Oryginalna WSK 125 o przebiegu 3km wyciągnięta z wojskowego magazynu. (Pozdrawiam "znawców" nie odróżniających hermetyku od silikonu) ODWIEDŹ MÓJ KANAŁ! Zobacz Nową Motorynkę ;)
I have many memories with WSK, 1976-1982. I used it for 7 years, it didn't cause many malfunctions and didn't leave me stranded. It took me back to my old youth days..Greetings and love from Turkey..
Perełka,naprawdę coś pięknego!Aż łza się w oku kręci że takich rodzimych polskich pojazdów już nie ma i nie będzie. Nie znajduję słów zachwytu,ale Ci tego zazdroszczę.Moim pierwszym pojazdem silnikowym był motorower Viktoria, petem Ryś następnie nowiutki Komar(taki szaro niebieski) i z kolei już motor MZ-250-tka.Na takiej WSCe robiłem prawko w 1970-tym roku,co za miłe chwile.
Piękny motocykl. Właściciel musiał włożyć mnóstwo pracy aby doprowadzić do takiego stanu. Moja wsk to identyczny model tylko że z 1984 roku. Również wyremontowana jak ta z filmu. Pracy i kasy nie liczę... satysfakcja 200%.
Mam ogromny dystans do takich wynalazków. Jeżeli pochodzi z magazynów WP, to jakim sposobem ominęła AMW i trafiła w ręce prywatne? Druga sprawa to kwestia śrub, które weszły do produkcji po zakończeniu produkcji WSK. Co z lakierem - nie zmatowiał mimo upływu lat? Zwykły kurz zostawia ślad na lakierze. Jak to możliwe, że aluminium nadal błyszczy - co ze zwykłym, chemicznym utlenianiem - po pół roku powinien być mat!? Opony siedziały w talku z pasty do butów? Przez lata zajmowania się zabytkami widziałem kilka idealnych zabytków, ale i masę kombinatorów robiących cuda!
Pisze Pan bzdury. W 2007 roku mialem okazje kupic taka sama nowiutka "czarna wdowe"miala 00003 km wlasnie pochodzaca z magazynow wojskowych jako ze nie jestem fanem marki WSK darowalem sobie a szkoda bo cena 1800zl byla niewygorowana nawet wtedy. Ale to jest malo istotne. Widzialem kilka fabrycznie nowych WSK i wszystkie wygladaly podobnie. Moim zdaniem z tego co widze na tym filmie jest to motocykl autentyczny ,na 100% mogl bym powiedziec dopiero po ogladnieciu na zywo , lakierniczo nie da sie podrobic fabryki. Oczywiscie motocykl napewno nie byl kupiony w takim stanie. Podejzewam nawet ze zostal on rozkrecony a wszystkie elementy lakierowane zostaly poddane polerownaiu reszta czesci myciu i czyszczeniu a nastepnie wszystko zostalo ponownie zmontowane, wcale nie ujmuje to motocyklowi wartosci jesli oczywiscie wszystko zostalo poskladane identycznie co do srobki to dalej jest nowy motocykl .
Mam wsk z 1977 roku ma 8870 przebiegu plomby na silniku. Od 1983 roku stala w garażu. 2lata temu Dostalem ją od ciotki. Opony są naprawdę w dobrym stanie zresztą wszystkie gumy są idealne. Problemem okazaly sie platynki zabrudzony gaźnik i zbiornik. A po zrobieniu około 100 km strzelił zimering za zębatką.
Ładnie wygląda, ale jak sobie przypomnę tę najniższą możliwą jakość materiałów, spasowania, wykończenia, te wszystkie niedoróbki i awarie, to aż mnie skręca. Całe szczęście, że teraz nawet najtańsze chińczyki są o lata świetlne lepsze, więc człowiek może po prostu cieszyć się jazdą, a nie ciągle coś naprawiać i bać się o awarie, nawet w krótkiej trasie.
