Czym jest NEET? Dlaczego młodzi nie chcą pracować i się uczyć?

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 9. 09. 2021
  • niewiem.pl - koks skarpetki
    ►► Oceniając i komentując wspierasz kanał!
    / niewiemalesiedowiem
    Grupa na fb - / 364513057448001
    WESPRZYJ PROJEKT: patronite.pl/niewiemalesiedowiem
    / niewiemalesiedowiemoff...
    / alewiem
    CEO -- Mateusz Kucharek
    Prowadzący/Czyta -- Wojciech Wróbel
    Korektor tekstu -- Rajfał Styczyński
    Tło kanału -- figuredrawingdotinfo.blogspot.it
    Źródła:
    pl.wikipedia.org/wiki/NEET
    ideologia.pl/czym-jest-neet-u...
    dspace.uni.lodz.pl/xmlui/hand...
    www.pulshr.pl/rekrutacja/neet...
    neetaktywizacja.pl/Home/Page/4
    Muzyka tle:
    / julasbeats
    / julasbeats
    / julas-beats
    Autor kanału nie rości sobie żadnych praw do zdjęć/grafik zawartych w tym filmie. Materiały wykorzystane w ramach dozwolonego użytku, w celu umożliwienia widzom lepszego zrozumienia przedstawianych informacji. W sprawach dot. praw autorskich proszę o kontakt pod adresem: kucharkuchar11@gmail.com

Komentáře • 1,7K

  •  Před 2 lety +150

    Jak jesteś NEET to nie zapomnij napisać dlaczego (:
    ps darmowa dostawa od 50 zł do końca września na niewiem.pl

    • @nerdodragonnerdpl4167
      @nerdodragonnerdpl4167 Před 2 lety +14

      Złapać oddech i zastanowić się co dalej by nir wpakować się w zawód/dalszą szkołe co nie będe zadowolony;p

    •  Před 2 lety +18

      @Sierżant Mroczek właśnie są najlepsze w historii kanału, po czym tak stwierdzasz

    • @Arejen03
      @Arejen03 Před 2 lety +17

      Nie chce pracować za miskę ryżu

    • @2PaweL
      @2PaweL Před 2 lety +4

      Opowiedz o chińskim laying flat

    • @bartomiej5533
      @bartomiej5533 Před 2 lety +1

      kiepskie wyniki z matury (matematyka rozszerzona) i niedostanie się z tego powodu na studia, poprawka będzie ,lecz czuję że mój rocznik był skazany na ból maturalny z powodu zmiany edukacyjnej ( zniknięcie gimnazjów)

  • @patrykbastek9460
    @patrykbastek9460 Před 2 lety +347

    >To młodzież potrafiąca przekuwać talenty na wynagrodzenie, stanowi podstawę rozwoju każdej gospodarki
    >wymagane doświadczenie: 3 lata
    xD

    • @furiatwielki9748
      @furiatwielki9748 Před 2 lety +25

      Otóż to. Zostają znajomości, samozatrudnienie (A w Polsce to nie takie chop) lub "Neet"

    • @Zelaot
      @Zelaot Před 2 lety +25

      a daj kuurwa spokój, musiałem jechać 600km od domu żeby się wbić na koparkę ;d po kilku miesiącach udało się dorwać do maszyny w rodzimym mieście ale generalnie jest w uj ciężko, wiele osób się poddaje - robią kurs za 2k po czym nikt nie chce ich zatrudnić i wracają jebać na magazyn/sklep/inna robota dla normików ;ddd

    • @Noverss
      @Noverss Před 2 lety +22

      Szukamy młodych pracowników do 25roku życia z 30 letnim lub większym doświadczeniem xd

    • @wiesawpaleta3430
      @wiesawpaleta3430 Před 2 lety

      Trzeba było iść do zawodówki...

    • @michax4090
      @michax4090 Před rokem

      ​@KruvskoMPS rel

  • @ahapik123
    @ahapik123 Před 2 lety +858

    NEET, czyli jak po angielsku powiedzieć "W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem"

    • @MultiKomentator
      @MultiKomentator Před 2 lety +32

      Czyli z niepełnym podstawowym.

    • @MultiKomentator
      @MultiKomentator Před 2 lety +30

      I tak serio widziałem ogłoszenie w Urzędzie Pracy: pracownik fizyczny, wymagania: wykształcenie niepełne podstawowe.

    • @RadosnyRadoslaw
      @RadosnyRadoslaw Před 2 lety +8

      @@MultiKomentator czyli jak mam maturę, to już się nie dostanę? 🙂

    • @kuba942
      @kuba942 Před 2 lety +3

      @@TheRealTonie oj i tu się zdziwisz xD

    • @blackcougar8777
      @blackcougar8777 Před 2 lety

      @@TheRealTonie Nie każda wykształcona osoba nie potrafi trzymać młotka czy łopaty.

  • @Dpax2000300
    @Dpax2000300 Před 2 lety +390

    Ludzie mówią że Młodzi siedzą u rodziców bo są leniwi. Ale tak szczerzę jak tak obserwuję ludzi to wg Mnie największym problemem ludzi młodych jest Depresja. Młodzi ludzie zaraz po szkole/studiach bardzo często mają problemy z wejściem na rynek pracy z kilku powodów. Podstawowym jest fakt iż szkoły tego nie uczą, nie uczą jak znaleźć pracę. Jakie można mieć wymagania na początek, czego się wystrzegać itd. Drugą sprawą jest fakt iż żyjemy w kraju w którym ścierają się tak naprawdę dwa światy. Z jednej strony taka osoba widzi wokół siebie wszystko piękne kolorowe, nowe samochody piękne domy, super telefony itp żyje w takim świecie, więc jest to dla niego coś normalnego i oczywistego. Z drugiej strony wchodząc na rynek pracy dowiaduje się dość brutalnie że to wszystko co uznawał za normalne i oczywiste nie jest dla niego, tylko dla wybranych. Bo on kończy właśnie szkołę średnią. I postanawia zacząć żyć na własny rachunek. Chce iść do pracy więc składa CV idzie na rozmowę wszystko fajnie i dowiaduje się że zarobi na początek 2000zł na rękę. W tym momencie prosta matematyka. Wychodzi że po kosztach życia zostanie mu 300zł. I teraz zadaje sobie pytanie. Czy jest sens skoro może zostać u rodziców, nie mieć tych 300 zł ale za to mieć względny spokój?

    • @healthandnature3129
      @healthandnature3129 Před 2 lety +78

      No i taka jest niestety prawda dodajmy jeszcze do tego ceny mieszkań 😅

    • @Grzegorz978
      @Grzegorz978 Před 2 lety +15

      Dokładnie tak jest👍

    • @maciejpodstawny3625
      @maciejpodstawny3625 Před 2 lety +3

      2000 to bogactwo!! znaleźć pokuj na wynajem za 700 kilka metrów kwadratowych 300 do 400 miesięcznie na jedzenie 70 do 100 za dobry internet i pozostaje mu reszta od 800 do 930 za które kupi nowe meble co kazdy miesiąc a jak chce może zacząć jeść na bogato zamiast chleb na śniadanie gulasz na obiad i chleb na kolację do kina pójdzie do baru pujdzie
      Mordo ja mażę żeby chociażby za minimalną krajową pracować a ty na 2000 nazekasz

    • @redrocker1582
      @redrocker1582 Před 2 lety +28

      @@maciejpodstawny3625 Niestety koszty tak nie wyglądają, o ile nie masz 150 cm wzrostu i nie jesteś szczupły. Zapomniałeś doliczyć media. Zresztą nawet jeśli, to kto normalny chce mieszkać w kilku metrach kwadratowych przez pół życia tylko pracując i odkładając pieniądze?

    • @mateuszfydrych7559
      @mateuszfydrych7559 Před 2 lety +36

      Dlatego trzeba podnosić swoje kwalifikacje, żeby nie zarabiać 2k/m, tylko 4/6. W życiu nie ma nic za darmo (i dobrze!) i trzeba solidnie zap***rzać, jeśli chce się coś mieć. Oczywiście najprościej zwalić wszystko na system, tylko wiecie co? To jest tak jak z wolną wolą - niezależnie od tego, czy jest ona iluzją, czy nie, to wiara w to, że jestem w stanie podejmować wybory zmienia naprawdę dużo.

  • @wolfie4148
    @wolfie4148 Před 2 lety +58

    Pracuję, ale mieszkam z rodzicami, bo tak jest zwyczajnie taniej, jakbym miała płacić za mieszkanie samej połowę zarobionych pieniędzy to przestałaby żyć, a zaczęłabym egzystować wyliczając każdą złotówkę od wypłaty do wypłaty ;/

  • @pannayuuki9272
    @pannayuuki9272 Před 2 lety +22

    Można powiedzieć, że od 2 lat zaliczam się do grupy NEET. Powód? To bardzo proste, w czasach szkolnych rozwijały się u mnie fobie społeczne, utrzymywałam kontakt tylko ze starymi znajomymi, a gdy przychodziło mi pogadać z kimś nowym albo gdy ktokolwiek na mnie spojrzał, odrazu paliłam buraka i miałam ochotę zapaść się pod ziemie. Sama nie wiem od czego się to zaczęlo, ale kiedy skończyłam szkołe uznałam, że chcę odpocząć od tego stresu, aż ostatecznie zatraciłam się w tym świecie i nie potrafie wrócić na prostą. Niesamowicie boję się, że nie sprostam oczekiwaniom, że ktoś na mnie nakrzyczy, będzie ze mnie niezadowolony, albo zrobie coś źle. Tak naprawdę nie mam nawet potrzeby wychodzenia do ludzi i ja sama też niczego nie potrzebuje, nowych ciuchów ani kosmetyków, stąd brak tej motywacji do walki. W sumie jedynie do czego byłaby mi potrzebna kasa to na koty :') Chciałabym zmienić swoje życie ale nie potrafię, kiedy byłam na stażu to po kilku dniach zrezygnowałam, ponieważ przerastał mnie fakt, że musiałam się odzywać do ludzi i czułam się jakby wysysali ze mnie energie..

  • @Hubertoom
    @Hubertoom Před 2 lety +762

    Polski neet brzmi w tym zestawieniu jak wygryw.
    Nie pracuje, tylko komputer, książki sport, a wygryw zapierdala jak osioł w korpo 🌝

    • @mejbiTomorow
      @mejbiTomorow Před 2 lety +34

      Lepiej zapierdalać w korpo niż nie pracować

    • @SeverusSBR
      @SeverusSBR Před 2 lety +218

      @@mejbiTomorow no i to jest kwestia dyskusyjna

    • @SzpiceR
      @SzpiceR Před 2 lety +7

      Severus SBR a skad piniondze brać ?

    • @MLODYKUBA
      @MLODYKUBA Před 2 lety +15

      @@SzpiceR hajs z trapu X D

    • @SeverusSBR
      @SeverusSBR Před 2 lety +7

      @@SzpiceR jak to z kąd ? Przecież bezdomni takie zasiłki dostają że limuzynami jeżdżą.
      A tak na serio to osobiście wolałbym być bezdomnym co wbrew pozorom wcale nie musi być takie złe

  • @koprolity
    @koprolity Před 2 lety +1157

    Życie jest zbyt krótkie, żeby marnować je na naukę, albo pracę, lepiej pisać komentarze.

    • @Remi96067
      @Remi96067 Před 2 lety +16

      potwierdzam

    • @bestia7378
      @bestia7378 Před 2 lety +11

      Wszystko jest niedojebane

    • @bestia7378
      @bestia7378 Před 2 lety +6

      Rozbujaj swoje życie debilu

    • @ankapoll6213
      @ankapoll6213 Před 2 lety +12

      Ile płacą za jeden komentarz?😉

    • @bestia7378
      @bestia7378 Před 2 lety +3

      @@ankapoll6213 nic jeśli potrafisz za nic nie robienie 10 tysięcy zł. Zarabisz spoko jeśli nie wez się za siebie😉

  • @TheViking106
    @TheViking106 Před 2 lety +78

    Byłem względnie długi, bo aż 6-letni okres. Ciężko stwierdzić co było głównym powodem, ale chyba po prostu brakowało pomysłu na siebie, dodatkowo miało się (i dalej ma) mnóstwo zainteresowań które wymagają poświęcenia im czasu a niestety nie mają one zbyt dużo wspólnego z zarabianiem. Podejmowałem nieraz pracę na niskim wynagrodzeniu i dość szybko rezygnowałem (2-3 miesiące, czasem więcej) bo czułem że to droga do nikąd. Dodatkowo, nie wyprowadziwszy się i nie podjąwszy się ciężkiej fizycznej pracy, nie czułem obciążenia wynikającego z poziomu skomplikowania współczesnego systemu. Studia rzuciłem z powodu rozgoryczenia jakim wielkim wałem są, a przecież przez całe życie nastawiano mnie do pójścia na nie (oczywiście humanistyczne, omijajcie UG ;) ). Najprościej rzecz ujmując, współczesny system niezbyt zachęca do udziału w nim. Lepsze są ulotne miraże gwarantowane przez rozrywki, dające krótkotrwałą inspirację do czynów, o której się zapomina kładąc się spać. Wiecie, "ale zajebisty pomysł, zrobię coś takiego za jakiś czas". Oczywiście nigdy nic nie zrobiłem.
    Szczęśliwie jakiś czas temu udało mi się przezwyciężyć niechęć, wyrobiłem papiery i robię na koparce. W zasadzie to fajna robota, pierwszy raz w życiu trafiłem na taką która mi się realnie podoba. Jest git ;]

    • @sebastianwawak916
      @sebastianwawak916 Před 2 lety

      V

    • @RadgarPL
      @RadgarPL Před 2 lety +1

      Jak ci się udało znaleźć pracę na koparce bez doświadczenia, i jakie koszty poniosłeś?

    • @mateuszbielenda9642
      @mateuszbielenda9642 Před 2 lety

      .

