osoby zbierajace puszki np dokładnie wiedzą ile puszek składa sie na kilo nie dali by sie oszukac waga jest raczej dokładna , mało precyzyjne sa za to te wagi na duze gabaryty na ktore np wjezdza sie samochodem kiedys dwie osoby wyszły z auta podczas pomiaru i waga nie odnotowała zmiany a mielismy razem lekko ponad 100 kg
Wydaje mi się że te brakujące gramy wynikają z opakowania i wchłonięcia wilgoci przez niego, mogłeś ważyć z opakowanie i bez, aczkolwiek braki są marginalne. Pozdrawiam.
Dokładnie, chyba w każdym mięsnym ważą razem z tym papierem do pakowania, obawiałem się że Dymitr popełni ten "błąd" i zważy samą szynkę bez opakowania i niestety miałem rację.
No niby racja i nie czepiam się tego że wagi nie były idealnie jak na opakowaniu ale zastanawia mnie fakt że na wadze Dymitra zawsze było mniej a nigdy więcej te 2-5g bo tolerancja to +/- a tu było zawsze -
Fajnie jakbyś jeszcze odwiedził ze dwa sklepy w małych miejscowościach i mogłeś jeszcze do szynki poprosić o 250g karkówki i żeby przepuścili przez maszynkę do mielenia to myślę że dużo większe dysproporcje w wadze byś znalazł 😊
Mnie zawsze ciekawi waga podawana w restauracjach, np kotlet 200g i jak się to ma do rzeczywistości. Nie chodzi mi o jedzenie na wagę, ale o tradycyjne restauracje, które podają cenę za całe danie, a przy nim jego wagę. Myślę, że też warto to sprawdzić.
Jak kiedyś pracowałem w gastro to rzeczywiście do np sałatek były ścisłe zasady co do gramatury i ważyło się ile czego powinno być. Natomiast w większości po prostu walą na oko ;)
Nie tak dawno miałem skrajną sytuacje, kupiłem pierś z kurczaka, miała ważyć 160 g według menu... a to był kawałek na 3 gryzy, na oko dałem temu jakoś 80 g... więc walą niektórzy niestety w Uja :/
Ostatnio widziałam w Biedronce koszyczki po 500g truskawek. Jakaś babcia wybierała sobie najładniejsze ze wszystkich koszyczków i pakowała do reklamówki 🤦♀️
@@Imperatorr1 Kiedyś kościół palił kobiety na stosie za czary. Inkwizycja obierała heretyków i ateistów ze skóry. Teraz tylko gwałcą dzieci, zrobili wielki progres i nie ma co się ich czepiać.
Powinieneś ważyć razem za opakowaniem, papier ów trochę waży i pochłania również część wilgoci, przez co sama szynka waży nieco mniej niż w opakowaniu na wadze u sprzedawcy.
Ostatnio pojawił się chyba też na plotku Ale hitem jest moj tata ktory nie jest totalnie internetowy i ostatnio odkryl Internet i CZcams I mówi że ostatnio oglądał chłopaka jak pokazuje ile się płaci za mszę, taki młody w okularach i mi pokazuje odrazu wiedziałam że to nasz Dimitr 🥰😁👌👌 7:29
@@DariaW123 Aż dziwi mnie to, on nie robi nic odkrywczego i najlepsze jest to że każdy z nas może przeprowadzić taki test praktycznie bez większego przygotowania
Mógłbyś sprawdzić owoce i warzywa ale nie z marketów tylko z ryneczkow, targów czy innych giełd warzywnych. To moze być ciekawe, wagi oprócz kalibracji powinny być też wypoziomowane ciekawe czy jest to dobrze zrobione w tych miejscach. Pozdro Dimitr
Jestem dumny ze oglądam regularnie ciebie od kiedy sprawdzałeś jak woda reaguje z olejem i z tego że tak to poszło, bardzo bym chciał kiedyś się z tobą spotkać i porozmawiać jako wierny fan ❤
Zawsze stawiam kciuki kładę z góry. Wiem, że Dymitrа ma fajne odcinki, zawsze mi się podobają. Klucz do sukcesu Dуmitra, to jego uśmiech, śmiech i entuzjazm.😁😃💜👍
Kiedyś poprosiłam o 10 plastrów szynki, a w domu się okazało że Pani nam dała 21 plastrów . Bardzo często chodziliśmy do tego mięsnego więc nawet nie patrzyłam ile Pani nam daje przy kasie. Później już zorientowaliśmy się że jedna Pani która tam pracuje zawsze dawała za dużo wszystkiego co się brało, co spowodowało że z czasem prosiliśmy o inną Panią nawet jeśli mieliśmy dłużej czekać w kolejce.
Piszesz jak stara dewota, takie czasy byly zawsze, to ze akurat ty zyjesz tu i teraz nie znaczy, ze wczesniej ludzie zyli jak na ulotkach od swiadkow Jehowy.
Ostatnio w owadzie z kropkami kupiłem 3 opakowania mielonej wołowiny do burgerów. Każde opakowanie po 400g, więc 1,2kg. Chciałem zrobić 8 kotletów po 150g każdy. Zrobiłem 8 kotletów i zostało mi 12g nadwyżki. Popłynęły łzy szczęścia. Dziękuje Ci sklepiku
zauważ Dymitr, że nie wziąłeś pod uwagę tolerancji błędu wag w tych sklepach. nie mniej jednak te różnice w wadze są tak znikome, że konkluzja jest ta sama, tj. nikt Cię nie oszukał :P
Wiesz co, tolerancja błędu ok, ale zauważ, że żaden nie ma ani grama do przodu, wszystko w dół. Jeden jest w punkt i to ten, który od razu powiedział, że nie jest w ogóle mokry. Druga sprawa czy liczą z papierkiem czy bez. Niby zazwyczaj mają tarę na minus 2 gramy ustawioną, ale nie raz już widziałem, że czasem jednak "przypadkowo" tara jest wyzerowana i dolicza papierek. Niby niuans i nie ma się co czepiać, ale przy wędlinie za 40-50 zł za kg to już się zbiera. Pomnóż razy klientów i masz utarg
Wydaje mi się, że tam gdzie różnica wagi była marginalna (2-4g) mogła być spowodowana faktem, iż po prostu mięso straciło trochę swojej wilgotności w temperaturze pokojowej (w sklepie leżała pod chłodzoną ladą). Odcinek jak zawsze świetny
Dobry pomysł na odcinek, byłoby porównanie smaków szynek/kiełbas ze sklepu osiedlowego, marketu, targowiska, budki takiej jak ta ostatnia w tym filmie.
Polecam sprawdzić : 1. Czy wagi w np auchan nie oszukują (warzywa i owoce) 2. Weź taxi, udaj że nie znasz okolicy i sprawdź czy będzie jechał okrężną drogą 3. Myjnie bez dotykowe. Ile faktycznie jest sekund za 1zł Pozdr 😅
Akurat taksówkarz taksówkarzowi jest nie równy. Jeden cię przewiezie najkrótsza droga. drugi nie. a trzeci stwierdzi ze tak specjalnie jechał bo tam akurat są korki.. a znów kolejny powie ze nie zna miasta.. już to przerobiłem kilkanaście razy. tak samą z cena do konkretnego miejsca. jeden ci weźmie 50zl a następny 80zl. Kpina. i nie dziwie się ze ludzie w większości wybierają ubera. choć jest mniej bezpieczny.
