Video není dostupné.
Omlouváme se.
4 Doświadczenia, Przez Które Zostałem Ateistą
Vložit
- čas přidán 17. 03. 2018
- Jak z osoby mocno wierzącej stałem się ateistą? Całą historię o tym, jak porzuciłem wiarę możesz poznać już teraz. Jednak to, że zostałem niewierzącym nie znaczy, że uważam ją za bezsensowną. Dlatego opowiem Ci również o tym, dlaczego warto wierzyć w Boga. Zaciekawiony? Zobacz koniecznie
⬇⬇⬇Znajdź mnie ⬇⬇⬇
Strona:
jakzdobywac.pl - szeroko o relacjach damsko-męskich
Facebook:
/ robertmarchel
Instagram:
/ robertmarcheltv
Kanał na którym jesteś porusza tematykę relacji damsko-męskich. Filmy dotyczą uwodzenia kobiet i mężczyzn, podrywania w codziennych sytuacjach, a także podrywu czy uwodzenia konkretnej dziewczyny lub chłopaka.
Zobacz, dlaczego zostałem ateistą. To nagranie będzie o wierze, religii i kwestionowaniu.
Więcej filmów i materiałów z uwodzenia i podrywu, a przede wszystkim „Test Flirtu i Ciętej Riposty" oraz „Test Atrakcyjności" znajdziesz na stronie:
jakzdobywac.pl/
Zdobędziesz tam także takie materiały jak:
Książka Roberta Marchela: „Jak zdobyć osobę, którą kochasz albo której jeszcze nie znasz"
www.jakzdobywac.pl/produkty/ks...
20sto dniowy Kurs Flirtu i Ciętej Riposty:
www.jakzdobywac.pl/produkty/20...
30sto dniowy Kurs Świadomości i Głębokiej Pewności Siebie:
www.jakzdobywac.pl/produkty/30...
Robert Marchel udziela także płatnych indywidualnych porad. Tutaj są szczegóły:
www.jakzdobywac.pl/produkty/in...
Ja przestałam wierzyć w wieku 14 lat. Religia wydała mi się nielogiczna. Dziś po wieeelu latach ciągle taka mi się wydaje.
bardzo dobrze cie sie wydaje ;)
Polecam kanał Langusta na Palmie i Tomasz Samolyk. Tam pani znajdzie ciekawe materiały
@@kacper6817 A po co marnować czas na religijne bajeczki? Przecież Dziewczyna napisała, że religia jest nielogiczna.
Ja w podobnym wieku przestałam wierzyć w Boga, również z takich samych powodów... Dzisiaj toczyłam dyskusje chyba z jakimś fanatykiem katolickim w komentarzach na fb... Dowiedziałam się, że osoby niewierzące to wcielone diabły. Tylko po krótkim zastanowieniu się nie ma to w sobie żadnej logiki, bo jak ja mogę być diabłem skoro w niego też nie wierzę?? 🤣🤣
Ja w wieku 17 lat
Niezłe. Ale niepełne. Większość Twoich twierdzeń posiada mniej lub bardziej satysfakcjonujące wyjaśnienia. Niezależnie od ich prawdziwości z przedstawionego świadectwa wynika, że odejście od kościoła oparłeś na kilku przesłankach. Na szeregu istotnych dla Ciebie rzeczy, które racjonalna rzeczywistość zakwestionowała. Też tak miałem... aż nie dokonałam szczegółowej analizy moich argumentów. Nie przyjrzałem się krytycznie własnemu poglądowi i podstawom kwestionowania wiary. Krok po kroku odszedłem do wniosku, że to ja jestem zakłamany, zresztą jak wszyscy, a nie wiara. Moje argumenty były wyrwane z kontekstu (jak przykładowy seks przedmałżeński), albo zwyczajnie wynikiem różnicy perspektywy (opowiadanie o wierzeniu w coś bo wychowaliśmy się w danej kulturze zostało właśnie w NT zakwestionowane! Ich kulturą był judaizm i wierzenia pogańskie, a jednak 12 rybaków zbudowało chrześcijaństwo ceną własnego życia. Podobny jest jedynie Islam). Możemy kiedyś jeszcze pogadać, jak Bóg da, ale pamiętaj że apostołowie i Jezus byli mistrzami cnoty kwestionowania i wychodzenia z matriksa. Postawili się Królom, cesarzowi i całemu społeczeństwu - za co stracili życie. Ty zaś kwestionujesz wszystko (i słusznie) z perspektywy miękkiej kanapy, w społeczeństwie które powstało (w bólach, ale jednak) na bazie kwestionowanego chrześcijaństwa. Pozdrawiam i gratuluje kanału.
Miło widzieć kogoś , kto został ateistą nie dlatego, że jakiś biskup powiedział coś niemoralnego, nie dlatego że doświadczył jakiegoś cierpienia i obraził się na Boga, ale dlatego, że zaczął kwestionować swoje dotychczasowe wierzenia i zastanawiać się nad zagadnieniami związanymi z religią.
Tylko taki ateizm jest trwały i wartościowy.
Dzięki. Zgadzam się. Przy takim podejściu nie ma już drogi powrotnej.
Ateizm wartościowy?
Ateizm pusty jak wydmuszka.
Polega tylko na tym świecie.
Umrzesz a potem nic nie ma?
Cholera nie mogę czytać komentarzy bo znowu wejdę w dyskusję która potrwa kilka dni
OGnistY Mirt chyba lat XD
OGnistY Mirt no, dlatego ja nawet nie próbuje nic pisać, bo chyba wiesz dlaczego...😂
xpingus znam to :D to nie ma końca
tak, mozna troche pogadac i trzeba przestac, choc nie wiem po ktorej stronie jestes ;p
HardMCore chciałbym dodać coś jeszcze do twojego komentarza bóg nie istnieje ale może tylko że niema _NARAZIE_ dowodów
Jestem naprawdę pod wrażeniem, że Pan poruszył taki temat w kraju, w którym większość ludzi uważa się za chrześcijan. Chciałbym Panu pogratulować, ponieważ wypowiedź Pana była bardzo ciekawa, oraz za duży atut uważam fakt, że nie wyczułem tutaj żadnej obrazy w kierunku osób wierzących.
Krzysztof... Porusz ten temat w Niemczech albo we Francji, tam gdzie islam panuje to będziesz wtedy pod wrażeniem.
@@markusxd6711 ... Świecki to ty jesteś na umyśle... W Niemczech, Francji czy Szwecji prawo Szariatu w stosunku do muzułmanina góruje nad prawem świeckim tych państw.
@@markusxd6711 ... Złap się za przyrodzenie i zapytaj swego pana, gdzie zapodział twój rozum.
Ja wiem, że idiotę można wykształcić, lecz myślenia się go nie nauczy.
Włącz myślenie baranie a zrozumiesz, o co mi chodzi!
@@markusxd6711 ...
wolnosc24.pl/2017/03/06/szwecja-skapitulowala-przed-prawem-szariatu-14-letnia-dziewczynka-ma-wrocic-do-meza-i-urodzic-mu-dziecko/
...
narodowcy.net/szwecja-pierwszy-wydany-wedlug-prawa-szariatu/
@@markusxd6711 ... Jakie obelgi planktonie intelektualny???
Ty się płaszczysz przed swoimi chorymi żądzami, bo twoim bogiem jest brzuch a panem przyrodzenie, którego pieścisz i po swojemu dopieszczasz.
Ja wiem, że służysz innemu bogu niż ja, dlatego prawda dla ciebie jest niewygodna!
Prawo szariatu brane jest pod uwagę w tych państwach, o których mówiłem.
Co do piekła, to ateista zasadniczo chce się odizolować od Boga, co pozwala zrozumieć, dlaczego niebo nie jest zamknięte dla ateistów, a piekło nie jest ognistą przepaścią, gdzie wrzuca się niewierzących za ich występki.
Niebo jest królestwem Boga, w którym On jest ciągle obecny.
Piekło jest tam, gdzie Boga na zawsze brakuje.
Bóg nie odrzuca ateisty, to ateista odrzuca Boga.
Bóg nie wysyła ateisty do piekła, to ateista zamyka swe oczy i serce na Boga, a Bóg niechętnie spełnia jego życzenie.
W pewnym sensie drzwi do piekła są zamknięte od środka, i o tym powinni pamiętać wszyscy wojujący z Bogiem ateiści.
Co do mojej kultury...
Niestety, nie studiowałem kultury i sztuki, stąd jak czytam taką Sztukę, to trudno jest mi zachować Kulturę.
Dziękuję Ci za ten film! Gratuluję odwagi :-)
mowiles ze byles bardzo wierzacy a nie masz zadnych osobistych doswiadzczen? jak to mozliwe?
?
Uczucie wyjścia z matrixa jest niezapomniane. Pamiętam jakby to było wczoraj, choć minęły lata od tej chwili. To uczucie pustki, smutku, osamotnienia, gorące łzy spływające po policzkach a potem nagłe, głębokie zrozumienie gdzieś w środku głowy, że właśnie poznałam uniwersalną prawdę, że nie ma żadnego boga i jesteśmy zdani na siebie. Uczucie zażenowania przeszłością i moją nieudolną próbą dążenia do doskonałości katolickiego ideału utrzymywało się jeszcze przez jakiś czas. Współczucie dla osób omamionych religią mam do dzisiaj. Niestety wśród tych osób jest mój ukochany mężczyzna, z którym planuję wspólne życie i tak bardzo boję się jak dzielące nas różnice ideologiczne wpłyną na wspólne życie i nasze dziecko.
Strawberry Spring sorry ale w tym czasie chyba posunęłaś się za daleko. Mówisz że jesteśmy omamieni. I że odkryłaś prawdę. To znaczy że nie myślisz racjonalnie. Bo jedna z najważniejszych zasad teorii jest to że,, wszystko jest możliwe ''. Oraz mówisz to jakby to był realny spisek.
"Doskonalosci katolickiego idealu" Haha. To chyba sie moralnosc nazywa xd. Ale boli mnie jak to czytam.
Jak mozna zyc latwiej pozbawiajac sie tego na czy chce sie budowac zycie? Ja np. buduje swoje zycie na prawdzie co jest obce w waszym heglowskim, lewicowym mysleniu nie dopuszczajacym abstrakcyjnych pojec, istnienia bytu tako jakiego i zaswiadczajace ze jedyna stala rzecza jest zmiana.
Ale musicie byc smutnymi osobami wierzac ze zycie nie ma sensu, istnienie swiata nie ma sensu, a wasz umysl robi kurwe z logiki. Z logiki krolowej nauk.
Zadne z was w swoim zyciu nawet nie zetknelo sie z ksiazka filozoficzna, nie pomyslalo "kurde, moze sprawdze o czym oni gadaja w tym kosciele, co ci ojcowie kosciola mowia", Arystoteles dla was to jakis starozytny pisarz ksiazek sifi, Sokrates to niegrozny swir, Platon to uczen jakiegos pomylenca, Boecjusz to zdrajca narodu.
...
"Doktor Anielski? Aaaa! On chyba sklapel wynalazl" ...
I przychodza do internetu jak Kochanowski wpija na bit w trenach i placza ze Bog ich zawiodl. A jak sie okaze ze trudno w zyciu bez podstaw do zycia to wracaja jak rozum Jankowi w trenie X.
Ale mnie katolicy zaatakowali tego się zupełnie nie spodziewałam. Jakie to słabe, jejku. TyziekCyziek Jayko szczególnie się popisał próbą zdyskredytowania mnie jako osoby inteligentnej, oczytanej i wykształconej, oczywiście jak kulą w płot. :) Przy okazji - mam poglądy polityczne prawicowe, nie powinieneś mieszać religijności z poglądami na gospodarkę i ustrój państwa. Nie każdy ateista jest lewakiem i nie każdy katolik prawicowcem. Logika to moja dobra przyjaciółka i jako osoba z umysłem ścisłym ubolewam nad tym co napisałeś. Jeżeli łączysz jej przymioty z tekstami ojców kościoła (czytałam, byłam przerażona, szczególnie Tomaszem z Akwinu, który wprost popiera palenie na stosach, stosowanie kar cielesnych, upodlenie kobiet i niewolnictwo), to jesteś na złej drodze do zrozumienia istoty świata. Dowód kosmologiczny również znam i potrafię go z łatwością obalić. Swoją drogą od kogo jak od kogo ale od was, ludzi wierzących tak zimnych i pełnych złości słów krytyki się nie spodziewałam.
Haha chyba raczej osoba przebudzona nie napisałaby tak.
Każdy ma swoją prawdę, wierzy lub nie, a nawet jeśli "błądzi" to zapewne jest ku temu jakiś powód, ma swoja ścieżkę duchowego rozwoju i ok jeśli nikogo tym nie krzywdzi. Ja raczej nie aspirowałabym do roli wszystkowiedzącej co dla kogo dobre i w kogo/co powinien wierzyć. Myślę że jedno jest raczej pewne, to że jest Ktoś lub Coś różnie przez religie i wyznania nazywane. Ale jest coś większego od nas i naszego ograniczone rozumku. Nie wiem czy głowa jest odpowiednia do umiejscowienia TEGO może raczej okolice tzw. serca.
Mimo wszystko ciekawy komentarz:)
Nadal wierzę w Boga, jestem katoliczką, słucham czasem nauk KK, przyjaźnie się z księdzem nie jednym np., który uczy w seminarium, zrobił doktorat Rzymie i on szanuje moje poglądy, czasem zainspiruje się rozmowa ze mną bo słucham jego kazań, jesteśmy z różnych planet tzn. mamy różne duchowości. Mam czasem wrażenie że sprowadzam go na manowce, a to przecież takie delikatne sprawy, to co dzieje się w naszych sercach. Wszystkie zasady bezpieczeństwa są zachowane, a on kocha mnie ale miłością platoniczną, chociaż czasem widzę po nim...bo każdy z nas potrzebuje bliskości z drugim człowiekiem ale przy mnie może czuć cię bezpiecznie, nie jestem typowa kobietą i zależy mi na jego zbawieniu. Podstawowa energia życiowa nie jest i nigdy nie była dla mnie najważniejsza, może to taki dar od Boga bo przed "przebudzeniem" też tak miałam, mam pewność, że naprawdę na dużo mogę sobie pozwolić w takich bliższych i głębszych relacjach z mężczyznami. I tak nie jestem pewna swego przebudzenia tak jak napisałaś to o sobie.
@Alfray "jedna z najważniejszych zasad teorii jest to, że wszystko jest możliwe" Jakiej niby teorii? Oczywiście, że wszystko jest możliwe, ale religijne bajdy nie mają po prostu żadnego sensu.