0, 26. spójrzcie ludzie, trzeba było kupić oryginalną dźwignię hamulca i poddać renowacji bo na tej są ślady młotka czy innego ustrojstwa. Ponadto zakładając, że ma jedynie 3 km przebiegu musiałyby stać w próżniowej komorze bo nawet gumki na stopkach i oponki jakoś dziwnym trafem nie sparciały, że nie wspomnę o braku zmatowienia i oznaki korozji na chromach. Byłem w armii jesień 85-87 i będąc kierowcą bywałem na magazynach z tzw sprzętem nienaruszalnym na godzinę W i widziałem nawet auta z manualnymi kierunkowskazami, sam też jeździłem fabrycznie nowym Starem 25 z prysznicami na pace. Magazyny to proste, nieogrzewane jedynie zadaszone budynki z wszechobecną wilgocią i rdzą. Reasumując takie bajki to możesz wciskać małorolnym kmieciom.
Doistalem od sąsiadki kilka lat temu czechosłowacki zielony Rower Bmx z lat 80tych dla dziecka nigdy nie używany cały rower był pokryty jakby cienką warstwą czegoś w rodzaju towotu a na tym osiadał kurz przez całe lata po wyczyszczeniu i woskowaniu nawet szprych wyglądał lepiej niż z fabryki ala descz i słońce zrobiły swoje po 3 sezonach.
Tzn najpierw była rarytasem później ekonomicznym wyborem bo przeciętnego Polaka nie stać za bardzo było na shl czy tym bardziej junaka później koniecznością bo nic nie było a dopiero na koniec szyderą
@@wolfkalisz troszke za dużo jak na tą jakość, ale właśnie w tamtych latach jakby zeszli troszke z ceny to taka wsk miała by troszke większy problem. Junaczek miał silnik 4T jako jedyny w polsce (prócz wsk fis) co w tamtych czasach było już dużym +
Mam taką samą w czerwono białym kolorze opony orginalne od nowości i plomba na cylindrze. W moich rękach odkąd 3000 km dotarta była . Z tego samego roku !!! Jestem drugim właścicielem. Pozdrawiam ps u mnie takiego połysku nie ma . Oszcedzalem zawsze ten motor ale po mazurskich lasach bez prawka było jeźdzone!!!
Kolego troszkę miło wiedzy masz na temat tego rocznika,wychodziły bez odblasków bocxnych,amortyzatory były zakryte w szklankach czarno chromowych na zbiorniku PZL Świdnik no raczej nie ale dobra robota pozdrawiam
Pięknie odrestaurowana, widać że masę pracy w to włożyłeś lub ktoś za Ciebie . Muszę przyznać że sam prawie dałem sie nabrać. Jestem posiadaczem w 100% oryginalnej WSK 125 z roku 83 i widać różnice. Jak ją zarejestruje jako zabytek i trochę wyczyszczę to się pochwale. Niestety nie zgadzam się z wypowiedzią legler2 co do opon, w moim egzemplarzu obie opony są oryginalne z tego modelu i nie ma zadnych pęknięć. Wychodzi na to że w tamtych latach dodawali jeszcze gumę do opon ;)
Sliczna,ktos wsadzil duzo pracy i kasy w renowacje,a tak to nie wiedzialem ze w prl juz trytki stosowali,jak najscie na tylna lampe,kable biala trytka spiete
Mam Wsk z 1982 roku i ma identyczne błotniki jak ta WSk i nie jest to seria ptaków ,bo zakończyli ją jak dobrze pamiętam w 1979 roku zostawiając tylko Kosa i Perkoza a widziałem oryginalne wski z takim bakiem i głębokimi błotnikami więc tutaj nie ma reguły ,co do licznika to ja mam ciut inna tarczę a felgi normalne na srebrno pomalowane jak w każdej zwykłej wsk,mi się wydaje że ta jest oryginalna ale to już musi się właściciel wypowiedzieć
To był rok 1986, jesień. W sklepie motoryzacyjnym w mieście powiatowym k. W-wy stały ze trzy takie SHL-ki. Kosztowały po 45 tysięcy (tamtejszych). Ja nie miałem jeszcze wtedy prawa jazdy, więc kupiłem za 55 tysięcy (Tak jest! Motorower był o 10 tamtejszych tysiaków droższy) ROMETA Ogara 205 z silnikiem z Dezametu. Za tą samą cenę stały wtedy jeszcze Ogary 200 z silnikiem Jawy, do których jakoś nie miałem przekonania, bo wcześniej miałem Rometa 50-T-1, którego sobie chwałiłem. Tamte SHL-ki miały jeszcze zamontowane kierunkowskazy. Kumpel jeździł wtedy właśnie taką SHL-ką. Łezka się w oku kręci...