Sprawdźcie sklepy internetowe dla seniorów (z asortymentem medycznym, rehabilitacyjnym itd.). Wrocławski "SklepikSeniora" na Lubelskiej pozostawia wiele do życzenia; nie wysyłają produktów w terminie (wysyłka opłaconego zamówienia potrafi trwać miesiącami), bądź nie wysyłają ich wcale. Ostatnio sama miałam problemy z tym sklepem. Konsultant udaje zdziwponegoo przez telefon, że paczka nie doszła. Patrząc po opiniach wiele klientów czuje się pokrzywdzonych
ewentualna różnica moze wynikać z tego że szynka jest mokra i część wchłonie papier po przyjeździe do domu, bez przesady przecież szynka to nie są owoce i na każdej naklejcie jest waga więc nie sądzę że specjalnie wagi są przekręcone
Ja ostatnio spotkałam się z odwrotną sytuacją, że to klienci oszukują na wadze i odejmują gramaturę warzyw/owoców (mowa o sklepach, w których samemu trzeba zważyć produkty). Starsza pani próbowała wynieść więcej jabłek, co zakończyło się wezwaniem policji. Niestety, być może sytuacja w naszym kraju zmusza takich ludzi do ostateczności, co wydaje się bardzo smutne.
Dymitr, ta różnica najczęściej wynika z wagi opakowania (papieru w którym jest wędlina). Sprzedawca po prostu nie taruje wagi po położeniu papieru i kładzie na wagę krojoną wędlinę. Cena kilograma papieru do pakowania, aktualnie jest niższa od kilograma wędliny, i na tym sklep zarabia. Zakup materiałów pakunkowych sklep wrzuca jako koszty sklepu, ale "sprzedając" te materiały jako potencalną "wędlinę" sporo na tym zarabia. Przepracowałem w handlu 16 lat, tak więc mogę coś o tym powiedzieć. Pozdrawiam 🙂🙂🙂
Witaj Dymitr uwielbiam twoje filmiki,ale do cholery nie placcie karta,to moze wygoda,ale jak nie bedzie gotowki wsxyscy sie zdziwia,ze wolnosci nie bedzie za ile kiedy i po co bedziecie kontrolowani zdrowka i serdecznie pozdrawim
Uwaga do filmu: Przy takim błędzie wagi, pomiar należy powtórzyć minimum 3 razy i wyciągnąć średnią. Wtedy pomiar będzie najbardziej miarodajny. Dodatkowo zakładam że pomiędzy pierwszym miejscem, a przyjazdem do studia minął jakiś czas, dlatego woda zawarta w mięsie mogła się uwolnić do papieru w który było pakowane. Dodawanie górnej odchyłki wagi do pomiaru jest bardzo dużym błędem pomiarowym. Po wprowadzeniu tych zmian film będzie bardziej rzetelny i pokaże prawdziwą różnicę między wagami.
Waga się różni przede wszystkim dlatego że wędliny były ważone w papierze. Gdyby były ważone na małej siateczce foliowej i dopiero później pakowane w papier wtedy wszystko powinno wychodzić idealnie. W tym momencie mamy po prostu wagę z opakowaniem papierowym czyli wagę brutto. Pozdrawiam :)
Woreczek to akurat minimalna waga więc PIH się raczej do tego nie przypierniczy, za to jak by poszedł donos na papier to już mogą być problemy :P Kilka lat w handlu robię więc jakieś doświadczenie już jest a tarowanie wagi jak się ma kilkaset klientów na mięsnym w ciągu dnia to porażka i strata czasu.
Ja kupuję w jednej z polskich sieci. Nie jest najtańszy, ale lubię bo jest czysto, dużo polskich produktów, muzyczka, szybka obsługa. Nigdy się nie zawiodłem. Dział mięsny naprawdę waży uczciwie, kładzie, panie odchylają ręce i jak waga się ustabilizuje dopiero drukują etykietę. Potem pakują w papier lub folię, więc nawet tu za opakowanie nie płacimy. Nigdy mnie nie oszukano, a raz było że coś jej kawałek zostało z mięsa świeżego to mi wrzuciła już po zważeniu nim zawiązała bo po co ma zostawać. W tym sklepie często widzę takie dorzucanie czegoś po niższej cenie, bo po co ma zostawać. Naprawdę zwykłe i rozsądne podejście.
Jeśli ten sklep ma nazwę pewnego kwiatka to życzę smacznego i stwierdzenia świeżego mięsa to ja bym już nie użył jak przyjeżdżał z Irlandii a jeszcze przez parę dni się o niego przewracalismy hehe:D z tego samego zakładu ale już schab na inny sklep a bardziej hurtownio sklep nie bałbym się zjeść na surowo nawet:))
Panie Delfin ❤ ! Może warto było by sprawdzić także skupy złomu? Ostatnio oddawałem materiałów trochę i waga niektórych rzeczy różniła się między tym co było w domu a w skupie. Opinie też są różnie i dużo skupów ma opinię że oszukują na wagach.
Nie oglądam cię jakoś nagminnie, wręcz przez przypadek natknąłem się na twój kanał ale może przejdę do sedna. W chuj podoba mi się twój sposób prowadzenia rozmowy, kultura i uprzejmość. Nawet nie wiesz jak mogłeś poprawić humor ekspedientką swoim podejściem. Pracowałem 6 lat w sklepie i chcę powiedzieć, że miałem momenty w życiu w których zacząłem nienawidzić ludzi... Klienci są straszni, chamscy, aroganccy, często się wywyższają i wręcz poniżają pracowników, nie wszyscy wiadomo ale naprawdę bardzo często. Brawo dla ciebie, cieszę się, że są jeszcze kulturalni ludzie 👍✌️ Leci sub 👌😁
Dymitr,proszę wrzuć na ta wagę zamiast sygnetów monetę np. 1zł która waży 3.92g. Wagę sygnetów znasz tylko Ty,za to waga monety jednozłotowej jest ogólnodostępna 😊 Świetny materiał !
Proponuję sprawdzić wagę dań w restauracji. Według przepisów waga w menu nie powinna być mniejsza. Pracowałem w kilku restauracjach i wiem że z reguły podawano mniej niż w karcie. Jedna z nich nawet dostała karę od inspekcji handlowej 25tys. Ponieważ była zaniżana. I to na wszystkich produktach. Np frytki 200 , a dawno 180 , rybą 250 , porcja na kuchni 220 , itd..
Dymitrze sprawdź targ „Korej” w Radomiu. Zakup na zewnątrz u jednego sprzedawcy po 2-3 kg ziemniaków oraz owoców (najlepiej 3-4 pozycje). Bardzo mocno naciągają i oszukują na wagach oraz kwotach. Waga jest widoczna tylko dla sprzedawcy, paragonu brak, kwitek z cenami tylko za przypomnieniem się.
Fajny materiał Dymek, myslałem może żebyś nagrał, szynki pakowane jak np. dostępne w biedronce vs takie właśnie z mięsnego czy jest kolosalna różnica w smaku?
Ludzie oszukują na każdym kroku. U mnie w sklepie w Delikatesach Centrum oszukują pod każdym względem. Zarówno na wadze mięsa, jak i na jego świeżości. Nieświeże mięso pakują w kilka foliówek, żeby klient nie poczuł. Każda uczciwa ekspedientka, która odradzała kupowania konkretnego mięsa z lady, bo jest nieświeże, została zwolniona, a na jej miejsce za chwilę pojawiły się ekspedientki bez krztyny kręgosłupa moralnego, które kontynuują proces oszukiwania ludzi.
Cześć, oglądam cię regularnie i tak przyszło mi do głowy żeby zrobić blind test (te najbardziej lubię) serów tostowych oraz pieczywa tostowego. Dużo osób to kupuje i jadą takie na śniadania czy kolację. Taki odcinek mógłby dostarczyć sporo wiedzy na ten temat. Pozdrawiam i czekam na kolejne odcinki!
