Praca KIEROWCY w PRLu | Z pamiętnika kierowcy mechanika 162
Vložit
- čas přidán 1. 04. 2023
- Dzień dobry!
Dzisiaj trochę wspomnień zebranych łącznie wokół tematu pracy kierowcy zawodowego w PRL-u. Część z tych historii możecie już znać z innych filmów. Miłego oglądania!
Gdyby ktoś z Was chciał jeszcze kupić jakąś z książek z naszej biblioteczki (zdublowane egzemplarze) to zapraszamy: allegrolokalnie.pl/uzytkownik...
Kontakt: info@retrotraktor.pl
Nr konta do wsparcia kanału: 95 1750 1312 6886 7465 7460 2250
Zrzutka na rozwój kanału: zrzutka.pl/j7dtkh
Zapraszamy również na nasz portal retrotraktor.pl
Forum RetroTRAKTOR: forum.retrotraktor.pl
Facebook: / retrotraktor
Klub RetroTRAKTOR: / klubretrotraktor
/ zetor25
#kierowcazawodowy #retrotraktor #prl - Auta a dopravní prostředky
Ostatnio pytaliście o zdublowane książki z naszej kolekcji. Do jutra można licytować tu allegrolokalnie.pl/uzytkownik/ursus451
Wychodzi że książki znowu są w cenie 😉 spore zainteresowanie pozdrawiam serdecznie
Trytytki wynaleziono w USA w 1956 roku w fabryce Boeinga a dokładnie w firmie Thomas & Betts do układania wiązek kabli w samolotach . Oryginalna i pierwsza jej nazwa to Ty-Rap.
Jak ja uwielbiam Pana słuchać, miód na moje uszy. Dużo zdrówka dla Pana i całego RT.
Dzień dobry, uśmiech Pana Franka na początku jest nie do opisania, coś cudownego. Życzę również Panu, rodzinie Pana jak i widzą - smacznego. Pozdrawiam serdecznie.
Mój ojciec zawodowy kierowca od 1972 miło wspominam pracę w PRL-u w PKS
A propos ruskiego powietrza to na początku tego roku uwolniłem takie z przednich kół Władimirca. Rocznik 1985 nigdy nie klejone nigdy nie rozbierane fabryczne ogumienie postanowiłem wymienić na współczesne nalewajki bezdętkowe bieżnik rolniczy. Założyłem je na oryginalne radzieckie felgi. Ogromna poprawa komfortu jazdy i powiem krótko: do dętek nie wracam
Świetnie się słucha tych wspomnień. Pamiętam czasy ogórków, gruźlików, skód rto, jelczy itd.
Smacznego i dużo zdrówka.
Bardzo fajnie pan faciszek opowiada lubię takie filmy dzięki tam ludzmo wiemy jak wydało praca kiedyś.
ZDROWYCH I POGODNYCH SWIAT WIELKANOCNYCH CALEJ RODZINIE RICHTER ZYCZY RODAK Z AUSTRALI
Zrobiłem służbową osobówką 100 tys km w rok i maskę otwieram tylko żeby dolać płyn do spryskiwaczy :D Kiedyś to była jazda, moc przygód.
Super film jak zawsze miło posłuchać Pana Franka jak opowiada bardzo ciekawie się słucha pozdrawiam ciebie Paweł i Pana Franka serdecznie i wszystkich widzów 🙂🙂🙂
Prawdziwa historia prawdziwego kierowcy .......wspaniale się słucha !!! Wielki szacunek p. Franciszku - czapki z głów !!!
Ulubiona seria, ulubiony prowadzący , dopiero siadam do ogaladania , lepiej późno .... Pozdrawiam serdecznie 🙂
Bardzo ciekawe opowiastki u p. Rychterow jak było w dawnych czasach. I to w każdą niedzielę o godzinie 12 w południe. Zawsze coś nowego
Dzien dobry, jak co niedziele smacznego
Smacznego!
@@RetroTRAKTOR pozdrowienia dla taty , ja tez jezdzilem po całej Polsce w zaopatrzeniu, za PRL-u , to były czasy.
Dzień dobry dziękuję i dla Pana Panie Franku też smacznego. Bardzo ciekawa opowieść kawał fajnego życia. Ale jednak dawniej było jakoś weselej. Pozdrawiam serdecznie.
dziadek Franek w formie - opowieści super !!!
