2 RODZAJE BÓLU każdego z nas
Vložit
- čas přidán 21. 05. 2024
- ▶️ W dzisiejszym materiale:
- Ból samotności
- Ból w relacji
- Który "lepszy"?
🎧 UWAGA: dane kontaktowe odnośnie sesji, wczasów i warsztatów:
info@masteryourlife.pl
▶️ Podobał Ci się ten film? Kliknij łapkę w górę i napisz komentarz, a w najlepszym wypadku udostępnij 😁
✅ Zasubskrybuj, aby już więcej nie ominął Cię żaden filmik.
Kliknij DZWONEK 🔔 aby być na bieżąco!
👍 Zobacz moje strony:
www.masteryourlife.pl
www.108foundation.eu
DISCLAIMER:
Porady udzielane na live’ach nie mają charakteru medycznego i stanowią jedynie sugestie do dalszej pracy. W razie wątpliwości skonsultuj się z lekarzem holistycznym lub funkcjonalnym.
-----------
🏡 Wczasy z rozwojem osobistym - Combo Intensive w Portugalii, czekamy na ciebie!
📅 Sesje Restartingu® , wczasy z detoxem oraz praca z entogenami.
Spotkania odbywają się w Portugalii, w Polsce lub we Włoszech - zobacz kalendarz
👨👨👧 W sprawie ustawień metodą Hellingera: w Polsce, w Portugalii, w Anglii i we Włoszech:
info@masteryourlife.pl
☎ Sesję skype możesz umówić pod adresem: info@masteryourlife.pl lub przez kalendarz na stronie www.masteryourlife.pl
Zamówienia przez sklep na stronie www.masteryourlife.pl
Pozostańmy w kontakcie:
⏺www.masteryourlife.pl
⏺INSTAGRAM / master.yourlife
⏺FACEBOOK - / dr-izabela-e. .
EMAIL - info@masteryourlife.pl
WSPÓŁPRACA: info@masteryourlife.pl
👁 O mnie 👁
Nazywam się Izabela Ewa Kopaniszyn (albo też Easy Grace) - jestem doktorem socjologii, psychologiem transpersonalnym, coachem, trenerem rozwoju osobistego i pisarką. Napisałam pracę doktorską 📕„Podmiot a sacrum”, wiele artykułów naukowych lub popularnonaukowych oraz książki 📕„Ja czyli kto? O ego i superego jako wirusach systemu operacyjnego człowieka” i 📕„Antyczłowiek. Mroczna strona człowieka”.
👩❤️👨 Zajmuję się pomaganiem osobom w toksycznych relacjach, pomagam ludziom nadwrażliwym i zagubionym w złożoności świata. Uczę jak uzdrawiać traumy poprzez odczytywanie i zmianę „oprogramowania” podświadomości. Stosuję krótkoterminowe metody prowadzące do tworzenia nowych wzorców, nawyków i ścieżek neuronalnych.
🕵♀🤖Pasjonuje mnie neurobiologia, kognitywistyka i biohacking.
❣ Kocham: spacery, planszówki, jogę, wielkie i puste przestrzenie, seanse filmowe, las, ocean, wieczorny gwar miasta, wspólnotę dusz i serc.
Prowadzę w różnych krajach tematyczne warsztaty rozwojowe.
Jestem autorką metody osiągania ekstremalnie szybkich zmian (porównywanej do skoku ze spadochronem), zwanej Restartingiem®. Pracuję także metodą ustawień systemowych, mojego nauczyciela Berta Hellingera. Założyłam Master Your Life (www.masteryourlife.pl) oraz Fundację 108, która organizuje treningi neurofeedbacku w Lizbonie. Treningi te zmieniają na zawsze ścieżki neuronalne i pozwalają dotknąć nieograniczonego potencjału ludzkiej istoty. - Jak na to + styl
Myślę że uznanie samotności jako coś nowego i ciekawego po długim życiu tak jak inni mnie układali daje mnóstwo nowych wrażeń i wcale na dobrą sprawę nie jesteśmy sami wystarczy odkryć piękno przyrody i jest wspaniałe pozdrawiam ❤
Byłam sama ponad 5 lat,po toksycznym związku. Trudno było jako samotnej matce. Teraz jestem w związku,w ktorym mówię twardo czego chce i jak lubię spędzać sama czas.