@@user-es4rr6jx1m Ojejku! No! Smartfona wtedy nie miałem, zdjęcia nie cyknąłem. Musisz uwierzyć na słowo😆Stały dwie sztuki. To był zapewne koniec produkcji. Ludzie już nie rzucali się na polskie sprzęty. Kto miał olej, dawał w łapę w Polmozbycie i kupował MZ, Jawę, albo CzZetkę. SHL-ki, nie wiem, z miesiąc chyba były i poszły. Pozdr!
Kiedys jak mialem dwadziescia lat mniej takie wusk-i można bylo kupić za grosze doslownie tak jak za dzisiejsze sto zloty, fajne byby to czasy. Mialem ich kilka, wsk-ą 175 też fajnie sie jezdzilo miala kopa żałuję ze je sprzedałem.
fajnie odrestaurowana.po pierwsze oznaki korozji by były.po zakończeniu produkcji 32 lata.po drugie opony.po trzecie żadna wsk nie miała okrągłych odblaskow.I nie można już takich kupić dlatego są u Ciebie takie.pozdro.
To jest oryginalna Wsk nie żaden składak z części kupionych na allegro ,czy gdzieś tam ,bo nie dostanie nigdzie takich odblasków jak są na boku zakrętki na wentylach co z czasów komuny a ja mam Wsk z 1982 roku i jest praktycznie identyczna i tylko w innym malowaniu i obręcze są malowane i nie chromowane jak ktoś napisał a silnik był składany pod dekiel sprzęgłowy na hermetic fabrycznie a tak w ogóle to nie patrzcie na to że coś jest z innego rocznika bo tu było wkładane co mieli pod ręką
Rączki(manetki) nie były gumowe jak na filmie tylko z takiego a la plastiku i były błyszczące.Hermetyk na silniku jak najbardziej sam mam wsk-ę 175 w 10000% oryginale i silnik jest pokidany właśnie hermetykiem.Ogólnie i tak ten motorek zajebiście mi się podoba,czy na sprzedaż? Pozdrawiam
Fakt, jest wszystko od tego modelu, ale wygląda podejrzanie świeżo... silnik dziwne, że nie jest matowy, mimo 30 lat postoju, lakier wygląda jak nowy, mimo, że ma 30 lat. Większe elementy zawsze można wypolerować, ale rama, czy stopki błyszczą się, jakby były świeżo malowane... to samo z boczkami i obudową lampy, te plastiki od zwykłego stania się odbarwiały. W muzeum nie mają wsk w takim stanie... Tak czy inaczej gratuluję ładnego egzemplarza ;)
Ładnie motorek wygląda - trzeba przyznać - choć w jego oryginalność i stan od nowości bardzo wątpię. Sporo jest na allegro fabrycznie "nowych" WSeK czy nawer Syrena 105 kiedyś była, ale to są oczywiste oszustwa. Zastanawiające jest tylko po co ludzie tak piszą? Czy na prawdę zdarza się, że ktoś się nabierze?
Brawo brawo brawo piękna Wsk to jest moje kolejne marzenie do odrestaurowania. Zapraszam wszystkich w tym najbardziej autora filmu na ocenienie mojego Simsona i Komara Simson Schwalbe po renowacji
Motocykl ładny, kompletny ale jego historia to bzdura. Nawet jeżeli nikt przez tyle lat nim nie jeździł, nie odpalał a maszyna stała by w czystym i suchym miejscu to silnik nie miałby takiego połysku. Sprawa dotyczy też lakieru, który po tylu latach nie posiadałby już takiego głębokiego połysku. O gumach i powłokach nie ma się co rozpisywać.
wielki szacun dla Ciebie i dla Twojego motocykla. Ale niestety muszę się wyżalić, szkoda że Polska produkowała w latach 80-tych motocykle tak zacofane, miałem YAMAHĘ XJ 900 z 84 roku- przepaść technologiczna.Niestety Polska motoryzacja z takim postępem musiała umrzeć.
no cóż. Syrenka sport nie powstała dlatego, że emanowała wolnością. ciekawe co by było gdyby syrenka takowa wyszła. Bylibyśmy może jedną z bardziej cenionych marek.
