What if Nameless had NEVER hit the barrier?

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 28. 12. 2022
  • Nameless, the chosen one of almost every god, had and in fact changed the fate of many hundreds. But what would have happened to the Gothic world if the protagonist had never appeared behind the magical barrier?
  • Hry

Komentáře • 99

  • @rangar6853
    @rangar6853 Před rokem +81

    Pierwszą i najważniejszą zmianą jest niewybicie wszystkich zwierząt spod bariery a Snaf nie ugotowałby potrawki z chrząszcza

    • @twojwuj8117
      @twojwuj8117 Před rokem +1

      a Wrzód nie znalazłby kolegi, którego uczepiłby się, jak rzep psiego ogona

    • @rangar6853
      @rangar6853 Před rokem +5

      @@twojwuj8117 No i nikt nie zabiłby każdej kluczowej dla fabuły postaci dla podwójnego expa

    • @twojwuj8117
      @twojwuj8117 Před rokem +6

      I nikt nie zdobyłby dowodów na to, że Gomez nie wiedział o wymordowaniu magów ognia xD

    • @rangar6853
      @rangar6853 Před rokem +4

      @@twojwuj8117 Nie pamiętam ale jeśli magowie nie mieli flagsów to pewnie ich bury zenek zabił

    • @noreon8379
      @noreon8379 Před rokem +1

      moze jeszcze jedno piwko?

  • @pearcepiwowarteplitz7790

    Gdyby bezimienny nie pojawił się w kolonii, to najpewniej jakimś cudem w świątyni śniącego pojawiłby się Wrzód, a Śniący sam by uciekł do krainy Beliara byle nie słuchać jego pierdolenia 😂

  • @vahrse1691
    @vahrse1691 Před rokem +11

    Wedle mej opinii autor zapomniał o pewnym bardzo Ważnym szczególe, jakim było czworga Bohaterów: Gorn, Diego, Lester i Milten. Każde z nich w połączeniu mogłoby się równać samemu Bezimiennemu, a ci jako jedyni poza nim mogliby poczynić działania na rzecz uratowania kolonii. Lester byłby wszak na miejscu, gdzie rozpoczęto by rytuał w Obozie na Bagnie, a nadto poinformowałby przyjaciół o zaistniałej sytuacji, razem wyruszając do Cmentarzyska Orków. Całość potoczyłaby się dosłownie jak w Fabule gry, z tym że w podróż wybrałaby się cała czwórka, wykazując się swymi zdolnościami oraz zmysłem ( Jak w drużynie pierścienia ).

  • @rockmanrossi1899
    @rockmanrossi1899 Před rokem +4

    Świetny tekst, czasem brzmi tak encyklopedycznie. Dobrze i elegancko dobrane słowa. Super się tego słucha.

  • @MyCzesio1
    @MyCzesio1 Před rokem +29

    Zabrakło najważniejszej kwestii. Czy Snaf zdołałby zdobyć składniki na potrawkę z chrząszcza?

