Galadriela to tak naprawdę SAURON - mam dowody! | Pierścienie Władzy odc. 4 - spoilery
Vložit
- čas přidán 1. 06. 2024
- Czerwiowy Discord: / discord
Na kawę i więcej filmów - bo czemu nie! Grosza rzuć Czerwiowi ;)!
patronite.pl/CzerwFantastyczny
00:00 Numenoryjczykom odbija palma
17:39 Isildur czyli sztuka żeglarska Numenoru cz. 2
22:48 Adar! A co z wieśniakami?
28:09 Theo hibernuje w studni
31:26 Ile SPF mogą znieść orkowie?
38:37 A co tam u elfów i krasnoludów
41:53 Cała reszta i podsumowanie
Oprócz opowiadania o książkach, fantastyce i RPG, jestem szermierzem. O szermierce opowiadam, choć niestety po angielsku, na moim drugim kanale na który serdecznie zapraszam (są polskie napisy):
/ @missfencing
Podejrzewam, że Sauronem jest jednak Halbran i że będzie miał gorący romans z Galadrielą który zakończy się ciążą oraz hucznym acz pośpiesznym ślubem (no bo kto bardziej nadaję się na żone dla Władcy Ciemnosci jak nie Galadiela). Niestety małzeństwo nie będzie szcześliwe. Co prawda Sauronowi niebce jest okrucieństwo, bestialstwo, bezinteresowne zło ale to co mu zgotuje Galadiela w ich małżenstwie sprawi, że będziemy mu szczerze współczuć i stwierdzimy, że w sumie nie był aż taki zły... 😔😢
Uhahaha! Dobre!
W tym serialu już nic nie ma sensu i dodatkowo jest śmiertelnie nudny, dlatego ograniczyłem się do oglądanie recenzji Czerwia, Krzysztofa M. Maj i Drwala Rębajło. Ciekawsze, weselsze i nie nabijam korporacji wyświetleń.
Mam tak samo xD
Te wyświetlenia nie mają znaczenia, nie są nawet publiczni dostępne. Liczy się czy masz wykupione prime video czy nie. Nic innego ich nie obchodzi. Jeśli masz, a nie oglądasz to jedynym potencjalnym straconym jesteś Ty, jeśli nie masz to Amazona nie obchodzi czy spiracisz ROP czy nie bo i tak nic na Tobie nie zarabiają :)
Powiem tylko, że 49zł/rocznie za dostęp do całej filmoteki Amazona (skąpej, ale jednak) + inne benefity to jest mega tanio i nie zamierzam z niej rezygnować. 21 października rusza Peryferal Gibsona i cieszę się, że nie będę musiał piracić.
@@jakubskonieczny5750 ta, zrobili serial za 750+ milionów, w USA jego reklama jest w każdej paczce Amazona - i wszystko po to, żeby potem go nie oglądano 😅
Mylisz się. To miał być okręt flagowy tej firmy, jej reklamówka, czym mogłaby się pochwalić na rynku - i to poszło w piach. Telewizyjny krach i prestiżowa porażka na miarę filmu Waterworld (niektóre badania pokazują, że HotD ma dwukrotnie większą widownię). Gdy sezon się skończy przyjdzie czas rozliczeń i wyciągania wniosków.
ja robię to samo 😄
@@jakubskonieczny5750 tak? No tak bo przecież nie od tego zależy przyszłość Amazon Studios. To pewnie nie dlatego usuwają recenzje poniżej 6 na IMDb i to na pewno nie dlatego usuwają wszelkie negatywne recenzje na Prime video. Nie wyświetlenia się nie liczą, ani trochę 🙃
Trafiłem tu bo oglądam chyba już każde omówienie tego serialu na polskim youtubie. Ale w Twoim materiale jest tyle fajnego humoru sarkazmu i energii, że chyba muszę obejrzeć Twoje wszystkie omówienia 😁
Ten serial robi się tak absurdalny, że nie zdziwi mnie jeśli się okaże, że Sauron to:
1. sztylet Galadrieli w sensie, że tam jest zaklęty :)
2. więcej niż jedna osoba, że niby rozdzielił swoją moc na kilka osób przedmiotów;
3. Galadriela też jest mocno podejrzana, król elfów dawał kilka wskazówek w 1 i 5 odcinku.
A szczerze nawet bym się nie zdziwił jakby to Tolkien okazał się Sauronem 🤣
Czy 2 sugeruje fuzję pierścieni władzy ze światem Harry'ego Pottera? Czy Sauron to Ten, Ktorego Imienia Nie Wolno Wymawiać? XD
To by nawet były niezłe zwroty akcji. Podeślij Amazonowi, może się skuszą? 🤣🤣
Ja nie wiem czy to dobry pomysł z tym wysyłaniem do Amazona.
Jeszcze zrobią z tego coś ala Power Rangers i Sauron będzie składał się z kilku ludzi i zebranego po drodze konika...
@@wojciechbancer Sauron to ten koń, na którym jeździła Galadriela :D
@@sluskaklaska3777 nie on jest Bezimienny ;), (albo po prostu nazywają go Nieprzyjacielem, czy Mrocznym Władcą, Władcą Ciemności) w Gondorze ludzie bali się wymawiać imienia Saurona (pewnie bo wierzyli że może mówienie o nim ściągnęło by jego uwagę)
"Nieprzyjaciel bowiem wzrasta w siły, a my wciąż słabniemy. Naród nasz przeżywa zmierzch, jesień, po której już nie rozkwitnie wiosna. Ludzie z Numenoru żyli na rozległych obszarach wybrzeży i nadmorskich krajów, lecz w większości popadli w zepsucie i szaleństwa. Wielu rozmiłowało się w ciemnościach i czarnej magii. Niektóre plemiona całkowicie oddały się próżniactwu i uciechom życia, inne zaś biły się między sobą, aż wreszcie osłabionymi przez lenistwo lub niezgodę zawładnęły złe, dzikie ludy.
Nikt nie powie, że w Gondorze kiedykolwiek praktykowano czarną magię lub wymawiano bodaj z czcią imię Nienazwanego. Dawna mądrość i piękno przyniesione z zachodu długo żyły w królestwie synów Elendila i po dziś dzień tam przetrwały. Lecz nawet sam Gondor także ściągnął na siebie upadek, gnuśniejąc po trosze i łudząc się, że Nieprzyjaciel śpi, podczas gdy on był wprawdzie przepędzony z tych stron, wcale jednak nie zmiażdżony."
Drzewiec Ent mówi małym hobbitom że czasem nierozważnie jest używać prawdziwego imienia ;) pewnie dlatego krasnoludowie trzymają swoje prawdziwe khuzdulskie imiona w tajemnicy :).
"A kto was nazwał hobbitami? Bo mi to nie wygląda na słowo z języka elfów. Wszystkie stare słowa pochodzą od elfów, bo elfy pierwsze wymyśliły mowę.
- Nikt inny tak nas nie nazywa, sami się nazwaliśmy hobbitami - odparł Pippin.
- Hm, hm! No, no. powoli, powoli! Sami się nazwaliście hobbitami? Nie powinniście tego tak pochopnie mówić każdemu kogo spotkacie. Jeśli będziecie tacy nieostrożni, zdradzicie swoje prawdziwe imiona.
- My się z tym wcale nie kryjemy - rzekł Merry. - Chętnie ci się przedstawię. Jestem Brandybuck, Meriadok Brandybuck, ale wszyscy mówią mi po prostu Merry.
- A ja jestem Tuk, Peregrin Tuk, ale wszyscy mówią mi po prostu Pippin albo nawet Pip.
- Hm, widzę, że jesteście bardzo pochopni - rzekł Drzewiec. - Zaszczyca mnie wasze zaufanie, ale nie powinniście tak otwarcie mówić z nieznajomymi."
"A rodzina zdrowa? A dziękować, dziękować" - dziękować, że nic wtedy nie jadłem, bo zdrowo śmiechłem :)
Elfy i ich nieśmiertelność wygląda tak: są niesmiertelne, ale można je zabić. Mogą też umrzeć że smutku.
Może być, że Galanderia ma zaburzenia osobowości i ciągle szuka Saurona przemierzając świat wzdłuż i wszerz, a na końcu powiedzą jej lekarze, że to właśnie ona nim jest 😅
Tytuł i cała Twoja recenzja wymiata!jesteś Super 🙂👍
Nie dziwne, że są przejęci, jakby Galadriela do ciebie przyjechała, też byś nie była zadowolona xD
No w sumie... Odwiedza mnie raz w tygodniu w czasie seansu i super miłe to to nie jest 😋😋
@@CzerwFantastyczny Bądź dzielna! To już niedługo ;)
W następnym odcinku Galadyna i królówka zostaną przyjaciółkami z benefitami. A na końcu adoptują orkowe dziecko i wszyscy będą żyć długo i nieszczęśliwie.
No cóż to lepsze dla orkowego dziecka niż bycie zjedzonym przez Golluma :).
"Właśnie przed paru godzinami, mając swój pierścień na palcu, Gollum złowił małego goblinka. Jakże ten smarkacz wrzasnął! Została po nim jeszcze jakaś kostka do ogryzienia, lecz Gollum marzył o większym kąsku."
...
"- Twój urodzinowy dar! Przekleńssstwo! Jak to się ssstało, że go zgubiłeś, mój ssskarbie? To musiało być wtedy, kiedy szedłeś tędy ossstatnim razem i ssskręcałeś kark temu skrzeczącemu sssmarkaczowi."
:) no i to takie progresywne i nowoczesne jak te hollywoodzkie celebrytki ;).
co do okrętów numenoru:
Twórcy chcieli koniecznie żeby miały one charakterystyczny wygląd, ale to co ostatecznie stworzyli wyszło jak zwykle.
Mają one po 4 maszty, dwa z przodu i dwa z tyłu. Na każdym jeden z grubsza trójkątny żagiel. Płynące okręty zawsze mają postawione wszystkie żagle, a ich bomy ułożone są pod tym samym kątem, niemal prostopadle do osi kadłuba.
Nie istnieje taki kierunek wiatru, który pozwalałby tak płynąć.
Jeśli okręt idzie w fordewindzie (wiatr wieje od rufy) mógłby mieć postawione oba tylne żagle. Żagle przednie moze sobie postawić również, ale będą smętnie zwisać i nie napędzą okrętu bo wiatr zasłaniają im żagle tylne.
Jeśli bomy są nieruchome, zawsze prostopadłe do osi kadłuba to od biedy okręt mógłby płynąć pod wszystkimi żaglami jeszcze w bardzo, bardzo pełnych baksztagach (też wiatr od rufy ale trochę pod kątem) Im bliżej półwiatru (czyli wiatru od burty) tym gorzej. Idąc lewym halsem (tzn wiatr wieje od prawej burty) można by było używać jedynie lewych żagli, a prawym halsem - prawych, przy czym nie dałoby się wcale pływać nie tylko bajdewindami (wiatr pod kątem od dziobu) ani nawet półwiatrem (wiatr prostopadle do burty). w praktyce takim okrętem można by było pływać na żaglach tylko z wiatrem.
