Na pytanie o pochodzenie zła, należy właśnie odpowiedzieć dlaczego istniał zakazany owoc i kusiciel? Skoro Bóg Jest Dobry to jak mógł stworzyć owoc dobra i zła? Św. Augustyn twierdził, że zło to brak dobra a Bóg jest Dobrem więc sięgnięcie po zakazany owoc jest to wyjście poza Boga, czyli wyjście ze sfery Prawa w sferę bezprawia gdzie jest owoc dobra i zła. Owoc czyli już nie Bóg a jego dzieło, więc w tej sferze gdzie jest zakazany owoc istnieje dzieło Boże ale i brak tego dzieła ale nie sam Bóg/Duch, można to nazwać bezdennych chaosem, nieistnieniem itp. Z tego co mi wiadome to tylko Schelling zrozumiał problem najlepiej pokazując różnicę pomiędzy teizmem a monoteizmem. To drugie twierdzi nie tyle, że Bóg jest ale że jest jedynym a więc zakłada istnienie innych bogów ale fałszywych, istnienie wielości, politeizm. To by było tym owocem bo fałsz ma w sobie imitację prawdę a więc owoc ma dwa smaki, smak dobra i zła. Złamanie zakazu czyli wyjście poza Boga najpierw było u istoty upadłej, dopiero potem mogła przyciągać do siebie Ewę. Człowiek więc skusił się na zło ale nie od człowieka zło pochodzi. Teizm niestety kłopocze się z tym, że głosi iż Bóg tylko Jest, co implikuje nam Allaha Boga muzułmanów który jest wszystkim. Tomasz z Akwinu chyba ten problem rozwiązał pośrednio, postulując za realnością jednostki, gdzie Awerroes chyba głosił, że jednostka nie istnieje. Monoteizm ten problem rozwiązuje bezpośrednio, bo dopuszcza nieistnienie, nierealność "otaczającą Boga" w którą można wpaść. Bóg wtedy nie jest stwórcą zakazanego owocu ale z racji tego, że skończoność/stworzenie świat jakoś musi być złączone z nieskończonością, to świat/stworzenie nie może być hermetycznie domknięte i musi być "otwór" z którego wyrasta drzewo które owocuje nieistnieniem i fałszem. To nieskończoność wpuszcza do skończoności możliwość zła, a Bóg gwarantuje że zło nie zaistnieje (opatrzność), czyli nie przejdzie z możliwości do Ducha, do Istnienia ale może skazić, obrudzić Istotę a więc rzeczywistość i duszę. Bóg więc jest świadomy zła, nawet jeśli jest nieskończony i totalny jak chce Islam, to w Bogu zło jest tylko możliwością ale nie Istnieniem. My żyjemy poza Rajem, na wygnaniu a więc istniejemy w świecie materii/możliwości i formy/duszy ale Duch tylko schodzi tutaj, więc w naszym świecie zło chce się urzeczywistniać ale nie może się uduchowić a więc zaistnieć. Coś podobnego opisywał Jakob Bohme.
Pytania jakie ojcowie zadają pod koniec spotkania nadają się jako temat kilku kolejnych spotkań. Mnie osobiście lekko zakręciło sie w głowie poczynając od momentu pytania jak to możliwe, że Szatan się zbuntował
@@72dominikaniepl Ten "zawrót głowy" nie wynikał ze zdziwienia że ktoś zadaje takie pytania ale z uświadomienia sobie jak mało jeszcze wiem o tajemnicy którą jest Bóg (to jest mikro wiedza, a może nano lub pico)
Bóg jest doskonały i wszystko co stworzył jest doskonałe, nas spożył na swe podobieństwo a nie takich samych, a jeśli już chcieli byśmy sbyc z nimi tacy sami.,to pracujmy nad tym jak kulturysta który po przez ból, wyzeczenia. poświęcenie, staje się mistrzem świata 😂
U Adama nie tyle była to puchar, co miłość do siostry, która stanęła na drodze małżeństwa z lilit a pokusa zmysłowa w której szatan fukcjonował od czasu zmysłowej biologi....😂
Bóg stworzył zło. Koniec, kropka. Mógł był stworzyć świat bez zła, kto bogatemu zabroni, ale mu się nie chciało. Stworzył zatem świat, w którym istnieje zarówno dobro jak i zło.
Świat to bajka ,nie pamiętam złych bajek, nawet gdy były w nich źle czarownice A czyż Jesus to nie bajka? Czyni dobro, zabity przez złych i powstaje z martwych Przechodzi przez zamknięte drzwi, rana do której Tomasz wklada palec Go nie boli, wstępuje do nieba jak by był nie ziemski... Z pewnością Bóg jest doskonały a że świętym zostaje się przez cierpienie, to poprzeczka w rozwoju 😂
Znów ciekawa rozmowa, dziękuję! 🤍🖤
Dziękujemy za komentarz. Zapraszamy na kolejne odcinki. :)
Ojciec jest wspaniałym człowiekiem i filozofem, pozdrowieniami od podopiecznego magistranta 😊
Sama prawda! ☺️
Ciekawa seria, dziękuję!
Jedna z ciekawszych dostępnych na YT
Kolejny świetny odcinek! Aż jestem ciekawy, co nas czeka za tydzień 🙈 dzięki!
