Dlaczego FRED i GEORGE nie widzieli GLIZDOGONA na MAPIE HUNCWOTÓW? |
Vložit
- čas přidán 18. 09. 2020
- Tłumaczę jak to się mogło stać, że bliźniacy Weasley posiadając mapę Huncwotów przez całe pięć lat nigdy nie zwrócili uwagi na to, że szczur Percy'ego i Rona to tak naprawdę uznawany za zmarłego Peter Pettigrew.
Wykorzystane przeze mnie fragmenty wideo należą do ich prawnych właścicieli i zostały wykorzystane zgodnie z prawem cytatu (art.29 ust.1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych).
fb: imaginariumggtv
ig: @smoczysmk - Zábava
Mapa huncwotów pokazywała wszysko poza pokojem życzeń i komnatą tajemnic. Czyli pokazywać też mogła duchy? A tych było sporo w Hogwarcie. Może myśleli, że to jeden z duchów? I nie zwrócili uwagi?
Hm, i ta opcja może być dobra...
@Potka YT jak ktoś nie ogarnął, to to nie jest link do yotube tylko to jakiegoś wirusa zapewne..
Zablokowana już
W książce jest informacja o tym, ze mapa pokazuje duchy.
Mam wątpliwości co do tej teorii - no bo skoro mapa pokazuje duchy, to czemu Lunatyk usłyszawszy od Harrego że widzi Glizdogona , nawet nie wziął pod uwagę że to może być jego duch, po prostu powiedział że to nie możliwe
4:17 Huncwoci wiedzieli o Pokoju Życzeń, był on po prostu nienanoszalny. Oznacza to, że Założyciele Hogwartu rzucili na niego zaklęcie, które uniemożliwiało naniesienie go na jakąkolwiek mapę.
Hogwart sam w sobie był nienanoszalny, szkoły magii były otoczone szczelnym wianuszkiem zaklęć, podobnie jak Beauxbattons i Durmstrang. Mapa działała bo jej działanie byłi ograniczone do terenów zamku
@@dominikpukos7450 Chodzi o to że pokój życzeń był niebanoszalny na mape huncwotów której powierzchnia była ograniczona do terenów hogwartu. Pokój życczeń nie miał jednej formy więc nie było możliwości umieszczenia go jako określonego pokoju.
Nienanoszalny*
@@dominikpukos7450 nie tylko na terenie Hogwartu, w ostatniej czedci🇵🇱 Harry patrzy na kropkę z nazwiskiem Ginny będąc daleko od Hogwartu w namiocie, kiedy Ron odszedł Harry szukał jego imienia na mapie, zastanawiając się, czy nie wrócił moze do szkoły
@@dominikpukos7450 na mugolskie mapy, ta była zaczarowana
według mnie najbardziej prawdopodobną opcją jest niedopatrzenie twórców albo po prostu twórcy nigdy nie spodziewali się żę ktoś będzie próbował rozwiązać tą zagadke ale filmik i tak zacny pozdrawiam :D
Huncwoci nigdy nie znaleźli pokoju życzń
Na mapie są widoczne tez duchy wiec może myśleli ze to duch
Nie twórcy, tylko tworzyczni, bo książkę napisała tylko J.K Rowling
Znaleźli pokój ale on nie jest widoczny na mapie
Wytłumaczenie zawsze jest jedno:
Autorka o tym nie pomyślała
(EDIT) Czemu to ma tyle lików?
Tak, w przeciwieństwie do LOTR autorka miała wyjebane na dopracowanie
@MilQa GachaEdit może i jest, ale ona całkowicie pogubiła się w swojej powieści.
W dodatku, ta książka nie ma sensu z powodu kilku zaklęć i motywów.
Rzecz, która wstrzymuje bohaterów w 1 części, by zakończyć powieść na 1 części, nagle staje się oczywista do zrobienia w 7....
W jednej z części mają jakiś problem i nikt nie musi im pomóc, w kilka części później się okazuje, że istenieje banalne zaklęcie lub mikstura rozwiązująca ten problem (oni by mogli nie wiedzieć, ale dabeldore by wiedział)
To jest całkowite pogubienie się w Historii, motywach,
Dokladnie
@@StalMoskit przytocz przykłady bo nie pamiętam takich sytuacji.
@@xbelz_ przecież to jest
nie podam
czytać nie umiesz?
Wpadłem na chwilę, jednak suba zostawiłem. Masz mega przyjemny głos do słuchania ^^
Dziękuję 😀
Może Harry zauważył Petera na mapie bo jest synem jednego z huncwotów? ( Jamesa)
Wow o to chodzi
No jest to bardzo możliwe
no
Harry nie zauważył nigdy Petera na mapie
@@JaToAlek jak to nie? Przecież w Więźniu Azkabanu widział Petera Pitergiu w nocy na mapie huncwotów i dlatego właśnie wyszedł z dormitorium i szedł go poszukać gdzie przyłapał go Snape no kurde i w filmie i w książce tak jest
Podoba mi sie ze z twoich filmow pokazujesz cos nowego dla mn mimo ze ogladam hp co miesiac wszystkie czesci a najlepsze jest to ze to kanal z niewielu gdsie jeszcze jest o hp
Jest jeszcxe kanal Strefa czytaczy 😉 tam tez jest trochę o hp, np absurdy
Chociaż przeczytałam wszystkie książki HP, było to jakieś 8 lat temu i mało pamiętam XD byłam szczerze zdziwiona tym co mówisz, ale kurde ma to sens.