Jestem w zwiazku a uwielbiam chodzic sama na spacer( robic 1000 krokow),robic samej zakupy i przysiasc na kawe czy lody,samabtez chodze do kina.Uwielbiam te chwile. Jest to tez przywilej duzego miasta i wtopienia sie. Mnostwo ludzi takk robi.
Do 60 bałam się bólu samotności, teraz odwrotnie. Z drugiej strony nie mam jak sprawdzić czy aż tak bardzo boję się bólu relacji 😅
U mnie najgorszy jest ból relacji, czyli odrzucenia. Ból samotności jest o wiele wiele mniejszy.
Witaj wspaniała Izabello 🌹☀️,mój wspaniały nauczycielu mojej świadomości, dziękuję za ocalenie mojego życia 💫🌹..,po byciu w toksycznym związku z ukrytym narcyzem.
Dziś po dwóch latach świadomego za źycia- wiem czego chcę..,
Witam serdecznie cudowną Panią mądrą i piękną kobietę ❤❤❤❤❤❤️
Zdecydowanie wolę być sama. Kocham być ze sobą bardziej niż z kimkolwiek innym😁 Nigdy się nie nudzę, rozwijam swoje pasje i czuję się pełna. Kocham sama chodzić ze sobą na randki, wszędzie wolę chodzić sama wtedy, gdy ja mam na to ochotę. Miłość przejawia się w różnej postaci, niekoniecznie w byciu z partnerem. Ja kocham swoje życie i w ogóle nie czuję się samotna.
Samotność jest demonizowana
Bycie osobnym to luksus
Luksus porzucenia stereotypu , ze samotność to cierpienie ….
...bo w samotności jest odrobina cierpienia, wogóle w człowieku jest wszystko, pozdrawiam.
@@iwonamk8761
Ja nie cierpię !
Jestem bardzo spokojna i szczęśliwa gdy jestem sama !
Jest coś takiego jak twórczo zagospodarowana samotność ( osobność ? ) z wyboru
Pozdrawiam 🍃
@@perfumowyorientexpress5975 nie mówię że cierpisz tylko , że jest w nas ta odrobina i, że niekoniecznie musi się uaktywnić.
Człowiek to zwierzątko stadne :)
@@perfumowyorientexpress5975 A u mnie dość pusto .
Jeszcze nie tak dawno bardzo bałam się samotności, teraz jestem w " nie wiem". Zobaczymy co będzie dalej 😊
Zawsze z kimś byłam i prawie zawsze było mi b. dobrze. Teraz jestem sama i też jest mi b. dobrze;) A więc gdybym miała wybrać, to też " nie wiem ";)
Samotność to również samodzielność . A tylko samodzielny może pomóc innym. 🙂
Nie, samotność to nie koniecznie samodzielność, można być samotnym i totalnie sobie nie radzić, jedno z drugi nie ma nic wspólnego
@@wierny-t1st W samotności niezbędna jest samodzielność do dobrego funkcjonowania. Bez niej samotność staje się ciężarem. Dzięki samodzielności samotność jest wolnością. W samotności możesz spotkać się sam z sobą. Oczywiście jest ograniczona i ma swój kres.
@@Samadhi-cz4dz Masło maślane, ni jak się ma to co naskrobałaś/eś do poprzedniego komentarza.
@@Samadhi-cz4dz Samodzielność jest potrzebna w jednym i drugim przypadku do zdrowego i dobrego funkcjonowania.
Jako jedynaczka od zawsze inna od rówiesników, a potem generalnie towarzystwa, bardziej zawsze bałam się relacji 😅 Jak się okazało zresztą, słusznie, bo z powodu małej ilości doświadczeń wpadałam we wszystkie możliwe "pułapki" innych ludzi 😂 W związku tak naprawdę nigdy nie byłam,samotność to mój stan podstawowy
Ja tez ....ale znalazlampo toksycznym zwiazku radość ze wszystkiego dobrego i jestem sama ze sobą szczęśliwa....odnajdź siebie ...bo nikt nieda ci wszystkiego czego pragniesz ..ty sama możesz sue uszczęśliwiać.....o ile to jest możliwe z punktu widzenia kobiety beż mężczyzny .
