Najbardziej prawdopodobna opcja wydaje mi się że: *Gorosei i Im poddali się operacji Ope Ope która zapewniła im nieśmiertelność i regenerację. Jej efekt można by zniwelować, gdyby dysponowało się silniejszym Królewskim Haki niż oni, ale Luffy na razie takiego nie posiada, dlatego na Egghead nie mógł ich trwale zranić. * Moce Gorosei i Ima to po prostu bardzo rzadkie mistyczne Zoany, przy czym: * Owoc Ima umożliwia łączność mentalną pomiędzy piątką i teleportację poprzez pentagramy. Raczej odrzucam opcję że mogą być tworami Ima/jego częścią, bo bardziej pasuje mi tu opcja, że po prostu byli jednostkami którzy dla Ima wyrzekli się swojego człowieczeństwa i postanowili być jego częcią. Poza tym, jeszcze należało by dodać, że najwyraźniej dalej mają potrzebę jedzenia, skoro Saturn ma własnych kucharzy i sprawdzaczy czy jego dania nie są zatrute.
Ja ogólnie w OP widzę dużo nawiązań do Bilbii... (statek "Noe", Lunarianie wyglądający jak upadłe anioły, motyw powrotu tudzież zmartwychwstania Joy Boya) Teoria: Imu zawarł pakt z diabłem (morzem), na mocy którego otrzyma odpowiednie umiejętności oraz możliwości, by władać światem. Innymi słowy, zostanie spełnione jego marzenie. Jednak jest haczyk, taką samą możliwość będzie miała każda osoba na świecie. Każda osoba, która będzie wystarczająco zdeterminowana, by sięgnąć marzeń, również otrzyma umiejętności (szatański owoc) oraz możliwości (spore szczęście, zrządzenia losu itp. np. Luffy nieumierający za każdym razem jak go Kaido zdejmował, Czarnobrody przed timeskipem który jakimś cudem nie umarł co najmniej kilka razy). Oczywiście, marzenie jednej osoby może być sprzeczne z marzeniem drugiej, wówczas naturalnie ich drogi się splotą by ich determinacja i wola walki o swoje marzenia wyłoniły zwycięzcę. Dlatego naturalnym wrogiem Imu został kiedyś JoyBoy, który pragnął wolności absolutnej, co jest przeciwieństwem życia pod wieczną dyktaturą Ima. Dlatego Imu planuje zatopić świat, aby pogrzebać pod taflą wody wszystkie te marzenia. Dlatego Imu potrzebuje niebańskich smoków, którzy obecnie nie mają żadnych ambitnych marzeń, a którzy zapewnią mu potem jakiś lud, którym będzie mógł władać. Bo tylko o to w tym szaleństwie chodzi, o sam fakt posiadania nad kimś i czymś władzy absolutnej. Dlatego to jest takie śmieszne, prawda, Roger?
Takie komentarz dla zasięgu tylko. One Piece już jest tworzony 27 lat, a my dalej nie wiemy co i jak tworzy diabelskie owoce. Bo tłumaczenie Vagepunka to trochę jak wierzenia starożytnych ludów, że słońce wschodzi bo bożek tak chciał i nie jest na nas zły. Trochę jeszcze poczekamy aby odkryć ten kawałek historii, a on dużo nam powie kim są te dziadki.
Wiem że nie związane z filmem ale ostatni odcinek One Piece pokazał jakie Shanks ma haki obserwacji. Taki Katakuri to się chowa Shanks widział dobre x czasu więcej przyszłość. To że wgle Kida zdjął na strzała, według mnie najsilniejszy Yonko obecnie.