Może powinieneś powiedzieć na odcinku o co chodzi z obrazami. Bo Ron powiedział Harremu że czarodzieje nie siedzą czały czas na obrazach a kiedy Glideroy uczył obrony przed czarną magią był i na obrazie i w realnym świecie (ale nie realnym realnym) czyli był w dwóch miejscach na raz. A gruba dama ciągle siedziała na obrazie.
To prawda, albo że niektóre obrazy sobie były w ważnych miejscach i były świadkami jakichś ważnych wydarzeń/ustaleń i niby nic nie mogły zdradzić, a w innych sytuacjach zdarzało się, że wpływały na wydarzenia. Też mnie to zawsze zastanawiało, muszę o tym poczytać.
Np. dlaczego Harry nigdy nie mógł pogadać ze swoimi rodzicami na zdjęciu?
@@imaginariium Zdjęcia są robione przez chwilę, żaden czarodziej na zdjęciach nie rozmawia, magiczne obrazy to skomplikowane artefakty magiczne, tworzone latami w które osoby portretowane przelewają swoje wspomnienia i wiedzę.
Rozmawiają, już nie pamiętam kiedy, ale Dumbledore poprosił portret któregoś z dyrektorów w swoim gabinecie by poszedł do swojego innego portretu i kogoś o czymś poinformował (już nie pamiętam o co chodziło), Gruba Dama np. też rozmawiała.
@@imaginariium Ty podajesz przykłady obrazów, w tym obrazu Dyrektora Hogwartu profesora Black, który został wysłany do domu Syriusza.
Nie wierzę, że Huncwoci nie wiedzieli o Pokoju Życzeń. Musiała być nienanoszalna. O Komnacie mogli słyszeć tylko jako o legendzie.
Może się dowiedzieli po stworzeniu mapy?
@@niewiarowska albo Komnata Tajemnic też jest nienanoszalna
Do komnaty nie mogli się też dostać od tak a żeby nanieść ją na mape musieliby tam wejść chyba
Niezłym przypadkiem trafiła w ręce bliźniaków, ukradli ją Filchowi.
+1
Myślę, że o ile to nie jest zwykłe niedopatrzenie pani autorki, to bliźniacy Weasley mogli po prostu nie znać nazwisk wszystkich chłopców z roku Percy'ego i Rona, dlatego ich obecność w dormitoriach Gryffindoru nie wzbudziła żadnych podejrzeń. Poza tym - mając mapę pokazującą wszystkie osoby w całej szkole, naprawdę najciekawszymi obiektami do obserwacji byliby właśnie Percy i Ron? Przecież dla bliźniaków nie stanowiłoby żadnego problemu spotkać rodzeństwo choćby w Pokoju Wspólnym Gryffindoru.
No tak ale co z faktem że nazwisko tego'chlopca' widzieli (bądź właśnie nie widzieli) też codziennie w domu podczas świąt i wakacji?
To była tylko mapa Hogwartu
@@lusholywell Peter mogł też się bardzo często wymykać, tak jak wtedy, gdy w fimowej wersji zauważył go Harry na korytarzu. Peter mógł być świadomy, że bliźniacy mają mapę i dlatego często gdzieś znikał, żeby nie było podejrzeń, tak jak na przykład wtedy, gdy się schował na długi czas u Hagrida, to, że go wtedy przestraszył i gonił kot Hermiony, to tylko wymysł Rona, bo nigdzie indziej to potwierdzone nie jest. ;)
@@Kamii-th1je jest to potwierdzone. Krzywołap polował na Parszywka na zlecenie Syriusza. Byli ziomkami.
Drobna uwaga, pokoju życzeń nie było na mapie nie tylko dlatego, że huncwoci nie wiedzieli o jego istnieniu, ale też dlatego, że był on nienanoszalny. Chyba nikt nigdy nie powiedział, czy komnata tajemnic też była nienanoszalna, ale myślę, że bezpiecznie można założyć, że tak właśnie było.
Po za tym świetny materiał! sensownie wytłumaczona nieścisłość (gafa?) autorki.
Jestem pod ogromnym wrażeniem kanału, kudos to you
Świetna teoria, tyle lat a ja o tym nie pomyślałam. Ale załamuję ręce nad ludźmi w komentarzach. Komentują a nawet Twojego filmu nie obejrzeli. I ciagle powielają to samo. Ile można to tłumaczyć.
no cóż, niestety nie wszyscy oglądają do końca 😥
2:38 oplułam ekran. xD
@Potka YT Dzięki za podsunięcie filmika narazie niecały obejrzałam ale i tak szacun że wszystko znalazłeś. Subik na kanał leci.
Ale zajebiscie , w końcu odcinek z Harrego . Wrócę z boiska to obejrzę
Anonik Anonikos o co Ci chodzi ?
Anonik Anonikos podasz przykład przekleństwa w moim zdaniu wyżej ?
Anonik Anonikos tak też myślałem,że nie odpiszesz, ponieważ żadnego przekleństwa nie ma. Słowo ,,Zajebiscie” nie jest przekleństwem jest wyrazem okazania emocji i jak już to może być uznane za wulgaryzm,ale nie za przekleństwo
Anonik Anonikos to sobie sprawdź w słowniku języka polskiego lub Google🙂, pozdrawiam
Anonik Anonikos No właśnie chyba tak skoro jesteś w błędzie
*Wiem data*
Fajnie że wspomniałeś o tym że w książce Harry nie widział Peter'a.
Super film! Więcej Harrego Pottera proszę🥺
Harry Potter, Quake, Diabolo, techno albo metal - wszystko to diabelskie, lecz niczego się nie bójcie. :))
Posłuchałem szatana
@@imaginariium Diabelskiego szatana.
Wiedz, że coś się dzieje.
A co z Quirrell'em i Voldemortem? Jego też nie widzieli?