Jeśli bomy są ruchome i kąt ustawienia żagli można dopasować do wiatru (choć w serialu tego nie widać, zawsze są tak samo) to jest nieco lepiej, ale tak czy inaczej niezależnie od kierunku wiatru działać mogą tylko dwa żagle (dwa tylne lub na skos przy fordewindzie, dwa prawe albo dwa lewe przy pozostałych wiatrach), co sprawia że okręt ma dwa razy więcej żagli, masztów i lin niż używa. (masa!)
Juz pominę problemy dla sternika jakie wywołałoby pływanie czymś co środek ożaglowania ma przesunięty do burty (i to jeszcze raz jednej, raz drugiej)
no, cóś pięknego :D
W oryginiale wyspa Numenor została dana ludziom z plemion z grupy Edainów (głównie dwu - rodowi Beora i rodowi Hadora), a zatem najbardziej zaprzyjaznionych z elfami, jako dar od Valarów w nagrodę za to, że ci ludzie ponieśli wielkie ofiary i pomagali elfom w walce przeciw Morgothowi. W scenie w Rivendell, gdy Frodo oferuje się nieść Pierścień Elrond mówi mu, że "a gdyby nawet zebrali się tutaj wszyscy dawni przyjaciele elfów - i Hador i Hurin, i Turin i sam Beren - tobie należałoby się miejsce w ich gronie". Ta linijka zawsze mnie wzrusza :) Podczas, gdy wiekszość ludzi, nomadów i barbarzyncow stała po stronie Morgotha. Edainowie byli najbardziej rozwinięci z plemion ludzi, wlasnie dlatego, że najwczesniej zamieszkali w sąsiedztwie krain i miast elfów, i pobierali od nich nauki. Wodzowie tych ludzi przyjaznili się z wodzami elfów i wysyłali swych synów na naukę do elfów oraz, jako wojowników elfom do pomocy - dla młodego Edaina było zaszczytem być dopuszczonym do służby, jako wojownik na dworze elfiego lorda. Ludy, które bały się elfów unikały ich i dlatego pozostawały bardziej babrarzynskie i prymitywne. Ich militaria, ich sztuka, i ich obyczaje były bardziej barbarzynskie. Valarowie nagrodzili Edainów i za to, że potomek elfio-ludzki Earendil Żeglarz ojciec blizniaków Elronda i Elrosa popłynął do Valinoru (wraz z żoną Elwingą), aby - pomimo zakazu pływania tam i narażając się na karę - wybłagać pomoc w wojnie z Morgothem. Ta wojna była wygrana, ale półwysep Śródziemia Beleriand z wielkimi królestwami elfów i ludzi zatopiono z okazji interwencji armii Majarów i Valarów w tej wojnie. Po raz ostatni Valarowie interweniowali osobiście, potem już nie, ponieważ takie interwencje bogów zmieniały geografię :D Beleriand rozpadł się o ile kojarze przy rujnowaniu fortecy Morgotha. Earendil na latającym okręcie - otoczony blaskiem Silmarila który miał wprawiony w diadem - z towarzyszeniem armii orłów przyleciał na odsiecz i pojedynkował się z Ankalagonem Czarnym najwiekszym ze smoków. Ankalagon zginął, runął na wieże twierdzy Morgotha i ją rozbił. Wyspa Numenor była darem Valinoru dla ludzi za ich sojusz z elfami. Inną nazwą wyspy jest Kraj Daru. Albo Elenna - czyli "w stronę gwiazd". Wraz z wyspą ci super-ludzie wzrostu 7 stóp (2 m 30 cm) mający także w sobie krew elfów i Majarów (duchów angelicznych tego szczebla co Gandalf i Sauron) - dostali też przedłużenie życia. Elros został pierwszym królem Numenoru i żył 5 wieków. Pozniejsi królowie mogli żyć ponad 300 lat. Aragorn jako ich bezposredni potomek żył 210 lat.
Wyobrażacie sobie serial za miliard dolarów, w którego prologu dostajemy pojedynek Earendila z Ankalagonem? 🙏 🤓A dostaliśmy psychopatycznych hobbitów jedzących ślimaki - no, normalnie płakać się chce 😭
Wyobrażacie 😭 Wycofuję się z nazywania RoP "fanfikiem" - fanfik tworzą fani, a tutaj ludzie, którzy do świata Tolkiena nie mają serca 🙄
@@aleksandrakot2783 normalnie z tego zezlenia na amazona :) pisze sobie fanfik z 2 ery nie w formie opowiadania ale w formie "skryptu filmowego", "noweli filmowej", czyli tego, co jak rozumiem powinno się pisać przed napisaniem scenariusza. taki eksperyment - chce sprawdzić, jak to powinno być zrobione, gdyby mieli prawka do całości utworów :D Głównymi wątkami powinny być -
1. powstanie i upadek Numenoru, w pierwszych odcinkach skupić się należało na wlasnie założeniu Numenoru oraz na wybrani Elrosa jego 1 królem to byłby watek publiczny i chwalebny, za to wakiem drugim tych odcinków, konfliktowym i dramatycznym byłyby relacje braci Elrosa i Elronda z których jeden wybiera los elfów a drugi los ludzi. W Prologu tym epickim, bitewnym z bitwą w Morgothem nalezało pokazać Earendila, i skupic się na nim jako na ojcu blizniaków a nastepnie kamera powinna sie przesunąć na samych blizniaków. I ich zadania w zwiazku z założeniem Numenoru. Galadriela i wiekszośc elfów w watku numenorskim powinni się pojawiać jako taki "deser" co 4 odcinek :) Pokazując "super-ludzi" którzy się rozwijają przez tysiace lat, kulturowo, technicznie i moralnie, nie potrzebujemy elfów. A ich pokazanie może być wlasnie takim "deserem" który ma kontrastować kulturowo z Numenorianami. elfowie mają być od nich starsi, mądrzejsi, dojrzalsi. A gdy się pojawiają to tylko jako nauczyciele i szacowni emisariusze bogów Valarów. Jednakże w odcinkach pokazujacych sterowanie w stronę upadku Numenoru pokazanie elfów i ludzi powinno być coraz bardziej odmienne - elfowie pozostają tacy sami, zaś ludzie robią się coraz dalsi od nich - zachowaniem, ubiorem, jezykiem (odrzucili używanie jezyków elfów) powinni być coraz bardziej barbarzynscy, coraz bardziej próżni, dumni, coraz bardziej epatujący bogactwem, ale coraz mniej szlachetni.
2. Celebrimbor i wykucie pierścieni, a zwlaszcza cechy i ambicje Clebrimbora i jego kowali, które zostaną "rozkręcone" przez Annatara czyli Saurona w pieknej postaci. Gilgalad i Galadriela nie wpóscili Annatara do swych krajów ale Celebrimbor tak. Trzeba pokazać charakterologicze i polityczne różnice miedzy tymi wlasnie władcami, czemu ci nie wposcili a on tak.
3. dopiero, jako 3ci plan, ale mocno się łączacy z dziejami Celebrimnora - dzieje Galadrieli i Celeborna w 2 erze (również ich podróże i przygody bo w jednej z wersji Tolkiena oni rządzą Eregionem a ponieważ nie chcą u siebie Annatara Celebrimbor robi przeciwko nim pucz przez co oni są wygnani a on go wpuszcza. I oni idą wtedy do Lorien, gdzie elfowie leśni oddają im panowanie nad sobą i gdzie rządzą w 3 erze - jak widać w filmie - ja bym tu im dodała, że to Amroth - rdzenny król elfów leśnych któy zapragnął wyruszyć na zachód za swoją ukochaną Nimrodel, chce oddać Galadrieli i Celebornowi tron Lorien i jakoś przekonuje do tego swych poddanych - cały odcinek bym poswieciła na motywacje Amrotha, motywacje jego poddanych oraz ich debate w której zgodzą się na rządy Noldorki i Sindara nad leśnymi). W okolicy poczatku wojny z Sauronem po wykuciu jego pierścienia wprowadzilabym też Glorfindela i Istarich, którzy przyplyneli z Valinoru z pomocą. Wprawdzie w jednej wersji Glorfindel przybyl sam w 2 erze a Istary dopiero w 3, ale w innej wersji przybyli wspolnie w koncu 2 ery. co prawda Glorek przybyl z 2 blekitnymi, a nie ze znanymi nam 3 czarodziejami. Ale dla filmowego skrótu i ciekawszego konglomeratu postaci przysłałabym ich w koncu 2 ery - i w koncu serialu - razem w 6ciu :) Ich wedrówki - Glora i 5 magów (dodałam Glorka no, bo trzeba na czymś oko zawiesić a 5 siwych staruch to nie koniecznie) :D - stanowiłyby wybijającą się oś narracji z chwilą, gdy oś numenorska jakby się "zapada", gdy Numenor przestaje być fajny, i mimo że jeszcze pomaga elfom na wojnie jest już na drodze do upadku. Wtedy oś przygodówkową, oś wędrówkową przejmuje Glorek i magowie (drużyna składająca sie z wielkie wojownika i 5 magów :) wczesniej ta oś byłaby sie rozwijała pod dyktando podróży morskich Numenoru - wpierw odkrywczych i handlowych, potem zdobywczych, a w koncu desantowych w wojnie z Sauronem :) Oś "intryg pałacowych" robiona jest przez wewnętrzną degenerację Numenoru pod wpływem Saurona i jego agentów. No, i też co jakiś czas - może raz na sezon - jest wielka bitwa morska lub lądowa - czyli element wojenny. Bo ogólnie to miałam taki pomysł, by serial miał klasyczną trójkową konstrukcje
- 1. statyczny plan - intrygi pałacowe, wpierw w Numenorze a potem w Eregionie u Celebrimbora,
- 2. wedrówkowy plan, typowe questy - wpierw Numenorian morskie questy, a potem Galadrieli i Celeborna emigracja do Lorien, a w koncu Istarich i Glorfindela przybycie i zapoznanie się z sytuacją polityczną i z Elrondem jako ich głównym gospodarzem, gdzieś w tym miejscu pod koniec serialu także Galadriela wymysla Białą Radę w ktorej są królowie luldzi, lordowie elfów i magowie. Tą radę potem widzimy w filmie decydującą o losach Pierscienia. wiele spraw powinno się zazębiać ze starym filmem, by widzom nie znającym ksiazek było łatwiej, bo zakładam że wiece osób zna filmy niż ksiazki. :)
3. no i bitewny, wojenny plan, z grupowymi, masowymi scenami. Tutaj pokazać wypada jedynie dwie wojny z Sauronem - tą w której Numenorianie go pokonali i zabrali na swoją wyspę do niewoli - co sie dla nich skonczyło zgubą. I tą wojnę w której Sauron po wykuciu jedynego zażądał pozostałych pierścieni i to trzeba by pokazać jako front bitewny, gdy Sauron idzie z wojskiem na północ zagarniając Eregion i oblegając Rivendell - no i odsiecz krasnoludów z Morii, ale on idzie po 3 pierscienie elfów i 9 ludzkich i 7 krasnoludzkich. I pokazać najważniejsze bitwy tak aby wyglądało, że tymi bitwami osłania się podróż, ucieczkę gońców którzy nosią 3 pierscienie elfów w ukrycie :)
Ot, takie pomysły tolkienisty :)
@@TallisKeeton No brawo, jestem pod wrażeniem :D Ja niczego nie planuję w ten deseń, ale z przyjemnością słucham sobie Davida z kanału Tolkien Untangled, on też snuł różne koncepcje co do tego, jak RoP MÓGŁ wyglądać. Tylko on trochę bardziej skupił się na elfach w początkowej części swego mówionego skryptu :)
Rywalizacja ekonomiczna miedzy prymitywniejszymi i biedniejszymi lokalsami ze Śródziemia a Numenorianami miałaby jakiś sens - Numenorianie zakładali na wybrzeżach Śródziemia porty i faktorie (wpierw na południu w Umbarze i Haradzie a potem w tym co potem bedzie Gondorem), i lokalsi mogli mieć dąsa o to, że wlasnie Numenorianie jako silniejsi zabierają im pracę fizyczną. Choć z drugiej strony lokalsi mogli dostawać prace przy budowie tych portów i faktorii :) Dopiero, gdy elity wyspiarzy się zaczeły staczać moralnie z powodu strachu przed śmiercią, dopiero wtedy powinni zacząć zle traktowac lokalsów. Jak to uczył Yoda? "strzeż się strachu, gniewu, złości"? Numenorianie bali się smierci coraz bardziej i żal im było zostawiać bogactwa, oraz zaczeli popadac w hedonizm, mieli też uraze do elfów i Valarów, że nie dostąpili niesmiertelności mimo ich wszystkich osiągnieć - uznali, że także na nią zasługują. No, i wtedy serial powinien pokazać, że Numenor zaczął traktować lokalsów źle i zamiast pływać do Śródziemia, jako nauczyciele i sojusznicy - jak wczesniej - pływali tam zdobywać i podbijać. Uzyskali imperium. Ale stracili przychylność mieszkanców. W ten sposób także Sauron i jego agenci mogli łatwiej na tych mieszkanców wpływać.