Teoria z owocami przestała mi tu siedzieć po ostatnim chapterze. Zauważyliście, że Gorosei walczą w wodzie? Przecież to się wyklucza. Ale jeżeli nie diabelskie owoce to co? Podążając za teorią równowagi, Yin i Yang, jasność i ciemność. Jeżeli owoce są wytworem ludzkich marzeń i pragnień to czym jest ich przeciwieństwo? Łatwej jest określić przeciwną stronę Haki. Mamy demonstrację woli i odwagi. Czego przeciwieństwem bylby logicznie strach. Łącząc to z Imu, można założyć, że jego "haki" jest oparte na sile strachu. Zakładam, że ta moc mogłaby tak jak haki być silniejsza niż moc owocu. Imu mógłby wpłynąć na moce owoców Gorosei i je powiedzmy wypaczyć. Dlatego ich przemiana przypomina coś na zasadzie demonów. Być może noc stachu pozwala również czerpać siły życiowe ze słabszych, co usprawiedliwiało by ich nieśmiertelność
Kiedyś myślałem że to radzę zwykle garnitury. A teraz rozkminiam ile żyją i ile o nich wie światowy rząd. W końcu admirałowie powinni zauważyć że rząd się nie zmienia
No siadam czasem na takim tronie i coś tam im do roboty daję by się chłopaki nie nudzili. Strasznie dużo jedzą i ciągle chcą by im pizze zamawiać, więc im dłużej nie będą wracać z Egghead tym lepiej
Ale by bylo gdyby jeden z nich zjadl owoc(np saturn) i podzielil sie na kilka czesci by wytrzymac moc owocu to by wyjasnialo telepatie teleportacje oraz dlaczego gdy sie transformuja sa prawie jak zwierzeta
Wolałem jak odcinku były raz na miesiąc, adrenalina podczas czekania była nieziemska, a ty udawałeś niedostępnego Nie no ale tak szczerze zaskoczyłem się kolejnym odcinkiem
Zawsze jest opcja, że dosłownie jak w Full Metal Alchemist czy Harry Potterze, Imu podzielił swoją duszę na grzechy(coś innego bo nie jest ich 7) I połączył je z owocami. Choć ja jestem s przekonaniu, że są efektem owocu Lawa i po prostu po wykonaniu operacji na ich ora, Imu, owoc został skardziony.
A ja uważam że oni zostali nieśmiertelni przez owoc Lawa i poprzednich użytkowników tego owocu. DonFlamingo o tym wspominał, ich tejemnicy, co prawda ciężko jest ogarnąć aby aż tylu samobójców się trafiło ale wiek goreosei nie jest znany a oni chodź starcami są jakby po wyglądzie w różnym wieku To że zbierali owoce np Niki było wiadomo
jak dla mnie to oni sią nieśmiertelni od ponad 800 lat bo już przed przebudzenie mocy luffego podło zdanie w mandze że nawet dla nich jest moc niki stała się dla nich mitem baśnią zależy od tłumaczenia a śmiertelni stali się dzięki owocu ope ope no mi bo już donquixote mówi że daję nieśmiertelność po przez operacji poświęcającym życie użytkownika tego owocu ,Ale to jest moje zdanie
nie mozemy tez zaprzeczyc opcji ze sa normalnymi ludzmi i imu poprostu nadal im niesmiertelnosc. np gorosei z ichidai kitetsu, oczywiscie mozna pomyslec ze niedawno dostal ten miecz, jednak sam lubie myslec ze poprostu do niedawna zyl normalnie az w koncu imu nadal mu niesmiertelnosc i ewentualnie zoan mityczny
Czy jeśli jakiś przedmiot pochłonie owoc (tak jak słoniomiecz) to co się z nim stanie jeśli wpadnie do morskiej wody? Ile Diabelskich owoców zostało straconych na wieczność, bo przedmioty które je pochłonąły wylądowały na dnie morza?
Wedlug mnie Gorosei to wytwory wyobraźni Ima, tak jak owoce są wytworem ludzkich(?) marzeń, tak Gorosei to takie "owoce" Ima, ktore on wytworzył ze swoich najgłębszych marzeń/pragnień.
Najciekawszy będzie poniedziałek imo
umyjesz sie?
@@szmartedttv708 tak
Najbardziej prawdopodobna opcja wydaje mi się że:
*Gorosei i Im poddali się operacji Ope Ope która zapewniła im nieśmiertelność i regenerację. Jej efekt można by zniwelować, gdyby dysponowało się silniejszym Królewskim Haki niż oni, ale Luffy na razie takiego nie posiada, dlatego na Egghead nie mógł ich trwale zranić.