    • @TheViking106
      @TheViking106 Před 2 lety

      @@RadgarPL O papiery nietrudno, kursy jak na prawo jazdy. A praca na farcie po znajomości się udała, co tu dużo mówić.

    • @trugeek7798
      @trugeek7798 Před 2 lety

      @@TheViking106 Ile zarabiasz na rękę jeśli można wiedzieć?

  • @geiger21
    @geiger21 Před 2 lety +306

    Dlaczego NEETuje? Cóż, czasem jest to optymalny sposób łączenia ze sobą dwóch materiałów, na przykład w przypadku, kiedy spawanie negatywnie wpłynęłoby na własności mechaniczne łączonych materiałów lub spowodowałoby ich zdeformowanie.

    • @qilvi4858
      @qilvi4858 Před 2 lety +29

      I to jest komentarz na poziomie

    • @oszoomzpiwnicy4002
      @oszoomzpiwnicy4002 Před 2 lety +16

      otóż to ja NEETowałem drzwi i trzymają się dobrze, a jak próbowałem spawać to wyszły dziurawe jak ser szwajcarski
      ps. nie za bardzo umiem spawać

    • @djzombek
      @djzombek Před 2 lety +2

      @@oszoomzpiwnicy4002 spawanie nie jest takie trudne. Polecam kupic sobie w markecie budowanym spawarkę inwentorową za 300 zł, i kilka elektrod. Poćwiczysz sobie parę tygodni i będziesz elegancko spawał

    • @michalek6437
      @michalek6437 Před 2 lety +6

      @Geiger 21 Trzeba tutaj nadmienić, że NEETowanie pozwala połączyć ze sobą 2 różne materiały(np. skórę i drewno) przy spawaniu materiały muszą mieć podobny skład chemiczny

    • @geiger21
      @geiger21 Před 2 lety +1

      @@djzombek i żeby nie podkusiło kupować czasem tańszych transformatorowych. To jest koszmar. Uczyłem się na takiej spawać i był to ból w d*pie. 5 minut spawania, 20 czekania aż się transformator wychłodzi.

  • @zeber2537
    @zeber2537 Před 2 lety +362

    Byłem neetem, powód:
    -depresja
    -brak pomysłu na siebie
    -czynniki fizyczne (kontuzja wykluczyła "karierę" sportową)
    -brak pracy w małym mieście (tylko ciężka fizyczna)
    -braki finansowe w rodzinie, ograniczył możliwości rozwoju, w stylu studia szkolenia itd.
    Czynników jest wiele

    • @DEDE060493
      @DEDE060493 Před 2 lety +36

      @sungaze polecam wyjazd za granice :)

    • @TWARDOWSKY.
      @TWARDOWSKY. Před 2 lety +34

      @@DEDE060493 dokładnie uciekajcie

    • @patrykkuniczak2516
      @patrykkuniczak2516 Před 2 lety +4

      Ja też nie mogę przy kurzu pracować, a w moim mieście to jest głównie praca na warsztacie lub na budowie, albo coś w podobie i tak to wyłaśnie wygląda ...

    • @XAUTORI
      @XAUTORI Před 2 lety +16

      moja wiedza jest w tym temacie ograniczona i mam nadzieję, że ciebie nie obrażę, ale spytam z ciekawości. dlaczego nie mogłeś studiować, skoro jest tyle form wsparcia dla studentów? przecież studia są darmowe, są stypendia socjalne, tańsze akademiki itd. a ci z małych miasteczek chyba mają dodatkowe formy wsparcia finansowego. poza tym dużo osób dorabia chodząc na studiach i wcale nie muszą żyć na koszt rodziców.

    • @piotrsobczak2866
      @piotrsobczak2866 Před 2 lety +22

      -wymowki
      - brak wzorców
      - kiepskie środowisko?

  • @chlebek_pyszny
    @chlebek_pyszny Před 2 lety +150

    Dlaczego? Ponieważ, widać tą bezsensowność w działaniach. Co z tego, że poświęci się kilkadziesiąt godzin na pracę, która jest nic nie warta. Człowiek widzi, że nic się w ten sposób nie osiągnie, jedynie straci się zdorowie, czas nerwy a będzie się żyło na podobnym poziomie co osoba, która zapierdziela na najniższej krajowej. To uczucie braku perspektyw w tym kraju doprowadza wielu młodych do tego, że wybierają takie życie a nie inne. Po co poświęcać czas na coś co w gruncie jest bezcelowe i ma marginalny wpływ na zmiany w twoim życiu jak widzisz, że i tak z tego nic nie będziesz miał?

    • @xdxdxdxd9299
      @xdxdxdxd9299 Před 2 lety +16

      Jedyny trafny komentarz co do NEETOW dodalbym do tego więcej godzin w pracy co w dłuższej perspektywie może się w przerodzić w pracocholizm

    • @thamuzv1341
      @thamuzv1341 Před 2 lety +6

      Idealnie to ujołeś

    • @rxn2157
      @rxn2157 Před 2 lety +24

      Sam widzę to samo. Chciałem wyjechać do większego miasta ale zdążyłem poznać koszty życia we wroclawiu czy Warszawie. Jaka jest różnica czy zarobisz 3k czy 6k? Jedynie taka ze zamiast wynajmować pokój to wynajmiesz kawalerkę. Ceny mieszkań są chore i nieosiągalne dla zwykłego człowieka chyba ze zarabiasz po 15k to co innego wtedy nadążasz z odkładaniem na roczną zmianę cen po kilkanaście procent.

    • @Shaksteru
      @Shaksteru Před 2 lety +8

      Takie pytanie co w sytuacji gdy źródło utrzymanie wygaśnie czyli rodzice umrą?

    • @Zmolek
      @Zmolek Před 2 lety +20

      @@Shaksteru też umierasz, w sumie to dobrze, świat jest nudny po co się męczyć

  • @E.Wolfdale
    @E.Wolfdale Před 2 lety +456

    Od miesiąca jestem tym neetem, zrobione studia, staż, doświadczenie w kilku dziedzinach, ale to na nic jak jest się aspołecznym przegrywem i w gruncie rzeczy, lubi się siedzieć w piwnicy przed monitorem. :D

    • @hollow7723
      @hollow7723 Před 2 lety +22

      Jestem taki sam :) PIONA!!

    • @E.Wolfdale
      @E.Wolfdale Před 2 lety +10

      ​@@hollow7723 strzałka

    • @Konradbigbelly
      @Konradbigbelly Před 2 lety +14

      Masz oszczędności czy na kimś żerujesz?

    • @marrator09
      @marrator09 Před 2 lety +6

      xDDDDD

    • @E.Wolfdale
      @E.Wolfdale Před 2 lety +40

      @@Konradbigbelly mam oszczędności, czasem na czymś dorobię.
      Tyle dobrego z życia na zadupiu, że jeśli nie ma się wielkich oczekiwań i jest się samowystarczalnym, to koszty życia są niskie. :)

  • @kuro1320
    @kuro1320 Před 2 lety +16

    Ja NEETUJE Systematycznie , pracuje 2-6 mieś a potem se chilluje w domu aż zabraknie pieniędzy, czyli zostanie na koncie tak + - 3k , jak na razie 2 mieś bez pracy . Se odpoczywam . Chciałbym jeszcze napomknąć że nie warto się przepracowywać , lepiej patrzeć na zdrową głowę i zdrowe życie .

  • @anielsasaj9646
    @anielsasaj9646 Před 2 lety +18

    U mnie grały role problemy psychiczne i rodzinne ( ze starym głównie) masa traum itd. Chory lęk przed pracą i ludźmi.
    Udaje mi się z tego wychodzić, staram się po prostu zbudować inną strefe komfortu. Argumentuje to sobie tym, że jeśli tego nie zrobie teraz, to za 10 lat będę żałował. Nie uważam, że będzie za późno na zmiany, ale to kolejne 10 lat zmarnowane. Dlatego wole teraz walczyć z neetowaniem, żeby w przyszłości móc neetować na własny rachunek ( jeśli oczywiście wszystko potoczy się dobrze, bo świat idzie w niepokojącym kierunku, a mi wiele planów koże się nie udać)

  • @ignoracy
    @ignoracy Před 2 lety +40

    Będę neetem, bo rzekoma edukacja to fikcja, a ogólnie uważam życie za mało poważny biznes, nie jestem zaczepiony w rzeczywistości, nie będę szaleć po to żeby poczuć się dobrze i osiągnąć SUKCES

  • @MrOlek700
    @MrOlek700 Před 2 lety +41

    Byłem NEET'em przez 3 lata.
    Powodami były strach przed kontaktem z ludźmi, depresja, ciągłe myśli o samobójstwie.
    Teraz pracuję, niestety poniżej moich kwalifikacji za troszkę powyżej płacy minimalnej. Mam spokój, ale dalej mam problemy, jestem aspołeczny itd. Ale nie mam więcej ochoty się zabić.

    • @MrOlek700
      @MrOlek700 Před 2 lety +7

      @K1NG OF ALL kasjer w małej miejscowości.

  • @yeldistir3778
    @yeldistir3778 Před 2 lety +16

    Neetowałem 2 lata w 2018 i 2019, ponieważ dostałem napadowej arytmii serca nazywanej migotaniem przedsionków, a z racji młodego wieku i rozległego problemu dolegliwość była na tyle intensywna, że przez praktycznie większość 2018 roku nie wstawałem z łóżka. Nie, że depresja, ale po prostu po każdym większym ruchu serce wyskakiwało z rytmu i było to fatalne uczucie.
    Na szczęście trafiłem na bardzo dobrego lekarza, który po pierwsze dobrał odpowiednie leki, które pozwoliły wstać z łóżka i żyć normalnie w ramach życia domowego oraz krótkich wypadów do sklepu, a potem przeprowadzał zabiegi usuwania tej arytmii do skutku, aż się udało (teraz mam jakąś lekką arytmię, bliżej niesklasyfikowaną, z którą da się normalnie żyć).
    We wrześniu 2019 roku rozpocząłem kurs zawodowy w nowym zawodzie (mam średnie wykształcenie, wcześniej zajmowałem się sprzedażą oraz IT, ale z racji długiej przerwy "wypadłem z obiegu" i musiałem zacząć od nowa), a jeszcze w trakcie kursu zahaczyłem się z powrotem w IT (na początku jako pół-freelancer za małe pieniądze, a teraz już od prawie roku pracuję na pełnym etacie w tej branży) oraz z pomocą rodziny wyprowadziłem się na tzw. "swoje". Dodatkowo mimo powrotu do starego zawodu dorabiam sobie weekendami w nowym zawodzie, którego kurs ukończyłem.
    Dzielę się tym, bo wcześniej nie miałem okazji się podzielić, a zdaje się moja historia pasuje do tematu. Jest to dobitny przykład tego jak niektórzy mogą stać się NEETami oraz jak ważna jest pomoc innych w wyjściu z NEETu, bo mimo najszczerszych chęci samemu byłoby trudno. Trafiałem na wielu lekarzy, którzy bagatelizowali problem. Dopiero lekarz, który rozumiał, że mimo, iż przez następne 20 lat nie jest to zagrożeniem dla życia, to komfort chorego jest bardzo ważny, zwłaszcza, jeśli brak tego komfortu niszczy mu życie. Tak samo rodzina - jeśli jedyne wsparcie jakie NEET dostaje od rodziny to stanie nad nim i darcie się, że jest nic nie wartym leniem to trudno się dziwić, że NEET dostosowuje się do tych jakże wysokich oczekiwań :)

    • @mirabela1344
      @mirabela1344 Před 10 měsíci

      Dzięki za podzielenie się tą historią.

  • @monikanatalia7803
    @monikanatalia7803 Před 2 lety +8

    Też byłam kiedyś NEET-em, jakieś 2 lata po studiach. Powód? Kombo: zaburzenia psychiczne +silny introwertyzm + niepożądane na rynku pracy cechy osobowości + wartości sprzeczne z moimi, niedopasowanie. U mnie w domu nigdy pieniędzy na edukację nie brakowało. Wręcz przeciwnie, rodzina zawsze zachęcała do nauki, proponowała finansowanie mojej edukacji. Na studiach otrzymywałam wysokie stypendium. Na wszystko mi wystarczało. Schody pojawiły się, gdy przyszedł czas na szukanie pracy, rekrutację. Wtedy to okazało się, że muszę sprzedać swoją duszę i wrażliwość za garstkę srebrników, a moja psychika nie wytrzymuje tej presji. Wartości rynku pracy były sprzeczne z moimi. Nie pomagała fobia społeczna i problemy psychiczne, z którymi się wtedy dodatkowo zmagałam. Cały swój czas NEET-owania spędziłam na psychoterapii, dokształcaniu się, szukaniu inspiracji, tworzeniu prototypów produktów, tworzeniu i przebudowywaniu swoich negatywnych schematów myślowych i szukaniu sposobu, jak uniknąć pracy na etacie. I tak oto postanowiłam, że muszę zostać freelancerem, a potem otworzę swój sklep. Ulżyło mi, gdy postanowiłam, że NIE BĘDĘ NIGDY pracować na etacie dla nikogo. Teraz przynajmniej nie mam depresji, bo wiem, że mogę zbudować swoje życie po swojemu.

    • @darthnihilus6157
      @darthnihilus6157 Před 2 lety +4

      Takie sytuacje pokazują, że pieniądze bardzo dużo znaczą, ale nie są w stanie zapewnić wszystkiego, bądź przed wszystkim uchronić. Smutna historia, ale z bardzo dobrym zakończeniem, chciałbym częściej czytać takie historie. Gratulacje i oby dalej Ci się wiodło :)

  • @a.w.7
    @a.w.7 Před 2 lety +77

    A może powinniśmy zapytać dlaczego ci młodzi muszą pracować na umowe zlecenie?
    Dlaczego nie stać ich na wynajem i wyprowadzkę od mamusi?
    Dlaczego w kraju, w którym się urodzili mają pracować u Niemca, Koreańca lub Wlocha?