35:45 Wyobraziłem sobie armię orków z parasolkami... (wyglądających podobnie jak "ci dwaj" z Piratów z Karaibów, którzy w nocy z parasolkami od słońca pływali łódką, aby robić dywersję), krzyczącą "We're Mary Poppins Y'All"*.
*W końcu Mary Poppins to największy badass z parasolką, co ładnie wytłumaczyli Strażnicy Galaktyki.
To by przynajmniej było śmieszne. I piękne. Naprawdę piękne!
Pięknie wyjaśnione. Świetne teksty i dykcja. Pozdrawiam i oczywiście łapka w górę i subskrypcja 😉
W tym serialu Garadiela na bank będzie miała swoją van Damme scene - no wiecie, w każdym filmie van Damme w finałowym pojedynku dostaje mocny wycisk, potem van Damm ma wizję i patrzy się w przestrzeń napinając się do granic możliwości i nagle wbija mu level i nie dość, że wstępują w niego nowe siły to walczy o klasę lepiej i klepie przeciwnika niemalże jedną ręką w widowiskowym stylu. Coś czuje, że to nastąpi
Może się tak zdarzyć, chociaż z drugiej strony Gal NIGDY nie okazuje słabości. Może po prostu rozwali wszystkich bez mrugnięcia okiem?
no i poniekąd taka scena była :)
Galadriela jest w tym serialu bardziej odrażająca niż wszyscy orkowie razem wzięci. Już nawet nie chodzi o to, że jest niepodobna do Galadrieli książkowej (tego można było spodziewać się już po materiałach promocyjnych). Tej postaci po prostu NIE DA SIĘ lubić. Kto normalny wybiera na główną bohaterkę nabzdyczoną jędzę, która cały czas łazi z nadętą miną i wzrokiem psychopaty, obrażając każdą napotkaną osobę. To ma być protagonistka? Silna kobieta? Że tak niby przejawia się jej mądrość, odwaga i dostojeństwo? Dla dobra serialu powinni jak najszybciej pozbyć się tej maszkary i wybrać sobie nową główną postać.
urokliwie i rzeczowo złośliwie - brawo, po 5 odcinku miss Czerwia nie ma już nadziei, otchłań absurdu i chaosu:(
Przepięknie mówisz !! Elokwencja, erudycja, poczucie humoru, wdzięk, urok ... !!!
Bardzo przyjemnie się Ciebie slucha, cieszę się, że odkryłem ten kanał :D Gdy oglądałem ten moment z zoomem w oczach Elronda, od razu usłyszałem w glowie cytat z "Epickiej Przygody" Walszka: "Tak, Bildo, nie widzę! Wzrok elfa jest ślepy w labiryncie Dałna"
Swoją drogą, ten odcinek Bomby był chyba lepszą adaptacją Tolkiena niż Rings of Power, a to o czymś świadczy :/
Rozumienie świata Tolkiena przez scenarzystów Amazonu jest na tym poziomie co rozumienie roli Gandalfa przez Seana Connory'ego. Ale Connory miał na tyle uczciwości, aby odmówić zagrania Gandalfa, bo jak sam przyznał nie rozumie tego :D
Magnaci i Carodzieje są ciekawsi od tego gniota przebrnołem połowę 1 odcinka resztę śledzę u Ciebie 😁 pozdrawiam!
Miło, że do czegoś się serial przydał! A Magnaci i Czarodzieje przynajmniej mają AKCJĘ! I serducho włożone w produkcję.
33:00 była to przewrócona wieża która spełniła funkcje mostu. No i tu zaczyna się przedziwna geneza wież które przeczą prawom fizyki...wieża wykona zw 100% z bloków kamienia, zostaje przewrócona nad przepaścią i tworzy pomost, potem kruszy się stopiwo, pozostając w funkcji mostu aż do momentu całkowitej jej dezintegracji (i to bez stalowego zbrojenia i grama betonu) - podczas walki 2 "nadludzkich istot". Nie ma co się dziwić że w PW powstaje kamienna wieża która trzyma się dzięki linom :P
Ten serial ma jedna zaletę. Powstają genialne recenzje pokazujące absurdy. W sumie to wbijam do Ciebie na śmieszkujące recenzje, do Drwala na cisnące wprost recenzje i do Krzysztofa M. Maja jako do specjalisty od fantastyki.
Mnie najbardziej rozbawił komentarz pod jednym filmem na youtube w którym ktoś napisał, że to Nori (dziewczyna hobbit) jest Sauronem :D
Wygląda na taką, która by chciała podbić Śródziemie. Parszywe Harfooty
Zjada ślimaki żywcem, wchodzi do krateru pełnego ognia i 'niby nie parzy', w sumie ma predyspozycje. 😁😁
To ja, to ja! :D i nadal to podtrzymuję. To musi być ona!
Miriel w ksiazce jest legalną następczynią po ojcu Tar-Palantirze. W Numenorze córki mogły dziedziczyć, jeśli nie było synów. Ale Farazon odbiera jej tron, zanim ta zdoła zostać królową. Miriel w ksiazce jest na tyle bezbronna, że Farazon zmusza ją do małżeństwa, aby odebrać jej koronę. Małżeństwo miedzy tak bliskimi kuzynami było nielegalne, ale jedynie małżeństwo z dziedziczką dawało Farazonowi prawo do korony. Miriel powinna być tu biedną, zaszczutą, samotną żoną uzurpatora. Możliwe, że także z sugestią tego, że aby ją poddać swej woli, zgwałcił ją.
Galandyna:mam w sobie nawałnice
Vergil: *confused burrying*
za dużo śliwek zjadła
Za Vergila wielki +
Ze studniami jest tak, że betonowe ściany mają tylko studnie współczesne. Są też dość wąskie. Beton, nawet mokry, nie jest śliski w ogóle. Można wychodzić, opierając się o przeciwległe powierzchnie i utrzymywać dzięki tarciu. Wiem coś o tym, bo tak robiłem. :) Zatem, przy założeniu, że ktoś ma naprawdę sporo sił, jest w stanie wyjść z dosyć głębokiej studni betonowej. Natomiast ze starej studni, okładanej kamieniami, o średnicy większej niż metr, wyjść nie ma szansy. Problematyczne może być nawet utrzymywanie się na powierzchni wody, wystarczająco długo, żeby nadeszła pomoc. W zależności od średnicy i głębokości, mogą też dojść problemy z tlenem.
A to ciekawe, zawsze mi się wydawało, że z tych betonowych będzie trudniej. Ale jak tak o tym piszesz to ma to sens! 😀😀
@@CzerwFantastyczny Głęboka, betonowa studnia, blisko lustra jest mokra, ale dla świeżego delikwenta, to jest do przebycia. Mam taką studnię u siebie. Jakieś 8 metrów głębokości. Wciąż nie nosi żadnych śladów jakiegoś mchu, czy innych porostów, które by uniemożliwiły wspinanie się. Ma blisko 50 lat, więc pewnie już niczym nie porośnie. Wyłaziłem z niej, ale nie z samego dołu. I tak mi trochę dało w kość. :D Już w połowie mi było duszno a tu trzeba mieć parę w płucach. Nie jest to różowe, ale teoretycznie wykonalne. Z takiej samej, kamiennej, więcej zależałoby od szczęścia a mniej od siły, ale też kamienie są bardziej śliskie, czasem bardzo śliskie. Sęk w tym, że wąskie studnie kopie się dopiero od czasu betonowych kręgów i narzędzi ułatwiających głębokie dążenie. Szeroka, załatwia problem na dobre. Trzeba czekać, aż nas ktoś wyciągnie. Wszystko jedno jak jest ocembrowana.
@@KomandorData Wiem od taty, że studnie niekoniecznie bywały okrągłe. Nasłuchałam się trochę o takiej studni prostokątnej czy kwadratowej, jeśli patrzeć na nią z góry, z cembrowiną wyłożoną drewnianymi balami. Jeden z tych bali w głębi studni został usunięty, żeby w czasie II wojny dawało się tam ukrywać radio ;) To taka ciekawostka. BTW - lubię Datę :)
@@aleksandrakot2783 Tak, też widziałem takie studnie. Żeby jednak z takiej wyjść w rogu, kamienie musiałyby specjalnie coś takiego przewidywać. Nie jest to wykluczone, ale mało prawdopodobne. Z drugiej strony, widziałem w Indiach takie obiekty, które w ogóle miały zaprojektowane zejście do lustra wody. Jeśli się nad czymś takim dłużej zastanawiać, to nie sposób oprzeć się myśli, że ich przeznaczenie było zupełnie inne niż zwykły zbiornik wody. Gdyby takie tematy Cię interesowały, to polecam kanał PraveenMohan.
Jak dla mnie, Komandor Data to zdecydowanie najbardziej ludzka postać w TNG. :)
@@KomandorData indyjskie antyczne zbiorniki na wodę miały wycięte stopnie, by móc zejść niemal na dno z prostego powodu - poziom wody zmienia się tam sezonowo w porze suchej będzie jej mniej, a porze deszczowej wiecej, wiec zamiast kombinować z linami i bloczkami aby wciągać na górę wiadro po prostu mogli zejść po stopniach i nabrać :D
Piękna i mądra Dom, przeciwieństwo Gal...
