a gdzie Grzybowa z "Plebanii"
A Plebania to chyba nie serial jak i Złotopolscy ,Klan czy M jak Murwa :) to cos jak telenowela
Większość powiedziała by że Janusz Tracz xD Co ciekawe ktoś na yt zlepił wszystkie sceny z nim w miniserial i całkiem nieźle wyszło :p poprostu mistrz zła 😁
Matt Donovan z TVD - ten gość powinien zginąć już co najmniej kilkanaście razy w przeciągu całego serialu, a obecnie mamy końcówkę 8 ostatniego sezonu i w ogóle nie zapowiada się, żeby cokolwiek złego miało mu się przytrafić. Jego nienaturalna zdolność przetrwania, wymuszona szlachetność i hipokryzja doprowadzają mnie do szału od kilku dobrych sezonów 😂
Ola Pniowska Mnie w gotham wkurwia ze wiele postaci powinno umrzec a zawsze im sie udaje czasami ci zli umieraja ale i tak sa wskrzeszani xd.
Ooo tak! Za każdym razem keidy już miało miało mu sie coś stać prawie skakałam z radości :D
Jego rola w serialu przestała być ważna jakoś w 3 sezonie.
Skyler jest wkurzająca ale jej siostra bije ją na głowe
alice777725m ja zawsze uwielbiałam patrzeć na jej mimikę xd grubo przerysowana
Elena bardzo mnie irytowała, z TVD :v (ale i tak ją shipowałam z Damonem)
Courtney z "13 reasons why" . sam jej widok mnie irytuje...
Kate z serialu Lost zalicza się do pierwszej kategorii, nie mogłem już wytrzymać po drugim sezonie.
Joffrey gdy umierał płakałem ze szczęścia
Ja Denerys uwielbiam a serdecznie nie znosiłem Jefreya takiej gnidy że hohoho
Emily Fields z Pretty Little Liars. Ugh, ta dziewczyna wyprowadzała mnie z równowagi swoją naiwnością i skrajną głupotą...
AnaL3Fay nie wiem co cię w niej denerwuje dla mnie to normalna postać bardziej denerwująca była alison ugh
AnaL3Fay tak emily, i jeszcze Hanna, która jednocześnie bardzo lubię i mnie również strasznie irytuje
Clarke z The 100
222adiii Ja tam ją lubie.Dobrą robote odwala jak wiele postaci każda coś umie i się do czegoś nadaje i dlatego tyle przetrwali. A Clark jest dobrym przywódcą.
Jan Muszyński A mnie nie wkurzał Jasper tylko jego laska która umarła
Archie z Riverdale mnie trochę irytuje xd
Quake Of Shield Da się przeżyć (chociaż ten jego romans z Grundy... Omg). Ale... Jak on mógł nie kochać Betty? ;-; O wiele bardziej wolałabym ich związek niż Bugheada, który nie ma za grosz chemii (zresztą, wg mnie Jughead jest idealny dla Ronnie - serio, to widać kiedy się na nią patrzy. Magia).
Michael z Lost ojciec Walta był tragiczny. A Ben kozak
czubkens zgadzam się bez to kozak bardziej denerwowała mnir ta dziewczyna która została przez niego zastrzelona brunetka miałam ochotę urwać jej głowę podczas każdego osdcinka w którym była i bardzo się ucieszyłam kiedy michael ja zabił
Ale Benjamin Linus był zarąbisty, od niego się odczepcie.
Brakuje Allison z teen wolf
Co ty gadasz! Przecież postać Lydi jest najlepiej wykreowaną i zagraną w tym serialu! Jej rola ratuje ten serial! Tylko Holland i Dylan O'brian prezentują jakieś zdolności aktorskie tam!
Dla mnie denerwującą postacią jest Chloe z Lucyfera. Jak można widzieć tyle różnych dziwnych rzeczy i nie wpaść, że główny bohater nie jest takim sobie zwyczajnym człowieczkiem?
Mam wrażenie, że ona cierpi na coś w rodzaju dysonansu poznawczego.