Wiechowy Wiechu Sentyment sentymentem ale ma się co łudzić , nie bylibyśmy . Jeżeli dwudrzwiowy sedan nie zawojował rynku motoryzacyjnego, to wysoce prawdopodobnie wersje cupe były by tak samo żałosne i niedopracowane jak ich starsze siostry. Cieszmy oczy ponadczasowym Wartburgiem 313 i nie oszukujmy się -Słowianie nie rodzą się ze śrubą mikrometryczną w dłoni . Patriotyzm to także branie pewnych rzeczy na klatę .Pozdrawiam
Zapach spalin i dźwięk dwusuwa. Najpiękniejsze wspomnienie dzieciństwa :)
I have many memories with WSK, 1976-1982. I used it for 7 years, it didn't cause many malfunctions and didn't leave me stranded. It took me back to my old youth days..Greetings and love from Turkey..
Perełka,naprawdę coś pięknego!Aż łza się w oku kręci że takich rodzimych polskich pojazdów już nie ma i nie będzie.
Nie znajduję słów zachwytu,ale Ci tego zazdroszczę.Moim pierwszym pojazdem silnikowym był motorower Viktoria,
petem Ryś następnie nowiutki Komar(taki szaro niebieski) i z kolei już motor MZ-250-tka.Na takiej WSCe robiłem
prawko w 1970-tym roku,co za miłe chwile.
Piękny motocykl. Właściciel musiał włożyć mnóstwo pracy aby doprowadzić do takiego stanu. Moja wsk to identyczny model tylko że z 1984 roku. Również wyremontowana jak ta z filmu. Pracy i kasy nie liczę... satysfakcja 200%.
To jest nowa, nie remontowana
Piękna sztuka nie ważne nowa czy odrestaurowana :) aż łezka się kręci w oku
Wyremontowany i odmalowany rewelacyjnie
Mam ogromny dystans do takich wynalazków. Jeżeli pochodzi z magazynów WP, to jakim sposobem ominęła AMW i trafiła w ręce prywatne? Druga sprawa to kwestia śrub, które weszły do produkcji po zakończeniu produkcji WSK. Co z lakierem - nie zmatowiał mimo upływu lat? Zwykły kurz zostawia ślad na lakierze. Jak to możliwe, że aluminium nadal błyszczy - co ze zwykłym, chemicznym utlenianiem - po pół roku powinien być mat!? Opony siedziały w talku z pasty do butów? Przez lata zajmowania się zabytkami widziałem kilka idealnych zabytków, ale i masę kombinatorów robiących cuda!
WiSPlaST odwiedzimy :)
w końcu ktoś mądry z pojęciem, który wie jak powinien wyglądać 'nowy-stary' pojazd! bardzo dobrze, pozdrawiam :)
+Muzeum "Polska na Kołach" Wska byłą przykryta folią i workami.
Pisze Pan bzdury. W 2007 roku mialem okazje kupic taka sama nowiutka "czarna wdowe"miala 00003 km wlasnie pochodzaca z magazynow wojskowych jako ze nie jestem fanem marki WSK darowalem sobie a szkoda bo cena 1800zl byla niewygorowana nawet wtedy. Ale to jest malo istotne. Widzialem kilka fabrycznie nowych WSK i wszystkie wygladaly podobnie. Moim zdaniem z tego co widze na tym filmie jest to motocykl autentyczny ,na 100% mogl bym powiedziec dopiero po ogladnieciu na zywo , lakierniczo nie da sie podrobic fabryki. Oczywiscie motocykl napewno nie byl kupiony w takim stanie. Podejzewam nawet ze zostal on rozkrecony a wszystkie elementy lakierowane zostaly poddane polerownaiu reszta czesci myciu i czyszczeniu a nastepnie wszystko zostalo ponownie zmontowane, wcale nie ujmuje to motocyklowi wartosci jesli oczywiscie wszystko zostalo poskladane identycznie co do srobki to dalej jest nowy motocykl .