28:28 Krowę roponośną z wczesniejszego odcinka to bym na pewno zabrał.
Ale ZAJEBISTY kanał!
Jak Ty możesz tak ciągiem, z zajebistą dykcją mówić elokwentnie i zwięźle?! XD
Szacun!
Dziękuję! Mam przygotowany scenariusz to zdecydowanie pomaga się rozkręcić, ale często go porzucam i idę na żywioł 😁😁 Ach te dygresje, nie do powstrzymania!
No i przez Ciebie, oglądam serial którego już bym nie oglądał - tylko po to żeby potem obejrzeć sobie Twoje podsumowanie 😂
Za Drogę królów wielki szacun. Chętnie bym poznał Twojego kolegę od scenariusza. Jest super. Myślę, mógłbym też wnieść sporo do kanału, w zamian za pomoc mi. Pozdrawiam i zawsze w górę kciukuję
Własnie jak włączyłem twoj materiał zastanawiałem sie, czy zauwazyłas jak straznicy sami wchodza do celi w czasie walki jak w filmie klasy C albo i gorzej. 😂 Nieprawdopodobne żeby tyle pieniedzy wywalić na ten serial i nie zatrudnic zadnej osoby ktora by nad tym chaosem zapanowała 🤣 Na miejscu Bezosa własciciela amazonu domagał bym sie zwrotu kasy od złodziei. 🤣
No nie? Ta walka była STRASZNA. Pozew od Bezosa to byłby cyrk.
@@CzerwFantastyczny Tak zartem napisałem o Bezosie ;) A walka tragiczna, dawno gorszej nie widziałem na ekranie. xD
@@CzerwFantastyczny
Ech... Czekam na Twoją recenzję 5 odcinka. A szczególnie jednej sceny. Szkoła dwóch mieczy... Szabli? Szabel? W każdym razie Musashi Myjemotor wymięka! Trenujesz szermierkę, więc jako szermierz... Eee... Znaczy się kobieta szermierz to... Szermierka? Szermierzyca? Szermiona? Szermierzyni? No w każdym razie czekam na fachowy opis tego wywijania numenorskimi ostrzami.😉
Bo to nie serial za miliard był - toż to LARP był, ale przez pomyłkę się nagrało :D
Jak ja się cieszę, że dopiero niedawno zaczęłam Cię oglądać dzięki temu mam jeszcze tak dużo Twoich filmów do obejrzenia 🎉😘
Jak ja uwielbiam ten twój zdystansowany ton ;) Numenor ludzie dostali od Valarów Dominiko :) oni odczuwali zazdrość do elfów bo one były nieśmiertelne i mogły wpływać do Valinoru - Numenorejczycy żyli blisko brzegów Ammanu ( Valinoru ) - wyobraź sobie ze codziennie budząc się patrząc przez okno widzisz w oddali granice " naszego nieba /posmiertnego raju " i masz świadomość ze ty tam nie możesz wejść bo dla was, jest co innego a tam w oddali widać piękny złocisty ląd gdzie wszystko płynie mlekiem miodem.... a ty nie możesz mo nei jesteś nieśmiertelny i jesteś człowiekiem.... pozdrawiam Dominiko.
Co do scen z żeglowaniem numenorejczyków to idealnie pasuje komenda:
Refuj bukszpryt!
Misja Kleopatra nigdy się nie starzeje! 🤣🤣
Studnia: Teoria
Theo miał dobre buty.
Nowoczesne obuwie może zapewnić absurdalną przyczepność. Podeszwa wykonana z odpowiedniej gumy.
Guma to wyrób z przetworzonej ropy naftowej. Temp wrzenia 100-180*(Celsjusza). Teoretycznie mogli robić gumę... Serio! To nie takie trudne, ale sam pomysł by destylować i rozdzielać frakcje ropy nafotwej - to dopiero abstrakcyjna rozkmina.
Wracając do obuwia:
Możliwy jest kompozyt podeszwy: skóra + guma (obydwa surowce dostępne)
Mając buty z taką podeszwą spokojnie mógł się wbić na górę studni.
Zagadka rozwiązana.
Coś czego nie rozkminiam:
Skąd hardfuty miały na swoich wozach turbo-nowoczesną siatkę wojskową?
Na tych domkach rozłożona jest piękna i realistyczna zielenina: liście, gałęzie, kępy traw itp.
A spora część wozu przy wejściu to maskująca siatka wojskowa. Mogli ją utkać?
Ręcznie?!
Żeby nie było to 'who care'?
Dobra, siatka mi umknęła, faktycznie prosto z magazynów wojskowych 🤣🤣
To gumy nie robi się z kałczuka?
@@kandarayun też. Ale tutaj chodziło mi o gumę w nowoczesnym obuwiu.
@@kandarayun Dzisiaj wiele wyrobów jest z kauczuku syntetycznego.
Guma to wyrób z przetworzonej ropy naftowej.
Teraz :) dawniej guma był to wyrób naturalny, żywica z drzewa kauczukowego. Guma dawniej nazywała się kauczuk. Dlatego IMO Numenorianie mogli znać gumowe obuwie i ubrania zwlaszcza, że jako żeglarze przydawałoby się to na ubrania wodoodporne. :)
Co mnie śmieszy u hobbitów serialowych, to że mają tekstylia i książki, ale nie mają ani rolnictwa ani hodowli, a wiec z czego brali materiał na produkcje ciuchów i ksiazek ? No niby mogli z handlu, ale zdaje się, że unikają obcych ile mogą ? :D Nie widać, aby polowali na dużą zwierzynę i, aby hodowali zwierzeta i mieli uprawy - no upraw nie mogą mieć, bo są nomadami. Nie widzę by mieli owce na wełnę ani krowy na welinowy papier ? :D Wiec jedynie zbierają dzikie rosliny i może polują na zające? Nawet zakładając, że z dzikich roślin i traw, które mają tam wszedzie dokoła potrafią zrobić papier i tekstylia. Może jakieś z tych roślin to odpowiednik lnu, niech będzie, że dzikiego. :) To do cholery, gdzie trzymają krosna i wrzeciona, skoro w tych wozach ledwo się sami zmieszczą ? Krosna i wrzeciona, na których zrobili te ubrania które noszą powinny być spore ! Nie da się ich zmieścić w tych wozach :D
6:12 - Przepraszam, ale ja po alkoholu też zapominam, że byłem na coś/kogoś wkurzony, więc daję tej taktyce wielkiego plusa (mam ukończone 18 lat, żeby nie było!). Widać było w tej scenie, że ziomek jest przygotowany na taki obrót spraw, bo alkohol pojawił się szybciej niż nadprogramowa wódka na imprezie w remizie OSP.
Numenor został "wydźwignięty z dna oceanu" przez Valarów i podaranowy ludziom w zamian za pomoc w walce i pokonaniu Morgotha. O czym było mówione (chyba przez Galkę po przybyciu do Numenoru)... ale później ona używa argumentów ze wyspa została podarowana im przez elfy - co jest kolejną sprzecznością w samym scenariuszu
No właśnie problemem jest to że boją się jakby w fabule serialu opowiadać o Valarach! Jakby byli przerażeni quasi religijnym/ideologicznym wątkiem ;). Ale poza paroma wzmiankami (jak Miriel mówiąca o płatkach Białego Drzewa Nimloth symbolizującego łzy Valarów w popularnym przesądzie) w samym serialu potraktowano Valarów po macoszemu, nie wiadomo kim ci Valarowie są dla takiego zwykłego widza, chociaż już sam prolog powinieni mówić o nich jako o potężnych boskich istotach które przecież żyją w VALINORZE :), do tego coś tak istotnego jak Zakaz Valarów, który nie pozwalał Numenorejczykom płynąć daleko na Zachód żeby trafić do tych Nieśmiertelnych Krain, do których śmiertelni ludzie nie mieli wstępu (bo i cały wątek o Numenorejczykach pragnących nieśmiertelności i z tego powodu zazdrosnych o los Elfów sie nie pojawia w serialu!)
@@fantasywind3923 Z punktu widzenia przeciętnego oglądacza seriali nie wiem czy jest sens rozwijać wątek Valarów w tym serialu. Poza zatopieniem Numenoru to nie w sumie nic specjalnego w 2giej erze nie robili ;) Ale wzmianki o nich są fakt faktem bez sensu (jak np wśród krasnoludów "na brodę Aulego"... typowy fandom który i tak fanów nie zadowoli)
@@sven1981 no ale właśnie Valarowie choć niewidoczni mają ogromny wpływ na Numenor, Zakaz Valarów co do pływania na zachód w stronę Niesmiertelnych Krain trzeba by wytłumaczyć no bo w końcu Pharazon ma przecież najechać Aman łamiąc ten zakaz co jest bezpośrednim powodem kataklizmu i upadku! Jesli oczywiście serial nie zrobi jakiegoś gigantycznego retconu :) i czy dotrwa do tego momentu hehe. Problemem jest oczywiście to że większość informacji jest poza zasięgiem Amazonu w Silmarillionie, Akallabeth, tam pokazuje się że Valarowie wysyłali znaki, otaczali wyspę opieką kontrolująć jej pogodę i klimat aby ludzie mieli tam jak najlepsze warunki, wysyłali posłańców (przynajmniej we wcześniejszych okresach) no i Elfowie z Nieśmiertelny Krain też odwiedzali wyspę. Teoretycznie wszystko to działo się wcześniej przed czasem Pharazona, Miriel, Elendila etc. ale upadek Numenoru widzi otwarte oznaki ich boskiej mocy, ostrzeżenia dla Numenoru w stylu, opamiętajcie się bo będzie źle, chmury burzowe i błyskawice, niczym biblijny gniew boży. Numenor to takie połączenie Atlantydy i biblijnego potopu a i trochę Sodomy i Gomory, bo upadek jest wynikiem dłuższego procesu upodlenia się Numenorejczyków, ich buta, chciwość, żądza władzy i pragnienie nieśmiertelności. ale oczywiści technicznie to sam Jedyny, Eru Iluvatar dokonał zatopienia, bo Valarowie się do niego zwrócili. Oczywiście motyw religijny jest dość niewygodny dla Amazonu (a i informacje o kulcie Eru w Numenorze są poza ich zasięgiem w Niedokończonych Opowieściach i Silmarillinie), ale upadek Numenoru i Przemiana Świata jest dość istotne.
24:50 Adar wygląda jak elf, który z 1000 lat temu złapał syfa od jakiejś przedwiecznej panienki i ten syf go wyniszcza. Ale, jako że jest elfem, nie może od tego umrzeć, biedaczek.
Kanał mały ale wariat, zupełnie jak ja. Trafne uwagi i lubie twoje poczucie humoru ☺️
2:10 i natychmiast nabrałam ochoty na zrobienie napadu na Cayo Perico po raz n-ty xD
Świetny materiał, uśmiałam się. W sumie ciekawa sprawa, z serialu odpadłam po dwóch odcinkach a takie materiały mogę oglądać i oglądać.