Miałem podobnie, teraz patrzę na to wszystko z góry. To że nie wierzę w takie rzeczy to nie znaczy że nie szanuję. Szanuję, to ich wybór. Mi pomogły w tym wyborze książki Jiddu Krishnamurti, polecam
Mogę panu zagwarantować to, że gdy pan kiedyś umrze, to ŻADNE książki tego indyjskiego filozofa panu nie pomogą ani żaden hinduizm czy buddyzm panu w niczym nie pomoże. Pańska dusza nieśmiertelna wyjdzie z ciała i stanie przed Bogiem - Stworzycielem Nieba i Ziemi. Dusza nieśmiertelna tego zmarłego filozofa też kiedyś stanęła przed Bogiem . Dlatego też proszę nie uciekać przed Bogiem w ułudę nirwany czy reinkarnacji , bo i tak pana dusza nieśmiertelna nie wejdzie w ciało szczura czy pająka , ale będzie tym samym duchem, jakim była wtedy, kiedy oźywiała ciało ludzkie. Ateizm jest jak mięso, czyli ma określoną datę ważności, a tą datą ostateczną jest śmierć ciała. Po śmierci ciała jest tylko i wyłącznie Pan Bóg i tego pan NIE ZMIENI.
Cześć, myśle że, wszystko sprowadza się do kwestii z minuty 2:40. Czego to nie zrobi facet żeby tyko móc spokojnie iść z dziewczyną do łóżka... Ciekawy jestem czy z taką samą wytrwałością szukałeś dowodów na to, że to katolicyzm jest prawdą co na tezy pozwalające być sobie Bogiem samemu. Moge Cie zapewnić że gdybyś tylko chciał z łatwością, znalazł byś rozwiązanie na KAŻDE z poruszanych kwestii w tym video ;)
Pozdrawiam ciepło z Łodzi :)
Hej Robercie! Bardzo fajny film i jak dla mnie bardzo aktualny bo właśnie jestem na etapie zwątpienia. Zgodzę się z argumentami, które przytoczyleś w filmie, ale sam mam jeszcze inne wątpliwości. Mianowicie chodzi mi o "tajemnice" całunu turyńskiego. Dlaczego akurat to. Ponieważ całun został zbadaby przez naukowców, którzy nie są w stanie wyjaśnić w jaki sposób powstał co daje nam jasny komunikat że nie powstał on z ręki człowieka. Jest jescze kilka innych cudów, które były badane przez naukowców, ale ten wydaje mi się najmocneijszy. Chętnie się dowiem co ty o tym myślisz. A swoją drogą trzeba przyznać że ten film to bardzo dobre słowo na niedzielę.
Iggy Adam Temat tego całunu jest bardzo dobrze opracowany na Racjonaliście. Pokazuje, że to jednak nic nadzwyczajnego.
Maurycy Gustaw
Dzięki chętnie zerknę.
Jeśli podobał się Wam film na końcu z Georgem Carlinem- obejrzyjcie także to: czcams.com/video/8c4qayL-eoY/video.html
Bardzo gratuluję wkroczenia w stan rozsądku i racjonalnego myślenia. Jak było to widać i u mnie, najpierw byłem zagorzałym katolikiem i zapewne potrzebne i przydatne jest początkowe pobłądzenie w iluzji, by móc ją przejrzeć i w końcu ją porzucić. Choć nawet w chwilach moich częstych modłów i wizyt w kościołach gdzieś tam zawsze czułem, że to wszystko nie ma sensu i jest stekiem bzdur. Moja głowa była trochę wyprana po każdym kazaniu i wiedziałem, że nic do siebie nie pasuje, a więc próbowałem wyłączyć logiczne myślenie, by dalej tkwić w pocieszającej, cieplutkiej kołderce kłamstw. Myślałem, że skoro tyle osób wierzy, to coś w tym musi być, dlatego nawet nie sprawdziłem czy może to być rzeczywiście prawdą i jakie są argumenty przeciw. Mimo pewnego początkowego rozczarowania się tą prawdą, czuję się teraz bardziej wolnym człowiekiem.
Racja!
Hahaha ! " Bardziej wolnym człowiekiem " ? A co ze śmiercią ? Czy wziałeś to, ateisto, pod uwagę, że kiedyś umrzesz i cały twój : " racjonalzm " diabli wezmą ? A może wierzysz, że przylecą kosmici i ciebie zabiorą, żebyś uciekł przed Bogiem ? NIE UCIEKNIESZ PRZED BOGIEM, ateisto ! To jest NIEMOŻLIWE ! Możesz, ateisto, sobie żyć, jak świnia w chlewie, czyli : oddychać, jeść, pić, srać i się bzykać i tak będziesz żył tak długo, ile tobie Pan Bóg przeznaczył. Tak czy siak kiedyś umrzesz, ateisto . I co dalej ? To, źe byłeś katolikiem i jesteś teraz ateistą, to jest tylko i wyłącznie ze szkodą dla twojej nieśmiertelnej duszy. Po śmierci duszy, jeśli trafisz do Czyśćca, to twoja dusza będzie uzależniona tylko i wyłącznie od Miłosierdzia Pana Boga oraz od modlitw KATOLIKÓW, którzy modlą się za dusze w czyśćcu cierpiące. Twoja pozorna : " wolność" , ateisto, jest tylko pozorna i , jak mięso, ma ograniczony termin. Tą datą graniczną jest śmierć. Potem już nie będzie odwrotu ani błagania, żeby cofnąć czas, żeby naprawić błędy.
Odejście od religii jest trudne bo z poukładanego świata wchodzisz w nieznane. Ateizm nie oferuje niczego. Jednak jeśli masz rozum to sukasz prawdy i nie znajdujesz jej w kościele. Pozdrawiam wszystkch logicznie myślących.
Nie trzeba być w wieku 70 lat, żeby ze strachu zacząć wierzyć. Co za różnica czy mnie ogarnie panika wtedy czy już dzisiaj. Mam 26 lat i co z tego. Zawały, nagłe zatrzymanie krążenia, wylewy, udary, wypadki, nagła śmierć mózgowa, wirusy, zarazki, toksyny, śmiercionośna chemia, porażenie prądem itp, itd to wciąż jest wszystko bardzo realne. Niczym cytat ze ,,Śmierci na 1000 sposób", - ,,To wręcz cud, że jeszcze żyjemy". No powiedz Robcio, że nie mam racji. Nie potrzeba żadnych nowotworów ani cudów niewidów.
Polecam interesujący blog tego pana- 3dno.pl/informacje . A tu dwa ciekawsze wpisy na temat religii 3dno.pl/jedenaste-przykazanie/ , 3dno.pl/onan-barbarzynca/
Wiesz co? to ciekawe. Ja wobec tego jakims dziwolągiem jestem, bo mi już od najmłodszych lat cos mi w tej religii nie pasilo, do tego stopnia, ze ksiądz niedopuscil mnie do pierwszej komunii. I starszym bedac, tym bardziej utwierdzam się w swoim Ateizmie. Tak wiec zaprawdę powiadam Ci, człowiek rozumny (nie mylic z psuchopata) po uważnym przeczytanie biblii nie bylby wstanie w dalszym ciągu pozostać wierzącym.
Krzysztof Akierman No i to jest prawda. Choć mamy wierzących( nielicznych) ktoórzy ją przeczytali i nadal wierzą. W sumie nie wiadomo co o takich ludziach myśleć.
@@maurycygustaw2568 W sumie, to proste, bowiem przez lata indoktrynacji, w ktorej nie swiadomie biora rowniez udzial rodzice, gdzies tam z tylu glowy wklepuje sie pewna matryce, ktora wylacza czlowiek z logicznego myslenia do tego stopnia, ze w ktoryms momencie taki naiwniak stwierdza - a co mi tam, iluzoryczny tryb zycia jest w gruncie rzeczy dosc wygodny. To tak jak dzisiaj rzecz sie ma z maskami; oto rozmawiam z pewnym gosciem i mowie mu, ze noszenie masek jest szkodliwe, co jest zreszta ponad wszelka watpliwosc udowodnione, a on na to - tak, wiem, ale dla swietego spokoju...
@Franciszek Bagiński Nie Wiesz Franciszku? tedy pytam; oto inkaska matka jest szczesliwa, ze mogla poswiecic swoje dziecko na krwawym oltarzu bogu, rozumiesz? bogu, i tutaj pytanie - jak sadzisz, dlaczego ta kobieta z duma w tak okrutny sposob byla gotowa poswiecic swoje dziecko? Czy gdyby kierowala sie rozumem, tez by uczynila cos tak ohydnego??
Mój ulubiony cytat ( nie jestem pewien czy dokładny) z Seneki - " Religia dla tłumu jest prawdą, dla mędrców fałszem, a dla władców użyteczną". Każdy element tu jest zgodny z prawdą.Wierzący nie muszą zastanawiać się nad realnością i sensownością swojej religii,ludzie myślący muszą to rozkładać na czynniki pierwsze, analizować i być zdroworozsądkowo sceptyczni, muszą się kierować logiką i racjonalnością, a ludzie sprawujący władzę wierzący lub nie, mają na uwadze jak religijne wierzenia swoich poddanych najlepiej wykorzystać do własnych egoistycznych celów ? Religie ( wszystkie), to tylko stan umysłu, świat urojeń i wyobrazni To.my ludzie jesteśmy twórcami bogów i religii, bo jesteśmy przez ewolucję do tego predysponowani.Myślę, że wierzenia religijne towarzyszą nam odkąd posiedliśmy zdolność do zadawania pytań, do świadomego poznawania otaczającej rzeczywistości i zastanawiania się co i dlaczego ? To cecha całej ludzkości, dlatego na świecie istniało i istnieje tak wiele religii wszelkiej maści. Sądzę, że właśnie od takich wniosków powinno się zacząć głębokie zastanawianie się nad religią jako taką, nad jej obecnością w ludzkich umysłach i przełożeniem na ludzkie życie, na codzienność. Religia to jeden świat, a rzeczywistość zupełnie inny.
Religia jest częścią kultury i, jak słusznie zauważyłeś, jesteśmy ewolucyjne predysponowani do tworzenia takich historii jak ona. Ale to jak bardzo bezrefleksyjnie jest przyjmowana przez miliony ludzi to jest niesamowite. Obnaża nasze pierwotne mechanizmy i schematy, w których tkwimy.
Przeczytaj w końcu cały ST. Wystarczy po kilka rozdziałów dziennie (10-15 min) i w ciągu roku przeczytasz cały. Dopiero wtedy będziesz miał pełniejszy wgląd w te zagadnienia...a Twój wykładzik ok.
Zgadzam się z większością Twojej wypowiedzi. Do podobnych wniosków skłoniła mnie lektura książek OSHO..kilka lat temu..
Mam tylko jedną wątpliwość..tym bardziej jako zawodowy naukowiec..czy na pewno do spraw religii można podchodzić w sposób racjonalny?
Owszem historia, że Bóg ulepił Adama z piasku a Ewę stworzył z żebra Adama..jest mało prawdopodobna gdy podchodzi się do tego dosłownie..Mnie natomiast przypomina się pewna buddyjska przypowieść.. na pytanie ucznia "Mistrzu, czy Bóg istnieje skoro go nie widać?"..
Mistrz wziął kamień i cisnął nim w stopę pytającego.. Uczeń złapał się za nogę ze zdziwieniem w oczach.. Mistrz na to.. "Bólu też nie widać a przecież nie masz wątpliwości że istnieje."
Dlatego bliska mojemu sercu jest filozofia, że jest coś... co trudno nazwać..może świadomość, Absolut.. COŚ co znajduje się w każdym z nas...i co jest niejako wieczne.. bo po śmierci wchodzi do wspólnej puli i stanowi pewne continuum..gwiezdny pył..mamy to w sobie i to jest boskie;)
O kurwa, przez przypadek tu trafiłem, ale ze wszystkim o czym mówisz całkowicie się zgadzam, mam w 70% takie same przemyślenia. Poruszyłeś większość wątków i problemów i odpowiedziałeś na nie logicznie i zgodnie z nauką. Jedyne czego nie zaznaczyłeś to alternatywa, która może pomóc w wyjściu z iluzji , jak na przykład dawanie ludziom tego na co monopol ma religia, poprzez naprawienie systemu edukacji np. wprowadzenia logiki czy socjologi do podstawowej edukacji, mówienie o innych religiach i traktowanie ich na równi i wprowadzenie wdż które rzeczywiście o czymś uczy. Samo dawanie ludowi opium jest pójściem na łatwiznę.
Mono- czy poli-teizm, nie ma żadnego znaczenia kto fajniejszą bajkę wymyśli, tylko to na ile jest ona zgodna z rzeczywistością, chrześcijaństwo nie jest mniej podrobione niż islam, w tej sytuacji wygrał by judaizm. Te trzy któe wymieniłeś + Bahaizm wywodzą się z Tory.
Robercie, szacunek i serdeczne pozdrowienia dla Ciebie. Dziękuję
Bardzo Cię lubię Robert i szanuję, wierzę w Boga i brakowało mi w tym filmie wypowiedzi, czy Ty kiedykolwiek miałeś osobową relację z Jezusem. Cóż....może tak może nie, nie mnie to oceniać. Uważam, że w kwestii związków robisz wiele dobrego i na tym się skupiam w Tobie. Ten film mnie zachęcił, by się po prostu modlić za Ciebie i tyle. Życzę Ci wszystkiego dobrego.
Dziękuję za szczerą odpowiedź. :)
my 3mamy kciuki że uwolnisz się od tej sekty.
@@PaulPaul-qe6dx ja napiszę za siebie w liczbie pojedynczej bo tak siebie postrzegam ;p Trzymam kciuki abyś doszedł do prawidłowego pojęcia słowa sekta ;-) Polecam psalm 139 i 1 J 4,16
Czy może Pan wejść na instagram?
Dziękuję! :)
Ja również dziękuję za Twoją twórczość. Kilka osób wspomniało o Twoim kanale w komentarzach i widziałem kilka Twoich filmów. Rewelacja ;)
O jest i drugi bezbożnik
TheMistyflip XD
Najmądrzejsi ateiści w Polsce 😂
Robert Marchel nie cudzoloz to nie znaczy, ze masz nie uprawiac seksu ze swoja dziewczyna tylko zabrania sie uprawiac seksu z cudza zona, a to kosciol podporzadkowal sobie to przykazabie pod siebie. Ja jestem ponad wszystkie religie, a nie jestem religijny. Wierze w Boga i Jezusa,a nie e jakies ksiegi czy przykazania
Bardzo logicznie mówisz.Warto jednak pamiętać, że biblia została mocno pozmieniana,na cele kleru.Pierwotnie taka nie była.Zresztą wcześniej były wedy,pewnie były bliższe prawdy.
Masz rację, fajnie, że wiesz takie rzeczy :)
Czyli śmierć to nas koniec, ok. Tylko pytanie, co było przed początkiem ? Wszechświat jest chyba ponad rozumienie człowieka. Można powiedzieć, że jesteśmy tu dzięki ewolucji, ale czy można powiedzieć, że niema czegoś więcej w świecie ? ...