Dziękuję 🌬️🤍🩵
Dziękuję 🧡🌅🧡
Każde cierpienie ma sens, prowadzi do pelni życia, przyjemność prowadzi do lekkość życia w której samo świadomość. nie jest w stanie zaistnieć 😂
Na pytanie o pochodzenie zła, należy właśnie odpowiedzieć dlaczego istniał zakazany owoc i kusiciel?
Skoro Bóg Jest Dobry to jak mógł stworzyć owoc dobra i zła? Św. Augustyn twierdził, że zło to brak dobra a Bóg jest Dobrem więc sięgnięcie po zakazany owoc jest to wyjście poza Boga, czyli wyjście ze sfery Prawa w sferę bezprawia gdzie jest owoc dobra i zła. Owoc czyli już nie Bóg a jego dzieło, więc w tej sferze gdzie jest zakazany owoc istnieje dzieło Boże ale i brak tego dzieła ale nie sam Bóg/Duch, można to nazwać bezdennych chaosem, nieistnieniem itp. Z tego co mi wiadome to tylko Schelling zrozumiał problem najlepiej pokazując różnicę pomiędzy teizmem a monoteizmem. To drugie twierdzi nie tyle, że Bóg jest ale że jest jedynym a więc zakłada istnienie innych bogów ale fałszywych, istnienie wielości, politeizm. To by było tym owocem bo fałsz ma w sobie imitację prawdę a więc owoc ma dwa smaki, smak dobra i zła. Złamanie zakazu czyli wyjście poza Boga najpierw było u istoty upadłej, dopiero potem mogła przyciągać do siebie Ewę. Człowiek więc skusił się na zło ale nie od człowieka zło pochodzi. Teizm niestety kłopocze się z tym, że głosi iż Bóg tylko Jest, co implikuje nam Allaha Boga muzułmanów który jest wszystkim. Tomasz z Akwinu chyba ten problem rozwiązał pośrednio, postulując za realnością jednostki, gdzie Awerroes chyba głosił, że jednostka nie istnieje. Monoteizm ten problem rozwiązuje bezpośrednio, bo dopuszcza nieistnienie, nierealność "otaczającą Boga" w którą można wpaść. Bóg wtedy nie jest stwórcą zakazanego owocu ale z racji tego, że skończoność/stworzenie świat jakoś musi być złączone z nieskończonością, to świat/stworzenie nie może być hermetycznie domknięte i musi być "otwór" z którego wyrasta drzewo które owocuje nieistnieniem i fałszem. To nieskończoność wpuszcza do skończoności możliwość zła, a Bóg gwarantuje że zło nie zaistnieje (opatrzność), czyli nie przejdzie z możliwości do Ducha, do Istnienia ale może skazić, obrudzić Istotę a więc rzeczywistość i duszę. Bóg więc jest świadomy zła, nawet jeśli jest nieskończony i totalny jak chce Islam, to w Bogu zło jest tylko możliwością ale nie Istnieniem.
My żyjemy poza Rajem, na wygnaniu a więc istniejemy w świecie materii/możliwości i formy/duszy ale Duch tylko schodzi tutaj, więc w naszym świecie zło chce się urzeczywistniać ale nie może się uduchowić a więc zaistnieć.
Coś podobnego opisywał Jakob Bohme.
Ciekawa interpretacja Leibniza dotycząca przyczyn istnienia zła w świecie stworzonym przez Wszechwiedzącego Boga.
Pytania jakie ojcowie zadają pod koniec spotkania nadają się jako temat kilku kolejnych spotkań. Mnie osobiście lekko zakręciło sie w głowie poczynając od momentu pytania jak to możliwe, że Szatan się zbuntował
Warto właśnie zadawać takie pytania. Nawet jeśli są trudne, bardzo rozszerzają naszą perspektywę.
@@72dominikaniepl Ten "zawrót głowy" nie wynikał ze zdziwienia że ktoś zadaje takie pytania ale z uświadomienia sobie jak mało jeszcze wiem o tajemnicy którą jest Bóg (to jest mikro wiedza, a może nano lub pico)
mnie ciekawi czym jest dobro?
Bóg jest doskonały i wszystko co stworzył jest doskonałe, nas spożył na swe podobieństwo a nie takich samych, a jeśli już chcieli byśmy sbyc z nimi tacy sami.,to pracujmy nad tym jak kulturysta który po przez ból, wyzeczenia. poświęcenie, staje się mistrzem świata 😂
U Adama nie tyle była to puchar, co miłość do siostry, która stanęła na drodze małżeństwa z lilit a pokusa zmysłowa w której szatan fukcjonował od czasu zmysłowej biologi....😂
Jeżeli jesteś po 40-tce i budząc sie z rana stwierdzasz, że nic cię nie boli tzn że już nie żyjesz😀😀😀
Bóg stworzył zło. Koniec, kropka. Mógł był stworzyć świat bez zła, kto bogatemu zabroni, ale mu się nie chciało. Stworzył zatem świat, w którym istnieje zarówno dobro jak i zło.
Świat to bajka ,nie pamiętam złych bajek, nawet gdy były w nich źle czarownice
A czyż Jesus to nie bajka? Czyni dobro, zabity przez złych i powstaje z martwych
Przechodzi przez zamknięte drzwi, rana do której Tomasz wklada palec Go nie boli, wstępuje do nieba jak by był nie ziemski...
Z pewnością Bóg jest doskonały a że świętym zostaje się przez cierpienie, to poprzeczka w rozwoju 😂
Czy ja jestem zły jedząc szynkę?😂