnę. Pozdrawiam i do zobaczenia w trasie!
Miałem dokładnie tak samo.Teraz mam 350cm w skuterze ADV od HONDY i jest mega. Jeżdżę tam gdzie wcześniej , z tymi samymi prędkościami a jest lżej i łatwiej. Polecam
Właśnie też jestem podobnego zdania. Jak piszę do niektórych ludzi dlaczego jeżdą na ciężkich ADV zamiast wybrać lżejsze i poręczniejsze to piszą, że im moc potrzebna bo mają dużo bagażu itp. To jak mają dużo bagażu to już lepiej samochodem terenowym jechać. Oglądam na YT różne kanały ludzi i jedni mają lżejsze a inni cięższe motocykle. Jednak tylko ci z cięższymi jak się motocykl przewróci lub zagrzebie w piasku to mają problem. I dalej jeżdżą ciężkim motocyklem.
Są mocne i lekkie sprzęty :)
@@Jaszczur-sp2tx tak są, pochodne krosów i enduro, ale po pierwsze primo są nawet "za mocne", po drugie primo - zerowa wygoda, a po trzecie primo ultimo - męcząca obsługa, wymiana oleju, filtrów, grzebanie w silniku etc. w wyczynie ok, ale to nie zabawa dla zwykłych śmiertelników, którzy od czasu do czasu chcą przejechać się kilka, kilkadziesiąt kilometrów. Są dual sporty, ale to raczej gatunek na wymarciu, honda crf300L dla mniej wymagających i nie wiem, czy ktm ma coś jeszcze z LC4 i to byłoby na tyle (chociaż te ktm też nie należą do najlżejszych z pojemnościami 600+, ale na papierze dają radę, nie miałem ktm-a więc nie mogę nic powiedzieć o wygodzie, obsłudze tych sprzętów).
Można oglądać Twoje filmy bez końca. Szkoda, że ten skończył się tak szybko..., ale jest nadzieja. W głębokiej szufladzie jest jeszcze sporo materiału, więc czekam na kolejny świetny film. Pozdrawiam i WIELKIE DZIĘKI. Ty wiesz, za co.👍
Rafale dziękuję bardzo za współpracę. Do było dobre doświadczenie. Profesionalistą Jesteś i tyle! Pozdrawiam i do następnego razu!
To ja jestem zobowiązany! Ty zrobiłeś o wiele więcej dla mnie, niż ja dla Ciebie. Polecam się na przyszłość i czekam na fanty z szuflady. Serdeczności!@@Gregorwdrodze
Najszczęśliwsi (moim zdaniem) są ci, którzy tak jak Ty potrafią się cieszyć podróżą.
A ci któży muszą mieć litra+ to często ( ale nie zawsze! ) osoby wiecznie niezadowolone.
Coś w tym jest! Podróż mamy w głowie i przeszkód nie widzimy! Pozdrawiam
dokładnie tak jest. sa 2 kategorie użytkowników czegokolwiek - jedni kupują do używania a inni do pałowania wiplera
Ja jestem właścicielem litra+ i jestem bardzo zadowolony 😉 ale tak jak mówisz, liczy się frajda z jazdy a każdy sprzęt ma swoje plusy i minusy, mi np. brakuje tej lekkości, zwinności, możliwości wjechania w zakamarki jaką daje motocykl 125. Szerokości!
Dokładnie tak. Dzięki!
Racja! Najważniejsze to cieszyć się podróżą, a czym się jedzie to już nikogo nie powinno obchodzić. Każdy ma inny gust i potrzeby. Jeżeli mamy satysfakcję to wszystko jest ok. LWG
Nie „chwaląc” się przyznam,że zrobiłem sobie Prawko A (Egzamin zdałem 6 listopada tego roku i żeby było „ciekawiej” zrobiłem to w Austrii gdzie mieszkam).Wcześniej sprzedałem swoją 125tkę i kupiłem Hondę VT 600,którą małymi krokami przygotowuje do sezonu,którego już nie mogę się doczekać.Tak jak mówisz Gregor…najlepiej zrobić sobie Prawko A i jeździć czymkolwiek,gdziekolwiek bez żadnych ograniczeń.Pzdr 🏍️❤️
Gratuluję Prawka z kat. A! To brak ograniczeń a także pozytywny wpływ na nasze umiejętności. Kurs jednak sporo uczy. Pozdrawiam i do zobaczenia w trasie!
Ale jak ktoś nie chce bo mu wystarcza pojemność 125 ccm to co ma zrobić? Dlaczego w takiej Szwecji 125 ccm nie może być tak samo traktowany jak u nas? Co im szkodzi? Dlaczego większa pojemność motocykla jest wszędzie dozwolona a 125 ccm jest "prześladowana"?
@@wirex2717 W Czechach,na Słowacji możesz jeździć z B 125cm tylko z automatycznymi skrzyniami biegów.W Austrii musiałem zrobić specjalne 6 godzinne szkolenie żeby móc jeździć 125cmm (koszt 3 lata temu 110e plus nowe prawko 50e = 160e).Dziki zachód tak po prostu ma,że albo ci zabronią albo ci pozwolą po uiszczeniu haraczu.
Przejechałem w tym sezonie 7 tys km na motorku 125 bardzo lubię weekendowe wycieczki i czekam na kolejny sezon
No to szacun! Całkiem sporo, choć zapewne na moich dwóch motocyklach też podobnie wykręciłem. Pozdrawiam i do zobaczenia w trasie!
@@Gregorwdrodze Mam nie daleko na Podkarpacie w kilku miejscach z filmów już byłem więc pewnie i w 2024 zajadę na Podkarpacie nie raz
@@ukaszzajac9159Gdzie byłeś?
Bardzo przyjemnie się Pana słucha:) Pozdrawiam
Dziękuję za dobre słowo! Pozdrawiam i polecam się na przyszłość!
Posiadając motocykle enduro o pojemnościach 125, 350, 400, 650 czasem szosowe 900, 1300 bardzo sobie cenie lekkie powolne przeloty drogami wiejskimi lub drogami gruntowymi. Radość z poruszania się fajną 125tką jest dla mnie jak powrót bumerangu. Jeżdżąc większymi pojemnościami szybciej i bardziej ryzykownie ale uwielbiam ten luz na 125tce. Naprawdę wspaniałe motocykle w tej klasie. Najeździłem między innymi: MZ 125 SX naprawdę super przygoda jak i nadal posiadam Cagivę A8 125 FA. Dają wspaniałą radość z jazdy i stosunkowo bezawaryjnie służyła. Być może niebawem będę poruszał się testowo Yamaha WR 125 i już jestem ciekaw jaka charakterystyka, będzie silnika, układ ramy i zachowanie w różnych sytuacjach. Pozdrawiam Gregor i widzisz, mimo większych motocykli wracam do tzw. "setek" bo doceniam je za przyjemne podróże, niską wagę, małe spalanie, ogólną radość z jazdy.
