A na Pan może dostęp do jakiś informacji z tego wcześniejszego okresu tj. czasu wydawania encyklopedii multimedialnych? Bardzo by mi to pomogło w przygotowaniu kolejnych materiałów. Pozdrawiam!
@@GrzesiekOpowiada nie Pan :P to ja Wojtek P. ;) Niestety nie mam już z nikim z tamtego czasu kontaktu. Bezpośredni pracownicy byli również młodzi, więc raczej nie pamiętali tamtych czasów. Ewentualnie kierownik oddziału, ale nawet nie pamiętam jak się nazywał...
@@nonamepaintball Hej, teraz zauważyłem.. w aplikacji YT Studio mi się tylko loginy czasem pokazują jak odpowiadam dlatego napisałem "Pan" :) A tak na marginesie nie wiedziałem, że u nich pracowałeś :D
@@GrzesiekOpowiada nie pamiętam nawet dokładnie kiedy. Chyba jakoś na studiach :P napewno jak jeszcze Fiestą jeździłem. :P bo pamiętam jak wracając z jednego wdrożenia wracałem i mi padło sprzęgło :P
"20 minut sekwencji filmowych". Szalenstwo, rozpusta! Ja ostatnio odpalilem encyklopedie Britannica (chyba 98). Byly tam filmy o rozdzielczosci 240p hehe
I było to wtedy szaleństwo i rozpusta :) bo porównywano się do papierowej encyklopedii, która filmów na swoich stronach i innych multimediów nie miała :)
Nie wiem, PWN chyba nic takiego nie robił, ale może były jakieś encyklopedie na dyskietkach. Tylko bardziej zakładałbym, że na Amigę, na wczesne PC lub coś takiego.. Jednak by była to sensowna encyklopedia to dyskietka wydaje się strasznie ograniczona.
Super filmik !
Pracowałem w firmie Vulcan, ale później. Wtedy ta firma zajmowała się systemami ERP dla jednostek budżetowych (szkoły, urzędy itp).
A na Pan może dostęp do jakiś informacji z tego wcześniejszego okresu tj. czasu wydawania encyklopedii multimedialnych? Bardzo by mi to pomogło w przygotowaniu kolejnych materiałów. Pozdrawiam!
@@GrzesiekOpowiada nie Pan :P to ja Wojtek P. ;)
Niestety nie mam już z nikim z tamtego czasu kontaktu. Bezpośredni pracownicy byli również młodzi, więc raczej nie pamiętali tamtych czasów. Ewentualnie kierownik oddziału, ale nawet nie pamiętam jak się nazywał...
@@nonamepaintball Hej, teraz zauważyłem.. w aplikacji YT Studio mi się tylko loginy czasem pokazują jak odpowiadam dlatego napisałem "Pan" :) A tak na marginesie nie wiedziałem, że u nich pracowałeś :D
@@GrzesiekOpowiada nie pamiętam nawet dokładnie kiedy. Chyba jakoś na studiach :P napewno jak jeszcze Fiestą jeździłem. :P bo pamiętam jak wracając z jednego wdrożenia wracałem i mi padło sprzęgło :P
12:00 - miałem i... w sumie mam dalej płytki. :)
"20 minut sekwencji filmowych". Szalenstwo, rozpusta! Ja ostatnio odpalilem encyklopedie Britannica (chyba 98). Byly tam filmy o rozdzielczosci 240p hehe
I było to wtedy szaleństwo i rozpusta :) bo porównywano się do papierowej encyklopedii, która filmów na swoich stronach i innych multimediów nie miała :)
Sam mam dwie z nich ale muszę poszukać. Pamiętam że jedna jest w wersji 1xDVD a druga 4xCD. Jak oszukam to dopiszę coś więcej.
Rozumiem, że chodzi o te książkową edycję z 2000 roku. Generalnie nigdy wersji DVD nie widziałem na żywo ani na filmie.
A jest jakieś wydanie na dyskietkach ?
Nie wiem, PWN chyba nic takiego nie robił, ale może były jakieś encyklopedie na dyskietkach. Tylko bardziej zakładałbym, że na Amigę, na wczesne PC lub coś takiego.. Jednak by była to sensowna encyklopedia to dyskietka wydaje się strasznie ograniczona.
@@GrzesiekOpowiada skoro office 97 był w wersji na dyskietkach (ponad 40) to czemu nie miałoby być jakieś encyklopedii (niekoniecznie po polsku)
Wydaje mi się, że największą częścią encyklopedii byłyby same hasła a nie program.. Nie zakładam jednak, że nie było:) Wszystko jest możliwe:)