Dymitr, mam dla Ciebie świetny pomysł na filmy. Polecam Ci w wolnym czasie obejrzeć nieco "Honest Guide" to taki CZcamsr z Pragi, który przedstawia stolicę Czech w lepszy sposób, jak nie dać się oszukać jako turysta, na jakie scamy uważać i wiele fajnych miejscówek, o których turyści nie wiedzą. Z racji tego, że Czechy daleko nie są, może udało by się niebawem wpaść na tydzień chociaż i z rekomendacji tego Janka z kanału "Honest Guide" zrobić recenzje miejscowych, lokalnych knajp i dań kulinarnych. Mógłbyś mieć contentu z wyjazdu nawet na więcej niż miesiąc. Pozdrawiam
Siądźmy szybko do przykładowej matematyki. Załóżmy, że sklep celowo ustawi wagę nieprawidłowo, z zakłamaniem 6 gramów. Przeciętny klient weźmie 2,5 różnej wędliny. Załóżmy, że sklep w ciągu dnia ma 100 klientów, a średnia cena wędliny wynosi 30 zł / kg. 6*2,5 = 15g * 100 -> 1500 g czyli około 45 zł oszczędności na dzień. Mnożąc to przez rok, załóżmy, że sklep jest otwarty przez 280 dni, wychodzi 12 600 zł "oszczędności" a właściwie 420 kg towaru, którego można więcej sprzedać. Czy warto zakłamywać o 6 gramów? To do waszej interpretacji.
Sprawdź lody rzemieślnicze. Często wpisana jest gramatura porcji np:75-85g, a w rzeczywistości jest o wiele mniej lub więcej. Jest waga do lodów, można również sprawdzać te lodziarnie, które dają na wynos w opakowaniach termicznych
A zwróciłeś uwagę czy panie w sklepach ważyły sama wędlinę czy kładły na papierku w który potem pakowały? Sam papierek może nasiąknąć od wędliny i ważąc bez już się waga może nie zgadać, oczywiście papier też coś waży..
Co do oszukiwania na wadze, to mam sporo anegdot. Jednak najśmieszniejsze jest, jak pojechaliśmy transporterem po truskawki na hurt i nic nie kupiliśmy, bo za drogo. Jednak wyjeżdżając, trafiliśmy na hurtownika który chciał wjechać (za wjazd i miejsce się płaci) i pyta się, po ile truskawki dziś, to mówimy że po 8zł (my mówimy za kilogram, a koleś zrozumiał że za kobiałkę). Facet zniesmaczony ceną (że za tanio), to my mu na to (gdy się zorientowaliśmy, że się źle zrozumieliśmy), że za 7,5zł bierzemy całą jego dostawę. I tak wracaliśmy, z 2,5 tony w T4 na rynek handlować truskawkami, to był biznes życia :D - czy go oszukaliśmy? I tak i nie, mógł wyłożyć za wjazd i sam sprawdzić ceny, ale widocznie 7,5 też mu pasowało.
Dlaczego mieli by oszukiwać? Ilość gram zgadza się z tym co na opakowaniu. A to, że paczka ma dużo tlenu(albo czego tam ma) nie ma znaczenia. Tyle gram ile masz napisane
W mięsnym należy sprawdzać może nie wagę a podnośniki .Ostatnio mąż kupował Szynkę z nogi po 55.zł Na wystawie była chudziutka bez tłuszczu okrągła .Pani ją wzięła do krajalnicy ,pokroiła nie tą wędlinę tylko inną którą miała koło wagi tak zmyślnie że mąż tego nie zauważył bo była taka rozmowna .Jakież było zdziwienie w domu gdzie zamiast ulubionej szynki była żylasta przerośnięta tłuszczem i podłużna .A cena na metce przylepione do opakowania za szynkę z nogi .Mąż został oszukany na szynce i na cenie podwójnie.Warto zrobić ranking w sklepie tego co się zamawia a co się dostaje aby nie zostać oszukanym .Cała historia wydarzyła się w Gdańsku w sklepie firmowym .Nie wiadomo czy odgórne było działanie czy nieuczciwą ekspedientka
U mnie w Kauflandzie dawali o ponad 50 gramów wędliny mniej, coś mi ilość nie pasowała i zważyłem. Potem 2 razy kupiłem tam szynkę w jednym tygodniu i dalej 50 - 60 gramów mniej. W następnym tygodniu jak byłem w tym sklepię, kupując szynkę powiedziałem żeby tym razem zważyła mi 30 deko szynki i dodała za darmo 60 g na które ciągle mnie przekręcają, na co Ekspedientka odpowiedziała że waga się rozkalibrowała i już jest naprawiona, dostałem też 2 kawałki pysznej kiełbasy w ramach rekompensaty. Plusik dla Pani ze stoiska mięsnego, Przecież ona tylko tam pracuje, to nie Jej wina, jednak kiełbaskę dała.
Świetna seria!😀 przypomniałam sobie o sytuacji którą opowiadał mi znajomy z szkoły dawno temu że jego brat pracował na stacji benzynowej i podsłuchał rozmowe dwóch pozostałych pracowników którzy pracowali tam już przed nim że przekręcane są dystrybutory z wskaźnikami benzyny i ropy.Gdy miała być kontrola mówił że kierownik od rana chodził bardzo poddenerwowany i wyrzywał się na wszystkich tego dnia🙈 nic mnie już w sumie nie zdziwi🤷🏻♀️
Czy wiesz że ten test jest bez sensu ? Sprzedawca kładzie na wadze określoną ilość wędliny , waga drukuje automatycznie metkę , gdybyś poprosił 250g , sprzedawca położył by 200g to waga wydrukuje metkę z gramaturą 200g.
Żeby być bardziej wiarygodnym powinieneś ważyć np. monetę 1 zł, która waży dokładnie 5 g i tu nie ma przebacz, waga musi tyle pokazać. Twoje sygnety to wiesz tylko Ty ile ważą. To tak nawiasem ;) Pozdro!
Moja propozycja: Sklepy z garmażerką, gdzie pierogi, krokiety i inne pochodne można kupować na wagę. Co do oszukiwania, raz się zdarzyło obsłudze w jednym mięsnym, jednak nie specjalnie, a przez pomyłkę, ponieważ zły kod wbili. W domu zobaczyłem, że na paragonie jest co innego, niż w torbie, ale poszedłem do sklepu i po prostu zrobiliśmy tak, że wziąłem wagowo tyle samo tej wędliny, która była wbita na paragon, ale nabili ją kodem jako tą, którą dostałem za pierwszym razem. Pozdrawiam i znikam.
Właśnie napotkana sytuacja mnie zmotywowała do napisania o propozycji filmiku odnośnie żebrania, ale nie o pieniadzetylko o jedzenie (najlepiej pod marketem) jestem ciekaw czy trafił by się ktoś kto by nie kupił oraz ile osób które nie były pytane bezpośrednio kupiły by coś do jedzenia
Ja się nie dziwie, dla mnie to standard. Babcia na piekarni pracowała. Odpowiadała za wagę ciasta na taśmie, kierowanego do formy. Wagę zwykłą "siatkową" tylko mama używała. Babcia miała wagę w rękach i oczach. Do pół kilograma błąd 10 gram, do kilograma błąd 50 gram. Do 5 kg błąd 100 gram. Kroiła, nalewała jak w aptece. Teksty "Babcia zaznaczy gdzie tu 40 centów", "Babciu, ile tu może być gram/ml?", "Babcia odkroi masła/chleba/szynki 300 gr?" były zupełnie normalnymi tekstami w domu. Na rynku tylko ci co babci nie znali ryzykowali na "aferę", bo wiedziała od razu kiedy ją próbowali "zrobić" na wagę. Jak kto nie znał, a "robił" na wadze, babcia pytała, czy już ma robić aferę, czy sam zważy jak należy. Ja pije różne trunki od 20 lat, z "5ki" do "2ki" odleje Ci dokładnie 200 gram. Albo 500, zależy ile potrzebujesz. Pozdrawiam.
