Czy serialowy SANDMAN dorównał komiksowi? | Dyskusja
Vložit
- čas přidán 25. 08. 2024
- Dyskutujemy o pierwszym sezonie SANDMANA od Netflix i o tym jak wypada na tle komiksu.
👀 Śledź B/S na Instagramie ► / bezschematu
🧐 Obserwuj B/S na Facebooku ► / bezkonwencji
👨👨👧👧 Dołącz do dyskusji na Discordzie ► / discord
🎥 Jeśli możesz, wesprzyj nas na Patronite ► patronite.pl/B...
#sandman #netflix #live
Piękne podziękowania dla wszystkich, którzy do nas dołączyli w tej dyskusji i którzy dopiero do niej dołączą. Wasze przemyślenia, spostrzeżenia, opinie mile widziane w komentarzach A tutaj możecie obejrzeć moją (Filipa) BEZ spoilerową recenzję SANDMANA 👉czcams.com/video/5d9qgJlJVgo/video.html
Bardzo żałuję, że nie mogłem być na żywo, ale coś musze powiedzieć jako historyk i jako student zawodowych historyków. Tak się składa, że czarna służka w XVI wieku mogła być realna o dziwo. Właśnie w Londynie. Archeolodzy znaleźli cmentarze w Londynie z późniego średniowiecza, a w nich dużo szkieletów o cechach negroidalnych. I wszelka archeologia historyczna sugeuje nam, że to byli wolni ludzi, a nie niewolnicy. Ba, nie było w Londynie czarnych gett. Dlatego o dziwo nie było anachronizmu w serialu. Oczywiście WB i Netflix nie wiedzieli tego zapewne, ale wrzucam wam te ciekawostkę. Mam nadzieję, że przeczytacie.
O wow, właśnie wrzuciłem podobny komentarz więc dziękuję za to :D co do dyskutantów, ja z jednej strony rozumiem że ich denerwuje "virtue signalling", ale z drugiej strony zastanawia mnie, że największe oburzenie o odejście od realiów historycznych ZAWSZE się pojawia w przypadku rasy. Nie w przypadku złych kostiumów, niepoprawnych obyczajów, złego języka. Zawsze jakoś tylko ta rasa ich mierzi. Hmmm.
@@tyalangand No mnie najbardziej raziła współczesna angielszczyzna. To byłoby super jakby pokazali zmieniający się język na przestrzeni lat
@@tyalangand Bo to najbardziej rzuca się w oczy?
Kto się zna na średniowiecznych obyczajach czy kostiumach?
Mnie najbardziej wbił się w pamięć film ,,Jak car Piotr Ibrahima swatał", gdzie rolę Ibrahima Hannibala( pradziadka Puszkina), Etiopczyka, który zrobił karierę na dworze Piotra I, zagrał sam Włodzimierz Wysocki.
My mamy czarnoskórego generała Władysława Jabłonowskiego, nieślubnego syna żony gen. Konstantego Aleksandra Jabłonowskiego, którego ów usynowił.
Generalnie do Europy to regularnie docierały jakieś mniejsze lub większe grupki czarnoskórych - ba niektóre z państw miały nawet czarnoskórych arystokratów bo pradziatek se przywiózł pamiątkę z Krucjat.
Akurat na Wyspach czarnoskórzy byli z czasów Rzymskich - bo czarnoskórzy byli w legionach.
To jest raczej efekt braku edukacji, gdzie to po prostu ludziom się de facto wbija do głowy że nie wiem... czarnoskórzy nie istnieli przed XX wiekiem w Europie.
Jako historyk i student wiesz że powinieneś podać źródło. Co to znaczy wszelka archeologia historyczna.Nie kwestionuję, po prostu ,historia to nauka ścisła wbrew pozorom.
Dzięki panowie za ten wspólny czas. Sandman wywarł na mnie tak niesamowite wrażenie, że nie chciałam wyjść z tego świata. I takie rozmowy, to dla mnie możliwość, żeby w takim świecie trochę dłużej pobyć.
Piękne słowa i dzięki za nie
Wczoraj po pracy usiadłem przed telewizorem około 22 włączyłem Sandmana , wstałem z fotela o 7 rano. Jestem urzeczony nie znałem tego uniwersum a odc 5 i 6 po prostu opad szczęki i łzy. Dziękuję Panowie za polecajke z waszych polecajek na sierpień gdyby nie to raczej bym przegapił a to byłaby niepowetowana strata dla mej duszy :D Już rozgladam się za komiksami w księgarniach internetowych. Pozdrawiam
Świetna rozmowa, więcej Rysława - człowiek który przetłumaczył moje dzieciństwo.