Chyba bardziej boli mnie ślepota Chloe niż to jaką wredotą jest Mamusia. Chociaż faktycznie, jest denerwująca i gdyby nie Pani Detektyw to dałabym jej pierwsze miejsce :)
vaaleanroosa Haha prawda! W pierwszym sezonie bardzo lubiłam odcinki w których Chloe zaczęła wierzyć, że Lucyfer jest naprawdę diabłem... ;)
Zgadzam się - Skyler jest okropna (chociaż zagrana świetnie)
Zrobicie ranking najlepszych serialowych par? Moim osobistym faworytem byloby Gallavich z Shameless US.
btw będziecie oglądać dzisiaj w nocy galę?
Może jakiś dziwny jestem ale BB kompletnie mnie nie chwycił, zabierałem się za ten serial chyba z 3 razy i maksymalnie dotrwałem do finału sezony 2go. Mimo to i tak się zgadzam, że Skyler była/jest tragiczna.
Shameless uwielbiam i nienawidze. Świetny, bezpośredni, brudny, wulgarny, niestety jako, że na bieżąco jestem już z 2 innymi serialami to brakuje mi czasu na 45 minutowe odcinki Shameless i za to go nie cierpię (ale finał 6 sezonu Suits coraz bliżej to może zrobi się miejsce na Niepokornych i nadrobię zaległości)
Matka Betty i matka Cheryl z Riverdale... za kazdym razem jak je widze mam ochote wywalić kompa.
Daenerys to moja ulubiona postać z GoT, zaraz obok Tyriona, Jona, Bronna i Tormunda. :(
MrKaput A obejrzałeś wszystkie sezony? :D Bo w sumie Danka zaczyna wkurwiać w późniejszych sezonach, przynajmniej tak było ze mną xd ale i tak ją kocham ❤
Wszystkie. Z każdym sezonem podobała mi się coraz bardziej jako postać. Do tego kiedy Tyrion do niej przypłynął, to już w ogóle dream team. :)
Dla mnie jest troche za bardzo naburmuszona (zwłaszcza jak mówi te swoje niekończące sie tytuły xd)
Jarek Bała lol to chyba nie jej wina. A w gocie to prawie kazdy jest naburmuszony i to jeszcze gorzej od dany, np. sansa i cersei
Dorzuciłabym jeszcze doktor Cameron z Dr House i oczywiście Sansę Stark z Gry o Tron. Oraz oczywiście Sookie Stackhouse. Za to nie zgadzam się co do Ivara z Wikingów. Jak dla mnie ten bohater akurat jest taki jaki powinien, bez cienia irytowania pomimo swojego gniewu i okropnego zachowania.
Brakło mi córki Brody'ego z Homeland, ależ to dziewczę potrafiło irytować. Jeśli chodzi o Carrie to na szczęście w 6 sezonie już całkowicie odpuścili sobie wątek jej choroby dwubiegunowej, ale to może dlatego że w jakimś stopniu Quinn przejął rolę "chorego"
Mnie bardziej niż Skyler w Breaking Bad denerwowała jej siostra.
Bo siostra Skyler istnieje po to, żebyś przychylniej patrzyła na samą Skyler ;)
Debbie z shameless
californiakingbed Co prawda od kilku sezonów widzowie jej nie widują ale Karen do teraz jest moim zdaniem najbardziej irytująca
moim zdaniem w ostatnim sezonie Debbie już nie była taka straszna, Fiona o wiele bardziej irytująca od Debbie była
Lee z Westworld nie był aż taki wkurzający, o wiele lepszym przykładem byłaby wg. mnie Theresa z tego serialu :) inne przykłady: Angela z Mr.Robot, Chuck z BCS, Marie z BB, Sansa z GoT.
@TheDriger111
Dzizas... Ten Chuck momentami gotował mi krew w żyłach! W każdym razie dobry serial, nieco inny od BB bo oparty bardziej na relacjach międzyludzkich oraz samych zachowaniu ludzi (mniej akcji ale ma też swoje momenty)
Karen i Monica z Shameless. O zgrozo
Dodaj do tego jeszcze Debbie w późniejszych sezonach, a podpiszę się pod tym rękoma i nogami.
Mnie strasznie denerwowała Laurel z Arrowa, którego czwarty sezon przecierpiałam, ale z piątym się poddałam i coraz bardziej zaczyna mnie wkurzać Angela z Mr. Robot tak w sumie nie wiem dlaczego.
Natalia Błachnio A oglądałaś już 2 sezon Mr. Robot? Bo mnie właśnie w tym zaczęła tez denerwować...