Nie widzieli tak samo innych uczniów przecież w Hogwarcie mieszkało wiele osób a na mapie tylko kilka nazwisk było widać poprostu sensu w tym nie ma i nie będzie
@@efenti8400 Czyli Mapa Huncwotów jest tylko nieprzemyślanym przez autorkę artefaktem posuwającym fabułę Więźnia Azkabanu do przodu. Swoją drogą wydaje mi się mało prawdopodobne, że Rowling zaplanowała sobie wszystkie części od razu, tylko pisała je dopasowując fabułę do z góry przygotowanego zakończenia. Widziałem z nią wywiad, gdzie pokazywała sejf w którym miała zakończenie Insygniów Śmierci (tytuł jeszcze wtedy nie istniał lub nie został zdradzony), kiedy dopiero powstawał Zakon Feniksa (Książka).
Uważam, że Voldemort mógł być wtedy podpisany jako Tom Marvolo Riddle, a to nazwisko nic wtedy im nie mówiło. Albo stan Voldemorta nie pozwalał na jego zidentyfikowanie, ponieważ był częścią Quirrell'a.
@@Kilik17 tak samo cofacz czasu też po więźniu nie ma o nim mowy dlaczego przestali go używać i co mogło się z nim stać
@@ukaszk-d2023 tak. Bardzo rozsadne podsumowanie.
tutaj się zgodzę to jedyne rozsądne wytłumaczenie że Huncwoci byli widziani tylko przez innych Huncwotów, a tylko nie zamknięcie mapy mówiąc: "koniec psot" i stukając w nią różdżką dawało wgląd innym użytkownikom :)
Tak. Zabezpieczenie jakby aktywna mapę dostał któryś z Profesorów
Bardzo ciekawy filmik :) Mnie w HP zastanawiało, dlaczego w Ministerstwie Magii podczas procesów nie używali eliksiru prawdy? Przecież choćby Syriusz nie zostałby wtedy niesłusznie skazany.
Dobry temat 🤔
To chyba było nielegalne.
Etyka. Godziłoby to w prawo do obrony.
Czy to przypadek że ten film pojawia się dzień po emisji Harryego Pottera w TVN 🤔
Absolutnie nie 😅 przemyślana strategia 😅
@@imaginariium i wszystko jasne 😆
Jak się ogląda film który twa 2,5 godziny przez 3,5 godziny bo są ciągłe reklamy?
Bardzo dobrze,nic nie przeszkadza i przerwy przydatne
@@adamwoodkiewicz2315 A czyż nie lepiej samemu decydować kiedy przerwy i ile trwają?
Bardzo ciekawa i przekonująca teoria. Mam też inne rozwinięcie. Twórcy mapy mogli być nie wiedoczni na mapie dla innych (mógł ich zauważyć tylko inny huncwot) tylko wtedy, gdy przybierali postać animaga, a w przypadku Lupina postać wilkołaka. To by wyjaśniło dlaczego Snype zauważył Lupina biegnącego do Wrzeszczącej Haty, a Syriusz i Glizdogon nie zostali zauważeni przez Harry'ego i bliźniaków.
Peter jako jeden z huncwotów nie mógł być zauważony na mapie huncwotów przez nikogo poza innym huncwotem
@@juatynaborowiec5653 zobaczył w ekranizacji lecz w książce też go nie widział
@@juatynaborowiec5653 Popieram komentarz na górze , ale może też dlatego że Harry był synem jednego z Huncwotów
@@asiaskaba3358Ale Harry nie widział Petera na mapie.
@@ksaveriusz teraz nie pamiętam nawet na co odpowiadałam ale chyba mówiłam tu o filmie
kiedyś czytałam, że w ksiązkach nie ma czegos takiego, że harry widział na mapie glizdogona, tylko w filmie to zkiepścili, jest teoria że żeby zobaczyc na mapie animaga, trzeba wiedzieć, że on jest animagiem, dlatego lupin go widział, tak samo harry nie widział rity sciper jak szpiegowała, lecz mi sie wydaje że właśnie huncwotów na mapie widzą tylko inni huncwoci
3:48 *Gdy na czwartym roku udający profesora Moody'ego Bartemiusz Crouch Junior buszował w gabinecie Snape'a w celu wykradnięcia składników dla eliksiru wielosokowego...*
4:77 nie istnieje
@@__alicee__5974 Yyy, musiałem zrobić jakąś pomyłkę
@@__alicee__5974 3:48 Ech
Ale o co w ogóle chodzi?
@@imaginariium Nie no nie ma w tym nic specjalnego, po prostu trochę rozśmieszyło mnie takie długie zdanie...
A mnie zastanawia to czy mapa pokazywała ludzi podróżujących za pomocą zmieniacza czasu tzn. ich kopie ?
dobre pytanie
@@imaginariium Może nagrasz coś na ten temat ?
jeżeli znajdę coś, na czym będę mógł oprzeć swoje rozważania, to tak
Teraz mam rozkmine. 🤣
Hmm pewnie nie bo huncwoci nie mieli pojęcia o zmieniaczu czasu. Nie byli nigdy wybitnymi uczniami wiec zadne z profesorow na pewno nie wręczył im by mogli chadzać na wszystkie zajęcia xd
No kurczę genialne, s życiu bym o tym nie pomyślał :D
Kocham komentarze pod tym filmem! Można zobaczyc jak duzo osób ogląda film tylko chwile/albo nieuważnie i już komentuje...
