Dlaczego powinieneś zostać w swojej strefie komfortu? | Jarek Guc

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 28. 08. 2024
  • ZOOOSTAŃ W STREEEEEFIE KOOOOOMFOOORTU! Wszyscy wokół powtarzają jak mantrę „Porzuć swoją strefę komfortu!”, „Wyjdź ze swojej strefy komfortu!”, „Opuść swoją strefę komfortu!” twierdząc, że to niezbędny warunek rozwoju, cena którą trzeba zapłacić za wykonywanie kroków we właściwą stronę. Serio!? Naprawdę?!
    Czy tylko wrodzona przekora skłania mnie do przeciwstawienia się temu ciśnieniu na porzucanie komfortu, wyścigowi w gremialnym wychodzeniu ze strefy komfortu? Zobaczmy!
    Nazywam się Jarek Guc zajmuję się zarządzaniem sobą i innymi. Pielęgnuję przekorną i prowokującą myśl, że najlepszym zarządzaniem jest zarządzanie inaczej a może wręcz ANTYZARZĄDZANIE.
    Rozważania te bazują na moim felietonie z bloga ANTYZARZĄDZANIE www.jarekguc.pl
    jarekguc.pl/201...
    Szukaj mnie na Facebooku: / antyzarzadzanie
    i Instagramie @jarekguc / jarekguc
    Cytowana wersja opowieści o rybaku i konsultancie pochodzi ze strony Quality Life
    qualitylife.pl/...
    Cytat z Artura Króla pochodzi z książki "Rozbój osobisty"
    sensus.pl/ksiaz...
    Wszyscy wokół powtarzają jak mantrę „Porzuć swoją strefę komfortu!”, „Wyjdź ze swojej strefy komfortu!”, „Opuść swoją strefę komfortu!” twierdząc, że to niezbędny warunek rozwoju, cena którą trzeba zapłacić za wykonywanie kroków we właściwą stronę. Serio!? Naprawdę?!
    Mili Państwo - zostawcie proszę w spokoju moją strefę komfortu! Nie zamierzam się z niej ruszać! Będę ją pielęgnował i rozwijał i na tym zamierzam się skoncentrować! Będę miał najfantastyczniejszą strefę komfortu na jaką mnie będzie stać i wara od niej komukolwiek, kto będzie ją chciał naruszyć.
    Czy tylko wrodzona przekora skłania mnie do przeciwstawienia się temu ciśnieniu na porzucanie komfortu, wyścigowi w gremialnym wychodzeniu ze strefy komfortu? Zobaczmy!
    ***
    Znacie pewnie tę opowieść o doradcy, która pojawia się w przeróżnych wersjach w internecie:
    Znany amerykański doradca inwestycyjny siedział na przybrzeżnej skałce w małej meksykańskiej wiosce, gdy do brzegu przybiła skromna łódka z rybakiem. W łódce leżało kilka wielkich tuńczyków. Amerykanin, podziwiając ryby, spytał Meksykanina: - Jak długo je łowiłeś?
    - Tylko kilka chwil. - Dlaczego nie łowiłeś dłużej - złapałbyś więcej ryb? - Te, które mam całkiem wystarczą na potrzeby mojej rodziny. Amerykanin pytał dalej: - Na co więc poświęcasz resztę czasu? - Śpię długo, trochę połowię, pobawię się z dziećmi, spędzę sjestę z moją żoną, wieczorem wyskoczę do wioski, gdzie siorbię wino i gram na gitarze z moimi amigos - pędzę wypełnione zajęciami i szczęśliwe życie. Amerykanin zaśmiał się ironicznie i rzekł: - Jestem absolwentem Harvardu i mogę ci pomóc. Powinieneś spędzać więcej czasu na łowieniu, wtedy będziesz mógł kupić większą łódź, dzięki niej będziesz łowił więcej i będziesz mógł kupić kilka łodzi. W końcu dorobisz się całej flotylli. Zamiast sprzedawać ryby za bezcen hurtownikowi, będziesz mógł je dostarczać bezpośrednio do sklepów, potem założysz własną sieć sklepów. Będziesz kontrolował połowy, przetwórstwo i dystrybucję. Będziesz mógł opuścić tę małą wioskę i przeprowadzić się do Mexico City, później Los Angeles, a nawet do Nowego Jorku, skąd będziesz zarządzał swoim wciąż rosnącym biznesem. Meksykański rybak przerwał: - Jak długo to wszystko będzie trwało? - 15, może 20 lat. - I co wtedy? Amerykanin uśmiechnął się i stwierdził: - Wtedy stanie się to, co najprzyjemniejsze. W odpowiednim momencie będziesz mógł sprzedać swoją firmę na giełdzie i stać się strasznie bogatym, zarobisz wiele milionów. - Milionów? I co dalej? - Wtedy będziesz mógł iść na emeryturę, przeprowadzić się do małej wioski na meksykańskim wybrzeżu, spać długo, trochę łowić, bawić się z dziećmi, spędzać sjestę ze swoją żoną, wieczorem wyskoczyć do wioski, gdzie będziesz siorbał wino i grał na gitarze ze swoimi amigos.