Ta Cagiva W8 125 bardzo mi się podoba i ciekaw jestem Twoich wrażeń z WR 125, bo widzę że to Twój świat. Mi podoba się Honda CT125, ale niestety nie sprzedają jej w Europie. Sprzęt w teren jak dla mnie. Może gdzieś tą Hondę dopadnę. Pozdrawiam i do zobaczenia w trasie!
I jest co oglądać do poduszki😊 Pozdrawiam serdecznie!
Pozdrawiam i miłych snów życzę! O motocyklach lub o Szwecji ;)
Witam
Jak zwykle profesjonalny film🙂👍
Bardzo miło spędzony czas przy oglądaniu Pańskich filmów. Czekamy z żoną na więcej 🙋
Dziękuję bardzo. Jeszcze jakieś się pojawią a więc zapraszam w stosownym czasie! Pozdrowienia dla Małżonki i dla Pana oczywiście! Dużo słońca!
Cool miło oglądać czekam na więcej filmików
Dzięki bardzo! Kolejne jeszcze będą. Pozdrawiam i polecam się na przyszłość!
Panie Grzegorzu, dziękuje za doskonałe filmy! Pozdrawiam i czekam wiosny
Dziękuję za dobre słowo. W tak ponury poranek też marzę tylko o wiośnie. Pozdrawiam
Dziękuję za kolejny dobry film, co do pojemności - przyjemność z jazdy turystycznej nie zależy od pojemności ,to stan ducha a widomo to jest niematerialne i nie mierzalne i tak powinno zostać. Pozdrawiam serdecznie.
Dzięki bardzo! Podróż jest w nas, i od nas zależy jak do niej podchodzimy. Pozdrawiam
Gorzej, jak do turystycznego celu musisz "przeskoczyć" autostradą. Wtedy pojemność się przydaje.
@@piotrmaecki641 Wtedy tak. Wszystko zależy od tego jak zaplanujemy trasę i na czym nam zależy.
@@Gregorwdrodze Dla takich sympatycznych wypraw jak Twoje, to faktycznie nie ma potrzeby. Ale jadąc np. w Alpy, to już bym wolał jechać swoją Hondą NC. Wizja trzech dni dojazdu mocno by mnie zniechęcała.
Cześć Grzegorz jak zwykle fajny materiał czekam na kolejne filmy pozdrawiam Arek z Rzeszowa
Dzięki Arku za dobre słowo. Jak wspominałem coś jeszcze w szufladzie leży. Pozdrawiam i zapraszam za jakiś czas!
Super Odcinek 😀 Pozdrawiam 😁😁
Dziękuję bardzo i zapraszam za czas jakiś! Dużo mocy!
Motorem nigdy nie jeździłam, ale kanał oglądam z nadzieją na liczne podróże.. z pewnością jakoś sobie autor poradzi.
Dokładnie team BIOTAD PLUS💪💪
Dzięki bardzo! Motocykl to dla mnie ważna rzecz, ale podróż jest najważniejsza. Pozdrawiam
Miło przy porannej kawie Cię usłyszeć, krótko ale treściwie. Właśnie u mnie śnieg pada ....(taka dygresja co do widoków, pogody i motocykla).. Pozdrowienia z Żuław.
Tu na Pogórzu Przemyskim też zimno, pada śnieg z deszczem, pies nie chce wychodzić na spacer. Ogólnie pięknie. Byle do wiosny :) Pozdrawiam
Każde hobii jest dla myślącego i chcącego człowieka, który obiera sobie cel i wyzwanie.. Nie ważne dokąd chciałby sobie realizować podróż, a pomysl rodzi się w głowie i realizacja go. Panie Grzesiu Pan to czyni i dzięki za szczęśliwe podróżowanie gratuluję..Pozdrawiam cieplutko i życzę tylko miłych przygód.. ❤❤
Nasze przyjemności są w nas samych. Każdy ceni sobie coś innego i to jest najlepsze. Ja uzależniłem się od podróży i tego będę się trzymał. Pani Janino dziękuję za towarzyszenie mi w podróżach. Dużo Słońca!
Super! Bardzo pouczający film. Przyznam że temat Szwecji jest dla mnie zaskoczeniem, Dziękuję i pozdrawiam '73s!
W Szwecji byłem ale na rowerze a teraz miło by było wybrać się tam motocyklem. VY 73
Sezon się skończył i jest widzę Filmoteka do uzupełnienia 😊❤
Koniec sezonu to czas na montaż i inne zaległości. Pozdrawiam
Ja natchniony Pana filmami, korzystając że jest black friday kupiłem nowy motocykl z wyprzedaży rocznika 125 ccm do tego ubrałem się za pół darmo no i czekam na wiosnę 😊 btw też dzięki Panu wpadłam na Royala Himahayana i się zakochałem 😊 może kupię jako następny motocykl albo drugi do kolekcji 😊😊
I to jest znakomity black friday. Moje gratulacje! Ja wprawdzie nie kupiłem dzisiaj nowego motocykla ale obiektyw w słusznej cenie 😊O Himalayanie też myślę, o tym najnowszym. Poczekamy zobaczymy. Pozdrawiam i do zobaczenia w trasie!
@@Gregorwdrodze ja też myślę o tym najnowszym 😊 już są podane ceny w funtach i wychodzi koło 30 tysięcy złotych. Genialna jest ta wersja z kuframi z nawigacją w zegarach. Zobaczyłem i się zakochałem 😊
@@sebastianmiller5969 No właśnie! Ja tylko widziałem na obrazkach i mam podobnie!
@@Gregorwdrodze gram każde losowanie w lotto jakby jakimś cudem mi siadło kiedykolwiek i obaj będziemy jeszcze chodzić po tej ziemii 😂 to kupię Panu tego Himahayana w full opcji 😊
Fantastycznie zrobiony filmik.