  • @ArturMilan1991
    @ArturMilan1991 Před rokem +2

    Bardzo fajny materiał, pomysłowy i nakłaniający do kreatywnej analizy "co by było gdyby", wielkie dzięki!
    Pozwól jednak, że podzielę się kilkoma spostrzeżeniami i odniosę się do Twoich teorii chronologicznie:
    1. Trudno się zgodzić z tym, że Strażnicy Świątynni zabiliby Królową Pełzaczy w ciągu tygodnia maksymalnie. Nikt nie wiedział, gdzie dokładnie w Starej Kopalni znajduje się gniazdo pełzaczy i samo zlokalizowanie tego miejsca zajęłoby dużo czasu. A gdyby to już się udało, to pamiętajmy, że klucz do tego obszaru trzymał Ian. Trudno uwierzyć, że ot tak oddałby go Strażnikom Świątynnym na zasadzie - róbta co chceta, mam to w dupie. Można raczej przypuszczać, że w atak na gniazdo zaangażowany byłby każdy żołnierz z kopalni - mówię tu przede wszystkim o Cieniach wspieranych przez Straż Świątynną.
    Możemy także pójść dalej i zastanowić się nad dalszymi losami jaj pełzaczy. Można przyjąć, że Ian niemający pomysłu co z nimi zrobić, po prostu oddałby je Strażnikom Świątynnym. A może sytuacja uległaby zmianie i Ian niemający pomysłu co zrobić z jajami pełzaczy oddałby je Magom Ognia do badań (koniec końców to są magowie z jego własnego obozu). Taka sytuacja wcale nie jest nierealna i mocno wydłużyłaby przekazanie odpowiedniej ilości składników Cor Calomowi.
    Co do odnalezienia opętanego Nowicjusza i odebranie mu kamienia ogniskującego pełna zgoda - to raczej byłaby kwestia czasu.
    2. Pełna zgoda odnośnie naturalnego zawalenia się Starej Kopalni i skutków bezpośrednich (wymordowanie Magów Ognia i wojna z Nowym Obozem). Pamiętajmy, że to Bezimienny poinformował o ataku na Wolną Kopalnię najemników, a mimo to i tak Staremu Obozowi udało się zająć te miejsce (przecież z Gornem nie bronimy kopalni, lecz odbijamy ją z rąk siepaczy Gomeza). Można zatem przypuścić, że rozpoczęłoby to wyniszczającą wojnę między Nowym i Starym Obozem i tu rzecz fundamentalna: zasoby ludzkie w Górniczej Dolinie są mocno ograniczone, a zatem ta wojna nie mogłaby się ciągnąć długo z powodu rosnących strat.
    To jest najciekawsze poletko do analizy i zabawy we wróżby: Gomez po zawaleniu się swojej kopalni oszalał, a zatem trudno byłoby oczekiwać, że będzie skłonny pertraktować. Dodatkowo bez wsparcia Magów Ognia raczej możemy wykluczyć atak bezpośrednio na Nowy Obóz. Pamiętajmy także o fakcie, że do Wolnej Kopalni droga wiodła albo przez przełęcz (którą wykorzystali ludzie Gomeza) albo pole ryżowe i obok groty Najemników. Możemy założyć, że Magowie Wody wysadzają i blokują drogę przez przełęcz, a Gomez nie ma wystarczających sił do przebicia się przez Nowy Obóz. Ta sytuacja zamyka w potrzasku wszystkich, którzy okupują Wolną Kopalnię.
    Mamy zatem, z perspektywy Gomeza, bardzo niewygodny impas - nie ma sił, aby przebić drogę dla rudy, która może być wydobywana w Wolnej Kopalni i nie ma czym handlować ze światem zewnętrznym. Pamiętamy genezę zdobycia władzy przez Gomeza, pamiętamy także o fakcie, że w całej dolinie znajdują się przestępcy. Zatem możemy przyjąć, że kwestią czasu byłaby detronizacja Gomeza (np. przez Kruka) i rozpoczęcie pertraktacji pokojowych z Nowym Obozem. Możemy tu puścić wodze fantazji jakie byłyby warunki pokoju, bo rudy potrzebują Magowie Wody do swojego planu oraz Magnaci, aby utrzymać wewnętrzny pokój. Z drugiej strony wszyscy Kreci z Nowego Obozu zostali wybici podczas ataku na Wolną Kopalnię, a zatem impas jest także w Nowym Obozie - brak rąk do pracy. Trudno sobie wyobrazić, aby najemnicy bez rozlewu krwi przekonali Laresa do skierowania Szkodników do pracy w kopalni. Może zatem ten pokój oznaczałby oddelegowanie żyjących Kopaczy do Wolnej Kopalni i podział zysków? Pozostawię pytanie otwarte :)
    3. Co do Śniącego i Xardasa to w większości zgoda, ale nie do końca.