Oczarował mnie ten serial. Obejrzałam go dzięki waszej rekomendacji, także dziękuję!
Wspaniale!
ale się was chłopaki miło słucha ;) dziękuję za szansę posłuchania tak świetnego materiału o równie świetnym serialu!
Ciekawostka: rodzina (55-letnia kobieta) oznajmiła mi wczoraj: „wiesz, oglądam fajny serial fantastyczny o Piaskunie”. Jeśli ktoś taki, stroniący od fantastyki, pisze coś takiego, musiało się udać.
!!!
Serial wbijający w fotel pod wieloma względami; (niemal) wszystko już powiedzieliście, więc dodam tylko, że mnie samego zachwyciło najbardziej, że widzimy tu siebie odbitych w oczach Nieskończonych, a zarazem one przeglądają się w nas. I te widoki budzą tyleż zachwytu, ile przerażenia. A Wasza dyskusja, po raz kolejny na kanale, wzbudza ciepło w sercu, że w internetowej papce błyszczą perły. Dzięki za to. Największy dowód docenienia z mojej strony, to że praktycznie nigdy nie słucham YT, nie robiąc czegoś innego równolegle. A wczoraj skończyłem ostatni odcinek, w tej samej pozycji włączyłem Was i zleciało do późnej nocy.
rozczulające jest to jak panowie doszukiwaliście się posługaczki ciemnoskórej lub kupca ale rozmowa Szekspira i Gettego na spokojnie przechodzi XDDDDDDD
Kiedy miałeś przyjemność słuchać/oglądać wczoraj na żywo (szybko czas zleciał - chciałoby sie wrecz 10 godzin waszej konwersacji) i łapiesz się na tym że oglądasz znowu offline;D Genialny materiał, naprawdę czapki z głów. Zaproszenie Ryśka to był strzał w dziesiątkę. Jak na razie numero uno ze wszystkich podcastów Bez/Schematu zaraz obok Primala i Wieśka sezon 2. Tylko tak dalej trzymam kciuki.
Właściwie że wszystkim się zgadzam i miał być tylko komentarz dla zasięgów, ale Rysław powiedział, że Mazikeen została wymyślona przez Careya i zadebiutowała w komiksie Lucyfer 1:35:00 , a to nieprawda. Zadebiutowała ona w Porze Mgieł (4 tomie Sandamana) i została wymyślona przez Gaimana.
Dzięki za tę adnotację!
Bardzo ciekawie się Was słuchało.... dobrych snów ;)
Omg jak dobrze, że nie widziałam tego materiału przed smokami, bo nigdy bym nie dołączyła do omawiań odcinków. Jeden z panów przeżywający zmianę płci i rasy odrzuca strasznie. Rozumiem jego niewygodę, że mu to jakoś świat wypacza, ale on mówił o tym ciągle i ciągle...
Hej. Odkryłam ten kanał tego lata i nie mogę przestać słychać przede wszystkim rozmów o filmach i serialach. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Ale moja przygoda z fantastyką i szczególnie z Sci-Fi dopiero się zaczyna. Widziałam odcinek o albumach muzycznych, które Was ukształtowały i pomyślałam sobie- czy moglibyście zrobić dyskusję o utworach literackich fantastycznych i SciFi, które Was ukształtowały? Bardzo by mi pomógł taki odcinek, żeby lepiej poznać te gatunki i wyrobić sobie gust. A w którejś rozmowie Krzysztof wspomniał sagę Aegypt Kinga Crowleya, która kocham, wiec myśle, ze dostałabym od Was bardzo soczyste propozycje i nieoczywiste typu Władca Pierścieni czy Wiedźmin . A jeśli już powstał taki odcinek, czy ktoś mógłby mnie odesłać do niego?
Wczoraj skończyłam "Sandmana", dziś nadrobiłam live.
Od siebie trzy grosze - u-wiel-biam ten serial, uwielbiam. Ogromnie mi się podobało pogłębienie postaci, pięknie wizualnie, pięknie muzycznie, pięknie aktorsko.
Czy mam kilka zastrzeżeń? Mam. I mam je w nosie, bo bawiłam się jak prosiaczek w błotku, mam teraz Sandmanowskiego kaca i chciałabym wiyncej.
Mąż bez znajomości komiksu wciągnięty bardzo, i równie wysoko ocenia część pierwszą i drugą serialu. Ja zresztą też, ale dla mnie "Dom lalki" jest jednym z ulubionych tomów ^.^
Dzięki za tę dyskusję, wzbogaciliście mnie i wiedzowo, i krytycznie!