Na co dzień mam styczność z takimi sprzętami i trzeba też brać pod uwagę ,że aby waga była prawidłowa to musi być takowa waga wypoziomowana na co pracownicy raczej nie zwracają uwagi
Wiem, ze zamysl serii polega na sprawdzaniu stricte gramatury ale tak sie sklada ze przepracowalem paręnaście lat w roznych zakładach mięsnych i ja osobiście zjadlbym tylko wędlinę nr 3. Jakbys zechcial sie podzielić czysto prywatnie na priv jaki to zakład to bylbym wdzięczny. W innych przypadkach gołym okiem widzę ze wędlina z rozmrazanego schabu i szkoda by mi bylo psu to rzucić:) z kolegami mieliśmy taka podsmiechujke ze jak babcia chce pozyc to babcia nie kupuje ze sklepu x :D co ciekawe ten sam zaklad dostarczał o niebo lepszej jakości mięso do innego sklepu. Unikajcie mięsa ze sklepow z kwiatkiem (cala polska) pozdrawiam:)))
Każdy blat w mięsnym i każda waga powinna być poziomica idealna mierzona, wtedy będzie wynik lepszy, a wiadomo jak jest. Na skosie, zawsze mniej pokaże, Panie Dymitr zrób test 1% procent pochyłu itd. do tego zawsze w papierze jakiś gram wody zostanie, ten test jest ok.
A jakby tak sprawdzić sieciówki? To mogłoby być ciekawe. Biedra, Carrefour, Auchan czy inne markety - tutaj ludzie częściej robią zakupy niż w małych osiedlowych sklepikach...
Wszystko się zgadza. Bardziej test, które szynki mają więcej wody. Bo pouciekała częściowo do opakowań. A co do testu, warto sprawdzić czy faktycznie nabijają to co się kupuje, bo raczej na tym oszukują. U mnie w jednym mięsnym kilka razy wszedł droższy produkt zamiast kupionego. Ale złożyłem reklamację i dostałem mniej więcej tyle ile byłem stratny.
Tylko że te różnice kilku gramów mogą wynikać też z tego, że w slepach waży się razem z tymi papierkami które są razem z towarem a Ty ważysz bez papierków.
W kilku sklepach ważą wędliny wraz z "papierem" często ofoliowanym z jednej strony. W tym przypadku w sklepie zważyli Ci z papierem wyszło mniej co jest niedopuszczalne i stanowi wykroczenie w innym pewnie bez dlatego wyszło identycznie jak na paragonie.
nie wiem jak u was ale uważajcie też na biedronkę . Pani przede mną kupowała całego arbuza. przy kasie wyszło że waży 3,5kg. zaczęła się kłucić , poszli na kasę obok i waga wskazała 4,200. znów kłutnia to poszli na sklep i wyszła waga 3,400 . Pozdrawiam
Zawsze mnie ciekawiła waga na skupie złomu, czy właściciele nie robią przekrętów, może kiedyś byś sprawdził? :D
Nie robią 😂. Nie ważysz nigdy nic przed przedaza na złomie ?
@@piter071 powodzenia z ważeniem jak masz czegoś setki kilogramów, albo takich gabarytów, że nie zważysz czegoś bez odpowiedniej wagi.
osoby zbierajace puszki np dokładnie wiedzą ile puszek składa sie na kilo nie dali by sie oszukac waga jest raczej dokładna , mało precyzyjne sa za to te wagi na duze gabaryty na ktore np wjezdza sie samochodem kiedys dwie osoby wyszły z auta podczas pomiaru i waga nie odnotowała zmiany a mielismy razem lekko ponad 100 kg
Ciężko, wagi są sprawdzane przez SM, brak legalizacji = wysoki mandat ;)
@@piter071 Taka waga ma certyfikat nie walą często oddaje od 5-10 kg miedzi i zawsze wczesniej sprawdzam i aniu razu nie oszukali
Wydaje mi się że te brakujące gramy wynikają z opakowania i wchłonięcia wilgoci przez niego, mogłeś ważyć z opakowanie i bez, aczkolwiek braki są marginalne.
Pozdrawiam.
Dokładnie :)
Dokładnie, chyba w każdym mięsnym ważą razem z tym papierem do pakowania, obawiałem się że Dymitr popełni ten "błąd" i zważy samą szynkę bez opakowania i niestety miałem rację.
No niby racja i nie czepiam się tego że wagi nie były idealnie jak na opakowaniu ale zastanawia mnie fakt że na wadze Dymitra zawsze było mniej a nigdy więcej te 2-5g bo tolerancja to +/- a tu było zawsze -
Fajnie jakbyś jeszcze odwiedził ze dwa sklepy w małych miejscowościach i mogłeś jeszcze do szynki poprosić o 250g karkówki i żeby przepuścili przez maszynkę do mielenia to myślę że dużo większe dysproporcje w wadze byś znalazł 😊
Dokładnie tak jest
Czekam na test gramatury towaru od różnych dillerow
😂😂😂👍🤣
W Polsce gram waży mniej
Ch ialem to pisać xD
@@fiestaf13st47 Kolega mówił, że w Polsce podobno 1g to 0,7g
@@TheKoksowy to jest wersja optymistyczna, brat mi mówił.
Mnie zawsze ciekawi waga podawana w restauracjach, np kotlet 200g i jak się to ma do rzeczywistości. Nie chodzi mi o jedzenie na wagę, ale o tradycyjne restauracje, które podają cenę za całe danie, a przy nim jego wagę. Myślę, że też warto to sprawdzić.
Byl taki stary film jak Pan jezdzil z waga i sprawdzal wage ..pozniej zrobil z tego otwarta kieszonke*😅
Jak kiedyś pracowałem w gastro to rzeczywiście do np sałatek były ścisłe zasady co do gramatury i ważyło się ile czego powinno być. Natomiast w większości po prostu walą na oko ;)
w restauracjach zazwyczaj daja tyle co trzeba bo sanepid sie najbardziej do gastro przypierdala
Jak pracowałam w gastro to ważyliśmy każda porcje
Nie tak dawno miałem skrajną sytuacje, kupiłem pierś z kurczaka, miała ważyć 160 g według menu... a to był kawałek na 3 gryzy, na oko dałem temu jakoś 80 g... więc walą niektórzy niestety w Uja :/
Porównaj wage owoców z supermarketów różnych na twojej wadze
A tam, wystarczy paczkę chipsów położyć w samoobsługowej i zobaczyć czy waga się zgadza
@@Pitr0x Ale ciekawe jak wagi przy zwykłych kasach, które są tam od zbudowania sklepu. Ciekawe czy w ogóle są kalibrowane chociaż raz do roku.
Tam mozna wytarowac wage.
Warzywna czy owoce bez żadnej różnicy
Ostatnio widziałam w Biedronce koszyczki po 500g truskawek. Jakaś babcia wybierała sobie najładniejsze ze wszystkich koszyczków i pakowała do reklamówki 🤦♀️
Myśle, że ciekawie byłoby sprawdzić wagi słodyczy ze straganów na odpustach parafialnych 😊😂😊
Są tak drogie że nie trzeba oszukiwać na ilości
Najlepiej, byłoby sprawdzić, ile dzieci zostało wykorzystanych seksualnie przez parafie, i wszystkich winnych spalić na stosie
@@Imperatorr1 Kiedyś kościół palił kobiety na stosie za czary. Inkwizycja obierała heretyków i ateistów ze skóry. Teraz tylko gwałcą dzieci, zrobili wielki progres i nie ma co się ich czepiać.
Wydaje mi się że solanka wycieka z tych wędlin, dlatego różnica wagowa. 😉
ssij pento
albo waza razem z papierem a na filmie bylo wazone bez
@@simxex9008 tak papier tez wazy
Powinieneś ważyć razem za opakowaniem, papier ów trochę waży i pochłania również część wilgoci, przez co sama szynka waży nieco mniej niż w opakowaniu na wadze u sprzedawcy.
Dziennikarze z O2 piją szampana z radości, że Dymitr wrzucił kolejny film xD
😂
Ostatnio pojawił się chyba też na plotku Ale hitem jest moj tata ktory nie jest totalnie internetowy i ostatnio odkryl Internet i CZcams I mówi że ostatnio oglądał chłopaka jak pokazuje ile się płaci za mszę, taki młody w okularach i mi pokazuje odrazu wiedziałam że to nasz Dimitr 🥰😁👌👌 7:29
@@DariaW123 to cieszy że trafił na tak treściwy kanał bo cieżko sie ostatnio na YT poruszać 😅
@@DariaW123 Aż dziwi mnie to, on nie robi nic odkrywczego i najlepsze jest to że każdy z nas może przeprowadzić taki test praktycznie bez większego przygotowania
Super seria :) zawsze mnie to zastanawiało, czy waga w sklepie mówi nam prawdę.