Cieszę się :D że poruszyłeś ten temat, chodź jest on trudny (co widać szczególnie w komentarzach) .... Cieszę się również że "obudziłeś się" z tego stanu wierzenia (w coś tylko dlatego że ktoś ci powiedział że tak jest). Bardzo lubię twoje filmy a ten jeszcze bardziej utwierdził mnie w tym, że zależy ci na widzach i na jakości treści jakie nam przekazujesz. Dzielisz się z nami tym co uważasz za słuszne i dobre - oczywiście nie dla każdego będzie to coś dobrego ale to przecież indywidualny wybór co kto chce oglądać i w co wierzyć. A jeżeli ktoś opuszcza twój kanał tylko dlatego że wystawiłeś jeden filmik, który tej osobie nie podpasował - znaczy tylko tyle, że to nie był twój prawdziwy widz :))) ciekawa jestem twojej obecnej filozofii i myślę że warto byłoby się nią podzielić. Pozdrawiam serdecznie i życzę dalszych sukcesów :*
Dołączam sie tez do innych i polecam ogladac Łukasza Wybrańczyka i jego kanał ŚMIEM WĄTPIC ale polecam tez Stację Ateizm no i Fundację Panteon z rewelacyjnym Karolem Fjałkowskim.
U mnie od Łukasza się zaczęło.swietny gość,choć nigdy nie odpisał na moje wiadomości...
Tez to oglądam z wielką przyjemnoscia....
Oraz kanał Teapot Pilot... Również świetne a'la wykłady
sami heretycy, jeden lepszy od drugiego
@@mariusz661 wszyscy jesteśmy heretykami.
świetny materiał Robert :) dziękuję za nowe źródła, inspirację i gratuluję odwagi.
Super :D miałem bardzo podobnie jak ty :)
Grzegorz Hat jezeli takie żenujące argimenty zrobiły z Ciebie ateistę. To nie dziwię się że przyznanie się w Polsce do ateizmu to obciach
Moja babcia miała 82 lata. Była już bardzo słaba i chora. Razem z mamą chodziliśmy do niej, pomagaliśmy, gotowaliśmy itp. , tata zrobił nawet remont jej mieszkania. To trwało z dwa miesiące (to pomaganie). Aż pewnego dnia (nie pamiętam już dokładnie tego ponieważ było to 4 lata temu) babcia powiedziała mamie że rozmawiała z kimś kto umarł (powiedziała imię kogoś ale nie pamiętam dokładnie tak jak pisałem wyżej). Później gdy wróciliśmy do nas mama powiedziała że niedługo umrze czy coś takiego. I tak się stało - pewnego ranka dowiedziałem się że babcia nie żyje - niedługo później. Jak to wytłumaczysz? Babcia mówiła głupoty? Niemożliwe. Bo nawet gdzieś jest udowodnione że przed śmiercią widzimy bliskich zmarłych.
Niestety, nikt nie jest w stanie zweryfikować takich sytuacji i jednoznacznie odpowiedzieć. Bardzo trudno jest się do tego odnieść. Uważam, że własne zdanie na dany temat kreuje doświadczenie oraz przekonania - moje poznałeś w tym filmie. :) Pozdrawiam!
,,Moja babcia miała 82 lata. Była już bardzo słaba i chora" i umarła - jak to możliwe?????
@@pankk8616 Rozumiem że jesteś ateistą?
@@agent5486 Oczywiście
Jest coś takiego, jak świat widzialny i niewidzialny. Po śmierci ciała przejdziemy do świata niewidzialnego, do rzeczywistości duchowej. Władcą świata widzialnego i niewidzialnego jest Pan Bóg i wy, ateiści, tego nie zmienicie. Dla pana wiadomości : Pan Bog stworzył pana duszę nieśmiertelną i gdy pan umrze, to pana dusza nieśmiertelna wróci do Pana Boga i stanie na Sądzie Szczegółowym. Po tym sądzie dusza pójdzie do nieba, do czyśćca lub do piekła. To nie są jakieś bajki, a twarda rzeczywistość, przez którą KAŻDY człowiek musi przejść po swojej śmierci. Kilkanaście lat temu pojawiło się wznowienie wydania czasopisma : " Wiedza i Życie " i tam naukowcy podali, że na Ziemi od początku istnienia naszej planety aż do współczesnych czasów żyło 100 MILARDÓW ludzi. Proszę sobie wyobrazić taką liczbę ludzi, a wśród nich pana wszyscy przodkowie . Proszę się modlić za zmarłych. Sugeruję obejrzeć film pt. : " Czyściec" Michała Kondrata. Zacytuję fragment z filmu : " Duszom z niektórych kręgów czyśćca wolno czasem z dopustu Bożego śnić się lub zjawiać ludziom. Jest to jedyna forma, w której mogą prosić o pomoc. Ludzie nie myślą, że znak z tamtego świata przyjść może tylko za wolą i zezwoleniem Bożym i że dlatego nie wolno go lekceważyć".
Najważniejsze żeby decyzję o wierzeniu w Boga lub zostaniu ateistą trzeba podjąć świadomie. Dyskutować trzeba ale na poziomie bo jak widzę niektóre posty na internecie to zaczynam tęsknić za inkwizycjami. Ogólnie fajny materiał i szanuję wybór bo w pełni przemyślany. Ja bazując na moich doświadczeniach i przemyśleniach podjąłem decyzję o podążaniu ścieżką wiary, ale jak ktoś jest ateistą z świadomego wyboru to szanuję i nie czepiam się. Pozdrawiam.
Ludzie są poddawani indoktrynacji!
Czy nie lepiej próbować uratować duszę nieśmiertelną takiego ateisty niż klepać go po ramieniu i mówić : " Dobrze gadasz , stary " ? Świadome odrzucenie Boga , będąc wcześniej katolikiem, jest niedorzeczne i śmiertelnie niebezpieczne dla przyszłosci duszy nieśmiertelnej po śmierci ciała. Przecież kiedyś pan Robert umrze ( tak, jak każdy człowiek ) i jego nieśmiertelna dusza stanie sam na sam przed Bogiem, zostanie osądzona i pójdzie na miejsce odbycia swojej kary. Czy warto, żeby jego dusza nieśmiertelna poszła po smierci do piekła , skoro by mogła iść do czyśćca , gdyby Boga nie odrzuciła ?
Otóż to! Też tak mam od kilku dni, że odpuściłem sobie ten "ezoteryczny" świat idąc w stronę faktów naukowych. I jest to bardzo wyzwalające! Czujesz jak matrix odpada od ciebie. Jest to też po części smutne i trudne do zaakceptowania. Myślę, że ludzie wierzą, żeby żyło się łatwiej. Pozostaje kwestia duszy, której nie rozstrzygłem do końca, więc może narazie uznajmy, że jest ;p Pozrawiam ;)
Wierzą bo nie uczą się, nie czytają, nie słuchają tylko się mondrochola
Czyli dla ciebie nie ma Boga ale jest dusza ? XD
@@KacperPakelosky To wcale się ze sobą nie kłóci. Wiele wierzeń przed chrześcijaństwem posiadało coś takiego jak dusza. Pomijając fakt, że istnienie duszy może być możliwe z perspektywy fizyki kwantowej.
1. ,,Prawda obroni się sama". 2. ,,Wierzyć w rzeczy, których nie ma".
1. Musi nią być najpierw. :P
2. Potrzebne źródło. :P
Dzień dobry.Będę sie modlił Panie Robercie,żeby był Pan sczesliwy.I WIERZE!!! ze tak jest.I jeszcze najkrócej:wiara to ogromna odpowiedzialność.Pozdrawiam gorąco.
Ciekawe, jestem ateista od kiedy pamiętam, jednak chce tutaj dodac,ze gdyż chodzi o wiare to nie idzie tutaj strikte wlasnie o przeciwieństwo, czyli ateizm. Rzecz w tym, ze z jednej strony ludziom jest wygodnie trwac w iluzji natomiast z drugiej strony chodzi o zniewolenie ludzkich umyslow bowiem i ciemniej, tym jasniej dla władz kościelnych. Zastanawiajacy jest jednak ten błogostan ludzki, przecież wystarczy spojrzeć na historie chrzescijanstwa, te jakze niegodziwości popełniane wiekami na ludziach, wreszcie po prostu - przeczytać Biblie. I tutaj człowiek wrażliwy musi powiedzieć glosno - DOSC!!!
Zgadzam się ,po przeczytaniu Starego testamentu włosy mi się zjeżyły.Co to za BÓG potworny!.Tak jak wierzyłam obecnie mam jeden wielki dysonans i niesmak do tego co jest opisane w Biblii!!!!.O ile to jest natchnione to przez kogo i dla kogo ten przekaz jest????.
o rany, to są bajki wymyślone. Mało to można bajeczek powymyslać? Dla mnie było to oczywiste od samego początku.
@@gregentertainment3372 najlepsze jest to ze to pisali ludzie ktorzy zyli dawno i z pokolenia na pokolenie to przeszlo to gdzie tu sa jakies bajki. Ateista to najokropniejsze co moze byc, odrzuca wiare w Boga, nie rozumiem taklich ludzi ze chociaz nie uwierza w niego i nie pomodla sie codziennie to tyle takie trudne? A dzieki tym wierzeniom ktore sie spelnia bedzie drugie zycie czy nie jest to piekne?
Stary testament odnosi się do narodu wybranego. Bóg chciał miec doskonały lud dlatego tak ich karał. My jestesmy nawroconym narodem pogańskim. Ja zmieniłam kościół z KK na protestancki . W końcu zerwałam z tradycja katolicka i jego sakramentami. Jestem teraz pełna Ducha Świetego w KZ 😍 Chwała Panu! Amen
Zauważyłem, że większość takich jakby to nazwać ,,bardziej wartościowych ludzi'' (tzn. Naukowcy, odkrywcy, bardzo inteligentne osoby itd.) są najczęściej ateistami.
Rodząc się w Polsce zostajesz Chrześcijaninem, rodząc się w Tajlandii zostajesz Buddystą, rodząc się w Arabii Saudyjskiej zostajesz... No wiecie kim, nie będę pisał bo nie ma wolności słowa na YT i zbanują mnie.
Alpha Centauri jeśli miałeś obelgę jakąś na myśli - to mówienie jej nie jest przejawem wolności słowa ale brakiem szacunku :))) przecież można wyrazić swoje zdanie bez obelg i w kulturalny sposób
Za napisanie, że... No właśnie, nie mogę tego napisać, ale to nie jest obelga dostaje się bany na CZcams, Facebooku i tego typu portalach. Poprawność polityczna i ha ptfu lewactwo tak działa.
Alpha Centauri brehehe. Akurat liczba ateistów naukowców jest znikoma. Największa część naukowców to chrześcijanie, agnostycy, panteisci, i wyznawcy innych religi
Racja, najwięcej jest muzułmanów naukowców XD
@@soniarabbit859 szydzi na ż
Ciekawy film, jednak ja mam nieco odmienne zdanie na temat istnienia Boga i argumenty przedstawione w filmie go nie zburzyły.
Uważam, że coś ponad nami istnieje. Po prostu ludzie z ich ludzkimi umysłami próbują to od wieków nazywać i nie bardzo im wychodzi.
Bo jak można określić coś, czego nie możemy objąć rozumem? Bóg, energia, wszechświat, podświadomość? Jak możemy to nazywać, skoro ludzkimi zmysłami nie jesteśmy w stanie określić z czym mamy do czynienia?
Z drugiej strony sądzę, iż religie są świetnym sposobem na zobrazowanie Boga dla ludzi, dla ogółu, żebyśmy mieli jakiś wspólny punkt zaczepienia i wyznawali to samo. Dlatego uważam, że mają swoją zasadność pod kątem uduchawiania społeczeństwa.
Sam nie wierzę w żadną z nich, bo są niestety ludzkim uproszczeniem z wieloma wadami (jak widać choćby po argumentach przedstawionych w filmie).
Pozdrawiam! :)
Grzesiu Kierat Witaj :)))) bardzo mądra wypowiedź i pełna szacunku - masz rację jeśli chodzi o potrzebę istnienia jakiejś "istoty wyższej" w społeczeństwie i nie uważam tego za coś złego jednak przykre jest że ludzie nie kwestionują tego w co wierzą i niektórzy stają się krzykaczami wyznającymi, że tylko oni mają rację - co nie jest zbyt pozytywnym zachowaniem bo przecież ludzie mają prawo do własnego zdania - dlatego uważam że religia niedługo zaniknie bo albo sami ludzie ją zniszczą przez wojny religije albo wyginie naturalnie przez zwiększenie się świadomości społeczeństwa
Skoro czujesz, że coś ponad istnieje, ale nie jest to "Bogiem" który jest w religii chrześcijańskiej to po co marnować na to czas skoro nawet nie wiadomo czy to prawda. Jasne możesz uważać, że jest coś ponad tym wszystkim, ale nie trzeba ślepo wierzyć w to co mówi kościół. Ludzie " nazwali" to ponad 2000 tys. lat temu i do tej pory nie zmieniło się to za bardzo... zresztą wszystkie religie świata opierają się na tym samym, tylko inaczej nazwanym. Po prostu ktoś to wymyślił i to był jego punkt widzenia na to, ludzie to podłapali, mocno wierzyli, a teraz cały świat ślepo w to wierzy. Ja bym nazwała to nawet największym przekrętem wszech czasów. Nie możesz zakładać, że coś istniej ponad nami, ponieważ nie masz na to dowodów. Każde twoje odczucie jest subiektywne i spowodowane tym jak, gdzie, z kim dorastałeś, b. wiele czynników ma na to wpływ co teraz czujesz. Kwestionowanie wszystkiego jest naprawdę cudowną metodą, ale do tego trzeba być odpowiednio przygotowanym.
W końcu kultura tak żadko spotykana dziękuje :p
Tylko po co wyznawac 😀 Taki sam wpływ na twoje istnienie na świecie mają twoi rodzice jak i Bóg.
Też tak uważam że coś było ale już nie ingeruje w nasz świat
To w końcu ile ma być tych hurys, 21 czy 72, bo nie chciałbym się rozczarować?
72 ma być . Bardzo dużo magicznych liczb wynika z podziału 360 stopni (koło) przez jakąś liczbę (liczby całkowite nas interesują ).