    Mówisz, że przedstawiciele sekty bez informacji od Bezimiennego czym jest Śniący poszliby do leża, aby go przebudzić. I tu jest spora luka, która nie umknęła niestety także twórcom Gothica. Zobacz, że (teraz piszę z pamięci, mogę się mylić) jedyną istotą, która wiedziała, gdzie jest Śniący to był Ur-Shak. Bez jego wiedzy ludziom w Kopalnii zajęłoby masę czasu, aby domyślić się czym jest Śniący, a potem go odnaleźć. Nie możemy zapominać także, że Świątynia Śniącego leży na terenach orków. A przy kilku drogach do tego miejsca są strażnicy apelujący o zawrócenie. Możemy zatem przyjąć, że Nowy i Stary Obóz, przetrzebiony wojną o kopalnię, nie planowałby kolejnego rozlewu krwi, tym bardziej na terenach orków. Członkowie Obozu na bagnie wcale by się nie garnęli do takiej misji.
    Tutaj sam specjalnie pozostawię jedną lukę - można założyć, że YBeriona zastąpiłby Cor Calom, który doszedłby dzięki księgom i medytacjom do prawdy o Śniącym i może udałoby mu się zebrać Strażników Świątynnych i wyruszyć w poszukiwania demona. Ale tu wracamy do wcześniejszego problemu - nie dość, że nie wiedzą dokładnie gdzie szukać, to na swojej drodze mieliby całe tereny orków i całe tałatajstwo znajdujące się w samej świątyni Śniącego.
    Bardziej prawdopodobnym wydaje mi się, że osobą, która najprędzej odkryłaby prawdę o Śniącym byłby Xardas - w fabule ma on na start w ręku najwięcej puzzli, które może ułożyć w jeden obrazek. I teraz przypomnijmy sobie postać Xardasa z Gothic II i III - nie możemy wykluczyć scenariusza, w którym zgładziłby Śniącego przy pomocy Demonów i Golemów i wchłonął jego moc, jak to zrobił z ostatnim Smokiem w GII. Nie możemy też wykluczyć, że Xardas znajduje sposób na zniewolenie orków i skłonienie ich do swojej woli, aby pełnić rolę kogoś między orkami, a Śniącym. Piranha nam tłumaczy, że orkowie z kontynentu są bardziej rozumni, ale mając takie narzędzia jak wiedza, magia i ulu-mulu także ta teza nie jest niemożliwa.
    4. I na koniec - przyszłość bariery
    I tu sam puszczę wodze fantazji, bo trudno mi się zgodzić z teorią, że to stałoby się miejsce opanowane przez demonów i zapomniane przez wszystkich. Dlaczego? Z pomocą biegnie początek GI, nieukończony dodatek do GI oraz GII - magiczna ruda jest zbyt ważnym surowcem dla króla w toczącej się wojnie. Jaki jest sens posyłać kolejne kompanie paladynów do walki z orkami w z góry przegranej bitwie bez magicznego oręża? Możemy zatem założyć, że Król otrzymujący meldunki o braku nowych skrzyń z Górniczej Doliny (od czasu zawalenia się starej, wojny między obozami i potrzasku Wolnej Kopalni) decyduje się na wysłanie na Khorinis swoich paladynów. Wydaje mi się, że Rhobar bez większych problemów znalazłby wojsko do realizacji tej misji dając obietnicę zaangażowania Magów Ognia z kontynentu do znalezienia sposobu na zniszczenie bariery i uwolnienie żołnierzy po wkroczeniu pod kopułę. Musimy także pamiętać, że Paladyni to dość specyficzna, wierna i oddana idei grupa, zatem Niech Innos ma nas w swojej opiece! Król każe, my robimy!
    Wojsko po dotarciu do Górniczej Doliny zastałoby dwa wykrwawione i słabe obozy, zapewne już bez Gomeza, oraz rodzący się fanatyzm na Bagnie pod wodzą Cor Caloma. Samym wyszkoleniem i wyposażeniem Paladynów zbrojne przejęcie władzy nad buntującymi się grupami więźniów byłaby kwestią czasu. Paladyni mogliby się okopać w Starym Obozie lub w Górskim Forcie i nakazać żyjącym jeszcze cieniom i szkodnikom kopanie rudy. Może przyjęliby w swoje szeregi Magów Wody jako wysłanników Adanosa? Pamiętajmy, że oni nie byli skazańcami. Może także Lee poszedłby z królewskimi na układ wietrząc szansę na ułaskawienie i powrót na kontynent, gdy to wszystko się zakończy?
    Po ogarnięciu tego początkowego bałaganu paladyni mogliby rozpocząć pracę nad częściowym odgruzowaniem Starej Kopalni, aby zwiększyć efektywność wydobycia. I wydaje mi się właśnie, że największym kołem zamachowym zmian mogliby być właśnie Paladyni, którzy dotarliby do Górniczej Doliny z nieaktualną wiedzą, że wśród najważniejszych magów ognia był Xardas - wówczas, po otrzymaniu informacji, że mag się gdzieś zaszył, mogliby rozpocząć misję poszukiwania Xardasa, a w tym czasie on mógłby już bardzo się zbliżyć do mocy Śniącego.
    Fajna zabawa w takie gdybanie! :) Dzięki za ciekawy materiał i powiedz proszę Iger co myślisz o powyższych teoriach?