Świetna rozmowa, przyszedłem od Rysława i jest subskrypcja- chciałbym tylko dorzucić swoje trzy grosze odnośnie Constantine- znam tę aktorkę z serialu „Wąż” netflixa, który uważam za jedną z ich lepszy produkcji, może dlatego nie przeszkadzała, ale właśnie te piosenki zapamiętałem z mojej lektury komiksu- bo nie jest nigdzie w komiksie zaznaczone, że on to wesoło nuci- polecam znaleźć wolną wersje Mr. Sandman albo Sweet dreams- śpiewane powoli mogą to być mroczne melodie pasujące do traumy po spotkaniu z Nieskończonym.
A lokaj Sandmana zachowywała się jak jego matka za bardzo :P chciało się powiedzieć „mamo, przestań!” na te pouczania w drugim odcinku
Rewelacyjna audycja. Jako ogromna fanka komiksu, czekałam na takie rozmowy. Wielkie dzięki!
Dzięki! Przygotowaliśmy się.
mam wrażenie że kiedy mówicie o zmianie rasy Rose nie bierzecie pod uwagę castingu do roli znaczy, Jase jej brat i Unit byli na pewno wybierani później ponieważ to były postacie uzupełniające postać Rose najpewniej casting wygrała aktorka czarnoskóra i wtedy z oczywisty sposób jej rodzina jest dobierana pod nią. Mówienie o tym ze zmiana rasy musi być celowa pomija ten aspekt wybierania dobrych aktorów do wiodących, ważnych ról w procesie catingowym. jak się popatrzy na to mając taki kontekst dla mnie wcale nie wybija się to że biali zastępczy rodzice znęcają się nad czarnoskórym chłopcem, co w sumie i tak nie jest oderwane od realiów amerykańskich
Absolutnie nigdzie w serialu nie było wspomniane, że Jed został uwięziony przez rodzinę zastępczą w piwnicy z powodów rasowych. To więc jakaś dziwna, nacechowana negatywnie nadinterpretacja Rysława.
Odchodząc trochę od adaptacji - Rysław zadał pytanie czy samo pokazywanie, że biali ludzie męczą czarnych chłopców jest potrzebne? Tak, męczyli takich chłopców (nadal męczą i nie tylko chłopców) przez setki lat. Myślę, że za łatwo przychodzi wygłaszanie tezy, że jest to niepotrzebne lub rasistowskie względem osób białych (?)
Czarnoskóre osoby w Wielkiej Brytanii były od dawien dawna (tak jak juz zauważył jeden z poprzedników). Ryslawie, jako absolwent studiów filologii angielskiej wydaje mi się, że powinieneś chociaż to sprawdzić przed wygłaszaniem takich daleko idących tez.
Niewolnictwo było krótkim wycinkiem historii w przypadku białych i to oni tez zakończyli ten proceder. To biali tez przez stulecia byli sprzedawani w nieowole przez arabskich i afrykanskich łowców niewolników.
I tak, osoby różnych kolorów skory pojawiały się na Wyspach częściej niż w innych krajach, ale był to promil promila promila rodzimych mieszkańców i tak naprawdę dopiero od XX wieku zaczynaja one pojawiać się w większym stopniu.
A czemu w tym serialu zasadniczo postacie czarnoskóre to postacie pozytywne a wśród białych mężczyzn przeważają antypatyczne. Przypadek czy rasizm?
No i dodam jeszcze, ze nigdzie nie mówię, iż Jed został uwięziony z powodów rasowych.
Mówię natomiast, ze ta zmiana może utrwalać negatywne rasowe stereotypy o „złych białych”, co zresztą doskonale widać po twoim wpisie. Pozdrawiam
@@mrt3181 A czemu w tym serialu tylko Matthew the Raven mówi ludzkim głosem, a gołębie już nie? Przypadek czy uprzedzenia względem gołębi?
(taki Twój obraz)
@@Ryslaw nie powiedziałeś, ale tak ten wątek, w moim odczuciu błędnie, zinterpretowałeś. Idąc Twoją narracją taki odbiór również utrwala negatywne rasowe stereotypy o "złych białych".
pozderki
"Czarnoskóra dziewka karczemna" pojawia się w scenie z 1589 roku, więc kategoryczne twierdzenie (przed uprzednim sprawdzeniem faktów historycznych), że taka sytuacja absolutnie nie mogła mieć miejsca wydaje się twierdzeniem na wyrost.
Zgadzam się.
Tu nie chodzi o to że nie mogła być tylko o nadobecność czarnych i robienie wszystkiego na modłę dzisiejszych popapranych czasów.