Dzień dobry pozdrawiam smacznego
Kiedyś w firmach mówił Pan właśnie o tym kole że zostało w sklepie gdzieś. I odnalazło się! Czasy bardzo fajne. I ludzie rzetelni i uczciwi
9:45 Bieszczady pozdrawiają 😊Dużo zdrówka dla całej rodziny i smacznego.
Pozdrawiamy!
Pozdrowienia Panie Franku od kierowcy z Barlinka.
Często jeżdżę przez Trzebnicę jak coś z tych okolic trzeba będzie dowieść to służę pomocą.
Dziękujemy serdecznie. Może coś czasem się trafić. W wolnej chwili daj jakiś kontakt do siebie na nasz email :) info@retrotraktor.pl :) Pozdrawiamy!
Bardzo fajnie się słucha Pana , szkoda że nie mam kogoś takiego w rodzinie :) byłby moim najlepszym kumplem :)
Super odcinek miło było posłuchać wspomnień.Pozdrawiam wszystkich i smacznego
Smacznego panie Franku, miło mi Pana Franka widzieć,unnie też pada
Jeździłem żukiem w zaopatrzeniu w firmie po Polsce 12 lat pamiętam i te bary Gs wspomnienia
Bardzo fajny odcinek w tą niedzielę 👍.
Serdeczne pozdrowienia dla całej rodziny ❤
Franio w formie 👍
Ja w latach 90 z tatą zawsze jeździłem wtedy to byli kierowcy. Na drodze wszystko zrobić umieli. Pozdrawiam serdecznie
Panie Franku dziękujemy z całego serca za te opowieści
Takie filmy właśnie uwielbiam wspomnienia !!
Często samemu zjechało się pół miasta i szukało ładunku powrotnego.
Pamiętam trasy do Puław ze skórami z Garbarni Kępice. W Puławach brało się nawozy i jazda do domu, albo po drodze zrzut i dopiero z jeszcze innym do domu 😁😁
Wujek jeździł w PKS Puławy. Wspominał niejednokrotnie jak jechał z nawozami do Chełma bez zlecenia na towar do Puław. Najczęściej z Chełma przywoził cement z naszej cementowni lub parniki z agromy
@@wojciechszkoda8860 , pamiętam te parniki😁😁
Też często je z Tatusiem woziliśmy.
Mało się ludzie nie bili gdy widzieli, że świeża dostawa zawitała.
A jeszcze spawarki wirowe to już mało nie było sztachetparty grane 😁😁
A w kabinach to jeszcze latający w dalekie kursy autobusów miał proporczyki, ciężarówki w PKS też nieraz cała górna krawędź szyby w proporczykach 😁😁😁
Niesamowite! 🇵🇱
Serdeczne pozdrowienia
Dzień dobry, pozdrawiam i smacznego. 😃
Dzień dobry i smacznego Tato Franciszku.
Twój pogodny uśmiech na początku jest nie do opisania 😁😁
Pamiętam pierwsze trasy z moim Ojcem.
Zawsze pierwsze co to klucze, lewarek, gaśnica, trójkąt i trochę części na najczęściej spotykane awarie.
Tylko dobrze było bo na każdą bazę PKS się trafiło to zawsze ogarnęli temat 😁😁
A w osobowych autach to jeszcze przewody WN, świece, o drucie i kombinerkach się nie mówi, bo to pierwsze co się woziło, kondensatory przeciwzakłóceniowe też były pod ręką.
Czarna, parciana izolacja i jakaś gaza lub chusteczki higieniczne to w kieszeni na wypadek skaleczenia 😁😁
Jakieś rajstopy ze dwie pary na wypadek awarii paska klinowego 😁😁😁
A jeszcze inna była mentalność ludzi.
Wszyscy sobie pomagali, a dziś to nikt się nie zatrzyma.
Z zestawu narzędzi do Stara to zawsze był lewarek Skanet 20t, łyżki do kół, klucze płaskie, klucz do kół, paski klinowe, łatki i tarka do dętek, minimum dwie dętki, lampka przenośka, rękawice, żarówki zawsze po kilka z wszystkich rodzajów jakie są w aucie, wkłady filtrów paliwa, wężyki różnych średnic.