Mozna popatrzec na wszystko z kazdej perspektywy I podejsc z otwartym usmyslem do wszystkiego. W collegu wziolem world religion (taka tematyka o wszystkich religiach swiata) miedzy innymi szamani itp. Wziolem tez w collegu abnormal psychology (miedzy innymi ludzie ktorzy uderzali glowa bez przyczyny w sciany). Pracowalem w szpitalu gdzie widzialem wiele ludzkich nie szczesc. Pamietam tez pacjetke ktora bardzo prosila o egzorcyste (sadzila ze jest opentana), to co sie dzialo tej nocy to mozna porownac do nie jednego filmu horror. Schizofrenia itd, ale egzorcysta wedlug niej jej pomagal. W collegu wziolem tez positive psychology. Laczac te wszystkie rzeczy mozna cos wywnioskowac. Wiara ma sens. Oczywiscie do wszystkiego trzeba podejsc z otwartym umyslem. Juz nie pracuje w szpitalu ale codzinnie stykam sie z ludzkimi nieszczesciami. Wiara im pomaga pogodzic sie z wieloma trudnosciami. Jak by nie wiara nie bylo by polski. Jak by nie wiara, nie zyczyl bys wszystkim wesolych swiat. A tu zaloze sie ze nawet ateisci lubia swieta. Nie mowie tu zeby wszystko lykac jak pelican, czasy sie zmieniaja I wszystko sie zmienia. Oddaj wszystko dla kosciola, a kto to powiedzial? Czlowiek czy bog? Co do sexu to jesli sie dwoje ludzi godzi to nie sadze zeby ktos mial przeciw ;-). Ciebie moze nie powstrzymaja przykazania, ale prawo kryminalne, a sa tez inni ktorych moze to powstrzymac. Zjedz ryby w piatek, nawet naukowcy odkryli ze jedzenie ryby raz w tygodniu jest dobre omega3 itd. Dla jednych post dla drugich glodowki/a tez dobre dla organizmu. Dzien zmarlych, a dla innych Halloween. Wedlug mnie raz na jakis czas jesli ktos zapali swieczke I pomysli o kims zmarlym nic mu sie zlego nie stanie, a moze cos wywnioskowac. A przebieranie sie I straszenie za cokierki- co kto lubi. Kobiety ktore wieza sa wierniejsze. Jesli wszystko jest spoko, czlowiek jest w 100% zdrowy I nie ma zadnych wiekrzych problemow to mu wtedy boga nie potrzeba. Przejdz sie do miejsc w ktory zadny zdrowy czlowiek nie chce byc I zobacz na tych ludzi I powiedz im ze nie ma boga. Zobaczysz czy im ulzysz czy pomozesz. Na pogrzebie zamiast wyrazow wspolczucia I tego ze jest teraz ta osoba w niebie, powiedz no fakt stalo sie zawal, serce mu padlo teraz do piachu I robaki go beda jesc. W collegu wziolem tez astronomie, mozna by sie nad tym tez zaglebiac. umiera gwiazda rodzi sie na nowo i nie zliczona ilosc galaktyk. Tam moga byc jakies ufoludki ;-). Ja personalnie nie nasmiewam sie z ludzi wiezacych I religi, naszym zadaniem jest pomagac sobie nawzajem. Nie sadze ze religia/wiara ma cos wspolnego z kontrola. Czy ktos Cie zbil batem, albo zamknol w celi za to ze nie byles w kosciele, albo za sex ze swoja dziewczyna :-). Ja kocham was wszystkich I te nie grzeczne dziewczyny no I te grzeczne ;). Na koniec dodam ze ktos to wszystko pomalowac musial.. a I najwazniejsze nie dajcie sie tez omamic miejcie otwarty umysl jesli cos jest nie tak to jest nie tak. Jesli ktos uzywa religi aby wziasc cos od was, zastanowcie sie czy czasem nie jest to manipulacja. Sa ludzie ktorzy uzywaja religi do manipulacji. Pomaganie jest dobre, ale jesli to robicie z serca. Pamietajcie by filtrowac wszystko, a nie lykac jak pelikany :-) . Nie sadze aby Autor chcial kogo kolwiek urazic albo obrazic. Wedlug mnie jest to jego personalna opinia tak samo jak I moja.
@Robert Marchel przeczytaj sobie księga Urantii
Bardzo dobry film. Dziękuję 😊
Dzięki za podzielenie się swoimi osobistymi przeżyciami. Ja też swego czasu straciłem wiarę w istnienie Boga i stałem się 100% ateistą (w wieku 35 lat), choć wcześniej byłem bardzo gorliwym wyznawcą (do 30 roku życia). Jednak nawróciłem się na nowo, spotkałem Boga i doświadczyłem rzeczy przekraczające wszelkie naturalistyczne wyjaśnienia ateizmu. Wcześniej miałem okazję doświadczyć niechrześcijańskich mocy uzdrowiciela i jasnowidza. Z całą Twoją krytyka religii i jej odpowiedzi zgadzam się w dużym stopniu, ale wybór WIARY ateizmu jest najbardziej bezsensowny ze wszystkiego, co można myśleć. Ateizm odbiera jakikolwiek sens czegokolwiek - przed Tobą jest ciemność unicestwienia. Jeśli Boga Stwórcy nie ma, jeśli wzięliśmy się z ewolucji chemicznej i biologicznej to ŻYCIE NIE MA CELU, a istnienie jednostki nie ma sensu, nie ma dobra ani zła - wszystko jest dozwolone, bo wszyscy jesteśmy mutantami bakterii. Ty po prostu jeszcze się bawisz odkrywaniem nieracjonalności wierzeń religijnych, jeszcze ... dopóki będziesz "pić" idee odwracające uwagę od śmierci nie zauważysz bezsensu wiary materialistów ontycznych
Ja myślę że religia to ściema. A sesem życia jest poprostu żyć i się rozwijać. Rodzisz się, rozwijasz mimo przeszkód do samego końca.
@@ukasznaumiuk8532 Chyba tak. Choć pytanie, co ściemą nie jest? Wszystko, co powiemy to w gruncie rzeczy MITY
@@ukasznaumiuk8532 Zmienisz, człowieku, zdanie , gdy umrzesz i okaże się, że ten twój cały sukces po śmierci pójdzie w niwecz i nie będzie miał ŻADNEGO znaczenia. A co do końca, to muszę ciebie, człowieku, rozczarować tym, iż nie ma końca. Zmieni się tylko struktura, twoje ciało zgnije w grobie, a twoja dusza nieśmiertelna pójdzie na spotkanie z Panem Bogiem.
Czyli wirzysz w fizyke kwatntowa? Czy moze jeszcze w fizyke klasyczna?
Jednego tylko nie rozumiem. Jak mogłeś dalej tkwić w KK po przeczytaniu Nowego Testamentu. Mi wystarczyło przeczytać raz, Ty przeczytałeś 5 i dalej uczestniczyłeś w tej nie mającej nic wspólnego z nauczaniem Jezusa szopce..
Moja nauczycielka od maty jest przykładem że boga nie ma. Bo gdyby był, to by nie udało się jej rozpocząć pracy jako matematyczka.
Jak w pracy mówię, że jestem ateista to patrzą na mnie jak na trędowatego. 😀
Za to że użyłeś rozumu
Nie przejmuj się , na mnie tez . Mózgi zainfekowane religijna głupotą nie potrafią samodzielnie myśleć , ani wyciągać wniosków .
W moim przypadku bez wgłębiania się w szczególy sprawa wiary wyglądała tak, że od powiedzmy kilkuletniego chłopca po trzydziestoparolatka, tak bliżej 40-stki, byłem zagorzałym katolikiem. Potem przez kilka lat tak powiedzmy 3-4 lata byłem ateista; od kilku miesięcy uważam się za osobę wierzącą w Boga ale jednocześnie neguję wszystkie religie, życzę każdemu by odnalazł siebie, a na koniec dodam, że myślę że przez skrzywiony obraz Boga w rozmaitych religiach ludzie stają się ateistami, bo gdyby wiele osób zrozumiało że Bóg to nie jest ten ktoś o którym naucza kościół czy jaka kolwiek religia to być może ateistów byłoby o wiele mniej ale także o wiele mniej byłoby osób wierzących w konkretne religie i to nie ważne czy mowa tu o praktykujących czy nie
Bardzo dobry film :)
jestem zdania że jeśli ktoś naprawdę wierzy i czuje wiarę nigdy nie zwątpi
Jesli nie zwatpi oznacza to ze jest głupi, naiwny i łatwo nim manipulować.
@@jantwardowski8132 oznacza to ze ma silna wiare
@@sylwiagorna2869 nie ma ludzi ktorzy nigdy nie wątpią. Tylko głupiec nie wątpi, czyli silna wiara to silna głupota.
@@jantwardowski8132 a ja sądzę że jak ktoś uważa że wierzy i zwiątpi to tak na serio nigdy nie wierzył
@@sylwiagorna2869 bo Ty jestes taka wyjatkowa zapewne odrazu nogami do nieba wleziesz. Prosze Cie przestań bredzic.
Genialny fragment skeczu! :D
Ja tu nie widzę logiki,bo jeżeli jednocześnie nie umiemy udowodnić istnienia Boga jak i jego nieistnienia ,to czy nie jest najbardziej logicznym stanąć po środku i poczekać, aż sprawa się wyjaśni .Może stwierdzenie ,że jeżeli Bóg istnieje to powinien docenić to, że jak czegoś nie wiem to mówię, że nie wiem.Dlaczego się uparliśmy ,że Bóg chce żebyśmy w niego wierzyli ,przecież tego też nie wiemy?Niby taka iluzja podtrzymująca nas przy życiu ,że może jest jakiś w tym sens? Może i jest? Z drugiej strony to nie wierzę w to, że wszystko stało się samo.No i nadal nic nie wiem, dlatego ,zostanę w tym rozkroku tu i teraz i poczekam, aż się wyjaśni,przecież nie można podejmować decyzji przy braku danych,a nigdzie mi się nie spieszy ,tym bardziej ,że podobno czas to iluzja,bo jak nie to znaczy, że Bóg też się starzeje ....Dla mnie ,tak w ogóle to jedyne rozsądne wytłumaczenie tego fenomenu polega na tym ,że nas KTOś ma, tak jak my mamy pszczoły,my potrzebujemy miód ,a ON może złoto ,bo jak jacyś opętani, globalnie się za nim uganiamy przez całe wieki,które tak naprawdę nie jest nam do niczego potrzebne tylko leży gdzieś w skarbcach i nawet nie spełnia parytetu dla pieniądza.ON raz na np. na 1 jego rok, co u nas jest np. 10 tys. lat przyjdzie zbierze runo naszej pracy i życia,przetrzebi stada i założy od nowa hodowlę.Niektórzy próbują to uduchawiać i mówią o jakimś luszu,może tak ,może nie.Niektórzy już sami zaczynają trzebić stada, tak jakby wiedzieli ,że to oni ponownie zostaną wybrani do nadzoru nad niewolnikami,albo sami chcą żyć w komforcie i zastąpią nas cyborgami.
Drogi Robercie! Sympatyczny człowiek z Ciebie i mądry, więc żywię nadzieję, że przynajmniej na sekundę zastanowisz się nad moim przesłaniem. Ja zajmuję się pokazywaniem ludziom realnych widoków, dowodzących tego, że to Bóg ma rację, a nie człowiek. Każdy może mnie zweryfikować, jeśli tylko chce, także i Ty możesz to zrobić niewielkim nakładem środków.
Piszę do Ciebie, ponieważ nie chcę mieć Twojej krwi na moich dłoniach i moim obowiązkiem jest pokazać Ci to, co zostało mnie pokazane. Co Ty z tym zrobisz, to już Twój problem, ważne że ja będę miał czyste sumienie.
Tak więc, gdy będziesz się kiedyś nudził, to rzuć okiem na to nagranie i na mój kanał. Możesz olać ten temat, ale możesz także wziąć go w swoje ręce i oczy, Twój wybór. czcams.com/video/jU09uj3upxs/video.html
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego. Jacek
Świetny film. Rzeczowo, racjonalnie, bez zbędnych emocji. Super!
Emocje to się dopiero zaczynają, kiedy ateista umiera, a przecież to, że się odrzuca istnienie Boga nie zwalnia od śmierci ciała. I co taki ateista zrobi , kiedy jego dusza nieśmiertelna po śmierci ciała idzie na spotkanie z Bogiem, Którego istnienie ateista odrzucał ?
@@kingahorsztynska8428 A co zrobi taki katolik jak trafi do Allaha?
Robert, życzę Ci dużo spokoju i dystansu podczas czytania tych wszystkich komentarzy. Przykre jest, z jaką łatwością ludziom przychodzi ocenianie, krytykowanie innych poglądów i obrażanie innych ludzi. Wielu pisze anonimowy komentarz w internecie, a nigdy nie zdobyłoby się na krok, by wygłosić wypowiedz publicznie - zwłaszcza na tak trudny i kontrowersyjny temat. Pozdrawiam serdecznie
Hanno... Ten, kto robi sobie tego typu wiwisekcję moralną, mniej lub bardziej świadomie tęskni za spowiedzią w konfesjonale. dotyczy to przede wszystkim byłych katolików.
Dziękuję za twoje wyznanie. Uważam to za pomyślne, że jest na CZcams ktoś kto przedstawia tak zrównoważone zdanie na temat religii, zdanie odrobinę inne od tego co można usłyszeć od antyteistów.
Dzięki! Pozdrawiam :)
Co ja? xD
@@Memerosz nie, nie Ty.
Cześć, tak czy owak zakładając że Bóg istnieje możemy stwierdzić że nie chce on mieć nas jako swoich niewolników. Dowodem tej miłości może być wolna wola jaką otrzymaliśmy, mimo tego że jesteśmy skłonni do popełniania grzechów. Pytanie czy zło jakie nas spotyka w codziennym życiu to efekt woli Boga czy efekt naszej wolnej woli. Czysto hipotetycznie, z racji że to kanał o budowaniu relacji może tak być że dwoje ludzi spotyka się ze sobą, nie wykluczone że Bóg mógł zrodzić pragnienie w nich aby w danym dniu jedna z nich udała sie akurat w to miejsce gdzie jest ta druga. Dobre osoby poznają się i zaczyna sie budować relacja i to od nas zależy jak będziemy o nią dbać, bo mamy wolną wolę. Co do kwestii różnorodności religii to tylko w Chrześcijaństwie Jezus określa sięjako Syn Boga, w pozostałych mówione jest o prorokach. Zakładając że Bóg istnieje może tak być że dla niego to w jakim miejscu sie ktoś urodził może nie stanowić dla Niego żadnego problemu. Może tak być że On potrafi dotrzeć do każdego i ma milion na to sposobów . Byc może droga chrześcijaństwa jest tą najprostrzą drogą, ale nie jedyną. Mam znajomych z którymi pracowałem w Londynie. Obydwoje sa z Nepalu. Rozmawiając na tematy wiary z jego ust padło zdanie że nie ma dwóch bogów, tego który stworzył mnie i tego który stworzył Jego, tyko że jest jeden. Nie pisze tego aby kogoś przekonac do zmiany, po prostu dzielę sie swoimi przemysleniami tak jak TY w filmie powyżej. Mamy wolną wolę i trzeba to po prostu szanować.