Trza się znać ;)
Remont piękny jak nowa 😊
Gdzie to cudo dorwałeś??? Mistrzostwo świata, pozdrawiam
Mam wsk z 1977 roku ma 8870 przebiegu plomby na silniku. Od 1983 roku stala w garażu. 2lata temu Dostalem ją od ciotki. Opony są naprawdę w dobrym stanie zresztą wszystkie gumy są idealne. Problemem okazaly sie platynki zabrudzony gaźnik i zbiornik. A po zrobieniu około 100 km strzelił zimering za zębatką.
Mam też taką, 7300przebiegu
Bardzo ładny remont
Dźwięk dzieciństwa i pierwszego motocykla,najpierw nauczyłem się chodzić,a później wujek nauczył mnie jeździć,ach 😢, cudo 👌.
Piękny dźwięk
Po46 latach usłyszałem że warkot WSK PZL Mielec jeszcze pamiętamy pozdrawiam właściciela
qrcze moja duzo nie odstaje, ale az tak zayebiscie nie wyglada, ale ma wazniejsza zalete - jest moja :-) pozdro.
Piękny Sprzęt
Cudowny dzwiek przypomina mi moje poczatki zabawy z motocyklami
Ładnie wygląda, ale jak sobie przypomnę tę najniższą możliwą jakość materiałów, spasowania, wykończenia, te wszystkie niedoróbki i awarie, to aż mnie skręca. Całe szczęście, że teraz nawet najtańsze chińczyki są o lata świetlne lepsze, więc człowiek może po prostu cieszyć się jazdą, a nie ciągle coś naprawiać i bać się o awarie, nawet w krótkiej trasie.
Naprawde coś pięknego, marzenie
Piękna po prostu! Szał. Ja generalnie by parę wycieczek zrobił. Ładny motor daje szanse na fajne wycieczki.
Rarytas wśród WSK 125.
Pięknie szacuneczek!
Cudo ❤️😍
Ja miałem WSK 175 kobuza z 79r w orginale i zamieniłem się za 125 z 82r i doszedłem do wniosku że 125 jest o wiele wytrzymalsza :)
Dokładnie
Kiedyś kupiłem WSK 175 ccm. I to był drugi największy błąd w moim życiu. Największym był ożenek z moją obecną formalnie żoną
0, 26. spójrzcie ludzie, trzeba było kupić oryginalną dźwignię hamulca i poddać renowacji bo na tej są ślady młotka czy innego ustrojstwa. Ponadto zakładając, że ma jedynie 3 km przebiegu musiałyby stać w próżniowej komorze bo nawet gumki na stopkach i oponki jakoś dziwnym trafem nie sparciały, że nie wspomnę o braku zmatowienia i oznaki korozji na chromach. Byłem w armii jesień 85-87 i będąc kierowcą bywałem na magazynach z tzw sprzętem nienaruszalnym na godzinę W i widziałem nawet auta z manualnymi kierunkowskazami, sam też jeździłem fabrycznie nowym Starem 25 z prysznicami na pace. Magazyny to proste, nieogrzewane jedynie zadaszone budynki z wszechobecną wilgocią i rdzą. Reasumując takie bajki to możesz wciskać małorolnym kmieciom.
Ostatnio naprawiałem wsk'e z przebiegiem 600km. Brudy zbiornik i gaźnik a tak to nawet plomby na silniku miała
Doistalem od sąsiadki kilka lat temu czechosłowacki zielony Rower Bmx z lat 80tych dla dziecka nigdy nie używany cały rower był pokryty jakby cienką warstwą czegoś w rodzaju towotu a na tym osiadał kurz przez całe lata po wyczyszczeniu i woskowaniu nawet szprych wyglądał lepiej niż z fabryki ala descz i słońce zrobiły swoje po 3 sezonach.
Fajnie wygląda ale powinieneś popracować nad zgodnością z oryginałem.
Ładnie odrestaurowana😊
WSK - kiedyś w PRL pogardzana a dzisiaj .....kolekcjonerski rarytas.....
Jak to nigdy nic nie wiadomo .......