Mógłbyś sprawdzić owoce i warzywa ale nie z marketów tylko z ryneczkow, targów czy innych giełd warzywnych. To moze być ciekawe, wagi oprócz kalibracji powinny być też wypoziomowane ciekawe czy jest to dobrze zrobione w tych miejscach. Pozdro Dimitr
Powinieneś rozpocząć karierę jako audytor UOkiK😅
Jestem dumny ze oglądam regularnie ciebie od kiedy sprawdzałeś jak woda reaguje z olejem i z tego że tak to poszło, bardzo bym chciał kiedyś się z tobą spotkać i porozmawiać jako wierny fan ❤
Na pewno kiedyś się uda! Liczę na to 🤟
o, też zaczynałem od tego okolic tego filmiku. tylko uważam, że kanał zaliczył zjazd i stał się de facto pitu pitu - w dużej mierze - o jedzeniu
Zawsze stawiam kciuki kładę z góry. Wiem, że Dymitrа ma fajne odcinki, zawsze mi się podobają. Klucz do sukcesu Dуmitra, to jego uśmiech, śmiech i entuzjazm.😁😃💜👍
Wielkie dzięki!
@@SprawdzamJak Proszę😁💚
Kiedyś poprosiłam o 10 plastrów szynki, a w domu się okazało że Pani nam dała 21 plastrów . Bardzo często chodziliśmy do tego mięsnego więc nawet nie patrzyłam ile Pani nam daje przy kasie.
Później już zorientowaliśmy się że jedna Pani która tam pracuje zawsze dawała za dużo wszystkiego co się brało, co spowodowało że z czasem prosiliśmy o inną Panią nawet jeśli mieliśmy dłużej czekać w kolejce.
Żyjemy w czasach gdzie wszyscy wszystkich oszukują nie ważne jaka to branża.
Piszesz jak stara dewota, takie czasy byly zawsze, to ze akurat ty zyjesz tu i teraz nie znaczy, ze wczesniej ludzie zyli jak na ulotkach od swiadkow Jehowy.
Przepraszam ale jestem dilerem i nigdy nie oszukuje swoich klientów zawsze robię równo tak więc wypraszam sobie takie obiekcje
To żart
@@niktwazny2379 dobrze, ze napisalas, ze to zart bo inaczej mial bys piec gwiazdek i ef bi jaj przyjechalo by do twojej ulubionej biedronki.
To prawda... ku*wa mać ! 😖
ci w filmie nie oszukiwali
Ostatnio w owadzie z kropkami kupiłem 3 opakowania mielonej wołowiny do burgerów. Każde opakowanie po 400g, więc 1,2kg. Chciałem zrobić 8 kotletów po 150g każdy. Zrobiłem 8 kotletów i zostało mi 12g nadwyżki. Popłynęły łzy szczęścia. Dziękuje Ci sklepiku
zauważ Dymitr, że nie wziąłeś pod uwagę tolerancji błędu wag w tych sklepach. nie mniej jednak te różnice w wadze są tak znikome, że konkluzja jest ta sama, tj. nikt Cię nie oszukał :P
Wiesz co, tolerancja błędu ok, ale zauważ, że żaden nie ma ani grama do przodu, wszystko w dół. Jeden jest w punkt i to ten, który od razu powiedział, że nie jest w ogóle mokry. Druga sprawa czy liczą z papierkiem czy bez. Niby zazwyczaj mają tarę na minus 2 gramy ustawioną, ale nie raz już widziałem, że czasem jednak "przypadkowo" tara jest wyzerowana i dolicza papierek. Niby niuans i nie ma się co czepiać, ale przy wędlinie za 40-50 zł za kg to już się zbiera. Pomnóż razy klientów i masz utarg
@@galzaleski-vg3bdwoda wsiąka w papier, nie jesteś w stanie tego pojąć?
@@mateuszkowalski125 no nie jestem widocznie w stanie pojąć, za trudna matematyka. Pozdrawiam
@@galzaleski-vg3bd Wagę powinno się także skalibrować. Odważnikiem wzorcowym. Przy 250 gramach 5 gramów różnicy to zaledwie 2%.
Może test wag w kasach samoobsługowych w marketach (biedronka, lidl, itd.)? Już parę razy jak coś ważyłem trafiłem na identyczną wagę.
Bardzo lubię te odcinki, są bardzo ciekawe, rzetelne i z poczuciem humoru. Biorę się za oglądanie 💛🤗
Chłopie nie masz relanego życia?
Wydaje mi się, że tam gdzie różnica wagi była marginalna (2-4g) mogła być spowodowana faktem, iż po prostu mięso straciło trochę swojej wilgotności w temperaturze pokojowej (w sklepie leżała pod chłodzoną ladą). Odcinek jak zawsze świetny
Przeważnie wstrzykuje się w mięso tyle wody,żeby nawet po wyjęciu z lady wilgotność się zgadzała 😂
Wtedy zostało by wchłonięte przez papier . Po prostu w sklepach waza przeważnie zawsze z papierem a Dymitr zważył bez
dla zainteresowanych
Pan z furgonu staje obok banku PKO przy rondzie lotników polskich na Psim Polu we Wrocławiu. Polecam szczerze jego wyroby 🤤
Dobry pomysł na odcinek, byłoby porównanie smaków szynek/kiełbas ze sklepu osiedlowego, marketu, targowiska, budki takiej jak ta ostatnia w tym filmie.
Przeważnie wędlina ważona jest z tym papierkiem, dlatego gdy ważysz wędlinę bez "opakowania" brakuje kilka gram.
Pracuję w pewnej firmie z ladą mięsną, i NAKAZANE jest ważyć bez papierka, nieoficjalnie każdy waży z papierkiem
Sprawdź usługi stolarskie. Wyceny kuchni lub szaf w poszczególnych miastach w zależności od liczby mieszkańców pozdrawiam !
Dobry pomysl.
Polecam sprawdzić :
1. Czy wagi w np auchan nie oszukują (warzywa i owoce)
2. Weź taxi, udaj że nie znasz okolicy i sprawdź czy będzie jechał okrężną drogą
3. Myjnie bez dotykowe. Ile faktycznie jest sekund za 1zł
Pozdr 😅
Akurat taksówkarz taksówkarzowi jest nie równy. Jeden cię przewiezie najkrótsza droga. drugi nie. a trzeci stwierdzi ze tak specjalnie jechał bo tam akurat są korki.. a znów kolejny powie ze nie zna miasta.. już to przerobiłem kilkanaście razy. tak samą z cena do konkretnego miejsca. jeden ci weźmie 50zl a następny 80zl. Kpina. i nie dziwie się ze ludzie w większości wybierają ubera. choć jest mniej bezpieczny.
Sprawdźcie sklepy internetowe dla seniorów (z asortymentem medycznym, rehabilitacyjnym itd.). Wrocławski "SklepikSeniora" na Lubelskiej pozostawia wiele do życzenia; nie wysyłają produktów w terminie (wysyłka opłaconego zamówienia potrafi trwać miesiącami), bądź nie wysyłają ich wcale. Ostatnio sama miałam problemy z tym sklepem. Konsultant udaje zdziwponegoo przez telefon, że paczka nie doszła. Patrząc po opiniach wiele klientów czuje się pokrzywdzonych
Sprawdź takie wagi w sklepach typu w Carrefourze na owocach. Albo w sklepie rybnym☺️
w sklepach gdzie sie samemu waży to klienci oszukują niestety ;/
Jeszcze nie klikałam tak szybko w powiadomienie. Najlepsza forma oceny. Pozdrawiam. 😀
ewentualna różnica moze wynikać z tego że szynka jest mokra i część wchłonie papier po przyjeździe do domu, bez przesady przecież szynka to nie są owoce i na każdej naklejcie jest waga więc nie sądzę że specjalnie wagi są przekręcone
Ale co bez przesady, przecież do żadnej się nie doczepił, wszystkie gramatury były w porządku😅
Zgadzam sie trochę głupi odcinek
@@Kwiatek33 chodzi o to ze odcinek robiony troche bez sensu
@@MARIK1.2.3.4 a jakby zamiast 200g dostał 100g? przy truskawkach zamiast 1k dostał 0.7 kg to masz 30%
@@JeffreyDahmer2024 na truskawkach nie masz napisanej wagi
Ja ostatnio spotkałam się z odwrotną sytuacją, że to klienci oszukują na wadze i odejmują gramaturę warzyw/owoców (mowa o sklepach, w których samemu trzeba zważyć produkty). Starsza pani próbowała wynieść więcej jabłek, co zakończyło się wezwaniem policji. Niestety, być może sytuacja w naszym kraju zmusza takich ludzi do ostateczności, co wydaje się bardzo smutne.