I tak właśnie myśli człowiek rozumny, analizuje i wyciąga wnioski. Zaskakuje mnie każdy kto tego nie robi i dalej wierzy w Boga
Wiara w Boga nie jest niczym złym, a istotą wiary jest kwestionowanie, sprawdzanie, ale nie ma dowodów na istnienie Boga patrząc tak racjonalnie, ale wiara to wiara, byłaby bez sensu gdyby stała się wiedzą :)
Ludzie to strasznie dziwne istoty. Na przełomie XIX i XX w. wielcy "naukowcy" uznali, że finansowanie badań naukowych nie ma sensu, bo wynaleziono już wszystko, co było do wynalezienia. Kilkadziesiąt lat później latano w kosmos.
To czego nie lubię w niektórych ateistach to ta pyszność, którą Ty też ukazałaś - "Myślę racjonalnie, jestem inteligentny, przeczytałem tyle książek i istnienia Boga nie udowodniłem"
A jeszcze bardziej nie lubię tego, co Ty napisałaś - że dziwisz się, że inteligentni ludzie wierzą w Boga.
Ja powiem Ci więcej. Nie kwestionuję Twojej inteligencji, ale ludzie o wiele mądrzejsi od Ciebie w Boga wierzyli - i oczywiście - druga połowa nie wierzyła.
Człowiek nie udowodnił istnienia Boga i nie udowodni tego - bo jest po prostu za głupi. Wszechświat jest ogromny, a my nie możemy nawet zrobić hotelu na księżycu. Jak chcesz poznać rzeczy, które mogą być oddalone miliardy lat świetlnych od nas, w jakichś innych wymiarach? Jesteś w stanie to zbadać?
Na koniec - jakiś poeta powiedział kiedyś, że ludzie mądrzy to tacy ludzie, którzy wiedzą, że nie są w stanie nawet siedząc całe życie przy książkach, poznać wszystkich tajemnic naszego świata.
A nie ma większej tajemnicy od tego, czy Bóg istnieje.
To nie kwestia inteligencji, tylko wiary. I każdy ma prawo wierzyć - i głupi, i mądry - i tak samo każdy ma prawo nie wierzyć w Boga.
Ihbi Jak trwoga to do Boga, nie życzę im tego, ale kiedyś będą w potrzebie i ich przekonania odwrócą się o 180* i na kolanach na pielgrzymkę będą zasuwać. Kwestia czasu. Straciłem zainteresowanie tym kanałem mimo że jestem tolerancyjny to i tak czuję niechęć i daje unsub.
Ihbi jest korelacja między inteligencją, a wyznawaniem bóstwa, i nie sądzę, że jest to korelacja na zasadzie szczepionek i autyzmu. Ludzie, którzy "myślą" czyli wszelkiej maści naukowcy filozofowie itd. dużo dużo częściej zostają ateistami. Jako "nie myślących" mam na myśli tych obrońców wiary, którzy jakoś nie specjalnie zatrzymali się choć na chwilę i pomyśleli o swojej wierze. Zdecydowana większość ma wiarę w dupie ale twierdzą, że wierzą.
Ktoś kto się nad tych chwile zastanowi tak jak Robert często dochodzi do podobnych wnioskow jak on.
I weź tu poprawkę na to, że wybitne jednostki które niby wierzyły może nie kwestionowały powszechnych wierzeń ponieważ w najlepszym przypadku zostaliby zepchnięci na margines życia społecznego i do niczego by w swoim życiu nie doszły ale raczej to byłoby najmniejsze ich zmartwienie, bo najprawdopodobniej posłużyliby jako paliwo na stosie...
Nie mam zamiaru wierzyć w takiego Boga, musiałabym uznać, że jest skończonych świnią, nieczułym na ludzki los. Wolę tego nie robić. Że nie wspomnę, że ten stek bzdur, przemocy, agresji, głupoty zapisany w starym i nowym testamencie mnie bawi poprostu 😁
Świetny film, myślę że pomoże wielu ludziom :)
A komu ten filmik ma pomóc niby ? Ateizm , jak mięso, ma ograniczony termin przydatności, a tą datą graniczną jest śmierć. Po śmierci NIE MA ATEIZMU . Jest tylko i wyłącznie Bóg oraz Jego decyzja dotycząca duszy nieśmiertelnej. Jeśli człowiek za źycia świadomie odrzuci Pana Boga , to jego los po śmierci ciała jest tragiczny. Nawet Szatan - Diabeł wierzy w Boga , a wy, ludzie śmiertelni , nie wierzycie w Boga, bo tak wam wydaje się, że jest i będzie łatwiej ? Każdy przeżyty dzień na ziemi przybliża KAŻDEGO CZŁOWIEKA do śmierci i do spotkania z Panem Bogiem twarzą w twarz. ŻADEN ATEISTA nie ucieknie przed Bogiem , dlatego NIE WARTO odrzucać istnienia Pana Boga oraz wiary w Niego.
co to za kabaret? chciałbym więcej tego obejrzeć
Przeczytaj biblię to będziesz miał
Dlaczego usunąłeś komentarz wojtek stasica? Dodajesz filmy tego typu, a boisz sie podjac rozmowy na ten temat?
Pod tym filmem nie usuwam żadnych komentarzy - zobacz sam, pełno negatywnych wypowiedzi, które cały czas wiszą. Widzę, że tamten komentarz dostał tak dużo minusów, że wpadł do spamu.
Mysle ,ze po po to są żeby mieć jakiś cel bo jak się odbierze religię i wiarę to ciężko ludziom żyć i wziac życie na swoje barki ale też łatwiej można sterować ludźmi, którzy wierzą. Więc niby dwie strony korzystają wierzącym jest pozornie lżej a ci co steruja tym też mają swoje korzyści . Super film
No bo tak jest. Ludzie uciekaja w religie przez swoje słabości a hytre kapłany to wykorzystują żeby władać ludźmi i wysysać siły życiowe
:...bo jak się odbierze religię i wiarę to ciężko ludziom żyć i wziac życie na swoje barki..."
skąd taki wniosek? własne doświadczenie czy przekaz kościoła?
jest dokładnie odwrotnie, kiedy odrzucisz te wszystkie strachy o piekle grzechu potępieniu a uczciwue zaczniesz czynić (dobro czy unikac zła) dla własnego sumienia życie stanie się lżejsze ominie Cie dziesiątki urojonych zakazów przykazów obrzędów które nie imają sie logiki sensu a więc prawdy...
i pamiętaj dobry i wszechmocny Bóg nie pokara cię wiecznym ogniem za nie uczestniczenie w jakichś obrzędach bo czy wszechmocny wymagał by uwielbienia pokłonów i oddawania czci? to przywary słabych....
Najgorsze jest to że wierzący wybierają co interpretować a co nie np.
Morderstwa itp. tak
Historii Adama i Ewy już nie
Dekalogu też nie
Oto najlepsze przykłady sprzeczności:
Potop:
Jak kangury miały dotrzeć do Australii z Armenii a nawet jeśli tak to czemu nie znaleziono ich szczątków np w Indonezji
Serdecznie polecam kanał teapotpilot gdzie można znaleźć tego więcej
A jakie religię/filozofię uważasz za najsensowniejsze ja np. panteizm,deizm,buddyzm
Stary Testament w rzeczywistości nie opisuje całego świata, a okolice Izraela. Tam rzeczywiście była wielka powódź i nawet odnaleziono Korab. Oczywiście, nie ma pewności że to on, jednak jest bardzo duża szansa że opisywane w starym testamencie wydarzenia miały miejsce.
@Jan Mayen >Na wiarę nie potrzeba dowodów. Profesor Vetulani - którego wykłady radzę posłuchać, - argumentuje, że skoro wiarę praktykują wszyscy ludzie, plemiona i narody - to znaczy, że wiara jest człowiekowi do życia potrzebna. Gdyby było inaczej to w trakcie ewolucji potrzeba wiary zanikłaby. Niektórym ludziom wiara do życia jest nawet niezbędna.
@@Faraon860 Nie zaprzeczam lecz sam powiedział bym że wiara jest po prostu sposobem wytłumaczenia rzeczy których nie rozumiemy, kiedyś ludzie myśleli że burze są dziełem bogów dziś nikt już tak nie myśli i zapewniam że kiedyś jeszcze więcej rzeczy (np. uzdrowienia, duchy, nawiedzenia a może nawet i jak człowiek powstał) zostanie wytłumaczona i przypisana konkretnym logicznym rzeczom. Obecnie sam myślę że człowiek jest za głupi aby stwierdzić czy Bóg istnieje czy nie. I szybko się to nie zmieni. A to tylko stawia nas, ludzi którzy szukają prawdy w dziwnym miejscu, bo każda teoria czy to naukowa czy religijna zostawia za sobą sporo pytań i wątpliwości, i co my biedni ludzie mamy robić ?
@@noid900 Taki dojrzały Twój głos w tej dyskusji. Sposób w jaki Stary Testament przedstawia Pana Boga sprawia, że wiara w takiego Wszechmogącego budzie jednak wiele wątpliwości.
Jan Mayen chyba przez to ze bóg jeszcze wtedy nie wiedział jaka ziemie stworzył okrągła czy płaska XD
Ostro siostro ;) Robercie konkluzja twojej jakże ciekawej wypowiedzi:
Zacznę może od tego że ja również przeszedłem te etapy myślenia, które pojawiły się u Ciebie. Jestem w podobnym wieku i od najmłodszych lat analizuje temat religii. Miałem w zasadzie inny start, ponieważ nei urodziłem się w rodzinie katolickiej przez co już na wstępie byłem uczony samodzielnego myślenia o religii. Mając już 13 lat przeczytałem grubą ksiązke która analizowała i porównywała wiele religii. W wieku 14 lat ochrzciłem się w jednej z chrześcijańskich religii, a w wieku 22 zraziłem się do niej ;) Przechodzac jednak do rzeczy:
Biblia nei zakazuje antykoncepcji. Ja wiem że religia katolicka tego uczy, religi akatolicka uczy mnóstwa bzdur które nei mają żadnego oparcia w Biblii. Antykoncepcja jest jak najbardziej ok nawet w oczach Boga ;).
Stary Testament fakt mówi bardzo bolesne słowa, jednak czytajać go można odnieśc wrażenie że pisali go po prostu ludzie i nie są to słowa które z pewnoscią przypisałbym Bogu o tyle sam się zastanawiałem czy po prostu rządzący Izraelem nei dopisali sobie dla siebie kilku praw ;) Cud który opisywałęś w nowym że zmartwychstali ożyli nie wiem w zasadzie co mam powiedzieć, też dla mnei dziwny jest ten fragment.(podejrzany ;))
Ewolucja a Bóg: Ja powiem ci tak, no nei wiem dlaczego jesteś tak śmiało przekonany do teorii ewolucji. Zakładasz że jest ona prawdziwą teorią, ale nie podważyłeś jej samej. proszę obejrzyj sobie czcams.com/video/BHARa6OFAAo/video.html pomiń aspekty religijne ;). Jeżeli postarasz się dobrze to przeazalizować myślę ze dojdziesz do ciekawych wniosków. Ja osobiscie wierze że musiał ktos nas stworzyć jestesmy zbyt skomplikowani, zbyt idealni stworzeni (cokolwiek słowo ideał znaczy), jest rzeczą nei możliwą z matematycznego i jakiegokolwiek innego punktu widzenia by świat powstal tak o, ale oglądnij ten film i obiektywnei przeanalizuj.
Zjawy: Wiesz, wiem jak zrobić żeby skontaktować się z drugą stroną nie będe Ci jednak mowił jak bo w razie będe mial tam u góry przechlapane. Analizowałem ten temat bodajże dobre 2 lata. Można naprawdę, ale to naprawdę ciekawe wnioski wysunąć. Nie mówie o wariatach którym się wydaje ze coś widzieli i słyszeli, ale o moich znajomych ktorzy sami przeżyli takie rzeczy. Mam ciekawe wywiady nagrane z takimi osobami. Po za tym zainteresuj się w co wierzą osoby na najwyższych stanowiskach. Ci co rządzą tym światem mają oparcie w duchach i uprawiają spirytystyczne rytuały (nie mówie o lalkach jakimi są prezydenci, ale o najbogatszych ludzicach świata). czcams.com/video/4KksH27zMEw/video.html
Greckie mitologie to mit? Nie koneiecznie Robercie, mit to słowo tutaj zbyt ostre i nie właściwe. Greckia Mitologie idelanei ise komponuje z BIblijnymi opowiściami o duchach które jeszcze mogły się materializować(mialy podobno przyzwolenei Boże).
Zresztą wracajac do rządzących światem oni dalej wierzą w te wsyztskie bóstwa z pprzed tysięcy lat, wiec chyba jednka nei wymarły one ;)
Czy Bóg istnieje? Uważam że Odpowiedz może być tylko jedna czyli TAK! Jaki jest ten Bóg - Nie wiem ; / czy est jeden? Nie wiem! W zasadzie mega skróciłem tą wypowiedź i jest mnóstwo pytań na które musiałbym odpowiedzieć przy kawie. Zapraszam jakby co ;)
Dzięki za wypowiedź. Doceniam, że włączyłeś się w dyskusję. Jednak jeśli nie jesteś przekonany do teorii ewolucji, to nie mamy za bardzo o czym rozmawiać. Ewolucja jest absolutnie niepodważalna naukowo i żaden film na YT tego nie zmieni. Większość argumentów przeciwko ewolucji wynika z niezrozumienia tego pojęcia i samego procesu ewolucji. To jest naprawdę ten sam poziom co wiara w płaską ziemię.
Co do religi, to już znasz moje zdanie.
Robercie oglądnij chociaż kilkanaście minut ;) temat ewolucji analizuje parę lat i nie jest ona oczywistością. A jeżeli nie masz takiej chęci to powiedz mi dlaczego uważasz że jest ona niepodważalna? Myślę że jestem w stanie Ci udowodnić że nie jest tak jak myślisz.