Bardzo dziękuję! Sama nie za często gram w GTA, ale podobno Cayo Perico nigdy za wiele 🤣🤣
Dzień dobry. Szerze podziwam pozdrawiam ponią za cierpliwość do tego serialu. Super się ponią słucha
Serial stosuje odwróconą psychologię: tutaj ci "dobrzy" są naprawdę źli, a ci "źli" są dobrzy...tylko krasnoludy i Erlond trzymają poziom i pewną neutralność
Wpadłem przez przypadek, posłuchałem, zostanę na długo :D
Bardzo się cieszę! 😍😍
Czerwiu, wielkie dzięki za uprzyjemnienie wieczoru! Świetnie się bawiłam :D
Pierwszy raz do ciebie zajrzałem i świetnie się Ciebie słucha. Pozdrawiam z Smoczej Skały.
Jeśli chodzi o wyspę (Numenor) to królom ludzi dali ją Valarowie. W
Silmarillion Sauron wykorzystał zazdrość i pychę królów ludzi by ich poróżnić z Valarami (wszak elfy żyją wieczne a życie Numenorczykow choć długie to jednak się kończy). Morze to Valar Ulmo tak więc morze nie może się mylić :)
Zrobiłaś mi wieczór, no padałam ze śmiechu xD
Bardzo się cieszę! Lubię rozśmieszać ludzi 😁😁
@@CzerwFantastyczny Tak, jesteś śmieszna.
Z czego zrobiła? Z nadrutu?
Fajnie się Ciebie ogląda jak tak miło masakrujesz te resztki serialu 😆
Pierwszy raz na Ciebie trafiłem i bardzo przyjemnie się Ciebie słucha! Oby tak dalej! Zostawiam subskrypcję i życzę dobrego rozwoju na YT!
Co do wieku Legolasa i Arondira, to raczej ten drugi jest starszy. Wspominał, że urodził się w Beleriandzie czyli Pierwszej Erze, Legolas nie ma potwierdzonej daty urodzenia ale najprawdopodobniej urodził się w Trzeciej Erze, czyli jeszcze po wydarzeniach z obecnego serialu.
Pozdrawiam!
Dziękuję! I tak bym się nie zdziwiła jakby Legolas się pojawił bo ten serial wygląda jakby nie przejmował się chronologią i czasem za bardzo. 😀😀
Jeszcze przed premierą serialu wyjawiono, że Adar jest fanfikowym bratem Galadrieli. Według mnie Saoronem wciąż jest Halbrand ale teoria z Galadrielą ma jak najbardziej sens.
Dużo osób obstawia Halbranda, zobaczymy!
@@CzerwFantastyczny Halbrand moim zdaniem to Czarnoksiężnik z Angmaru. Zostanie królem w 1 sezonie a potem przyjdzie oboźny kupiec, który mu sprzeda taki fajny pierścionek i wciśnie, że tylko 9 jest takich na świecie
Sympatyczna osobka z Ciebie;).tak trzymaj ...lubie Twoje chichotki z glupot tego serialiku
Ojojoj, to już nie mogę się doczekać omówienia piątego odcinka. Ostrzegam! Amazon cię nie zawiedzie ;D.
W kwestii tego o czym jest ten serial i jaka jest jego rola oraz konwencja... mam na ten temat kilka przemyśleń ;D
Głównym motywem przewodnim serialu jest przeróbka gatunku fantasy, wyznaczenie nowych trendów, zmiana kanonów i ustanowionych wizerunków, a w tym celu trzeba uderzyć i zdekonstruować twórczość Tolkiena, który odpowiada za ukształtowanie gatunku fantasy w takiej formie jakiej znamy dzisiaj. Jeśli prześledzić wypowiedzi showrunnerów, reżyserów oraz aktorów, wielokrotnie wypowiadają się na temat serialu jako: "zupełnie nowej formy gatunkowej", "uwspółcześnienia i amerykanizacji", "dostosowania do zglobalizowanego świata" czy "przejęcia pałeczki od Tolkiena i filmowej trylogii Petera Jacksona, aby opowiedzieć nową, lepszą historię, taką najlepszą, którą Tolkien nie napisał".
Coraz częściej w dyskusjach i rozmowach słyszę zdanie, że Pierścienie Władzy od Amazona są parodią Władcy Pierścienia (tudzież gatunku fantasy jako takiego). Ja mimo wszystko nie zgadzam się z tą diagnozą, bo parodia ma pełnić funkcję humorystyczną czy satyryczną, a tego nie uświadczy się podczas samego oglądania. Taką funkcję spełniają co ciekawsze i bardziej interesujące omówienia, jak bardzo humorystyczny kanał Czerw Fantastyczny, oczywiście znany i lubiany Drwal Rębajło, duet w Drugim Seansie, Nerdololo, LucasLuCa, Pulchny Niedźwiedź czy trwające niekiedy ponad 3 godzinny szczegółowe omówienia Krzysztofa na kanale Krzysztof M. Maj - słowem same omówienia wprowadzają poza serialem wątki humorystyczne ;D. Dlatego osobiście skłaniam się, że Pierścienie Władzy formą realizacji są filmowym paszkwilem. Przykładowo "The Boys" to paszkwil kina superbohaterskiego, który w umiejętny sposób, ze smakiem, dekonstruuje ten gatunek. Innym przykładem jest paszkwil romansu - "365 dni". W przypadku Pierścieni Władzy odnoszę wrażenie, że showrunnerzy nieco bardziej osobiście i dosadnie szydzą i ośmieszają literaturę J.R.R. Tolkiena wraz z mitologię jaką stworzył, które można przedstawić w poniższych przykładach:
- Pierścieniowa Galadriela jest karykaturą z jednej z najważniejszych postaci z legendarium Tolkiena.
- Dzieje Upadku Numenoru w prymitywny sposób sprowadzone do elfickiej emigracji zarobkowej zabierającej pracę uczciwym wyspiarzom.
- Groteska w przedstawieniu "Hobbitów", jako krwiożerczych leśnych skrzatów, którymi rządzi prawo silniejszego i darwinowskie zasady przetrwania, z pozoru disneyowski wesoły ludek, który eliminuje wybranych członków swojego plemienia, a po dokonanych zbrodniach siada wieczorkiem przy ognisku i śpiewa o tym, jak nikogo nie zostawiają z tyłu i mają serca większe niż własne stopy. Wątek mógłby pełnić rolę horroru albo krwawej baśni, ale z uwagi na całokształt jest to groteskowe i wypaczone przedstawienie tolkienowskich hobbitów, którzy w pierwowzorze przedstawiali u Tolkiena idylliczną wizję wsi angielskiej (sam Tolkien utożsamiał się z Hobbitami).
- Wypaczenie kanonicznego wizerunku elfów, które zaczyna się już prologiem w pierwszych 4 minutach pierwszego odcinka, w którym to "niewinne" elfickie dzieci w Valinorze (odpowiednika biblijnego Edenu), obnażają swoją podłą i okrutną naturę dręcząc małą Galadrielę i niszcząc jej piękne dzieło (wstręt do rzeczy pięknych, chociaż tolkienowskie elfy bardziej niż inne rasy ceniły piękno i w czasach światła Drzew Valinoru nie znały koncepcji wojny, przemocy czy gniewu). Elfickie dzieci przypominają bandę źle wychowanych i okrutnych bachorów nawiązujących do młodzieży z patologicznych szkół.
- Tolkien nie stronił od pięknych opowieści o miłości, czego największym przykładem jest Beren i Lúthien. Peter Jackson wypełnił również lukę pozostawioną przez Tolkiena na kanwie Trylogii Władcy Pierścienia, ekranizując i rozbudowując wątek miłosny Aragorna i Arweny. W listach Tolkien wyraził żal, że nie rozszerzył tego wątku, tłumacząc że Władcę Pierścieni pisał w formie eposu heroicznego, a gatunek ten nie eksploruje wątków romantycznych. Mimo tego uważał to za błąd. Peter Jackson w swojej adaptacji postanowił wypełnić tą lukę zgodnie z wolą Tolkiena. Naprzeciw tego mamy wątek romantyczny Arondila i Bronwyn i znowu, musimy sami starać się siebie przekonać, że on rzeczywiście istnieje.
- Tolkien w swojej literaturze wystrzegał się jak ognia stosowania odniesień i alegorii do współczesności. I tu znowu Amazon robi na przekór - amerykanizuje i uwspółcześnia świat Ardy i jej mitologię, a robi to w dosłowny i niezwykle uproszczony, jak nie prymitywny sposób.
- Odwaga, poświęcenie, hart ducha, heroizm zawarty w pigułce i przedstawiony jako głupota heroiczna głównej bohaterki, która postanawia przepłynąć wpław ocean.
I można tak wymieniać bez końca ;D
Innymi słowy amazonowe Pierścienie Władzy spełniają swoje założenia, ale w obrębie filmowego paszkwilu gatunku fantasy lub/i literatury Tolkiena. Przy czym Amazon bardzo bezczelnie wmawia, że realizują ducha dzieł Tolkiena, w takich komentarzach, jak: "napisaliśmy najlepszą historię, którą nie opowiedział Tolkien" czy "wzorują się i inspirują na jego dziełach". To już bardzo nieładne zagranie, bo chcą zagnieździć w widzu przeświadczenie, że realizują jakiś zamysł czy przesłanie Tolkiena, albo coś adoptują, chociaż nie kryją się, że chcą tego Tolkiena "odmienić", czyli "uwspółcześnić i zamerykanizować". Stąd serial dekonstruuje i jawnie szydzi z Tolkiena w myśl zasady, że na gruzach jego twórczości zbudują nową, super wydajną franczyzę, która zapewni im kolosalne, wielomiliardowe zyski. Oczywiście największym problemem jest to, że Peter Jackson nakręcił dwie trylogie (nawet Hobbitowa trylogia to coś wspaniałego przy Pierścieniach Władzy). O ile tylko niewielka część widzów sięga po książki obejrzawszy nawet bardzo dobry film, to dużo łatwiej obejrzeć trylogię Petera Jacksona. I wtedy właśnie zachodzi głęboki dysonans poznawczy. Trylogia Jacksona nadal działa jako najlepsza szczepionka przeciw nowej franczyzie wirusowej - "amazonowej pierścienicy" ;D
P.S. Bardzo liczę na twój udział w podsumowaniu sezonu Pierścieni Władzy na Bez Schematu. Naprawdę chłopaki cię tam potrzebują, a dokładnie twojego punktu widzenia i kobiecej perspektywy.
Opisujesz to bardzo przekonująco, przykłady też brzmią nieźle. To by chyba było mniej złe niż to, czego ja się obawiam. Myślę, że to nie są przemyślane działania, bo te, w efekcie, na końcu mogłyby nam dać jakąś fajną historię, może niekoniecznie Tolkiena, ale coś innego. Wydaje mi się, że to po prostu gigantyczna niekompetencja i zwycięstwo cyferek nad dobrze stworzonym dziełem. Cyferek w tym sensie, że wygląda to jakby film był stworzony przez dział marketingowo / księgowy. "Trochę" się zdziwiłam jak zobaczyłam że obaj producenci tego dzieła mają ZERO doświadczenia. Dosłownie zero. Byli niby scenarzystami Star Treka, ale jakimiś pomocnikami czy kimś takim, bo nie zostali uwzględnieni w napisach, z tego co rozumiem. Gdyby to było tak celowe i przemyślane działanie jak mówisz, to wzięliby do tego kogoś ogarniętego, kto byłby w stanie zrealizować postawione cele. A co do Bez Schematu :) byłoby miło, kto wie, co przyniesie przyszłość.