Niestety 🙁
Albo co gorsza... MYŚLI, ŻE SCENARIUSZ I KSIĄŻKA TO TO SAMO 🤭 A i takie huncwoty się widzi
Mi z kolei się wydaje, że bliźniacy nie znali pełnej inkantacji "uruchomienia" mapy huncwotów :D No bo właściwie skąd? Lupin jako twórca doskonale wiedział jak jej używać, a oni musieli metodą prób i błędów lub totalnym przypadkiem sprawić, że mapa zadziałała.
Ja podejrzewam, że mapa sama im powiedziała, jak się uruchomić (ale w trybie gościnnym). Wszak jak Snape stuknął ją różdżką, to ta zaczęła ją obrażać. Nie trudno wyobrazić sobie, że bliźniacy np. na tym skrawku pergaminu planowali jakiś żart i mapa "odezwała" się do nich, proponując "niewielką" pomoc. Nie zdziwiłoby mnie, gdyby czwórka przyjaciół planowała podrzucić komuś mapę, żeby kontynuował ich psikusy - a do tego musieli dodać jakąś instrukcję, by "łatwo" byłoby się "domyślić", jak ją uruchomić.
@@ginewra myślę, że możesz mieć rację :D wersja demo zawsze na propsie :D
@@ginewra no gdyby 2 powiedźmy drugorocznych uczniów było w stanie odgadnąć hasło to Snape, mimo wszystko wybitny, dorosły Czarodziej, pewnie by sobie poradził. Czyli faktycznie Mapa odgadła intencje i dała im dostęp sama.
@@ginewra Przy Snape'ie przecież było, że Lupin powiedział, iż to jest "kawałek pergaminu, który obraża każdego, kto go chce odczytać", a bracia nie chcieli odczytać. Poza tym, mogli wiedzieć o mapie jak jej jeszcze nie mieli, dlatego gwizdnęli ją. Chyba nie zabierali by jakiegoś kawałka pergaminu do większych celów, nie wiedząc, że ten pergamin to mapa
@@jackiecham9914 Nie, nie... Lupin powiedział to tylko i wyłącznie dlatego, żeby Snape się odczepił. Nie wiem, na ile Snape znał pseudonimy swoich "przyjaciół", ale spokojnie pod pretekstem sprawdzenia "czarnej magii", mógł po prostu iść do Lupina (jedynego, dostępnego od ręki z wielkiej czwórki), żeby dowiedzieć się, czy to oni maczali w tym palce. CAŁKIEM MOŻLIWE, że gdyby to nie Snape stuknął różdżką, tylko każdy inny czarodziej/nauczyciel, to mapa nie byłaby taka chamska i obrażająca. Spokojnie możemy mieć tutaj wyjątek, bo mapa była tworzona w czasach szkolnych, Snape na pewno ucieszyłby się z każdej możliwości podpieprzenia "wspaniałej czwórki", więc chłopcy jak najbardziej mogli stworzyć dla niego "specjalną wiadomość". Zapewne za stworzenie świstka papieru, który obraża jedną, konkretną osobę, nagany czy zawieszenia by nie dostali, bo ot, taki tam psikus. A że go czwórka traktowała z namaszczeniem (w sensie ten papier, a nie Snape'a) to można było wyjaśnić tak, że zrobili to specjalnie, żeby Snape się tym zainteresował i wpadł w ich "śmieszną pułapkę". Ergo - byli kryci przed swoim "wrogiem nr 1".
W książce było powiedziane, że Fred i George gwizdnęli ten świstek tylko i wyłącznie dlatego, że Filch go miał u siebie. Skoro Filch go skonfiskował, to znaczyło, że musiało być to ciekawego. Przynajmniej tak bliźniacy powiedzieli Harry'emu. A potem odkryli magiczne właściwości "pustego świstka papieru".
Niezłe :D
Pall licho Glizdogona. Fajnie że naprawdę mało kto zwrócił uwagę że na mapie Huncwotów znalazła się jeszcze jedna bardzo ciekawa postać. Mianowicie sam Newt Scamander
Nie głupie. Coś jak program i dostep dla zwykłego użytkownika i admina. Lupin otworzył tryb admina i zostawił. Wtedy nawet taki zwykly użytkownik snape moze narobić bubu w programie
smacznej kawusi życzę każdej osobie, która to czyta :)
(Wiem data)
Wzajemnie :D
Genialny jesteś :0
Z tego co pamiętam huncwoci wiedzieli o pokoju życzeń, ale w zakonie feniksa (albo w księciu półkrwi? Dokładnie nie pamiętm) jak i neville w insygniach śmierci mówili że pokój życzeń jest nienanoszalny
Harry nie był Huncwotem, a zauważy Glizdogona na mapie, teoria spalona. Można to jakoś wytłumaczyć, że był synem jednego z Hucwotów, ale to grubymi nićmi szyta teoria, więc spalone przemyślenia według mnie. Ale za filmik i przemyślenia łapka w górę! Ps. zapewne wiedzieli o Pokoju życzeń, tylko jak to powiedziała Hermiona to jest tajemnica która trzeba samemu odkryć (czy jakoś tak).
Obejrzyj dokładnie, mówię o tym 😋
Ale co do Pokoju Życzeń, możesz mieć rację
Może być jeszcze kwestia tego że Harry miał w sobie krew Jamesa
Harry go nie widział na mapie, nie było czegoś takiego w Książce w filmie zostało to dodane, więc teoria jak najbardziej słuszna ;)
@@rademenesx388 Dlaczego teoria miałaby być słuszna skoro nie ma sensu w filmie. Czy autorka mając na myśli takie działanie mapy - nie wymyśliłaby czegoś innego?
Dziwne jest też to jak czterech dzieciaków stworzyło coś tak potężnego, a nie stworzył tego nikt inny np dyrektor czy opiekunowie domów.
