Większość części do znanych marek motocykli i aut jest produkowanych w Chinach, a co za tym idzie zbijanie kosztów produkcji przez te znane firmy lecz płacimy za motocykle wysokie ceny bo przecież to markowe firmy są, prawda? Jak nas robią w balona ... .
A ja Chińczykom bardzo mocno kibicuję. Z punktu widzenia konsumenta im większy wybór tym lepiej dla mnie. A poza tym Japończycy się zwyczajnie rozleniwili i obecnie wciskają nam jakieś szkaradne ulepy za kosmiczne pieniądze, jak np. Honda Rebel lub Kawasaki Vulcan S🤣🤣🤣 Kolejna rzecz która mnie mocno wkurza we współczesnych japońcach to kastrowanie ich z cylindrów, zamiast 4 to 2, zamiast V2 to R2 tylko po to żeby zaoszczędzić parę groszy w procesie produkcji. O kastrowaniu z mocy nawet nie będę wspominał. Za to Europa się obudziła i mamy całą gamę wspaniałych, dobrze wykonanych motocykli, to cieszy.
Dlaczego w Chinach nie umieliby zrobić jakoścoiowych produktów? I tak robią większość podzespołów zachodnich rzeczy, o ile nie ich całość, już od lat. Podobnie jak potrafią masowo tłuc tanią tandetę, oraz wszystko pomiędzy. Rozpatrywać co najwyżej należy tylko do której kategorii dany konkretny produkt zaliczyć.
QianJing czyli QJ motors jest właścicielem Benelli , ma w udziały KTM i MV Agusta dlatego mają dostęp do technologi i to w połączeniu z pieniędzmi do fajne motory. sam jeżdżę Benelli Leoncino to porządna maszyna. Pozdrawiam prowadzącego
Benelli TRK 502x, miałem okazję tym jeździć i muszę przyznać że to całkiem przyjemny motocykl . Teraz mamy już 700 i myślę że te kilka koni więcej może dawać dużo radości. Dodam że ten motocykl w UK kosztuje niecałe 7 tys funtów więc jest to całkiem przyzwoita cena jak na taki sprzęt . Również pozdrawiam 👋
Ze stwierdzeniem że Chinole mają technologię kosmiczną i przez to motoryzacja dla nich to mała pestka można dyskutować. Ruscy od dawna urzędują w kosmosie ale ze swoją motoryzacją świata nie zawojowali. Pozdrawiam.
Poki co z tej inwazji chinczykow w klasie 500cm i wiecej przynajmniej w PL nie wiele wynika.Samar po nowym roku pokaze statystyki sprzedazy i watpie by byly imponujace.Bo robie po Polsce 4tys km miesiecznie i tych sprzetow nie widze.A z racji pasji mam na moto oko:) I nie bedzie lepiej jesli koncerny (bo to przeciez wielcy producenci)nie znajda porzadnych importerow.Tylko z wlasnego doswiadczenia; Chcialem odbyc jazde probna KOVE 800X w legnickim Motorlandzie a tu ...taka niespodzianka;za dwie godziny jazdy 200zl + 2000zl kaucji🤣no japonskie standardy to nie sa.Bo szukam nowego(lzejszego od obecnie posiadanej CBF1000)sprzetu i w lipcu jezdzilem juz Tracerem 7 i XL750 gdzie koszt jazdy probnej to tylko spalona benzyna. Zeby bylo smieszniej to w tym samym Motorlandzie funkcjonuje wypozyczalnia motocykli gdzie za DOBE wypozyczenia BENELLI LEONCINO 800 trzeba zaplacic...200zl-wyglada na to ze jazdy testowe sa dla nich bardziej oplacalna wersji wypozyczalni👎 Zreszta nie wiele stracilem bo Kove 800 to nie sprzet dla mnie-ze specyfikacji wynika ze max.obciazenie to 150kg,czyli sprzet jednoosobowy.Kanapa tez zreszta krotka. .Zapowiadany komplet kufrow na 4500zl bedzie najwczesniej w zimie(jak i wyzsza szyba),bak plastikowy,ponoc gora silnika jest poprawiona bo w KTMach po parunastu tys km padaly walki rozrzadu-czy tak jest okaze sie -nieprzypadkowo 2-3letnie KTMy sa takie tanie. I ciekawostka z warunkow gwarancji;''Okres obowiązywania niniejszej gwarancji wynosi 24 miesiące od daty zgłoszenia rejestracji gwarancji do biura importera KOVE, a w przypadku, gdy pojazd nie został zgłoszony w przedmiotowym systemie - od daty sprzedaży. Dla serii MX oraz PRO : 3 miesiące od daty zakupu''. Pomijam juz fakt ze porzadne marki(w kazdej branzy)wchodzace na rynek wlasnie dluga,porzadna gwarancja probuja zachecic klientow.A tu...zenada.Niska cena to nie wszystko-porzadny serwis to podstawa.Tym bardziej ze niezalezni mechanicy(ci porzadni)roboty maja full i o chinolach slyszec nie chca. Troche za duzo tych utrudnien,niedomowien,nie pewnosci dla myslacego klienta.... Z CFMoto i Voge(importer a jakze Motorland:) nie jest lepiej.I po CFMoto 800 najlepiej widac ze mimo dobrej jakosci to sie nie sprzedaje.Widac bo w sprzedazy juz 2 lata. Generalnie swiezacy kategorii A lykaja sprzety za ok.30tys zl(najlepiej z...kuframi🤣)ale bardziej doswiadczeni poszukujacego kolejnego moto dla siebie ciagle ich u chinczykow nie znajduja.