Tak! Właśnie podczas oglądania drugiego sezonu szczególnie po tych jej gadkach motywacyjnych :D
Ja najbardziej nienawidzę Lorie z TWD
Stefano Giuffrida Racja ale zostawmy szczegóły tego zdarzenia w spokoju bo aż łezka się w oku kręci na myśl o rzezi w więzieniu
Angela Moss (Mr. Robot), wiecznie zapłakany i niezdecydowany James Hurley (Twin Peaks), Karen w "Californication";
HANNAH BAKER !!!!!!!!!!!!!!!!!
Donna i James z Twin Peaks
ej a joffrey to akurat jest najgorszy
Pierwsze co przychodzi na myśl
DŻEFREJ
Skyler z BB, Rita z Dxtera, Rachel ze Suitsów - wielka trójca wk...u :)
Oprócz Skyler i Jeffreya, w GoT na nerwy działa mi również Cersei i Maester Pycelle.
Matka Rosie z The Killing.
Alana Bloom z Hannibala.
Angela z Mr Robot.
Piotruś Pan z Once Upon a Time. On miał tak cholernie przerysowaną mimikę, że myślałem, że go jebnę. Naprawdę był nie do zniesienia.
Natomiast ja krystalicznie czyste postaci lubię. Daenerys ponad wszystko i wszystkich, zawsze i wszędzie.
LoQ Ż nie sądziłem żeby ktoś jeszcze oglądał OUAT :o Sam Piotruś jest w sumie takim podstępnym hohlikiem/gremlinem dlatego jego zachowanie mi do niego pasowało ale sezon w nibylandii to koszmar
Już nie oglądam. A na początku byłem nawet adminem forum, które skupiało cały polski fandom. :P Ten serial bardzo zszedł na psy. I to niestety bardzo szybko. Już po drugim sezonie nie oglądałem, ale za namową właśnie użytkowników forum nadrobiłem i w sumie żałuję, bo zalet nie było, a tylko się wkurwiałem niemiłosiernie na Pana.
Elena z TVD
Carl z TWD. Serialu się odechciewa po scenach z nim.
Najgorsza kategoria to typowe Mary Sue. Postacie które producent próbuje na siłę uczynić lubiane (najgorzej jak jeszcze chce żeby widzowi było ich szkoda). Serio, kiedy wkurzająca jest główna postać w serialu to nawet nie można liczyć na jakąś efektowną, satysfakcjonującą śmierć! ;) Jako przykład daję Daisy/Sky z Agentów T.A.R.C.Z.Y. i Amy z Doctora Who.
Walter Junior anybody?
to nic, to co ten aktor odpierdziela w the 100 to jest dopiero ból :D
Monica, Sammi i Karen z Shameless. ;-;
uuuuu z lostami przesadziłaś Benjamin Linus jest super, jego umiejętność manipulacji itp.
Akurat Benjamin mnie w ogóle nie denerwował. Za to Kayte, i te jej ciągłe "JACK" "JACK!?" ;-; grrr nie do zniesienia!
Elena Gilbert z TVD. Już daawno nikt nie działał mi tak na nerwy. Cały czas płacz i chęć poświęcania się tak wielka, że aż denerwowała. -.-
Joffrey z GoT :>
Mnie denerwują najbardziej bohaterowie, którzy mogliby być szczęśliwi, a wszystko psują swoją głupotą, np G.House. Uwielbiam i nie cierpię jednocześnie
A Angela Moss z Mr Robot?
Lumen z "Dextera", nikt mnie nie wkurwiał bardziej od niej
I po cholerę ja czytałem te komentarze, a już zapomniałem o tej Dexterowej "sierotce Marysi"
W TWD Morgan ostatnio zaczyna wkurzać.
Daryl Dixon Znaczy w komiksie chyba później jest w grupie Ricka, ale no i tak zachowanie Morgana wkurwia
Hi Im Roxit Tak owszem jest gdy łączą siły na pokonanie Szeptaczy.
Aczkolwiek w serialu Morgana zachowanie irytuje, bo np. gdyby chciał to by mógł przekonać Ezekiela do pomocy.