Lubię bycie samej, ale potrzebuję też ludzi.Funduję więc sobie taki płodozmian - raz tak, raz tak.To chyba dla mnie optymalne
A ja zauważyłam, że kiedy jadę sama w góry to zawsze w schroniskach/na szlaku kogoś poznaję. Sama częściej zagaduję, ale też inni zagadują mnie znacznie częściej niż kiedy jestem z kimś, choćby z jedną osobą. Bardzo fajne doświadczenie, polecam z całego serducha. ❤
Ten film pojawia się akurat jak go potrzebowałam. Dziękuję
O szczerości prześmiewczo mówi satyryk literat Jan Sztaudynger : ,,,Chcesz być szczery ? A masz wariackie papiery?””” Coś jest na rzeczy ! 😀😂
Jej... Dla mnie samotność jest czymś ekskluzywnym w codziennym życiu. Oczywiście dziś, bo kiedyś nie wyobrażałam sobie ani połowy dnia w samotności. Wręcz wskakiwalam z relacji w relacje od razu, bez oddechu. Dziś wstrzymuje konie i szukam chwil samotności, chwil spędzonych że sama sobą. Lubię być w swoim towarzystwie. Nadajemy na tych samych falach, lubimy to samo,, myślimy tam samo. Jestem dla siebie dobrym towarzyszem i nie ma we mnie lęku przed samotnością. Już nie ma! Trwało to jakieś 5 lat, a zaczęło się gdy sobie uświadomiłam, że będąc w związkach z narcyzami, w zasadzie byłam sama zawsze, więc czego się tu bać? 😉
Wskakiwanie ze związku do związku, a tym samym seksualny "przebieg" nie jest dobry dla kobiety jeśli chodzi o energetykę i duchowość. Szczególnie z facetami toksycznymi, bo wpuszczasz złą energię w siebie. Po każdym partnerze należy się oczyścić energetycznie.
@@maamiss5561 dziś już to wiem 😉
@@maamiss5561w jaki sposób się oczyścić?
miałam i mam tak samo
jest też taki jakiś, nazwałabym to, ostratyzm społeczny - a ty taka sama, a że jak że sama pojechałaś, taka ładna i sama , itp. i najlepsze - a ty taka niczyja ...
Tez tak mi mówią haha. Masakra jakaś.
Zadaj im pytanie - jaki jest choć jeden powód po co facet jest potrzebny? Zazwyczaj ludzi zatyka, bo tak naprawdę nie ma takiego powodu. Mi próbowali wciskać argumenty typu: będziesz miała z kim się dzielić obowiązkami.
Nie skomentuję takiej argumentacji....
Świetny film i bardzo potrzebny. Ja myślę, że większość z nas, gdzieś tam w głębi wie, co jest dla nas lepsze. Jesteśmy jednak owładnięci "presją społeczną", którą odczuwamy z powodu niewyleczonych dziecięcych zranień i braku znajomości siebie. Jeśli tego nie rozwiążemy, to albo będziemy ulegać temu, co jest powszechnie uważane za to bardziej wartościowe, żeby nie mieć poczucia bycia gorszym i będziemy się dusić, albo będziemy mieć do siebie nawracające poczucie bycia tym odstającym. Ja wybrałem bycie samemu, choć absolutnie nie uważam, że to droga dla każdego. Nie jest to żaden uniwersalny sposób, tak samo jak bycie w relacjach, jak wielu próbuje przedstawiać.
A ja kiedyś bardzo bałam się samotności i tworzyłam nijakie, często toksyczne relacje, a jak polubiłam samotność i odnalazłam w niej spełnienie, to teraz mam lęk przed związkami 😜A myślę, ze wspaniałym kompromisem jest "przerobić" samotność i dopiero z takiego pułapu wejść w nowy związek...ach ten lęk...🙃 Dziękuję za inspirujący filmik💖
Witam.Jestem po rozstaniu z mężem więc p.wyklad daje mi dużo do przemyśleńia.Jeszcze raz dziękuję za uświadmienie.