Zgodnie z realiami mogla się na luzie pojawić od XIV wieku.
@@1234frytki Czy jedna osoba to jest nadobecność?
W takiej formie oczywiscie ze nie mogła miec miejsca.
Nie czytałam Sandmana, mimo to nie czułam się w ogóle zagubiona w fabule. Dla mnie serial świetny, dawno nie oglądałam czegoś co by mnie tak urzeklo. Tom Sturridge to totalna miazga. Moje największe zastrzeżenie to fatalna gra aktorki wcielającej się w Johanne Constantine, dlatego najbardziej meczylam się na 3 odicinku.
Świetnie się was słuchało, sub leci.
Piszę komentarz na początku oglądania waszego filmu, więc może się pośpieszyłem z komentarzem, ale ja w sumie mam problem tylko do odcinka w knajpie. Reszta zmian, lepszych czy gorszych wynikała z faktu że Sandman nie zmuszał nas do znajomości innych komiksów, czy seriali/filmów na owych komiksach opartych, a stara się lekko uporządkować styl historii i jej chronologię. Ten spadek tempa jednak wynika z komiksów, drugi tom dosyć mocno skupia się na motywie Dream Vortex, ale też czerpie z innych postaci komiksowych. Serial musiał się odciąć od innych postaci więc np historia rodziny Hall'ów ma moim zdaniem gorszą historię niż w komiksach, ale zmiana choć trochę na gorsze, jest dalej dobra, bo ustawia w historii genezę Daniela Halla - bardzo ważnej późnej postaci.
Na ogół jestem mocno zachwycony serialem, zmiana wyglądu śmierci, płci Constantine czy Lucyfera są dla mnie w pełni do zaakceptowania.
Plus sam aktor grający Morfeusza był po prostu świetny.
Czekałam na ten live od piątku! Specjalnie nie oglądałam serialu, żeby najpierw usłyszeć co o nim sądzicie ✌️
Ale... tu jest masa spoilerów :D
@@BezSchematu ale ja nie mam problemu ze spoilerami :) przynajmniej wiem, czy historia mnie zainteresuje, mnie na co dzień filmy za mało stymulują, nie przepadam za ich oglądaniem, więc bardzo ostrożnie wybieram to co obejrzę. No i od razu mam porównania z komiksem ;)
Fenomenalnie się tego słucha, pozdrawiam :).
Dlaczego nie mówiliście o Desire?! W serialu miałam taki niedosyt tej postaci, i jak zasiadłam do oglądania tego materiału myślałam, że powiecie coś więcej, czego ktoś niezaznajomiony z komiksem może nie wiedzieć, albo czego się może spodziewać w kontynuacji. Tymczasem dostałam dwa zdania i jedziemy dalej 😆😉
Co do Lucyfera też tłumaczenie na "ona"/"pani" może nie przeszkadzało wybitnie, ale sprawiło, że zmarszczyłam czoło (tak jak z czarnoskórymi w realiach historycznych). Zawsze myślę: Lucyfer -> "ten" Lucyfer, bez konkretnej płci. Jego kreacja jako, jakby nie patrzeć, anioła tak doskonale kontrastuje z tym, z czym zazwyczaj się go utożsamia, i buduje niepewność i niepokój.
Odcinek piąty - majstersztyk sprawiający, że znając już naturę serialu, patrzysz na te niepozorne i dziwnie neutralne, oderwane od tego co widziałeś wcześniej sytuacje, i myślisz: "Something's wrong". Siedzisz na krawędzi krzesła i ręce ci się pocą, bo przeczuwasz, że na końcu coś się odjebie. I to mocno.
Nie wiem tylko czego miał dotyczyć odcinek z karczmą. Jeśli to jakieś preludium do kolejnych sezonów to spoko, ale wydawał się strasznie oderwany od całości.
Dlatego, że Desire, podobnie jak w komiksie, w pierwszych dwóch tomach, jest w ilościach śladowych.
Sekwencje z Hobem Godlingiem mówią bardzo wiele o samym Morfeuszu.
Jestem w mniejszości (nic sobie z tego nie robiąc) ale dla mnie druga część sezonu jest niemal tak samo wybitna, jak pierwsze 6 odcinków. Wciąż tak samo nie potrafiłem się oderwać od tego niezwykłego, immersyjnego doświadczenia, wciąż wręcz delektowałem się każda sceną i minutą serialu i wciąż czuję niedosyt, bo chciałoby się tego dobra więcej!