Tzn najpierw była rarytasem później ekonomicznym wyborem bo przeciętnego Polaka nie stać za bardzo było na shl czy tym bardziej junaka później koniecznością bo nic nie było a dopiero na koniec szyderą
@@wolfkalisz Junak mógłby być dziś dobrą marką, gdyby nie cena
@@typowekonto2990 dziś junak ten z chińskich części też kosztuje całkiem sporo jak na chińczyki. Oczywiście mówię o cruiserze
@@wolfkalisz troszke za dużo jak na tą jakość, ale właśnie w tamtych latach jakby zeszli troszke z ceny to taka wsk miała by troszke większy problem. Junaczek miał silnik 4T jako jedyny w polsce (prócz wsk fis) co w tamtych czasach było już dużym +
Piękny ale nie wciskaj kitu. Pozdrawiam.
piękna, moja wkrótce też tak będzie wyglądać
Ale piękna cudo.... 😍
"fabrycznie" wyremontowana...:3 wiele rzeczy się nie zgadza...
ale tak po za tym śliczny motorek ;)
+buteks102 Otóż to.
Wiktor Dedko A ten otwór w tylnym błotniku za kanapą to też fabryczny ? , jest na pewno świeży lakier , ocynki
Ona miała fabrycznie taki kranik z plastikowym odstojnikiem?
Poniekąd sa powody zeby twierdzić ze faktycznie motor mogl byc szykowany i sa braki, bo np. Gdzie jest aluminiowa listwa na siedzeniu pod nitami?
@@simpepsi fakt moj blad. Myslalem ze listwa byla mimo tych duzych nitow
Ładnie chodzi silniczek szkoda że już takich nie ma w produkcji
Piękny stan :) LWG
W mojej nie ma podpiętego prądu to teraz przynajmniej wiem jaki kolor do czego :D Dziękuje bardo łapka w góre za to i piękna WSKa !!!!!
Rakieta -moje dziecinstwo latalo sie taka po lesie u babci 😊
ladnie chodzi:) dobrze odrestaurowana:) pozdrawiam:)
Toż to prima sort sprzęcior Paaanie! Motór legenda!
Piękna i ta praca stare dobre czasy
Mam taką samą w czerwono białym kolorze opony orginalne od nowości i plomba na cylindrze. W moich rękach odkąd 3000 km dotarta była . Z tego samego roku !!! Jestem drugim właścicielem. Pozdrawiam ps u mnie takiego połysku nie ma . Oszcedzalem zawsze ten motor ale po mazurskich lasach bez prawka było jeźdzone!!!
piekny motor!
Kolego troszkę miło wiedzy masz na temat tego rocznika,wychodziły bez odblasków bocxnych,amortyzatory były zakryte w szklankach czarno chromowych na zbiorniku PZL Świdnik no raczej nie ale dobra robota pozdrawiam
Piękna sztuka 👍👍
To człowiek który jest podróżnikiem w czasie
Ależ piękna wiele bym dał żeby zdobyć taki sprzęt!!!
Pięknie odrestaurowana, widać że masę pracy w to włożyłeś lub ktoś za Ciebie . Muszę przyznać że sam prawie dałem sie nabrać. Jestem posiadaczem w 100% oryginalnej WSK 125 z roku 83 i widać różnice. Jak ją zarejestruje jako zabytek i trochę wyczyszczę to się pochwale. Niestety nie zgadzam się z wypowiedzią legler2 co do opon, w moim egzemplarzu obie opony są oryginalne z tego modelu i nie ma zadnych pęknięć. Wychodzi na to że w tamtych latach dodawali jeszcze gumę do opon ;)
Cudo!
Sliczna,ktos wsadzil duzo pracy i kasy w renowacje,a tak to nie wiedzialem ze w prl juz trytki stosowali,jak najscie na tylna lampe,kable biala trytka spiete
Piekna WSK. Pieknie ja odrestaurowales, kawal dobrej roboty :-)
Piękna. Aż sie łza w oku kręci że takich pereł już prawie nie ma na drogach.
Slicznie wyremontowana
piękność w takim stanie to normalnie rarytas
widac ze po remoncie .. a koles ze nowa hahaha xD dobry zartowniś ale piekna i tak ;)
Coś za bardzo błyszczy nowością jak na swój wiek
Piękna WSK
Piękny Motor
super po prostu
Mam Wsk z 1982 roku i ma identyczne błotniki jak ta WSk i nie jest to seria ptaków ,bo zakończyli ją jak dobrze pamiętam w 1979 roku zostawiając tylko Kosa i Perkoza a widziałem oryginalne wski z takim bakiem i głębokimi błotnikami więc tutaj nie ma reguły ,co do licznika to ja mam ciut inna tarczę a felgi normalne na srebrno pomalowane jak w każdej zwykłej wsk,mi się wydaje że ta jest oryginalna ale to już musi się właściciel wypowiedzieć
Skarb znalazłeś! Pozdr
Taką maszyną można się pokazać :)
Kilka szczegółów mnie wnerwia(sparciałe gumy amortyzatorów tył,dziura w błotniku)ale generalnie zajebista... Można bez śrub ampulowych?można.