Bardzo fajny film. Jednak miałbym kilka uwag. Być może nie czytałem tak wnikliwie Pisma Świętego jak Ty jednak w cudzołóstwie chodzi o dwie kwestie. Pierwsza to powstrzymywanie się od swoich instynktów co z jednej strony uznałeś, że jest bezcelowe, jednak z drugiej strony sami de facto każdego dnia powstrzymujemy się od pewnych instynktów tym różnimy się właśnie od zwierząt. Druga kwestia to fakt, że dekalog jest pewnego rodzaju drogowskazem. Być może jest to zupełnie oderwane od dzisiejszych realiów. Jednak w cudzołożeniu chodzi o grzech wobec samego siebie tzn. pewnego rodzaju deprecjacje czynności, która zgodnie z religią powinna być święta i przeznaczona dla twojego męża/żony. Pomimo pewnej laicyzacji i znaku rewolucji seksualnej, jako kandydatkę na żonę(świętość małżeństwa) zapewne większość facetów wybrałaby dziewicę(lub dziewczynę poważnie podchodzącą do tych kwestii) niż dziewczynę mającą kilkunastu facetów nie widzącą znaczącej różnicy pomiędzy spędzeniem nocy, a wypiciem kawy z mlekiem. Stąd religia zmusza się do refleksji czy osoba z która się spotykasz jest odpowiednim kandydatem na męża/żonę, także ma to jednak głębszy sens. Przynajmniej ja tak to widzę z boku, jako agnostyk.
Nie zgadzam się również z tezą, że nie potrzebujemy żadnych przykazań do tego, aby być dobrym. Zakładam Robert, że Ty nie potrzebujesz i pewnie kilka % ludzi mających otwarty umysł i czas na rozwój osobisty. Jednak ogół ludzi tego potrzebuje. Niestety, ale większość działa na zasadzie kija i marchewki. Jeśli zakładamy, że nie istnieje Bóg, Niebo życie po śmierci itp. To jeśli ludzie w niego wierzą to mogą być automatycznie lepszymi ludźmi. Nawet jeśli żyją w fałszu. Fakt religii i wiary sprawia, że mogą być lepsi (nie muszą, ale jednak często są). Jeśli Angelika wpadnie z Sebą i zamiast usunąć ciąże jakby było jej wygodnie urodzi dziecko bo np aborcja to grzech to kwestią drugorzędna czy grzech istnieje czy nie. Ważne jest, że dziecko nie zostało zabite. Nie chcę tutaj otwierać sporu aborcyjnego tylko zwrócić uwagę na fakt, że poza intencją ważny jest również efekt. Jeśli dekalog sprawia, że w obawie przed karą Bożą Adrian mnie nie okrada to na prawdę dekalog sprawia, że Adrian jest lepszym człowiekiem i ja mam z tego korzyść :D
Twoje zestawienie krajów jest natomiast kompletnie nie trafione. Miałoby sens gdybyś porównał Brazylię i jakiś kraj Ameryki Południowej o wysokim poziomie laicyzacji. Równie dobrze mógłbym porównać powiedzmy Włochy i Chiny czy Mongolię gdzie we Włoszech ponad 80% ludzi deklaruje się jako katolicy. Sensownym porównaniem byłaby Polska i np Czechy.
Być może Czechy są bezpieczniejsze jednak ich ateizm ma cenę w postaci pustych cmentarzy. Ludzie oczywiście mają mechanizmy w których wspominają zmarłych czy żyjącą rodzinę jednak chyba nigdzie indziej nie postępuje tak szybko rozpad więzi rodzinnych.
Oczywiście warto by było to zbadać, jednak myślę, że można dostrzec korelację pomiędzy powyższym a laicyzacją.
Zapraszam do dyskusji :)
Świetny materiał. Zgadzam się ze wszystkim co powiedziałeś. Pozdrawiam ;)
Polecam wszystkim vloga Łukasza Wybrńczyka "Śmiem wątpić". Zastanówcie się czy naprawdę warto się ograniczać przez jakieś wymyślone bóstwa, czy warto marnować swój cenny czas.
High Csharps Popieram! Śmiem Wątpić to bardzo dobry kanał na yt promujący logiczne i konstruktywne myślenie.
Polecam Dobrą Nowinę oraz Polskiego Inkwizytora ;) On pokazuje na jakim stopniu są filmy Śmiem Wątpić ;)
Pokaż mi w którym filmie tak dobrze obnaża na jak niskim poziomie są robione filmy takich twórców jak Śmiem wątpić bo nie mam zbędnego czasu aby oglądać wszystkie vlogi gdzie ktoś sobie odgórnie zakłada że bóg istnieje i każdy jego argument jest przedstawiony żeby poprzeć jego tezę. Dodam jeszcze przy okazji że nawet na sam początek dostałem niechęci do jakiegokolwiek oglądania tego kanału ze względu na formę porównań propagand dzisiejszych jak to autor przedstawia do ZSRR i Hitlera.
Więc. Nie chodzi o to kto użył lepszych argumentów za oraz przeciw istnieniu bóstw czy ktoś obali czyjś argument. Moje 35 letnie ucementowane wierzenia zostały podważone po zaledwie kilku wysuniętych trafnie spostrzeżeniach. Do części społeczności również czasem te fakty docierają chociaż boją się otwarcie o tym mówić po przez to że obawiają się odrzucenia itp.. Dodatkowo dodam że argumenty Łukasza czy Kamila są bardziej przekonujące niż tego youtubera o którym wspomniałeś. Powiedz mi tak na marginesie jak to jest skoro każdy bóg ma jakieś reguły według których trzeba żyć żeby pójść do nieba a inni bogowie maja za zwyczaj całkowicie inny pakiet tych reguł to któremu warto zawierzyć żeby nie wyglądać jak lemur na tak zwanym sądzie ostatecznym.
Chodziło mi o Karola a nie Kamila jak napisałem chyba bo nie mogę edytować. Dodam jeszcze ze nie chce być źle zrozumiany ze argumentowanie nie ma sensu, chodzi mi o to ze to tylko informacje pośrednie które pomagają zrozumieć i zacząć myśleć samodzielnie
Podobają mi się tego typu tematy z reszta wszystkie jakie masz na kanale bo różnia sie od innych bo ucza nas myślenia i skłanai do refleksji. Z religią są problemy bo jest ona jakoby powiedziec narzucona. Jest elementem uswiadamiany naszego narodu że matce bożej cała polska została zawierzona z bóg honor ojczyzna itp. Jako dziecko lubiłem czytac biblie dla dzieci czytałem ja od 8 roku życia i miałem neutrealne podejście do tematu modliłem sie codziennie pamiętam jak całą rodziną modliliśmy się gorzkie żale itp.Wątpliwości pojawiły się,gdy mielismy juz dostęp do intermetu, wtedy otworzyła się kopalnia wiedzy,ze względu na szczegółowość i kwestionowanie znaczen niektórych wyrażeń szukanie oryginalnych przekładów powycianych fragmentów. Chodzę do kościoła ze względu głównie na tradycję że tak robią moi rodzice rówieśnikó jest coraz mniej mimo że na wsi mieszkamtam piętnowanie czy sie chodzi czy nie jest mocne,gdy ksiądz chodzi po kolędzie to zna wszystkich. Jesteśmy z tą instytucją związani od dziecka i stała się symbolem polskości. Służy ona do wywołania w człowieku wiecznego niezadowolenia, że musimy cierpieć bo zrobili to pierwsi ludzie grzechem pierworodnym,co my mamy z tym współnego? dlaczego ponosimy wine za kogoś, wg. religii nieorzczone dzieci czy dorosły nie może wg. kościoła być ani w niebie ani w piekle ? ksiądz mówi że jak ochci się to zmyje grzech pierworodny? grzech to świadome i dobrowolne przekroczenie przykazań bożych więc jak małe dziecko może mieć grzech. Religia czasem jest absurdem,np. został ochrzczony i ta sama osoba całe życie był mordercą gwałcicielem czy jakimś ss manem z obozu ,czytałem że taka osoba dostała nawet rozgrzeszenie i idzie do nieba,a drugi chodzący ideał pomagał ludziom wspierał a na koniec swojego życia umarł ale nie pójdzie do nieba bo był nieochrzczony więc św piotr mu bramy nie otworzy.Paradoks chrztu. wg pisma orzczony może być ten co wyzna wiarę w jezusa zostanie zanurzony cały w wodzie na znak odrodzenia w bogu jako jego wyznawcy a nie w gdzies w xiii wieku augustyn zrobił doktrynę chrztu dzieci bo uważał że jak się tego nie zrobi będzie ono nieszczęśliwe. Religia utożsamia całe zło szatanowi że jest on winien wszystkiemu ale przecież szatan zbuntował się w otchłań i żyje wiecznie bez nakazów zakazów pełną wolność bóg dał mu to i nam wolna wolę więc jeżeli podejmujemy świadomie rzeczy które nas krzywdzą po rpostu tego nie robimy. Jak podkreśliłeś miejsce gdzie jesteśmy tez jest ważne bo w 90 procent pewne że gdybyśmy urodzili sie w indiach bylibyśmy wyznawcami kriszny w arabi mahometa itp. więc jeżeli ktoś wierzy w inną religie bo dla innych bogiem jest kriszna czy attis z frygi horus z egiptu to będzie potepiony i zgładzony..absurd.Kolejnym dziwnym trafem elementy religiinp. egiptu 3000 tysiące lat przed jezusem są uderzające np. jezus i horus urodzili się 25 grudnia,gwiazda na wschodzie 3 królowie przywitali miał 12 uczniów jeden i drugi obaj ukrzyżowani zmartwychwstali po3 dniach. gdzieś na youtube jest dokument chrześcijaństwo największy przekręt,wyjaśniający że bóstwem 10 tysięcy at było słońce a przypisano go bogom w zależności od sekt i wyznawców u innych dionizos z grecji,mitra z persji,attis z frygi jezus chrystus itp takich postaci jest wiele. Polska była poganskim krajem ale od 966 jesteśmy chrześcijanami bo musieliśmy bo było palenia na stosie inkwizycje które historia pieknie głosi mianem krucjat.Śmieszne że na początku niszcyli ludzi by przyjęli wiare a potem palili tych co głoszą kwestionowanie tego. Np. dziwne że sakramenty komunia święta chrzest bierzmowanie obrzezanie to znane było 11 wieków przed chreścijaństwem w egipcie. Zapisane na murach od poczęcia horusa do jego zmartwychwstania historia taka sama, przykazania boże frazy w nie kradłem w nie kradnij i tak dalej. Żyło w czasach Jezusa wielu historyków i podróżników ale żaden nie opisał człowieka i dziejów wielkiego nauczyciela co uzdrawia ludzi,chodzi po wodzie itp. przeciez nawet w azji i europie wieśc by sie rozniosła o tak wielkich wydarzeniach. W polsce służy do zastarszania i iodciągania ludzi od prawdy,służy politykom na graniu sumieniem ludzkim. Jezus siebie nie kazał jeść i nie namawiał do jedzenia siebie jedzenia ciała i krwi moze chodziło w słowie czyńcie na moja pamiątkę chodziło o dzielnie sie chlepem i winem na pamiątke jakim miłosierdziem nas obdarzył i innymi dzielic się miłością widac to na boże narodzenie łamiemy się myślę po to by dzielic sie życzeniami i dobrem że życzę komuś dobrze. Spowiedź tez jest absurdem do ucha księdzu,co sam jest grzeszny nie jest psychologiem co ma pojęcia jak rozmawiać bo tu jest schematycznie grzeszyłem żałuje pokuta puk puk i do domu czynic to samo. Chrześcijaństwo oskarża innych o okultyzm sama to robiąc, pokazując relikwie rzeźby malowidła co jest sprzeczne z przykazaniem co kościól je wywalił nie będziesz czynił żadnej rzeźby tego co jest na niebie ani na ziemii, a relikwie z kości czaszka np. św bartłomieja wystawiona ludzim czy szkielet jakiejś siostry że mozna wrzucic monetę i wybłaga potrzebne łaski? to jest chore potrafimy sie sami modlić. Samarytanka w ewangelii zapytała gdzie mamy szykowac miejsce gdzie się modlić a jezus odrzekł że nadejdą czasy że będziecie czcić i modlic się do boga nie w budowlach tylko w duchu i prawdzie czyli podkreśla że kościół to współnota czyli cel to głoszenie nowiny i zgromadzeniu sie na głoszeniu ewangeli modlitwie a nie budowanie świątyń i złoceń. Kult maryji zwykłej wiejskiej kobiety wynieśli ziemianke na miano królowej nieba i ziemii po prawicy ojca, kult świętych i kapłanów bo jezus wg pisma nie ustanowił kapłańswa bo sam siebie w ewangeli ogłosił że jest jedynym kapłanem,kościół usunął marie magdalenę świadka zmartwychwstałego pana i drogio krzyżowej i towarzyszki przy maryji a piotem co wyparł się go. Stary testament masz racje jest okrutny np. kazał abrahamowi zabic syna izaaka dla pana na ofiarę to jest miłość do boga? o potopach i mojrzeszu też zostało ściągnięte o oposu akkadyjskiego tez jest powrót gołębicy potop itp. Przepraszam że tak długo ale dzięki jeszcze raz za film
Dokładnie rozumiem zbulwersowanie rzeczami o których piszesz :)
Cieszę się, że wideo się podobało.
@@robertmarchel Cieszę się że motywujesz ludzi do zmian że coraz więcej ludzi zaczyna samorozwój i go kontynuuje dzięki temu ludzie są szczęśliwi super materiały powodzenia w dalszych sukcesach 😉
Zwrot umarli wychodzą z grobów oznacza że dusze patriarchowie Adam ,Abraham , Izaak , Jakub i Dawida opuścili Szeol a nie że ich fizyczne ciała zmartwychwstały jak opowiada takie głupoty to się można załamać i jeszcze jedno JAHWE nie podyktował biblii natchnienie nie oznacza że tekst jest podyktowany a co do dowodów na prawdziwość chrześcijaństwa to
polecam poczytać o śladach zmartwychwstania. @@robertmarchel
Panie Robercie, proszę rzucić okiem na ten raport
X-ray Dating of a Turin Shroud’s Linen Sample.
Z zeszłego roku ( 19.04.2022). Zastosowano nową metodę badania.
Oraz na ten raport Describing, Step by Step, the Shroud Body Image Formation
I jeszcze ten A Comparison between the Face of the Veil of Manoppello and the Face of the Shroud of Turin@@robertmarchel
Jedyne, co przekonuje mnie do tego, że Bóg istnieje, to fakt tego, jak bardzo złożony jest nasz wszechświat. Sam człowiek jest zbyt złożoną i skomplikowaną jednostką, by mógł powstać z niczego. Jest ewolucja - okej, jednak coś musiało zapoczątkować ciąg przyczynowo-skutkowy, którego wynikiem jest nasza dzisiejsza rzeczywistość.
To, że Bóg istnieje, jest dla mnie pewne, jednak poza tym... mam w sobie wiele pytań i wiele wątpliwości dotyczących religii i działalności Boga. Przede wszystkim zauważyłam, że niezależnie od tego, czy się o coś modlę, czy nie, udaje mi się realizować i osiągać zamierzone cele.