Albo też jak ludzie odrywają wszelkie ogonki, szypuły itd. z danych warzyw, owoców
Teraz już wiemy co lubi Dymitr - polędwica sopocka, to teraz w paczkach od widza będzie polędwica sopocka haha. Pozdrawiam
Najważniejsze, żeby sklepy monopolowe nie oszukiwały.
XDDDDDD
Ostatnio kupiłem setkę, a tam 90ml. Także nie każda setka to setka!
@@Athrenalinezależy jaka firma, a jak się mówi ćwiartka to nie jest 250ml tylko 200ml
@@kacperniemiec3265 lubelska np ma raz 90ml, a niektóre 100 :D ja mówię zawsze dwuseta w sumie, ćwiartki to chyba czyste są
Idealnie do obiadku wleci! 🍽️
Spuścił bym ci sie na talerz dla smaku
@@kamcio2004no wyobraź sobie że ludzie z pracy wracają o takich porach
Widzę, ze tym razem, nie zostałeś oszukany. To dobrze. Może kolejnym razem, warzenie czereśni? Pozdrawiam 😄♥
Dymitr, ta różnica najczęściej wynika z wagi opakowania (papieru w którym jest wędlina).
Sprzedawca po prostu nie taruje wagi po położeniu papieru i kładzie na wagę krojoną wędlinę.
Cena kilograma papieru do pakowania, aktualnie jest niższa od kilograma wędliny, i na tym sklep zarabia.
Zakup materiałów pakunkowych sklep wrzuca jako koszty sklepu, ale "sprzedając" te materiały jako potencalną "wędlinę" sporo na tym zarabia.
Przepracowałem w handlu 16 lat, tak więc mogę coś o tym powiedzieć.
Pozdrawiam 🙂🙂🙂
Te 6 czy tam 8 gramów różnicy może też wynikać z tego że w sklepie jest to ważone z papierem, także wszystkie sklepy są w tej normie ;)
Nie ma to jak kanapka z sopocką, majonez i ogórek kiszony, smaku narobiłeś :D
Pfuu
Witaj Dymitr uwielbiam twoje filmiki,ale do cholery nie placcie karta,to moze wygoda,ale jak nie bedzie gotowki wsxyscy sie zdziwia,ze wolnosci nie bedzie za ile kiedy i po co bedziecie kontrolowani zdrowka i serdecznie pozdrawim
Uwaga do filmu:
Przy takim błędzie wagi, pomiar należy powtórzyć minimum 3 razy i wyciągnąć średnią. Wtedy pomiar będzie najbardziej miarodajny. Dodatkowo zakładam że pomiędzy pierwszym miejscem, a przyjazdem do studia minął jakiś czas, dlatego woda zawarta w mięsie mogła się uwolnić do papieru w który było pakowane. Dodawanie górnej odchyłki wagi do pomiaru jest bardzo dużym błędem pomiarowym. Po wprowadzeniu tych zmian film będzie bardziej rzetelny i pokaże prawdziwą różnicę między wagami.
Teraz sprawdz dilerów czy oszukują😂
taaaaaaak !!! :D
Waga się różni przede wszystkim dlatego że wędliny były ważone w papierze. Gdyby były ważone na małej siateczce foliowej i dopiero później pakowane w papier wtedy wszystko powinno wychodzić idealnie. W tym momencie mamy po prostu wagę z opakowaniem papierowym czyli wagę brutto. Pozdrawiam :)
Już myślałem, że nikt tego nie napisze ;D
Powinno się tarować papier na wadze, woreczek u mnie w robocie też ma wagę, chyba 0,002 kg ;)
Woreczek to akurat minimalna waga więc PIH się raczej do tego nie przypierniczy, za to jak by poszedł donos na papier to już mogą być problemy :P Kilka lat w handlu robię więc jakieś doświadczenie już jest a tarowanie wagi jak się ma kilkaset klientów na mięsnym w ciągu dnia to porażka i strata czasu.
We pod uwagę to ze wędliny są wilgotne, zapakowane w papier który mógł cześć wody przyjąć np te 2-3g jak w pierwszym ważeniu i stad różnica
Gałka lodów - waga jaka jest dedykowana przez sprzedawce a jaka jest autentyczna. Tak mi sie widzi nastepny film. Piona
To teraz porównaj wagi skoro wiemy ile ważą twoje sygnety 🎉😁
Zawsze ciekawiło mnie czy handlarze na typowym bazarku nie kręcą. Może test owocow badz warzyw na wagę właśnie z typowego bazarku/targu? ☺️
Ja kupuję w jednej z polskich sieci. Nie jest najtańszy, ale lubię bo jest czysto, dużo polskich produktów, muzyczka, szybka obsługa. Nigdy się nie zawiodłem. Dział mięsny naprawdę waży uczciwie, kładzie, panie odchylają ręce i jak waga się ustabilizuje dopiero drukują etykietę. Potem pakują w papier lub folię, więc nawet tu za opakowanie nie płacimy. Nigdy mnie nie oszukano, a raz było że coś jej kawałek zostało z mięsa świeżego to mi wrzuciła już po zważeniu nim zawiązała bo po co ma zostawać. W tym sklepie często widzę takie dorzucanie czegoś po niższej cenie, bo po co ma zostawać. Naprawdę zwykłe i rozsądne podejście.
Jeśli ten sklep ma nazwę pewnego kwiatka to życzę smacznego i stwierdzenia świeżego mięsa to ja bym już nie użył jak przyjeżdżał z Irlandii a jeszcze przez parę dni się o niego przewracalismy hehe:D z tego samego zakładu ale już schab na inny sklep a bardziej hurtownio sklep nie bałbym się zjeść na surowo nawet:))
Im dłużej czekasz z mięsem , tym więcej wody odparuje. Więc powinieneś od razu warzyć wszystko , po zakupie.
A może porównaj wagi w kasach samoobsługowych w różnych sklepach?
Dlatego trzeba chodzić do mięsnych gdzie widzicie wagę produktu.
Panie Delfin ❤ ! Może warto było by sprawdzić także skupy złomu? Ostatnio oddawałem materiałów trochę i waga niektórych rzeczy różniła się między tym co było w domu a w skupie. Opinie też są różnie i dużo skupów ma opinię że oszukują na wagach.
Sprawdzone!
Nie oglądam cię jakoś nagminnie, wręcz przez przypadek natknąłem się na twój kanał ale może przejdę do sedna. W chuj podoba mi się twój sposób prowadzenia rozmowy, kultura i uprzejmość. Nawet nie wiesz jak mogłeś poprawić humor ekspedientką swoim podejściem.
Pracowałem 6 lat w sklepie i chcę powiedzieć, że miałem momenty w życiu w których zacząłem nienawidzić ludzi... Klienci są straszni, chamscy, aroganccy, często się wywyższają i wręcz poniżają pracowników, nie wszyscy wiadomo ale naprawdę bardzo często. Brawo dla ciebie, cieszę się, że są jeszcze kulturalni ludzie 👍✌️
Leci sub 👌😁
Super seria 👍
Dymitr,proszę wrzuć na ta wagę zamiast sygnetów monetę np. 1zł która waży 3.92g. Wagę sygnetów znasz tylko Ty,za to waga monety jednozłotowej jest ogólnodostępna 😊 Świetny materiał !