Technologia kosmiczna owszem jest zastosowana ale średnio się przekłada na motoryzację, czego przykładem byli sowieci, bo to produkcja jednostkowa i na pokaz więc koszty nie grają większej roli. W motoryzacji ma być dużo, szybko, tanio i w miarę dobrze jakościowo, a tym to Chińczycy mają już pewne sukcesy, więc może te motocykle nie są takie złe:)
@@mlecznadrogacysternazmleki5874no ale i tak mimo wszystko nie powiesz mi że jakie bajeranckie sprzęty by nie były od Chińczyków to i tak to są dalej lata świetlne do jakości oferowanej przez Japonię.
W latach 60tych japonskie motocykle byly na WYZSZYM technicznie poziomie niz pozostale. Obecnie chinskie sa gorszymi kopiami. I nic nie wskazuje by sie to mialo zmienic. "Wygladaja wizualnie dobrze"? Nie. Dla tych ktorzy maja kulture techniczna od pierwszej sekundy widoczne sa roznice nawet "w wygladzie" (zlacza, farba zamiast powlok...). Ale przeciez wyglad to najmniej wazna rzecz. Flaczego chinskie motocykle sa popularne? To jest nudna oczywistosc; BO SA TANIE.
Większość części do znanych marek motocykli i aut jest produkowanych w Chinach, a co za tym idzie zbijanie kosztów produkcji przez te znane firmy lecz płacimy za motocykle wysokie ceny bo przecież to markowe firmy są, prawda? Jak nas robią w balona ... .
Ale często kontrola jakości chińska dla firmy Chińskiej ma dużo do życzenia…
A ja Chińczykom bardzo mocno kibicuję. Z punktu widzenia konsumenta im większy wybór tym lepiej dla mnie. A poza tym Japończycy się zwyczajnie rozleniwili i obecnie wciskają nam jakieś szkaradne ulepy za kosmiczne pieniądze, jak np. Honda Rebel lub Kawasaki Vulcan S🤣🤣🤣 Kolejna rzecz która mnie mocno wkurza we współczesnych japońcach to kastrowanie ich z cylindrów, zamiast 4 to 2, zamiast V2 to R2 tylko po to żeby zaoszczędzić parę groszy w procesie produkcji. O kastrowaniu z mocy nawet nie będę wspominał. Za to Europa się obudziła i mamy całą gamę wspaniałych, dobrze wykonanych motocykli, to cieszy.
Rowniez wychodzę z założenia, że im większa konkurencja tym lepiej dla potencjalnych przyszłych klientów.
Znajomy pracuje w Bmw jak audytor wewnetrzny,opowiadal ze jak byl w Chinach w jednej z fabryk to obok siebie byla linia Bmw i Benelli.
moto zapwne będą nizłe (przynajmniej niektórw) ale niestety mechanicy nie chcą słyszeć o ich naprawie. Może z czasem coś się zmieni
Dlaczego w Chinach nie umieliby zrobić jakoścoiowych produktów? I tak robią większość podzespołów zachodnich rzeczy, o ile nie ich całość, już od lat. Podobnie jak potrafią masowo tłuc tanią tandetę, oraz wszystko pomiędzy. Rozpatrywać co najwyżej należy tylko do której kategorii dany konkretny produkt zaliczyć.
Kove, Voge, Oj, Cf Moto wchodzą na europejskie rynki całkiem ostro. Niech będzie ich więcej, będzie większy wybór
QianJing czyli QJ motors jest właścicielem Benelli , ma w udziały KTM i MV Agusta dlatego mają dostęp do technologi i to w połączeniu z pieniędzmi do fajne motory. sam jeżdżę Benelli Leoncino to porządna maszyna. Pozdrawiam prowadzącego
Benelli TRK 502x, miałem okazję tym jeździć i muszę przyznać że to całkiem przyjemny motocykl . Teraz mamy już 700 i myślę że te kilka koni więcej może dawać dużo radości. Dodam że ten motocykl w UK kosztuje niecałe 7 tys funtów więc jest to całkiem przyzwoita cena jak na taki sprzęt . Również pozdrawiam 👋
Zobaczcie CFMoto 1250 TR-G 🙂
Ze stwierdzeniem że Chinole mają technologię kosmiczną i przez to motoryzacja dla nich to mała pestka można dyskutować. Ruscy od dawna urzędują w kosmosie ale ze swoją motoryzacją świata nie zawojowali. Pozdrawiam.