Ja do dziś w swoim C385 mam też zestaw najpotrzebniejszych narzędzi i akcesoriów.
Zamierzam w jednej ze skrzynek na akumulator to chcę zrobić dodatkowe miejsce na narzędzia, oprócz skrzynki na błotniku 😁😁😁
Świetnie się słucha tych opowieści, szczególnie o transporcie.
Serdeczne pozdrowienia od kierowcy zawodowego dla Pana Franka!
Poproszę ciąg dalszy.
A jeszcze to bez klucza przekładniowego to problem żeby odkręcić koło.
Albo akumulatorowy udarowy klucz 3/4", albo wspomniany przekładniowy.
Bo pneumatem dociągnęte, że rura 5m ledwo rusza nakrętki 😁😁
Pozdrawiamy również🖐️
Pozdrawiam i smacznego
Witam panowie dużo zdrowia i smacznego obiadu Kuba
Dzień dobry smacznego panie Franku
Witam smacznego Zdrówka Panie Franku 💪☺
Witam serdecznie Panie Franku....
Na terenie POMU w Bolszewie jest teraz fabryka drzwi Porta...
Był Pan kiedyś w tym POMIE?
Pozdrawiam serdecznie z Kaszub i Zdrowia życzę....
Paweł Ciebie również pozdrawiam 🖐️
Witam 🤝 obejrzałem i stwierdzam, że pod owa produkcją łapka się nalezy 👍. Lecą pozdrowienia i Najserdeczniejsze życzenia na zbliżające się święta Wielkiejnocy. Dużo zdrowia, radości, pogody ducha, smacznej święconki i mokrego poniedziałku!
Nawzajem w deszczowy dzień
Eeeeeeeeeeeeeeeee łooooo panieeee! Hola hola jak czystą kartotekę? Zaraz tam milicję na winklu zawiadomię, że p. Rychter co prawda siada i opowiada, aleeeeeee no za mało, za krotko, za rzadko! Za raz tam kartotekę uzupełniom 🤪 Pan panie Franku chyba nie zdaje sobie pan sprawy jak przenosi pan nas w czasie! Kiedyś woził pan wycieczki, meble, części i co tylko..... a teraz wozi pan nas tu hurtem wszystkich na you tubie po tamtych miejscach, po tamtych czasach, po tamtych POMach, warsztatach, Morskich Okach, wujkach w Warszawie z workiem zboża i po niezliczonych Mega super opowieściach!
Ja sam jestem kierowcą zawodowym, od gówniarza kierownica w łapach i do dziś dzień w dzień prostuje asfalt po 500-700km dziennie, ale wiadomo autostrada w te i na zad i drapie się po .....😂 i odpalam sobie w kabinie "Z pamiętnika kierowcy mechanika" bo to jest przecudowne przenosić się w czasie i miejscach z Panem Frankiem Rychterem 💪🏼💪🏼💪🏼💪🏼💪🏼💪🏼 aż się łza kręci 🤗
Gość PETARDA!
Proszę siadać i opowiadać i nie przestawać!
Respekt 👊🏼🤝🏻
Dzięki, bardzo miły komentarz :) Tato jak przeczyta z pewnością się ucieszy, że odbiór opowiadań jest tak fajny :)
Gorzow Wielkopolski, Barlinek, moje rejony , a ciekaw jestem czy Pan Franek kojarzy POM w Strzelcach Krajeńskich? Pozdrawiam
Witam was hotel Tarnovia to tu koło mnie Tarnów małopolskie pozdrowienia
z zielonej góry z zefamu fabryka mebli
W którymś filmie Pan Franek wspomniał że przyjeżdżał do POM w Juliszewie.
Pozdrawiam i dużo zdrowia życzę a tak z czystej ciekawości zapytam czy w moich okolicach pan nie był to znin Biskupin
Jak dla mnie to opaski na zawleczkę były najlepsze, a teraz to jest g.