Przez całą serię mówi się że huncwoci byli wybitnymi czarodziejami a dyrektor nie stworzyl czegos takiego bo chciał dać uczniom prywatność i zaufanie a nie cały czas ich szpiegować
@@januszkowalski7589 wybitność była wątpliwa bo mieli 1 głupka, potter umiał tylko latać na miotle. hehe dać prywartośc? to czemu nie można było wychodzić po zmroku z pokoi, nauczyciele mieli dyżury pilnując czy nikt nie wychodzi, i taki opiekun domu nie wymyślił jak sprawdzić czy nikt nie wyszedł żeby moc spać w nocy a nie chodzić po korytarzach. moim zdaniem autorka nie myślała o konsekwencjach rzeczy które wymyśla.
@@mariuszwarszawa2798 udowodnij ze Potter był gamoniem sam fakt ze został animagiem i prefektem naczelnym już to obala w dodatku zdał sumy bez problemu wiec skąd twoje stwierdzenie iż ten potrafił tylko latać na miotle ?
@@JaToAlek ok, nie pamiętałem że był naczelnym, ale jednak pewnie jest przepaść wiedzy i umiejętności między 16 latkami a 50 latkami którzy rzez całe rzycie nic innego nie robili. W prawdziwym rzyciu nie ma takich przypadków. a w sadze pottera jest regułą że tylko w szkole coś ludzie osiągają. Voldemort też w szkole nauczył się horkróksów.
@@mariuszwarszawa2798 widze ze ksiazka nie byla czytana, wielokrotnie dumbledore mówił jak wybitnymi uczniami byli potter i syriusz. Chociażby zostali animagami co jest ciężką sztuką.
3:07 nie oszukujmy się, Peter odwalił naj mniej roboty. 4:52 Malediktusem była też Nagini, jeślI się nie mylę. 6:03 Myslałam, że Lupin widział Petera bo jest jednym z Huncwotów, a Harry widział Petera bo jest synem jednego z Huncwotów
Może napiczątku kiedy byli młodsi przed czasami kiedy uczył się Harry Potter widzieli Glizdogona w sypialni Percyego i poszli to sprawdzić i go tam nie było i myśleli że mapa jest zepsuta albo że to pomyłka i się tym nie przejmowali
Bliźniacy byli bardzo tolerancyjni i woleli nie pytać... XD
5:18 Może mogli, ale tego nie zrobili, przecież w Więźniu Azkabanu na samym początku roździału 19 Snape mówi do Lupina: "(...) Na twoim biórku leżała mapa. (...) Zobaczyłem, jak biegniesz tym przejściem i giniesz za krawędzią mapy." Snape nie mógłby zobaczyć Lupina, gdyby Huncwoci byli faktycznie niewidoczni dla innych.
Dokładnie, według mnie za dużo jest w tym namieszane =|
Mordo genialne
Logiczne. Dobra teoria. Też się w nią piszę.
3:30 nie wiem czy po wielu latach, bo bliźniacy byli 2 lata starsi od Rona i Harry'ego, a rodzice Harry'ego "urodzili go" (mam nadzieję że wiecie o co chodzi 😂) w wieku 20 lat. Kończyli szkołę jako 17latkowie, czyli jeśli Harry przyszedł do szkoły w wieku 11 lat, to od skonfiskowania mapy Huncwotom do znalezienia przez bliźniaków minęło 12 lat. Takie troszkę czepialstwo, ale wiele lat to to z pewnością nie jest ;)
kilka to liczebnik nieokreslony od 3-9 wiele to liczebnik nieokreslony nie bedacy w przedziale 1-9 wiec tak 12 to wiele
dla nie których wiele lat jest 12 lat a dla nie których 25
Dwanaście lat w Azkabanie czekał Syriusz wiec dla niego to z pewnością wiele
- Pokój życzeń i komnata tajemnic były nienanoszalne, czyli nie można było zaznaczać ich na mapach
- Mam lepszą teorię: bliźniacy mieli przed sobą coś, co pozwoliło im poznać tajne wyjścia ze szkoły, a także pomagało upewnić się, czy nie zostaną przyłapani. W takiej sytuacji "ciekawe co robi mój brat" to raczej byłaby ostatnia myśl, która przyszłaby do ich głów.
- Jaka matka opowiadałaby swoim dzieciom o człowieku, który (jak oczywiście wiemy, rzekomo) został zabity razem z kilkunastoma mugolami, a został po nim jedynie palec? Nie opowiada się dzieciom takich rzeczy!
caly hogwart byl nienanoszalny xD
@@JimmiePL Tylko że oni nie nanieśli na mapę położenia Hogwartu xD
@@JimmiePL Hogwart był nienanoszalny na mapy, tyle że to była mapa samego Hogwartu. Różnica pomiędzy miejscem, którego nie można zlokalizować a miejscem, którego nie można opisać.
Być może i późny komentarz, ale chciałabym odnotować, że owa teoria jest z pewnością słuszna. Dlaczego? Bo to w pełni logiczne. Wystarczy sobie przypomnieć Huncwotów i pomyśleć, z czego byli w szkole najbardziej znani. Ano z dowcipów, łobuzerstwa, wałęsania się po szkole bez żadnej kontroli. Stworzyli więc mapę, na której widać było każdego. Sprytne, bo mogli robić wszystkim psikusy i unikać złapania. Zależało im na tym, by nie zostać złapanymi, co gdyby mapa wpadła w niepowołane ręce kogoś, kto odkryłby jak działa?! Lepiej dla nich było pozostać niewidocznymi. Dlatego byli niewidzialni dla innych (by nikt nie mógł ich nakryć), ale widoczni dla siebie nawzajem (by zawsze mogli się odnaleźć). I tak, Snape widział Pettigrew tylko dlatego, że spojrzał podczas "sesji logowania" Lupina. Ja tak to nazywam :)
O, bardzo sensowna koncepcja. Podoba mi się.