  • @Comebacktotheback
    @Comebacktotheback Před rokem +5

    Mam nadzieję , że w Remake będzie możliwe zrobić dla Snafa zadania na potrawkę z Saturasa, z grzybami ^^

  • @przemeksabat960
    @przemeksabat960 Před rokem +9

    Bardzo ciekawa teoria, może teraz spróbuj przeanalizować co by było gdyby bezimienny zginął w świątyni śniącego albo jakby Xardas nie mógł go wydostać, generalnie jakby nie było go w drugiej części Gothica

    • @IgerTV
      @IgerTV  Před rokem +2

      Ciekawy pomysł, z pewnością go wykorzystam :D

  • @condar4050
    @condar4050 Před rokem +14

    wydaje mi się, że król jednak poczyniłby jakieś kroki w stosunku do kolonii, gdyż to właśnie ona zapewniała mu surowiec potrzebny do dalszego prowadzenia wojny

    • @edgarskowron6837
      @edgarskowron6837 Před rokem

      Pewnie wysłał by Hagena Garonda i kilku magów żeby poradzili z barierą i wznowili wydobycie

  • @pelson7297
    @pelson7297 Před rokem +1

    solidny materiał

  • @freuer007
    @freuer007 Před 11 měsíci +2

    Co prawda nigdzie to nie jest powiedziane, ale możliwe, że kopacze w Starej Kopalni natrafili na rzekę w oczyszczonej z pełzaczy części korytarzy. Od lat kopali te same tunele i nic. A tu nagle trafiają na wodę. Myślę, że po prostu zaczęto eksploatować zamkniętą strefę.
    To, że w kopalni była taka odcięta strefa może być na zasadzie równowagi Adanosa - pełzacze pilnowały, aby górnicy nie przypieczętowały swojego losu. Oczywiście przede wszystkim broniły królowej, ale efektem ubocznym było powstrzymanie rozrostu kopalni i w efekcie jej zatopienia. Bezimienny naruszył tą równowagę bądź w perspektywie długofalowej ją zwiększył. Po katastrofie ludzie Gomeza zdobyli Wolną Kopalnię uniemożliwiając Magom Wody realizację ich planu (łącznie z mordem Magów Ognia).

    • @namaszdort
      @namaszdort Před 4 měsíci

      A tak w ogóle, to nawet, gdyby magowie wody zrealizowaliby swój plan zgromadzenia kopy rudy, nawet gdyby zgodziliby się magowie ognia na taki czyn, to i tak by się ich plan nie powiódł, mówił o tym sam Xardas, że ten kopiec rudy nic nie da, jego moc nie jest wystarczająca do zniszczenia bariery.

    • @freuer007
      @freuer007 Před 4 měsíci +1

      @@namaszdort Dzięki. Odkopałeś moją teorię. :) Co do Xardasa... Nie miał dowodów na takie twierdzenie. To, że zgłębił temat i dowiedział się o Śniącym nie oznacza, że miał rację w sprawie kopca rudy. Wielu odklejeńców odchodzi z zespołów/grup/partii, bo uważa, że reszta to ignoranci. Po prostu przekonał bohatera, by ten zniszczył wskazane zagrożenie. W końcu kopiec miał na tyle energii, by naładować starożytne, magiczne ostrze!