Super :)
Tylko pozazdroscic:)
piękny motocykl
Cudo
Złoto💟 tez mam ale już troche przeszła😂
Super ta WSK ślicznie śilnik pracuje 👍Wiejski Sptzęt Kaskaderski nie do zajechania 😂😂😂
piękna wsk ! jestem miłośnikiem tych motocykli i sam mam kilka wsk spoko sprzęt
cudo
przepiekna
ten terkot silnika.......MAGIA
super .
To był rok 1986, jesień. W sklepie motoryzacyjnym w mieście powiatowym k. W-wy stały ze trzy takie SHL-ki. Kosztowały po 45 tysięcy (tamtejszych). Ja nie miałem jeszcze wtedy prawa jazdy, więc kupiłem za 55 tysięcy (Tak jest! Motorower był o 10 tamtejszych tysiaków droższy) ROMETA Ogara 205 z silnikiem z Dezametu. Za tą samą cenę stały wtedy jeszcze Ogary 200 z silnikiem Jawy, do których jakoś nie miałem przekonania, bo wcześniej miałem Rometa 50-T-1, którego sobie chwałiłem. Tamte SHL-ki miały jeszcze zamontowane kierunkowskazy. Kumpel jeździł wtedy właśnie taką SHL-ką. Łezka się w oku kręci...
Tak SHL ki stały, mhm.
@@user-es4rr6jx1m Ojejku! No! Smartfona wtedy nie miałem, zdjęcia nie cyknąłem. Musisz uwierzyć na słowo😆Stały dwie sztuki. To był zapewne koniec produkcji. Ludzie już nie rzucali się na polskie sprzęty. Kto miał olej, dawał w łapę w Polmozbycie i kupował MZ, Jawę, albo CzZetkę. SHL-ki, nie wiem, z miesiąc chyba były i poszły. Pozdr!
Moja wska :)
Skad ty ja wytrzasnąłeś ?
Super maszyna podobają mi się stare motocykle
Super wseczka
Zajebista
Bardzo ladna WSK-a,szkoda ze juz ich nie produkuja!
Tez żałuję.
MoTóR!
Nasz Pan!
Kiedys jak mialem dwadziescia lat mniej takie wusk-i można bylo kupić za grosze doslownie tak jak za dzisiejsze sto zloty, fajne byby to czasy. Mialem ich kilka, wsk-ą 175 też fajnie sie jezdzilo miala kopa żałuję ze je sprzedałem.
Z tego co wiem to wski i inne byly oryginalnie składane na suche uszczelki a nie żadne hermetyki.
fajnie odrestaurowana.po pierwsze oznaki korozji by były.po zakończeniu produkcji 32 lata.po drugie opony.po trzecie żadna wsk nie miała okrągłych odblaskow.I nie można już takich kupić dlatego są u Ciebie takie.pozdro.
irass 24 co do odblasków to były w fabrycznych wsk okragłe
WSK wygoda,szybkość komfort...
Jeśli chodzi o szybkość, to bym dyskutował, ale rzeczywiście wygodniejsza od wielu dzisiejszych motocykli
To jest oryginalna Wsk nie żaden składak z części kupionych na allegro ,czy gdzieś tam ,bo nie dostanie nigdzie takich odblasków jak są na boku zakrętki na wentylach co z czasów komuny a ja mam Wsk z 1982 roku i jest praktycznie identyczna i tylko w innym malowaniu i obręcze są malowane i nie chromowane jak ktoś napisał a silnik był składany pod dekiel sprzęgłowy na hermetic fabrycznie a tak w ogóle to nie patrzcie na to że coś jest z innego rocznika bo tu było wkładane co mieli pod ręką
Piekna
Tak to ładna maszyna
Lux sprzęt
Rączki(manetki) nie były gumowe jak na filmie tylko z takiego a la plastiku i były błyszczące.Hermetyk na silniku jak najbardziej sam mam wsk-ę 175 w 10000% oryginale i silnik jest pokidany właśnie hermetykiem.Ogólnie i tak ten motorek zajebiście mi się podoba,czy na sprzedaż?