Niech ktoś odważy się podnieść rękę na NF (po HoC, Narcos, Mindhunters, Ozark oraz oczywiście Sandman) to będę zły ;)
Dla mnie odcinki 6 i 9 są najlepsze
Dopiero zaczynam nadrabiać, wczoraj skończyłam serial, spojlerów nie trawię. :D
Jak się cieszę, jak widzę ponad 2 godzinną dyskusję na temat bardzo mnie interesujący.
Przeczytałam kilka lat temu 1 tom, po serialu muszę resztę. Będzie to przeprawa, bo nie lubię komiksów, mang itp. Sandman jest pierwszym komiksem który przeczytałam, a też możliwe, że ta seria będzie jedyną.
Na porównanie Sandmana do Tormenta dostałam ciarek, dziękuję! Torment ubóstwiam. Kolejny wyjątek-wiem, że będzie to pierwsza gra rpg którą przejdę 2 razy. To wiem na pewno, czekam na moment, aż troszkę zapomnę fabułę, ale dla filozofii i światotwórczości muszę ponownie to przeżyć.
Ja ogólnie raczej zarzutów nie mam. Jak na ekranizację, uważam, że wiernie odtworzone. Same zmiany rasy czy płci czy orientacji mi nie przeszkadzały. A wręcz, co do płci - (poza Constantine, która byłą zmieniona przez prawa autorskie) mogło chodzić np o wprowadzenie znaczących postaci żeńskich, bo jednak większość była płci męskiej.
27:12 To jest mit że w średniowiecznej Anglii byli tylko biali ludzie. Kurczę trochę pet peeve dla mnie :P ale ludzie czarnoskórzy byli w Anglii od czasów rzymskich. Nie było ich tylu, co współcześnie, ale istnieli, była wymiana handlowa z Afryką. Owszem, może czarnoskóra karczmarka byłaby *trochę* nierealistyczna. Ale naprawdę nie aż tak jak by się wydawało. Dixi. Jeśli chcecie źródła, to chętnie podam.
Ale ja to przyjmuję ;)
@@BezSchematu To miło, bo przyzwyczaiłem się już do bardzo agresywnych reakcji :D
Chyba se jaja robisz i jaki procent populacji stanowili ci czarni 0,00001% ?
@@BezSchematu ja ciebie nie chce martwić ale w Polsce też byli - za czasów Jana III Sobieskiego, to było ich dość dużo. Byli w Abchazji - to jest ta część Gruzji :D.
Generalnie to tak Rzymskie Legiony - tam gdzie oni dojechali, tam zostawili trochę genetyki po legionistach (niby nie wolno było... ale wiemy jak to wygląda, zwłaszcza ja był to legion niemalże z łapanki robiony); byli też i kupcy - tutaj no jak najbardziej mieliśmy czarnoskórych kupców którzy mogli zwiedzić w średniowieczu całą Europę (i pewnie gdzieniegdzie budzić mega sensacje - albo i nie).
Mieliśmy nawet czarnoskórą arystokracje - potem trzeba było obrazy wybielać, bo przodkowie ekhm, tacy jacyś. Ale to już wina krucjat, na które jeździli ludzie z chrześcijańskich królestw w Afryce. W sumie pewnie przedłużyło to życie wielu rodom arystokratycznej Europy, bo dzięki hmm wymianie genowej, nie kisili się w swoim własnym sosie.
I tak to jest niestety efekt tego że popkultura przez lata wbijała nam do łbów że w średniowieczu wszyscy byli biali - no... no nie :D Jasne raczej były to małe grupki, ale były i akurat dobrze że ktoś odrabia lekcje i gdzieś tam przemyca takie osoby - byle z sensem, bo to nie może być jeden delikwent na krzyż na wieś (bo skąd on się tam wziął?), ale już jakaś pojedyncza rodzina - bez problemu. Także jeśli już - to robić to z sensem.
@@BezSchematu Ty tak, ale Rysław ewidentnie ma z tym problem.
Dobry materiał. Dzięki!
Nawet jeśli kogoś nie interesuje Sandman, nawet jeśli ktoś nie lubi komiksów... To warto obserwować reakcje rozmówców na wspomnienie Pattinsona
Tutaj recenzja dziewczyny, którą lubię za połączenie młodości-bystrości-entuzjazmu. Jak wiele można z niego wyciągnąć. czcams.com/video/sm9oEEVEmT8/video.html
Constantine była super.
Nie. Lucyfer w serialu i Lucyfer w komiksie to nie jest dokładnie ta sama postać. Tylko tutaj może mniej bym aktorkę obwiniał a bardziej jak ją reżyser prowadził i jak została ucharakteryzowana.
Rysław pięknie podsumował postać Johanny Constantine.