Fajny odcinek, w tamtych czasach kierowca musiał umieć naprawić wszelkie awarie itp. a nie tylko siedzieć za kierownicą i to było dobre bo kierowca był wtedy w pewnym stopniu samowystarczalny. Pozdrawiam i czekam na kolejne materiały
A od czego są serwisy mobilne ? dawniej nie było takiego czegoś a dzisiaj to wszystko jest , naprawdę przewoznikom nie przeszkadza że kierowca nie jest mechanikiem w dzisiejszych czasach , czasy się zmieniły i nie ma co wymagać by gość co ma jezdzić ma jeszcze ci naprawiać zestaw... Ja np poszedłem na zestaw bez żadnego doświadczenia i szef dał mi volvo 3 letnie na 1 ciężarówkę i naczepę roczną , pisze do szefa np szefie trzeba olej dolać , przychodze wieczorem i olej dolany :) bo ma swój serwis od ogarniania sprzętu on nie ma pretensji że ja nie umiem mechanikować , czasy są inne i tyle jak komuś nie pasuje to niech szuka kierowcy mechanika
Kuźnia Napoleonska jest do dzisiaj. Pozdrawiam. Marcin. Sochaczew
Do bezdętkowych normalnie można dętki wkładać, ja montowałem do wyścigów w terenie aby się piasek nie dostawał pod obręcz.
pod łodzia to prawdopodobnie bar pasibrzuch
Miło posłuchać Pana Franciszka , tych życiowych chistori a przy okazji chciałbym zapytać jakie wkręty używane są do kołkowania bloku c 330 stalowe czy mosiężne po zamrożeniu ciapka.Pozdrawiam.
Słyszałem od jednego z fachowców, że bloki szyje na kołki miedziane. Pozdrawiam
Za krótko 😕
Panie Franku ! A bar Emilka miedzy Łodzią a Zgierzem ,Pan pamieta ,wątrobki drobiowe ?
Kuźnia Napoleońska - Teresin 🙂
Ciekawe czy są tam jeszcze proporczyki?
👍👍👍
Jak na Gołdap to i przez Mrągowo Giżycko i przez Ryn koło mojego bloku
Przejeżdżałem rok temu kilka razy przez Ryn
POM w Gołdapi niestety już od wielu lat nieczynny, teraz w jego miejscu będzie nowe osiedle. Pozdrawiam Pana Franciszka ;) Zdrówka i szczęścia. No i oczywiście dla całej rodzinki.
To było tam w okolicy Orlenu? Jakiś skład maszyn rolniczych chyba widziałem tam przejeżdżając, ale nie byłem pewny z której strony był wjazd itd.
@@RetroTRAKTOR były dwie lokalizacje,o tej której mówisz to jest w prywatnych rękach i maszyny rolnicze serwisują, a główna część produkcyjna niestety już zburzona...
Kuźniar Napoleońska jest do dzisiaj w Paprotni.
Dzisiaj większość samochodów ciężarowych nie ma koła zapasowego żeby nie obniżać ładowności.
Serio z tego powodu? Jestem w szoku
Witam panie Franciszku poszukuję lawety niskopodwoziowej typu Śrem czy ktoś nie ma na sprzedaż w waszej okolicy
Mądry człowiek.
Nie jest mądry. Opowiada głupie, biedne czasy i sposoby radzenia w tej biedzie
A Ty kim jesteś by tak oceniać? ;)
@@DOGMIHOLE Właśnie jest mądry bo nie gada "panie kurła kiedyś to było panie ło!", tylko mówi jak było naprawdę, poza tym Pan Franciszek bardzo dobrze sobie radził w tamtych głupich czasach jak i w dzisiejszych mądrych.🙃
Witam i pozdrawiam, czy byli byście zainteresowani zakupem zetora 50 super?
Witam, wszystko zależy od 3 czynników: stanu, odległości od nas no i ceny :) Proszę o info na email info@retrotraktor.pl :)
teraz prywatne firmy naginają to
Jakimi autami pań jeździł w POM ie i czy były oplandeczone czy otwarte.
Głównie bez plandeki z tego co kojarzę, ale dopytam taty
PS zapytaj Tatę czy pamieta coś takiego jak DETEFON - polskie przedwojenne radio działające bez prądu (sprzedawane na poczcie polskiej i dość przystępne cenowo) (ciągnie ono zasilanie z 50m anteny na zew)
Witam Paweł potrzebuje namiar do ciebie
Witam, info@retrotraktor.pl :)
Witamy w wojsku 😅😅😅
A tirówki , były ? W trasach .
