6:00 przecież to nie jest wygłuszenie tylko „dociążenie” blachy, żeby przy zamykaniu nie było słychać metalicznego brzdąkania od rezonansu. Coraz bardziej naciągane te złośliwości.
@@AntykorozjaRozwadowskiTorun Ale coś brzęczy? Drzwi zamykają się jak w Trabancie? Oglądałem już kilka RXów, drzwi zamykają się jak na premium przystało.
Chce się upewnić, tytuł odnosi sie do wosku INNOTEC Hi-Temp Wax dry ? Oraz to co mnie interesuje to czy na nadkola też dawałeś na ten natryskowy polimerowy szuwaks ?
Kiedyś, gdy byłem młodszy i głupszy, to również myślałem, że dodatkowe zabezpieczenie antykorozyjne pozwoli cieszyć się samochodem przez wiele lat i będę nim jeździł do śmierci. Jednak potem dojrzałem i zrozumiałem, że zanim taki samochód zardzewieje na tyle żeby odbiło się to na jego kondycji technicznej, a przede wszystkim na bezpieczeństwie użytkowania, to ja już będę jeździł kolejnym trzecim czy czwartym. Prawda jest taka, że dzisiejsze samochody wcale nie żyją krótko z powodu korozji, a raczej żywota dokonują przez trapiące je problemy techniczne. Lub po po prostu prędzej czy później znudzeni właściciele pozbywają się ich i kupują następne. Tak więc zabawa z tym całym zabezpieczaniem antykorozyjnym, to jest dobra dla Pana, bo przynosi korzyści finansowe. Dla całej reszty natomiast gra nie warta świeczki.
Kto powiedział że trzeba nim jeździć do śmierci ? Niektórym zwyczajnie przeszkadza świadomość że jego auto gnije w oczach. Prawda że tutaj nie ma uzasadnienia ekonomicznego ale przynajmniej nie trzeba się wstydzić przy sprzedaży za 5 lat jeśli zdarzy się świadomy kupiec który o zgrozo sprawdzi auto na kanale ;-) Druga sprawa takie samochody często zostają w "rodzinie"
zależy ile chcesz jeździć samochodem i za ile go sprzedać potem. Chce jeździć długo i potem sprzedać za dobre pieniądze i żeby mu nie jęczał kupujący to robisz konserwę. Też bym robił. Ja dbam o swojego tak żeby jeździl dłużej niż ja będę żyl i koniec i tak ma być. No ale podejście polactwa jest taka żeby jebać samochód aż zdechnie.
Odnośnie lakieru nadwozia - Lexus stosuje fabrycznie "powłokę chroniącą przed drobnymi zarysowaniami" (zgodnie z katalogiem modelu).
Tak, trzeba polewać gorącą wodą i mikrorysy powinny schodzić.
Szkoda, że sprzedawcy w salonie o tym nie wiedzą i sprzedają dodatkową usługę nałożenia powłoki ceramicznej...
@@MrQ123 dlatego trzeba im powiedzieć RTFM.
To wejdź w szczegóły techniczne tej opcji lakieru a dowiesz się ile to warte
@@colin3044 tyle co jakieś wydumane powłoki, z którymi trzeba się pieścić i odnawiać cyklicznie za niemały hajs.
6:00 przecież to nie jest wygłuszenie tylko „dociążenie” blachy, żeby przy zamykaniu nie było słychać metalicznego brzdąkania od rezonansu. Coraz bardziej naciągane te złośliwości.
To zobacz jak te antyrezonansowe wkładki wyglądały kiedyś 50x20?
@@AntykorozjaRozwadowskiTorun Ale coś brzęczy? Drzwi zamykają się jak w Trabancie? Oglądałem już kilka RXów, drzwi zamykają się jak na premium przystało.
@@VHSMood każdy ma inne porównanie
@@AntykorozjaRozwadowskiTorun porównuję z Audi Q7 2023.
Chce się upewnić, tytuł odnosi sie do wosku INNOTEC Hi-Temp Wax dry ? Oraz to co mnie interesuje to czy na nadkola też dawałeś na ten natryskowy polimerowy szuwaks ?
Na ile dni oddaje się do Państwa auto, aby je w taki sposób zakonserwować?
Około 2 tygodni.
jaka cena takiej konserwacji rx
Do czego służy mała lodówka? Toyota już daje plastikowe zbiorniki paliwa?
Ciekawe czy to autko w lizngu jest. Banki uwielbiaja takich klientow co im dbaja o ich wlasnosc.
Lizing to nie wynajem, jak wykupi to będzie miał
Kiedyś, gdy byłem młodszy i głupszy, to również myślałem, że dodatkowe zabezpieczenie antykorozyjne pozwoli cieszyć się samochodem przez wiele lat i będę nim jeździł do śmierci. Jednak potem dojrzałem i zrozumiałem, że zanim taki samochód zardzewieje na tyle żeby odbiło się to na jego kondycji technicznej, a przede wszystkim na bezpieczeństwie użytkowania, to ja już będę jeździł kolejnym trzecim czy czwartym. Prawda jest taka, że dzisiejsze samochody wcale nie żyją krótko z powodu korozji, a raczej żywota dokonują przez trapiące je problemy techniczne. Lub po po prostu prędzej czy później znudzeni właściciele pozbywają się ich i kupują następne. Tak więc zabawa z tym całym zabezpieczaniem antykorozyjnym, to jest dobra dla Pana, bo przynosi korzyści finansowe. Dla całej reszty natomiast gra nie warta świeczki.
dokładnie tak
to jest nieopłacalne ekonomicznie
jedyny sens to woskować jakieś klasyki z ubiegłego wieku
@@CezaRoneBetklasyka to można wysłać do blacharza
Japonczyki maja na odwrot szybciej zgniją niz sie popsują
Kto powiedział że trzeba nim jeździć do śmierci ? Niektórym zwyczajnie przeszkadza świadomość że jego auto gnije w oczach. Prawda że tutaj nie ma uzasadnienia ekonomicznego ale przynajmniej nie trzeba się wstydzić przy sprzedaży za 5 lat jeśli zdarzy się świadomy kupiec który o zgrozo sprawdzi auto na kanale ;-) Druga sprawa takie samochody często zostają w "rodzinie"
@@LukaDrwal „wstydzić przy sprzedaży za 5 lat”, ale czego właściciel miałby się niby wstydzić?
Podsumowanie: klient wydał harmonię pieniędzy, pan Konserwacja dobrze zarobił, właściciel będzie mógł zostawić Lexusa bez rdzy dzieciom w spadku 😂
Nowy właściciel za kilka lat będzie zadowolony z inwestycji jakiej dokonał :D
zależy ile chcesz jeździć samochodem i za ile go sprzedać potem. Chce jeździć długo i potem sprzedać za dobre pieniądze i żeby mu nie jęczał kupujący to robisz konserwę. Też bym robił. Ja dbam o swojego tak żeby jeździl dłużej niż ja będę żyl i koniec i tak ma być. No ale podejście polactwa jest taka żeby jebać samochód aż zdechnie.
@@VHSMood Kupi też odpowiednio drożej, auto sprzeda się szybko.
@@miskowski1500 nikt nie zapłaci 15 tys. zł więcej za posmarowane 5 lat wcześniej podwozie.