Ze co? Ivar? Bywa wkurzający ale to b ciekawa postac.. nie widzę porównania do Carla czy innych o.o
Karen Page z Daredevila :') powstrzymywałam się często by nie skipować jak tylko pojawiała się na ekranie :')
Morgan z The Walking Dead z tą swoją przerysowaną moralnością i miłosierdziem w świecie opanowanym przez zombie i prawie zdziczałych ludzi ;____;. Oraz WSZYSTKIE postaci z Fear TWD, tak bardzo mnie wkurzały, że przestałam to oglądać.
A myślałam, że coś ze mną jest nie tak, że Skylar mnie mega irytowała.
Ivar? Jak mogłaś?! Tylko ja kocham tą postać? :D
jakby niepaczec Troszkę tak ale to przerysowanie mi za bardzo nie przeszkadza :) Swoją drogą przerysowanie Ragnara było chyba celem Travisa. Patrząc na inne produkcje z Travisem jest bardzo podobny do Ragnara Co do Dan z Gry o Tron to chyba była najbardziej wku*wiajaca postać 5/6 sezonu :D
jakby niepaczec Za każdym razem jak cytowała te wszystkie swoje tytuły to chciałem rzucić czymś w telewizor
Haha, nie tylko Ty :D Na początku (czyt. połowa czwartego sezonu:)) nienawidziłam typa i miałam szczerą nadzieję, że zginie podczas sztormu. Potem miał kilka na tyle fajnych scen (w dodatku dobrze zagranych), że nie wyobrażam już sobie serialu bez niego. Wodę z mózgu mi zrobili czy coś :)
Ivar to dziecko... na miejscu jego braci wbił bym mu siekierę w czaszkę. Nie da się go oglądać
Jasper z The 100
najgorsze jest to że przed śmiercią tej jego pindy był jednym z najsympatyczniejszych bohaterów :l
Ale z nią jest inna sytuacja, bo jednak wzięła na siebie odpowiedzialność za to wszytko i lekko się w tym gubi. Mimo wszystko rozumiem, że może trochę irytować, ale nadal kocham tą postać.
Na początku lubiłam Clarke, ale później zaczeła działać na mnie troche jak płachta na byka. Za to ja najbardziej lubiłam Lexe :)
Ja od siebie bym jeszcze La Guerte dorzucił z Dextera, ta kobieta tak działała mi na nerwy -_- miała kilka przebłysków gdzie dało się ją znieść, ale w większości nerwicy można było dostać :D
Ja do Deanerys nic nie mam, a nawet szanuję ! :) Jeżeli chodzi o postaci znienawidzone, to na pierwszym miejscu mojej listy klasyfikuję wszystkie role zagrane przez Taisse Farmiga z American Horror Story (Np. Zoe z sezonu 3go).
Rachel z Suits brakowało no i Alison z The Affair.
aslaug to chyba jedna z niewielu postaci których naprawdę nienawidzę a nawet nie umiem powiedzieć za co. Ta jej pozorna dobroć, pewność siebie i sztuczność niektórych min doprowadzały mnie do szału. Na początku 4 sezonu nawet jej twarz zaczęła mnie denerwować. Na szczęście pozbyli się jej i mogę w spokoju oglądać mój serial.
Norman i Norma z "Bates Motel". Obejrzałem z bratem cały pierwszy sezon i prawie połowę drugiego, po czym stwierdziliśmy zgodnie, że kończymy, bo podobnie irytujących postaci w znanych nam serialach jeszcze nie było :D I Gemma z "Sons of Anarchy"
som0990 Norma jest moją ulubioną postacią z Bates Motel, ale co do Normana to się w 100% zgadzam. Nie ma bardziej ciotowatej i wkurzającej postaci.
Do tych, których "zabija własna zajebistość" (bardzo mi się spodobało to idealnie trafne określenie) zaliczyłabym Snow i księcia Charminga z OUAT (zwłaszcza jego). Nie potrafię znieść ich maślanej miłości, która jest nudna jak niedzielne kazanie. I zupełnie niezaskakująca. A im dalej, tym gorzej się oboje jeszcze z ideałów zchamiali.
Zaś Susan z Desperate Housewives jest dobrym przykładem laski, która pakuje się we wszystkie możliwe kłopoty. Na samym początku lubiłam ją chyba najbardziej, ale z każdą wpadką moja sympatia do niej malała, aż doszło do tego, że zaczęła mnie irytować i tylko wzdychałam, zastanawiając co teraz wymyśli. Chcieli chyba zrobić z jej wady zaletę, ale niestety tylko ją bardziej podkreślili. Już nawet Eddie teraz bardziej lubię, mimo że na początku szczerze jej nienawidziłam.