    • @xdxdxdxd9299
      @xdxdxdxd9299 Před 2 lety +6

      Lepiej pracować u niemca, u Włocha tak jest jak w Polsce.

    • @jankopec3405
      @jankopec3405 Před 2 lety +23

      No bo to jest ta kurwa Polska
      Sprzedane Państwo teoretyczne które jest takim kuriozum od wieków.
      Śmiechem i żywą satyrą od lat

    • @forbiddenapple4551
      @forbiddenapple4551 Před 2 lety +1

      Bo wiekszosc ludzi zyje w miastach, dlatego Miasto jest drogie i ogranicza mozliwosci. Mloda osoba powinna uzbierac na dzialke i maly domek bo moze wtedy obnizyc koszta zycia diametralnie. Na utrzymanie zapracujesz w 3 miesiace w roku xD majac kawalek ziemi mozesz zaczac biznes. W miescie musisz wynajac lokal handlowy $$$

    • @jankopec3405
      @jankopec3405 Před 2 lety +6

      @@forbiddenapple4551 No dobra panie mądry - działka budowlana kilkadziesiąt tysięcy. No chyba że chcesz mieszkać jak traper na zadupiu bez podpiętej wody i prądu 5 km od najbliższego przystanku autobusowego to będzie z 4-5 koła (nie każdy jest pojebany do tego stopnia że będzie jak pionier USA z XVII wieku budował chatę w dziczy i po 5 pokoleniach powstanie Puerto Bianco). budowa domu to są okrutne ceny. Zanim powiesz - są przecież domki bez zezwolenia które kosztują do kilkunastu koła za budowę - to ci powiem że ludzie oczekują komfortu i poziomu życia - słusznie, nieslusznie - chcą. A nawet jak zaczną takie plany realizować to gdzieś trzeba do tego czasu mieszkać a to kosztuje, po drugie obydowje muszą zapierdalać, nawet jeżeli odłożenie jakichś 30 koła we dwoje zajęłoby do roku już maksymalnie to jakby no... ciężko z Netflixa zrezygnować, z wyjścia tu to tam, z jakichś fatałaszków, papierosków, piweczka, wódeczki....... z wczasów bo przecież trzeba cyknąć fotę że się było w jakimś pierdolniku na wczasach.... Przykład mojej obecnej kobity pokazuje dobitnie że dla pewnych ludzi (młodych) zaciśnięcia pasa jest niemożliwe nawet jak się gówno ma. Gówno ma, ale na piweczko, fajki, na netflixa (nawet jak mamusia musi to piweczko postawić) TO MUSI BYĆ!
      Ja wiem, że ty mówisz o koncepcji pewnego planu - i to cholera bardzo realnego i rozsądnego... ale ja jestem realistą i widzę swoje. Młodzi ludzie są cholernie dziecinni. Żyją ponad stan - oni nawet jakby im szejk Abdullah wisi mu laha wysyłał sztabkę złota miesięcznie to by dalej było mało. Maharadzą Ali Adża musiałby drugą słać żeby wystarczyły na dopięcie wszystkiego. Po drugie mówisz o biznesie.... wiesz ilu ludzi nie ma głowy do tego? 70 albo i nawet 80 procent ludzi nadaje się tylko do roboty fizycznej - w tym ja o czym się już przekonałem wielokrotnie - i zarządzanie biznesem skończyłoby się dla nich katastrofą finansowo-rodzinną

    • @EmisariuszNocy
      @EmisariuszNocy Před 2 lety +2

      @@jankopec3405 Haha żebyś wiedział ile materiały budowlane poszły w górę ,stal ,styropian itd ... mieszkanie w bloku to samo ceny poszły w góre ehh

  • @1Daron2
    @1Daron2 Před 2 lety +23

    O jak miło zrobiłeś odcinek o mnie, jestem neetem od 10 lat choć przez ostatnie 3 lata bliżej mi do hikikomori, nie podam powodów dlaczego żyje w ten sposób bo nie lubię się na sobą użalać zresztą i tak to nikogo nie obchodzi, powiem tylko że zgadzam się ze wszystkim co powiedziałeś i dziękuje ci za ten odcinek i uświadamiasz ludzi w tym temacie.

  • @pawemirga8188
    @pawemirga8188 Před 2 lety +8

    jak w tym kraju rzucają 2500 netto w pysk co miesiąc to jak to ma zachęcić do działania

  • @polifagos
    @polifagos Před 2 lety +85

    Jest mi smutno widząc te komentarze. Łączę się ze wszystkimi w bólu egzystencjalnym (:

    • @Ryoshi557
      @Ryoshi557 Před 2 lety +15

      Ból egzystencji w większości jest spowodowany przez środowisko w którym żyje człowiek a w Polsce niestety to środowisko można porównać do dżungli

    • @piotrbogucki2039
      @piotrbogucki2039 Před 2 lety +2

      Też ✋ witam

    • @darthnihilus6157
      @darthnihilus6157 Před 2 lety

      +1

    • @Antubis7
      @Antubis7 Před 2 lety +1

      @@Ryoshi557 Nie masz pojęcia czym jest ból egzystencjalny, ale jak to Polak lubisz wszystko zwalać na okoliczności zewnętrzne.

    • @Ryoshi557
      @Ryoshi557 Před 2 lety

      @@Antubis7 nie zwalam na okoliczności zewnętrzne ale niestety warunki w życiu i środowisko decydują o kształtowaniu człowieka nie zrzucam na okoliczności zewnętrzne tylko podkreślam wpływ czynnika jakim jest środowisko zamiast osądzać kogoś zastanów się ile ludzi w wyniku złego środowiska społecznego jest ranione, obrażane i nie szanowane zamiast nazywać kogoś polakiem pomyśl o ludziach którzy niestety mieli taki scenariusz.

  • @AlokatW
    @AlokatW Před 2 lety +7

    Z własnego doświadczenia powiem że problem jest różnica pomiędzy tym co jest wpajane w umysł młodych osób przez rodziców/szkoły/media itp., a rzeczywistością. Bo skoro mam maturę, inżyniera, magistra i jakieś umiejętności to liczę że nie będę musiał się poniżać i być poniżanym w procesach rekrutacyjnych i że będę odpowiednio zarabiał na akceptowalnym stanowisku, nie wykonując innych dziwnych prac nie powiązanych z stanowiskiem na normalnej umowie, a nie przekrętach. Patrząc jak gorsi ludzie mają lepiej bo np. mają odpowiednie kontakty

  • @Kerath
    @Kerath Před 2 lety +131

    Nic dziwnego, że motywacja do ciężkiej pracy przez całe życie zanika. Widzisz ludzi zarabiających miliony w jeden dzień na jednym przekręcie albo dobrej inwestycji. Zdajesz sobie sprawę, że praca przez następne 50 lat tylko po to, żeby jakiś Żyd w Ameryce nadal był miliarderem, jest bez sensu. I tak nigdy nie będzie Cię stać na dom, ceny rosną szybciej niż pensje od 50 lat. NEETy NEETują, bo alternatywa jest jeszcze bardziej bezcelowa, dobrowolne niewolnictwo.

    • @arachnme12
      @arachnme12 Před 2 lety +2

      Jak jedyna twoja motywacja jest hajs to jest to powód dlaczego bogaty nigdy nie będziesz

    • @miesoniemieso5925
      @miesoniemieso5925 Před 2 lety +24

      @@arachnme12 Ale przecież pracujesz dla pieniędzy, dom to pieniądze, samochód to pieniądze, wakacje to pieniądze, za pieniądze trochę czasu nie raz możesz kupić, siłownia, restauracja, zainteresowania, zachcianki, imprezy, śluby, chrzciny, utrzymanie rodziny to wszystko pieniądze, jeśli chcesz zrobić co kolwiek to musisz wydać na to pieniądze, bogacze nie myślą często o pieniądzach bo już je mają a jako zwyczajny człowiek który stara się przetrwać pieniądze to jedyny sposób wyjścia na prostą, tak działa ten świat, jeśli chcesz sukcesów to musisz myśleć o pieniądzach, bo wtedy możesz się rozwiać i o wiele więcej drzwi staje się otwartych

    • @PLRoNnI
      @PLRoNnI Před 2 lety +21

      @@arachnme12 A jak zapierdalasz na produkcji i np. kroisz chleb przez 8 godzin to jaką masz motywacje? Że dziś pszenny jutro razowy może dadzą ci pokroić?

    • @arachnme12
      @arachnme12 Před 2 lety

      @@PLRoNnI po pierwsze każda praca jest ważna. I każdy powinien wykonywać ją z szacunkiem. Po drugie jesli zamiast myśleć tylko o forsie myślał byś o innych rzeczach pewnie byś szybko awansował albo zajmował sie czymś innym. Większość dobrych aplikacji na telefon, facebook, youtuby powstały, bo ktoś miał jakiś wyższy cel niż mieć jak najwięcej kasiory. Większość ludzi którzy sa teraz na szczycie CZcams to osoby co cale dnie robiły to za darmo bo to kochaly, bo były samotne, bo miały cos do przekazania.

    • @arachnme12
      @arachnme12 Před 2 lety +1

      @@PLRoNnI dobrym tego przykładem jest afera teraz z zabką. Dziewczyna pracowała na kasie i robił a stronę z historiami z pracy, a teraz jest rozpoznawalna i ludzie pewnie będą ja zatrudniać do marketingu. Jak nie żabka to inny sklep. Wszystko dla tego bo swoja prace wykonuje z szacunkiem i pasją.

  • @NowyGracz00
    @NowyGracz00 Před 2 lety +392

    Mnie od bycia NEETem powstrzymuje bieda :D

    • @max-hm5rr
      @max-hm5rr Před 2 lety +3

      Też 😆

    • @theMATORG
      @theMATORG Před 2 lety +2

      Wystarczy że osiągniesz własną ziemię, a tam stworzysz samowystarczalną hodowlę roślin i/lub zwierząt. W rzeczywistości poza jedzeniem nic więcej nie potrzeba, bo wiele można wytworzyć samemu.

    • @adamkociubinski5478
      @adamkociubinski5478 Před 2 lety

      @@omgpff1596 dokładnie tak jest!

    • @Orbotus
      @Orbotus Před 2 lety +9

      @@omgpff1596 O kurwa ziomek, napisz to jako oddzielny komentarz aby więcej osób to zobaczyło bo rozjebałeś temat. Idealnie zaprezentowałeś punkt widzenia "neetów"

    • @Worldean
      @Worldean Před 2 lety

      @omg pff To prawda !

  • @chopdlachopa2469
    @chopdlachopa2469 Před rokem +16

    Jestem neet bo gardzę pracą w kołchozie za 3000

  • @olpisak
    @olpisak Před 2 lety +39

    Sam byłem neetem przez ponad rok, w dużej mierze mimowolnie. Aktywnie poszukiwałem pracy, miałem kilkuletnie doświadczenie w jednym z sektorów gospodarki. Pech chciał, że zaczęła się pandemia i branża ta została całkowicie zamknięta, a nikt nigdzie nie chciał mnie zatrudnić, nawet w sklepie na kasie, bez urazy.
    Teraz i studiuje i pracuje w zawodzie, ale wiem jak to jest i niestety nie zawsze jest to wybór takiej osoby.

    • @Antubis7
      @Antubis7 Před 2 lety +1

      Z tego co piszesz wynika ze chyba nie rozumiesz tego pojęcia.

  • @bartoszdymarski6482
    @bartoszdymarski6482 Před 2 lety +66

    Ostatnie lata ciężko pracowałem. Muszę odpocząć parę miesięcy 😃
    Od października biorę się za robotę 😛

  • @aleksanderkwasniewski5287
    @aleksanderkwasniewski5287 Před 2 lety +60

    Neetem zostać bardzo łatwo. Wystarczy zderzyć się ze ścianą jak było w moim przypadku. Jednocześnie rozpocząłem studia(informatyka zaocznie na politechnice) i pracę na pełen etat (duża zagraniczna korporacja,dział logistyki bo nikt nie oferuje stażu dla młodych programistów, patologia rynku it się kłania). Sami wykładowcy nie pozostawiali złudzeń, jeżeli pracujesz na pełen etat najpewniej odpadniesz po 1 semestrze gdyż nie ma szans na przepracowanie takich ilości materiału. Cała sobota 8-21 laboratoria i ćwiczenia, niedziela 9-20 wykłady. W korpo też się musiałem wdrożyć i cały czas uczyć. Po pół roku nie wytrzymałem, niesatysfakcjonująca mocno absorbująca praca (zarabiałem całe 1800 netto a sam koszt paliwa około 300zł) nawarstwiające się zaległości na uczelni i śmiertelne zmęczenie dawały o sobie znać. Przez te pół roku miałem 2 weekendy bez uczelni które i tak poświęciłem nauce. Straciłem wszystkich znajomych bo nigdy nie miałem dla nich czasu. Gwoździem do trumny okazała się być oferta pracodawcy, w wielkim skrócie. Jesteśmy z ciebie zadowoleni, podpiszmy umowę bezterminową (bez grosza podwyżki). Oczywiście o rozwijaniu pasji czy przygotowaniu do pracy jako programista nie mogłem nawet marzyć, nie było czasu na odpoczynek i czułem że moja nauka stawała się coraz bardziej nie efektywna. Na samo wspomnienie o tym robi mi się niedobrze. Z dnia na dzień rzuciłem studia i pracę, założyłem działalność(sektor finansowy) po półtorej roku ją zamknąłem i wróciłem na start. Nadal nie mam szans przebić, od stażysty do "juniora" dzieli pół roku intensywnej nauki do której nie jestem w stanie się zmotywować. Nawet jeśli zdobędę wiedzę nie gwarantuje mi ona w zasadzie niczego, właściwie każdy pracodawca działający "w mojej technologii" wymaga 2 lat komercyjnego doświadczenia które nie sposób zdobyć bo nikt nie zatrudnia stażystów. I koło się zamyka, mimo wszystko uważam że sam sobie zgotowałem ten los i zrzucanie winy na system jest niepoważne. Mogłem podjąć np. prostą pracę usługową na pół etatu i skupić się jedynie na nauce. Na drugim może trzecim roku byłbym jakkolwiek "widoczny" dla potencjalnych pracodawców. Przeceniłem swoje możliwości, sam narzuciłem sobie za wysokie tempo i zbudowałem ogromną presję.