Druga kwestia - skoro Bóg ma wpływ na nasze życie, dlaczego pozwala na cierpienie niewinnych ludzi? Dla nauczenia? Co z tego, że ktoś się czegoś nauczy, skoro kosztem będzie zdrowie psychiczne/fizyczne danej osoby. Jeśli natomiast pozostaje obojętny - z psychologicznego punktu widzenia również przyczynia się do zła. Może zwyczajnie nie jest wszechmocny, co w sumie wyklucza się z tym, że byłby w stanie stworzyć tak złożoną rzeczywistość. To jest rzecz, nad którą zastanawiam się od dłuższego czasu.
To, co mówiłeś o Biblii, dość mocno zwróciło moją uwagę i dało do myślenia. Z ciekawością przejrzę Biblię pod tym kątem.
Ostatnio na mszy zwróciłam uwagę na to, że na mszach tak właściwie występuje jeden rytuał po drugim, a przecież głównym celem kościoła jest nauczanie na temat Boga, a nie odprawianie kilku rytuałów w ciągu godziny. Po to, byśmy mogli zjeść ciało i krew Chrystusa, co jest symbolicznym kanibalizmem. Na to zwraca akurat uwagę Aranofski w filmie "Mother", co potwierdziło się w moich obserwacjach.
Rzuciła mi się również manipulacja oraz to, jak bardzo kościół potrafi zniewolić w poglądach tak, że człowiek fiksuje się wokół swojej religii i wszystko, co jest poza nią, jest dla niego grzeszne i złe.
Oglądnęłam z ogromnym uśmiechem na twarzy, bo sama po mimo, że nie mogę nazwać się ateistką (jako osoba w nic nie wierząca) to zgadzam się z Twoją argumentacją, która była bardzo konkretna- za co Ci dziękuję. Ważne jest to, aby szanować innych punk widzenia i wierzenia. Mam nadzieję, że wszyscy się kiedyś tego nauczymy- tego, że każdy ma prawo wierzyć/ lub nie wierzyć w to co chce. Grunt to być dobrym człowiekiem, czego nie zapewnia nam religia ;) Wielkie dziękuję!!
Rozumiem że jesteś taka jak np ja czyli nie wierzysz w religie ale jednak w coś wierzysz?
Wy WSZYSCY ateiści zapominacie o podstawowej sprawie, a mianowicie o tym, że kiedyś umrzecie. Może pani wierzyć sobie i w kosmitów , ale po śmierci ciała i tak pani dusza nieśmiertelna stanie przed Bogiem , czy to się pani w pale mieści czy też nie.
Podziwiam Cię, że poruszyłeś najbardziej trudny z tematów, narażając się na ataki i odsunięcie się tej części widowni, która ślepo, bezrefleksyjnie wierzy i nie potrafi spojrzeć na wiarę i religię z dystansem. Pozdrawiam i czekam na kolejną część ;).
Religia nie daje odpowiedzi, religia sprawia, że przestajesz zadawać pytania
:)
Robert Marchel
Wybacz, ale dotrwałem tylko do 6 min. z haczykiem To bardzo dobrze że postanowiłeś racjonalnie do zagadnienia podejść - Biblia to bardzo pochwala. Tylko dlaczego tak płytko? Dlaczego brak jakiejkolwiek dogłębniejszej analizy? I tak na Dzień Dobry: Co ma wspólnego katolicki kościół z Biblią?
Biblia bardzo szczegółowo zapowiada nadejście zwodniczego kościoła, i to na tysiąc lat przed jego powstaniem! I zapowiada z takimi szczegółami, jak:
- Chronologicznie po jakich kolejnych imperiach powstanie, i z jakiego sam się wyłoni i będzie kontynuatorem!
- Gdzie będzie jego stolica (Watykan).
- Jak będzie prześladował uczniów Jezusa ("pijany od krwi świętych - Tak nazywano chrześcijan), jak bluźnił Bogu (m.in. Msza, odpusty, sakramenty, relikwie, i wiele innych), jak kłamał i zmieniał prawo i czasy (przykazania i dni świętowania).
- I bardzo wiele innych szczegółów, z nawet takimi jak daty ważniejszych wydarzeń z tego kościoła (Najazd na Watykan Napoleona, przywrócenie mu świetności przez Mussoliniego)
Rzymski katolicyzm nigdy nie był Kościołem Chrystusowym i nie ma w przeciwieństwie do niego 2000 lat ale około 1600 - (dekrety teodozjańskie 391-392r). szatan zrozumiał że prześladowania nie wielu mu dają, więc stworzył parodię Kościoła a później opozycje kontrolowaną jak wielkie denominacje protestanckie, organizacja Świadków Jehowy itd.
Niestety, ale w swoim oskarżeniu powielasz tylko płytką anty biblijną retorykę, bez zagłębienia się w Pismo. Zbyt długo musiałbym odpowiadać na twoje wątpliwości, by nie było to za bardzo powierzchowne, więc ograniczę się do prośby byś wysłuchał małej części wykładu w temacie: "Jeden i ten sam Bóg w całej Biblii jest Miłością" - "Kto kogo w mętnej wodzie łowi (cz.3)"
czcams.com/video/L2rlp2kFvz0/video.html
PS Jeśli nie chce ci się słuchać całego dość długiego wykładu, to proszę byś wysłuchał przynajmniej :
1:12
1:22
1:45
Dzięki za filmik, świetna robota. :)
pismo swiete pisali ludzie XDD
ludzie wybrani, ktorzy mieli objawienia
@@amelia-ex3vi coś co to potwierdza?
@@amelia-ex3vi gdzie to jest napisane? w biblii TFU pisanej przez nich samych?
@@codingmaster_ potwierdzają to proroctwa ;) I proszę odnosić się do siebie z szacunkiem
@@bartoszbasiura7119 hahahaha jakie proroctwa XD czem u w tym podcieraczu do dupy nie ma napisane nic o przyszłości? XD a tak wgl z kim ja gadam? z typem co w duchy wierzy?
ja nie ,,wierzę" w żadne z tych bóstw, a ty wierzysz w to jedno spośród 10000. W sumie gdybyś urodził się w Indiach, wierzyłbyś w boga Krishnę
Smutno się człowiekowi robi po przeczytaniu pisma świętego, że będąc dobrym człowiekiem, trzeba będzie w wieczności wielbić naszego ojca, boga, zwyrodnialca i psychopatę, stwarzającego cierpienie nawet dla niewinnego syna Jezusa.
Przeraża mnie myśl, że w niebie spotkam boga Biblii, który kazał np. Izraelitom okrutnie mordować i plądrować okoliczne narody w drodze do Ziemi Obiecanej.
Ksiądz naucza że musimy dziękować bogu za np. narodziny dziecka upośledzonego umysłowo lub fizycznie i śmierć takiego niemowlaka w długich cierpieniach.
Czy Ty dziękujesz?
Ja jestem pogodzony z koniecznością istnienia w klatce życia, czekając na koniec tego wyroku. Świetnym jest porównanie boga do Stalina - dziękuję, bo mógł zabić, ale nie, lubi zsyłać niespodzianki w postaci ograniczania wolnej woli np. przez choroby psychiczne czy fizyczne wady rozwojowe dzieci. Najnowsze badania naukowe wykazują że bezsensowne cierpienie zwierząt
Istniało w prehistorii jeszcze przed inteligentnym człowiekiem. Ale są jeszcze ludzie wierzący w bajki że np. tygrysy mogły w edenie żywić się trawą itp. bajki o arce.
Konkretnie; moja postawa nie polega na tym że obrażam się na boga. Nie, przedstawiam tylko konkrety opisujące prawdziwą naturę boga na podstawie jego własnych słów zapisanych w piśmie świętym.
Rozumiem to że bóg stworzył szatana (czyli wprowadził na świat zło) i wiedział jako wszechmogący że słabi pierwsi ludzie będą eksperymentowali i chcieli osiągnąć wiedzę poznania dobra i zła.
Rozumiem że bóg może wszystko, jako nasz sadystyczny ojciec, tworzy upośledzone niemowlęta, odbiera rozum staruszkom, poddaje torturom swego syna aby w schizofrenicznym szale przeprosić samego siebie za błędy stworzenia.
No OK, nic nie zrobię, bóg może sobie mordować dowoli, jego prawo.
Natomiast Nie rozumiem dlaczego bóg chrześcijański nakazuje ludziom zabijać innych ludzi?
Konkretnie bóg mówiący: "Daję wam tę ziemię, ale musicie najpierw wyrżnąć w pień jej mieszkańców”
- nakaz podboju sąsiednich narodów i ludobójstwa (Pwt 7:1-2)
- mordowanie dzieci na oczach ojców, oraz gwałtów na ich żonach (Iz 13:15-16)
- jeńców należy wymordować wraz z ich rodzinami (Liczb 31:17)
- nieposłuszne dziecko należy ukamienować, szczególnie jeśli chce zmienić wyznanie (Pwt 21:18-21)
- Za homoseksualizm należy karać śmiercią (Kpł 18:1-22, 20:1-13)
- czarownicę bóg nakazuje zabić (Wyj 22:17)
- zgwałconą kobietę zabijać przez ukamienowanie (Pwt 22:20-24)
- bóg pozwala nam zabić złodzieja w nocy (Wyj 22:1)
- kobiecie bóg każe odciąć rękę za obronę mężczyzny. Nie będzie twe oko miało litości (Pwt 25, 11-12)
Zamiast objawić się i porozmawiać z ludźmi, wytłumaczyć jaka religia jest prawdziwa. Ale nie, musiał jeszcze Allacha i Krysznę zesłać.
I co sadystycznemu bogu zawiniły niewinne zwierzęta że tak okrutnie nakazał im się żywcem zjadać?
Nie mogę zrozumieć dlaczego nasz zboczony ojciec niebieski nakazuje obrzezać dzieci?
Trzeba być chorym psychicznie aby za to chcieć wiecznie wychwalać takiego boga!
Poproszę o charakterystykę bożej miłości w perspektywie konkretnego nakazu boga do kamienowania: synów, kobiet, chorych psychicznie - Księga Kapłańska (20,13).
Oraz konkretnie bóg mówiący: "Daję wam tę ziemię, ale musicie najpierw wyrżnąć w pień jej mieszkańców”. (Pwt 7, 1-2)
Mogę jeszcze zrozumieć że bóg osobiście morduje niemowlęta w potopie. Ale nakazywanie przez boga ludziom aby mordowali innych ludzi zawarte w piśmie świętym to zdrowego psychicznie czytelnika bulwersuje i zmusza do otrzeźwienia z wiary w bajki.
Cytat z pisma świętego: Klęska z rąk Wszechmocnego. (…) "Każdy odszukany będzie przebity, każdy złapany polegnie od miecza. Dzieci ich będą roztrzaskane w ich oczach, ich domy będą splądrowane, a żony - zgwałcone.(…) Wszyscy chłopcy będą roztrzaskani, dziewczynki zmiażdżone. Nad noworodkami się nie ulitują, ich oko nie przepuści także niemowlętom” (Iz 13, 6,15-16,18).
Ludobójstwo dokonane z bożego nakazu! Polecenie dane przez Boga narodowi wybranemu:
„Gdy Pan, Bóg twój, wprowadzi cię do ziemi, do której idziesz, aby ją posiąść, usunie liczne narody przed tobą: Chetytów, Girgaszytów, Amorytów, Kananejczyków, Peryzzytów, Chiwwitów i Jebusytów: siedem narodów liczniejszych i potężniejszych od ciebie. Pan, Bóg twój, odda je tobie, a ty je wytępisz, obłożysz je klątwą, nie zawrzesz z nimi przymierza i nie okażesz im litości”(Pwt 7, 1-2).
„Wytępisz wszystkie narody, które ci daje Pan, Bóg twój. Nie zlituje się twoje oko nad nimi, abyś nie służył ich bogom, gdyż stałoby się to sidłem dla ciebie.”
- Pwt 7:16
„Mieszkańców tego miasta wybijesz ostrzem miecza, a samo miasto razem ze zwierzętami obłożysz klątwą. 17 Cały swój łup zgromadzisz na środku placu i spalisz ogniem - miasto i cały łup jako ofiarę ku czci Pana, Boga twego. Zostanie ono wiecznym zwaliskiem, już go nie odbudujesz.”
- Pwt 13:15
„Tylko w miastach należących do narodów, które ci daje Pan, twój Bóg, jako dziedzictwo, niczego nie zostawisz przy życiu.”
- Pwt 20:16
„W ten sposób Jozue podbił cały kraj: wzgórza i Negeb, Szefelę, i stoki górskie i wszystkich ich królów. Nie pozostawił nikogo przy życiu i obłożył klątwą wszystko, co żyło, jak rozkazał Pan, Bóg Izraela.”
- Joz 10:40
„Tak mówi Pan Zastępów: Ukarzę Amaleka za to, co uczynił Izraelitom, jak stanął przeciw nim na drodze, gdy szli z Egiptu. (Jak śmiał Amalek bronić się przed nadjeżdżającymi ich Izraelitami! To tak jakby Bóg ukarał Polaków za bronienie swojej ojczyzny przed hitlerowcami - Izraelici byli agresorami i z pomocą bożą wyżynali podbijane ludy na swojej drodze) 3 Dlatego teraz idź, pobijesz Amaleka i obłożysz klątwą wszystko, co jest jego własnością; nie lituj się nad nim, lecz zabijaj tak mężczyzn, jak i kobiety, młodzież i dzieci, woły i owce, wielbłądy i osły.”
- 1 Sm 15:2
„I opustoszysz Samarię, albowiem zbuntowała się ona przeciwko jej Bogu: padną od miecza, ich niemowlęta roztrzaskasz na kęsy, a ich brzemienne kobiety rozerwiesz od łon po szyje.”
- Oz 13:16
Inny przekład:
Księga Ozeasza 14
1 Samaria odpokutuje
za bunt przeciw Bogu swojemu:
poginą od miecza, dzieci ich będą zmiażdżone, a niewiasty ciężarne rozprute».
Nie oddaleś wszystkiego co uzyskaleś ze sprzedaży swojej własności dla kościoła, to Bóg zabija jak Ananiasza i Safirę.
(Księga Kapłańska; rozdział 24 - wers 15-16) "Ktokolwiek przeklina Boga swego, będzie za to odpowiadał. 16 Ktokolwiek bluźni imieniu Pana, będzie ukarany śmiercią. Cała społeczność ukamienuje go. Zarówno tubylec, jak i przybysz będzie ukarany śmiercią za bluźnierstwo przeciwko Imieniu"
Albo to są bajki albo właśnie taki jest prawdziwy bóg i nie naginajmy tu pokrętnych interpretacji wybielacących prawdziwą sadystyczną naturę boga. Za syna tego boga podawał się Jezus.
