KIA e-Soul (na chłodno) - wolniej jest szybciej (PL) - test i jazda próbna
Vložit
- čas přidán 26. 08. 2024
- KIA e-Soul ma trafić do polskich salonów być może jeszcze w lutym 2020. Nieoficjalnie mówi się, że ma być atrakcyjnie wyceniona w stosunku do Hyundaia Kona Electric. Do wyboru akumulatory o pojemności 39 lub 64 kWh. KIA e-Soul z akumulatorami o mniejszej pojemności ma mieć zasięg 289 km, a z większymi nawet ponad 450 km. Jaki samochód ma zasięg w rzeczywistości? Aby to sprawdzić wybrałem się późną jesienią z Warszawy do Zakopanego. Oto czego się dowiedziałem.
Uruchomiłem nowy kanał - Marek's Gear - Sprzęt Marka (www.youtube.co.... Na tym kanale będę opowiadał o sprzęcie, który wykorzystuję w moich budżetowych produkcjach. Zajrzyj i jeśli Ci się spodoba, zostaw suba!
Cena od: 140 000 pln
Egzemplarz testowy: 181 500 pln
Uruchomiłem nowy kanał - Marek's Gear - Sprzęt Marka (www.youtube.co.... Na tym kanale będę opowiadał o sprzęcie, który wykorzystuję w moich budżetowych produkcjach. Zajrzyj i jeśli Ci się spodoba, zostaw suba!
Obejrzyj też:
Mercedes-Benz EQC • Mercedes-Benz EQC 400 ...
Jaguar i-Pace • Jaguar i-Pace (PL) - t...
VW ID.3 • Volkswagen ID.3 - wewn...
VW e-Golf • Volkswagen e-Golf 2019...
BMW i3 • (PL) BMW i3 - pierwsza...
Hyundai Kona Electric • Hyundai Kona Electric ...
KIA e-Niro • KIA e-Niro - jaki napr...
KIA e-Soul • KIA e-Soul - elektryzu...
smart EQ fortwo • smart EQ fortwo 2020 -...
Mercedes-Benz Klasy B Electric Drive • (PL) Mercedes-Benz Kla...
Nissan LEAF • Nissan LEAF 2018 40 kW...
Możesz mnie śledzić na:
www.wieruszews...
/ marekdrives
/ mwieruszewski
/ marek_drives
#MarekDrives #KIAESoul #EV
Dzięki za oglądanie testów na kanale Marek Drives. Jeśli Ci się podobało, być może zainteresują Cię AutoCentrum, Jest Pięknie, Moto doradca, Pertyn Ględzi, Saturday Car Fever, Zachar OFF i Złomnik.
Lepiej jeździć na LPG
Jak wózkiem widłowym Linde H16. Mam taki, polecam 👌
Wszystkim lepiej przy takim koszcie ładowania. Nie mówiąc o cenach baterii i ich serwisowaniu oraz utylizacji
Przestaję oglądać jakiekolwiek filmy o elektrykach. Mam już dość tego, jedyne co ważne to po ilu km auto się rozładuje, ile czasu trzeba spędzić na ładowaniu, ilu wymaga wyrzeczeń posiadanie takiego auta.
iRedstone100 ja bym nagrał jak taki elektryk porusza się w mieście. Jazda pomiędzy samochodami, zmiana pasów ruchu, start spod świateł jeżeli pierwszy stoisz.Nawet jeśli chciałbyś sobie depnąć dynamiczniej, to po prostu to robisz, a nie oznajmiasz całemu światu naokoło, że masz v8 biturbo na przelocie. W tle jakiś monolog nagrywającego. Widać by było zdecydowaną przewagę nad spalinowymi w dynamicznym poruszaniu się po mieście.
Piotr Sautycz a ja ze spalinowymi. Mam już dość tego, jedyne co ważne, że nowy lifting i 5 KM więcej, że mniej spali, że normy emisji spalin, że pompowtryski, że olej, że fotele wykonane ze skóry guźca będą mnie masować w rytm tradycyjnych lirycznych pieśni mongolskich ;)
@@ropppson I dzwiek :) Ziuuuuu... jak w promie kosmicznym. Albo metrze ;)
Jestem tego samego zdania. Syf na maksa. Nie dość że kosztuje tyle co porządne auto z porządnym silnikiem benzynowym, to jeszcze na stacji musisz czekać na wolne miejsce do załadowania, a po czym musisz znowu czekać aż się naładuje w kilkadziesiąt minut przy dobrych wiatrach. Z czym do ludzi???
@Adrian Dębowski No trochę się chyba zagalopowałeś w wychwalaniu elektryków. Na tankowanie traci się godzinę czy dwie rocznie, elektryka w tyle nawet nie naladujesz, chyba że superchardżerem.
Reklamy, billboardy - jak można tak szpecić tak ładne okolice? To jest dramat.
Dobre pytanie. A i tak wyciąłem ujęcia z największym syfem.
Kapcie zakopianki i chirurgia estetyczna pochwy u nas najtaniej.
Marek Drives Marku, niedługo już ich nie będzie. Miasto Nowy Targ przegłosowało prawo, które likwiduje reklamy na Zakopiance na terenie powiatu nowotarskiego
Kto jeszcze w dobie internetu stawia na reklamę billboardową??? Jedyne reakcje to obrzydzenie....
Torus tez się dziwie. Dlatego czekamy na mocny halny
Najepsze jest to ze oni sobie sami strzelaja w kolano. Takie reklamy kojarza mi sie z tandeta i budkami z kebabem. Idealna antyreklama.
33zł za 100km, 30 minut czekania...i koszt samochodu słabo to wygląda.
Michał Archacki tak, taki koszt na 100km, a nawet mniejszy można uzyskać także na benzynie
Poniżej 20zł na 100km i to z łatwością jeżdżąc na LPG
@Michał Archacki @Artur
To była najwolniejsza płatna "szybka" stacja ładowania (35 kW zamiast 50 kW). Powstają szybsze 100+ kW, na których w pół godziny spokojnie naładowałbym samochód do 80 procent, a 100 km odzyskałbym w czasie, jaki zajęła mi wizyta w toalecie w KFC, przy którym znajduje się ładowarka.
Marek Drives ciekawie jaka żywotność będą miały te baterie przy takim prądzie prostowniczym .
No ale to jest wycieczka ;) na codzień i tak jeśli mieszkasz w domu i masz fotowoltaike to praktycznie brak kosztów. W innym wypadku benzyna + gaz ^^
1. Odpowiednia infrastruktura dla aut elektrycznych będzie w tym kraju może za lat 10, a może nigdy
2. Jeżeli ktoś 2x w tygodniu robi trasę Gdańsk-Zakopane, to kupuje diesla
3. Elektryki są dobre do miasta i do krótkich tras podmiejskich, ale...
4. ... jak ktoś jeździe w trasę 2x w roku na wakacje, to poświęcenie pół godziny czy godziny na podładowania jest problemem?
5. Prąd mamy z wungla, więc jakikolwiek aspekt ekologiczny w tym kraju ma znaczenie symboliczne
6. Obecnie ładowanie jest stosunkowo tanie. W miarę zwiększania się populacji elektrycznych aut, zacznie się dojenie
7. Jak toś chce być pro eko i nie obgryzać paznokci bojąc się o zasięg powinien wybrać hybrydę pług-in
bezybezy Wodór to przyszłość a elektryki są tylko po to żeby ktoś mógł na czymś zarobić.
1. zależy od definicji odpowiedniej, bo...
2. masz rację
3. zgadza się
4. nie jest
5. fotowoltaika na dachu z dotacją, preferencyjnym kredytem i odliczeniem od PIT - zwraca się w 5-7 lat przy obecnych cenach prądu, a ty jeździsz na "czystym" prądzie
6. nie tyle dojenie, co dostosowanie cen do waurnków rynkowych - benzyna też nie jest za darmo
7. jeśli możesz mieć tylko jeden samochód i potrzebujesz nim czasem pojechać w trasę, to jest sensowne rozwiązanie
Marek Drives za odpowiednią infrastrukturę uważam taką, przy której nie jesteś niewolnikiem mapy zasięgu i kolejki do ładowania: punkty na każdym mopie, w małych miejscowościach, na mniejszych stacjach, w centrach handlowych nie 2-4, a 20-40 itd. itp.
