Właśnie miałem spawać taki palnik , ale miałem trochę wątpliwości czy coś tak prymitywnego się sprawdzi . Teraz jestem pewien że się sprawdzi . Ogrzewam 100 metrów i garaż i nigdy nie przekraczałem na piecu 50 stopni , nawet w najsrorzsze Zimy . Dzięki że się panu chciało podzielić ta wiedzą...😊😊😊 , to mnie upewniło że warto próbować .
Miłe słowa. Dziękuję. Zachęcam do obejrzenia wszystkich moich filmów. Może zaczerpnie Pan coś z nich przydatnego. Ja również ogrzewam dom 100m2. Pozdrawiam serdecznie.
Witam pasjonatów do których ja się również zaliczam:) Na Podkarpaciu, gdzie mieszkam mamy takie rakietowe przystawki do spalania trocin. Coś pięknego. Zasyp w postaci leja, rozszerzającego się ku górze. W takim zasypie w zależności od zachcianek właściciela mieści się od kilkudziesięciu do kilkuset litrów trocin. Zasyp "stoi" na palenisku. Palenisko i odchodząca od niego rura (połączona z piecem) wyłożone są szamotem. Palenisko ma żeliwny ruszt i pod spodem paleniska jest popielnik a w popielniku dźwiczki z otworem do regulacji powietrza. Małe dźwiczki są również na wprost rusztu aby można go było czyścić (ruszt z komorą spalania) bez demontażu leja zasypowego. Jest to coś pięknego! Trociny oczywiście muszą być przynajmniej 2-3 tygodnie składowane pod dachem przed akcją palenia w tej przystawce. Gdy szamot rozgrzeje się to przystawka ta aż wyje. Tak tak. Potężne temperatury powstają przy spalaniu. Dlatego musi być szamot w palenisku i rurze od paleniska do pieca. Bez szamotu najgrubsza blacha w palenisku wypali się w jeden sezon. Pozdrawiam pasjonatów.
Widziałem jak paliłeś tym wynalazkiem w zeszłym sezonie,no i zaraziłeś mnie tym pomysłem,jestem w trakcie robienia takiego palnika,bo zabierałem sie za niego od maja,ale lato za szybko minęło no i teraz trzeba sie spieszyć z robotami. Super pomysł,łatwa i prosta konstrukcja a przy tym skuteczna no i ekonomiczna. Pozdrawiam.
Slaba ta konstrukcja, mozesz jeszcze wieksza moc uzyckac, wystarczy zroboc krzywke do zakrecenia spalin, i ruszt szczelnie zamykany 😊 pozdrawiam i masz subskrybcje
Właśnie miałem spawać taki palnik , ale miałem trochę wątpliwości czy coś tak prymitywnego się sprawdzi . Teraz jestem pewien że się sprawdzi . Ogrzewam 100 metrów i garaż i nigdy nie przekraczałem na piecu 50 stopni , nawet w najsrorzsze Zimy . Dzięki że się panu chciało podzielić ta wiedzą...😊😊😊 , to mnie upewniło że warto próbować .
Miłe słowa. Dziękuję. Zachęcam do obejrzenia wszystkich moich filmów. Może zaczerpnie Pan coś z nich przydatnego. Ja również ogrzewam dom 100m2. Pozdrawiam serdecznie.
Fajna opcja 😎👊👍
Witam pasjonatów do których ja się również zaliczam:) Na Podkarpaciu, gdzie mieszkam mamy takie rakietowe przystawki do spalania trocin. Coś pięknego. Zasyp w postaci leja, rozszerzającego się ku górze. W takim zasypie w zależności od zachcianek właściciela mieści się od kilkudziesięciu do kilkuset litrów trocin. Zasyp "stoi" na palenisku. Palenisko i odchodząca od niego rura (połączona z piecem) wyłożone są szamotem. Palenisko ma żeliwny ruszt i pod spodem paleniska jest popielnik a w popielniku dźwiczki z otworem do regulacji powietrza. Małe dźwiczki są również na wprost rusztu aby można go było czyścić (ruszt z komorą spalania) bez demontażu leja zasypowego. Jest to coś pięknego! Trociny oczywiście muszą być przynajmniej 2-3 tygodnie składowane pod dachem przed akcją palenia w tej przystawce. Gdy szamot rozgrzeje się to przystawka ta aż wyje. Tak tak. Potężne temperatury powstają przy spalaniu. Dlatego musi być szamot w palenisku i rurze od paleniska do pieca. Bez szamotu najgrubsza blacha w palenisku wypali się w jeden sezon. Pozdrawiam pasjonatów.
Dzięki wielkie za podzielenie się swoimi doświadczeniami. Pozdrawiam!
Widziałem jak paliłeś tym wynalazkiem w zeszłym sezonie,no i zaraziłeś mnie tym pomysłem,jestem w trakcie robienia takiego palnika,bo zabierałem sie za niego od maja,ale lato za szybko minęło no i teraz trzeba sie spieszyć z robotami. Super pomysł,łatwa i prosta konstrukcja a przy tym skuteczna no i ekonomiczna. Pozdrawiam.
Faktycznie prosta, ale skuteczna konstrukcja. Powodzenia i pozdrawiam.
Wychodzi z tego taki piec na pellet (mała porcja) i bez nadmuchu👍
Slaba ta konstrukcja, mozesz jeszcze wieksza moc uzyckac, wystarczy zroboc krzywke do zakrecenia spalin, i ruszt szczelnie zamykany 😊 pozdrawiam i masz subskrybcje
U mnie cały piec kapal po takim paleniu Temperatura max 40 stopni i lipa.
U mnie w kotle suchutko. Może kwestia wilgotności drewna? A co do temperatury, to jak pisałem wcześniej - osiągnąłem max 60°
Mam coś podobnego i bez problemu mogę osiągnąć 90 stopni w instalacji.
Witam. Czy jest jakiś odpowiedni kąt czy tak na oko tego podajnika? Pozdrawiam
Witam. Bardziej tak na oko. Pozdrawiam.
@@marcing.218 dziękuję pozdrawiam
Ja robie na 70 stopni, mozesz zrobic na 75, gdy zrobisz 45 stopni to mozliwe ze drewno bedzie sie zawieszac, zbyt maly spadek
A jak zapobiegasz by nie zagotowac wody ?
Mnie się udaje dobić temperaturę max do 60° (na drewnie), więc zagotowanie mi nie grozi.