    • @namaszdort
      @namaszdort Před 4 měsíci +1

      @@freuer007 Trafne spostrzeżenia, nikt nigdy w historii w świecie Gothic nie dokonał próby tak wielkiego wyładowania energii magicznej na czymś tak wielkim jak magiczna bariera, a przynajmniej nie ma żadnych przesłanek historycznych co do tego, zakładam, że gdyby wcześniej w historii powstało coś tak wielkiego i problematycznego, zaburzonego przez demona jak owa bariera, to byłoby to zapewne relacjonowane w zapiskach historycznych, a Saturas mógłby nam gwarantować, że taka akcja się powiedzie, powołując się na zapisy historyczne, a zakładam, że by to powiedział, postrzegając go tu jako człowieka oczytanego z pokaźną biblioteką w Nowym Obozie i zakładając do tego, że już wcześniej mógł przeczytać wiele ksiąg. Ludzie w kolonii raczej szukali sposobu na wydostanie się, niźli znać jakieś odpowiedzi na to pytanie.
      Choć zastanawia mnie jeszcze coś - jeśli CAŁA energia kopca została przeniesiona na miecz, to czy to oznacza, że sam miecz władał mocą mogącą zniszczyć barierę? Jeżeli ten kopiec był taki potężny, to czemu miecz nie był taki potężny, aby rozwalić takiego orka jednym ciosem, czy jakieś inne plugawe silniejsze stworzenia? Czy bariera miałaby być aż taka cienka? Jak to jest, że zgodnie ze słowami Saturasa, detonacja kopca miałoby nie zagrażać żadnej istocie żywej, a tylko bytom magicznym, a miecz potrafi przerodzić tę moc w obrażenia magiczne?
      Gdyby tylko przez lata Gothic i jego lore były rozbudowywane przez twórców jak niektóre gry... a niestety historia Gothic jest nieszczęsna, bowiem w końcu jest to niedokończona gra, tworzona w stresie i przemęczeniu, w pewnych momentach robiona nawet na szybko, co widać w G2 po często np. lewitujących obiektach, czy widocznych dziurach w mapie (i tak wyczynem jak dla mnie jest to, że w rok zdołali zrobić całe G2, a w drugi G2NK). Uważam, że Gothic miał o wiele większy potencjał, który został zmarnowany.

  • @juliuszorze6521
    @juliuszorze6521 Před 11 měsíci +1

    Sztos!

  • @mediumcombathelicopter8917

    Ciekawe czy pomioty śniącego mogłyby przechodzić przez barierę skoro demon już od początku ją zaburzył, jeżeli tak to górnicza dolina już całkiem byłaby respem zła i mogłaby splugawić całą wyślę khorinis, może z wyjątkiem jarkendaru bo tam też użyto dużej magii aby odseparować tą część wyspy, idąc dalej ciekawe czy przy zniszczeniu całej wyspy przez śniącego reszta kontynentu miałaby problem

  • @borysyebasznikof5916
    @borysyebasznikof5916 Před rokem +3

    Jak zwykle świetny materiał ;-)

  • @staszekznormandii2827
    @staszekznormandii2827 Před rokem +2

    Dobre materiały 🤗

  • @Watrasek
    @Watrasek Před rokem

    ciekawa teoria, też nie raz robiłam swoje "fanfiki" na temat gothica xd

  • @mkemlbulwarianie
    @mkemlbulwarianie Před 11 měsíci

    W cutscence Cor Angar mówi że sam uda się na cmentarzysko. Brak bezimiennego sprawiłby że Angar podczas misji dowiedziałby się o śniącym, i za sprawą swojej pozycji i reputacji w obozie, mógłby przekonać o tym dużą część obozu

    • @mkemlbulwarianie
      @mkemlbulwarianie Před 11 měsíci

      Rozmieszczenie kamieni ogniskujących było pokazane na mapie, jasnym jest że ktoś by poszukał w obozie na bagnie. I pewnie byłby to lester który nie powinien mieć większych problemów z dostaniem kamienia, tymbardziej jak już nie jest do niczego potrzebny a magowie wody tego potrzebują

  • @MarcinZala95
    @MarcinZala95 Před rokem +1

    Fajne

  • @Sprinter142
    @Sprinter142 Před rokem +7

    Robisz bardzo ciekawe materiały :)

  • @niktwazny7792
    @niktwazny7792 Před rokem +1

    Bardzo ciekawa teoria majaca rece I nogi, wiec pewnie masz racje Iger 😋

  • @GothicowoAndrzeja
    @GothicowoAndrzeja Před rokem +1

    Ciekawe ciekawe ale inni nie powinni o tym wiedzieć...