Trafnie, sedno problemu bez owijania w bawełnę.
Ból samotności dopada i dławi, gdy już ochłoniemy z zachwytu, że udało się wyrwać z toksycznej relacji.
Dopada mnie to w różnych intensywnościach.
Ja uwielbiam byc sama na plazy, spacerowac w samotnosci, a nade wszystko to kocham podrozowac sama! Nic w tym zlego 😊
Dziękuję 🌸
Genialny wykład, dziękuję❤
Niesamowicie piękna zdrowa wiedza ❤
Czy naprawde nie mozna pojsc do kina samemu i nie byc posadzonym, ze to desperackie albo ze teskni sie wowczas za druga osoba?? Jako nastolatka czy nawet jeszcze po 20-tce uwielbialam chodzic nalogowo do kina, czasami na dwa seanse dziennie. Nawet do glowy mi nie przyszlo, ze ktos moglby ze mna byc. Sama decydowalam kiedy moge i chce isc, kocham kino i to bylo najistotniejsze. Wiekszosc najwspanialszych filmow z lat 90-tych obejrzalam sama i bylo cudownie i nigdy nie czulam, ze powinno byc inaczej. Co innego gdy szlam do kina na randke, ale wtedy film schodzil czesto na dalszy plan.
Też tak miałem . Konfrontacje ponad 30 lat temu oglądałem sam. Nikt nie chciał ze mną chodzić. Randka w kinie to już bez oglądania filmu 😉😁. Choć pamiętam do dziś “ Powrót do przyszłości” …. Nie wiem co dzieje się z tą wspaniałą dziewczyną.
Zawsze lubiłam chodzić sama do kina, teatru, filharmonii, na balet. Tylko wtedy naprawdę wczuwam się w sztukę.
Bardzo dziękuję za cenne rady.
Piękne,ciekawe pytanie ... ból samotności czy ból w relacji / związku 😔❤️?! Bardzo ciekawy livy
Dziękuję!❤
Dziękuję 🌹cenne informacje ❤️
Dziękuję Izo ogromnie jestem wdzięczna za twoją wiedzę ❤❤
Dziękuje ❤
Magiczny punk zero 😊🤩🎯✨
Nic nie działa a wszystko się dzieje, jak się dzieje zapominamy o tym co należy,co działa!Jak się za dzieje to już się zadziało i nie zawsze ktoś chce, ktoś drugi żeby się zmieniło. Więc się dzieje i dzieje i zmienia i powtarza i dzieje ...stare dzieje!
Dziękuję ❤
,,,Nic tak nie wzbudza podejrzenia jak własne wyjaśnienia”””😂Czyli ,,,,winni się tłumaczą”””😀
To też Sztaudynger: "Nic nie wnosi tyle cienia, co właśnie wyjaśnienia."
Nie wiem co Pani robi, jakie operacje/zabiegi Pani robiła itp (i dam wiele aby się dowiedzieć) ALE WYGLĄDA PANI CORAZ LEPIEJ❗I CORAZ MŁODZIEJ ❗🫨🤯
Dziękuję, to miłe
Zgadzam się z Panią , głodówki czasowe, dobra dieta, ćwiczenia, oleje na ciało i twarz, redukcja stresu + sen :)
Pozdrawiam Panią
Dziękuję, jak zwykle bardzo ciekawy i pouczający film. Serdeczności 🌷❤
Jak zwykle świetnie ujęte zagadnienia. Ja się nauczylam być sama, po relacji z narcyzem. Jest mi tak dobrze, doceniam ten spokój. Czasem jednak przemknie mi myśl a może wejśc w relacje...i tu powstaje pytanie czy chcę, a może się trochę boję wlaśnie tego bólu relacji...