Dzięki za dobre słowo! Pozdrawiam i zapraszam do innych
Dzięki - do zobaczenia ☘😎
Cała przyjemność po mojej stronie. Pozdrawiam i do zobaczenia
5:28 - kolega od "Litra" here, w życiu nie wjechałbym swoją 250 kg maszyną w taki teren, bo ryzyko przewrócenia sprzętu, połamania plastików i problemów z jej podniesieniem przeważałoby nad korzyściami z wjazdu w taki teren. Dlatego też czasem poważnie rozważam jakąś lekką 350 z kostkowaną zamiast szosową oponą, bo z natury jestem zawsze ciekaw gdzie prowadzi jakaś boczna dróżka, ale ilość potu lejącego mi się po plecach, gdy widzę małe błoto i próbuję utrzymać duże moto w pionie znacząco zniechęca mnie do eksploatacji. Pożyczyłem kiedyś od znajomego skuterek 125 i pojechałem w boczne, leśno-polne dróżki w mojej okolicy. Bawiłem się jak dziecko widząc kawałek błotka, w które nie odważyłbym się wjechać ciężki litrem. Więc o ile w trasie nie zamieniłbym na nic moich spokojnych 3 000 rpm przy 100 km/h, wygodnej, wyprostowanej pozycji i osłon od wiatru, o tyle do zadań specjalnych, które uważam za wisienkę na torcie jazdy na motocyklach te litry już się tak średnio nadają. No chyba, że kupi sie typowego adventure za gruuuube pieniądze.
Otóż to! Nie zna życia ten, kto nie zagrzebał się w błotnistych koleinach, ciężkim motocyklem, będąc sam. ja to już przerabiałem. mały motocykl,. który da się przepchnąć, podnieść, przenieść cenie sobie bardzo. Dobrze mieć w garażu więcej niż jeden. Pozdrawiam i do zobaczenia w trasie!
Dzięki Twoim filmom, zapragnąłęm motoru. Jak zwykle, świetna robota.
To radzę uważać, bo motocyklizm to wyjątkowo zaraźliwa choroba ;) Pozdrawiam i do zobaczenia w trasie
Oczekuję,oczekiwanego kolejnego wspaniałego odcinka.LwG Gregor 🏍️❤️
Jak wspomniałem coś jeszcze w szufladzie mam ;) Pozdrawiam i polecam się na przyszłość!
A już myślałem że szykuje się wyprawa do Szwecji. Pozdrawiam. Pojechał bym.
Wyprawa za morze się szykuje, ale jeszcze nie tym razem. Pozdrawiam
Dzięki za kolejny świetny film, ciekawe rekomendacje (szwedzki kanał) i odgrzanie sentymentu do 125 (w końcu zaczynałem na takiej wuesce...)🙂
Ja 125-tkę mam zawsze. Zmieniają się tylko te z większą pojemnością. Mówią, że pierwszą miłością tak właśnie jest! Pozdrawiam
Też miałem takie rozterki. Polecam jednak zrobić prawko A. Trochę samozaparcia i pieniędzy, a szkolenie przebyte w trakcie kursu przyda się w późniejszych podróżach.
Kiedyś mając kat.B robiło się dodatkowe 8 pytań z budowy i egzamin praktyczny. Obecnie to bodajże 2,5tys zł i cały egzamin od nowa.
@@MichalK_Photo Nie wiem, zdawałem osobno po 15 latach od B :)
Ja takie prawko posiadam a tym filmikiem chciałem zachęcić tych, którzy zastanawiają się czy warto!
Teraz tory przeszkód mierzone fotoradarem, ale dla chcącego nie ma problemu. Teraz dostępne motocykle to nie WSKi z tamtych lat - to prawdziwe potwory rozwijające 300km/h. Więc kursy muszą być.
@@Gregorwdrodze myślałem o trójkołowcu żeby ominąć kat.A przy 400cc :), ale jak widać nie wszędzie można pojechać.
Pozdrawiamy z NYC.
Dziękuję bardzo! Pozdrowienia z mroźnego Podkarpacia!
Masz bardzo radiowy głos, wypoczynek przy twoich filmach gwarantowany, a co do małych pojemności to idzie z nimi żyć (sam mam 400cm3) ale tęsknię za czymś większym
Dzięki za dobre słowo. Teraz mam dwa motocykle 125 i 350 oraz jeszcze jedno miejsce w garażu. Marzy mi się taki jeden ;) bo dobrze mieć wybór. Pozdrawiam i do zobaczenia w trasie!
Krotkofalowiec to kultura nie tylko w eterze.. Umie sluchac i nadawac tak aby inni chcieli odbierac... Co do motocykla to singiel z dobrym zawieszeniem a pojemnosc sprawa indywidualna
@@adambury2251 Moja Yamaszka to raczej motocykl miejski, ale da radę w lekkim terenie. Zawieszenie mogłoby być lepsze.
Pierwszy motocykl; jakim się zacznie jeździć zawsze wspomina się najlepiej bo to jest wejście do nowego świata, masy ciekawych przygód, ludzi, podróży i miejsc. Coś czego wcześniej się nie znało. Każdy kolejny nie da już aż tak mocnego wrażenia. Zaczynałem w 2000 r od Suzuki GS500, później Kawasaki ZZR 600, później honda CBR 1000 rr, a na końcu Honda CBR 1100 xx. I jest już od 2009 r bo ma tak wiele zalet że ciężko znaleźć coś innego co będzie bardziej pasowało.
Czyli to tak jak z pierwszą miłością ;) Zawsze wspomina się ją z mocnym biciem serca. Ja mam jeszcze jedno miejsce w garażu i coś mi tam chodzi po głowie. Zobaczymy co z tego wyjdzie? Pozdrawiam i do zobaczenia w trasie!
Pamiętam jak tu było 19 subskrybentów na tym kanale. Fajnie sie ogląda. Pozdrawiam!
Dzięki Tomaszu, że cały czas do mnie Zaglądasz. Pozdrawiam i zapraszam do kolejnych podróży!
Thanks!
Dzięki za kawę! Pozdrawiam i polecam się na przyszłość. Właśnie zaczynam kolejny filmik.
Zacząłem na skuterze 125, po 4 latach przesiadłem się na motor 300. Za mną (może dla niektórych skromne) 50 000 km fantastycznej przygody. Czasem chciało by się może trochę więcej koni, ale nie prędkość się liczy a droga. A tą można pokonać niezależnie od pojemności. Bardzo lubię Twoje filmy. Proszę kręć więcej bo sprawiasz ludziom radość.