@@CzerwFantastyczny Też na samym początku sądziłem, że to zwykła niekompetencja i kolejny nietrafiony dobór showrunnerów. Z drugiej strony budżet i szumne zapowiedzi o wytyczaniu nowych trendów w gatunku fantasy, ostra kampania marketingowa. Przyznam szczerze, że nie wiem jak działa od kuchni ta branża, ale z pewnością ma swoje gigantyczne problemy wewnętrzne, co można obserwować od dłuższego czasu. Gdyby chcieli stworzyć dobre dzieło to naprawdę stać ich było na takiego reżysera jak Denis Villeneuve (zakładając, że by się zgodził, a Amazon oddałby mu pełnie władzy nad realizacją). Ba, na początku poprzednia ekipa chciała, aby wsparł ich Peter Jackson, ale potem zmieniła im się "koncepcja" i całkowicie olali temat, znaczy nie odezwali się ponownie do PJ ani nie wysłali mu scenariusz o który prosił.
Przy okazji natrafiłem na dwie ciekawe wersje wydarzeń (ale ostrzegam, że nie ma jak ich potwierdzić):
1. Otóż Amazon początkowo chciał stworzyć serial częściowo dziejący się w pierwszej erze na podstawie Silmarillionu. Dopiero od 3 sezonu miało być przejście do 2 ery i stworzenie Pierścieni. Otrzymali zgodę syna Tolkiena. Niestety po jego śmierci prawa przejął Tolkien Estate i zażądał takiej kwoty, że już nie byli w stanie jej wyłożyć. Niestety ponoć wszystko było już przygotowane i to zmusiło ich do bardzo szybkiej zmiany scenariusza i w efekcie wyszedł potworek. Co prawda to nie potwierdzone info, ale to by bardzo dużo wyjaśniało ;D
2. Druga wersja tej historii opowiada o tym, że po śmierci syna Tolkiena obudziły się demony wesołej twórczości pokroju Lauren Schmidt Hissrich i poprzedni scenariusz został zmieniony, a początkowa ekipa wywalona, aby utorować drogę "nowego podejścia" do serialu (np. pozbycie się brytyjskiego literaturoznawcy, krytyka literackiego oraz tolkienisty Toma Shippey, który miał czuwać nad zgodnością serialu z twórczością i duchem Tolkiena). To by tłumaczyło ostrą kampanię marketingową idącą na wojnę z fanami i twórczością Tolkiena w celu obrony amazonowych zmian w obrębie gatunkowego kanonu i wszystkich tych wypowiedzi reżyserów, aktorów i showrunnerów bredzących o wytyczaniu nowych szlaków i pisaniu "lepszego" Tolkiena ;D.
Prawdopodobnie obie te wersje będą się ze sobą w jakimś stopniu częściowo pokrywać. Tym nie mniej w obu przypadkach nic nie tłumaczy Amazona z decyzji realizacji tak potworkowatego scenariusza i decyzji o zatrudnieniu jako showrunnerów osób bez żadnego doświadczenia przy historycznym budżecie na serial.
Gdybym miał pobawić się w teorie spiskowe to powiedziałbym, że przedziwne decyzje w obrębie obsady i realizacji w połączeniu z miliardowym budżetem sugerują, że produkcja Amazonu jest pralnią brudnych pieniędzy ;D
44:59 i szczerze się rozbawiłem, pozdrawiam optymistów - wymierający gatunek, har har!
Może nie będzie tak źle... Może wszyscy nie umrą?! 🤣🤣
@@CzerwFantastyczny 😆dooglądałem chyba ze 3 odcinki i przewracało się we mnie naprawdę, porzuciłem i raczej nie wrócę, tak więc jeśli ośmielą się nie umrzeć - to sam się tam pofatyguję by gnidy powybijać ;)
Super podsumowanie odcinka, teraz tylko szkoda że na kolejny trzeba poczekać aż tydzień.
Spieszę się jak mogę! Ale obawiam się, że mój umysł nie przeżyje więcej RoP tygodniowo 😁😁
Amazon zrobił niezamierzoną komedię xD. Świetnie się to ogląda i słucha... Mam na myśli recenzję, nie serial ;)
Strasznie nudna ta komedia. I nieśmieszna. 🤣🤣
Masz świetny głos i bardzo dobrze się Ciebie słucha. Pozdrawiam; )
Tak w ogóle, to Theo był ranny w nogę, więc jego wyjście ze studni i bieganie po lesie, to w ogóle jakieś nadludzkie wyczyny. Ciekawe też czy rzeczywiście czekał prawie do świtu, czy po prostu czas przyspieszył jak biegli, bo było to potrzebne. XD
Kocham Twój humor
42:56 Jest taki (prawie nomen omen) termin - terminowanie
Legolas w czasie tego serialu pływa już na Czarnej Perle razem z kapitanem Jackiem Sparrowem.
jak dla mnie to w skali od 0 do 10 dałabym serialowi :
- 4, jeśli traktować to, jako coś kręconego specjalnie, jak mix mydlanej opery z Xeną ale w drogim kostiumie :)
- 3, jeśli traktować to, jako ambitną produkcję serialu w typie Gry o Tron,
- 2, jeśli traktować to, jako adaptację 2 ery swiata Tolkiena :D
Xena była całkiem nieźle zagrana w porównaniu z Galandyną ;)
@@aleksandrakot2783 i wiadomo było, że to komedia i pastisz, w których Taylor i Dickson szlifowali swe dizajnerskie umiejętności, dzięki którym z 10 lat potem kilka razy dostali oskara :D a nie nadęta i przereklamowana superprodukcja :D
42:40 ona tak tylko do kamery powiedziała o tych praktykach, bo to zaksięgowane 150zł, a reszta od szefa w kopercie. Przecież nie powie, że zostanie czeladnikiem, bo na koniec jest egzamin i po zdaniu pracodawca dostaje kupę hajsu za takiego ucznia. A wtedy skarbówka się przypieprzy, więc po co komplikować, jak się można po cichu kasą podzielić. Tak to jest, trzeba ciągle kombinować, kiedy jesteś middle-class w middle-earth.
Dzięki za omówienie serialu, uśmiałem się że hej 😆
Elfy u Tolkiena nie są nieśmiertelne tylko wieczne.....czyli mogą żyć w nieskończoność czasu, ale mogą normalnie zginąć.
W praktyce są bo mogą sie reinkarnować jeśli zechcą. Z tego co rozumiem to bez ograniczeń. tolkiengateway.net/wiki/Elven_life_cycle
@@CzerwFantastyczny To nie do końca tak, że wtedy, kiedy zechcą - jeśli "narozrabiają" (ekhm, ekhm) jak niejaki Feanor, to nie odradzają się w ogóle ;) Po śmierci fizycznego ciała trafiają do Hal Mandosa (powiedzmy, że czyśćca ;) ). W sumie z takich odrodzonych to kojarzę tylko Glorfindela (który pojawiał się w LOTR) i Finroda Felagunda (najstarszego brata Galadrieli - nie Galandyny! - który odrodził się szybko, bo jeszcze w Pierwszej Erze, ale pozostał potem już w Valinorze.
To bardzo dobre i logiczne omówienie tego serialu , zrobiła byś recenzje z drwalem rębajło ¿¿
Mam pytanie. To ma być jak rozumiem kino familijne gdzie cała rodzina sobie siedzi tak więc nie ma tu krwi, nie dręczą zwierząt, nie przeklinają, broń Boże brak scen seksu, delikatny romansik. Potem mamy scenę jak nasz kochany piesek wyrywa flaki a Hallbrand vel Czarnoksiężnik z Angmaru łamie ręce i rozbija głowy. Przepraszam to w końcu serial, który mogą oglądać dzieci czy też nie? Chcą zrobić z tego Grę o Tron lecz się boją? A i rasizm w stosunku do elfów. Faktycznie serial promujący pozytywne wartości.
Nie tyle boją się zrobić swoją wersję Gry O Tron co nie umieją tego zrobić.
To jest pytanie, które ciągle powraca, dla kogo jest ten serial? Bo wychodzi, że dla nikogo. 😐😐
Na brutalność mogą sobie pozwolić, za sceny łóżkowe serial straci prawa. Z oznaczeniem wiekowym w USA jest zabawna sprawa, pokaż trochę ludzkiej krwi,cycka i przeklnij o raz za dużo to produkcja otrzyma oznaczenie PG-16 ale wystarczy że krew nie jest ludzka/zwierzęca to wobec potwora/demona/kosmity i robala możesz odstawić pełne gore a produkcja otrzyma dalej kategorię PG-13
właśnie nie, to miała by,ć niby druga gra o tron XDDD
@@DobreBiurode Od początku było mówione że nie będzie scen łóżkowych bo takie zastrzeżenia ma umowa sprzedaży/użyczenia praw do ekranizacji książek, Instytut Tolkiena od początku o tym mówił a odwołania dotyczące GoT odnosiły się do skali projektu.
W sumie, dużo jest zastanawiania się, czy dzieciak zamieni się w przyszłości w Nazgûla. Jak mi się to podoba, to też chętnie bym przytulił motyw, iż dzieciak umiera z ręki Galadriel (bo ma miecz Saurona), a matka się wścieka i to ona staje się Nazgûlem... i to dla większej komedii, tym co miał nigdy nie umrzeć z ręki mężczyzny!
A to wytrzymałość na słońce nie powinno się podawać w lux?
Ej, ale z tymi elfami to poważna sprawa. Wyobraźcie sobie, iż jesteście 50 letnim elfem. właśnie skończyłeś praktyki i jesteś świeżutkim inżynierem-artystą-akrobatą. Ale gdzie pracę znaleźć, kiedy każda firma jest prowadzona przez starca z 2137 letnim doświadczeniem w biznesie i do tego z kosmicznym ego. Własny warsztat? Wszyscy wolą chodzić do tego eksperta, bo w sumie chodzą do niego już od 2137 lat.
No to co? Emigracja zostaje i wyjazd w Ludzkie Bieszczady. Tam nie mają takiej konkurencji i do tego każdy mistrz tam ma mniejszą praktykę niż ty. No to co, zakładamy warsztat i robimy tam biznes przez następne 5000 lat...
Nie wiem gdzie tą anegdotkę zasłyszałem, ale zawsze bawi C:
To wszystko ma sens.
Niech weźmie kredyt i zmieni pracę, proste! 🤣🤣 Anegdotka mnie ubawiła, dziękuję!
Moim zdaniem to Gil-galad jest Sauronem, wkręca elfom jakieś bajki z mithrilem, dla beki każe im budować te falliczne „kuźnie” celebrimbora i odstawia jakieś szopki z zakładaniem Gal (swoją droga zdrobnienie Isil używane przed tatę Isildura świetne!) wieńca laurowego, to musi być Sauron !