Pozdrawiam
Fakt, jest wszystko od tego modelu, ale wygląda podejrzanie świeżo... silnik dziwne, że nie jest matowy, mimo 30 lat postoju, lakier wygląda jak nowy, mimo, że ma 30 lat. Większe elementy zawsze można wypolerować, ale rama, czy stopki błyszczą się, jakby były świeżo malowane... to samo z boczkami i obudową lampy, te plastiki od zwykłego stania się odbarwiały. W muzeum nie mają wsk w takim stanie... Tak czy inaczej gratuluję ładnego egzemplarza ;)
2 min ślady czarnego silikonu. Oryginalnie była uszczelka.Udana renowacja.
hermetyk
Ładnie motorek wygląda - trzeba przyznać - choć w jego oryginalność i stan od nowości bardzo wątpię. Sporo jest na allegro fabrycznie "nowych" WSeK czy nawer Syrena 105 kiedyś była, ale to są oczywiste oszustwa. Zastanawiające jest tylko po co ludzie tak piszą? Czy na prawdę zdarza się, że ktoś się nabierze?
Brawo brawo brawo piękna Wsk to jest moje kolejne marzenie do odrestaurowania.
Zapraszam wszystkich w tym najbardziej autora filmu na ocenienie mojego Simsona i Komara
Simson Schwalbe po renowacji
Motocykl ładny, kompletny ale jego historia to bzdura. Nawet jeżeli nikt przez tyle lat nim nie jeździł, nie odpalał a maszyna stała by w czystym i suchym miejscu to silnik nie miałby takiego połysku. Sprawa dotyczy też lakieru, który po tylu latach nie posiadałby już takiego głębokiego połysku. O gumach i powłokach nie ma się co rozpisywać.
ale na pewno nie wyprowadził w takim stanie z garazu straży
No opony , jakby wogóle ziemi nie dotykały :-) takie czyste
Słyszeliście o wsk w pudelkach to właśnie taka dlatego tak wygląda
ale gość nigdzie nie napisał że jej nie polerował czy nie poddał odnowieniu .Pisze że oryginalna tylko czyli nie modyfikowana itp
@@sawomirw3636 tabliczka znamionowa powinna byc tylko z rocznikiem a jest z numerem rami i silnika czyli ogólnie dostępna w sprzedaży
fajna wsk 125 tesz mam taką podobną ale ja mam kos a mam pytanie czemu u ciebie na silniku jest pęknięcie?
wielki szacun dla Ciebie i dla Twojego motocykla. Ale niestety muszę się wyżalić, szkoda że Polska produkowała w latach 80-tych motocykle tak zacofane, miałem YAMAHĘ XJ 900 z 84 roku- przepaść technologiczna.Niestety Polska motoryzacja z takim postępem musiała umrzeć.
no cóż. Syrenka sport nie powstała dlatego, że emanowała wolnością. ciekawe co by było gdyby syrenka takowa wyszła. Bylibyśmy może jedną z bardziej cenionych marek.
Wiechowy Wiechu Sentyment sentymentem ale ma się co łudzić , nie bylibyśmy . Jeżeli dwudrzwiowy sedan nie zawojował rynku motoryzacyjnego, to wysoce prawdopodobnie wersje cupe były by tak samo żałosne i niedopracowane jak ich starsze siostry. Cieszmy oczy ponadczasowym Wartburgiem 313 i nie oszukujmy się -Słowianie nie rodzą się ze śrubą mikrometryczną w dłoni .
Patriotyzm to także branie pewnych rzeczy na klatę .Pozdrawiam
Dźwięk tego silnika jest jak muzyka dla mych uszu.
Gościo moze mieć racje.W wojsku sprzęt więcej stoi niż jeżdzi.Dlatego taki okazje.Jak cudem to zdobył.To jest ciekawe
Piękna jest!
Moja młodość Zajebista !!!