Mamy podobne spostrzeżenia. 125tkę mam zawsze a motocykle z większą pojemnością zmieniłem na mniejszą. teraz mam Royal Enfielda 350 - nie jest król autostrad ale mistrz przyjemności w podróży. ja się nigdzie nie śpieszę! Pozdrawiam i do zobaczenia w trasie!
Dziękujemy.
Tomaszu dziękuję bardzo za wsparcie. Robisz to od zawsze i za to szczególne podziękowania się należą! Niech Moc będzie z Tobą 🖐
Piękna reminiscencja wiosennej (chyba) wyprawy w nasze Bieszczady. Z Bieszczad najbardziej pamiętam jazdę Małą Pętlą z Czarnej Górnej do Bukowca i powrót do domu przez Góry Słonne na DK 28. Musiałem piłować moją Virażkę na trójce, żeby czuć że w ogóle jadę :) Niestety, 125 na kat. B jest taki problem, że nie da się z Polski przejechać np. do Włoch, gdzie mają takie same przepisy, bo po drodze Czechy (na kat. B 125-tka tylko automat) i Austria (prawko A1). Co do pojemności, to tak naprawdę na całą Europę wystarczające jest 30 KM, czyli dobre pół litra to "świat i ludzie". I tak jazda powyżej 100 km/h, to nie zwiedzanie tylko przejazd, więc to pysznienie się "litrem" nie ma żadnego sensu. W turystyce moto też ważna jest masa motocykla. Jeśli samemu nie dasz rady postawić do pionu niezaładowanego jednośladu to jest lipa - zapomnij wtedy o samotnych wypadach. Motocykl o masie własnej powyżej 200 kg staje się dosłownie ciężarem. Natomiast zupełnie sensowną opcją na większe wypady jest motocykl z koszem. Niesamowicie zwiększa możliwości "surowej" turystyki, choć jest dość uciążliwy w prowadzeniu. Pozdrawiam.
Taki motocykl z koszem to mi się marzy. Szkoda, że nie ma nowych na rynku. Wiem że w Niemczech ktoś robi kosze do Royal Enfielda i mocno się nad tym zastanawiam. Co do prawka z kat. A - to zachęcam wszystkich, warto mieć nawet gdy mamy tylko mały motocykl 125. Nie mamy natomiast ograniczeń, choćby w podróży. Pozdrawiam
Najważniejsza jest chęć do podróżowania i czerpanie przyjemności z każdego km.. sprzęt to sprawa drugorzędna. Super filmik. Sam już nie mogę się doczekać kolejnego sezonu. Pozdrawiam i do zobaczenia na trasie.
Nic dodać, nic ująć! Pozdrawiam i do zobaczenia w trasie!
Grzegorzu, gratulacje! Czytając komentarze pod Twoimi filmami, widzę, że bardzo wartościową grupę ludzi tutaj zgromadziłeś. To ogromny sukces w tych czasach
Zdecydowanie się pod tym podpisuję. Ludzie fantastyczni a część z Nich udało mi się poznać osobiście. Pozdrawiam i zapraszam częściej!
@@Gregorwdrodze Żywię ogromną nadzieję, że również i nam będzie dane spotkać się w trasie :)
Dziękuję za ten materiał. Fajny odcinek i garść cennych informacji przy okazji. O tych przepisach odnośnie limitu mocy to nie miałem nawet pojęcia. Sam też jestem szczęśliwym posiadaczem 125-tki, tylko troszkę niższych lotów - Hińczyk Junak Nk:)
Pozdrawiam i życzę dużo udanych wypraw w przyszłym sezonie. Tomek ( SQ6HZG)
Dzięki Tomku za komentarz. Ciekaw jestem jak sprawuje się Twój Junak, bo nie miałem okazji nim jeździć? Pozdrawiam i do zobaczenia w trasie lub do usłyszenia. VY 73 - SQ8CBY
Cóż mogę powiedzieć... Lewa w górę Tak trzymaj pozdrawiam serdecznie 👍
Dzięki bardzo! Pozdrawiam i do zobaczenia w trasie!
Motocykl to nie pojemność tylko stan umysłu 😉 Pozdrawiam Cię Grzegorz
Otóż to! Podróż jest w nas i nieważne czym. Ważne aby być w drodze! pozdrawiam
Fajna ta mala czarna ❤❤ ja kocham wszystkie motocykle mimo iz nie posiadam uprawnień Panie Grzegorzu dziękujemy za wiosenny klimat w te wietrzne i deszczowe dni 😊 Byle do wiosny A najbardziej podoba mi się wzajemny szacunek motocyklistów do Siebie nieważne jakim motocyklem kto jeździ Wśród kierowców samochodowych różnie z tym bywa Pozdrawiam
Motocyklizm to styl życia, więc i szacunek większy. Dziękuję za podróżowanie razem ze mną! Pozdrawiam i polecam się na przyszłość.
Świetna opowieść o świetnych maszynach💪💪💪
:) Dzięki bardzo! Pozdrawiam
Hej Grzegorz, dziękuję za kolejny ciekawy odcinek !
Osobiście jeżdzę na popularnym motocyklu o pojemności 1200 cm3 ale czasami zazdroszczę tym na 125, szczególnie spalania 😃
A ktoś zwraca uwagę na spalanie w motocyklu, przecież on jest do dawania przyjemności i z ekonomia mu nie po drodze.
1200 to jest coś, ale dojechać na jednym tankowaniu z Bieszczad na Mazury, to też fajnie. Pozdrawiam i do zobaczenia w trasie.
No chyba, że w ciągu roku zaliczasz wiele długich podróży i na koniec sezonu widzisz na liczniku kolejne 10 tysięcy kilometrów?
Witaj Grzegorzu,bardzo lubię Twoje filmiki,są ciekawe i na temat a do tego często o terenach które są dla mnie najbardziej interesujące w Polsce.Niestety ja mieszkam daleko od Ciebie i chciałbym tam bywać często...niestety to nie takie latwe.Pozdrawiam Robert
Dzięki Robercie za dobre słowo i komentarz. Z tego mojego Podkarpacia wszędzie jest daleko ;) Pozdrawiam
Brawo
Dzięki bardzo! Pozdrawiam
SUPER.......przyjeżdzaj do FR...Jest co zobaczyć....a najlepiej na Corsykę...pozdrawiam
FR jest w planach na 2024👍🏼
Dziękuję bardzo. We Francji byłem tak dawno temu, że wypadało by znów ruszyć w drogę. Pozdrawiam!
