Video

Moim zdaniem gracze są bardziej świadomi tego czego chcą. Z całym szacunkiem do GM'ów i pracy, którą wkładają w przygotowania, gracz może uznać że to mało ciekawe i tyle. Po za tym, odnoszę wrażenie powszechnie panującego przekonania, że gracz powinien grać wszystko i z każdym, powinien się cieszyć, że ktoś chce mu poprowadzić sesję.

Fajny materiał :) a może filmik z kolekcją podręczników, kostek czy dodatków do sesji rpg?:)

Czy masz jakiś specjalny Sznyt w swoich Przygodach? Jaki jest twój Styl prowadzenia?

Czy chcielibyście wziąć udział w następnym wspólnym robieniu Prepu?

Fajny montaż:)

Ja jestem zawsze fanem postaci graczy i boję się, że zginą. Dopóki szukają sposobu na przetrwanie, chwytają się choćby i brzytwy, to staram się te brzytwy udostępniać - ale czasem jest tak, że sytuacja ewidentnie rozwinie się tragicznie - i wtedy czapa. W takich wypadkach staram się pogadać z graczem co dalej. Zwykle wystarczy dać postać powiązaną z backstory i z celami padłego bohatera, zeby gracz mógł kontynuować z innego kąta realizację celów nad którymi długo pracował. Czasami, ale rzadko, zgadzam się na jakieś "pozagrobowe" wątki tego samego bohatera - jeśli to ma sens. Ból serducha może też uleczyć wcielenie się w lubianego NPC, albo nawet w dawnego przeciwnika. W sutuacjach prozaicznych, bez klimatu - zwykle zamiast śmierci stosuję potężną stratę; majątkową, fizyczną, może utrata wolności. Tzn - staram się, żeby BG nie ginęli od głupich rzeczy (co nie znaczy, że nie jest to niemożliwe).

Zdarzyło mi się zabijać postacie graczy z wielu powodów poza-growych, które wymagały sprowokowania sytuacji w grze - tego BARDZO nie lubię robić - ale cóż; jak mi gracz mówi, że "idzie expić do lasu"... Na w miarę klimatycznej sesji DnD - to cóż począć, poszedł! ;) Śmierć, która niesie za sobą konsekwencje fabularne, a jest spowodowana błędami gracza może być niesamowitym przeżyciem dla wszystkich uczestników sesji. Prowadzę teraz kampanię, w której gracze już kilka razy dopuścili się błędów strategicznych, dotyczy to zwłaszcza osoby odgrywającej doświadczonego w bojach krasnoluda - jestem bardzo ciekaw, czy kolejny błąd nie skończy się dla nich tragicznie. Znają rodzinę tej postaci, podróżuje z nimi jego przyjaciółka od dzieciństwa z którą razem uciekli z niewoli... Powiedzmy, że mam nadzieję, że jeśli zginie to bohatersko i nie dlatego, że ja to zaplanowałem :)

Bardzo fajny materiał, ale nie myślałeś, by podłożyć jakąś muzyczkę do nagrania, byłoby pewnie bardziej przyjemne do słuchania.

Ustawiłem sobie to wczoraj to poduszki i nie zasnąłem, co jest dla was pochlebne. Nie obiecuję, że wysłucham do końca serii, bo są tu elementy body horror, które mnie triggeruje. Zwrócę uwagę na jeden szczegół, który zaciekawił mnie jak DMa. Ten deszcz w zrujnowanym porcie. Jeden z graczy kilka razy o nim przypominał, ale i MG, i ja (słuchacz) już po minucie powracaliśmy do trybu letniego zachodu słońca. Graczka, której PC skradała się do radiowozu chyba też nie widziała deszczu. Skąd to się wzięło? Z naszych podświadomości? I co robić w takiej sytuacji na sesji jako DM? Powiedzieć, że zmieniła się pogoda?

Pozdrawiam kolegę dinozaura. Gdy czekałeś na swój podręcznik do Warhammera, ja już od roku grałem w D&D. Jesteśmy tym samym pokoleniem Magii i Miecza. Słucham Twoich podcastów i bardzo mi się podobają. Postaram się czasem komentować, bo zawsze mam taką myśl: "to są świetne pomysły, zastosuję ten i ów, ale przecież ja to wszystko robię zupełnie inaczej i też działa".