Mordooo, zegar sprawny jak złotówka waży 5 gram
1zł waży 5gram od zawsze jakie 3,92 xd chyba nie wazyłeś nigdy
to masz niezłą wagę
Proponuję sprawdzić wagę dań w restauracji. Według przepisów waga w menu nie powinna być mniejsza. Pracowałem w kilku restauracjach i wiem że z reguły podawano mniej niż w karcie. Jedna z nich nawet dostała karę od inspekcji handlowej 25tys. Ponieważ była zaniżana. I to na wszystkich produktach. Np frytki 200 , a dawno 180 , rybą 250 , porcja na kuchni 220 , itd..
Dymitrze sprawdź targ „Korej” w Radomiu.
Zakup na zewnątrz u jednego sprzedawcy po 2-3 kg ziemniaków oraz owoców (najlepiej 3-4 pozycje).
Bardzo mocno naciągają i oszukują na wagach oraz kwotach.
Waga jest widoczna tylko dla sprzedawcy, paragonu brak, kwitek z cenami tylko za przypomnieniem się.
A czy mógłbyś sprawdzić śruby, jakieś gwoździe na wagę we wszelakich budowniczych sklepach? To też mogłoby być ciekawe:)
Fajny materiał Dymek, myslałem może żebyś nagrał, szynki pakowane jak np. dostępne w biedronce vs takie właśnie z mięsnego czy jest kolosalna różnica w smaku?
tu nie chodzi o smak tylko o wagę
Ludzie oszukują na każdym kroku. U mnie w sklepie w Delikatesach Centrum oszukują pod każdym względem. Zarówno na wadze mięsa, jak i na jego świeżości. Nieświeże mięso pakują w kilka foliówek, żeby klient nie poczuł. Każda uczciwa ekspedientka, która odradzała kupowania konkretnego mięsa z lady, bo jest nieświeże, została zwolniona, a na jej miejsce za chwilę pojawiły się ekspedientki bez krztyny kręgosłupa moralnego, które kontynuują proces oszukiwania ludzi.
Świetny materiał!!!
Uwielbiam śledztwa.
Cześć, oglądam cię regularnie i tak przyszło mi do głowy żeby zrobić blind test (te najbardziej lubię) serów tostowych oraz pieczywa tostowego. Dużo osób to kupuje i jadą takie na śniadania czy kolację. Taki odcinek mógłby dostarczyć sporo wiedzy na ten temat. Pozdrawiam i czekam na kolejne odcinki!
Dymitr, mam dla Ciebie świetny pomysł na filmy. Polecam Ci w wolnym czasie obejrzeć nieco "Honest Guide" to taki CZcamsr z Pragi, który przedstawia stolicę Czech w lepszy sposób, jak nie dać się oszukać jako turysta, na jakie scamy uważać i wiele fajnych miejscówek, o których turyści nie wiedzą. Z racji tego, że Czechy daleko nie są, może udało by się niebawem wpaść na tydzień chociaż i z rekomendacji tego Janka z kanału "Honest Guide" zrobić recenzje miejscowych, lokalnych knajp i dań kulinarnych. Mógłbyś mieć contentu z wyjazdu nawet na więcej niż miesiąc. Pozdrawiam
Siądźmy szybko do przykładowej matematyki. Załóżmy, że sklep celowo ustawi wagę nieprawidłowo, z zakłamaniem 6 gramów.
Przeciętny klient weźmie 2,5 różnej wędliny. Załóżmy, że sklep w ciągu dnia ma 100 klientów, a średnia cena wędliny wynosi 30 zł / kg.
6*2,5 = 15g * 100 -> 1500 g czyli około 45 zł oszczędności na dzień.
Mnożąc to przez rok, załóżmy, że sklep jest otwarty przez 280 dni, wychodzi 12 600 zł "oszczędności" a właściwie 420 kg towaru, którego można więcej sprzedać.
Czy warto zakłamywać o 6 gramów? To do waszej interpretacji.
Sprawdź lody rzemieślnicze. Często wpisana jest gramatura porcji np:75-85g, a w rzeczywistości jest o wiele mniej lub więcej.
Jest waga do lodów, można również sprawdzać te lodziarnie, które dają na wynos w opakowaniach termicznych
Fajnie by było jakbyście sprawdzili kasy samoobsługowe, czy nie są tak ustawione, by zawyzac ceny w sklepach. 😊
nie korzystaj z tego -polecam
rusz glowa, wystarczy zwazyc monete i zobaczyc ile wykazuje, konkretna moneta zawsze wazy tyle samo 👍
Super filmy i chcemy więcej. Sklepy spożywcze na wioskach mega oszukują na wszystkim ale to było by cięzkie do sprawdzenia
A zwróciłeś uwagę czy panie w sklepach ważyły sama wędlinę czy kładły na papierku w który potem pakowały? Sam papierek może nasiąknąć od wędliny i ważąc bez już się waga może nie zgadać, oczywiście papier też coś waży..
Co do oszukiwania na wadze, to mam sporo anegdot. Jednak najśmieszniejsze jest, jak pojechaliśmy transporterem po truskawki na hurt i nic nie kupiliśmy, bo za drogo. Jednak wyjeżdżając, trafiliśmy na hurtownika który chciał wjechać (za wjazd i miejsce się płaci) i pyta się, po ile truskawki dziś, to mówimy że po 8zł (my mówimy za kilogram, a koleś zrozumiał że za kobiałkę). Facet zniesmaczony ceną (że za tanio), to my mu na to (gdy się zorientowaliśmy, że się źle zrozumieliśmy), że za 7,5zł bierzemy całą jego dostawę. I tak wracaliśmy, z 2,5 tony w T4 na rynek handlować truskawkami, to był biznes życia :D - czy go oszukaliśmy? I tak i nie, mógł wyłożyć za wjazd i sam sprawdzić ceny, ale widocznie 7,5 też mu pasowało.
Czy producenci chipsów oszukują? Hehe
Dlaczego mieli by oszukiwać? Ilość gram zgadza się z tym co na opakowaniu. A to, że paczka ma dużo tlenu(albo czego tam ma) nie ma znaczenia. Tyle gram ile masz napisane
@@pawe7605 Ale czy zawsze ma tyle gram? Laysy może tak. A jak przy tych tańszych?
@@Athrenaline coś czuję że takie firmy są sprawdzane, nie to co budki, stragany
W mięsnym należy sprawdzać może nie wagę a podnośniki .Ostatnio mąż kupował Szynkę z nogi po 55.zł Na wystawie była chudziutka bez tłuszczu okrągła .Pani ją wzięła do krajalnicy ,pokroiła nie tą wędlinę tylko inną którą miała koło wagi tak zmyślnie że mąż tego nie zauważył bo była taka rozmowna .Jakież było zdziwienie w domu gdzie zamiast ulubionej szynki była żylasta przerośnięta tłuszczem i podłużna .A cena na metce przylepione do opakowania za szynkę z nogi .Mąż został oszukany na szynce i na cenie podwójnie.Warto zrobić ranking w sklepie tego co się zamawia a co się dostaje aby nie zostać oszukanym .Cała historia wydarzyła się w Gdańsku w sklepie firmowym .Nie wiadomo czy odgórne było działanie czy nieuczciwą ekspedientka
Dokładnie chodzi o opakowania były ważone razem z produktem.
U mnie w Kauflandzie dawali o ponad 50 gramów wędliny mniej, coś mi ilość nie pasowała i zważyłem. Potem 2 razy kupiłem tam szynkę w jednym tygodniu i dalej 50 - 60 gramów mniej. W następnym tygodniu jak byłem w tym sklepię, kupując szynkę powiedziałem żeby tym razem zważyła mi 30 deko szynki i dodała za darmo 60 g na które ciągle mnie przekręcają, na co Ekspedientka odpowiedziała że waga się rozkalibrowała i już jest naprawiona, dostałem też 2 kawałki pysznej kiełbasy w ramach rekompensaty. Plusik dla Pani ze stoiska mięsnego, Przecież ona tylko tam pracuje, to nie Jej wina, jednak kiełbaskę dała.