@@Gregorwdrodze Jakby co, to na Korsyce jest autor kanału TutajJestem, na pewno byłby pomocny w ogarnięciu podróży.
Siema Grzesiu melduje się i oglądamy pozdro z LBN
Miłego oglądania! Pozdrowienia z różnego i śnieżnego Przemyśla
Mam nadzieję, że kolejne filmy wyjdą z "szuflady" w tym nieprzyjemnym dla motocyklistów czasie. A jak ktoś lubi dwa kółka, to nie ma opcji. Zrobić kat. A i jeździć po całym świecie.
Do tego właśnie zachęcam. Prawko z kat. A to brak ograniczeń w podróży i nie tylko. Pozdrawiam i do zobaczenia w trasie. ps. nad szufladą właśnie pracuję
Superwyjaśnienia 😊 😊 😊. Pozdrawiam choć nie podróżuję.
Dziękuję więc za oglądanie i komentarz! Pozdrawiam
👍🤚Pozdro Grzegorz.
Pozdrowienia ze wschodu!
Kolejna niespodzianka, mile widziana😊
Dziękuję bardzo! jak wspomniałem coś jeszcze w szufladzie mam ;) Pozdrawiam
@@Gregorwdrodze szuflada pełna niespodzianek a nam robisz duża przyjemność,warto zaczerpnąć trochę wiedzy nawet jeśli nie wszyscy są motocyklistami,pozdrawiam.😊
Pozwolę sobie szerzej napisać komentarz. Byłem na Nordcapp na motocyklu, to bardzo fajna trasa i szczerze polecam. Jechałem przez LT, LV, EE, FIN, potem N a powrót przez SWE. Ja akurat mam 660 i wydaje mi się to bardzo dobry motocykl, bo da radę jechać autostradą z prędkością przelotową (w Szwecji są często drogi 2+1 więc czasem dwa pasy a czasem jeden w jedną stronę i dzięki temu nie "zawalam innym drogi"). Miałem przez wiele lat 125 ale przejazd Lublin - Warszawa był nawet fajny podczas gdy Lublin - Kraków w 8h... myślałem że mi odpadnie tyłek. Być może wszystko zależy od rodzaju siodła i np. na Skandynawię dołożyłem sobie niewielką dmuchaną poduszkę -bardzo poprawiło komfort jazdy. Przepisy w Skandynawii są bardzo liberalne, można wjechać do lasu, można rozpalić ognisko, trzeba po sobie zostawić PORZĄDEK! Ważne mieć dobre ubezpieczenie, ja się smutno przekonałem o tym gdy mi pękła miska olejowa pod Nordcapp... zapłaciłem za Lawetę 2000 i drugie tyle za naprawę. Jednak nawet gdybym wiedział, że tak będzie i miał jeszcze raz zapłacić to i tak bym pojechał. Trasa jest wspaniała, zapach Morza Barensta, Dzień Polarny, Renifery.... wspaniałości których życzę każdemu no i warto wspomnieć o ludziach, którzy mi Pomogli takich jak Irene, Jurikki i inni, nocowali mnie, pomagali w drobnych naprawach. Wspaniali przyjaciele! Na drogach jest wysoka kultura jazdy, nikt na nikogo nie trąbi. Gdy zatrzymywałem się na poboczu by robić swoje badania to niektórzy samochodami przystawali pytając sie czy wszystko w porządku.
Nikt na nikogo nie trąbi, nawet gdy jesteś zawalidrogą. Na Nordkapp, na Lofotach i w paru innych miejscach w Norwegii byłem na rowerze, więc wiem o czym Piszesz! Zawsze nocowałem na dziko, pamiętając o zasadzie nr. 1 - nie pozostawić po sobie śladu. Motocyklem 125 nigdy w Skandynawii nie byłem, ale kto wie ;) Oczywiście mam też większy motocykl - Royal Enfield 350 ale Hayabusa to nie jest i na autostradzie nie poszalejesz. Dzięki za komentarz. Pozdrawiam i zapraszam do innych moich relacji.
Rafała pomoc pożyteczna. Życzę dalszej współpracy bo on też robi fajne filmy. Szkoda tylko, że tak niewiele osób interesuje się Szwecją. Pozdrawiam i życzę sukcesów.
Nie jest to kraj, gdzie wyjeżdżamy najczęściej na wakacje ale warto. Objechałem swego czasu Gotlandię i trochę Szwecji na rowerze i może jeszcze uda się motocyklem. Wcześniej warto zobaczyć filmy Rafała. Pozdrawiam
Dobrze, że szuflada głęboka 🙃😉👌
Chciałbym aby była głębsza, ale na zimę coś się jeszcze znajdzie! Pozdrawiam i zapraszam!
Hej. Swoją przygodę z Moto rozpocząłem z Hyosung GA 125. Wspólnie z żoną. Przepiękne i wspaniałe Moto, które dało nam przez 6 miesięcy, 8 tysi kilometrów frajdy, zabawy, przyjemnośći i radości. Ale jednocześnie uczył nas pokory w prowadzeniu i technice jazdy ma Moto. 125 cm, myślę, że co niektórzy mogą się zdziwić w prowadzeniu takiego Moto. Ale to już zostawiam kazdemu z osobna.
Mimo swojej niewielkiej pojemności motocykle 125, to pełnoprawne motocykle. Najważniejsze, że sprawiają nam przyjemność i jak Napisałeś sporo nas mogą nauczyć. Pozdrawiam i do zobaczenia w trasie!
Łapka w górę w ciemno
Dzięki bardzo! Jest już ciemno 🌔
Ja patrząc na twoje filmy - chciałem kupić royala ale jednak padło na hondę - tak więc oprócz oglądania dołączam do tego stylu podróżowania 💪pozdrowienia Grzegorz robisz dobrą robote
Najważniejsze to znaleźć sprzęt dopasowany do siebie. Wtedy podróż staje się przyjemnością. Pozdrawiam i do zobaczenia w trasie!
Kuiłem sobię puszeczkę Namysłowa z okazji nowego filmu . I sącząc oglądam . Dzieki Grześ
Perła Porter w małej buteleczce. Ciemna noc w gębie nad szumiącym Bałtykiem. (bardziej poetycko nie potrafię;) Bardzo polecam. Twoje zdrowie Tomaszu!