A TIR -y były ?
@@ochotnik3219Przepraszam , ale miałem na myśli "panie"pracujące w lesie na zakrętach ( lekkich obyczajów).Dziękuję .
wtedy to były autostopowiczki😄
@@brayansejna Przecież nikt z tego nie korzysta..... nie wiem skąd ten mit wziął się , przecież to jest ochydne ruszać jakiś syf z drogi , fuj
@@brayansejna Nie czepiam się o nazewnictwo ; wówczas ten rodzaj usług nie był rozpowszechniony, chociaż jak twierdzi Pan Franciszek kierowcy byli w trasie nawet tydzień to łatwo było o ,, miejsce pracy '' ,, pań '' nienajcięższych obyczajów (hotele)
W ciągniku siodłowym nie ma zapasu.
W naczepie są dwa zapasy 😁😁
Nie ma w ogóle? Bo z naczepy to na pewno nie pasuje.
Jeśli jest jeden zbiornik paliwa to po lewej stronie może być zapas.
Jednak w ciągnikach niskich, zestawy Jumbo to wysokość nie pozwala na przyczepienie zapasu.
Najczęściej jest to zapas do ciągnika i naczepy.
Jeśli jest kosz paletowy w naczepie to bardzo często tam jest zapas do ciągnika.
Uniwersalny aby w razie potrzeby pasował na oś prowadzącą i napędową/ ciągnącą.
W klasycznym zestawie bowiem są aż trzy rodzaje opon.
Prowadzące na osi przedniej, agresywny bieżnik na osi napędowej i jeszcze inny na osi wleczonej lub osiach naczepy.
Zapasy to już dwa rodzaje.
Uniwersalny do ciągnika i standardowy do naczepy.
A już całkiem jaja wychodzą w wywrotkach 4ośkach.
Jeśli pierwsza oś ma napęd, jak Mercedes Actros, to jeszcze inny typ bieżnika niż na dwie tylne osie napędowe 😁
dawniej (trudno uwierzyć) dędki robili z gumy a nie gumnolitu
Dętki jak już. Widzę, że kolega nie ma do czynienia z technologią i kupuję dętki z dalekiego wschodu z Allegro
Witam jak podnieść moc Ursus trzydziestka Pozdrawiam
Chciałbym zobaczyć dzisiejszego kierowcę jadącego lublinkiem, ziłem, czy starem w trasę.
Do POMU JUliszew Pan przyjeżdżał.
Skąd wiesz że przyjeżdżał?
Zapytaj ojca czy za jego czasów już kobra pod Częstochową urzędowała 😂😂😂 ????
Jak mawiają starzy kierowcy
Tylko ci jeżdżą dobrze co płacili kobrze 😂
Hm, zapytam, choć mogę się tylko domyślać kto/co to było kobra :D
@@RetroTRAKTOR kobra to legenda Częstochowy 😂😂😂
@@kondzio19 Częstochowa kojarzyła mi się zawsze z innymi rzeczami 🤣
pani kobra zajmowała się przydrożnym profesjonalnym serwisowaniem jajek nie pracuje już w transporcie przeszła na emeryturę
@@stupo626 aktualizowała bazę wirusów zanim się w Polsce internet pojawił 😂
Pozdrawiamy z New Yorku.
Polecam, fajny film : czcams.com/video/IYIjcDn0_hY/video.html
Tak, znamy :) Dzięki
Paweł w Rajdzie koguta jada Traktory.Pakuj żonę i syna i jedżcie do Stegny i reprezentujcie Retro Traktor... proceja na Boże ciało bez Was da rade...może?
Niestety. Brak czasu na takie wojaże niestety
Robić legendę z zacofania i biedy. Tfu!
Legendę? Taka jest historia naszego kraju. A że miło się wspomina czas młodości? Dziś mamy wysokie technologie i generalnie większości powinno się żyć lepiej ale warto czasem zerknąć za siebie by też wnioski wyciągać i doceniać to co się ma
Neguję takie wspominanie komunizmu. Dalej tarzajcie się w biedzie i zacofaniu
Spadaj, Człowieku! Ktoś Cię tu na siłę sprowadził? Wynocha!
Jakbyś był mądry, to byś dostrzegał, że komuna w nowej postaci zbliża się wielkimi krokami.