Ja polecam olejek z ziaji ten z konopi nie da super efektu ale nie puszy włosów. Pamiętaj żeby na koniec ugniatania na mokro z olejkiem czy żelem do stylizacji ugnieść i przy okazji odsączyć wilgoć bawełnianą koszulką. I najważniejsza rzecz to mycie włosów metodą OMO (Kosmetyki only bio mają wszystko do stylizacji) włosy ci się kręcą musisz tylko trochę nad nimi popracować ❤❤ PS. Uważaj żeby olejek nie przetłuścił ci włosów najlepiej zacznij wgniatać go gdy włosy są ociekające wodą to samo tyczy się żelu.
Patrząc że tu raczej są fale niż loki to OMO (czyli Odżywka, Mycie, Odżywka) może się nie sprawdzić i obciążyć włosy, MO może wystarczyć. Ale dobrze byłoby olejować włosy żeby wygładzić włosy. Do fal lepsze są żele, lepiej trzymają skręt np słynny syoss power hold. Włosy na moje oko były zbyt suche kiedy nakladałaś żel. Żel aloesowy może być fajny do nawilżania skalpu albo nałożenia pod olej przy olejowaniu, żeby nawilżyć włosy, ale nie do stylizacji. Co do olejków, najlepiej kropelkę jakiegoś olejku dać już na wyschnięte całkowicie włosy, żeby odgniesc nim stylizator (w przypadku żelu mogą zrobić się tzw. sucharki czyli taka skorupka zaschnięta na włosach), zabezpieczyć końcówki i sprawić że fale/loki będą mięciutkie.
Nie jestem specjalistą, ale ponoć żel aloesowy powoduje puszenie się włosów. Spróbuj stricte żelu do loków. ❤
kiedy powrót do normalnych filmów na YT?
Ja polecam olejek z ziaji ten z konopi nie da super efektu ale nie puszy włosów. Pamiętaj żeby na koniec ugniatania na mokro z olejkiem czy żelem do stylizacji ugnieść i przy okazji odsączyć wilgoć bawełnianą koszulką. I najważniejsza rzecz to mycie włosów metodą OMO (Kosmetyki only bio mają wszystko do stylizacji) włosy ci się kręcą musisz tylko trochę nad nimi popracować ❤❤ PS. Uważaj żeby olejek nie przetłuścił ci włosów najlepiej zacznij wgniatać go gdy włosy są ociekające wodą to samo tyczy się żelu.
Patrząc że tu raczej są fale niż loki to OMO (czyli Odżywka, Mycie, Odżywka) może się nie sprawdzić i obciążyć włosy, MO może wystarczyć. Ale dobrze byłoby olejować włosy żeby wygładzić włosy.
Do fal lepsze są żele, lepiej trzymają skręt np słynny syoss power hold. Włosy na moje oko były zbyt suche kiedy nakladałaś żel. Żel aloesowy może być fajny do nawilżania skalpu albo nałożenia pod olej przy olejowaniu, żeby nawilżyć włosy, ale nie do stylizacji.
Co do olejków, najlepiej kropelkę jakiegoś olejku dać już na wyschnięte całkowicie włosy, żeby odgniesc nim stylizator (w przypadku żelu mogą zrobić się tzw. sucharki czyli taka skorupka zaschnięta na włosach), zabezpieczyć końcówki i sprawić że fale/loki będą mięciutkie.
Zakręć sobie włosy pod pachami