Wczucia się w postać to tylko jedna ze szkół aktorskich, zwana metodą Stanisławskiego. Nie wszyscy to stosują, np. Gajos nie, a efekty ma. Spotkałeś jeden typ aktorów. Co do Critical Role - myśle to samo.

Niektóre pomysły dla mnie przydatne, inne mniej, ale wszystkie warte wysłuchania. Ja bym całość ujął tak: „pisz na temat”.

W jaki sposób ty znajdujesz Graczy? Gdzie szukasz młodego narybka do gier?

Zgadzam się w 100% co do "celowości śmierci" BG. Gracze są głównymi bohaterami, jeżeli zginą walcząc z jakimś mobkiem to odbiera im się wyjątkowość i przez to gracz może się zniechęcić do MG (co nie jest tragedią bo może akurat taki MG komuś nie pasuje) lub nawet do grania w RPG (a tego już nie chcemy). Ja czasem "koryguję" wynik mojego rzutu na korzyść graczy. Uważam że zabawa jest ważniejsza niż wyniki rzutów i zasady z podręczników. Inna sprawa jeżeli śmierć gracza wnosi coś do scenariusza lub obudzi odpowiednie emocje w innych graczach jak i samej osobie, której postać umrze. Wtedy nie zabicie BG będzie "zbrodnią".

Próbowałam kiedyś grać w RPGI. Umarło we mnie zainteresowanie jak trzecia postać mi umarła w ciągu może 5 sesji. Już nie chciało mi się poświęcać czasu na tworzenie postaci.

Czy Bohaterowie Graczy umierają na waszych sesjach? A może to niezniszczalni herosi? 💥💪

Wyszła na jaw moja ciemna strona osobowości 1:45:30

Odnośnie improwizacji to mocno się nie zgadzam, ja rozpatruję to kompletnie na innej płaszczyźnie na ile świat i wydarzenia są współtworzone przez osoby grające. Jeśli wszystko tworzymy niejako razem to nie da się obejść bez improwizacji. Zgodzę się i też stawiam w obu podejściach na emocje, ale to odrębny temat. // Lanwook

Dzięki za odzieranie RPGów z aury nieprzystępności dla przeciętnego człowieka 😄

Fajnie. Zabrakło tego o czym powiedziałeś, czyli pokazania na konkretnym przykładzie z Twojej kampanii jak to tworzyłeś. Może po zakończeniu kampanii "Homecoming" nagrasz uzupełnienie, gdzie będziesz już to mógł spokojnie pokazać?

Widać że Cię to jara :) Trochę przegadane tym razem. Jak dla mnie pierwsza część miała więcej "mięsa". Niemniej chętnie wysłucham kolejny odcinek.

Kocham nowe osoby grające. Czasem "starzy gracze" niesamowicie mnie wqriają tym że próbują rozegrać grę na poziomie meta, a jak jeszcze mają doświadczenie jako MG i zamiast rozwiązywać zagadkę jako gracz próbują budować świat za prowadzącego MG. Pomijam gatekeeperów, którzy broną jak Rejtan "staromodnych" sposobów grania. Nowe osoby są często bardziej nastawione na stworzenie postaci pod siebie. Mam 2 graczki w Zewie, które na pierwszej sesji na RóżoGraniu stworzyły badaczki pozbawione całkowicie "korzystania z bibliotek" XD Za to jedna z nich uznała że "urok osobisty" to jest to co będzie wykorzystywać najczęściej ;-) I masz rację, na przeaktorzone filmiki na YT, gdzie gracze bardziej odgrywają graczy niż grają w RPG można wylać BANIAK pomyj ;-)

Dobry radiowy głos, przyjemnie sie Cie slucha. Nie wiem skad pomysł z tym "Państwem". To akurat brzmi bardzo sztucznie i nieco psuje odbiór. Merytorycznie batdzo dobrze, szczegolnie wskazowki o zamurzeniu sie w klimat i setting przed prowadzeniem sesji. I dzieki za przypomnienie o mapie myśli. Kiedus uzywalem regularnie, ostatnio zapomnialem o tym narzedziu

Podoba mi się Pańskie podejście w kwestii kultury wypowiedzi, czuć szacunek do widza. I nie ma tutaj '' połkniętego kija'' :) Równowaga w mojej opinii zachowana :)

Za taki kontent, szanowny Panie, sub się należy.