Komentáře • 15

  • @annaszczygie9327
    @annaszczygie9327 Před 4 měsíci

    Doskonały odcinek, sprzed 7 lat, inne prowadzenie ale mądrości te same. Dziękuję.
    Moja strefa komfortu jest różna, w zależności od punktu widzenia, siedzenia czy leżenia, ale zawsze jest moja.
    Nie pozwalam sobie mówić co jest dla mnie dobre, od czasu kiedy poszłam na emeryture po przepracowaniu 38 lat i żyję tylko dla siebie. Przedewszystkim bardzo dbam o swoj komfort psychiczny , a później po kolei... i tak przeżyłam na emeryturze 25 lat i w całości 80 lat. Jestem zadowolona
    chociaż czasami różne sytuacje, albo poczynania ludzi mnie wkurzają, ale szybko mi przechodzi.
    Świat jest piękny, ludzie dobrzy, życzliwi i czym tu sobie głowę zaśmiecać.
    Pozdrawiam, wspaniałego dnia życzę Anna

  • @user-fc9wx7gf5w
    @user-fc9wx7gf5w Před 2 měsíci

    Panie Jacku cudowne rozmyślanie !

  • @pawel7040
    @pawel7040 Před rokem +1

    Na nic lepszego nie mogłem trafić w poszukiwaniu tego całego rozwoju osobistego masz rację wszędzie tylko wyjdź ze strefy komfortu wyjdź ze swojej strefy komfortu. Bardzo dobry materiał, naświetliłeś mi nim wiele spraw, dziękuję!

  • @canisja1
    @canisja1 Před rokem

    Dobrze że Pana mam 😉👌🙂🍀🌷

  • @user-fc9wx7gf5w
    @user-fc9wx7gf5w Před 2 měsíci

    Mniej znaczy więcej 😊
    Mądre slowa

  • @darciadarcia0000
    @darciadarcia0000 Před 9 měsíci

    Mimo, że kokosów tu nie mam czuję się komfortowo z Fridą 90 latką/zaraz będzie 91latką/ i jej rodziną. Tu czuję się potrzebna, dowartościowana i szanowana ❤ Na tą chwilę to mój komfort w którym lubię przebywać ❤ Pozdrawiam ,,Wea,,

  • @TheGitolek
    @TheGitolek Před 2 lety +1

    Ja inaczej rozumiem pojęcie wychodzenia ze strefy komfortu.
    Przykładowo, czy leżenie i nic nie robienie na kanapie jest strefą komfortu? Dla wielu tak.
    Wyjście z tej strefy, to w tym przypadku, ruszenie tyłka i pobieganie po lesie. To może boleć.
    Drugi przykład. Poranny zimny prysznic.
    Oczywiście, przyjemniej jest zrobić to ciepłą wodą. Zimna wymaga poświęcenia i właśnie wyjścia ze strefy komfortu.
    W obu przypadkach, w dłuższej perspektywie rezygnacja z komfortu i chwilowe "pocierpienie" daje rewelacyjne efekty rozwojowe. Zarówno w strefie zdrowia fizycznego, ale przede wszystkim mentalnego. Kształtuje tu się pięknie tzw. silna wola.
    Innym czynnikiem rozwojowym jest odpowiednio pojmowana powściągliwość. Praktykowana, czyni cuda w rozwoju osobistym.

  • @seveleleventwelve
    @seveleleventwelve Před 7 lety +2

    Masz całkowitą rację! Bardzo mi się podoba ten materiał.

    • @JarekGuc
      @JarekGuc  Před 7 lety +1

      Dzięki - zapraszam po więcej :)

  • @user-fc9wx7gf5w
    @user-fc9wx7gf5w Před 2 měsíci

    Życie dzieje tu i teraz

  • @parysadak690
    @parysadak690 Před rokem

    O tak tak na semantykę też jestem szczególnie wrażliwa i też miałam odczucie że słowa źle dobrane bbbb mieszają.Dokladnie to o czym Pan mówi zwłaszcza na początku ad definicje pojecia

  • @darciadarcia0000
    @darciadarcia0000 Před 9 měsíci

    Tracę święta w gronie własnej rodziny i przyjaciół ❤którzy są w Polsce 🤔

  • @annazejmowicz4642
    @annazejmowicz4642 Před 5 měsíci

    Zawsze moze byc lepiej,gorzej ,gdy będzie gorzej.W sumie mam....

  • @kalinowskiadrian
    @kalinowskiadrian Před 6 lety +2

    właściwie nie wiem o czym Pan mówi. :) Proszę o jakieś konkrety, przykłady. Słucham 10 minut i nie wiem o co kaman tak naprawdę.
    Wychodząc z domu, ze swojego komfortu, chcąc/nie chcąc wchodzisz w świat, który nie zaplanujesz nigdy tak że będzie dla Ciebie zawsze komfortem, zawsze w końcu trafisz na ten dyskomfort.
    Z jednej strony, czasem nie wchodząc w dyskomfort, należy uważać aby nie stać się egoistą, podczas gdy zabiegam o to aby tylko mi było dobrze (czuł się komfortowo).
    Jak np chcesz np jakieś szczęście np. marzysz o domku na hawajach (strefa komfortu i szczęścia), to często większość osób musi podjąć jakiś trud np. podjąć się jakiś zajęć produkujące stres czy konieczność uczciwej pracy i zmagań (strefa dyskomfortu).
    Aby polepszać swoją sytuację, często jakiś dyskomfort trzeba podjąć.

  • @amek4736
    @amek4736 Před rokem

    Ale pań tez sprzedaje książki 😊