Nie czytałem komiksu, ale serial oglądało mi się dobrze. Myślę że lepiej bym go odebrał, gdyby nie twierdzenia pojawiające się tu i tam mówiące o tym, że Sandman jest najwybitniejszym komiksem/fantasy oraz że serial jest całkiem wierny komiksowi. Bo jednak serial ma co nieco wad i do wybitności (dla mnie) wiele mu brakuje. O ile postacie są w miarę fajnie scharakteryzowanie i wiarygodnie odegrane ( chociaż, np. takiej Lucyferii chyba zabrakło nieco luzu innego Lucyfera; była dość sztywna), o tyle fabularnie jest dość prosty w obu częściach.
W pierwszej części Piaskun wyrusza po swój piasek i inne artefakty, by odzyskać moc i naprawić swój świat. A po 5 odcinku wszystko już jest załatwione. Mojry nie pomogły, ale to i tak nie utrudniło zadania. Do tego to zaskakujące zachowanie kamienia, tylko po to by powstał odcinek w barze; może w komiksie jest to zachowanie lepiej wytłumaczone, tu raczej nie było.
Druga część robi wrażenie takie, jakby mogła się toczyć, 5, 10 czy 15 lat po pierwszej, bez większego związku. Trochę to cięcie widoczne jak się o nim nie wie. Królestwo odbudowane, od tak nagle pojawia się magiczny, nieznany artefakt, który staje się motorem napędowym historii. I trochę przegadana. Ale myślę, że ma nawet lepszy flow niż poprzednia część.
Skoro kolejne komiksy są lepsze i łączą rzeczy z poprzednich, to nie pozostaje nic jak tylko czekać na kolejne sezony :)
Heja. Ale się zgadzam z tą Johanna Constantine. Szkoda tej aktorki ale ona ma taką mimikę że zawsze mnie drażni. Nadaje się świetnie na rolę takich podstępnych s.k. Oglądałem parę filmów, seriali z Jenna Coleman. I ona zawsze ma tą antypatyczną aurę. To nie jest wina aktorki tylko złego doboru castingu. Ta aktorka ma po prostu idealną manierę do grania antypatycznych postaci. Widzę, że inni tez to widzą. Świetny materiał panowie. Właściwie to Johanna dla mnie największy minus, zły dobór aktorki. Pozdrawiam z Dublina
kur... właśnie zobaczyłam, że wszyscy jesteście ode mnie ponad 20 lat młodsi buachachachacha
W przypadku Sandmana Krzysztofowe " mocne 6/9" jest szczególnie celne hihi. Mnie serial zauroczył - komiksu nie znam
I....Am....Hope.
1:29:30 Beksiński :D
Super dyskusja ☺️
Sandman obejrzany, ja myślę!? Twoje wrażenia?
Czy w przypadku braku Constine'a nie chodziło po prostu o prawa do postaci?
Zgadza się.
Dziś pojawił się bonusowy 11 odcinek?
Jakieś 10 dni temu :)
@@BezSchematu noo to jestem na czasie ;)
w USa podobno niekórzy czasem chodzą w piżamie do sklepu
Mnie się zdarza nawet w Polsce.
a skoro chcecie wziąć na tapetę wątki "trudne i polaryzujące" to zajmijcie się polskim tłumaczeniem Gaimana oraz jego twórczości i jej adaptacji :)
Chciałbym zobaczyć jak Joanna odchodzi podśpiewując.
pierwsza minuta - Dlaczego najmniej będzie osób, które mają sięgnąć po komiks?
Dla zasięgu.
Nie da się oglądać, reklamy wyskakują już co kilka minut nawet jeśli obejrzysz je do końca. Nie da się oglądać na telefonie w aplikacji, może na kompie później zobaczę z adblokiem 😔
Hm. Dziwne.
@@BezSchematu czytałem, że chcą zwiększyć wielokrotnie ilość reklam, żeby "zachęcić" do YT premium. Przykra sprawa bo pewnie twórcom z tego maratonu reklam niewiele skapnie.
Znacży wiecie nie znam sandmana ale oglądałem krainę snów
Kurczę, kiedyś miałam sympatię do Rysława, ale czasem wyłazi z niego taki dziaders, że aż szkoda patrzeć.
2:09:30 jamahomet
W wersji z lektorem są rymowanki.
Jeżeli w średniowieczu pojawiają się czarnoskórzy kupcy w Europie to bardzo prawdopodobne jest, że "mieszali" się oni z miejscową ludnością. Jeżeli z takiego związku rodzi się osoba o czarnej karnacji to miejscowi się do niej przyzwyczajają po pewnym czasie. Na średniowiecznych obrazach pojawiają się osoby o czarnej skórze. O co Wam kaman w ogóle?