To nie falliczna kuźnia, tylko WIELKI DESTYLATOR Kelebimbra!
@@CzerwFantastyczny ha ! Gal-auron właśnie chce żeby wszyscy myśleli, że będą sobie tam pędzić z Bimbrem mithrilówke tymczasem plan jest taki : budowa się kończy, elefowie widzą, że na środku ich stolicy STOJĄ dwa wielkie ..budynki, chowają się do swoich norek z zażenowania (na czele z CBimbrem) Gal-auron korzystając z okazji, że CB nie pilnuje swojego młotka, kradnie go by je…ąć w łeb Gal która tak go wk… irytowała przez cała 2 erę i voilá ! Koniec czwartego sezonu kurtyna w duł
Odcinek zrobiony chyba tak, że najpierw były zwiastuny, a dopiero potem tworzyć do tego fabułę, bo inaczej go nie mogę zrozumieć.
Zacząłem oglądać też Xenę: Wojowniczą Księżniczkę i po za abstrakcyjnymi umiejętnościami bohaterki to jest o niebo lepsze od tego paszkwilu. I chyba tylko ja zauważyłem, że scena z Palantirem jest wprost zerznięta z Dwóch Wież, kadr do kadru, którą wszyscy olali na rzecz innych "pożyczeń".
Owszem, Xena jest całkiem niezłym serialem zwłaszcza brana z przymrużeniem oka!
scenarzyści kopiując scenę z TTT zapomnieli jednak, że w swojej scenie nie potrzebują nakrywać palantiru szmatką, ponieważ w 2 erze wszystkie palantiry znajdują się w rękach dobrych lordów - a konkretnie rodziny Elendila i ani Farazon ani Miriel nie mieli do nich dostępu, bo były prezentem od elfów dla sojuszników, aby mogli mieć kontakt, gdy już elfom zabroniono przyplywac na wyspe :D i nie ma powodu ich zakrywać, jak to wymyślił Jackson, aby ktoś niepowołany sobie tam nie zajrzał, albo aby, jakieś złe postacie jak Sauron nawiązały kontakt przez palantir. :D Kopiuj-wklej jest bezmyślne :D
Jeśli chodzi o scenę z palantirem to bardziej też przypomina scenę z Drużyny ze zwierciadłem Galadrieli, i właśnie w tej scenie żeby to miało sens to właśnie powinna być Galadriela pokazująca Miriel wizję w swoim zwierciadle!!! Bo tylko ono pokazywało przyszłość, palantiry nigdy nie pokazywały przyszłości, tylko to co istnieje teraz, czasem obrazy przeszłości, no i komunikowały się a innymi kryształami przekazując myśli innego użytkownika to własnie miałoby sens bo Galadriela stara się przekonać Miriel do pomocy elfom i ludziom w walce, więc wizje możliwych przyszłości byłby ciekawym zabiegiem fabularnym, można by nawet zbudować wokół tego po trosze motywację i wątek rozwoju postaci, Galadriela opierająca się na swoich mocach w latach wcześniejszych mogłaby popełnić błąd w interpretacji wizji co byłoby dla niej doświadczeniem do nauki.
"- Czego w nim mamy szukać i co zobaczymy? - spytał z trwożnym szacunkiem Frodo.
- Mogę rozkazać zwierciadłu, by objawiło różne rzeczy - odparła Galadriela - a niekiedy pokazuję pewnym osobom to, co sobie życzą zobaczyć. Ale zwierciadło może też z własnej woli ukazać obrazy, o które je nikt nie prosił, a bywają one często niezwykłe i bardziej pouczające niż tamte, upragnione. Co ujrzysz, jeśli zostawimy swobodę zwierciadłu, nie wiem. Pokazuje ono czasem dzień dzisiejszy albo to, co się może dopiero później zdarzyć. Lecz nawet największy mędrzec nie zawsze jest pewien, czy to, co widzi, należy do przeszłości, do teraźniejszości czy do jutra. Czy chcesz spojrzeć w zwierciadło?"
...
"Pamiętaj, że zwierciadło pokazuje różne rzeczy i nie wszystkie mają się nieuchronnie ziścić. Niektóre nigdy się nie urzeczywistnią, jeżeli ten, komu się zjawiły w zwierciadle, nie zboczy ze swej ścieżki, by im zapobiec. Zwierciadło jest niebezpiecznym doradcą, jeśli chodzi o wybór drogi."
to mogłoby być wykorzystane by pokazać JAK Galadriela nauczyła się takiej mądrości, jeśli popełniła błędy w przeszłości!
Super omuwienie
Co do tego od kogo była wyspa: Ludzie, którzy w Wojnie Gniewu stanęli po stronie Valarów, dostali ją w nagrodę od nich, nie od Elfów.
Zgadłaś gratulacje piąty odcinek jest jeszcze gorszy niż czwarty:P Ale super ironicznie streszczasz odcinek i świetnie się tego słucha:) I chyba dobrze że nie znasz tak dokładnie twórczości Tolkiena bo wtedy byłabyś już totalnie załamana. Ten serial nie broni się nawet sam w sobie, ale jako adaptacja twórczości Tolkiena to jedna wielka profanacja, a to jaką wymyślili historyjkę...MALUTKI SPOJLER ale można czytać... na powstanie mithrillu w 5 odcinku, powoduje że fani Tolkiena (w tym ja) zaciskają pięści na rękojeściach mieczy i toporów i szykują się na rzeź upośledzonych scenarzystów
- Tolkien fandom stands alone.
- Not alone. Fandoms !
- To the king !
:)
@@TallisKeeton Dobrze powiedziane :D Czyżby forum tolkienowskie odnalazło kanał Czerwia? ;)
@@aleksandrakot2783 nie wiem, jak reszta forumów, ale ja z forumciów naszych tolkienowskich przylazłam szukając kabaretu, jaki YTuberzy robia z serialu :) Najbardziej lubię Drwala i Lucasa, ale Czerw też mi się bardzo podoba :) Rozumiesz, muszę się z tego serialu śmiać i robić kabaret, bo inaczej jako fanka Tolkiena musiałabym płakać :(
@@TallisKeeton Ależ świetnie rozumiem, bo sama jestem fanką Tolkiena od wielu lat, chociaż tego, co jest tylko w oryginale, nie dałam rady przeczytać - czekam na tlumaczenie "History od Middle-Earth". Mam straszny wkurz na twórców RoP, ale jednocześnie smutno mi, że tak to spaprano :(
@@aleksandrakot2783 ja chyba nie kupię tłumaczenia HoME, bo sądząc, że nigdy nie powstanie :) kupiłam pare lat temu oryginał w lux wydaniu :) I pod wpływem szopki z serialem muszę go choć przejrzeć, zwłaszcza, że chcę sobie napisać fanfika z 2 ery pokazującego, jak ten serial powinien wyglądać gdyby korzystano ze wszystkich tekstów o 2 erze - a wiec z "Dodatków", z "Niedokonczonych opowieści," z "Silmarilionu" i z HoME. Ale to nie ma być taki normalny fanfik z dialogami, tylko "nowela filmowa", "skrypt filmowy" z podziałem na odcinki. Takie coś się pisze zanim napisze się na bazie tego streszczenia scenariusz. Takie streszczenie co powinno być w kolejnych odcinkach. :)
No to polecam historyczne k-dramy... Tam wszyscy o podobnej pozycji społecznej czeszą się i ubierają tak samo. A, że mają ten sam kolor włosów i identyczną brodę chyba nie muszę wspominać
W fusion segukach zdarza się jednak, że główne postacie dostają np. całkiem współczesne grzyweczki, żeby się odróżniać od reszty :D
@@aleksandrakot2783 ale stare dworskie dziady wszystkie jednakowe xd
@@kandarayun A, to prawda, mają identyczne peruki :D Ale i tak lubię seguki. Oj, zrymowało mi się :D
Legolas jest 'następcą' Arondira, ten mniej ciemny elf urodził się dopiero w trzeciej erze.
dziękuję ( zwłaszcza za to cudownie wypowiedziane słowo na " Ś " na początku odcinka
Sauronem jest piękny koń, a Galadriela to Morghot, natomiast przejażdżka na koniu to pokazanie ich relacji.
Dlaczego Morghotoriela poszukiwała Saurona? To typowa szpiegowska zagrywka. Jak lepiej kontrolować czy elfy dowiedziały się czegoś o Sauronie? Jak lepiej zniechęcić elfy do poszukiwania Saurona niż zachowując się jak Galandyna? Morghot jest nieuchwytnym mastermindem i wszystko się zgadza, nawet skakanie do wody - w końcu aby nie spalić przykrywki musiał wsiąść na łódź, ale do Valinoru dostać się nie mógł, a ocean mu nie straszny - pewnie potwór morski to jego sprawka.
Natomiast scena z protestującymi Numero...Numenoreryj... Numeromanami jest bardzo realistyczna! Zachowują się jak polscy wyborcy!
Polskim wyborcom nie podają alko na takich ładnych tackach 😢😢
@@CzerwFantastyczny ale dają pieniądzory na dzieciory lub wungiel, za które (pieniądze, z dzieciorów i wungla jest słaby bimber) można kupić więcej alkoholu!
Elfy to idealni potencjalni pracownicy Amazona - idą pracować do słabej pracy u gorzej zaawansowanych ludków.
W ogóle Ty tak pięknie mówisz z uśmiechem o gwałtach xD
Nie no, wybranie dziecka po zdetronizowanym ojcu zdarzało się, ale najczęściej wtedy, gdy spisek był jakoś skoordynowany z tym dzieckiem, tutaj to faktycznie mogło nie mieć wielkiego sensu.
Benjena Starka, Benjena!
Z tego co kojarzę to Legolas urodził się już w trzeciej erze czyli po akcji Pierścieni władzy.
Podsumowując, mimo, że ciągnie mnie ostatnio trochę do odświeżenia sobie tworów bazowanych na Tolkienie, to ten odcinek po raz kolejny przekonuje mnie, że nie warto się za to brać i wystarczą odcinki u Ciebie.
Benjen! Mówię, za mało go było. Jakby go było więcej to bym się nie pomyliła. Dobra, kogo ja oszukuję 😂
@@CzerwFantastyczny Też go lubiłem i zbyt często się go tam pozbywali.
Ciekawe streszczenie symulatora usypiania ;) Jak wychodzi odcinek to mam najlepsze spanie przez kilka dni, bo oglądam na raty do spania :D
Fajny pomysł, ja tak nie mogę bo nie zapamiętam rzeczy do recenzji 😂😂
@@CzerwFantastyczny To trzeba wracać do momentów kiedy się wszystko pamięta i będzie dobrze :)
Czemu dowódca wyrzucił także kumpli Isildura, bo z tego co rozumiem to oni nie popełnili błędu ? Czego chciał Isildur, gdy zapaćkał egzamin? Z tego co słyszałam to ponoć nie chciał być w tej morskiej straży tylko pojechać na zachód wyspy - czyli IMO do domu, do swego brata Anariona, którego chyba kilka razy wspominają w dialogach.