5) Aspekt ekologiczny jest olbrzymi! Po pierwsze wyrzucasz emisje z miast, ograniczasz halas, ograniczas pylenie z klockow hamulcowych, nie masz wymian oleju,
a sama emisja jest i tak mniejsza ze wzgledu na sprawnosc elektrowni i silnika elektrycznego vs tysiecy silnikow spalinowych.
@@MrWafel007 wodor nie ma sensu ze wzgledu na prawa fizyki. Produkcja wodoru jest bardzo energochlonna, pozniej trzeba go przetransportowac, zatankowac do samochodu, pozniej ogniwo w samochodzie zamienia wodor w prac i napedza silnik elektryczny. Bez sensu! Duzo prosciej, taniej i ekologiczniej jest zapakowac energie elektryczna bezposrednio do energii. Wodor to trup pompowany jedynie przez Japonczykow bo zainwestowali w to ogromnie pieniadze i boja sie stracic twarz wycofujac.
Przy tych cenach prądu i zakupu auta nie jest to opłacalne. Na miasto takie auto to dobry pomysł ale na trasę to nieporozumienie.
Zgadza się. EV w trasę 2 razy do roku. Raz nad morze, raz w góry. To nie są samochody w trasę.
@@MarekDrives kwestia naszej mentalności.Moze ktoś pamięta jak było 20-25 lat temu? Ja tak ,zwłaszcza jak ojciec planował podróż w góry z uwzględnieniem CPN na którym jest "dobre" paliwo i nierzadko nadrabialiśmy km by tam zatankować.Nie mówiąc o godzinach pracy cpn bo były chyba do 20?.Tak, to my się zmieniliśmy i przyzwyczailiśmy że mamy wszystko podstawiane pod nos😉
@@kski5503 to co lepiej wrócić do lat 90? 🤣
@K SKI 40 lat temu planowało się, że MOŻE będzie paliwo :)
@@pawel5697 heh nie mów że nie chciałbyś 😉
30zł za 100km i jazda jak emeryt , dziekuje bardzo. Diesel srednia predkosc 140 spalanie 7L ~35z /100km przy takiej jeździe spalił by 4,5l
Jeżeli ktoś jeździ po trasach szybkiego ruchu to nie jest samochód dla niego. Ja robię średniorocznie 30tyś km, z czego 90% po trasach podmiejskich i miejskich, mam do dyspozycji w domu gniazdo siłowe i przy takim założeniu 100km kosztuje mnie 10-12zł, patrząc na aktualne ceny paliw to przepaść względem samochodów spalinowych. Pomijam fakt kosztów eksploatacji, ponieważ nawet przegląd w aso kosztuje mniej niż 300zł a nie ponad 1000zł jak przy spalinowych.
Dziś wróciłem z Mielna(450km w jedną stronę) Outlander 2.0 FWD-zwykły staroświecki benzyniak. Jazda krajówkami 90-120km/h większość 100-110. Oczywiście przez miasta i wioski wolniej. Zabrakło mi ok 30-50km zasięgu, na jazdę tam i z powrotem. Średnie spalanie(z tankowania 7,2l/100km), średnia prędkość ponad 75km/h.
Prąd z ładowarki 33zł/100km( przy ograniczeniu prędkości do 90km/h). Moja cena paliwa to 36zł/100km. Gdybym jechał wolniej, to pewnie koszt byłby mniejszy niż tego elektryka. A gdzie Outlander, a gdzie taki Soul(chodzi mi o gabaryty).
Podsumowując-elektryk tak, ale na krótkie dystanse, ładowany w domu, a jeszcze lepiej w pracy :-D
19:10 Ze spalinowymi też jest zależność. Taka trasa jak jedziesz 140 km/h wg gps moim samochodem by wyszło 8-9 L pb na 100 km , gdybym ją zrobił emerycko 90-100 km/h spalił by mi 5. Trasa Wwa - Zakop 400 km. To jest różnica 12 L pb = 60 pln w jedną stronę. Jak wiem ze swojego doświadczenia, robiąc dwa trzy razy w tygodniu przeloty po 300 km na raz po niemieckiej autostradzie, na takiej trasie możesz jeszcze skrócić czas przejazdu o ok 15-20 min ale wtedy zdecydowanie musisz przekraczać te 140 km/h, być skupionym mocniej, co bardziej męczy. Spalanie wzrasta do 11L. 24L = 120zł = Szybciej o 20 min dojechałeś. Rozbieżność czasowa tej trasy 400 km pomiędzy szybkim przelotem spaliniakiem (z przerwą na tankowanie, kawę i wc) , a normalną jazdą elektrykiem (z ładowaniem, kawę i wc) to jest max godzina. I teraz zadajmy sobie fundamentalne pytanie: Dokąd się tak spieszymy i cóż znaczy ta godzina na przeciw wieczności :) A, wolniej to spokojniej i bezpieczniej i przyjeżdżasz na miejsce zrelaksowany. A no i taniej.
Właśnie miałem pisać podobny komentarz a tu patrzę już gotowy. Pozdrawiam serdecznie
A co jak ktoś lubi szybkość?
@@infeltk niech sobie jeździ czym lubi.
Stara zasada. Wolniej jedziesz, dalej zajedziesz. Dotyczy się każdego pojazdu, fizyki się nie oszuka.
... i cóż znaczy ta godzina na przeciw wieczności :) ... ale ty nie jesteś wieczny! Są fajniejsze miejsca niż stacja paliw.
Utrudnieniem w tym teście są dwie rzeczy - deszcz (włączone wycieraczki oraz większe opory aerodynamiki i toczenia) plus różnica wzniesień (do Zakopca jest pod górkę). Zużycie prądu w trasie powrotnej (w dół) o tej samej temperaturze, ale podczas suchej szosy będzie mniejsze o 10-15%, i przy identycznym stylu jazdy dojechalibyśmy bez ładowania. Elektryki już są dobre do codziennej jazdy - tylko infrastruktura jeszcze kuleje (gdyby co 100 kilometrów były ładowarki 100kW a nie 35kW jak pod Krakowem - to ten zasięg w zupełności by wystarczył do swobodnego podróżowania po całej Polsce). Dobry, rzetelny test uwzględniający praktyczne warunki.
Majac elektryka czeka człowieka życie w pełnym spięciu tyłka, dojadę, nie dojadę, jechać w zimnie czy dać ciut ciepła do kabiny, włączyć radio czy jechać w ciszy...
Niestety, jak autem miejskim wybierasz się na podbój świata, to problemy mogą być 😉
@poppomania Tak jak powiedziałem: ładowarka co 200 km i po problemie.
"Bardzo szybka ładowarka" "godzina do pełna" - i to przy założeniu że nie trzeba czekać na swoja kolej druga godzinke. Minimum godzina wystawania na stacji. Moze przesadzam ale jak ktos nie ma możliwości ładowania auta u siebie w garazu to chyba trzeba upaść na głowę zeby kupic elektryka przy tych parametrach.
1. Nie trzeba do pełna.
2. To akurat była ładowarka o zredukowanej mocy.
3. M.in. po to są takie ceny, żeby ludzi zniechęcić do długiego ładowania. Ładujesz tyle, ile potrzebujesz na dojazd do następnego postoju.
@@MarekDrives tak czy inaczej oferuje sie ludziom produkt pod wieloma wzgledami gorszy niz "stara technologia" bo to nie tylko dramatyczne czasy ładowania w porównaniu do tankowania, ale i miejsce zajmowane przez baterie i ich ogromny ciezar. A czy poczekam 4 x 15 minut (za kazdym razem muszac jechac na stacje i odczekać na swoja kolej) czy raz godzinę to chyba juz wole raz godzine...
Kolejny ciekawy i interesujący odcinek 👍zawierający najważniejsze informacje, przedstawione w fajny sposób, dobrze się to ogląda. Tak trzymać 🙂👍
Jeśli myślicie że ktoś kupuje elektryka bo jest eko, albo że w kilku miastach może pojechać bus pasem to jesteście w wielkim błędzie. Elektryk kupuje się po pierwsze bo mogę ,po drugie bo chce a po trzecie... bo to coś innego. Uważam że zasięg reklamy 350-400km jest do zaakceptowania dla 99% kierowców -nie codziennie jeździ się w góry czy morze a ładowanie można połączyć z przerwą ma obiadek i WC w trasie. Bardzo dobry fajny i rzeczowy test bez uprzedzenia do elektryków.
Dobrze że był to jedyny elektryk w stronę Zakopanego jakby jechało ich setki to chciałbym widzieć co się dzieje na tych ładowarkach jak są zadowoleni kierowcy i ich rodziny w szczególności dzieci. Pozdrawiam.