Nie lubiłam jeszcze Berga z GA, Foremana i Tauba z House'a, bo mnie straszliwie po prostu irytowali. Ci dwaj pierwsi byli po prostu dupkami i uważali się za nie wiadomo kogo, a ostatni... Po prostu miałam dość jego umęczonej gęby aż do samego końca. A nic ciekawego nie wniósł ze sobą zdecydowanie do serialu.
I na sam koniec chciałąbym przytoczyć... Wszystkie bachory z Glee. Naprawdę - każdy z nich był dla mnie niezmiernie irytujący. Nie cały czas, rzecz jasna, to mniej więcej wyglądało tak: lubię to postać, jezu jak ja jej nienawidzę, a jednak lubię - i tak w kółko. Nie potrafię żadnego z licealistów polubić tak, aby powiedzieć szczerze sobie: lubię tę postać. Po prostu nie mogę - bardzo lubię Emmę, mimo jej wad i Sue, której wady są bardzo złe, ale równocześnie aż chce się ją głównie za to oglądać. Wiem, że w Glee nieco pariodowali amerykańskich nastolatków, ale jak dla mnie zrobili to trochę za daleko, jak na mój gust
będzie recenzja Z The beginning of everything od amazonu?
Ja tam lubię Daenerys :P Natomiast nie mogę zdzierżyć Sansy Stark. Po prostu nie 😂
Tomasz Martusz tylko 1, tego najbardziej zniszczonego wojną. Ludzie Sansy pewnie teraz umieraja z glodu bo ich korolowa, zadna wladzy idiotka postanowila ze odlaczy sie od innych krolestw skazujac kej wlasnych ludzi na smierc bo polnoc obecnie nie jest w stanie samodzielnie funkcjonowac- zero pieniedzy, malo ludzi, malo zolnierzy, pola zniszczone a ziemia i tak tak urodzajna nie byla no i jeszcze zima teraz jest. Sansa to jest dopiero krolowa popiolow
Courtney z 13 reasons why :v
Jaha z The 100, Noah Bennet z Heroes, Jimmy McNulty z The wire, Monica z Shameless, Sarah Braverman z Parenthood, Calli Torres z Grey's anatomy, Nancy Botwin z Weeds, Tommy Walker i Rebecca Harper z Brothers and sisters, Marissa Cooper z The oc. Prawda jest taka, że w co drugim serialu znajdzie się ktoś wkurzający. Bywają seriale w których lubisz, a przynajmniej tolerujesz wszystkich, ale jednak zawsze się znajdzie ktoś kto działa ci na nerwy, choćby jakaś trzecioplanowa postać.
Robin Hood z "Once Upon a Time". Nie dość, że wyjątkowo mnie irytuje i był jednym z głównych powodów zaprzestania przeze mnie oglądania tego serialu, to nie znam jeszcze zadnej innej postaci, która byłaby powodem tylu dziur i sprzecznych tez w fabule.
Hej miło się ciebie ogląda ;)
Pozdrawiam.
Pomijając wszystkich, których wymieniliście (przez Skyler kiedyś odstawiłem Breaking Bad na 3 tygodnie bo mnie trzęsło na jej widok), to przez pewien czas Betty z Mad Men, Ross i Phoebe z Friends momentami, Ressler z Blacklist i Louis z Suiits. A to tylko Ci, którzy mi z miejsca przychodzą do głowy..
Douge z House of Cards - piesek na posyłki bez osobowości.
Walter w piątym sezonie Breaking Bad - po odcinku siódmym krzyknąłem "wiedziałem, że coś odwali!!!".
Kinga z Pierwszej Miłości - typiara, która sama nie potrafi ułożyć sobie życia, a jest pierwsza do dawania rad innym.
Clarke z the 100 to odpowiednik Daenerys tylko w wersji nastoletniej i jeszcze bardziej irytujacej. Jak słyszę jej pełen patosu tekst to cos mnie zalewa.