No ktoś lekcji nie odrobił.
Ilu tych kupców było?
@@grzesiekkor3707 Tylu, że niektórzy dostawali tytuły lordów i zakładali własne osady np. Blackmore.
@@pionaw5287 Zastanawiam sie czy wierzysz w te głupoty które piszesz
@@grzesiekkor3707 Jeżeli głupotami nazywasz opracowania naukowe to spoko.
Wydanie ktore pokazuje Ryslaw to zaden rarytas, jest dostepne na Amazon. Poza tym wersja Absolute jest znacznie lepiej wydana.
Macie ustawione reklamy co pięć minut czy to YT już zwariował do końca??
Chyba to drugie
to jest nic ze w 16 wieku była czarnoskóra karczmarka , to zobaczcie co sie dzieje
w Robin Hoodzie z 2018 roku w 12 wieku jest czarnoskóra szlachta to jest powalone
Przeczytaj sobie komentarze wyżej, które tłumaczą skąd się w Anglii brali czarnoskórzy ludzie, a potem pisz komentarze.
@@elvenoormg5919 czyli w 12 wieku była czarnoskóra szlachta człowieku na jakim ty świecie żyjesz czemu tacy ludzie zakłamuja historie
@@elvenoormg5919 nie obchodzi mnie czy byli czy nie nie było szlchty czrnoskórej
@@elvenoormg5919 No przeczytałem i sa absurdalne. W średniowieczu osoba czarnoskóra na pólnocy europy to skrajna rzadkość i byłaby sensacją. Niemozliwe jest by była np karczmarką i wszczycy przechodzili nad tym do porzadku dziennnego.
Witam serdecznie, proszę o przykład w jakim przypadku odstępstwo od pierwowzoru wyszło lepiej w serialu lub filmie. Myślę tu o zmianie płci, wątki homoseksualne, lub wplatanie czarnoskórych postaci.
The Boys tam większości postaciom pozmieniali płci, rasę i orientację, oraz zmienili wątki wszystkim postacią, ponieważ w komiksię większość bohaterów było parodią jakieś postaci z DC lub Marvela albo były jakieś postaci stereotypem. Podam jakieś losowe przykład: Homelander był bi, A-train biały, Deep czarny, Stillware facetem, Neuman facetem bez mocy, a Black Noir w ogóle był klonem Homelandera.
@@quietek1074 Dokładnie. The boys to idealny przykład jak można daleko odejść od materiału źródłowego i prześcignąć oryginał na wielu poziomach.
Czy w komiksach pojawia się Bóg, archanioły, Niebo itp?
Nie, nie (ale anioły tak) i nie (ale jest Srebrne Miasto wspomniane już w serialu)
Sandman spoko.
A czy Ty miewasz sny?
Najgorsze. A czasem na jawie.
@@BezSchematu Cóż.
Ale z nas szczęściarze! ;D
epizod 6 - 32min - karczmarka czarnoskóra proponuje baranine facetowi, który który żyje wiecznie zaraz po odejściu sandmana od stołu. Następnie nalewa mu wino.
W kolejnej scenie przy kolejnej dacie, czarnoskóry Strażnik/służba przyprowadza wiecznie żyjącego szarpiącego do karczmy.
Tak, ale nie w XIV w. a to sporo zmienia
Do 6 odc serial jest spoko ale potem to serial stał się średni przez wprowadzenie postaci mary Sue
Czy w komiksie też co druga osoba jest homoseksualistom?
Owżem, jezd.
Rozmowa świetna ale Ryslaw ma czasami tendencje do przesady i niezdrowej ekscytacji - rant na Johanne Constantine wybrzmiał słabo i pozostawił na moment spory absmak 😐
Mimo to zgadzam się z Rysławem w kwestii nadreprezentacji osób czarnoskórych w serialu. Zakrawa to o absurd. Nie musimy się we wszystkim zgadzać, ale warto siebie nawzajem wysłuchać. Moja perspektywa pod wpływem argumentów Ryszarda na pewno się zmieniła - co wybrzmiewa również na końcu materiału.
@@BezSchematu tak z tym pełna zgoda. Ja odnoszę się tylko do tego półminutowego rantu na aktorkę/postać Constantine w okolicach końcówki pierwszej godziny Waszej dyskusji. Takie same chwilowe wybuchy werbalnej agresji w stosunku do różnych podmiotów zdążają się też w innych Ryslawa wystąpieniach (np w jego podcastach). Mnie to zgrzyta, bo bardzo go cenię za elokwencję i wiedzę.