Świetna seria!😀 przypomniałam sobie o sytuacji którą opowiadał mi znajomy z szkoły dawno temu że jego brat pracował na stacji benzynowej i podsłuchał rozmowe dwóch pozostałych pracowników którzy pracowali tam już przed nim że przekręcane są dystrybutory z wskaźnikami benzyny i ropy.Gdy miała być kontrola mówił że kierownik od rana chodził bardzo poddenerwowany i wyrzywał się na wszystkich tego dnia🙈 nic mnie już w sumie nie zdziwi🤷🏻♀️
A wiesz człowieku jaka tolerancję (różnicę pomyłki pomiaru ) miały tamte wagi na których ekspedienci ważyli? Nie jest to rzetelne!
Nie będzie idealnie zawsze, bo jak zauważyłeś szynki są mokre, a cześć pochłonął papier. I może to powodować różnice. Tak myślę...
Czy wiesz że ten test jest bez sensu ? Sprzedawca kładzie na wadze określoną ilość wędliny , waga drukuje automatycznie metkę , gdybyś poprosił 250g , sprzedawca położył by 200g to waga wydrukuje metkę z gramaturą 200g.
Żeby być bardziej wiarygodnym powinieneś ważyć np. monetę 1 zł, która waży dokładnie 5 g i tu nie ma przebacz, waga musi tyle pokazać. Twoje sygnety to wiesz tylko Ty ile ważą. To tak nawiasem ;) Pozdro!
Ogólnie wszystko się zgadza. Tyle, że większość sprzedawców nie starowała wagi z opakowaniem, a to z 5 gramów będzie stąd różnice.
Kanał powinien nosić nazwę "sprawdzam jak mnie oszukują" 😂
Montowania zapachów strona z zaminikami znanych marek perfum. Test zapachu i trwałości
Moja propozycja: Sklepy z garmażerką, gdzie pierogi, krokiety i inne pochodne można kupować na wagę.
Co do oszukiwania, raz się zdarzyło obsłudze w jednym mięsnym, jednak nie specjalnie, a przez pomyłkę, ponieważ zły kod wbili.
W domu zobaczyłem, że na paragonie jest co innego, niż w torbie, ale poszedłem do sklepu i po prostu zrobiliśmy tak, że wziąłem wagowo tyle samo tej wędliny, która była wbita na paragon, ale nabili ją kodem jako tą, którą dostałem za pierwszym razem.
Pozdrawiam i znikam.
Właśnie napotkana sytuacja mnie zmotywowała do napisania o propozycji filmiku odnośnie żebrania, ale nie o pieniadzetylko o jedzenie (najlepiej pod marketem) jestem ciekaw czy trafił by się ktoś kto by nie kupił oraz ile osób które nie były pytane bezpośrednio kupiły by coś do jedzenia
Zróbcie blind test z warzywami z marketu a na przykład z warzywniaka czy targu
Ja się nie dziwie, dla mnie to standard. Babcia na piekarni pracowała. Odpowiadała za wagę ciasta na taśmie, kierowanego do formy. Wagę zwykłą "siatkową" tylko mama używała. Babcia miała wagę w rękach i oczach. Do pół kilograma błąd 10 gram, do kilograma błąd 50 gram. Do 5 kg błąd 100 gram. Kroiła, nalewała jak w aptece. Teksty "Babcia zaznaczy gdzie tu 40 centów", "Babciu, ile tu może być gram/ml?", "Babcia odkroi masła/chleba/szynki 300 gr?" były zupełnie normalnymi tekstami w domu.
Na rynku tylko ci co babci nie znali ryzykowali na "aferę", bo wiedziała od razu kiedy ją próbowali "zrobić" na wagę. Jak kto nie znał, a "robił" na wadze, babcia pytała, czy już ma robić aferę, czy sam zważy jak należy. Ja pije różne trunki od 20 lat, z "5ki" do "2ki" odleje Ci dokładnie 200 gram. Albo 500, zależy ile potrzebujesz. Pozdrawiam.
Na co dzień mam styczność z takimi sprzętami i trzeba też brać pod uwagę ,że aby waga była prawidłowa to musi być takowa waga wypoziomowana na co pracownicy raczej nie zwracają uwagi
Wiem, ze zamysl serii polega na sprawdzaniu stricte gramatury ale tak sie sklada ze przepracowalem paręnaście lat w roznych zakładach mięsnych i ja osobiście zjadlbym tylko wędlinę nr 3. Jakbys zechcial sie podzielić czysto prywatnie na priv jaki to zakład to bylbym wdzięczny. W innych przypadkach gołym okiem widzę ze wędlina z rozmrazanego schabu i szkoda by mi bylo psu to rzucić:) z kolegami mieliśmy taka podsmiechujke ze jak babcia chce pozyc to babcia nie kupuje ze sklepu x :D co ciekawe ten sam zaklad dostarczał o niebo lepszej jakości mięso do innego sklepu. Unikajcie mięsa ze sklepow z kwiatkiem (cala polska) pozdrawiam:)))
Najlepsi są jednak mechanicy samochodowi. Tam uderzcie, zobaczycie różnice i w cenie i w wykonanej pracy 😊
Każdy blat w mięsnym i każda waga powinna być poziomica idealna mierzona, wtedy będzie wynik lepszy, a wiadomo jak jest. Na skosie, zawsze mniej pokaże, Panie Dymitr zrób test 1% procent pochyłu itd. do tego zawsze w papierze jakiś gram wody zostanie, ten test jest ok.
Z wędliny też odparowuje woda po jej skrojeniu,także dlatego też mogą być takie różnice wagowe
A jakby tak sprawdzić sieciówki? To mogłoby być ciekawe. Biedra, Carrefour, Auchan czy inne markety - tutaj ludzie częściej robią zakupy niż w małych osiedlowych sklepikach...
Wszystko się zgadza. Bardziej test, które szynki mają więcej wody. Bo pouciekała częściowo do opakowań.
A co do testu, warto sprawdzić czy faktycznie nabijają to co się kupuje, bo raczej na tym oszukują. U mnie w jednym mięsnym kilka razy wszedł droższy produkt zamiast kupionego. Ale złożyłem reklamację i dostałem mniej więcej tyle ile byłem stratny.
Propsik za White Death :) zakładam, że wiesz co mam na myśli ;)
Pozdrawiam!
Tylko że te różnice kilku gramów mogą wynikać też z tego, że w slepach waży się razem z tymi papierkami które są razem z towarem a Ty ważysz bez papierków.
Świetny pomysł na serię 😃. To może teraz sprawdź targowiska z warzywami i garmażeryjke na wagę - pierogi, bigos, pyzy itd.
W kilku sklepach ważą wędliny wraz z "papierem" często ofoliowanym z jednej strony.
W tym przypadku w sklepie zważyli Ci z papierem wyszło mniej co jest niedopuszczalne i stanowi wykroczenie w innym pewnie bez dlatego wyszło identycznie jak na paragonie.
Do czego to doszlo ze kontent z mięsnego jest entertaining
W niektórych sklepach ważą razem z papierem. Taki trik. Kładą papier który ma kilka gramów, i od razu dała wędlinę, żeby klient się nie zorientował.
nie wiem jak u was ale uważajcie też na biedronkę . Pani przede mną kupowała całego arbuza. przy kasie wyszło że waży 3,5kg. zaczęła się kłucić , poszli na kasę obok i waga wskazała 4,200. znów kłutnia to poszli na sklep i wyszła waga 3,400 . Pozdrawiam
ech, w takich sklepach to raczej dokładnie, ale w marketach, gdzie jest pakowane tam sie dzieją magie, szczególnie biedra bije rekordy
Świetnie się to ogląda ,pozdrawiam