A ja myślę że to dlatego że jest to fikcja i doszukiwanie się logiki w świecie gdzie istnieje magia nie ma najmniejszego sensu :) niemniej jednak lubię oglądać takie materiały, pozdrawiam
#pytanie
Skoro Harry w książce nie śledził Petera po korytarzu to w jaki sposób mapę dostał Lupin?
Hej, już tłumaczę. Właściwie to przekleje Ci info z potterpedii.
Po powrocie z wioski Harry został przyłapany przez Snape'a i zaprowadzony do jego gabinetu. Nauczyciel zainteresował się mapą, która wyglądała wtedy jak zwykły kawałek pergaminu. Próbował on zmusić przedmiot do ukazania swojej zawartości, ale jego próby poskutkowały jedynie tym, że na arkuszu pojawiły się obrażające go słowa, podpisane pseudonimami wszystkich Huncwotów. Severus wezwał wtedy do siebie Lupina, twierdząc że przedmiot jest przepełniony czarną magią, ale sprawa została zbagatelizowana przez Remusa. Do gabinetu wbiegł także Ron, który powiedział, że to on kupił pergamin w sklepie Zonka, a później dał pergamin Harry'emu. Następie Lupin zabrał mapę i wyszedł z Ronem i Harrym, twierdząc że musi z nimi porozmawiać na temat wypracowania. Kiedy znaleźli się w sali wejściowej, Remus powiedział, że wie czym na prawdę jest pergamin oraz udzielił uczniom reprymendy, ponieważ nie oddali oni przedmiotu, który zawierał cenne dla bezpieczeństwa szkoły informacje.
@@imaginariium Dzięki bardzo, teraz już wiem
@@adikni16 spoko, żaden problem 🙂
spać mi to nie dawało mam nadzieje że przyniesiesz odpowiedz. Poza tym oni go widzieli od momentu kiedy mieli mapę a mieli ja chyba dłużej ??
no 5 lat ją mieli
Skoro mapa działw w sposób jak opisałeś do dlaczego harry (w momencie kiedy on z niej korzystał) zobaczył petera na mapie?
Zastanawiam się dlaczego to oglądam o 1 w nocy
XD
nie tak zle, 3 here
Widzieli że ktoś śpi z ich bratem to postępowo cieszyli się że Ron jest gejem. I zrobi karierę w ministerstwie 😈😄
Nieprawda. Harry Fred i George w ksiazce nie widzieli Petera.
Ja nawet o tym nie myślałem
Ja mam inną teorie, możliwe żeby kogoś widzieć na mapie trzeba znać tą osobę. Myślę że to byłoby logiczne gdyż nikt nie znał Petera w domu Wesleya, natomiast Harry mógł go spotkać jak był dzieckiem 🙂
Tak ciekawie mówisz,że chętnie bym posłuchała twojej opinii odnośnie Snape'a. Bardzo lubię tę postać i wkurza mnie,że ludzie postrzegają go tylko przez pryzmat jego negatywnego nastawienia do Gryfonów i Harrego, oraz mówienie,że Harry nie powinien nazwać syna jego imieniem.🤔
Kiedyś nagram 🙂
Można powiedzieć, że mapa w filmie działa tak samo jak w książce ale inaczej identyfikuje huncwotów. Patrząc na to że nie jest określone jak mapa rozpoznawała to, możliwym jest, że Harry jako syn jednego z twórcy może być przez nią tak rozpoznawany .
Rzetelna wiedza, przyjemny głos, poprawna polszczyzna 👍🏼
To samo pomyślałem jak oglądałem ostatnio.
nawet scena z chodzeniem po korytarzu gdy Harry zobaczył petera na mapie jest do wyjaśnienia - mapa mogła go rozpoznać jako jamesa lub dopuszczała do siebie również potomków huncwotów
Mapa nie mogła go rozpoznać jako Jamesa, przecież jest wyjaśnione, że nie dało się jej oszukać peleryną niewidką czy eliksirem wielosokowym, więc tym bardziej by go nie pomyliła z ojcem. Prędzej to o potomku huncwota ma sens.
Ta scena została przerobiona na potrzeby filmu. W książce Harry nie widzi Petera
@@LolitaXxJack no właśnie Kurie chce wyjaśnić scenę filmową.
@@RoxyFM1 bo myślałem że w jakiś sposób nawet to by się dało wyjaśnić ale im dłużej o tym myślę tym głupsze to jest
Skoro Harry miał eliksir szczęścia to mógł go wypić i zabić Voldemorta.
A jak by mu się nie udało to mógłby użyć zaklinacza czasu Hermiony.
Fakt, ale Harry wychlał cały eliksir w szóstej części, a zmieniacz czasu Hermiony został jej chyba zabrany.
Nie pamiętam dokładnie.
No i w sumie jakby mu się nie udało pokonać Voldemorta, prawdopodobnie nie mógłby użyć zmieniacza, bo pewnie byłby martwy, a nawet jeśli, to na świecie byłoby dwóch Harrych, bo zmieniacz przenosi osobę, która go użyła do przeszłości, a nie cofa czas.