    • @aleksanderkwasniewski5287
      @aleksanderkwasniewski5287 Před 2 lety +17

      @K1NG OF ALL W materiale padło pytanie więc postanowiłem na nie obszernie odpowiedzieć. Widząc treść twojego komentarza jak i opisy "twoich" treści na kanale nie dziwi mnie, że przeczytanie czegoś dłuższego niż tytuł filmu na yt stanowi dla ciebie wyzwanie. A co do samego komentarza chamski, wulgarny i nie wnoszący absolutnie nic. I to wtrącenie w języku angielskim, mówiąc zrozumiale w twoim slangu ty zawsze tak pół Polish-pół pierdolisz?

    • @Hantick
      @Hantick Před 2 lety +3

      Oj tak, niestety w IT znaleźć 1 robote jest wyjątkowo ciezko. Próbowałeś ogarnac praktyki studenckie? To całkiem pomaga pozniej znaleźć pracę

    • @q7_
      @q7_ Před 2 lety +8

      Ja rok temu zacząłem pierwszą pracę w IT (staż duże korpo). Firma która zatrudnia wszystkich, więc pomimo doświadczenia dostałem się od razu. Problem w tym, że musiałem dużo nadrabiać "po godzinach", a wymagania trochę za duże jak na stażystę/juniora (backend, frontend, bigdata, devops xd). Ale rok wytrzymałem a przez ostatnie pół roku robiłem kursy na udemy (js, react, zaawansowany css), bo chciałem iść tylko w stronę front endu. Było ciężko i te kursy szły mi wolno, ciężko się za nie było zabrać w wolnym czasie. Teraz rzuciłem tę robotę i rozglądam się za czymś nowym, nawet za ten sam hajs, ale jestem bardzo zadowolony że porobiłem te kursy, bo pomimo tego że "zjadały" cały mój wolny czas, to bardzo dużo się z nich nauczyłem i teraz czuję że nie powinienem mieć problemów ze znalezieniem pracy jako frontend junior. NAwet jak nie teraz to w przeciągu kilku tygodni/miesięcy jak ogarnę trochę portfolio.
      Także nie poddawaj się, bo zawsze jest nadzieja i można poprawić swoją sytuację, czasami zajmie to kilka miesięcy a czasami lat, ale na pewno WARTO.
      Życie to nie wyścig i chociaż moi rówieśnicy mogą być dużo dalej niż ja (niektórzy), to wyjebane w to, ważne że ja będę miał w końcu w miarę normalne życie. Szkoda, że będzie to później niż sobie wyobrażałem, ale i tak warto ;)

    • @Norber704
      @Norber704 Před 2 lety

      Dobrze wiesz co masz robic, żeby skonczyc studia lub pracować xd

    • @polabewrarska845
      @polabewrarska845 Před rokem

      @@q7_ I jak? Znalazłeś nową pracę? Podoba się?

  • @nero9898
    @nero9898 Před rokem +8

    U mnie na wisoce siedzi cała ekipa neetów pod sklepem i czasem wrażenie ze żyją lepiej jak ja

  • @bartekszmuc1251
    @bartekszmuc1251 Před 2 lety +7

    Świetny film, temat praktycznie nigdzie nie poruszany a dotyczy wielu znanym nam osób i bliskich, czasem nas samych.

  • @jordan.na.dzielni
    @jordan.na.dzielni Před 2 lety +18

    W języku polski słowo ‚zawód’ samo w sobie stanowi odpowiedź na ten problem.

    • @Araneus21
      @Araneus21 Před 2 lety

      gorzej jak to jest np. żołnierz "zawodowy"

  • @bofors_bricks
    @bofors_bricks Před 2 lety +191

    Neet > zapieprzanie w kołchozie za minimalna

    • @klaudiuszsiemiatkowski9665
      @klaudiuszsiemiatkowski9665 Před 2 lety +6

      Jak się jest lebrem to tak jest

    • @xdxdxdxd9299
      @xdxdxdxd9299 Před 2 lety +29

      @@klaudiuszsiemiatkowski9665 No tak bo janusz pracodawca powie "Pan nje mosz doswiadczenia" albo znane "Ja na pana miejscu mam 100 innych idiotów za minimalną w tym 3 znający 5 języków obcych" Pytanie? Skąd taki NEET ma zdobyć doświadczenie. Juz lepiej jakby NEET nie pracował dla swojego dobra psychicznego i zdrowia. Istnieje coś takiego jak dochód pasywny. Życie to nie praca dla niewolnika

    • @klaudiuszsiemiatkowski9665
      @klaudiuszsiemiatkowski9665 Před 2 lety +11

      @@xdxdxdxd9299 To trzeba szukać pracy z większym wynagrodzeniem, a nie siedzieć na dupie i płakać

    • @xdxdxdxd9299
      @xdxdxdxd9299 Před 2 lety +11

      @@klaudiuszsiemiatkowski9665 Żeby więcej zarabiać trzeba mieć trochę tego doswiadczenia, praktyki i wykształcenia nie?

    • @xdxdxdxd9299
      @xdxdxdxd9299 Před 2 lety +2

      @@klaudiuszsiemiatkowski9665 zresztą siedząc też można zarabiać i to w domu :)

  • @Huck99992
    @Huck99992 Před 2 lety +5

    Obecnie jestem NEETEM, zwolnili mnie z pracy w której i tak pracowałem zdecydowanie poniżej kwalifikacji, mam 27 lat w tym roku dokańczam drugi tytuł magistra ale kompletnie mnie to nie cieszy. Nie mogę znaleźć pracy już od prawie 4 miesięcy. Nie chcą przyjąć mnie do prac w których z góry zatrudniają po skończeniu liceum dlatego bo mogą zaoszczędzić kilka stówek na zwolnieniu z podatku.
    Sześcioletnie doświadczenie w zwodzie dwa kierunki pokrewne. Na jedno stanowisko które aplikuje jest po 30-50 chętnych.
    Szczerze mam ochotę strzelić sobie w łeb, przeżeram oszczędności które odkładałem z zleceń jeszcze, przed covidem kiedy rynek się bardzo dobrze rozwijał.

  • @makszaba0091
    @makszaba0091 Před 2 lety +126

    Dobrze że wstawiłeś ten odcinek, od miesiąca wale w chuja, rzuciłem robotę bo mnie nudziła a poza tym była słabo płatna (mały magazyn), pewien czas wykorzystałem na wypoczynek i uporządkowanie sobie spraw, ale teraz widzę że trza się wziąć kurwa za robote.

    • @idontspeaklondon9574
      @idontspeaklondon9574 Před 2 lety

      Jedź za granicę bo w pl nie warto pracować ja siedzę na bezrobociu w UK i nawet nie myślę żeby iść do jakiegokolwiek pracy no chyba że za £30 na godzinę

    • @makszaba0091
      @makszaba0091 Před 2 lety +1

      @@idontspeaklondon9574 XD niedawno zaplanowałem wyjazd do Holandii.

    • @KrystianPieczarka98
      @KrystianPieczarka98 Před rokem

      @@idontspeaklondon9574 ale musisz miedź jakieś pieniądze na wyjazd

  • @mioszmartyna4176
    @mioszmartyna4176 Před 2 lety +45

    Zacznijmy od tego, że koncept pracy dla kogoś i dostawania z tego jakiś marnych groszy których dla niego wypracujesz, a z drugiej strony ciężko znaleźć dobrą prace gdzie na wstępie chcą 5 lat doświadczenia w wieku 20 lat. Jeszcze wspomnijmy o tym, że argument aby się wyprowadzić od rodziców jest obusieczny ponieważ nie mam zamiaru płacić około 1000zl za mieszkanie w mieście bez podwórka oraz własnych budynków gospodarczych jest chora.

    • @terminator-dq5zq
      @terminator-dq5zq Před 2 lety +21

      1000 zł to chyba za jakiś mały pokoik XD

    • @omgoat
      @omgoat Před 2 lety +1

      czynsz i media kosztują do tego na wynajmie trzeba zarobić, za tysiąc to pokój co najwyżej wynajmiesz

  • @c3lestiahusky92
    @c3lestiahusky92 Před 2 lety +93

    czemu jestem NEETEM ? W sumie nie wiem, prawdopodobnie dlatego że straciłem pracę miesiąc temu więc siedzę w domu przed kompem. Jako że mieszkam w miejscowości turystycznej trudno mi teraz dorwać jakąś robotę, a jako że w miejscach publicznych gdzie jest dużo ludzi dostaję ataków paniki i innych ciekawych schiz to szukanie pracy jest dla mnie jakimś horrorem.... W ogóle interakcje z innymi ludźmi to jest dla mnie jakiś koszmar. Obojętnie jednak czy mam robotę czy nie będę siedział w domu przed kompem w wolnym czasie po prostu odrzuciłem społeczeństwo które odrzuciło mnie i tyle. Większość przyczyn które wymieniłeś się zgadza...

    • @oskar3055
      @oskar3055 Před 2 lety +5

      Stróż na nocną zmianę, przynajmniej dostaniesz kase za siedzenie

    • @2711darkus
      @2711darkus Před 2 lety +13

      Nikt Cię nie odrzucił. To jest Twoje postrzeganie rzeczywistości. Jak Cię nic nie ciśnie aby pracować. Praca zmieniła formę w tych czasach. Nie trzeba pracować od do . Można gdzieś jechać do innego miasta jeśli turystyka Ci nie odpowiada. Zawsze można wrócić. Szukanie pracy to też praca. Znajomości i języki obce. Ucz się póki młody. Potem gorzej wchodzi w głowę.

    • @easymedia91
      @easymedia91 Před 2 lety +2

      Na terapię

    • @faszywymajor157
      @faszywymajor157 Před 2 lety +1

      Idź do roboty, piwniczaku

    • @NoName-qh5qj
      @NoName-qh5qj Před 2 lety +8

      Bawią mnie tacy ludzie jak ty, którzy usprawidliwaja swoje lenistwo 🤡 Idź do pracy zamiast się rozczulać nad sobą 🤦🏼‍♀️

  • @RacherW
    @RacherW Před 2 lety +52

    Wiem z doświadczenia, że głównym powodem są rodzice. Z jednej strony każą znaleźć pracę, a z drugiej każda praca jaką znajdziesz im nie pasuje. Lepiej nic nie robić, odpoczywać, mieć zapewniony byt za darmo i słyszeć narzekanie, niż przychodzić zmęczonym z pracy, słyszeć narzekanie, a wszystkie zarobione pieniądze wydawać na przeżycie. Metoda jest na to prosta: wyprowadzić się i starać poradzić samemu.

    • @2711darkus
      @2711darkus Před 2 lety +1

      Wina rodziców. Hahaha. Każda wymówka jest dobra. A tak po za tym to raczej wina czasów i wina raczej swoja. A może w indywidualnych przypadkach inne rzeczy.

    • @RacherW
      @RacherW Před 2 lety +4

      @@2711darkus "Wina jest zawsze rodziców" - Sigmund Freud

    • @2711darkus
      @2711darkus Před 2 lety

      @@RacherW I co rzekomo ma znaczyć ten cytat nie wiadomego pochodzenia i kontekstu. Nawet jeśli to cytat z Freuda to nikt nie jest nie omylny nie ważne jaki autorytet. Każdy może powiedzieć i napisać każdą głupotę. A próba zrzucania wszystkiego na innych świadczy o Tobie. Nie jesteś niepełnosprawny. Czasy takie że wszystkie niepowodzenia młodzi zrzucają na rodziców, kraj , rząd czy biedę.

    • @woczykij3884
      @woczykij3884 Před 2 lety +4

      W moim wypadku trochę tak było, studiuje dziennie ale w związku z sytuacją pandemiczną dostawałem już pierdolca na chacie. Koło lutego postanowiłem poszukać sobie roboty na popołudnia żeby chociaż ruszyć się trochę z chałupy. Najpierw byłem na kateringu, którego niestety nie szło połączyć ze studiami dziennymi. Katering zamieniłem na magazyn - na magazynie przepracowałem dobre 4 miesiące. Z magazynu zwolniłem się z powodu bólu kolana i przez miesiąc siedziałem w stagnacji w domu. Chciałem pójść na taksówkę żeby po nocach sobie elegancko 12h naginać ale po umówieniu się na dzień próbny rodzice powiedzieli ze nie mieszkam sam i oni nie będą mogli spać myśląc ze naginam taksą po mieście (bo jeszcze ktoś mnie zabije) tak znalazłem się w call center które jest ucieleśnieniem pracy bez żadnych ambicji - ot grinding kaski

    • @2711darkus
      @2711darkus Před 2 lety +1

      @@woczykij3884 kazda praca daje doświadczenie. Człowiek jest też w rytmie. Nie ciężka chyba, że za dobre pieniądze . Też miałem epizod na uberze pół roczny i nie moja bajka. Mam przepracowane ponad 20 lat. Z tego dwa konkretne zawody. I sporo różnych branż. Dziwni trochę Ci Twoi rodzice że ktoś pełnoletni nie może jeździć taksówką. Można jeździć w dzień bo bezpieczniej się , ja wolałem nocą bo brak korków. Pracę zawsze można zmienić . A nawet trzeba chyba, że to miłość ( hobby).

