Czekając na człowieka. Spotkanie z Agatą Passent

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 12. 04. 2022
  • Faktyczny Dom Kultury zaprasza na Gałczyńskiego 12 na spotkanie z okazji premiery książki Czekając na człowieka. Niepublikowane teksty Agnieszki Osieckiej.
    O książce porozmawiają Agata Passent i Michał Nogaś.
    Niepublikowane zapiski, listy, wywiady i zdjęcia Agnieszki Osieckiej z czasu ciąży i porodu. Walka o równouprawnienie figur artystki, matki i kobiety.
    "Czekając na człowieka", Agnieszka Osiecka chciała, by jej macierzyństwo było chociaż trochę niezwykłe. Nie chciała urodzić w czasie seansu hipnotycznego. Chociaż właściwie była przygotowana, miała w małej torebce skierowanie, analizę WR, szczotkę, krzyżyk, a w dużej - piżamę, tranzystor i zieloną książkę. Miała po uszy ciążowej kiecki. Wciąż ta sama kiecka. Jak z sierocińca się czuła. Coś nie wyszło z pierwszym szpitalem. Było jej właściwie wszystko jedno, gdzie będzie ta stajenka, czuła tylko Reisefieber - żeby to już. Była strasznie ciekawa, jaki on będzie, ten człowiek.
    Z drugim szpitalem też coś nie wyszło. Pętała się jak ta Matka Boska z murzyńskich jasełek. Cztery grube Murzynki śpiewały jej: "No room in the hotel!" Ale się nie przejmowała. Im mniej pompy, tym mniejsza trema. Najgorsze były koleżanki. Odkąd była w ciąży, rozmawiały z nią jak ze zwierzęciem. Żadna nie spytała, nad czym pracuje, tylko co ją boli, gdzie swędzi. Czuła jednocześnie i wielką pospolitość swojego losu, i takie coś, jakby cała przyroda i cały Pan Bóg nią jedną się zajmowali.
    Aż do 4 lutego 1973 roku do godziny 13.55, kiedy to w asyście pielęgniarki i salowej urodziła córkę. Trwało to parę minut, ale strasznie się wysiliła i pierwszy chyba raz w życiu nie myślała o sobie. Myślała tylko o tym dziecku, żeby wszystko robić jak trzeba. Bardziej niż wszystkie książki na świecie dopomógł jej okrzyk położnej: "Przej, przej, kochana! Ze złością!".
    Nie od razu była do szpiku kości Człowiekiem, Który Ma Dziecko. Kładła się spać z obłędnymi matkowatymi myślami. Ale kiedy udawało się jej zasnąć, sen zmywał to nowe myślenie-gdakanie i budziła się z jakąś melodią z byłego dansingu, z jakimś obrazkiem z Mazur pod powiekami albo w jakiejś jamie byłego strachu - budziła się w starym ubraniu.
    Dopiero kiedy przynosili rano córkę sztywno zapakowaną jak biały święcony cukierek, była po prostu zachwycona.
  • Zábava

Komentáře • 2

  • @reginaltkoralewski2944

    To jest stare spotkanie ale nie można znaleźć nowego co ta pani myśli o literaturze SF i fantasy - mmmy żal niby taka wykształcona a swoje widzenie literatury SF i fantasy widzi jak cofanie się w rozwoju i tym podobne powiedz co kobieto Carrolowi co napisał Alichę w Krainie czarów , Wellsowi co napisał - Wechikul Czasu i wiele innych Tolkienowi co stworzył fenomen Sródziemia Łe Guin itd its setkaa innych autorów + ograniczona kobieto o wąskim tunelu myślenia - do garnków a nie narzucać swoje bzdurne przekonania i narzucanie swojego - krytyczka jak aktorka ze spalonego teatru się znalazła mmmmmmy - żenada - Fakirko !

  • @grzeg-marwoj6901
    @grzeg-marwoj6901 Před rokem

    strasznie jest drętwa i zarozumiała.