@@zuza_cp motyw cofania czasu w Harrym jest zjebany
@@drobin8469 owszem, jest
@@zuza_cp no ale reszta jest okej lecz Harry mógł wypić eliksir szczęścia albo poprosić o jego wyważenie kogoś z Hogwartu założyć niewidkę i go zabić od tyłu mieczem Gryfina (Voldemorta)
Według mnie bliźniacy w ogóle nie czytali tej mapy poza patrzeniem na nauczycieli i czy korytarze są puste, a tym bardziej nie czytali co się dzieje w komnatach u swoich braci i siostry. Przecież zamek był ogromny, więc mogli raz zerknąć, ale na pewno nie czytali tego co jakiś czas. Mogli słyszeć o Peterze Petigrew, ale nie zapamiętali jego nazwiska, Harry je zauważył, bo słyszał je dopiero co i zastanawiał się nad tym, bo to była historia mocno z nim związana.
A co do mapy i np. Voldiego w pierwszej części, to mogło być tak, że mapa nie była super zaawansowana, tylko mogła pokazać to co wiedzą o pokazywanej osobie inni, czyli Quirell był pokazywany jako Quirell, a to czy miał jakąś fuzję nie było widoczne dla mapy, bo nie uwzględniała takich opcji. Tak samo z pokojem życzeń - miał być on miejscem do ukrywania się i dlatego mapa nie mogła złamać tej blokady.
4:53 a to nie było tak że to rzeczywiście prawda? Albo w książce albo w grze z 1 części było coś takiego, ale szczerze to nie pamiętam, bo słyszałem, albo przeczytałem to (W sumie nie do końca sam XD) jak miałem 6-7 lat i cały czas myślałem że tak jest i szczerze dalej tak sądzę
(Bardziej było takie coś że to była kiedyś **chyba** nauczycielka która została na zawsze przemieniona, nie wiem jak, a Filch po prostu se z nią łaził i nie był z nią w żadnym związku ;-;)
Ta teoria mogłaby zostać przez J.K. Rowling przyklepana jako oficjalna
A ty kolego dostajesz ode mnie suba ;)
To jak wytłumaczysz to że w filmie Harry widzi Petera na mapie? A przecież Harry nie był Huncwotem tylko jego ojciec
Obejrzyj do końca 🙂
Mam pytanie czy zauważyli Korda Voldemorta z tyłu głowy Quirela bądźmy szczerzy zaczarowywali kule śniegowe by atakowały turban więc mogli się spodziewać riposty np odejmowania punktów gryfindorowi pod byle pretekstem .
Punty w HP nigdy nie miały sensu, bo wydawały się nie istnieć żadne zasady ich przyjmowania a w dodatku sporo członków Domów (dokładnie 26) mogło je odejmować. Co do Voldiego to on nie był osobom, ledwie odłamkiem duszy.
A ktoś jest w stanie powiedzieć z kąd bliźniacy wiedzieli jakiego hasła użyć żeby mapa się pojawiła skoro ukradli ją woźnemu który tylko podejrzewał co to jest?
To dlaczego Harry widział Glizdogona skoro nie był twórca? (podobnie jak Fred i George)
właśnie miałem o to pytać.
według twórcy tego oto filmika, W książce nie było tego więc w filmie kłamią czy coś w tym stylu... Tylko szkoda że Rowling pilnowała tego by wszystko było jak najbliższe prawdzie...
Za scenariusz trzeciej części filmu odpowiadał Steve Kloves, a nie pani Rowling. W książce, którą ona napisała, było inaczej. Ale jak nie wierzysz, polecam sprawdzić samemu 😋
@@imaginariium Ale nie zmienia to faktu że mogła zawsze powiedzieć że to się jej nie podoba i by to zmienili (miała taką możliwość), tak było kilka razy.
Serio? Przecież autor filmu wszystko wyjaśnił, jak wy słuchacie...?
Moim zdaniem po prostu już z niej nie kożystali jak Ron był w szkole bo znali już wszystkie skróty na pamięć
Ale percy tez mial szczura..
@@mrleinad7605 mmm, no to nie śledzili rodzeństwa bo niby czemu ? i bardziej byli zajęci odkrywaniem tajnych przejść itp
A czy na mapie byli widoczni Harry i Hermiona ,gdy cofali się w czasie w "Więzień eskabanu," choć to może brzmieć trochę absurdalnie. I ciekawą teorię przedstawiłeś w tym odcinku. Pozdrawiam.
dobre pytanie, ja nie wiem, ale może ktoś odpowie 🤔 pozdrawiam Ciebie również 🔥
Jutro leci "Więzień Azkabanu" o 20:00 😊
BO BYŁ SZCZUREM! XDD
Szczurem-animagiem
Fred i george nie umieli czytac tyle z tajemnuc
A ja się zastanawiam czemu w 3 części nikt nie zauważył że jest 2 Harrych i 2 Hermiony jak się cofnęli w czasie
A czy tego w ogóle nie było w książce? 3 film jest całkowicie pozbawiony logiki.
Lepsze pytanie czemu nie urzyli xofacza czasu by cofnąć się i zbic Toma za młodu xd
nie raz było wspominane, że igranie z czasem jest bardzo niebezpieczne, zresztą zmieniłoby to całą linię czasu
Paradoks
Jeśli zabijemy młodego riddla i dożyjemy to nie będzie potrzeby się cofać w czasie, aby go zabić bo ktoś taki nic nie zrobi, a kiedy go niezabijemy Tom się przemieni w Voldemorta, bo go nie zabijemy
Nie da się tyle lat cofnąć zwykłym zmieniaczem czasu.
Tak dalekie cofnięcie się w czasie jest zbyt niebezpieczne. Szansa wywołania jakiegoś paradoksu byłaby zbyt duża
Harry nie był huncwotem, a widział Petera...
Nie widział:) to scena w filmie, której nie ma w książce.