  • @arkadius22246
    @arkadius22246 Před 2 lety +100

    Ferdynand Kiepski - Najstarszy Polski NEET

  • @menowski
    @menowski Před 2 lety +4

    Myślę że pominięty został jeden czynnik, jaki pojawił się dopiero w ostatnich dekadach, mianowicie fakt, że obecnie każdy jest karmiony papką o nazwie "możesz być kim chcesz/jesteś w stanie robić wszystko, jeśli tylko na to zapracujesz". To sprawia, że każdy czuje się wyjątkowy i każdy uważa, że jest przeznaczony "do wyższych celów", nieważne czy przygotowuje się do tego w drodze edukacji/doświadczenia zawodowego czy nie, czy też czy ma w ogóle predyspozycje do wykonywania ciężkich/dobrze płatnych zawodów czy nie. Taki człowiek kończy edukację (zazwyczaj wcześniej niż później) i okazuje się że pracodawcy mogą dać mu najwyżej pracę w okolicy minimalnej krajowej, co jest dla takiej osoby szokiem i taka osóbka woli już nie pracować niż robić za nijakie pieniądze (przynajmniej w ocenie takiej osoby). Po jakimś czasie, zazwyczaj kilku latach ostatecznie taka osoba akceptuje swoją sytuację i przestaje być Neetem, ale jednak "obrażenia zostały zadane". Może być też tak, że po wstępnym szoku część osób rzeczywiście wraca do edukacji/szkoleń na określone zawody, to sprawia jednak że często takie osoby dalej edukują się do relatywnie nisko płatnych zawodów lub też są mocno zdziwione po fakcie uzyskania edukacji, że teraz są wyedukowane a pracodawca i tak dalej oferuje dużo niższe zarobki niż taka osoba myślała. Tak to jest obecnie z większością studiów w Polsce; jesteś przygotowywany do jakieś określonej pracy (lub nawet do żadnej pracy, to też się zdarza), przeznaczasz 3-5lat swojego życia by zdobyć wykształcenie wyższe, ostatecznie je zdobywasz więc i Twoje oczekiwania mocno rosną, ale ostatecznie i tak będziesz pracować na recepcji w hotelu przez wiele lat, mimo że masz magistra z turystyki/hotelarstwa/geografii turyzmu/nazwij kierunek jak chcesz.

  • @milenaratajczyk175
    @milenaratajczyk175 Před 2 lety +86

    Neetuje bo mam dość toksycznych ludzi w pracy którzy się wiecznie nabijali ze mnie bo mam autyzm i nie ogarniam tak szybko jak inni, normalnie bym pracowała ale jestem już wykończona psychicznie

    • @pokrec
      @pokrec Před 2 lety +28

      Ja mam aspergera i też wolniej ogarniam. Samochodem uczyłem się jeździć kilka lat, dziś jeżdże w miarę dobrze i bezpiecznie. Ale mi to zajęło sporo czasu. Ogólnie umiejętności polegające na odruchach, poza angażowaniem kory przedczołowej "wchodzą" mi bardzo powoli.
      Przez to nie awansuję w robocie. Ale mam na to wywalone, bo zarabiam tyle, ile mi potrzeba, nikt się mnie nie czepia, odpowiedzialność niewielka, robota spokojna. Nie mam jakichś specjalnych wymagań od życia - ot, dożyć własnej śmierci i tyle. Zresztą, na tym świecie nic nie ma sensu, wszystko i tak kończy się 2 metry pod powierzchnią piachu.

    • @Pawl4k
      @Pawl4k Před 2 lety +7

      To rzeczywiście chujnia
      Rozglądałbym się za pracą gdzie nie masz tak częstej styczności z pracownikami w takim razie

    • @Pawl4k
      @Pawl4k Před 2 lety +1

      @@pokrec mogę spytać gdzie pracujesz?

    • @damianfrydryszek8687
      @damianfrydryszek8687 Před 2 lety +7

      Miej wywalone I tyle... Miej takie samo zdanie o nich jak oni o tobie... Nie przejmuj się i rób swoje... Pracuj nad sobą a to ci wynagrodzi... No chyba że potrzeba poważniejszej pomocy...

    • @pokrec
      @pokrec Před 2 lety +5

      @@Pawl4k Programista. Tu mogę aspergerować do woli. Awans polegałby na zadaniach bardziej architektonicznych, gdzie już wchodzi polityka biznesowa i to mnie mało interesuje.

  • @babciajezusa
    @babciajezusa Před 2 lety +194

    Obecnie jeszcze uczę się w liceum, nie mam 18 lat, ale to czego boję się najbardziej, to zostania NEET'em. Przeraża mnie perspektywa tego, że mogłabym być bezproduktywna, bezużyteczna. Właściwie to nawet teraz odnoszę wrażenie, że jestem kimś takim i źle mi z tym. Czasem myślę, że po prostu zawadzam i lepiej, żeby mnie w ogóle nie było

    •  Před 2 lety +67

      masz serduszko na lepszą przyszłość (:

    • @TheCienkarenta
      @TheCienkarenta Před 2 lety +34

      To jest zupelnie normalne. Dodatkowo jak już osiągniesz cel, to dochodzą jeszcze takie rzeczy jak „Miałem/am farta, tak na prawde nic nie umiem” (Impostor syndrome). Grunt to mieć tego świadomość.

    • @jozefstalin6019
      @jozefstalin6019 Před 2 lety +44

      Jesteś kobietą, twoim celem jest zostanie matką

    • @psycholog4490
      @psycholog4490 Před 2 lety +33

      @@jozefstalin6019 Pierdolenie o Chopinie

    • @hogdadi5072
      @hogdadi5072 Před 2 lety +46

      Mam bardzo podobnie niedługo 18 starzy na nic nie dają tylko mówią jak chcesz to sobie zarób. lecz u mnie jest inaczej niż w typowym NEET'cie chętnie poszedł bym do pracy znalazłem nawet kilka ofert ale przez moja przeprowadzkę na jakieś zadupie (0,5 roku temu) na nic nie mam czasu. Do liceum chodzę do miasta tam gdzie wcześniej (przed przeprowadzką). muszę codziennie wstawać o 5 rano by 2h jechać do szkoły nawet jak idę na 11 bo przecież nikt mnie później nie zawiezie (nie ma żadnych pociągów ani nic podobnego) i tak kończę lekcje o 17 w domu jestem zazwyczaj koło 19-20 zanim się ogarnę zjem coś odrobię lekcje jest 24 i ciągle nie wyspany bo po 5 godzin śpię masakra, a perspektywa pracy nawet w weekend mnie dobija bo są to jedyne dni w których moge jako tako odpocząć.

  • @rocket9096
    @rocket9096 Před 2 lety +9

    Właśnie minęło mi ostatnio pół roku spędzone na NEET + licząc z oblanymi studiami zdalnymi i poprzednimi wakacjami to łącznie 1,5 roku siedzenia w domu. Taka rzecz i to w dodatku gdy się jest odizolowanym od innych nieźle siada na psychice. Chciałbym coś zmienić ale nic się nie da zrobić. Jestem w tej tzw. grupie ryzyka, pochodzę ze wsi i ktoś jeśli został mimowolnie zmuszony do NEET to nie jest ciekawie i po jakimś czasie zamienia się to w wegetację. Smutne ale prawdziwe :(

  • @Aerinn21
    @Aerinn21 Před 2 lety +3

    Pochodzę z niedużego miasta, po zakończeniu nauki przez prawie dwa lata pozostawałam bezrobotna zanim udało mi się dostać na staż, a po roku odbywania stażu, prawie kolejny rok bezrobocia dopóki nie załapałam się do mojej obecnej pracy, w sumie trochę tak szczęśliwym trafem. Teraz pracuję już od kilku lat ale dobrze pamiętam te frustrację, kiedy chcesz podjąć pracę ale nie możesz, bo nie masz doświadczenie ani znajomości, a w twojej miejscowości ofert zatrudnienia jest w ogóle mało, głównie fizyczne dla mężczyzn. Obecnie doszłam do etapu, kiedy chciałabym zmienić pracę, głównie ze względu na atmosferę panującą w filmie, ale boję się powtórki z rozrywki, a ponieważ przez ten czas usamodzielniłam się i wyprowadziłam od rodziców, nie mogę sobie pozwolić na niezarabianie przez okres dłuższy niż miesiąc lub dwa 🙁

  • @pawel80
    @pawel80 Před 2 lety +130

    A ciekawe ile osób zaliczanych do NEET pracuje na czarno.

    • @mariuszkemp349
      @mariuszkemp349 Před 2 lety +8

      Chyba nie rozumiesz filmu 😒

    • @slice6298
      @slice6298 Před 2 lety +32

      @@mariuszkemp349 myślę, że koledze chodzi o zwyczajny błąd statystyczny, tzn. ile osób z badań w rzeczywistości pracuje na czarno, a jest zaliczanych do NEETów, bo przecież w badaniach się nie przyznają
      chyba nie rozumiesz pytania 😒

    • @kacprosPL
      @kacprosPL Před 2 lety +1

      nie jestem 60 ale z kręgu 6 osób, z którymi się ziomkuje 3/4 wała w chuja skarbówkę i najlepsze, ze dogryzają mi ze nie pracuje ciezko jak oni tylko się opierdalam, a sadze ze nie są jedyni

    • @oskar3055
      @oskar3055 Před 2 lety +2

      Myślę że każdy na czarno to neet bo stabilność takiego zatrudnienia jest zerowa. Dzisiaj masz pracę jutro nie, a wypłatę to się zobaczy.

    • @slice6298
      @slice6298 Před 2 lety +2

      @@oskar3055 wydaje mi się że jednak jest różnica między pracą na czarno a neetem

  • @TopGar
    @TopGar Před 2 lety +58

    2:21 jesteś pewien, że w UE to grupa 15-24?
    Kojarzę wiele projektów UE, gdzie NEET byli jedną z grup docelowych i tam zawsze górną granicą wieku było 29 lat.

    • @danio5577
      @danio5577 Před 2 lety +9

      O proszę top gar tutaj

    •  Před 2 lety +12

      info z Wikipedii na podstawie opracowania: Blanka Serafin-Juszczak, NEET - NOWA KATEGORIA MŁODZIEŻY ZAGROŻONEJ WYKLUCZENIEM SPOŁECZNYM

    • @TopGar
      @TopGar Před 2 lety +24

      ​@ To stosunkowo stara praca (2014), w której autorka użyła niefortunnego określenia "W UE kategoria ta obejmuje zazwyczaj osoby w wieku 15-24 lat", by po chwili dodać o rozszerzonych danych Eurostatu dotyczących osób do 29 lat. Zdanie o 15-24 już wtedy było raczej nieaktualne, teraz jest takie na pewno. Szkoda, że akurat ten niefortunny fragment znalazł się w Wikipedii. Poprawiłem ten wpis i dodałem źródło aby był on bardziej aktualny.
      Jeśli w kolejnych filmach będziesz poruszał temat NEET to polecam jednak w kontekście definicji UE przyjmować górną granicę wieku jako 29 lat (chociaż to też warto sprawdzić bo z tego co wiem coraz więcej mówi się o rozszerzeniu grupy na osoby do 34 roku więc za rok albo dwa to co teraz piszę może być już nieaktualne).
      Wkleiłbym link do stron UE, ale już jeden komentarz napisałem i mi zbanowało przez link więc nie wkleję XD

    • @TopGar
      @TopGar Před 2 lety +4

      @@danio5577 No elo!

    • @user-kk7ti4tx5j
      @user-kk7ti4tx5j Před 2 lety +1

      @@TopGar wow dziękujemy Ci

  • @PanWojciechl
    @PanWojciechl Před 2 lety +26

    7:57 Mam 24 lata i odkąd skończyłem 18 lat to pracowałem za granicą, głównie w Holandii i w Niemczech, ale od ponad roku przynależę do grupy tzw. neetów, dlaczego? Powodów jest kilka:
    *przez covid zamknęli mój ostatni zakład pracy
    *depresja
    *obecnie mała wioska z daleka od większego miasta
    *brak pracy z godnym wynagrodzeniem w okolicy
    *przyzwyczajenie do zachodnich zarobków 10k
    *sytuacja pandemiczna utrudniająca możliwość znalezienia pracy za granicą
    Na szczęście odłożone pieniądze pozwalają mi jakoś godnie egzystować i przy tym nie obciążać mojej rodziny. Tak szczerze, to może nie jest to jakiś powód do dumy, ale nie czuję się jakoś mega winny przez to że nie pracuję. Życie jest za krótkie, a pieniądz nie powinien nim rządzić. Brak mi jedynie relacji z innymi ludźmi

    • @sportfit2023
      @sportfit2023 Před 2 lety

      Czy próbowałeś już pracy online z domu???

    • @claytonmoorawa9512
      @claytonmoorawa9512 Před 2 lety

      To w Holandii i Niemczech płacą w złotówkach?

    • @funkyfella197
      @funkyfella197 Před 2 lety +1

      @@sportfit2023znajdź nam ta prace zdalna online z domu, mogę ją wykonywać nawet za mniej niż minimalna krajowa

  • @Ebezebedeusz
    @Ebezebedeusz Před 2 lety +396

    neetowalem przez 3 miesiace, wspanialy byl to czas, nie zapomne go nigdy

    • @aurora9071
      @aurora9071 Před 2 lety +27

      Oj tak piękny czas bezrobocia, wtedy to można robić z nudów różne dziwne rzeczy np zjeżdżanie na sankach po schodach jak w kevinie xD

    • @aurora9071
      @aurora9071 Před 2 lety +13

      @Monika Mazurek a walić ich xD

    • @4Azr
      @4Azr Před 2 lety +32

      nie pracowałem przez 4 miesiące ale prawie każdego dnia mi starzy wjeżdżali na banie że roboty jeszcze nie znalazłem, to był czas kiedy byłem w najlepszej kondycji fizycznej w moim życiu ale psychicznie już tak dobrze nie było.

    • @relikt55
      @relikt55 Před 2 lety +39

      12 lat bezrobocia. Nawet mi się szukać nie chce. Chyba nigdy się nie usamodzielnię. No trudno. Grunt że robiłem to co sprawiało mi frajdę - grałem w gry.
      Nie nudziłem się przy tym a to dla mnie najważniejsze. Brak pracy można przeboleć, brak zajęcia na co dzień... nie.