* Moce Gorosei i Ima to po prostu bardzo rzadkie mistyczne Zoany, przy czym:
* Owoc Ima umożliwia łączność mentalną pomiędzy piątką i teleportację poprzez pentagramy.
Raczej odrzucam opcję że mogą być tworami Ima/jego częścią, bo bardziej pasuje mi tu opcja, że po prostu byli jednostkami którzy dla Ima wyrzekli się swojego człowieczeństwa i postanowili być jego częcią.
Poza tym, jeszcze należało by dodać, że najwyraźniej dalej mają potrzebę jedzenia, skoro Saturn ma własnych kucharzy i sprawdzaczy czy jego dania nie są zatrute.
Ja ogólnie w OP widzę dużo nawiązań do Bilbii... (statek "Noe", Lunarianie wyglądający jak upadłe anioły, motyw powrotu tudzież zmartwychwstania Joy Boya)
Teoria:
Imu zawarł pakt z diabłem (morzem), na mocy którego otrzyma odpowiednie umiejętności oraz możliwości, by władać światem. Innymi słowy, zostanie spełnione jego marzenie. Jednak jest haczyk, taką samą możliwość będzie miała każda osoba na świecie. Każda osoba, która będzie wystarczająco zdeterminowana, by sięgnąć marzeń, również otrzyma umiejętności (szatański owoc) oraz możliwości (spore szczęście, zrządzenia losu itp. np. Luffy nieumierający za każdym razem jak go Kaido zdejmował, Czarnobrody przed timeskipem który jakimś cudem nie umarł co najmniej kilka razy). Oczywiście, marzenie jednej osoby może być sprzeczne z marzeniem drugiej, wówczas naturalnie ich drogi się splotą by ich determinacja i wola walki o swoje marzenia wyłoniły zwycięzcę. Dlatego naturalnym wrogiem Imu został kiedyś JoyBoy, który pragnął wolności absolutnej, co jest przeciwieństwem życia pod wieczną dyktaturą Ima.
Dlatego Imu planuje zatopić świat, aby pogrzebać pod taflą wody wszystkie te marzenia. Dlatego Imu potrzebuje niebańskich smoków, którzy obecnie nie mają żadnych ambitnych marzeń, a którzy zapewnią mu potem jakiś lud, którym będzie mógł władać. Bo tylko o to w tym szaleństwie chodzi, o sam fakt posiadania nad kimś i czymś władzy absolutnej. Dlatego to jest takie śmieszne, prawda, Roger?
Takie komentarz dla zasięgu tylko.
One Piece już jest tworzony 27 lat, a my dalej nie wiemy co i jak tworzy diabelskie owoce. Bo tłumaczenie Vagepunka to trochę jak wierzenia starożytnych ludów, że słońce wschodzi bo bożek tak chciał i nie jest na nas zły. Trochę jeszcze poczekamy aby odkryć ten kawałek historii, a on dużo nam powie kim są te dziadki.
Wiem że nie związane z filmem ale ostatni odcinek One Piece pokazał jakie Shanks ma haki obserwacji. Taki Katakuri to się chowa Shanks widział dobre x czasu więcej przyszłość. To że wgle Kida zdjął na strzała, według mnie najsilniejszy Yonko obecnie.
Teoria z owocami przestała mi tu siedzieć po ostatnim chapterze. Zauważyliście, że Gorosei walczą w wodzie? Przecież to się wyklucza. Ale jeżeli nie diabelskie owoce to co? Podążając za teorią równowagi, Yin i Yang, jasność i ciemność. Jeżeli owoce są wytworem ludzkich marzeń i pragnień to czym jest ich przeciwieństwo? Łatwej jest określić przeciwną stronę Haki. Mamy demonstrację woli i odwagi. Czego przeciwieństwem bylby logicznie strach.