Chyba stworzę taką drużynę jak Gwardia Dumbledore'a (lub Brygada Inkwizycyjna jak ktoś woli), której zadaniem będzie pomagać mi w odpisywaniu na wszystkie komentarze, w których ktoś mówi, że Harry widział Petera, a Snape był w Dolinie Godryka 😅
@@imaginariium Tylko jest problem taki że scenariusz do scen śmierci rodziców Potterów pisała sama Rowling, która jako jedyna wiedziała co naprawdę tam się stało, czyli Snape był tam...
To jak było w książce bo juz nie pamiętam, czytałem lata temu. Lupin zobaczył Petera na mapie?
Charlie PSP Tak. Harry nigdy Petera nie zobaczył, ta scena wyglądała zupełnie inaczej- o czym autor filmu powiedział. Rozumiem, że można czegoś nie pamiętać, ale nie bardzo rozumiem, jak wy oglądacie film i nie słuchacie, co mówi jego autor...
Z jakiego filmu pochodzi kadr 2:40 ?
Zakon Feniksa. Wspomnienie Snape'a.
To ma sens.
Prawda jest taka że autorka na spontanie se taką mapę wymyśliła i niech se ludzie tworzą to tego teorie xd
Ja mam lepszą teorię, cytując znanego twórcę youtubowego Pawła Opydo - po prostu JKR nie potrafi tworzyć spójnych zasad rządzących tym światem :P (ale to tak żartobliwie)
Po prostu taki scenariusz i tyle
Huncwoci wiedzieli o pokoju życzeń tyle że on jest nienanoszalny i nie dało się go nanieść na mapę
Rowling nie zawsze dbała, czy myślała o związku przyczynowo-skutkowym, czy jakiejś konsekwencji. Konsekwentnie podkreślała, że Weslejowa lub Hagrid nie znają się na walucie mugoli, choć kilkukrotnie z niej korzystali i mogli się z nią obyć. Jednak nie ma o co się burzyć - to powieści dla dzieci/młodzieży. W
Swoim czasie mnie to bawilo.
Pamiętam też, że irytowała mnie zasada: nic nie dzieje się przypadkowo. Zastanawialem się, dlaczego autorka nie opisze zwyklego dnia (jak w życiu), w którym akurat nic się nie dzieje.
Myślę, że po prostu nie zwracali na to uwagi i tyle. Nie znali typa o takim imieniu, a dormitprium ich brata zapewne średnio go interesowało, a jeżeli już go zauważyli to pewnie pomyśleli, że to jakiś uczeń
W ksiazce Harry nie widzial Petera na mapie.
Dlaczego Harry nie zareagował jak w szkole działał Crouch pod przykrywką Alastora? Czy mapa nie działa na eliksir wielosokowy?
Harry widział Barty'ego Croucha jak się kręcił koło gabinetu Snape'a (po składniki do eliksiru wielosokowego, które później ukradł), ale myślał, że to Barty Crouch senior, bo mapa pokazała tylko "Bartemiusz Crouch"
@@imaginariium (Sory za pomyłkę) No ale fakt że urzędnik ministerstwa przez prawie cały rok wędruje sobie po Hogwarcie nie był dość dziwny?
@@erikakoti2910 On tam był wtedy z okazji turnieju trójmagicznego, podobnie Ludo Bagman
czekaj pogubiłam sie
Bardzo ciekawa teoria
Pokój był nienanoszalny, to.element jego magii
Co do filmu: może być też tak, że Harry jako syn jednego z Huncwotów również widział Petera na mapie.
Nie wiemy czy Peter Pettigrew jako Strażnik Tajemnicy nie udał się razem ze swym panem do Doliny Godryka by z ukrycia obserwować mord na Potterach. Widząc wybuch w domu mógł tam wbiec. Widząc że nie ma Voldemorta mógł znaleźć i zabrać różdżkę i zbiec zanim pojawili się tam Syriusz i Hagrid. Nie odważyłby się zabić Harry'ego, bo mógł wiedzieć, że tylko Czarny Pan może tego dokonać.
a pokój tajemnic nie był nienanoszalny? w sensie, że nie dało się go umieścić na żadnej mapie
A moja teoria jest taka, że mapa pokazywała jedynie te osoby o których się myślało w danej chwili. Przecież na logike jakby ktoś otworzył mape i zaczął dopatrywać się gdzie ktoś konkretny się znajduje wśród tłumu ludzi to była by mega nieczytelna.
Ta teoria tłumaczyłaby czemu Wesleyowie nie widzieli nigdy Petera Petergrew (czy jak to sie pisze) bo go nigdy nie szukali + się nim nie interesowali.
Oczywiście potencjał tej mapy był mega popsuty bo chociażby w Zakonie Fenixa Hary mógł za jej pomocą znaleźć Dumbledora który go celowo unikał, ale już nie wchodze w szczegóły.
Ah ten CZcams i jego rekomendacje
Naszła mnie taka myśl o tej mapie bo czytam książki sobie od początku z nudów i zastanawiam się po wydarzeniach w książce czara ognia gdzie Harry dał mapę podszywającemu się pod nauczyciela Bartemiuszowi Crouch Jr to jak on ją odzyskał z powrotem? Bo już w zakonie Feniksa ją ma ale jakim cudem? Zabrał ją sam czy oddał mu Dumbledor?
niedopatrzenie autorki, nie ma napisane nigdzie w książce skąd wziął mapę z powrotem
Nie zauważyli nikogo więc to bug mapy myśleli
Czemu rudy persi później zdradził harrego i sluzyl tej nowej dyrektorce
Nie widzieli czego na czym?
Nie zauważyli też scamandera kiedy mu ją przekazywali