Trzeba zwolnić na drodze jak i w życiu bo za szybko ucieka i cieszyć się trasa i życiem. A jeśli ktoś za dużo pracuje to każdy może to zmienić. A elektryczne samochody uczą oszczędności i spokojnej jazdy. A jak ktoś jest wariat to na tor.
Jak zawsze konkretny test elektryką. Podoba mi się że masz zdrowe podejście do samochód elektrycznych.
Akcja się rozwija zapowiada się nieźle aż tu nagle dziękuję i do zobaczenia....
Takie rzeczy, że oglądam tu czerwona Kia na prąd, a w tle na tv akurat motowizja włączona i zwiastun Marka z czerwoną Kia na prąd 😂🤔
napiszę to samo, co przy mercedesie e300de, problem z metalami z których produkuje się akumulatory. Samochody elektryczne wygrają wtedy ze spalinowymi, kiedy spełnią kilka warunków : muszą kosztować tyle, co spalinowe, zespół napędowy musi zajmować tyle miejsca i ważyć tyle co zespół napędowy z tradycyjnym silnikiem, musi mieć taki sam zasięg jak tradycyjny napęd oraz tankowanie musi trwać tyle samo co samochodu spalinowego, ponadto akumulatory muszą nadawać w całości do recyklingu, a ich produkcja nie zanieczyszczać środowiska bardziej niż produkcja tradycyjnego auta, a energia do ich zasilania pochodzić ze źródeł odnawialnych - inaczej to nie ma sensu
Cześć, a może zrób tę trasę po prostu Teslą S, lub Model 3 albo X?
A B Było to już u kogoś poszukaj, tesla niestety w środku siekiera nadal ciosana, tylko e tron
@@MrWafel007 ale u Marka nie było
Tesla nie ma oficjalnej sieci sprzedaży dlatego nie ma testu
@@grymasek7 to nie powinno być przeszkodą, jeśli robisz coś w celach zarobkowych. Obecnie Tesla w Polsce ma serwis w Warszawie, a samo auto mozesz wypożyczyć praktycznie wszędzie. Zakładamże w przypadku Marka nieodpłatnie.
Obecnie to tylko ciekawy test Pana Marka. Gdy wzrośnie istotnie liczba aut elektrycznych zwiększy się średni czas oczekiwania na wolną ładowarkę (liczba punktów będzie przybywać znacznie wolniej) i powstanie "wąskie gardlo" w systemie planowania trasy przejazdu.
Kwestia dobrego zarządzania. Masz aplikację, rezerwujesz miejsce np. za pół godziny na 15 minut i jedziesz dalej.
Super jazda można umrzeć z nudów 90km/h i ciągłe myślenie dojedzie czy nie dojedzie . Wniosek prosty, nie dojedzie, przy prędkościach autostradowych tym bardziej . Dobrze że jest tego mało , teraz wyobrazić sobie trzeba sytuacje kiedy takich aut jedzie w danym odcinku drogi choćby 20 i wszyscy w podobnym czasie wystartowali z tego samego miasta i zmierzają do tego samego miejsca docelowego, ładowanie 40min a ładowarek brak . Nawet gdyby było ich dwa razy tyle , zakładając że każdy podłączy się choćby na te 30 min to ile będzie czekał ten 20 w kolejce? Już nie mówić o sytuacji kiedy tych samochodów były by na trasie tysiące. Auta tylko i wyłącznie do miasta i w trasy nie przekraczające 100km w jedną stronę . Do tego ładowanie 35zł za 100km interes życia, chyba dla sprzedawcy prądu .
Mnie akurat to kalkulowanie bawi. Ale zgadzam się, że gdyby było więcej ładowarek, mógłbym jechać szybciej i myśleć o czymś innym.
@@MarekDrives Otóż to tym bardziej że silnik elektryczny to zupełnie inny potencjał mocy niż jakikolwiek silnik spalinowy . Można by z tego czerpać wiele frajdy. No i żeby to ładowanie trwało do pełna max 10min.
Jestem nowym widzem od niedawna. Na żaden z pokazywanych samochodów pewnie mnie nie będzie stać nim zabiorą nam w ogóle kierownice. Ale super się Ciebie słucha i ogląda :)
Witam słabo to wygląda 1. ceny prądu, 2. zasięg - taki sobie, 3. Miejsca do ładowania, że nie wspomnę o cenach za samochód o napędzie elektrycznym. Mimo wszystko Hybrydy są bardziej eko i nie musimy myśleć kiedy wyjedziemy poza miasto o ładowaniu. Ktoś już wcześniej poruszył temat jaka to oszczędność kiedy węglowe piece spalają węgiel po to by można było naładować samochód. MOŻE BY TAK OBLICZYĆ ILE WYRZUCAMY W ATMOSFERĘ DYMU Z PIECA I PORÓWNYWALNIE SPALANIE BENZYNY LUB ROPY Z UWZGLĘDNIENIEM KATALIZATORÓW I FILTRA CZĄSTECZEK STAŁYCH.
Pozdrawiam Was serdecznie i dzięki za materiał który z przyjemnością w każdy piątek oglądam.
1. Prąd jest tani (jeszcze), ale szybkie ładowanie to usługa premium.
2. 450 km (300 jeśli chcesz jechać bardzo szybko) to już przyzwoity wynik.
3. Ładowarek jest już sporo. OK, EV są drogie.
Cieszę się, że oglądasz!
Mnie przekonuje, tylko cena nowych aut elektrycznych..
Super test Marku, jak zawsze! :)
czy do zakupu auta elektrycznego rząd czy dealerzy przewidują dofinansowanie na herbatki z melisy?
Choć zamówiłem citigo eiV nie jestem do końca przekonany czy robię właściwie .Jeden z plusów to fakt że firma dla której pracuje umożliwia mi 2 letnie bezpłatne ładowanie z wallboxa stojącego na jej terenie.Co do testowanego przez Ciebie auta twierdzę że każde które pokonuje ponad 300 km w normalnej jeździe pozamiejskiej powinno w zupełności wystarczyć przeciętnemu użytkownikowi.W sumie jedyna wada Kii to jej cena w porównaniu do SUV podobnych wymiarów z silnikiem ice.
I tak trzeba robić przerwy na "siku" więc jest spoko ale właśnie brak ładoware robi problem.
W mojej stajni jest elektryczny Fluence. Jeżdze nim codziennie po Bielsku i nie chce wymieniać na nic innego.
Ciekawy test. Nie uciekłem przy tej matematyce ;D Pozdrawiam!
Tankowanie trwa... chwilę. A ładowanie.. No właśnie czekam na rozwój technologi szybkiego ładowania albo bardziej wydajnych akumulatorow i jestem bardzo na tak. Elektro mobilność stanie dla mnie otworem 😁 Bardzo dobry test pokazujący dzisiejsze realia tego tematu.
Nie chce wyjsc na tego co sie tylko czepia ale jadąc S7 miałeś prędkości 90-100km/h gdzie mozna jechać 120km/h. Wtedy test bylby bardziej rzetelny i lepiej ukazywałby ile tak naprawde mozna przejechac takim autem w niższych temperaturach po drogach szybkiego ruchu. Obstawiam ze byłoby to ok. 300km.
Btw. Uwazam ze jedynymi sensownymi autami elektrycznymi są Kia eNiro/Hyundai Kona EV oraz Tesla Model 3 (miasto i trasa) oraz Skoda Citigo IV (tylko miasto) Ale niestety kosztuja co najmniej 180tys (te pierwsze, nie skoda) wiec dla przeciętnego Polaka sa nieosiągalne.
Ps. Szkoda ze nie miales tesli model 3 bo w radomiu wlasnie postawili Superchargera :D
Liczy się średnia, a nie vmax. Końcowy wynik zgodny z przewidywaniami google, więc szybsza jazda niewiele by wniosła.
jadąc Warszawa Zakopane S7 przez Kielce i Radom tą trasę można pokonać w około 4h30min i wcale nie trzeba łamać przepisów.
@@MarekDrives czcams.com/video/a1uFudf37JU/video.html miłego czasu oczekiwania ;)
@Piotr chyba od rogatek do rogatek. Ja mam z domu do hotelu 420 km (mieszkam po drugiej stronie Warszawy). Z centrum Warszawy do centrum Zakopanego Google pokazuje w tej chwili (niedziela, 1 lutego 2020, 12:45) 407 km i 4h57m. Przyjmijmy 400/5h=80 km/h ŚREDNIA.