A nie wiem co ze mną nie tak, że nadety scenarzysta z Westworld był moja ulubiona postacią :P
A ja tam lubię Carla z TWD, ALE od 3 sezonu, bo wsześniej był biegającym wszędzie dzieciakiem!
Carl jest słodki xd ale poza tym zgadzam się całkowicie. świetny filmik 😊 mnie niesamowicie wkurza Dęblin z Shameless, Lori z TWD, Miss Grundy z Riverdale
Ja bym dodał Addy z Z Nation, Andrea z TWD i agent specjalny Kellerman z Prison Break
Margaery Tyrell z Gry o tron to postać ,której po prostu nie znoszę. Uśmieszek tej laski sprawia ,że mam ochotę wyrzucić komputer przez okno
mnie tam właśnie Walter niewiarygodnie wnerwiał, Skyler była irytująca, ale lubiłam ją (no, może nie tyle lubiłam co współczułam)
To ja chyba jestem jakiś inny, ale uwielbiałem Bena z Lost. Była to jedna z moich ulubionych postaci w tym serialu, a przecież byłoby z czego wybierać, biorąc pod uwagę jak bogato psychologicznie została tam nakreślona cała galeria postaci. A co do najbardziej znienawidzonych, to oczywiście Skyler i jej żabowata siostra z Breaking Bad, Sun ze wspomnianego Lost, syn Burrowsa z Prison Break, Steve ze Stranger Things, Marschall z HIMYM oraz - chyba przede wszystkim - Mary z Sherlocka. Jak tak teraz o tym myślę, to chyba jedynym serialem, gdzie naprawdę szczerze polubiłem każdego bohatera było Firefly.
Chris Manawa z Fear the Walking Dead. Już sam wyraz twarzy otwiera nóż w kieszeni...
Może by zrobuć ranking postaci które na początku mogłby byc irytujące, ale z czasem przeszły metamorfoze i irytujących stały się intrygujące lub tez odwrotnie.
Matka i siostra Tonego Soprano. Do tej pory jak o nich myślę, to krew mnie zalewa :D
Clary i Jace z Shadowhunters. Jak kocham książki, to serialu znieść się nie da.
brakuje mi Once Upon a Time - Snow, David z początkowych sezonów
Ja tam Dankę uwielbiam :D
Nienawidziłam Gemmy, Claya i Tarry z SoA;
Piper i Healy'ego z OITNB;
większość postaci z TWD- nie byłam z stanie oglądać tego serialu;
Skyler i jej siostra, wywoływały u mnie chęć wyrzucenia komputera;
Iris, Patty i córka Wellsa z Flasha;
Felicity z Arrowa działa mi na nerwy od drugiego sezonu;
Matka Lucyfera i Chloe z Lucyfera;
Karen Page z Daredevila;
Daenerys, John, Margeary i Olena z GoT;
I uwaga: Tommen. Jak patrzyłam, co ta pizda wyprawia (a raczej czego nie wyprawia) to dostawałam szału. To był też moment, w którym zatęskniłam za Joffrey'em, bo on całą ekipę Wróbla to by wziął, wygarbował, spalił i zjadł.
Dokładnie w tej kolejności.
Veronica Lodge z Riverdale- kiedy widzę jej twarzyczkę i słyszę złote maksymy, których nie powstydziłby się Sokrates, dostaje palpitacji serca i nie wiem co zrobić z rękoma żeby nie rozwalić kompitera.
Najbardziej na tej liście czekałam na Daenerys i się nie zawiodłam! A co do The Walking Dead, to obok Lori zabrakło jeszcze Andrei. Nóż mi się w kieszeni otwierał na widok którejkolwiek z nich.
Oprócz postaci przedstawionych w filmiku dodałabym jeszcze jedną. To była pierwsza postać o której pomyślałam po przeczytaniu tytułu. Janice (była dziewczyna Chandlera) z serialu Przyjaciele. Nie cierpię jej. Ten śmiech i zachowanie... zawsze miałam ochotę ją udusić :) Podejrzewam, że ta postać właśnie taka miała być, ale zamiast mnie śmieszyć, okropnie irytowała :)
Meredith, April, Jo, Jackson, Derek, Maggie, Arizona i w sumie to jakieś 3/4 postaci z Grey's Anatomy działa mi na nerwy.