    • @aurora9071
      @aurora9071 Před 2 lety +10

      @@relikt55 mamy nowego mastera! xD

  • @failure_666
    @failure_666 Před 2 lety +5

    Chyba nim jestem. Mam pewne problemy zdrowotne, przez co, co zacznę pracę w jakiejś firmie, to zaraz zdrowie jebnie i tak nie mogę w pełni budować swojej kariery zawodowej. To taka życiowa pętla. Na szczęście lubię się uczyć i robię LO dla dorosłych, aby potem zrobić studia. Zdobycie większych możliwości zawodowych sprawi, że pętla zdrowotna nie będzie utrudniać mojego rozwoju zawodowego.
    (21 lat, wioska)

  • @johnnypeponny592
    @johnnypeponny592 Před 2 lety +28

    Witam ja jestem NEET mam 20 lat choruję na ciężka depresję nerwicę i napady lękowe proszę nie oceniajcie bezrobotnych tak szybko bo choc bardzo bym chciał to do pracy narazie nie pójdę ponieważ jest to nie możliwe. Leczę się i mam nadzieję że będzie dobrze świetny odcinek jak zawsze. Pozdrawiam

    • @shinji3519
      @shinji3519 Před 2 lety +2

      Mialem to samo i poszedlem do pracy ktora jest w miare spoko i minelo ;))) wiec depresja i nerwica mialem stwierdzone bierze sie z tego nierobstwa u mnie tak było

    • @johnnypeponny592
      @johnnypeponny592 Před 2 lety +2

      @@shinji3519 no to nie miałeś tak samo kolego, ja jestem bardzo pracowity i nie cierpię lenienia się od dzieciaka borykam się z tymi problemami ale zawsze jakoś dawałem radę teraz nasiliło się to 100x

    • @shinji3519
      @shinji3519 Před 2 lety

      @@johnnypeponny592 ale mialem nerwice i o jawy depresji chodizkem do psychologa okazalo sie z braku pracy zaczelo mi sie zle dziac w glowie

    • @johnnypeponny592
      @johnnypeponny592 Před 2 lety +2

      @@shinji3519 rozumiem wierzę ci, ja po szkole 9 miesiący pracowałem i bum dopadło mnie coś okropnego

    • @johnnypeponny592
      @johnnypeponny592 Před 2 lety +2

      @@shinji3519 moje lęki są nasilone do takiego stopnia że wstanie z łóżka kończy się ogromnym stresem i czasami atakiem paniki przejebana sprawa :/

  • @jarosaw7171
    @jarosaw7171 Před rokem +5

    Z mojego punktu widzenia sprawa prosta, nie ma godnego stałego celu dla którego można byłoby wyjść z strefy komfortu.
    Nie ma dla kogo umierać, wzbogać, rozwijać jeśli już sami wiemy jak dla mężczyzny wygórowane są wymagania od kobiet..
    Przez co brakuje wsparcia, w 100% pewności że ta osoba będzie na dłużej oraz uczciwa do nas samych
    Kiedyś te sprawy regulowały religia chociażby jak na nie mówić co mają za uszami w gruncie rzeczy cel swój miały, miejsce swoje kobieta miała jak i mężczyzna...
    Teraz coraz ciężej jest wyróżnić się na tle innych, ciężko zaimponować kobiecie a czasami właśnie nie ma po co, skoro podstawowa polityka jest pisana przeciwko mężczyzn - sprawy rozwodowe itp
    Zamiast kobiety być jak paliwo i napędzać mężczyzn żeby jeszcze nowe cuda tworzyli dla nich samych dzieje się jak dzieje.
    Nie mówię że wszystkie no ale trafnie to opisywał Nikola Tesla co niestety będzie się działo wraz z feminizacja kobiet

    • @archeksb
      @archeksb Před rokem

      Dokładnie kolego. Widzę że otwierają się oczy

  • @xWhiplasher
    @xWhiplasher Před 2 lety +7

    Jestem neet. Pochodzę z małej miejscowości i ciężko tu o pracę. Dlatego robię kurs i chcę dostać się na studia, bo wreszcie odkryłem co chcę robić w życiu.

  • @TheOliwierr
    @TheOliwierr Před 2 lety +62

    Mój przypadek tego "neet" jest taki że jestem niepełnosprawny, na wsi i mimo że rodzina mnie wspiera, to nie jestem w stanie znaleźć sobie jakiejkolwiek pracy. Mam 24 lata i moim największym marzeniem jest wyrwać się z tego marazmu. Wiem że wiele osób którzy myśli że "neet" to jakiś wybór lub.. lenistwo lub jeszcze coś (np. wybór beztroskiego życia) i ja to rozumiem. Też bym tak myślał patrząc na to z drugiej strony. Ale naprawdę to jest koszmar człowieka (przynajmniej w moim przypadku) i o niczym tak nie marzę, jak o wzięciu życia w swoje ręce. Tylko niestety moja niepełnosprawność nie pozwala mi prawie nigdzie pracować, państwo nie pomaga, a sam czuję że i tak jak wyzdrowieję po latach to będę jak dziecko we mgle, nieprzygotowany do w pracy, niewykwalifikowany, bez pomysłu co robić ze sobą dalej. Zgaduję że będę się chwytał najmniej płatnych, żenujących prac, jednak nie takie życie sobie planowałem.

    • @-Dante71-
      @-Dante71- Před 2 lety +1

      praca przez internet zatem

    • @mateuszfydrych7559
      @mateuszfydrych7559 Před 2 lety +4

      Nie zrozum mnie źle, że chcę Cię pocisnąć za lenistwo, brak kreatywności, czy coś w tym stylu. Nie. Nie wiem też w jaki dokładnie sposób jesteś niepełnosprawny. Ale mamy czasy tak zajebiście dużych możliwości, że ciężko dziś znaleźć wymówkę na to, że "nie ma dla mnie pracy". Chodzi mi o to, że może to jest (tylko i aż) kwestia wiary w siebie. Ok, nie możesz wszystkiego, ale wciąż możesz robić dużo rzeczy. Zrób sobie listę tych rzeczy, przefiltruj ją jakoś i idź tam gdzie chcesz

    • @KogMawsTvShow
      @KogMawsTvShow Před 2 lety

      @@mateuszfydrych7559 Możesz streamować,nagrywać na youtube itd.

    • @danielmichalski94
      @danielmichalski94 Před 2 lety

      Moja rada? Naucz się programować :D Poczytaj, jakie aktualnie języki są chodliwe, doszkól się z języka angielskiego i dawaj. Spędzisz spokojnie rok na trzaskaniu wszelkich możliwych, darmowych kursów w jakich internet dosłownie tonie, czytaniu pdf-ów najróżniejszych książek programowania, po czym rozejrzyj się za pracą zdalną. Twoja niepełnosprawność to wbrew pozorom atut na rynku pracy z uwagi na dotacje, jakie pracodawca zatrudniający osoby z grupą otrzymuje. Nie licz na cuda jako początkujący programista - 3k/mieś to taki standard, ale doświadczenie zacznie lecieć, rodzince będziesz mógł dołożyć do kosztów utrzymania mieszkania/domu, będziesz mieć też satysfakcję z startu drogi ku niezależności :3 Czy będzie lekko? Nie ma opcji xD To jednak jak z marszem na ośmiotysięcznik - niewyobrażalnie trudne, ale za to jaka satysfakcja na szczycie...! (Programista to jeden z pomysłów - skoro byłeś w stanie napisać ten komentarz, to mam 90% pewności że wzrok masz relatywnie sprawny i pisać na klawiaturze / innym bardziej specjalistycznym urządzeniu podpiętym do komputera potrafisz; jeżeli niet, to... No. Zgłoś się po kolejne pomysły - studiuję Mechanikę i Budowę Maszyn; kreatywności u mnie dostatek xD)

    • @KogMawsTvShow
      @KogMawsTvShow Před 2 lety

      @@danielmichalski94 W Polsce płacą grosze w programowaniu. Chyba, że masz ultra dobre znajomości.

  • @AdamKrzeslo
    @AdamKrzeslo Před 2 lety +28

    4:13 Kazumy pytajcie zanim spotkał Aque.

  • @yukinonamikaze6711
    @yukinonamikaze6711 Před 2 lety +1

    Dziękuje za ten film, sama myślałam, że do tej pory wegetuje, bardzo mnie to stresowało. Mam rentę rodzinną z powodu śmierci rodzica, dodatkowo wadę kręgosłupa, która (pomimo dobrej i zdrowej aktywności fizycznej) przeszkadza w pracy fizycznej (np. dźwiganie, długie pozostawanie w tej samej pozycji).
    Mimo to uczę się i szukam swojej drogi, podjęłam więc decyzję, że jeśli żadna praca nie pasuje do mnie to sama ją sobie stworze(akurat po technikum zdecydowałam zrobić technika usług kosmetycznych i po tym tak spodobał mi się masaż, że już idę w tym kierunku).
    Pamiętajcie kochani, wszystko można zrobić, można mieć etap wegetacji, nikt może w was nie wierzyć, ale dacie radę, najważniejsze to próbować, nie wyjdzie to trudno :)

  • @rxn2157
    @rxn2157 Před 2 lety +28

    Biorąc pod uwagę aktualna sytuacje na rynku pracy i stan naszej gospodarki to prace jest znaleźć bardzo ciężko nawet jak chce się rozwijać za najniższe stawki, sam próbowałem zostać spawaczem i nikt mi szansy nie dał. Każdy chce gotowego pracownika co będzie jebal za 2500 i będzie miał wiele lat doświadczenia e pracach umysłowych wcale łatwiej nie jest, dlatego nie dziwie się ze tyle osób jest neetem. Jedyny wyjątek to chyba produkcja albo kierowca bo ciagle brakuje setek tysięcy ludzi na te stanowiska. Człowiek musi tez mieć szacunek do siebie i nie godzić się na ochłapy czy wyzysk po 10-12h bo to nie te czasy, kwestia wyboru.

    • @Zmolek
      @Zmolek Před 2 lety +13

      NEETowanie > fabryka/produkcja, uczenie się zawodu by zarabiać tylko na przeżycie

    • @Grzegorz978
      @Grzegorz978 Před 2 lety +2

      Dobre podsumowanie, sama prawda👍

    • @adidud5307
      @adidud5307 Před 2 lety +4

      Zgadzam sie z Tobą. W Polsce praca jest tylko dla budowlanców za minimalna i dla programistów.

  • @hamavanti
    @hamavanti Před 2 lety +19

    1. Brak kreatywnych prac, zbyt duze wymagania na rynku pracy - potrzebny papierek, umiejetnosci niewazne.
    2. Introwertyzm spowodowy rozwojem technologii.
    3. Brak walki osobistej z punktem 1 oraz z punktem 2.

    • @Kuszauke
      @Kuszauke Před 2 lety +2

      Kreatywnych prac jest w uj... Tylko trzeba mieć umiejętności a nie zakładać, że wszędzie jest ważny papierek

    • @trugeek7798
      @trugeek7798 Před 2 lety

      @@Kuszauke Podaj przykład. Jestem ciekawy.

    • @TheCrusader200
      @TheCrusader200 Před 2 lety +1

      "Potrzebny papierek, umiejętności nieważne" - naprawdę żyjemy w tym samym kraju? XD

    • @Kuszauke
      @Kuszauke Před 2 lety +1

      @@trugeek7798 nie widzę mojej poprzedniej wypowiedzi, nie ważne, jeszcze raz napiszę.
      Można się zatrudnić jako osoba pisząca instrukcje do urządzeń / programów - nie są wymagane jakieś wysokie kwalifikacje, wystarczy umieć pisać zrozumiałe teksty i pokazać się ogarnia się produkty firmy (tego uczysz się na szkoleniu).
      Papierek nie jest też wymagany do np. IT, czy GameDevu - patrzy się raczej na portfolio - sam zaczynałem w GameDev z 2ma ukończonymi projektami, a wcześniej do IT dostałem się po prostu po określeniu, że ogarniam.
      Ofert pracy jest od groma, wystarczy szukać, a jeśli nie ma się kwalifikacji, to po pracy uczyć się (np. programować, robić coś z grafiką itd.).
      Jak ktoś twierdzi, że ofert pracy nie ma, to jest to dla niego tylko wymówka, która ma ukryć jego lenistwo / brak jakichkolwiek użytecznych zdolności.
      Edit : tak, ja projekty, z którymi startowałem do GameDev robiłem po pracy.

    • @trugeek7798
      @trugeek7798 Před 2 lety

      @@Kuszauke Ja mam pracę i jakoś nie narzekam tylko właśnie gdzie czegoś takiego szukać?

  • @belkocik
    @belkocik Před 2 lety +58

    Nie ma to jak skończyć studia i nie znaleźć pracy w tej dziedzinie i trzeba y.e.bac fizycznie jak klasa robotnicza za najniższą krajową w zupełnie innym zawodzie 👍

    • @Hantick
      @Hantick Před 2 lety +13

      Badałeś rynek przed pójściem na te konkretne studia?

    • @azazelyamato7023
      @azazelyamato7023 Před 2 lety +6

      Jeśli osoba o tak wyrafinowanym mniemaniu o sobie nie radzi sobie na stanowisku dla osób niższej klasy i nagina za najniższą krajową… To raczej dobry powód by zastanowić się czy nie jesteś pionierem w tworzeniu jeszcze niższej klasy.

    • @madafakerskigoab9612
      @madafakerskigoab9612 Před 2 lety +4

      @Gaucho Dokładnie lepiej dodatkową lekcje religii dodać ,albo interpretacje poetów po grzybkach żyjących kilka set lat wcześniej , ale nie ma się co dziwić im mniej zaradni życiowo obywatele tym łatwiej nimi manipulować.