Ty twierdzisz, że osiągniesz średnią 90 km/h bez łamania przepisów. Taką średnią (wg Google) masz szansę osiągnąć w środku nocy. W ciągu dnia będzie ciężko.
Film który pokazujesz przypomina sytuację na bramkach na A1 lub na stacjach benzynowych w wakacyjne weekendy. Nie mam danych, żeby spekulować jak długo każdy z tych samochodów będzie się ładować, ale obstawiam, że po 10 minut, czyli tyle, ile rodzia z dzieckiem spędzi na stacji benzynowej z wizytą w toalecie i kolejką do kasy (+3 minuty, jeśli zamówili hotdoga).
W Kalifornii jest dużo EV, w dodatku Tesla oferuje (oferowała?) darmowe ładowanie, więc zamiast płacić w innej sieci wiele osób woli poczekać na darmowe ładowanie.
@@MarekDrives Odpoczynek rodzinny nie trwa 10min, jest to nie oplacalne, jak jechalismy na Chorwację to taka przerwa trwala okolo 30min
Cena za naładowanie na 100 km 33 zł przy prędkości przelotowej około 95 km/h?! To gratuluję! Równowartość ok 6.5 litra benzyny. Wiem, nie zmieniam oleju co 20 tysięcy, tańsze przeglądy itd. ale płacę za o wiele więcej przy zakupie. Jednak przeciętne auto wielkości Soula przy takiej przelotowej prędkości spala 5 - 5.5 l/100 km. O kant d... z taką ekologią. Pozdrawiam serdecznie - skutecznie wyleczony z aut elektrycznych.
Na końcu liczy się średnia. Na miejsce dojechałem zgodnie z przewidywaniami Google.
@@MarekDrives Jasne, tyle że taka jazda nudniejsza od jazdy pociągiem. Od stacji do następnej stacji (elektrycznej) itd, nie zjedzie człek z trasy kilka kilosków na goloneczkę ... nie nie nie .. To już lepiej tym pociągiem (elektrycznym zresztą) Kawkę można wypić, siku zrobić, pospać ... Samochody wymyślono z potrzeby niezależności, pociągi do transportu. Współczuję pana małżonce, wynudziła się pewnie jak mops. Pozdrówka
W sumie dla mnie żadna różnica, czy jadę ze stałą prędkością elektryczną czy spalinową Kią.
Marek - nie zrozumiałem na czym ten test polegał i co miał na celu. Tak - obejrzałem do końca ...zdecydowanie nic z elektromobilnoscia nie ma do czynienia.
A jakich informacji ci brakuje? Chętnie odpowiem na pytania.
jak coś to Zachar może cie poratować na tej trasie ,,,on ma u siebie elektrownie
Nie może. Dzwoniłem, ale jeszcze mu nie podłączyli.
@@MarekDrives ale z tego co widze na jego filmach juz mu to chyba działa bo Volvo ładował na przyszłość zawsze może poratować
@Łukasz Grzela ma gniazdko, ale nie ma przydziału mocy. AFAIK ładuje z niego 2-3kW, jak ze zwykłego 230V, a nie 7-11kW Type 2.
@Adrian Dębowski dzwoniłeś wtedy do Zachara? Bo ja tak :)
Łukasz Grzela 😂dobre
Elektryki nie są dla każdego. W trasy najlepsze są Diesle i tak będzie jeszcze długo. Po mieście natomiast elektryk jest bezkonkurencyjny. A jak będę potrzebował raz w roku pojechać nad morze to przy 400km zasięgu dojadę sobie bez problemu.
Błąd w opisie, jest już styczeń 2020 :)
Bardzo pomocy test dziękuję
Długo trochę trwała ta podróż. Dwukrotnie jechałem z Bydgoszczy Priusem+ do Zakopanego. Mamy tam 580 km i trwało to 7h z postojami. Jechałem oczywiście zgodnie z ograniczeniami - autostrada 140 z GPS czyli licznikowe 150. Krajówki wiadomo - 70 do 90. Spalanie w okolicy 6 litrów średnio z dystrybutora.
A mnie Google pokazuje w dzień roboczy 6-8 godzin z Warszawy, skąd mam tylko 420 km. Inna trasa, inne warunki.
18kwh na 100km - koszt 60gr/kwh 11zl 100km. W ładowarkach ta cena jest 2 krotnie wyższa. Dla mnie te auta nie są tanie w eksploatacji... Do tego ciągle podwyżki cen prądu.
Publiczne ładowarki są przedsięwzięciem biznesowym. Muszą zarabiać. Szczególnie, że oferują szybkie ładowanie.
Pracuję w Norwegii w różnych miejscach i regularnie wynajmuję samochody, zawsze elektryczne - inny świat! Z infrastrukturą do ładowania kłopotów tu nie ma - stacje na kilka stanowisk w każdym miasteczku. A przy moich zwykle niewielkich odległościach do przejechania jak już jestem na miejscu, podpięcie się pod zwykłe gniazdko na noc zupełnie wystarcza, żeby rano mieć 100%. W tym momencie Ionic 28kWh na podjeździe.
Potwierdzam to co kolega mowi :) -wlascicel Kia Soul z 2016. Problemem nie jest auto, a infrastruktura w Polsce albo raczej jej brak :)
To pracuj dalej, tu jest Polska dla ludzi którzy kochają wolność wyboru. Chce żyć w normalnym kraju, jak możesz to zostań tam i jeździ sobie najlepiej jak pizd... Bo mandaty wysokie krzyż na drogę.
@@PS_DKL wolność wyboru w Polsce oznacza zakup auta używanego 10,15 lub 20 letniego z różnych krajów czyli z Niemiec.
"W każdym miasteczku jest KILKA stanowisk do ładowania" . Czy wy ludzie nie myślicie a co gdyby tak większość ludzi miała elektryki do których tak się przekonuje . Osiedla z wielkiej płyty i 5000 tys aut elektrycznych, gdzie i w jakim czasie to ładować to jeden wielki bełkot ( 10 min. na stacji benzynowej to czasem za długo a tu takie rarytasy ). Chyba że chcecie mieszkać na jednej wielkiej płycie do ładowania i ponosić tego konsekwencje zdrowotne. Nie licząc całej budowy infrastruktury wzrostu zapotrzebowania na energię samej produkcji "super ekologicznych" baterii , ale co tam planeta będzie miała lżej. Dopóki nie zostaną rozwiązane problemy z samymi ogniwami i długością ich ładowania dopóty będą to tylko mrzonki dla naiwniaków.
@@06kreng .
Jeden wieki bełkot to twoje wyobrażenia które nijak mają się do rzeczywistości czy możliwości technologicznych. Naprawdę straszny problem gniazdko na miejscu parkingowym z energią dostępna w dołku energetycznym nocą. Poprostu szczyt techniki i kozzty jak lotu na Marsa ;) nic nie wiesz ani o produkcji ogniw ani ich późniejszym wykorzystaniu , ani recyklingu. Jeździj dalej swoi smoredm trój swoje dzieci i żyj w błogiej nieświadomości.
Ale się nabrałem,byłem pewien że test jest z tego roku.Film bardzo fajny,inny niż zwykłe testy.Brakowało mi jedynie ujęć z tankowania (podłączanie,opłata) i podsumowania z powrotu.Wracając miałeś z górki,ciekawe jak wyszło.Tak czy inaczej czekam na test przy -10 i śniegu (pewnie przeprosił byś ładowarki które są blisko) Pozdrawiam,naprawdę dobry film!
Znajdź i zagwarantuj mi taką pogodę, to umówię kolejny test.
Fajne te testy. Powinieneś wziąć na test EQC i e-Trona
czcams.com/video/FL1Fo1Ok2kE/video.html
Marek Drives Marku, chodziło bardziej o taki test jak zrobiłeś to z e-Soulem czyli trasa Warszawa Zakopane
Dojedzie do Kielc. Może.
Marek Drives no tak. Z takim oświetleniem w środku to możesz mieć racje
@@PiotrKurnat oświetlenie nie ma nic do rzeczy.
Mój 2 litrowy 160 konny diesel pali niecałe 7 litrów a jeżdżę dynamicznie i nie oszczędzam tego auta, w większości jeżdżę ~ 146 km/h na autostradzie. Na normalnej stacji obok mnie płacę około 5zł za litr co daje niecałe 35 zł/100km. Czyli podobnie jak w tym przypadku Kia z tą różnicą że zatankowanie z umyciem szyb i odbieraniem faktury zajmuje mi 4 minuty i mogę jechać kolejne 600 czy 800 km. (Tak wiem że większość nie pokonuje tak dużych odległości w ciągu dnia)
Tak ! Przekonuje żeby nie kupować przez najbliższe 10 lat
Na zachodzie wcale nie lepiej jest z tymi ładowarkami akurat.