30 wyświetleń i polecany mi kanał ? 29 subskrybentów? hmmm... i tak dobrze trafia w moje gusta? fascynujące q:

Bardzo pozytywnie Pana odebrałem. Subskrybuję. Zastanawiałem się jakie narzędzia będą mi przydatne do stworzenia scenariusza i już znalazłem, mimo, że znałem koncepcję map myśli. Proste rozwiązania są najlepsze.

Zgadzam się z Tobą, jeśli chodzi o opinię na temat CR. Nie ma w tym żadnej erpegowej autentyczności i wypacza obraz

Tak ciekawa jestem twojej opinii jeśli chodzi o świat mroku i sesje które oni tam prowadzą, czy widziałeś coś może czy też dla cb to jest takie pokazywanie nadreakcji?

O maj gad 😂, no to nieźle kocha

Historia mnie wciągnęła ❤ Gratki! Może uda nam się spotkać na jakiejś wspólnej sesji! Trzymam kciuki za rozwój kanału ❤ Kultu jeszcze na kanale nie mamy ale może niebawem 😂

teraz Cię przytłoczę merytoryką mojego komentarza, ale co się ostatecznie stało z pająkiem? nadal Ci towarzyszy? / kiedy skończymy Homecoming, może nagrasz materiał, w którym odnosisz się do niektórych elementów przygotowanego przez Cb scenariusza, żeby zobrazować to, o czym dzisiaj wspominałeś, ale czego nie chciałeś jeszcze spoilerować? no wiesz, coś w rodzaju studium konkretnego przypadku?

Potwierdzam, Rzeźnia była bardzo udana

Czołem Stary Druhu, dla zasięgu. Dawno żeśmy się nie widzieli.

A co tu się dzieje na wideo od 1:08:02?

👍

Dzięki za kolejny fajny materiał

Witam Szanownego Pana. Miło posłuchać kogoś kto ma podobne podejście do przygotowywania do sesji improwizowanych. Bardzo dobry debiut. Pozdrowienia od znajomego MG z Machina Futura

Jesteśmy w Internecie wiec nie przejmuj się "Panowaniem i Pańowaniem" ;-) może ustal jednostronnie że tworzymy jedną zgraną społeczność mówiącą sobie na Ty ;-) Co do tworzenia sesji to graliśmy kilka razy i wiem że masz dobry warsztat i fajnie mi się obserwuje jak prowadzisz oraz staram się inspirować tym co robisz. Dzięki za ten film

Świetnie się słucha, dziękuję ślicznie za polecenie materiałów. Poeksperymentuję na pewno i pooglądam jutro kolejne materiały z kanału.

Warhammer w przedsprzedaży kosztował 240000 zł. 😉 I nie idź więcej w te Państwowanie, Pano i Paniowanie. W Fandomie jesteśmy równi. Mów do nas, nie do Państwa. 🙂

Bawiłam się fantastycznie i mam nadzieję, że ta przygoda będzie trwała jak najdłużej 🤍 A za Kuźnię trzymam mocno kciuki

Proszę Pana, jak najbardziej należy się produkować i tworzyć szum! Nie ma znaczenia, że są już inne kanały i filmy o podobnej tematyce - świetnie się słucha Twojej perspektywy, przepuszczonej przez pryzmat reżyserskich doświadczeń. Tak na szybko, pozwalając sobie na popłynięcie z jednym z bohaterów tego odcinka - strumieniem myśli. Na pewno spróbuję wykorzystać xmind do kampanii Masek, bo już teraz czuję, że w zwykłych notatkach zaczynam się gubić (sześć sesji, 23 strony A4 w Wordzie...) - łatwiej się odnaleźć w milionie informacji, które są faktycznie usystematyzowane i na pierwszy rzut oka widać zależności, łączące się ze sobą wskazówki. Po tej historii o młotku marzy mi się więcej anegdotek o erpegowych początkach. Fajny motyw z wyobrażeniem sobie jednej sceny, którą zaczyna się rozbudowywać, zadając kolejne pytania - jeśli kiedyś się odważę, żeby coś poprowadzić, na pewno wykorzystam! To w ogóle też brzmi ciekawie jako samo w sobie ćwiczenie na rozwijanie kreatywnego myślenia. A, i żaden zrzut ekranu nie został zrobiony, ale jak skończymy kampanię, totalnie wrócę do tego filmiku, bo jestem bardzo ciekawa, co się tam kryje! :>>

Pierwszy! Komentarz dla zasięgów! Powodzenia