Łącząc to z Imu, można założyć, że jego "haki" jest oparte na sile strachu. Zakładam, że ta moc mogłaby tak jak haki być silniejsza niż moc owocu. Imu mógłby wpłynąć na moce owoców Gorosei i je powiedzmy wypaczyć. Dlatego ich przemiana przypomina coś na zasadzie demonów. Być może noc stachu pozwala również czerpać siły życiowe ze słabszych, co usprawiedliwiało by ich nieśmiertelność
Fajny odcinek może częściej takie materiały 😊
thx
Kiedyś myślałem że to radzę zwykle garnitury. A teraz rozkminiam ile żyją i ile o nich wie światowy rząd. W końcu admirałowie powinni zauważyć że rząd się nie zmienia
No siadam czasem na takim tronie i coś tam im do roboty daję by się chłopaki nie nudzili. Strasznie dużo jedzą i ciągle chcą by im pizze zamawiać, więc im dłużej nie będą wracać z Egghead tym lepiej
Ale by bylo gdyby jeden z nich zjadl owoc(np saturn) i podzielil sie na kilka czesci by wytrzymac moc owocu to by wyjasnialo telepatie teleportacje oraz dlaczego gdy sie transformuja sa prawie jak zwierzeta
Wolałem jak odcinku były raz na miesiąc, adrenalina podczas czekania była nieziemska, a ty udawałeś niedostępnego
Nie no ale tak szczerze zaskoczyłem się kolejnym odcinkiem
Zawsze jest opcja, że dosłownie jak w Full Metal Alchemist czy Harry Potterze, Imu podzielił swoją duszę na grzechy(coś innego bo nie jest ich 7) I połączył je z owocami. Choć ja jestem s przekonaniu, że są efektem owocu Lawa i po prostu po wykonaniu operacji na ich ora, Imu, owoc został skardziony.
Ciekawe czy będą mieli hybrydę jak Kaido 😮
A ja uważam że oni zostali nieśmiertelni przez owoc Lawa i poprzednich użytkowników tego owocu. DonFlamingo o tym wspominał, ich tejemnicy, co prawda ciężko jest ogarnąć aby aż tylu samobójców się trafiło ale wiek goreosei nie jest znany a oni chodź starcami są jakby po wyglądzie w różnym wieku
To że zbierali owoce np Niki było wiadomo
Podsumowanie: stare dziady z rzadkimi owocami którzy stoją na górze światowego rządu (tylko imu jest wyżej)
jak dla mnie to oni sią nieśmiertelni od ponad 800 lat bo już przed przebudzenie mocy luffego podło zdanie w mandze że nawet dla nich jest moc niki stała się dla nich mitem baśnią zależy od tłumaczenia a śmiertelni stali się dzięki owocu ope ope no mi bo już donquixote mówi że daję nieśmiertelność po przez operacji poświęcającym życie użytkownika tego owocu ,Ale to jest moje zdanie
nie mozemy tez zaprzeczyc opcji ze sa normalnymi ludzmi i imu poprostu nadal im niesmiertelnosc. np gorosei z ichidai kitetsu, oczywiscie mozna pomyslec ze niedawno dostal ten miecz, jednak sam lubie myslec ze poprostu do niedawna zyl normalnie az w koncu imu nadal mu niesmiertelnosc i ewentualnie zoan mityczny
❤
Czy jeśli jakiś przedmiot pochłonie owoc (tak jak słoniomiecz) to co się z nim stanie jeśli wpadnie do morskiej wody?
Ile Diabelskich owoców zostało straconych na wieczność, bo przedmioty które je pochłonąły wylądowały na dnie morza?
kurde ten jaką dobrą rozkmine zarzucił
jak dla mnie gorosei I imu nie zjadły diabelskich owoców tylko podpisały kontrakt z diabłami
A tego jeszcze nie czytałem
6:25 zamiast mówić czym jest homonkulus to było pokazać jak Boxdel go robił w 2018 XD
Fakt D:
Ale spami filmami
A pewnie
Wedlug mnie Gorosei to wytwory wyobraźni Ima, tak jak owoce są wytworem ludzkich(?) marzeń, tak Gorosei to takie "owoce" Ima, ktore on wytworzył ze swoich najgłębszych marzeń/pragnień.