„Mamy wytypowane miejsce, w którym prawdopodobnie jest zakopana Iwona Wieczorek"
Vložit
- čas přidán 5. 07. 2020
- Iwona Wieczorek po raz ostatni byłą widziana w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. Za kilka dni minie 10 lat od tamtego feralnego powrotu z dyskoteki. Sprawą żyła cała Polska, a kobiety szukała rodzina, policja, detektywi, znajomi, obcy ludzie. Co się stało? Dlaczego nie dotarła do domu? Którą drogą szła i kogo spotkała? Czy jej znajomi mówią prawdę o tamtej lipcowej nocy? Janusz Szostak, szef „Fundacji na Tropie”, a także dziennikarz, napisał w 2018 roku książkę „Co się stało z Iwoną Wieczorek”. No właśnie, co? Jak sam mówi, w przyszłym tygodniu mają rozpocząć się działania w miejscu, w którym prawdopodobnie zakopane jest ciało Iwony Wieczorek. Kilkanaście dni temu o „Fundacji na Tropie” było głośno przy okazji wydobycia z Jeziora Dywickiego zwłok Joanny Gibner, zamordowanej w 1996 roku.
Matka Iwony , to dziwna osoba..Najbardziej bolało ją to, że córka bez pytania zabrała jej nowe buty na tę imprezę..Nigdy w jej głosie nie czuło się bólu , nie zwracała się do widzów z prośbą o pomoc.Nie mówiła o córce ciepło. Taka sztuczna w zachowaniu. Zrozpaczona matka inaczej się zachowuje.Wystrojona mamuśka lansuje się. Myślę, że Iwona dotarła do domu. Może uderzyła ją za te buty? Zbyt mocno...
To był jedyny człowiek, który chciał wyjaśnić tę sprawę. Umierając o tym myślał, ostatnie słowa były na temat Iwony.
Patryk I matka Iwony jest zamieszana. Ona cały czas zmienia wersję I nie zachowuje się jak prawdziwa matka. Ta kobieta Kinda Wieczorek już miała problemy z prawem I jest zdolna do wszystkiego. Za buty które jej zabrała córka to mogła się dopuścić czynu zabronionego a wiemy że już zmieniła dane personalne dziecka w przedszkolu. Po drugie po co wywiozła najstarszą córkę z domu. Ona też mogła coś widzieć I wiedzieć
To Patryk . Jego weźcie w obroty . Moje przeczucie mówi silnie to on.
Śmierć pana Janusza szostaka była według mnie zaplanowana przez sprawcę [*]
"Zbrodnia podwórkowa" tylko sprawcy tak profesjonalni, że dziesięć lat szukacie ciała. Trzeba mieć straszną odporność psychiczną żeby przez przypadek kogoś zabić i zamiast w szoku wzywać pomocy ma się na taką okazję tak dobre miejsce ukrycia zwłok, że póki co mamy zbrodnię doskonałą.
Super, że ktoś chce jej szukać... Jednak mówienie o tym publicznie, mówienie gdzie konkretnie i kiedy🤦No chyba że w każdym z tych miejsc już od miesiecy są ustawieni ludzie którzy dzień i noc obserwują te miejsca, aby wykluczyć że sprawcą wróci aby zatrzeć ślady 🤦Obawiam się jednak, że nikt nic już nie znajdzie... Podejrzewam że od razu ktoś podziałał jakimś wapnem czy kwasem🙄
Dla mnie ten Pan już wszystko powiedział co się wydarzyło i ja w to wierzę. Scenariusz rodem jak z filmu i przebieg zdarzeń bardzo zbliżony to przeciętnego scenariusza zbrodni ukazywanych w dokumentach czy filmach. Znajomi palą głupa, porozjeżdżali się po świecie.. każdy każdego kryje, facet przez 6 lat sobie żył i nagle jak zrobiło się gorąco to się powiesił na grobie własnego ojca?! Może poczucie winy go zniszczyło.. właściciel działki nagle akurat w tym momencie z dupy po prostu zapadł w śpiączkę?! Znajomi jak i ojczym ofiary jaką niewątpliwie jest Iwona też nagle zbiorowa amnezja. Nie znamy podłoża sprawy i dlaczego ktoś w brutalny sposób odebrał życie Iwonie, ale musiała wiedzieć i znać brutalną prawdę o czymś lub o kimś i stała się niewygodnym świadkiem.. krew w szopie na narzędziach i ubraniach od tak sobie nie leje się.. to nie jest wieś, że ktoś od czasu do czasu kurę na rosół oporządzi lub świniaka na święta.. to są przedmieścia dużego miasta. Niech złapią w końcu tych gnoi, a rodzinie szczerze współczuję, a policji szczerze nie szanuję.
Szkoda.....gdyby pan zył...pan by sprawę doprowadził do końca...
Policja to zrobiła , oni ja zabili . Dobrze ukryte zwłoki czyli na kryminologii się znają i ten SMS , że ja zaczepiają i sam fakt iż na nagraniu również był radiowóz.
Panie Januszu, trzymam kciuki. Dzięki Panu o tej sprawie nadal jest głośno.
Podziwiam Pana Janusza za determinacje
Panie Januszu, trzymam kciuki...jest pan super człowiekiem!
Brawo, że są jeszcze tacy ludzie. Dziękujemy
Wielki szacunek dla Pana i zespołu który Panu pomaga ... Oby sprawa została wyjaśniona !
Wielki dla pana szacunek!
Wyjście z parku Reagana, którym zawsze wracały Iwona z Adrią i Kasią jest praktycznie na dom Iwony. Tam na małym parkingu osiedlowym , czując się bezpieczna, mogła wsiąść do granatowego Mondeo jednego z Pawłów, Pawła. J lub Pawła.S, kolegów Patryka G.
Mam znajomego który studiuje krimnologie i mówią tam ze ludzie jak mordowali kiedys to zakopywali ludzi 2.5 m pod ziemią a wyżej ok. 1.5m zwłoki psa lub innego zwierzęcia tak żeby ani georadar nie wykrył nic pod spodem ani pies tropiacy. Warto sprawdzić za betonowany kanał myślę że sprawa wyjasni się tuż tuż albo znajdą kogoś innego skoro jest tam tyle krwi...
Brawo za nieustepliwosc dla pana Janusza.
Policja nie pomaga, bo Policja w tym moczyla palce, a dokladniej, Tatus tego Pawla czy Patryka to byl lub jest Policjantem.