Główna trasa pomiędzy dwoma największymi miastami w Polsce - jedna szybka ładowarka. Aha.
Za to kościołów od cholery.
@@JazonArgonauta Kościołów powiadasz?
A dyskretnie zapomniałeś wymienić (tak żeby CZcams nie wybanowało) o meczetach, synagogach, domach modlitw czy co tam jeszcze mają wyznawcy Latającego Potwora Spagetti ;-)
@@JazonArgonauta no i wiatraków, żeby było bliżej do powiedzenia "co ma piernik do wiatraka".
@Ma Si akurat główna jest na razie przez Katowice i tam jest po drodze więcej ładowarek.
Marek Drives może kiedyś rzeczywiście była, teraz już taka jazda nie ma żadnego sensu, zwłaszcza że „Gierkówka” jest obecnie całkowicie rozkopana między Piotrkowem, a Częstochową, coś koło 80km. Nawet z Wawy do Katowic po otwarciu obwodnicy Skarżyska, siódemką można dojechać szybciej, odbijając w Miechowie na Olkusz (zależy od pory dnia). Poza tym, z tego co widzę, o ile w miastach i przy autostradach rzeczywiście infrastruktura do ładowania jest rzeczywiście skutecznie rozwijana, o tyle przy ekspresówkach to jakieś nieporozumienie. Podobnie jest tez zdaje się, między Poznaniem, a Wrocławiem. Poza tym auta elektryczne osiągalne dla większej ilości Polaków (typu Leaf I) nie mają już takiego super zasięgu, więc myślę że jazda takim autem np z Radomia do Krakowa byłaby niezłym wyzwaniem. Miejmy nadzieję, że niedługo się to zmieni, bo póki co to nawet po Rumunii dłuższa trasa autem elektrycznym jest łatwiejsza. Mnie osobiście, przynajmniej na tę chwilę, brak ładowarek zniechęca bardziej do elektromobliności niż cena zakupu takiego auta.
jakby te elektryki nie miały aerodynamiki kiosku ruchu to w trasie by dalej zajechały, a przy elektryku mści sie moda na crossovery i suvy bo one to opory stawiają jak bunkier. Troche idealnie widac to jak zrównamy z teslą gdzie jest kładziony nacisk na jak najniższe opory. Tyle prądu co ta kia wciąga tesla 3 tylko że przy 120 :D
90km/h, gdybyś jechał jak inni po ilu km wzywałbyś pomoc drogową z agregatem spalinowym ?
Myślę, że jadąć z maksymalną dozwoloną prędkością na całej trasie w Krakowie musiałbym po prostu dłużej posiedzieć na ładowarce. Średnia z całego przejazdy byłaby podobna.
@@MarekDrives To była droga ekspresowa czy autostrada? Wiem, że u nas to wszyscy na bakier z przepisami ale wyglądało jakbyś stał w miejscu.
@M R S7. 120 mało kto tam jechał.
@@MarekDrives :) Żartowniś z Ciebie Marku!! Mało kto... ale w filmie wyprzedzają Cię dokładnie wszyscy ;) I jeszcze chciałbyś jechać wolniej.... ;)) Okupant prawego pasa ;)) Pozdrowionka!!
@MrLookmal jeśli uważnie oglądałeś, to na pewno zauważyłeś 110 na moim liczniku. Na pewno też jesteś w stanie ocenić, że wyprzedzają mnie samochody jadące z prędkością znacznie wyższą niż 120 i to nawet nie 120 wg GPS.
Bo jak wiadomo w Polsce liczniki zawsze przekłamują i należy jechać wg prędkości podanej na nawigacji + 10% toleracji + 20-30km/h, bo kto by się tam o takie drobiazgi czepiał :)
Niestety... W zeszłym roku robiłem Kraków - moja miejscowość i z powrotem raz w miesiącu, bak ok 75 litrów. Trasa w jedną stronę ok. 600 km. Odcinki autostradowe z prędkością ok.dozwolonej. Na miejscu zostawało mi trochę mniej jak ćwierć baku. To już było dla mnie wyzwaniem (stresem) przy elektryku chyba bym osiwiał... Jeszcze nie te silniki i nie te akumulatory... Ale potencjał jest....
Witam. Elektryk. Tak ale jeszcze chwilę trzeba poczekać. W dłuższych trasach słabo z tą średnią prędkością
Tyle mniej więcej przewidywał Google, więc nawet tnąć miejscami znacznie szybciej, nie dojechałbym na miejce o wiele wcześniej.
Po prostu fundamentalnym bledem bylo nieuzywanie od poczatku systemu odzyskiwania energii. On jest integralna czescia napedu i idei (wydatkujac energie np. na rozpedzanie czy wjazd na wzniesienie niczego zlego nie zrobi sie, jesli czesc z niej z powrotem sie odzyska zeglujac, czy zjezdzajac ze wzniesienia). Bez wlaczonego systemu odzyskiwania energii arytmetycznie z 450km zasiegu robi sie 410 (czyli okolo 10% mniej). A te 10% energii to roznica pomiedzy koniecznoscia miedzyladowania lub dojechaniem do celu na jednym ladowaniu...Abstrahujac od tego, fajny test.
Tak i nie. W trasie rekuperacja nie jest oczywista, bo teoretycznie lepiej jest się dłużej toczyć bez oporów. Dopiero kiedy pojawiają się wzniesienia, to zaczyna mieć sens.
jezeli e-Soul dziala tak jak wszystkie inne elektryki to rekuperacji nie da sie wylaczyc, naciskasz hamulec i w pierwszej fazie jest odzyzk, dopiero jak chcesz zahamowac ostro albo zatrzymac sie do zera to zaczynaja dzialac zwykle hamulce. I tak jak Marek pisze, rekuperacja ma sens tylko, gdy hamujesz/zjezdzasz z gorki. Wiele osob popelnia blad jezdzac caly czas na najwyzszym ustawieniu, a w rzeczywistosci lepiej jest pozwolic autu sie toczyc.
Zależy od samochodu. Tu możesz toczyć się bez oporu, albo włączyć jeden z trzech stopni rekuperacji.
33 PLN ładowanie na ok. 100 km. Masakra. Bardzo fajny test.
Elektryki mają sens tylko wtedy kiedy ładujesz u siebie w garażu
Przy tych danych wysokienapiecie.pl/15344-emisje-co2-rosna-zobacz-jak-wypada-polska/ kia e-soul wyemitowała pośrednio 156 g CO2 na/km. Tak średnio ekologicznie?
Jeśli 156/100 to 1.56 na km. Całkiem dobrze, skoro samochody spalinowe powinny średnio emitować 95 na km.
@@MarekDrives 100km napisane z przyzwyczajenia, niestety to 156g jest na km... 1,56 ale kg na 100km...
@Torus zależy skąd pochodzi energia w ładowarkach.
@@MarekDrives W Pana przypadku to raczej nie z fotowoltaiki, gdy nie było odwiedzin u Zachara 😉. A z ładowarką publiczną zasilaną fotowoltaiką się jeszcze nie spotkałem
@@MarekDrives Z komina:)
Jak dla mnie największy sens mają hybrydy plug in. Niech robią je, ale z bateriami ,15-20 kWh i to będzie najlepsze rozwiązanie. Do roboty i z powrotem oraz jakieś "pokręcenie się" po mieście wystarczy - jazda na elektryku za 5-10 zl /100 km na nocnej taryfie. A w trasę na benzynie, która daje wolność w podróżowaniu i nie jest wcale droższa jeśli chodzi o koszty podróży w porównaniu z elektrykami.
Nie dość, że do tych elektryków trzeba wsadzać, baterie 60-80 kWh żeby to miało jakiś przyzwoity zasięg to i tak potem trzeba czekać godzinę na "zatankowanie się" w trasie i do tego jest to droższe niż jazda dieslem czy benzyna. A częste ładowanie duża mocą niszczy baterie, a duża bateria znacząco podnosi koszty produkcji takiego auta.