No właśnie kolejny idiotyzm który dzieje się dlatego bo....scenariusz tak chce! :) Całkiem sporo rzeczy dzieje się dlatego że domaga się tego fabuła, nie ma tutaj żadnych logicznych następstw ciągów przyczynowo skutkowych, czy realistycznych reakcji ludzi na wydarzenia i skutków działań i wyborów! Sporo rzeczy w fabule dzieje się...bo tak sobie chcieli scenarzyści. Można pod niektóre wydarzenia podkładać motyw przeznaczenia czy losu ale Tolkien był bardzo ostrożny i starał się mówić konkretne rzeczy przez taki zabieg! A ci scenarzyści Amazona szafują tym ile wlezie!
W oryginale z Numenorem było tak, że był sobie Pan Bóg (Eru) co stworzył Valarów (opiekunów świata przedstawionego coś a La anioły) i nakazał im się opiekować Vardą (światem przedstawionym) oraz swoimi dziećmi czyli Elfami i Ludźmi. Elfy były niesmiertelne i przez to podobne do Valarów, przebudziły się pierwsze i Valarowie popełnili ten błąd że wzięli ich do siebie zamiast pozwolić żyć swoim życiem (do Valinoru czyli tej mistycznej ojczyzny elfów, której w serialu nie nazywamy bo to nudna mitologia) no i wiadomo, Morgoth (którego o dziwo nazywamy) robi ich w CH... Przez co trafiają do Śródziemia. Ludzie budzą się później, trwa wojna z Morgothem, budzą się bliżej niego, więc większość ulega jego wpływowi a Valarowie nie wiedzą że to się już stało więc ma czas. Eru dał ludziom dar, darem jest śmierć i możliwość opuszczenia Vardy, nikt nawet Valarowie nie wie co dzieje się ludziom po śmierci więc Morgoth to wykorzystuje i mówi im że panowie, elfy sobie żyją wiecznie a wy maks 100 lat, starzejecie się, a elfy się jeszcze wywyższają. W gruncie rzeczy sam bym mu przyznał rację. Przez to ludzie zazdroszczą elfom, większość jest z Morgothem, czéść nie, ci co z nim nie trzymają bratają się z Elfami i Valarami (Valarowie nie wywierają już na nich bezpośrednio wpływu bo uważają że to byłby błąd) Morgoth zostaje pokonany z pomocą Valarów (jego bracia i siostry czyli mieli przewagę) Valarowie "zaokrąglają świat" i zamykają drogę do Valinoru. W nagrodę dają wyspę pomocnym ludziom i to właśnie Numenor, w połowie drogi do Valinoru, i wydłużają im życie na zasadzie wiecie dobrego zdrowia itp ale wciąż starość i śmierć ich dotyczy (bo to dar Eru)
I wszystko jest git, nikt się nie fufa Numenor się rozwija, pojawia się Sauron V1 Numenorejczycy mają go na hita bo są tak potężni, pojmują go i biorą jako jeńca do Numenoru i tu zaczyna się tango. Sauron jest super miły, doradza w rozwoju, pomaga i przy okazji mówi hej jesteście zajebiście potężni, mieliście mnie na hita podbijcie po prostu nieśmiertelne krainy, król mówi spoko, elendil mówi pojeb... Was płynę z moimi ludźmi do Śródziemia, król buduje flotę i płynie na Valinor, Valarowie zatapiają Numenor
Sauron leci na Śródziemie i robi Sauron V2 ale już z buffem od pierścieni
Co się stało widzimy w intrze LOTR Jacksona, Sauron V3 to już to nasze oczko
Także mieli fabułę w materiale źródłowym ale chcieli się odciąć od niego jednocześnie opierając wszystko na nim właśnie. W efekcie mamy co mamy.
Gdyby chociaż wyjasnieniem nie lubienia elfów była zazdrość Numenorian o niesmiertelność i wiekszą wspaniałość elfich krain to dałoby się to jakoś pojąć :)
Jak dla mnie miało sens, że odsuwając starego króla wybrali jego córkę, bo mogli sądzić, że będzie miała inną politykę niż jej stary, albo że jako młodą kobietę dadzą radę ją bardziej no, rozstawiać po kątach :)
Ale regent rządzi samodzielnie w oczekiwaniu na dorosłość małoletniego następcy, albo rządzi samodzielnie za dorosłego, który jest czasowo niezdolny do rządów z powodu np. choroby. Ale ma oddać wladze, gdy król wyzdrowieje. Czy tutaj zamierzają oddać władzę ojcu Miriel ? No, z tego co widziałam to chyba nie ?
Ale, jeśli detronizujesz starego króla nielegalnie to jego nastepcą jest uzurpator. I Miriel wlasnie wygląda mi na uzurpatorkę, która obaliła ojca. A, jeśli wybierasz nowego króla legalnie (bo np. jakaś rada królewska to przegłosuje) no, to on zostaje po prostu królem, ale nie nazywasz go regentem, bo za kogo niby jest tym regentem? :D Miriel jest nazywana królową - regentką, ale jak dla mnie to funkcjonuje, jak namiestnik, który musi iść do starego króla pytać się o jego zdanie :D
Czy nie mogli zatrudnić scenarzystów, którzy potrafią wyguglać sobie definicje potrzebnych im do pisania pojęć ? Np. różnicę miedzy regentem a namiestnikiem? :D
No właśnie! Brawo! Jeśli doszło do zamachu stanu czy wymuszonej abdykacji to Miriel po prostu byłaby królową! :) A jak nie to jest jak Castamir Samozwaniec, uzurpatorką :) ale jeśli konsultuje wszystkie decyzje z ojcem to wyraźnie widać że robi tych którzy wynieśli ją na tron w bambuko! :) Trzeba też zapytać kto jest odpowiedzialny za ten stan, czy jakaś rada, czy kanclerz Palpatine..err Pharazon :)? Tyle niewiadomych!
@@fantasywind3923 skoro nawsadzali już tyle klisz i paczłorków z innych filmów i seriali, to założe się, że z Farazona zrobią Palpiego :D
RoP powstawał w ciekawej otoczce, bo jak amazon zapowiedział RoP to zaraz później zapowiedział reboot Conana w formie serialu. Conana miał robić Ryan J. Condal, który nawet napisał scenariusz, ale po drodze zmienił się dyrektor studia, który zdecydował, że "toksyczne męski" Conan nie ma miejsca. Budżet Conana pewnie został przekazany RoP, a pan Condal zostawił scenariusz amazonowi i poszedł do HBO, gdzie ratował grę o tron - tak powstał House of the Dragon. Obecnie Conana chce robić Netflix, gdzie z zapowiedzi widać, że będzie adresowany min do 16+ i ma zawierać kontrowersyjne treści (czyżby toksyczną męskość).
Netflix zabiera się za Conana?!! Nie no to kaplica! Tak jak zmarnowali potencjał Wiedźmina, do tego "adaptacja netflixa" jest memem nie bez powodu!!!
@@fantasywind3923 Ponoć ma nie być woke'owy, czas pokaże. Mnie ciekawi jak przedstawią "toksyczną męskość" ;)
@@olleto hah to jest pytanie :). Conan to wojownik, jest brutalny, pochodzi z 'barbarzyńskiego' ludu Cymeryjczyków a jednak pokazuje się czasem być lepszy niż ci "cywilizowani" a przynajmniej tak było u Howarda.
@@fantasywind3923 Netfix zauważył, że woke'owe produkcje odstraszają widzów przykład jak zrobili he-mana. Tym razem, może pójdą po rozum do głowy.
@@olleto kto wie :) zobaczymy.
O jakie długie omówienie odcinka😉👍. Kapitan statku grał w Spartacusie od STARZ gladiatora, którego właścicielem był Batiatus.
Omówienie długości odcinka, nie jest to jakiś wielki zysk na czasie, może powinnam się poprawić i robić krótsze... 🤣🤣 Ale oni robią tyle głupot, że szkoda ich nie wymienić wszystkich!
oj tak co odcinek to weselej :O
Jak się pływa żaglowcem, to nie płynie się w linii prostej, ale "falą". Dlatego cały czas poruszamy sterem, robi się po to bo płynie się wtedy szybciej ;)
Jest i ona 😊
klasa !
Sauron miał dwie działające półkule mózgowe, a nie jedną. Sauron był przewrotnie, sprytnie zły, Galandyna jest po prostu głupio zła. Chodź na showrunnerów stworzenie sprytnej postaci może być nie wykonalne. Sauron to prędzej uciekł do Westeros i przybrał postać Tywina Lanistera.
Galadriel to tępa dzida zemsty :).
Galandyna Pierwsza Karyna Śródziemia "bo mie sie należyyy"
"I WIDZIALAM RZECZY KTÓRYCH TY NIE WIDZIAŁEŚ" 🤣🤣
Co do wieku Legolasa, Był on synem Thranduila wnukiem Orophera. Jego dziadek Oropher walczył przeciwko Sauronowi w Armii ostatniego sojuszu Elfów i Ludzi.
Co do Arondira, biorąc pod uwagę że już występuje w tym serialu od początku to jest starszy od dziadka Legolasa.
Oczywiśćie nie można porównywać tych postaci względem historii Tolkiena, bo Arondir to postać wymyślona przez Showrunnerów.
Nie występuje on w żadnej książce Tolkiena.
Arondir powiedział Adarowi, że pochodzi z Beleriandu. Czyli IMO musi byc dużo starszy od Legolasa. A jednak, jako elfi randżer radzi sobie słabo :D
Masz subka. A tak off-topic jaka yerba w kubku. Pozdrawiam
Woda :) Po prostu ta słomka jest najkrótsza i najmniej przeszkadza. W dłuższe ciągle uderzam reką kiedy gestykuluję a nie da się tego powstrzymać 🤣🤣
Kom dla zasiegów:) Pozdrawiam i bawiłem sie przednio - oczywiscie nie na serialu:)
Dziękuję! 😍
Celebrimbora nazywają Granma-brimbor :D
A ja nie rozumiem narzekania, że serial ma powolną akcję i się dłuży.
To akurat jedyny element, który scenarzyści wiernie skopiowali z Tolkiena. To i fajne widoczki ;)
Ale Tolkien potrafił wykorzystać te dłużyzny na coś miłego, co się dobrze czytało. Serial się dłuży, jakby to rzec, z innych powodów. Lubię filmy, które mają wolną akcję, z tego powodu cofam się często do starszych filmów, ale tutaj on jest nie tyle wolny w sensie akcji, co nudny.
@@CzerwFantastyczny
Dłużyzny u Tolkiena są jak długa przejażdżka górską drogą w chłodne popołudnie. Jest ładnie i się człowiek szczególnie nie męczy.
Dłużyzny w Pierścieniach Władzy są jak stanie 3 godziny w korku na autostradzie w środku dnia w 30 stopniowym upale. Wszyscy chyba możemy sobie wyobrazić jaka to przyjemność.
Kobieta! Jestes pozytywna szalona Kobieta! Brawo za pozytywne TY Movies!
Dziękuję! 😍😍
Swietny komentarz 😁
Poprzednia kreacja rządziła;)