To miłego morsowania w Bałtyku 😅@@Gregorwdrodze
Pozdro Brachu ♥️💥
Pozdro! Niech moc będzie z Tobą!
Panie Grzegorzu kilka podróży w szufladzie to niewiele. Prosimy o znacznie więcej ,zima idzie wielkimi krokami ,co będziemy robić. Pozdrawiam.
Coś się wymyśli. Wezmę plecak i ruszę w drogę, skoro nie da się jeździć ;) Pozdrawiam i polecam się na przyszłość!
Jak to co? Będziemy grzebać przy swoich maszynach.
Łapy uwalone w smarach po łokcie, to co motórzyści lubią najbardziej. ;)
Pozytywna energia jest tak trzymać 👍
Dzięki bardzo! Pozdrawiam i polecam się na przyszłość!
Super , siebie widziałem , 3 samochód terenowy ... w Bieszczadach i ogólnie jeżdżę yamaha xsr 125 :)
Świat jest mały! Mogłeś przynajmniej zatrąbić ;) Domyślam się, że xsr 125 jeździ się znakomicie. Pozdrawiam
Pojemność nie ma znaczenia. Liczy się ta przyjemność jaką dają mechaniczne dwa kółka. Jest na YT filmik jak chłopak na 50 na Nordkap pojechał :)Ja w tym roku zrobiłem coś z o czym długo myślałem, a co przez wielu motocyklistów jest wzgardzone, a mianowicie kupiłem tzw "kibel" czyli skuter. Wyremontowałem go, wymieniłem silnik ze 125 na 150 :) ( 125 była padnięta) i śmigam jak lord :) Tak praktycznego jednośladu do miasta nigdy nie miałem:) nie dość, że daje mega frajdę z jazdy to w dodatku jest mega pojemny. Mimo, że mam inne motocykle, to na skuterek chętnie wsiadam, i koło komina latam, tylko mało kto mi lewą pokazuje 🙁 a najlepsze są dzieciaki, jak mnie widzą, jak lecę pełna dzidą a one pokazują żebym przygazówkę zrobił😆 a ja nie mam czym 😂
Pozdrawiam
W tym roku w Rumunii spotkałem chłopaka, który przyjechał przez Austrię, Węgry z Niemiec. Dał radę choć wymagało to niezłego poświęcenia. Przyjechał tanim chińskim skuterem o pojemności 50cc. Pozdrawiam i Lewa w Górę!
👍👍👍👍👍
Pozdrawiam
Witaj. Ja z żoną jeździmy varadero 125 , zwiedzamy gdy tylko czas . Pozdrawiam serdecznie
Varadero 125 to piękny sprzęt. Pozdrawiam i do zobaczenia w trasie!
Szkoda, że to nie przepis ogólnounijny, ale fajnie że jest taki u nas, ja sobie bardzo chwalę. :-)
Wielu by chciało, aby była to powszechna praktyka. może kiedyś? Pozdrawiam i do zobaczenia w trasie!
@@Gregorwdrodze Zwłaszcza, ze doswiadczenia Polski, nie świadczą, że oto wraz z tym uprawnieniem miała się szerzyć smierć na drodze. Motocykle 125 są lekkie i łatwe do opanowania, więć nie wymagają aż takiego wielkiego doświadczenia.
@@tadziokuczynski Pamiętaj, że warto swoje umiejętności rozwijać. Krótki kurs dla posiadaczy 125 by się przydał. Nie po to aby ograniczać dostęp do motocykli, a dla bezpieczeństwa, dla samego siebie.
@@Gregorwdrodze Zaczynająć przygode ze 125 skorzystalem z kilku lekcji na placu w ośrodku. Potem samemu kilka spokojniejszy dróg. I mam nadzieję, że każdy podobnie postępuje. Z rozsądku, ani dla potrzeby papiera.
Witaj Grzegorzu. Dzieki za wspólną podróż,zawsze są to chwile miło spędzone.
Własnie przymierzam się do zakupu czegoś lekkiego właśnie na takie leśne dukty. Co byś polecił? Tylko ze duzy chłop ze mnie.
A na Twoje pytanie odpowiem nieważne czym ważne że się jedzie.
Pozdrawiam Maxiskuterzysta.
Na leśne dukty przydało by się coś specjalnego. Ja poluję na Hondę CT125 zwaną w Stanach myśliwym. Niestety z jakiś powodów firma nie sprzedaje ich w Europie. Kiedyś jeździłem motorkiem Derbi Senda 125 i ten śmiało mogę polecić w teren. Pozdrawiam
mile spędzone minuty....to czekam kiedy szuflada się wysypie :)
Do szuflady już zajrzałem ;) Pozdrawiam i polecam się na przyszłość!
Właśnie przesiadłem się z 650 na 250... Miałem w życiu kilka motocykli powyżej nawet 70 koni. Przy moich potrzebach i stylu jazdy nie wykorzystywałem pełnej mocy żadnego z nich.... Uważam że przy odpowiednim nastawieniu i podejściu można cieszyć się jazdą i na mniejszych pojemnościach. Trochę wolniej, trochę dłużej, ale się da;)
Motocyklowa pasja ma wiele twarzy. Miłośnicy enduro, starych maszyn, wielkich silników w układzie V lub bokserów, chopperów, crusierów, bobberów itd... Każdy lubi, to co lubi i to jest w tym najfajniejsze. Jeśli ktoś chce ruszyć w świat motorowerem, to proszę bardzo. Pozdrawiam i do zobaczenia w trasie
Ja śmigałem 125 ale zrobiłem prawko i aktualnie jeżdżę Royalen Enfieldem Meteorem 350. 125 był spoko ale jednak Royal'ek jest optymalny :) Pozdrawiam
Mam nadzieję, że spotkamy się gdzieś w tasie. Ja kręcę się również Royal Enfieldem Classc 350 - te same silniki. Pozdrawiam
👍
Pozdrawiam
@@Gregorwdrodze Dzięki. Również pozdrawiam!
Cześć. Jeżdżę 100 konną Yamahą i także Hondą Monkey Z125 Dla mnie frajdą jest podróżowanie na 125 często robię trasy po Norweskich górach ponieważ tam mieszkam i cieszę się jak dziecko kiedy mogę tym maleństwem prawie wszędzie wjechać, wiadomo motocykl stu konny uczy pokory a 125 cierpliwości. Pozdrawiam.