Dodałbym jeszcze 3 panie, które obrzydziły mi oglądanie do cna:
- Katey Sagal w "Sons of anarchy" - wytrzymałem do 3 sezonu
- Morena Baccarin w "Homeland" (którą skądinąd lubię) - nawet 1 sezonu nie skończyłem
- i ostatnio Lori z "TWD" straszy w "Colony":) - rage quit po 3 czy 4 odcinkach 2 sezonu, a ja nawet lubiłem ten serial. Z Xcom mi się kojarzył;)
Wes, Olivier i Rebecca z How To Get Away With Murder
Jeszcze nie puściłam filmiku, a już wiem, że napewno będą tam Lori i Carl Grimes
Gaius Baltar jest cudownie śliski, uwielbiam go! śmiałam się kiedyś nawet, że tytuł serialu powinien brzmieć Baltarstar Gaiustica. Bardziej irytują mnie Cylonki 6 i 8, a Apollo wpisuje się chyba w nurt pana idealnego ;)
Sprowokowaliście mnie myślenia o moim ulubionym serialu, czyli Star Treku. I tak odcinki z Klingonami są wkurzające właśnie przez to, że są tak skupieni na własnej zajebistości, a Ferengi to tak obleśne moralnie ludy, że można ich jeść łyżeczkami. Z Federacji jednostkami, które wkurzają constans, są naturalnie Wesley Crusher i Jake Sisco. Celowo wkurzający (często dla fabuły) są natomiast Neelix i Kai Winn.
Pozdrawiam!
dałbym jeszcze Janice z Friends :D a no tak chyba zła tematyka :DD
Kurczę, jestem chyba jedną z niewielu osób, które uwielbiają Thomasa (Downton Abbey) XD Według mnie jest ciekawą postacią i często mu kibicuję, mimo że jest skończonym dupkiem.
Od siebie dodam Clary z Shadowhunters (Jace'a właściwie też mogę wymienić), Mary Margaret z OUAT i Effy ze Skins. Do tej ostatniej czułam sympatię może w 2-3 odcinkach, poza nimi trudno mi było na nią w ogóle patrzeć.
Zdecydowanie duet James/Donna z "Miasteczka Twin Peaks". Jakaś totalna tragedia. No i nie mogę zapomnieć o Everetcie Gallingerze z "Knick" - gdy pojawiał się na ekranie, miałam przemożną chęć rzucenia kapciem w monitor.
Ruby z supernatural. Na początku nie lubiłam jej bez wyraźnego powodu (może chodziło o to że zabrała Samowi frytki a cudzych frytek się nie rusza) ale potem zrobiła się taka nachalna że aż przykro było patrzeć.
Z wymienionymi przez was postaciami się zgadzam, ale zdecydowanie dodałbym jeszcze dwie. Obie pochodzą z tego samego serialu i obie to scenariuszowa rozpacz, która powraca do mnie co jakiś czas z niesmakiem:
1. Emily Waltham
2. Frank Buffay Jr.
z "Przyjaciele".
A z cyklu dobrze zagrane i świetne scenariuszowo, a przez to irytujące to jeszcze na myśl przychodzi mi Mia z "Californication".
Nie wiem w sumie czemu ale Sookie Stackhouse z TB i Elena z TVD. Na początku seriali - fajne i interesujące kobiece postacie, później niesamowicie irytujące. I w jednym i w drugim serialu ich degeneracja nastąpiła w 3 sezonie.
Karen Page z Daredevila nie wiem co ta laska ma w sobie, ale irytuje mnie jak mało kto.
No i miłe zaskoczenie, że wspomnieliście o Danaerys, bo od jakiegoś czasu jej uwielbienie jest nie do zniesienia :D
jeszcze nie obejrzałem, ale zgaduje, że znalazła się tam Skyler xD
Remajrex Skyler może i jest koszmarna ale jej siostra chyba gorsza X(
S C H U Y L E R S I S T E R S
To nie serial o Hamiltonie, prawda?
Remajrex No.. jest na miniaturze ;D
dokladnie to samo pomyslalam hahahaha
Właśnie z jej powodu nie jestem w stanie obejrzeć BB, tak strasznie mnie odrzuca. Nie znoszę jej, nie mogę zdzierżyć. Zabiera mi całą przyjemność z oglądania. A to podobno jeden z bardziej kultowych seriali ever, ale no nie mogę się przemóc :(