Do tego jeszcze jazda z prędkościami rzędu 90-100 km/h na autostradzie. I ta infrastruktura: nie chodzi mi tu nawet o to, że tych ładowarek jest mało, ale o to, że zeby się naładować u jakiegoś operatora to trzeba mieć jego kartę To tak, jakbym jeździł na stację benzynowa z kartami Shella, Orlenu, BP, Circle itd. Tak więc w trasie to auto ma same minusy.
Do miasta silnik elektryczny, w trasę normalne paliwo. I te dwa założenia łączy hybryda plug in, jest to auto uniwersalne i najbardziej praktyczne. Posiadając je, nie musimy kupować osobno elektryka do miasta i spalinowego w trasy.
Elektryki mają sens tylko wśród kurierów (chociaż co z tymi autami, gdyby ktoś chciał je potem kupić i inaczej użytkować niż tylko po mieście) oraz małe miejskie autka jak E Citigo, która wozi się pizze lub krew albo inne próbki badań z przychodni (generalnie małe zwinne użytkowe autko do przemieszczania się po mieście)
Roaming ładowarek pewnie zostanie docelowo wprowadzony. Do Greenwaya (którego w Polsce jest na razie najwięcej) można podjechać nawet bez założonego konta i dokonać jednorazowej płatności przez internet. Zresztą mają już aplikację mobilną. Skoro ludzie nie mają problemu z instalowaniem kilku aplikacji do różnych programów lojalnościowych, to i zarejestrować się w kilku sieciach ładowarek nie powinno być problemem.
@@MarekDrives Jeśli to będą aplikacje to ok. Ale oglądałem i czytałem dużo recenzji, gdzie, żeby się u kogoś naładować, trzeba było mieć fizyczna kartę.
@Maciej Partykowski trudno mi się odnieść, bo nie wiem kto, kiedy i w jakiej sieci.
Rzeczywiście w Małopolsce jest jakaś lokalna sieć, do której trzeba się zgłosić w godzinach pracy od poniedziałku do piątku :)
Czyli w polskich warunkach ponad 350g CO2/km. "Bardzo" ekologicznie ;)
Prawie jak amerykański pickup z big blockiem
Adrian Dębowski zgadzam się z Panem ze każdy ma prawo wybory spalinowy czy elektryk. Myśle jednak ze jeśli ktoś traktuje auto jako rzecz która przewiezie go z punktu A do B jest ekonomiczne ( ale nie ekologiczne- produkcja głównie baterii i utylizacja, elektryka wcale nie równa się eko).to może mieć taki pojazd. Osobiście uważam ze w miastach no autobusy, taxi, skutery dowodzące jedzenie, śmieciarki itp elektryczne byłyby ok. Ale do zróżnicowanej jazdy nie nadają się, a jeśli już ktoś kocha motoryzacje to niestety elektryki zabijają ja, nie są tak piękne, nie brzmią cudownie i nie posiadają duszy jak spalinowe
@Adrian Dębowski lepsze auto ledwo jedzie aby zaoszczędzić na zasięgu, długie ładowanie, utrata miejsca bagazowego, słaba moc. Ekologia? W którym miejscu? Baterie pochodzą z ekologicznych upraw? Porażka.
17 Kwh na 100 kilometrów to ponad 44 złote gdyby tankować na stacjach ładowania a nie w domu. Gdzie ta ekonomia i ekologia...
Fajny materiał. Testując elektryki zawsze możesz liczyć na wiele wyświetleń i komentarzy (wiele z nich negatywnych, bo to takie polskie). To taki samograj.
Jedno sprostowanie - maksymalna prędkość ładowania tego auta to 77 kW (za ev-database.org). Co pokrywa się z moim doświadczeniem. Jechałem tym autem na trasie Helsingborg-Sztokholm-Helsingborg i ładowałem na Ionity w Mantorp i udało mi się osiągnąc 75 kW. W każdym razie, fajny samochód! Super, że nie przyjmujesz się głosami typu, że "normalnie" się jedzie 150 km/h.
KIA podaje do 100 kW, ale wiadomo, że to peak, a nie przez cały czas. Średnia pewnie wyjdzie koło 77.
@@MarekDrives Niestety nie. Max to 77 kW. Polecam ev-database.org. Jest tam nawet krzywa ładowania. Kia pisze o 100 kW, bo takiej ładowarki (albo szybszej) trzeba użyć, aby uzyskać owe maksymalne 77 kW. Oczywiście taki sam rezultat możnaby osiągnąć na ładowarce, powiedzmy 80kW, ale takich nie ma. Można to łatwo sprawdzić, wystarczy pojechać na jakaś ładowarkę 100 kW i sprawdzić szybkość ładowania. 77 kW będzie przy około 40% soc, wcześniej i później tylko mniej. Można też sprawdzić jakiś film na yt, Bjørn Nyland na pewno to testował.
Super test
Panie, co z tego, że Aygo ma mały bak, skoro jego zatankowanie zajmie 5-10 minut, a elektryka na ten sam zasięg z godzinę. Tak się nie da podróżować na dłuższych trasach.
Z porządnej szybkiej ładowarki 40 minut.
W radomiu powstała stacja ładowania tesli przy jednym z supermarketów
W takiej sytuacji naprawdę lepiej jechać pociągiem...
Marku, dzięki za test - ale tak na przyszłość - elektryka przetestuj także pod innym kątem niż zasięg. Jak każde inne auto. Pozdrawiam!
Jasne. Większość widzów interesuje przede wszystkim zasięg. Poza tym to samochód jak każdy inny :)
@@MarekDrives niemniej kupując auto fajnie zobaczyć test w którym widać ile jest miejsca na tylnej kanapie 😁
Po szczegóły mogę odesłać do Motowizji (premiera była 2 tygodnie temu, ale pewnie trafiają się powtórki). Zdradzę, że ze względu na akumulatory pod podłogą z tyłu dorośli mają podkurczone nogi.
@@MarekDrives dzięki!
Nigdy nie jeździłem elektrykiem dlatego trudno mi ocenić jego zalety i wady, pewne jest że nie nadaje się jako główny samochód, jako auto podmiejsko- miejskie tak, ale pod warunkiem, że się mieszka w domku i ma możliwość ładowania. Mógłbym mieć takie auta w koło komina jeżdżę ok 60-70 km dziennie, ale cena grubo ponad 100 tys jest dla mnie zaporowa. Wszyscy zwolennicy elektryków obecnie się zachwycaj że można jeździć za darmo, ale wszystko jest do czasu. Nie wierze że rządy zrezygnują z akcyzy, podatków itp podobnych opłat, pamiętajcie że w ceni paliwa jest ponad 50% podatków, kasa musi się zgadzać. Zapewne w niedługim czasie trzeba będzie odprowadzać akcyzę podatki za każde ładowanie.
Ktokolwiek twierdzi, że EV można jeździć za darmo, przyjmuje błędne założenia. Można jeździć tanio.
@@MarekDrives, Są kanały na YT, gdzie bezpłatne ładowanie było głównym argumentem z EV. Tania można tez jeździć na LPG
Mogę poinformować, że w Radomiu przy ulicy Toruńskiej (przy hipermarkecie Leclerc) zainstalowano niedawno Tesla Supercharger, a dosłownie kilkaset metrów dalej wg wskazań mapy na stacji przy przedsiębiorstwie autobusowym jest ładowarka do samochodów elektrycznych :)
Supercharger jest tylko dla Tesli. Na Plugshare wychodzą tylko Typ 2 i w budowie na KFC chyba Greenway.
Mnie to nie przekonuje. Wysoki koszt zakupu samochodu, jazda od ładowarki do ładowarki i permanentne myślenie gdzie je znaleźć, a jak znajdziesz to musisz mieć szczęście aby nie była zajęta bo to kolejne godziny czekania. Koszt ładowania za 100km - 30zł i 30 min postoju.
Jazda 90km/h… można zasnąć. Do kitu ta elektryka w trasie bez szybkich i tanich punktów ładowania
Fajna zabawka, gadżet do miasta jako drugie auto jeśli mieszkasz w domku
Nikt nie mówił, że będzie tanio w trasie. Tanio jest w domu, jak masz PV.
mnie przekonuje jedynie martwi mnie żywotność baterii i koszt wymiany
Ciekawe.. My niestety nie mieliśmy szansy próby w trasie tylko po mieście i zużycie ponad 20
Patrze i mysle czy taki elektryk sie opłaca bo o to tu tylko chodzi, ekologię zostawmy na boku gdyz sa tu liczne zapytania.Dodałbym do tego tylko komfort jazdy.Jezdząc swoim golfem 7 Tdi (prosze bez ironi) przy predkości 90-95 km raczej poza miastem -4 litry . x 5 zł.=20zł.Więc czy warto denerwowac się czy dojadę, gdzie "zatankuję" , ile będe czekał itd. Chyba jeszcze nie czas dla nas przeciętnych zjadaczy chleba , gdyz za drogie oraz brak infrastruktury .Za to obstaje za miksem benz-elektryk. To sie sprawdza.