Bardzo ładnie napisane! Pokora i cierpliwość, ale w obu przypadkach przyjemność. Jeszcze na osiołku od Hondy nie jeździłem, ale chętnie bym spróbował. Marzy mi się Honda CT125, ale z jakichś powodów nie sprzedają jej w Europie. Pozdrawiam
🤩😊👍🍀
Pozdrowienia ze wschodu!
Ahoj Grzegorzu, napiszę Ci w tajemnicy, że i w moim garażu od miesiąca stoi 125 ccm :) I też będzie to maszyna do zadań specjalnych :) Pozdrawiam!
ps. no i #byledowiosny
Ahoj! Ciekaw jestem co to za 125-tka? Kiedy się pochwalisz? Mi marzy się Honda CT125 ale z jakiegoś powodu nie sprzedają jej w Europie. Pozdrawiam i do zobaczenia w trasie na "małych czarnych"
Zgadzam się, na 125 turystyka zyskuje nowy, zaskakujący wymiar - nazwałbym to rodzajem kontemplacji samej podróży. Zaskoczyło mnie to bo sam przeszedłem ścieżkę 650, litr. ... No i zapomniałem, że skończył mi się termin uprawnień A. Pożyczyłem zatem od partnerki jej 125 (Zontes G1) i pojeżdziełm wokół komina i na przejażzki takie około 200 km - co za frajda. Oczywiście wróciłem na moje 10x większe jeździdełko, ale pozostał sentyment i zacząłem doceniać spokojne turlanie się z tymi 70-80 kmh.
Najlepiej mieć w garażu kilka i używać zależnie od potrzeb i nastroju. Osobiście uważam, że nie ma jednego idealnego motocykla. Wszystko zależy od naszych oczekiwań. Pozdrawiam i do zobaczenia w trasie.
Tak patrze fajnie jak bys zmienił zarówke na leda.Roznica jest i to bardzo
Moc lampy w mojej 125tce, daje do życzenia. Polecasz jakąś dobrą H4 ?
@@Gregorwdrodze u siebie mam h7 ledy
Własnie moja 125 jezdze2 sezon w nowym sezonie chce zrobić traskę Gdańsk Bieszczady namiot ognisko :) bez pospiechu :) bardzo zazdroszczę jak oglądam filmy
No to trzymam kciuki bo odległość słuszna! Pozdrawiam i do zobaczenia w trasie!
Oczywiście że można jeździć motocyklem o małej pojemności, wszystko zależy od upodobań i potrzeb, pozdrawiam użytkownik dużego 👊
Jestem zdania, że dobrze mieć wybór. W garażu mam też większy, ale "małą czarną" podróżuję w miejsca niedostępne. Pozdrawiam i do zobaczenia w trasie!
W mojej stajni sa rozne maszyny . Jednak emocje w podrozowaniu moja małą jawa 50 ,,kaczka ".... Bezcenne . pozdrawiam
A kiedyś przejechałem na 700 km w 2 dni
No i o to właśnie chodzi. Motocykl, który wywołuje emocje nie musi mieć tysiąca centymetrów. Pozdrawiam i do zobaczenia w trasie!
Dziękuję za informacje o Szwecji...mało brakowało i bym tam syna wyciągnął na 125 tce.Na szczęście skończyło się Bieszczadami.Posiadam w tej chwili 3 motocykle 125,650 i 750 .W Bieszczady pojechałem 650 tką w towarzystwie syna na 125 i ponieważ musiałem się dostosować do jego prędkości to doznania estetyczne z trasy bardzo wzrosły.Poza tym spalanie 650 tki w towarzystwie 125 stało się absurdalnie małe porównując wcześniejsze samotne wyjazdy.Resumując....125 jest świetnym środkiem lokomocji na zwiedzanie świata a poza tym drogi które nim pokonujesz i miejsca które odwiedzasz nie pozwalają na jazdę z większą prędkością niż 70-80 km/h,więc duże pojemności zrobią tą samą trasę mniej wiecej z tą samą średnią prędkością a ile trzeba będzie się o męczyć w leśnych duktach ,szutrach, kałużach czy ciasnych nawrotach to wiedzą sami posiadacze 200 kg+ maszyn.Pozdrawiam i lecę obejrzeć zaległe materiały.
Wszystko się zgadza! Kiedyś wybraliśmy się z kumplem na Roztocze, ja na 125, on na znacznie pojemniejszym. Też się zdziwił ile spalił i że wcale się nie wlókł. Swoją 125-tkę nazywam motocyklem do zadań specjalnych. Dojedzie wszędzie, a jak przez coś nie przejedzie, to go przeniosę! Pozdrowienia dla Was i do zobaczenia na trasie!
@@Gregorwdrodze 👍🤗
W tym roku 125ką , z Dolnego śląska-bieszczady,i Tatry ,da się jak najbardziej,ąle kat. A już zrobiona 👍
Wyjazdy konkretne! Gratuluję prawka z kat. A! Pozdrawiam i do zobaczenia w trasie!
Zdałem prawko za pierwszym razem 21.08.2023 :D pozdrawiam
Moje gratulacje. Też tak zdałem ;) pozdrawiam i do zobaczenia w trasie!
@@Gregorwdrodze do zobaczenia LWG
Proszę jak najszybciej oczyścić szufladę i wrzucać materiały :). Pozdrawiam.
Oczywiście do szuflady już zaglądam i zaczynam kolejną opowieść. Pozdrawiam
Najlepsza kawa z czajniczka !
Jest wiele metod parzenia, zależy od upodobań!
Dzięki Panie Grzesiu za kolejny fajny i pouczający przy okazji film!! 👌👌Czy wiesz może - czy na Słowację można legalnie wjechać skuterem 50 2T tylko z dowodem osobistym, tak jak to jest u nas? Pozdrawiam i życzę szerokości!! 👍👍
Dzięki za dobre słowo i dobre pytanie. Z tego co wiem, to nawet w Polsce obowiązuje już prawko z kategorią AM. Jak jest na Słowacji? dowiem się!