Dziękuję za rozległy komentarz. :)
Jprdl coś ty za książkę napisał, nie chce tego czytać
Hehe, ten skecz na początku wydawał się zbyt ostry jak na Twój merytoryczny film, jednak zakończenie było świetne, przewijałem kilka razy :D
Odnośnie celu religii to rzeczywiście, sens życia i zmniejszenie strachu przed śmiercią jest bardzo dużym jej plusem, do tego "czekanie" na ponowne spotkanie bliskich, którzy już zmarli. Dla mnie największym tąpnięciem było odrzucenie strachu przed śmiercią - zamiast się jej bać, z niecierpliwością na nią czekam, gdyż chcę wiedzieć, co będzie potem (jeżeli nie będzie nic, to jak będzie wyglądało to "nic" :D). Im dłużej żyjemy, tym więcej cierpienia dostajemy od życia (szczęścia również, ale z reguły ludzie skupiają się na negatywach, co mówił Robert we wcześniejszych filmach), więc nie ma sensu bać się czegoś nowego, nieznanego, jeżeli i tak to kiedyś nadejdzie. Dla mnie, jak i dla wielu innych ludzi najgorszym następstwem śmierci jest pozostawienie wszystkiego na Ziemi, wszystkiego i wszystkich, których mieliśmy - jeżeli ktoś potrafi się przeciwstawić temu wrażeniu, to szacun dla niego ;).
Odnośnie sensu życia to zastanawiam się, czy jakikolwiek jest. Jeżeli nie ma religii, to jedynym sensem powinno być rozmnażanie jak u wszystkich zwierząt, a po chwili zastanowienia, ono również nie ma sensu, gdyż do niczego nie prowadzi. Idąc dalej tym tropem, cały wszechświat nie ma sensu xD
Ostatecznie stwierdzam, że jedynym sensem życia jest przeżycie go w ciekawy sposób, taki, z którego będziemy dumni, a już na pewno nie zawiedzeni w ostatnich chwilach przed śmiercią :)
A ja doswiadczylam Pana Jezusa wiec u mnie to nie jest kwestia wiary ale pewnosci ze On zyje i dziala i czeka na kazdego z nas.
Nie lubie tego Twojego jezusa. Jest jakiś taki dziwny, niepoważny,odrażający czasami śmieszny i nie wiem po jaką cho.l.ere wymordował wszystkich ludzi podczas potopu
Każdy ma prawo do własnego zdania i ma zupełnie inne doświadczenia - to jest jak najbardziej okej. :)
przeczytałeś biblię i pozostałeś wierzący . . .
O KURWA !!!! COOOO !!!
Biblia jest jak lustro synku. Jak zajrzy do niej małpa, to nie wyjrzy z niej apostoł.
@@stevenweinberg4977
Biblia ? Jak lustro ?
Hmmmmmm . . .
Nah
A mnie zawsze zastanawia to dlaczego tak mocno czcimy Chrystusa Boga jeszcze jestem w stanie zrozumieć ale Jezusa? Jego jedyną zasługą (według mnie) jest to że umarł za nas i jestem pewna że część osób zrobiła by to samo nie twierdzę że każdy ale ktoś na pewno.
w temacie podchodzenia do spraw, o których najczęściej mówisz - czyli np akceptowaniu partnera, dystansu, dawaniu przestrzenii, komunikowaniu się, spokoju to Ci ufam :) faktycznie widzę, że takie coś pomaga w tworzeniu dobra, spokoju wewnętrznego. ale tutaj widzę, że nie zgłębiłeś tematu. sama jestem katoliczką, od kilku lat staram się wgłębić w katolicyzm, także od razu zauważyłam pare błędów tzw poznawczych. takie powierzchowne mi sie wydaje.. ale mimo to, fajnie, że mówisz o tym wszystkim na spokojnie :) jak byś mówił o zwykłym temacie. i że się nie unosisz :) bardzo lubię ten spokój w ludziach :) tym bardziej, że kiedyś dużo przezywalam emocji uczuć i one mną rządziły
Prawdziwy Bóg z kościołem nie ma nic wspólnego!
A czym się starotestamentowy Bóg różni od kościoła? Rzekłbym, że jest ze 100 razy gorszy.
Co to jest prawdziwy bóg. Który jest prawdxiwy
„Wszedłem do kaplicy jako ateista, a w kilka minut później wyszedłem z niej jako chrześcijanin - i byłem świadkiem swojego własnego nawrócenia, pełen zdumienia, które ciągle trwa”.
milujciesie.org.pl/ateista-spotkal-zywego-boga.html
„Byłem (…) ateistą, kiedy przechodziłem przez drzwi kaplicy, i pozostawałem nim nadal w jej wnętrzu. Obecni tam ludzie, widziani pod światło, rzucali tylko cienie, między którymi nie mogłem odróżnić swojego przyjaciela, i coś w rodzaju słońca promieniowało w głębi kaplicy. Nie wiedziałem, że był to Najświętszy Sakrament.
Nie doznałem nigdy zmartwień miłosnych ani niepokoju, ani ciekawości. Religia była starą chimerą, a chrześcijanie gatunkiem opóźnionym na drodze historycznej ewolucji. (…)
Jeszcze dzisiaj widzę tego dwudziestoletniego chłopca, którym wtedy byłem. Nie zapomniałem jego osłupienia, kiedy nagle wyłaniał się przed nim z głębi tej skromnej kaplicy świat, inny świat - o blasku nie do zniesienia, o szalonej spoistości, którego światło objawiało i jednocześnie zakrywało obecność Boga, tego samego Boga, o którym jeszcze przed chwilą przysięgałby, że istnieje tylko w ludzkiej wyobraźni.
Jednocześnie spływała na niego fala słodyczy zmieszanej z radością - o mocy, która może skruszyć serce i której wspomnienie nigdy nie zaniknie, nawet w najgorszych chwilach życia, niejednokrotnie przenikniętych lękiem i nieszczęściem.
Odtąd nie stawia sobie innego zadania, jak tylko świadczyć o tej słodyczy i o tej rozdzierającej czystości Boga, który mu pokazał owego dnia przez kontrast, z jakiego błota został ulepiony…
Owym światłem, którego nie ujrzałem cielesnymi oczyma, nie było to, jakie nas oświeca lub powoduje opalanie. To było światło duchowe, tzn. światło pouczające - jakby żar prawdy. Odwróciło ono definitywnie porządek rzeczy. Od chwili kiedy je ujrzałem, mógłbym powiedzieć, że dla mnie tylko Bóg istnieje, a wszystko inne jest jedynie hipotezą (…).
Podkreślam: to było obiektywne doświadczenie, prawie z dziedziny fizyki, i nie mam nic cenniejszego do przekazania, jak tylko to: poza tym światem, który nas otacza i którego cząstką jesteśmy, odsłania się inna rzeczywistość, nieskończenie bardziej konkretna niż ta, w której na ogół pokładamy ufność. Jest ona ostateczną rzeczywistością, wobec której nie ma już pytań.”
„W tym dniu stałem się katolikiem od stóp do głów, katolikiem ponad wszelką wątpliwość - a
nie protestantem ani muzułmaninem, ani żydem” - pisze A. Frossard.
„Byłem tak mocno zaskoczony, widząc siebie przy wyjściu z kościoła katolikiem, jakbym był
zaskoczony, znajdując siebie przy wyjściu z ogrodu zoologicznego żyrafą. Żadna instytucja
nie była mi bardziej obca niż Kościół katolicki, mógłbym nawet powiedzieć: żadna bardziej
niesympatyczna (…).
Była dla mnie tak daleka jak Księżyc lub Mars. Wolter nie powiedział mi o niej nic dobrego, a
od mego trzynastego roku życia nie czytałem prawie nic innego prócz Woltera i Rousseau.
Nagle zostałem oddany Kościołowi, przekazany i powierzony jak nowej rodzinie, z poleceniem
podjęcia dalszego ciągu życia na jego rachunek.”
Trudno można i tak. Ja też tak miałam ale otrzezwialam
Nie rozumiem DLACZEGO w poprzednim wpisie wykreślono słowa : w Tobie i w każdym CZŁOWIEKU JEST PIERWIASTEK BOŻY!- Boże tchnienie !"..?????
moj Boze! nie do wiary jak podobnie bylo w moim zyciu, no Robercie , tez bylem wierzacy...co moge powiedziec jako ktos kto juz niejest? chyba tylko niech Ci Bog blogoslawi!
Podziwiam za odwage. Nie przejmuj sie hejtem. Oni sie po prostu boja ze podwazysz ich wiare a wtedy ich zycie straci sens. :) Atak to mechanizm obronny.
Agresja? Mówienie prawdy to agresja?
Nie rozumiecie nawet znaczenie słowa wiara..😔
Ja, będąc wierzącą i praktykującą katoliczką , oglądając filmik pana Roberta, nieźle się uśmiałam . Miałam ubaw po pachy i nie mogłam uwierzyć , że podane przez niego tak bzdurne argumenty spowodowały, że został ateistą. Weźmy dla przykładu taki oto argument : " Kiedy pojrchalem do Indii i odkrylem, że religia zależy od miejsca urodzenia.( ... ). Gdybym urodził się w Indiach, to bym wierzyl w Krishnę i w innych bogów ". Wypowiedź pana Roberta świadczy o jego TOTALNYM BRAKU WIEDZY na temat Indii. W Indiach, oprocz hinduistow są równieź muzułmanie ( 14 % ludności ), jak równieź i chrześcijanie ( 2, 3 % ludności, czyli 30 mln ludzi ), itd. Co by zatem pan Robert powiedział, gdyby w Indiach , zamiast wyznawcy hinduizmu spotkał Indusa - katolika ? Dlatego też argumenty pana Roberta dotyczące zostania ateistą, są zwyczajnie śmieszne i głupie.
Trzeba kochać boga 😀 i płacić ...
Zycie jest zero jedynkowe !!! NA świecie żyją ludzie normalni i nienormalni, do ludzi normalnych zalicza się tych którzy posługują się logiką, do nienormalnych wszystkich innych. Ludzie religijni nie posługują się logiką, jak już, to logiką religijną a ta ma tyle wspólnego z logiką człowieka normalnego co koń z koniakiem !
"A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków. Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki są dokonane w Bogu."
Prościej mówiąc w wierze w Boga przeszkadzają nam nasze grzechy i łatwiej nam To wtedy negowac.
Jesteś taki inteligentny,ale widać że zbladziles..mam nadzieję ,że kiedyś odnajdziesz Boga w swoim życiu. Pozdrawiam serdecznie :)
A ja się ciesze ze wierze. Jakos latwiej mi sie zyje na tym swiecie:) wierze ze po smierci spotkam wszystkich moich bliskich. I ze teraz, bedac tutaj Ktos nade mna czuwa. Czuję sie tak jakos bezpieczniej:) i mam sie do kogo zwrocic, gdy jest mi zle:) odcinek bardzo fajny, pozdrawiam
zwróć się do mnie. Nie tylko Cię wysłucham, jeśli tylko będę mógł pomóc, pomogę. Nie mam się za wszechmogącego, spróbuje pomóc, nie tak jak ten w którego wierzysz.
Wszystkich? A co jeżeli np twoje dziecko trafi do piekła? Czy można być wtedy szczęśliwym?
@@hausner8584 ależ dziecko do piekła nie trafi, gwarantuję!
@@arisattva
A co byłaś widziałaś? Poza tym nie mówimy o wieku tylko pokrewieństwu. Umierasz mając powiedzmy 80 lat a twoje dziecko 30 lat później w równie podeszłym wieku. I trafia do piekła. Będziesz wtedy szczęśliwa? Albo twoji rodzice już są w piekle. Jak można byłoby być szczęśliwym wiedząc że ktoś bliski jest skazany na tortury przez wieczność? To absurd.
Zastanawiałaś się w jakiej formie spotkasz swoich najbliższych, bo na pewno nie takich jakich zapamiętasz?
Ale super filmik:) uwielbiam takie tematy, mógłbyś kręcić więcej filmów o takiej tematyce.
Czy to jest nakręcone w apartamentach w Szczyrku?
Zgadzam się z kwestionowaniem wiary, też jestem ateistą , polecam książke "wstęp do anarchizmu" w której są wytłumaczone mechanizmy religi np definicja słowa religia- religia jest formą sprawowania władzy. Jeżeli dzieci choroją, cierpią i umierają a z nimi cierpią rodziny , jeżeli są wojny i dotykają niewinnych bezbronnych ludzi to gdzie jest ten wszechmogący i miłosierny bóg?
....a moze to wlasnie wszystko swiadczy o tym ze jest diabel a ktos powiedzial ze zwyciestwem diabła jest to ze twierdzi sie ze Boda niema bo jak Boge niema to i diabła niema a ja widze ze diabeł jest i to w kazdym z nas wiekszy lub mniejszy hehe a jak ludize odchodza od Boga to zblizaja sie do diabła i jak on króluje to wiadomo jak jest .....
Robert, miałem rację. Kupienie popcornu do czytania komentarzy będzie dobrym pomysłem. Dzięki za ten film.
Jak zawsze wartościowy film. Zgadzam się w 100% :)
Jestem ciekawa co sądzisz na temat karmy?
Tą teorię również poznałem dość dobrze od przyjaciela Hindusa, o którym wspomniałem na filmie. Oryginalna wersja jest w znacznej mierze inna niż ta "popularna" i spłycona, w którą wierzą ludzie np. w Polsce. W praktyce teorii karmy nie można rozpatrywać osobno od wierzeń hinduistycznych, reinkarnacji, Kriszny itp. Osobiście tak jak wspomniałem na filmie, dla mnie te wierzenia nie mają najmniejszego sensu. Nie są poparte żadnymi dowodami, ani obserwacjami - i nie da się ich udowodnić. Hindusi wierzą, że nawet jeśli ktoś całe życie był złoczyńcą (np. szef mafii), a mimo to, przez całe życie udało mu się żyć w dostatku i szczęściu, kosztem innych, to kara dosięgnie go w innym wcieleniu.
Hahah kara???? pytanie było o karme ;) ojejku Robert
Karolina Michalina o którą karmę pytasz?
Bo mój kot był w poprzednim życiu dobrym psem i teraz wraca do niego dużo karmy, oj dużo karmy ale nie każdą chce przyjmować. Np whiskas to chyba karma za sranie na trawniku pod blokiem i ciągnięcie za nogawki listonosza, bo tej jeść nie chce.
Ale ogólnie mój kot był dobrym psem, bo dużo dobrej i drogiej karmy do niego waraca, sheba, gourmet.
@@pannamigotka7397 przecież odpowiedź, ial ci na pytanie więc po co głupio się śmiać
Mogłeś także wspomnieć o genialnych ludziach Christopher Eric Hitchens, Richard Dawkins, Sam Harris, Daniel Clement Dennett
A Szulc żaden z nich nie jest genialny. A Hitchens to już wyjątkowy debil
A skąd pomysł że oni są GENIALNI?