Zobaczcie cruisera od Bendy CLF 700 ,kozak fhuj
CF Moto wspolpracuje z KTM, VOGE wspolpracuje z BMW. Honda produkuje w Tajlandii.
Poki co z tej inwazji chinczykow w klasie 500cm i wiecej przynajmniej w PL nie wiele wynika.Samar po nowym roku pokaze statystyki sprzedazy i watpie by byly imponujace.Bo robie po Polsce 4tys km miesiecznie i tych sprzetow nie widze.A z racji pasji mam na moto oko:)
I nie bedzie lepiej jesli koncerny (bo to przeciez wielcy producenci)nie znajda porzadnych importerow.Tylko z wlasnego doswiadczenia;
Chcialem odbyc jazde probna KOVE 800X w legnickim Motorlandzie a tu ...taka niespodzianka;za dwie godziny jazdy 200zl + 2000zl kaucji🤣no japonskie standardy to nie sa.Bo szukam nowego(lzejszego od obecnie posiadanej CBF1000)sprzetu i w lipcu jezdzilem juz Tracerem 7 i XL750 gdzie koszt jazdy probnej to tylko spalona benzyna.
Zeby bylo smieszniej to w tym samym Motorlandzie funkcjonuje wypozyczalnia motocykli gdzie za DOBE wypozyczenia BENELLI LEONCINO 800 trzeba zaplacic...200zl-wyglada na to ze jazdy testowe sa dla nich bardziej oplacalna wersji wypozyczalni👎
Zreszta nie wiele stracilem bo Kove 800 to nie sprzet dla mnie-ze specyfikacji wynika ze max.obciazenie to 150kg,czyli sprzet jednoosobowy.Kanapa tez zreszta krotka.
.Zapowiadany komplet kufrow na 4500zl bedzie najwczesniej w zimie(jak i wyzsza szyba),bak plastikowy,ponoc gora silnika jest poprawiona bo w KTMach po parunastu tys km padaly walki rozrzadu-czy tak jest okaze sie -nieprzypadkowo 2-3letnie KTMy sa takie tanie.
I ciekawostka z warunkow gwarancji;''Okres obowiązywania niniejszej gwarancji wynosi 24 miesiące od daty zgłoszenia rejestracji gwarancji do biura importera KOVE, a w przypadku, gdy pojazd nie został zgłoszony w przedmiotowym systemie - od daty sprzedaży. Dla serii MX oraz PRO : 3 miesiące od daty zakupu''.
Pomijam juz fakt ze porzadne marki(w kazdej branzy)wchodzace na rynek wlasnie dluga,porzadna gwarancja probuja zachecic klientow.A tu...zenada.Niska cena to nie wszystko-porzadny serwis to podstawa.Tym bardziej ze niezalezni mechanicy(ci porzadni)roboty maja full i o chinolach slyszec nie chca.
Troche za duzo tych utrudnien,niedomowien,nie pewnosci dla myslacego klienta....
Z CFMoto i Voge(importer a jakze Motorland:) nie jest lepiej.I po CFMoto 800 najlepiej widac ze mimo dobrej jakosci to sie nie sprzedaje.Widac bo w sprzedazy juz 2 lata.
Generalnie swiezacy kategorii A lykaja sprzety za ok.30tys zl(najlepiej z...kuframi🤣)ale bardziej doswiadczeni poszukujacego kolejnego moto dla siebie ciagle ich u chinczykow nie znajduja.
Technologia kosmiczna owszem jest zastosowana ale średnio się przekłada na motoryzację, czego przykładem byli sowieci, bo to produkcja jednostkowa i na pokaz więc koszty nie grają większej roli. W motoryzacji ma być dużo, szybko, tanio i w miarę dobrze jakościowo, a tym to Chińczycy mają już pewne sukcesy, więc może te motocykle nie są takie złe:)
Ja się podpisuje dwoma rękami pod tym co mówisz.
Gość brzmi jak ktoś sponsorowany przez Chińczyków.
@@jacekkuchalski9283 gdzieś już to ostatnio słyszałem 😀. Pozdro
@@mlecznadrogacysternazmleki5874no ale i tak mimo wszystko nie powiesz mi że jakie bajeranckie sprzęty by nie były od Chińczyków to i tak to są dalej lata świetlne do jakości oferowanej przez Japonię.
W latach 60tych japonskie motocykle byly na WYZSZYM technicznie poziomie niz pozostale.
Obecnie chinskie sa gorszymi kopiami. I nic nie wskazuje by sie to mialo zmienic.
"Wygladaja wizualnie dobrze"? Nie. Dla tych ktorzy maja kulture techniczna od pierwszej sekundy widoczne sa roznice nawet "w wygladzie" (zlacza, farba zamiast powlok...). Ale przeciez wyglad to najmniej wazna rzecz.
Flaczego chinskie motocykle sa popularne? To jest nudna oczywistosc; BO SA TANIE.
Pierdziu, pierdziu.