Dziękuję! @@Gregorwdrodze
Kurczak, to nie mięso, a piwo, to nie alkohol. ;) Tak nawiązując do sprzętów poniżej litra. :)
Widzę, że Bywałeś na wschodzie ;) Kurica nie ptica ... Pozdrawiam
Od kwietnia jestem świeżym motocyklistą 😉Na swojej hondzie forza 125 wykręciłem do teraz 5000km (najdłuższa trasa 320km w jedną stronę) Spokojne, samotne podróżowanie na 125 ma jeszcze sens (90-100km/h daje rade), gorzej się robi kiedy żona chce się ze mną przejechać, mała moc daje się we znaki. Teraz czas na prawko A i przesiadkę na 350 lub 750 dla większego komfortu psychicznego, kiedy trzeba wyprzedzić drogową ślamazare 😂
Gratuluję motocyklizmu! Uważaj - bo to choroba nieuleczalna ;) Ja z żoną byłem dwa razy w Bieszczadach Yamahą YBR-125 - pod górę wolniej ale się dało. Jak lecimy do Grecji na wakacje zawsze pożyczam tam skuter 125 - 150 cm3 i to są niezapomniane wypady. Trzymam kciuki za Twoje prawko z kat. A. Pozdrawiam i do zobaczenia w trasie!
Nie ważne na czym jedziesz, tylko dokąd jedziesz.
I to jest odpowiednie podejście. Podróż jest w nas. Pozdrawiam
up
Pozdrawiam
Zmiana przepisów w 2014 roku miała zwiększyć sprzedaż motocykli o pojemności 50-125cm3 i zmniejszyć ilość samochodów osobowych na drogach w miesiącach wiosenno-letnich.
Sprzedałem samochód, mam dwa motocykle czyli ustawa zadziałała ;) Pozdrawiam
Przez kilka lat jeździłem hondą Varadero 125 , i coraz bardziej myślę nad powrotem do motocykla. Co do podejścia do pojemności to odwieczne pytanie , kto jest ,,bardziej,, motocyklistą ,, znam ludzi którzy na 125 robią tysiące kilometrów i znam ludzi którzy swoimi ,,litrami,, jeżdżą na otwarcie i zakończenie sezonu. Temat rzeka😎. Pozdrawiam.
Otóż to! Nic dodać, nic ująć. Kiedy jechałem Yamahą YBR 125 wokół Polski, nie raz spotykałem motocyklistów na wielkich maszynach z silnikiem V, którym opadała szczęka, gdy mówiłem że za mną 2000 - 2500km. Liczy się podróż a nie pojemność. Pozdrawiam i do zobaczenia w trasie
Doliczyłem się trzech moto w Twojej kolekcji, nie wiem tylko, czy równolegle. Ciekaw jestem, jak je ujeżdżasz, czy po kolei, czy równocześnie, który na jakie wypady i jak często.
Obecnie mam dwa "małą czarną" czyli Yamahę YS125 i Royal Enfield Classic 350. Jeżdżę, nimi w zależności od potrzeb i nastroju. Czasem razem ruszamy gdzieś z synem na dwa. Małą Yamahą lubię wyskoczyć gdzieś z radiostacją - praktycznie wszędzie dojedzie. Lekka jest i w razie potrzeby da się przepchać. Royal Enfieldem najdalej byłem w Rumunii ale mam kolejne plany ;) Pozdrawiam
Ja jestem w trakcie robienia prawda jazdy na kat A. Jak na razie wkuwam testy 😂
No to Grzegorzu trzymam za Ciebie kciuki. Pozdrawiam i do zobaczenia w przyszłym sezonie na trasie!
@@Gregorwdrodze Dzięki. Mam nadzieję że na Wiosnę będzie egzamin i jazda ?
cóż i bywa i tak że nawet 125 jest w strefie marzeń... :(
Bywa ale można zawsze można znaleźć coś dla siebie, co sprawi nam radość. Pozdrawiam
qrcze nie moge nigdy na pana trafić :) wydaje mi się że nie raz mijaliśmy się na trasie, niby blisko a tak daleko. Jestem z Siedlisk :)
W Siedliskach bywam regularnie. Miesiąc temu byłem dwa razy z kumplami motocyklistami. Pozdrawiam i do zobaczenia na Salis-Soglio.
@@Gregorwdrodze teraz jak będę słyszał helikoptery to jadę na górę 😉
Ciężkie motocykle są jak limuzyny, raczej nikt nie kupuje limuzyn żeby nimi jeździć po szutrach i lasach, tylko się nimi wozić po pięknym gładkim asfalcie. Ja miałem to szczęście że kilkanaście motocykli przewinęło się przez moje ręce. A koniec końców w garażu zostały dwa: Yamaha Virago 535 (totalnie idioto odporny motocykl) oraz RE classic 350, bo jest piękny, oszczędny i funkcjonalny, (o bogatej historii marki nawet nie wspomnę), a te trzy cechy w mojej ocenie są najważniejsze. Pozdrawiam i do zobaczenia wiosną na trasie!
Mnie RE urzekł od pierwszego razu i mimo, że aż tyle motocykli nie przewinęło się przez mój garaż to Classic 350 jest tym, o czym myślałem od zawsze. Pozdrawiam i do zobaczenia w trasie! Byle do wiosny!
Mialem kiedys Hyosung 125. Motocykl lekki i przejechal przez kazda dziure. Teraz mam Honde Deauville. Ciezkie to diabelstwo. Juz dwa razy utopilem maszyne w blocie. Wyciagnac z blota ponad 250 kg to wyczyn ktory siedzi 2 tygodnie w kregoslupie.
Motocykl ten jest bardzo wygodny. Jedynie wsiadanie i wysiadanie przez te kofry i to pudlo z tylu robi problem.
No coz starosc tez w tym role gra 🤫.
Niby jedna europa a widac ze kazdy sobie zepke skrobie
W niemczech mozesz jezdzic na 125 pod warumkiem ze prawojazdy B zrobione przed 31.03.1980.
Pozdrowienia z Stgt 👋
Miałem kiedyś Hondę Transalp 650 z kuframi, gmolami itd.. Parę razy zagrzebałem się na odludziach, więc Wiem o czym Piszesz. Dzięki za informacje o tym jak w Niemczech. Wcześniej zrobiłem o tym filmik, ale nie wiedziałem że nie dotyczy tych sprzed 180 roku. Pozdrawiam czcams.com/video/kPvwZMkqRM4/video.htmlsi=dK8Q7OugOdiRR3nr
Oglądać można godzinami ale ja proponuję zlot Gregora
Kawki by się człowiek napił w miłym towarzystwie .
Dzięki Wiktor! Coś w przyszłym sezonie się wymyśli ;) Pozdrawiam i do zobaczenia na kawie lub w trasie!