To tylko kwestia ceny jednego i drugiego i tego ile i gdzie jeździmy. Zważ na to, że golf 8 z dieslem i automatem już poniżej 110 tys zł nie zejdzie. Jak do swojego dołożysz automat spalanie trochę wzrośnie, jak elektryka będziesz ładował w domu to zakładam różnicę w kosztach każdego 100 km rzędu 15-18 zł. Więc każde 100 tyś km to min 15 tys zł w kieszeni, nie licząc oszczędnościach na serwisie. Więc to tylko kwestia tego ile kto i gdzie jeździ.
@@arekszela8435 Byc moze tak jest jak piszesz. Moja zona wczesniej się fascynowała elektrykami a teraz zapowiada ze chce kupic Rav4 mix lub Infiniti mix, czyli benzyna tez sie przyda oprócz prądu i to wg.mnie najrozsądniejsze rozwiązanie.Pozdrawiam
Dlaczego wszyscy się skupiają na zasięgu? Ludzie, przecież większość z was średnio 20 - 30 km dziennie...
To jest materiał sprzed blisko 3 lat (dosłownie brakuje 2-3 tygodni), więc infrastruktura do ładowania w trasie była gorsza niż dziś (chociaż nawet dziś jest słabiutka na tle Europy Zachodniej). O tym, że EV są najlepsze do jeżdżenia w okół komina, szczególnie jak się ma dom i PV, nikogo nie trzeba przekonywać. Właściwie EV w zatosowaniu miejskim są tak samo bez sensu, jak inne samochody, bo po miastach powinniśmy się poruszać na rowerach lub komunikacją zbiorową.
Ludzi interesuje, jak to działa w sytuacjach, w których nie widzisz problemu ze zwykłym samochodem. Czyli np. trasa kilkaset kilometrów. Wsiadasz, tankujesz, jedziesz. A z EV nie jest tak łatwo. W Polsce. Bo na Zachodzie to żaden problem.
Bardzo ciekawy test.Samochód dla mnie to "wolność", więc samochód elektryczny nie może mi jej zagwarantować.Należy także brać pod uwagę, że ładowarka jest już zajęta, oraz jej awarie.Ciekaw jestem czy przez niską temperaturę bateria sama się rozładowuje i np po kilku godzinach postoju na mrozie spada liczba kilometrów.Dobrze, że nie stać mnie na elektryka :)
Prędkość około 90km/h i 18kWh/100km. Czyli jadąc tak jak spaliniakiem czyli te 110km/h na S i 140km/h na A zasięg spadł by pewnie do 200-250km? nadal mnie ta technologia nie przekonała... zwłaszcza przy tych kosztach.
Co innego hybryda. HEV czy PHEV ma znacznie więcej sensu jeśli ktoś planuje poruszać się nie tylko w mieście...
Ostatnio dochodzę do wniosku, że hybrydy plug- in mają mniej sensu niż elektryk. W phev, cały czas prawie wozimy ze sobą zbędny balast. Jedziemy na prądzie, cały zespół spalinowy nie potrzebnie nas obciąża, plus paliwo w baku. Jedziemy w trasie i po przekroczeniu ~50km bateria i silnik elektryczny prawie zbędny. Główną robotę odwala spalinowy. W elektryku, nie ma tego problemu, ale to może tylko moje wymysły.
@@AlvarroLB nie zgodzę się. w mieście jeździ się głównie krótkie odcinki i tutaj wystarcza zasięg kilkudziesięciu km. można więc na codzień jeździć po centrum zero emisyjnie zadowalając ekologów. W trasie jednak można jechać jak normalnym spaliniakiem tyle, że nadal nieco oszczędniej niż zwykłam spaliniakiem tak jak w przypadku HEV.
@@AlvarroLB dokłądnie tak jest,zreszta widac to wyraznie po zuzyciu pradu na 100km, hybrydy plugin zuzywaja zdecydowanie wiecej pradu,bo silnik spalinowy ze zbiornikiem to zbedny balast
Witam to taka zabawka dużych chłopców ciągle paczec jaki jeszcze zasięg jak to w komórkach ?
Przy tych 1700 kg masy własnej ile tam może być ładowności, bo jak przy 2 osobach dobija to przy 4 może być nieciekawie po większych przebiegach.
A na klimatyzacji to można przyoszczędzić zimą kiedy trzeba grzać, tylko trzeba się przeprosić z barchanami, Gorzej będzie latem ;)
Nie widzę powodu, dla którego miałbym rezygnować z komfortu ogrzewania i klimatyzacji.
64 kWh ma 495 kg ładowności.
Rozwiążę Wasz odwieczny problem. Chcecie jeździć szybko i tanio? Do miasta rower, a na trasę diesel. Dziękuję, dobranoc ;)
Marku bardzo lubię twój kanał Ale moje pytanko za 33zl doładowałeś 100 km ..jak mówisz . Ja leję za 65 zł na stacji i robię dokładnie 226 km w cyklu mieszanym Na początku mojej pasji wręcz Elektro mobilnością byłem zafascynowanym kosztami niby o 2* mniejsze A tu się okazuje pomału że koszty robią się podobne i mało tego za 2-3 lata Państwo dowali do tego akcyzę Oglądałem też kiedyś kanał Ile uciekło prądu z Tesli po naładowaniu i staniu 12 godzin przy - 10 c Wiesz Ile uciekło 120 km ..to jest tak jakby ci ktoś gwizdnął 1/4 baku paliwa zapłaciłeś 50 zł i już ich nie masz Marek jestem coraz bardziej na nie Czym więcej pokazujecie Testuje cię Mówicie uczciwe o problemach ..Tym bardziej mnie to zniechęca . Zainteresowałem się ostatnio autami z silnikami hybrydowymi typu Pług -In ..i nie wiem czy to rozwiązanie nie ma większej przyszłości ...To moje zdanie na chwilę obecną
W domu za te same 100 km zapłacę 7-8 pln.
Marek, Ty odwrotnie do Pertyna. Elektryk i filmik powyżej 20 minut. Pertyn jak testuje elektryka to filmik z ględzenia maksymalnie 10 minut tak jakby się bał, że mu nie starczy baterii w aucie...
15:29
Może mi ktoś wytłumaczy, po jaką cholerę w aucie elektrycznym jeszcze potrzebny jest akumulator?
"Dokładnie tak, jak w benzyniakach i dieslach, akumulator ten zapewnia zasilanie dla niskonapięciowej instalacji 12V, zasilającej oświetlenie wewnętrzne i zewnętrzne, a także elementy wyposażenia pojazdu takie jak silniki wycieraczek, pompki spryskiwaczy, centralny zamek i wiele innych. "
Nie ma sensu żeby centralny zamek działał 24h na dobę na obwodzie 400V xd
@@Mistrz7Losos Eeeeh, 400 VDC jest bardzo dobre na złodzieja... ;-)
Awaryjne źródło zasilania zamków, świateł, szyb itd.
jakby zamienić logo na fiata to chyba oczywiste z jakim modelem byśmy go skojarzyli...
Ładowarki Lotos chyba są już płatne
Wszystkie 12. W dodatku opłata z dupy, bo stała niezależnie od czasu ładowania/pobranej energii. Czyli przyjeżdża Janusz i za 24 pln zajmuje ładowarkę godzinę, zamiast podładować się na szybko i pojechać dalej. Nie mam informacji, czy już osiągnęły pełną moc, bo na tych które sprawdzałem była rozpiętość od 3 do 30 kW. Od tragicznie do zbyt wolno.
Czyli autem hybrydowym dojechalby pan taniej i szybciej, bez postoju i stresu.
Na samochody elektryczne jest za wczesnie.
Marku, jakie jest zużycie prądu przy tempomatowych 120 i 140km/h w tych warunkach?
czcams.com/video/pyvp2Qd4hds/video.html
@@MarekDrives dzięki za odpowiedź 👍🏻
ale zabawka
Według mnie elektromobilność w dniu dzisiejszym w Polsce ma sens jedynie przy ładowaniu swojego samochodu energią np. z kolektorów słonecznych zainstalowanych na dachu.