    • @masterexploder9668
      @masterexploder9668 Před 2 lety +2

      @KfasHlebowy Zapisałem się na dodatkowy kurs, a tam poprzez ogarniętego instruktora udało mi się potem załapać na pierwszą prawdziwą pracę. Jakieś 40% kursu zostało spędzonych zdalnie (zaczynałem jesień 2019), to była akurat wiosna gdy gruchnął potężny covid. Koszt kursu zwrócił się bardzo szybko, gdybym patrzył na samą uczelnię to gówno bym miał, a nie pracę, niestety. Tak samo jak szukanie praktyk, w tych biurach praktyk tylko kawę piją, myślałem że jak mają umowy z firmami, to będą jakieś ogłoszenia, polecenia, żeby się łatwiej wkręcić itd. Raz jeszcze gówno prawda, dali mi linki, maile, baw się dobrze. Bez znajomości w życiu nie zaliczyłbym praktyk studenckich (to było jeszcze zanim poszedłem na kurs i dostałem poważną pierwszą pracę), bo zwyczajnie nikt nie chciał praktykanta, gdziekolwiek bym nie poszedł albo zapytał. Znajomości w ruch i koleżanka mamy z pracy co robi w HRach wkręciła moje CV, trochę papierologii i miejsca dla praktykanta się magicznie znalazło.

  • @cega2279
    @cega2279 Před 2 lety +145

    Jak zobaczyłem miniaturkę NEET, to myślałem, że to jakieś memy o Ruskach, a ten napis czyta się ''niet'' xD.

  • @emihydro-elektro
    @emihydro-elektro Před 2 lety +7

    Dlaczego NEET ? Autyzm, panie, autyzm. I światopogląd dotyczący osób interseksualnych. Pewien rodzaj wykluczenia, bo mam takie a takie cechy biologiczne, neurologiczne, fizyczne i zdrowotne.

  • @pokrec
    @pokrec Před 2 lety +35

    Pracuję... z nudów. No i trochę mi głupio latać do mamusi po drobne na cukier i drożdże.
    A poważnie - pracuję, bo muszę, to jest jedyna metoda, żeby utrzymać się na powierzchni.
    Natomiast NEET-uję w kwestii związków, zakładania rodziny i posiadania dzieci.
    Poza tym każdy wie, że z pracy w Polsce (i właściwie wszędzie indziej) jedyne, co mozna, to utrzymać się przy życiu. Nie ma szans, żeby przeciętny człowiek pracując na etacie odłożył, powiedzmy, w 20 lat pracy sumę umozliwiającą mu życie z dochodu pasywnego. Poza tym ceny mieszkań (a tym bardziej domów) są po prostu abstrakcyjne. Jaką przyszłość może mieć kraj, w którym takie podstawowe dobra jak mieszkanie kosztują właściwie całe życie zawodowe człowieka (30-toletni kredyt, którego kapitał wzrasta wraz ze spłacaniem - w CHF).
    Człowiek widzi, że jak będzie zasuwał jak osioł - niewiele sobie polepszy a natyra się jak głupi. Po prostu dzisiejsza gospodarka nie daje podstaw do jakiejkolwiek nadziei. Pracujesz, żeby przetrwać. I wiesz, że tak będzie już do samego końca. Czy jest gorszy demotywator?
    Na szczęście i tak wszystko się skończy 2 metry pod powierzchnią piachu. Czy cokolwiek ma jakiekolwiek znaczenie? Wszystko, czym się stałeś, czego się nauczyłeś, co w sobie rozwinąłeś - idzie w piach, nieodwołalnie i bezlitośnie.

    • @adiadmira962
      @adiadmira962 Před 2 lety +6

      Skąd w Tobie tyle pesymizmu.Patrz na plusy współczesnie jesteśmy kilkadziesiat razy bogatsi od ludzi przed 100 czy 200 lat.Wolałbyś być niewolnikim na plantacji baweły.Obecnie jest praktycznie nieograniczony dostep do wiedzy.Jedyne ograniczenia to te które tworzymy sami.Chcesz sie wybić poza przecietność pracuj nad sobą pokonuj swoje slabosci codziennie.W zyciu nie mamy tego na co zaslugujemy tylko to co sobie wynegocjujemy/wyegzekwujwmy wywalczymy.Jestes kowalem swojego losu bierz sprawy w swoje rece nie oddawaj kontroli nad swoim zyciem innym na ogu zle to sie konczy(stwierdzam z doświadczenia) Nie obwiniaj innych tak robia tchórze a ty nim nie jestes uwierz w siebie i swoje mozliwosci nie zyj dla kogos tylko dla siebie zyj w zgodzie z samym sobą :]

    • @user-rz6wu3eo8k
      @user-rz6wu3eo8k Před 2 lety +1

      Sami na to pozwoliliście wyrzekając się Boga, wiary i jego zasad. Sprzedaliście godność za garść srebrników...

    • @adiadmira962
      @adiadmira962 Před 2 lety

      @@user-rz6wu3eo8k Ci co sie wyrzekli to wyrzekli.Pieniadze to nie wszystko : ]

    • @pokrec
      @pokrec Před 2 lety +1

      @@user-rz6wu3eo8k Ja się niczego nie wyrzekłem. Zwłaszcza Boga. W perspektywie tego, co napisałem, tylko On mnie trzyma przy życiu. I to dla niego żyję. Co ziemskie - skończy się dla mnie wraz z piachem, co mi oczy zasypie. Co duchowe - o, to juz inna bajka. Ja pisałem post z perspektywy kogoś, kto całość swojej nadziei lokuje na tym świecie.

    • @pokrec
      @pokrec Před 2 lety +1

      @@adiadmira962 Ja żyję w zgodzie z samym sobą: mam dom, samochód i spoko pracę. Nie mam kredytu do spłacania i... nie pakuję się w rodzinę ani dzieci. O, co to, to nie. Żyję w celibacie. Nie zamierzam się bawić w biologię, za ciężko harowałem na to, co mam, żeby teraz za kilka orgazmów to przepuścić.

  • @Coobaster
    @Coobaster Před 2 lety +3

    Byłem NEETEM przez pół roku. Z wyboru. Czułem się fatalnie i bezsilny. Łapałem się prostych prac na czarno jako dostawca jedzenia. Rzuciłem studia po pierwszym semestrze, przez niezdaną sesję. Czułem że zawiodłem oczekiwania i nadzieję rodziny, bo przez czas edukacji bardzo mnie wspierali między innymi sponsorując korepetycje. Nie chciałem iść do normalnej pracy, bo cały czas żyłem w nadziei, że wrócę na studia, jednak oszukiwałem samego siebie. Stwierdziłem, że mój kierunek to nie jest to co chcę robić w życiu. Na szczęście dostałem ofertę pracy dość lekkiej lecz cięższej umysłowo i zacząłem wierzyć w siebie. Obecnie zmieniłem pracę na bardziej "robolską" na magazynie lecz równolegle się kształce na kursach i zamierzam się przebrażowić :)
    Kanał nie wiem ale się dowiem dawał mi w tym czasie wsparcie

  • @jestes71830
    @jestes71830 Před 2 lety +16

    Nie przepadam za pracą ponieważ
    1. Robię 8h dziennie coś czego nie lubię
    2. Blisko połowa tego co wypracuje jest mi zabierana przez rząd
    3. Jestem od niej finansowo uzależniony
    4. Trzeba ustawiać życie pod pracę

    • @wiktornieznane
      @wiktornieznane Před 10 měsíci +1

      Połowa to ci może jest zabierana przez kapitalistów w postaci zysków firm, rentierów czy przez marże banków jeśli masz kredyt ;) I dobrze że są podatki które są ci "zabierane" bo nie miałbyś ani wykształcenia, ani ubezpieczenia, ani emerytury/renty w przyszłości, ani dróg po których byś mógł jeździć o całej reszcie nie wspominając, państwo nie może funkcjonować bez podatków i uświadomcie to sobie w końcu liby, to nie podatki są problemem, regresywny system podatkowy już prędzej.

  • @KG0313
    @KG0313 Před 2 lety +5

    Jak tak przeglądam któryś raz komentarze pod filmami na tym kanale zdaje sobie sprawę,ilu z nas zmaga się z pieprzoną depresją.
    To jest poważny problem.

  • @lamondoestaspazuzu6826
    @lamondoestaspazuzu6826 Před rokem +3

    8:00 Też się nad tym tym zastanawiam, ale chyba głównie dlatego że nie mogę się pogodzić z tym, że w Polsce jest niereformowalny system edukacji, który zniechęca mnie do napisania matury i ewentualnego pójścia dalej, czy zbyt szybkie zwalnianie pracownika, kiedy to ewidentnie ciężko jest mi się odnaleźć w nowej sytuacji, brak obiecanych szkoleń, moobing, nie mówienie wprost dlaczego się zostało zwolnionym lub odrzuconym, długie czasy oczekiwania (gdziekolwiek), nie odpowiadanie na odrzucone CV (a potem się kurwa domyślaj), ignorowanie powyższych problemów przez doradcę zawodowego, brak motywacji do nauki, brak zdecydowania, ogólne zagubienie
    Edit: Dzięki wielkie za wyjaśnienie problemu, mieszkam w prawie 200tys mieście i aż dziw bierze że mało kto potrafi mnie zrozumieć, mam wrażenie, że moja upartość i buntownicza natura nie pomaga

  • @whatsyourstory81
    @whatsyourstory81 Před 2 lety +17

    Bezrobocie nigdy nie było dla mnie końcem świata, wysypialam się, czytałam, oglądałam seriale, imprezowalam, jeździłam w różne dziwne miejsca ( oczywiście miałam na to oszczędności) nie czułam się niedowartościowana, chyba nie mam takiej kliszy w mózgu że praca w firmie mnie definiuje jako człowieka, nie czulam się gorsza. To był czas dla mnie. Po kilku miesiącach, poszukiwałam nowej pracy i tyle.

  • @metsolainenpov8771
    @metsolainenpov8771 Před 2 lety +3

    Wychodzi na to, że mam spore szczęście. Od kilku miesięcy jestem bez pracy, ale cały czas działam i poszukuję. Nie mieszkam już z rodzicami, więc muszę się utrzymać sam, nie mogę czekać aż mi ktoś coś podsunie. Ale fakt faktem, że znajdowałem się w "grupie ryzyka", ponieważ pochodzę z małej miejscowości i z dość nieciekawej rodziny. Ale jakoś mnie to nie złamało, staram się coś z tym swoim życiem robić.

  • @ologracz1110
    @ologracz1110 Před 2 lety +24

    Kwestia podejścia. Niektórzy martwią się o swoją przydatność dla społeczeństwa, użyteczność dla rasy ludzkiej, szlachetność własnej duszy i tym podobne pierdoły. Ktoś inny spojrzy inaczej - życie nie ma odgórnego sensu, więc dlaczego by go nie skupić się wyłącznie na przyjemnościach?
    Tyle się mówi, żeby nie słuchać innych i żyć tak jak się chce, ale z drugiej strony jak się spróbuje, to nagle się okazuje, że jednak żyjesz źle i trzeba ci pomóc. To po co w ogóle się przejmować czymkolwiek? Jeśli ktoś ma zapewniony byt i sumienie go nie kłuje, to niech korzysta, co nam do tego?

  • @walimywiadro429
    @walimywiadro429 Před 2 lety +28

    Najlepiej być nitem w Polsce. Ja mam 20 lat i nigdy nie pracowałem w Polsce. Jeżdżę co jakiś czas do Niemiec gdzie wykonuję proste prace fizyczne i zarabiam 3 razy więcej niż w Polsce. A w Polsce mieszkam z rodzicami i nie ponoszę kosztów utrzymania, a czas wolny poświecam na edukowanie i rozrywkę.

    • @etiocontrol5211
      @etiocontrol5211 Před 2 lety +2

      0:46 Jesteś młodym bezrobotnym ty ciołku 🙄

  • @borowa3822
    @borowa3822 Před 2 lety +6

    Pochodzę z ubogiej rodziny gdzie rodzice nie zawsze dawali dobry przykład. Mnie i moje marzenia jak i umiejętności często marginalizowali przez co musiałem iść do szkoły zawodowej co było wbrew mojej woli i tak teraz sobie przez to cierpię bo muszę pracować z nieprzyzwoitymi ludźmi w pracy której w ogóle nie lubię. Przez co rzadko bywam w tej pracy i brakuje mi środków do życia.

  • @janekpawulon3856
    @janekpawulon3856 Před 2 lety +10

    neetuje bo jestem chory psychicznie i mieszkam na zadupiu gdzie i tak nie ma pracy a nie wyprowadze sie bo sie boje

  • @Orbotus
    @Orbotus Před 2 lety +6

    Nienawidzę pracy. Jebanie 8-12h dziennie przez prawie cały tydzień aby zarobić ułamek tego jak warta jest Twoją praca, sprawia że mam zero motywacji. Nie mówiąc też o oczywistych rzeczach jak dzień-dwa wolnego (a jak masz ruchomy grafik to wogóle, pozdro z jakimkolwiek życiem poza pracą), gdzie nawet nie zdążysz odpocząć.
    Nieznoszę pracować i tyle, odkładam to najdłużej jak moge. Zostało mi jeszcze troche kasy którą wydaje na podróżowanie i pierdoły. Jak mi się skończy to znowu będę zmuszony robić coś czego nienawidzę.

  • @WorldOnScale
    @WorldOnScale Před 2 lety +7

    Gdy nasze pokolenie zobaczyło co pozostawili dla nas rodzice to większość machnęła ręką mówiąc " nie będę jak kretyn 10 h dziennie w pracy spędzać żeby za 10 lat nie było mnie na nic stać"
    Nie dziwię się neetom.