@@BezSchematu a nie przeszkadza Ci nadreprezentacji takich osób w prawdziwym świecie? Ehh.
@@Woda_z_WC yyyyy.... NIE? W jaki sposób można być "nadpreprezentowanym" kolorem skóry w prawdziwym świecie?
@@BezSchematu a w jakim może być w serialu? Jaki jest limit jaki twórca ma do wykorzystania, żeby nie być posadzony o nadreprezentację?
ale sorry, to jest nuuuuudne
Nie przepraszaj, twoja strata.
@@BezSchematu No właśnie strata, a niemal 100 procent rzeczy, które tu polecasz wielbię niemal jak Ty:( Nie czytałem komiksu i nie mam do tej produkcji żadnego sentymentu, więc może to jest jakaś przyczyna. Serial jest bardzo dobrze zrobiony, świetnie zagrany, świat jest ciekawy i zachęcający do eksploracji, ale sama fabuła jest mało angażująca i zwyczajnie było mi wszystko jedno co się dzieje z bohaterami. Być może wynika to z faktu, że jest tam narracyjny chaos. Raz jest Sen, raz Dee, raz Ken i Barbie, raz jakieś koty, no ja rozumiem, że potem jakoś to się splata, ale rozwleczone to jest to granic; lubię niektóre książki Gaimana, ale ta produkcja nie jest udana (ok, 6 odcinek fajny), ale ostatecznie jako całość nie jest to więcej niż 5/10.
Netflix totalnie idzie teraz w rasizm co do białych. Najlepiej być czarna przedstawicielka lgbt xD
Niestety strasznie są pchane postaci czarnoskóre, gdzie się tylko da.
"Pchanie czarnoskórych na siłę"...Ja pierdzielę, bez komentarza.
A czy nie jest tak że poprawność polityczna jest jednocześnie rasistowska ?
?????
wszystko pięknie. cudownie że jesteście tacy tolerancyjni. a teraz odwróćmy sytuację. w komiksie Śmierć była czarnoskóra i zamieniamy ją na białego mężczyznę. wszyscy wiemy co by się działo i jak by się to skończyło
Tak tylko po co ją zamieniać na białego mężczyznę? Tych zmian dokonuje się dlatego, że osoby czarnoskóre nie tyle były wykluczone z kina przez lata, ile były wykluczone ze społeczeństwa i kultury ogółem. Przez wieki.
Także... trochę tak słabo pomijać ten "drobny" fakt.
A cóž to za straszne słowo na literę n istnieje w języku polskim? Czy jest to chociaż wulgaryzm? Człowiek kultury a a tu proszę, słoma totalniacka z butów wystaje, a wolność słowa schowana w zadku . Zatem melduję posłusznie, że popełniłem straszną myślozbrodnię na Twój temat napisałbym Ci jaką ale boję że zbyt mocno pokakeczą Cię moje słowa Czesław Kobieta też człowiek kultury, wyśpiewywał że potrafią ranić jak nożem. Pzwalaam Ci łaskawie skasować mój komentarz, a jak to za mało to śmiało wał mi dożywotniego bana albo skopiuj posta i zachowaj może Ci się przydać przyy składaniu donosu . O mnie się nie martw cokolwiek zrobisz mam to dokładnie w tym samym miejscu w którym Ty masz wolność do swobodnej wypowiedzi bez różnicy czy mądrej ii kulturalnej czy głupiej lub obraźliwej Najbardziej żałosne jest w tym j to że jktóre wypowiedzi i do jakiej kategorii zakwalifikować musisz dowiadywać się skądś, bo nie Ty o tym decydujesz dziś Twój kanał wzór poprawności ale jutro kto wie.? Dlatego zalecam zachowywać rewolucyjną czujność i i w każdy poniedziałek po Gazetkę Wyborczą marsz to minimum. Tymczasem do łóżeczka i niech w krainę snu wprowadzi Cię kolejny, wybitny człowiek kultury:
"iImagine there's no countries
It isn't hard to do
Nothing to kill or die for
no religion, too
Imagine all the people
Livin' life in peace"
Juuhuuuu
Jezu co za bełkot...i słowa klucze ,które muszą pojawić się w takim pseudo inteligentnym wywodzie: "Gazeta Wyborcza", "poprawność polityczna" i oczywiście "mam to gdzieś ale trzeba było napisać cały ten wysryw starając pokazać się ponad to. Kolego nie kryj się - jesteś rasista i tyle
Xd
@@romanejro1906 XD indeed,
O kuuuu*wa, to jest już totalna odklejka :D