Mówi Pan 33zł za 100km. Dużo trochę. Do tego te nerwy. Ale jestem za! Chciałbym zakupić kiedyś elektryczny samochód, ale najpierw "słupek" koło domu. Pozdrawiam Państwa ;)
Mam proste pytanie. Czy ładując e-samochód trzeba siedzieć w aucie czy tuż przy ładowarkach są jakieś przyjemne restauracje z TOALETĄ? Czy może trzeba ich szukać w promieniu kilometra lub więcej? Co w przypadku gdy muszę koniecznie naładować samochód a ładowarka jest zajęta? Mam stać w kolejce i np. marznąć bo jak włączę ogrzewanie to nie podjadę do ładowarki? Czy można ładowarkę zarezerwować z wyprzedzeniem np. przez aplikację mobilną?
Ładowarki są w różnych miejscach. Polecam sprawdzić na plugshare.com
Nie trzeba siedzieć w samochodzie. Można się wpiąć i pójść załatwiać swoje sprawy. Warto pamiętać o opłatach oraz innych użytkownikach i ładować tyle, ile potrzeba, a nie blokować ładowarkę przez parę godzin.
Na razie nie ma możliwości rezerwacji (jestem pewien, że to kwestia czasu). W przypadku działającej już na Zachodzie sieci Ionity można na bieżąco sprawdzać, czy dana ładowarka jest wolna/zajęta. W Polsce na razie nie ma dużego wyboru, ale sieć będzie się rozwijać.
Podejrzewam, że samochodem o napędzie spalinowym nie jeździ Pani "na oparach", więc i tu nie ma powodu rozładowywać akumulatorów do końca. Zwykle ogrzewanie/klimatyzacja jest odcinana na ostatnich procentach baterii, a włączony samochód z ogrzewaniem zużywa minimalne ilości energii na postoju. Ponadto można zaprogramować ogrzewanie/klimatyzację tak, żeby uzyskać odpowiednią temperaturę przed odpięciem się od gniazda.
Nie te argumenty nie przekonują do elektromobilności. Gdyby nie było samochodów spalinowych tylko elektryczne i dziś by ktoś je zaczął produkować wszyscy odetkneli by z ulgą mogą uwolnić się od kabli, stania na parkingach zamiast jechania i zabijania czasu w oczekiwaniu na naładowanie samochodu.
spoko film.
16:56 czy jesteś pewien że ta stacja ładowania tylko może wydać 35kw? Zdaje mi się że najsłabsze stacje DC wydają 50kW, a w tym wypadku twój samochód mógł tylko przyjąć 35kW, tkzw "coldgate", przy lepiej rozgrzanej baterii i bardziej "optymalnym" stanie naładowania może udało by mu się ładować szybciej. Ciekaw jestem kto jest producentem tej ładowarki (nie chodzi mi o firmę energetyczna tylko firmę która to skonstruowała)
Greenway zaznacza na stronie, że niektóre ładowarki są o obniżonej mocy. Obowiązuje na nich tańsza taryfa. To jedna z takich ładowarek.
Co zużywa więcej prądu? Klima czy ogrzewanie? Pewnie to zależy jaka temperatura ustawiona.
Z moich doświadczeń wynika, że ogrzewanie zużywa trochę więcej energii niż klimatyzacja, ale nie trafiłem na mróz.
Czyli wychodzi z tego, że jadąc oszczędniej (chociaż trochę wolniej-poniżej predkości dopuszczalnej) plus rekuperacja, energii prawdopodobnie by wystarczyło do celu, więc ogólny czas przejazdu byłby w zasadzie porównywalny.
Przy jakiej prędkości przelotowej to auto zużywa najmniej energii?
70-90 km/h
To jakas masakra jest , 6h z Warszawy do Zakopanego, do tego ciągła łamigłowka "czy jak włączę klimy to dojadę do celu" no i ceny ladowania 33zl za 100km to masakra jakas , ja w bmw f31 320d dojechałem z gdanska do Zakopanego w 7,5h na jednym baku....
Trasa z Warszawy do Zakopanego zwykle trwa ok. 6 godzin, więc to nic dziwnego.
@@MarekDrives tak czy siak elekyrykiem niebwybral bym sie w trasę, po mieście ok ale w trasę to horror jakis ,co jesli trafisz na objazdy przez wioski gdzie nawet stacji nie ma , horror
@Alexander Smith nie twierdzę, że to jest samochód w trasy, ale pokazuję, że już teraz można nim pojechać gdzieś dalej. Akurat poza autostradami zasięg wzrasta, bo jedzie się wolniej i częściej odzyskuje energię przy toczeniu i hamowaniu.
Wybrałem się na wycieczkę po okolicach Zakopanego (góra-dół-góra-dół) i pokazywany zasięg przekraczał 550 km.
Pozdro z Grójca :D
Obecnie podatek drogowy jest wliczony w cenę paliwa. Co się stanie w momencie gdy w przeważały będą samochody elektryczne? Cena prądu pójdzie w górę właśnie przez różnego rodzaju podatki
Cena prądu pójdzie w górę i to szybciej niż później. Droższe stają się też samochody o napędzie spalinowym. Kompakt za 150 tysięcy to dziś żaden ewenement.
@@MarekDrives juz widze oddzielne liczniki tylko do ladowania auta z wieksza akcyza na prad takiego przeznaczenia...
Ja prosta kobieta pracująca jestem.Panie Marku,jakim samochodem Pan jeździ (po mieście i w trasy?)
Prywatnie? MX-5 :)
Panie Marku a czy możliwy był by test samochodu KIA K9 ? Albo może nowej K5 ?
Nie.
Nic nie wspomniałeś o kosztach na 100km, z tego co powiedziałeś to wynika że jest drożej niż diesel. Moje 520d na 100km zużywa 5l więc wychodzi diuuuuuzo taniej
W domu ładowanie do pełna ok. 40 pln.
Czyim domu? Zaznaczasz wszędzie, że to auto do miasta, a statystyczny mieszkaniec miasta nie ma tego gdzie ładować. Trochę konsekwencji !
@@ceemer20 punktów do ładowania jest sporo (i będzie jeszcze więcej). Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w podziemnym garażu zamontować sobie gniazdko z osobnym licznikiem (bo wspólnota mieszkaniowa nie może "sprzedawać" prądu).
Marek źle podszedłeś do tematu. Powinieneś jechać z prędkością 100 i naładować się w Krakowie na nowohuckiej przez 19 min i byś dojechał sumarycznie w 5 h czyli szybciej. Poza tym przed dojazdem warto by było rozgrzać baterie bo moim zdaniem wpadłeś w coldgate
Tę ładowarkę na Orlenie uruchomili chyba już po tym nagraniu. KIA sugerowała dogrzewanie akumulatorów przy mrozach, a tu były cały czas temperatury dodatnie. Poza tym unikam przejazdu przez Kraków. Zwykle w Słomnikach odbijam na Luborzyce.
@@MarekDrives to można było użyć 100 kw na Czyżyny w Krakowie. Co do dogrzania baterii to niestety dopiero w poniedziałek odbieram samochód ale z tego co studiowałem to ponizej 10 stopni zawsze warto zwłaszcza jak jechałeś równym tempem
Po pierwsze, gdzie tam jest 100 kW? Po drugie, nie chcę wjeżdżać do Krakowa, jak nie muszę.
@@MarekDrives jasne. Raczej mi chodziło o to że można jechać z założenia że się tam doładuje na szybkiej i sumarycznie wyszłoby to szybciej niż jadąc wolniej. Adres greenway o którym mówiłem to Jana Pawła II 43 Kraków Czyżyny
@@Mormus12 Tam się podładowałem w drodze powrotnej i to nie była ładowarka 100 kW, tylko 50 kW. Na Plugshare nie widzę informacji, żeby coś się zmieniło. Greenway Polska też opisuje ją, jako 50 kW.
Założenie w Polsce jest takie, że ładowarka 1. będzie zajęta, 2. będzie zepsuta, 3. będzie o obniżonej mocy :)
Dotychczas raz spotkałem się z ładowarką szybszą niż 50 kW w drodze nad morze, ale zdaje się, że ją już też obcięli do 50 kW. Jedyna 150 kW jest w Zielonej Górze.
Czy ta fura informuje przez mobile (jesli ma apke) o stanie zaladowania baterii. Mam na mysli moment wymuszonego postoju na stacji.
W wersji z infotainment UVO już tak. Tu jeszcze stary infotainment, ale produkcja 2020 powinna mieć UVO.