    • @olafjansowidz
      @olafjansowidz Před 9 měsíci

      Frajerzy bez szkoły może będą robić 10h xd

  • @F7B98
    @F7B98 Před 2 lety +17

    Byłem NEETem, powody:
    - brak poczucia własnej wartości
    - brak pracy w małym mieście
    - wychowanie

    • @Araneus21
      @Araneus21 Před 2 lety

      warto do tego dodać główną przyczynę też innych zaburzeń, jak syndrom białego fartucha albo dentofobia, czyli otoczenie które straszy i przejaskrawia, mówiąc np. że w pracy trzeba zapier$%$#, że współpracownicy to konfidenci którzy wszystko nakablują, że szef to tyran który może wszystko a pracownik jako nagrodę ma brak kary, że trzeba mieć nałogi żeby sobie psychicznie poradzić ze stresem pracy i że dopiero wtedy dojrzejesz do bycia dorosłym jak staniesz się zimną, cyniczną, bezduszną osobą jak Ci którzy Ci tą wiedzę dają bo oni wiedzą najlepiej bo już wiele lat pracują.

  • @tajniak81
    @tajniak81 Před 2 lety +32

    Nigdy nie byłem neet... Aczkolwiek widzę to iż w Polsce nic się nie chce.... Kraj zabija kreatywność młodego człowieka jak tylko się da 😭

  • @kandarayun
    @kandarayun Před 2 lety +11

    Mówi się, że praca człowieka wzbogaca i niekoniecznie chodzi o finanse. Ja w sumie uważam, że przeciwnie, że często bywa upokarzająca dla osoby, która ją wykonuje. Głównie dlatego, że wierzę się z wykonywaniem poleceń, lub/i usługiwaniu innym czy to szefostwu, czy klientom

    • @hades2097
      @hades2097 Před 2 lety

      Skoro cię to upokarza to może własna działalność? Sam będziesz sobie szefem, będziesz sobie usługiwał I sobie rozkazywał

  • @QuiteQuiet_
    @QuiteQuiet_ Před 2 lety +5

    Mimo iż pracuję od skończenia studiów to czuję się jak umysłowy NEET. Kiedyś myślałem, że po prostu nie lubię swojej pracy, ale tak na prawdę to chciałbym nie musieć pracować w ogóle. Do tego nigdy nie lubiłem uczyć się(ale musiałem, bo "presja" społeczna i nawet nie miałem z tym problemów) więc zamiast dokształcać się we własnym zakresie, żeby dorwać lepsze stanowisko, to tak "kisnę" w jednym korpo już od kilku lat.

  • @jarus7618
    @jarus7618 Před 2 lety +6

    Gdy patrzę na społeczeństwo na tej planecie, myślę sobie: "Na co kurwa to wszystko?" Nie widzę przyszłości dla naszego gatunku.

    • @jordan.na.dzielni
      @jordan.na.dzielni Před 2 lety +1

      Nie istnieje coś takiego jak globalne społeczeństwo byczq, trochę za bardzo to rozciągnąłeś

  • @zbyszggo4626
    @zbyszggo4626 Před 2 lety +8

    Gdy raz wejdziesz w NEET ciężko z tego wyjść

  • @Rapus97
    @Rapus97 Před 2 lety +26

    W Polsce to nie neet. W Poslce to brak pracy xD

  • @dawqthor4650
    @dawqthor4650 Před 2 lety +27

    Hmm. W sumie dobrze że tak jest może coś się dzieki temu zmieni rynek pracy również powinien zachęcać do tego żeby człowiekowi opłacało się pracować a nie zapierdzielac po 12 godzin i mieć ledwo na przeżycie od pierwszego do pierwszego.

    • @NowyGracz00
      @NowyGracz00 Před 2 lety +5

      Dodaj do tego chore ceny i dostępność mieszkań. Obecny rynek pracy zachęca do emigracji

    • @dawqthor4650
      @dawqthor4650 Před 2 lety +5

      @@NowyGracz00 No dokładnie jaki jest sens charowac jak wół skoro jako osoba która pracuje nie masz żadnych profitów z tego tytułu że zasuwasz na to państwo między innymi i co nam z tego przychodzi skoro ani nie posiadamy normalnych warunków pracy jakiejkolwiek przyszłości a do tego wszystkiego będziesz chory to NFZ traktuje cię jak problem chociaż zapierdzielamy na to wszystko bo odprowadzamy podatki miesiąc za miesiącem i co mamy z tego wielkie G.... Najlepiej chodzić leczyć się prywatnie a nawet w takiej sytuacji mają cię w du... O jakiejkolwiek normalnej emeryturze też można zapomnieć bo przecież po to odkładamy składki przez całe nasze życie żeby później jakiś cymbał za przeproszeniem decydował czy Ci się należy czy nie a jak dostaniesz to jest to śmiechu warte i dalej musisz zasuwać do usranej śmierci no chyba że masz układy albo dobrą pozycję startową to może wtedy nie będziesz miał pod górkę całe życie.... Normalnie to aż płakać się chce .....

  • @tomaszdabrowski24
    @tomaszdabrowski24 Před rokem +2

    Fajny odcinek, dla osób które nie maja pomysłu na życie polecam wyrób ścieżki pracy jako marynarz: po kilku kursach można juz zacząć prace w cateringu lub od najniższego stopnia w dziale pokładowym. Dla tych którzy chcą pracować bardziej umysłowo polecam szkole policealna aby nabrać odpowiednich kwalifikacji np. na oficera wachtowego / mechanika. Plusem takiej pracy jest czas wolny po skończonym kontrakcie np. 1-3 miesiące w domu które można spożytkować w dowolny sposób.

  • @humman007
    @humman007 Před 2 lety +4

    W Chinach jest tego odpowiednik czyli "laying flat" polega bardziej na robieniu w pracy jak najmniej sie da niż bezrobociu bo to w państwie środka sie nie opłaca. Ale to jest też bardziej forma buntu przeciw pracy 6 dni w tygodniu po 12 godzin, absurdalnym i ciągle rosnącym ceną mieszkań i ogólnie partii rządzącej

  • @Piczu223
    @Piczu223 Před 2 lety +17

    Myślę że w filmie została pominięta najważniejsza przyczyna czyli problemy psychiczne. Moja przyczyną bycia neetem jest depresja i fobia społeczna, której nie mogę uleczyć, psychoterapia oraz farmakologia mi nie pomaga. Każdego dnia cierpię i wydaje mi się że marnuje życie.

    • @dizzharmonic
      @dizzharmonic Před 2 lety +3

      u mnie to samo, piona

    • @matezim
      @matezim Před 2 lety +2

      Łączę się w bólu

    • @r4m4r4ng
      @r4m4r4ng Před 2 lety +5

      To Polska tak działa na ludzi. Strasznie sfrustrowany, zakompleksiony i chamski naród, to się wyczuwa i trudno się nie załamać.
      Nie można też popadać w przeciwną skrajność i uważać całego świata za zły, bo to już byłaby choroba psychiczna, ale naprawdę tutaj ludzie są dosyć specyficzni. Podejrzewam, że ma to związek z lekcjami religii katolickiej w szkole, bo ona kształtuje ludzi nie akceptujących siebie samych, a przez to nieprzyjaźnie nastawionych do innych.

    • @Piczu223
      @Piczu223 Před 2 lety +7

      @@r4m4r4ng Nie zaprzeczę że to też wpłynęło na mój stan psychiczny. Ciągle podziały na lepszych i gorszych, rzadko można znaleźć kogoś na poziomie i racjonalnie myślącego. Dodatkowo jestem osobą WWO czyli wysoko wrażliwą, a takich mało. W skrócie czuję się bardzo niezrozumiały i zagubiony.

  • @cederpie1816
    @cederpie1816 Před 2 lety +5

    No i super, tego potrzebowałem

  • @najlepszeszotywmiescie6329

    Będę pracował na statku od Czerwca, popracuję grubo do końca Grudnia i będę neetował do kwietnia pewnie :D Już nie mogę się doczekać, że nie będę musiał robić w zimę

  • @kamolsamol4730
    @kamolsamol4730 Před 2 lety +12

    można powiedzieć, że jestem prawie NEETEM, ponieważ pracuję max 4 miesiące w roku, przez resztę czasu po prostu żyję bez pośpiechu
    dlaczego nim zostałem?
    zrozumiałem, że czas to jedyne co mam, jest bezcenny, nie można go zmanipulować czy dodrukować, należy więc odrzucić strach, wyłamać się i zacząć żyć bo jest później niż nam się wydaję

    • @barlusd
      @barlusd Před 2 lety +7

      Mam podobne podejscie. Robie wszystko zeby jak najmniej pracowac co nie znaczy byc pasozytem. Zycie krotkie a niewielu ma szczescie pracowac gdzie sie lubi. Rzeczywistosc jest szara, bardzo szara.

    • @arachnme12
      @arachnme12 Před 2 lety +1

      To ja mam odwrotnie pracuje bo przeraża mnie wizja orzeleżwnia całego zycia.

    • @marekweremko8532
      @marekweremko8532 Před 2 lety +1

      Jeśli nie żyjesz na cudzym garnuszku to chyba nie jesteś neet

  • @dawid1.
    @dawid1. Před 2 lety +27

    Ludzie w depresji, którzy nie mają siły i chęci do pracy, według tego video też zaliczają się do grupy NEET.

  • @DzikiWaclaw
    @DzikiWaclaw Před 2 lety +3

    Byłem NEETem przez 3 lata po skończeniu szkoły średniej. Mieszkałem z dziadkami, do dyspozycji miałem co miesiąc 600zł z alimentów od ojca. Teraz od dwóch lat pracuję w sklepie budowlanym. Szczerze to uważam tamte 3 lata za chyba najlepsze w moim życiu jak dotąd. Co z tego że mam teraz co miesiąc 2500zł zamiast 500 skoro nie mam czasu i siły na nic? Przez tamte 3 lata przeczytałem dziesiątki książek, rozwijałem swoje umiejętności grania na gitarze, co weekend spotykałem się ze znajomymi. Teraz książek prawie nie czytam, na gitarze nie gram, a ze znajomymi widzę się maks 2 razy w miesiącu.

  • @johnwhiteman24
    @johnwhiteman24 Před 2 lety +6

    Neetuję bo jestem chory psychicznie a problemy z koncentracją i motywacją to część mojej choroby.
    Pracę umysłową wykonuję 3 razy wolniej niż inni, z pracą fizyczną podobnie, bo jestem słaby i nie mam kondycji.

    • @razorblind728
      @razorblind728 Před 2 lety

      Opowiesz mi o swojej chorobie? Również mam problemy z koncentracją i wykonanie pracy zajmuje mi troche wiecej czasu niż innym ( np mimo ze mialem relatywnie dobre wyniki w nauce,to zawsze prace oddawalem jako ostatni,czesto nie zdazalem wykonac wszystkich zadań )

    • @DonaldFranciszekTusk
      @DonaldFranciszekTusk Před rokem +1

      @@razorblind728 To może być ADHD.

  • @aaaccc7231
    @aaaccc7231 Před 2 lety +4

    Emigracja wyjściem. Na zachodzie przy naprawdę zwykłej robocie jesteście w stanie odłożyć miesięcznie 600-1200€ , na rok to daje 7200 - 14400€. W międzyczasie proponowałbym robić jakieś kursy , można zacząć od zwykłego wózka EPT (taki na którym się stoi), dostaniesz trochę lepszą kasę ALE NIE ZAPIERDALASZ. Ktoś mocno ogarnięty , potrafiący oszczędzać będzie w stanie odłożyć kasę na mieszkanie na wsi , pół mieszkania w średnim mieście w 2 LATA! Nie ma się co szczypać gdy np ktoś mówi (ja to usłszałem od matki) że tam będę obywatelem 2 czy 3 kategorii. Prawda jest taka że tam obywatel 2,3 kategorii ma się lepiej niż 1 w Polsce! I to są dopiero jaja...

  • @jestemzagrzeczny7169
    @jestemzagrzeczny7169 Před 2 lety +17

    małe potrzeby życiowe i minimalizm, do tego bardzo dobra mama i tak jestem neetem :)

  • @marekchudy8893
    @marekchudy8893 Před 2 lety +11

    Staże to instytucja wyzysku i niewolnictwa.

  • @pio09
    @pio09 Před 2 lety

    świetna robota!

  • @adamnowak8656
    @adamnowak8656 Před 2 lety +1

    Grupa koksy💪

  • @arturkonik7671
    @arturkonik7671 Před 2 lety +26

    Ja byłem nitem 5 lat po ukończeniu studiów.
    Chociaż i tak raz na rok zarabiałem kase za granicą.
    Teraz jestem pracujący od 6 lat i mam RTXa 3080 Ti oraz obydwie nerki.

    • @belkocik
      @belkocik Před 2 lety +3

      xD

    • @faszywymajor157
      @faszywymajor157 Před 2 lety +2

      Byłeś nitem? Ale nit to rzecz, która łączy blachy metalowe

    • @mosesslippers6370
      @mosesslippers6370 Před 2 lety +1

      A gdzie za granica

    • @arturkonik7671
      @arturkonik7671 Před 2 lety +1

      A w Niemczech byłem sobie zbierać borówki i winogrona 😃. 3 miesiace pracy 9 miesięcy odpoczynku.
      Tak że miałem 5 lat bardzo przyjemnych na wolności. Piękny okres, dużo czasu na co tylko masz ochotę.
      A teraz trzeba pracować bo co miesiąc pewna wpłata to jest potrzebna.

  • @MrLembada
    @MrLembada Před 2 lety +3

    Może nie jestem typowym neetem bo mam pracę i chodzę do szkoły ale poziom alienacji od społeczeństwa mógłby mnie tak skategoryzować. Depresja i całkowity brak siły do działania sprawia że każda czynność jest dla mnie niebywałe męcząca. Zamiast się rozwijać leżę w łóżku i przesypiam większość życia, popracuje przed komputerem, szkoła zaoczna i brak motywacji do rozwoju.
    Boli mnie strasznie taki stan rzeczy bo chociaż chciałbym się rozwijać życie jest jak na hardzie.

  • @marekchudy8893
    @marekchudy8893 Před 2 lety +1

    Dziękuję I pozdrawiam

  • @SirBukos
    @SirBukos Před 2 lety

    Świetny materiał 😊