Piękne🌸
Nowe video, super, będę sluchac zaraz ❤
Jestem z mężem już tak dużo lat, że zielonego pojęcia nie mam czy byłabym szczęśliwa sama. Bywałam czasem sama gdy wyjeżdżałam lub on wyjeżdżał i to było ok ale wiedziałam, że to tylko na jakiś czas.
Pewnie to znaczy, że ok ;)
Zdarza mi się chodzić samej do kina. Jest to ok.
Całe życie sama do kina, wierna pasji, czasem z kimś...nie widzę w tym nic anormalnego.
To swietnie. Jednak statystycznie rzadkość.
🙏❤
❤
❤❤❤
Droga Izabello,czy chciałbyś poruszyć dość duży społeczny problem w dzisiejszych czasach?
Otóż chodzi o to że wielu facetów w dzisiejszych czasach szuka związku na dużą odległość,ciągle spotykam na swojej drodze panów którzy chcą żyć na odległość dosłownie np,370 km,500km itp.., czyli życie na weekend,raz na jakiś czas itp..??
Pozdrawiam serdecznie Aneta ☀️
To są faceci nie gotowi na relację. Chcą chwilowego zastrzyku serotoniny i pewnie szybkiego seksu bez zobowiązań. Czyli nie są w ogóle tematem zainteresowania kobiety, która się szanuje.
Serdecznie dziękuję, wystarczająco zrozumiałam dziękuję 😘🌺
💐
Może jakiś film jak zbudowac dobrą i trwałą relację? Jak to się pani udało? Co na to wpływa? Czy trzeba znaleźć drugi puzzel czy trzeba pracować w relacji i rozmawiać? A co w orzypadku kiedy po czasie druga osoba nie chce z nami być? Bylo dobrze i już nie jest
Proponuję poszukać na kanale, obejrzałem chyba wszystkie filmy Pani Izabeli i jest na 100% .
Im więcej traum tym trudniej cokolwiek budować, zmieniać, wprowadzać na stałe, trudniej odnaleźć siebie, nie mówiąc już o drugiej całości, bo nie szukamy połówki tylko całości i dwie całości dopiero tworzą relacje .
Szkoda że mimo tysięcy godzin spędzonych na nauce tego wszystkiego nadal różnie bywa z moim radzeniem sobie w życiu codziennym i w relacjach, może jestem narcyzem ukrytym, może tylko straumatyzowany, sam już nie wiem. Ciężko samemu stwierdzić mimo wiedzy i szczerych chęci .
A może środowisko w którym przebywam ma problem a nie ja, cholera wie …
Iza mówi o deklaracji swojego męża, eneagramowej ósemce, że zrobiłby dla niej wszystko. Ja słyszę deklarację dziecka z osobowością oralną, kto by nie wszedł w taką relacje...to ktoś oddany jak pies...
@@Obserwator11 Czy deklaracja typu, że zrobiły dla niej wszystko, coś na wzór "nie mogę bez ciebie żyć" nie świadczy o jakimś zatraceniu się, współuzależnieniu?
Jak poradzić sobie z bólem samotności i pustki po śmierci mamy?
Zaakceptować ten ból i przeżyć go, ten stan. To czas cierpienia. Kiedys minie, przynajmniej ten w najbardziej ostrej fazie.
Raczej nic i nikt nie pomoże, choćby chcial. Może warto wspomagać się literaturą albo są też różne ciekawe podkasty na yt. Ja słuchałam w najciemniejszych chwilach, oprócz pani Izy na przykład, ajahna Brahma. Buddyjskiego mnicha. Pozdrawiam
A jeżeli odczuwa się pustkę w związku, a mnogość w samotności?
To pewnie nie ten związek...
Pani Kopaniszyn, proszę obejrzeć mini serial Reniferek, proszę zrobić analizę głownej postaci. ❤ To wniosłoby tak wiele do zrozumienia naszego wyparcia, przechodzenia nad. Itd.
Czy ma pani może jakieś rady dla schizofreników ?
Niestety, jak dotąd najlepsze co się wydarzyło opisano w filmie "Piękny umysł". Można też zrobić ustawienie, ale nie oznacza to pełnej remisji objawów.
Dziękuję ❤
❤
❤
❤