  • @traktorholik
    @traktorholik Před rokem +1

    ja miałem trochę wrażenie że bezi sam się nominował na wybrańca swoimi działaniami

  • @wiktormichowicz3816
    @wiktormichowicz3816 Před rokem +1

    jak na moje oko jedyne co by się negatywnego stało gdyby tam Bezi nie trafił to to że Snaf nie zrobił by potrawki z chrząszcza oraz Gothic 1 by nie powstał XDD

  • @Agent-oe5ie
    @Agent-oe5ie Před rokem

    Mam nadzieje że mroczne tajemnice jako chociaż 1 dlc zrobią

  • @majteq395
    @majteq395 Před rokem +1

    Gut

  • @LokoTM
    @LokoTM Před 11 měsíci +1

    Kłucil bym się z uwagi na to że y berion powiedział Angarowi że śniący to demon . Więc nic by się nie zmieniło w tym aspekcie .

    • @namaszdort
      @namaszdort Před 4 měsíci

      Zgadzam się z tym, po słowach Y'Beriona, Cor Kalom nie mógł się pogodzić z prawdą i we wściekłości zebrał grupę strażników i nowicjuszy i wyruszył na poszukiwania na własną rękę. Bez Bezimiennego, inni ich posłańcy by zrealizowali ich cele, to nie ma znaczenia kto by poprzynosił im potrzebne rzeczy, historia potoczyłaby się tak samo w tym fragmencie. Ciekawe czy ktokolwiek ostatecznie sprawdziłby, co się stało z Baalem Lukorem na cmentarzysku Orków. Może by posłał kogoś innego Cor Angar, może byłby to Gor Na Toth - drugi nauczyciel strażników świątynnych?

  • @czarnyczarnuch4144
    @czarnyczarnuch4144 Před rokem +1

    Ciekawe o czym materiał :)

  • @tulkas9485
    @tulkas9485 Před rokem +1

    Wydaje mi się że kolonia była kluczowa i król wysłałby oddział Paladynów byle odzyskać kontrolę nad Górniczą Doliną

    • @IgerTV
      @IgerTV  Před rokem +1

      Możliwe, jednak jeśli Śniący by się przebudził co było bardzo prawdopodobne, to pod barierą sytuacja była by jeszcze bardziej hardkorowa niż w Gothicu II. Poza tym nie zapominajmy, że nadal istnieje magiczna bariera i prócz Xardasa nikt nie wie jak się jej pozbyć. Król doskonale by wiedział, że wejście pod parasol to nic innego jak samobójstwo.

  • @michaiskra8303
    @michaiskra8303 Před rokem +2

    Nikt nie zadaje sobie pytania co z prawdziwymi strażnikami ktorzy znalezli sie pod kopułą podczas jej powstania. Jasne zostali zabici ale czy alternatywą było zostanie tam do konca swojego życia? Patrzac na to że bariera miała być jeszcze mniejsza to nie prezentuje sie jako klawe życie xD. Przestepcy i brak mozliwosci wyjscia xD

    • @IgerTV
      @IgerTV  Před rokem +1

      X chęcią zrobię o tym filmik :D

    • @konradomorelo6819
      @konradomorelo6819 Před 11 měsíci +1

      Moim zdaniem początkowy plan zakładał, że magowie, którzy stworzą barierę będą mogli ją zdjąć od zewnątrz, ale kiedy przez Śniącego się powiększyła okazało się to niemożliwe.
      Ewentualnie Rhobar zdawał sobie sprawę, że nie będzie się dało jej ściągnąć, ale swoim żołnierzom przedstawił sprawę inaczej żeby chociaż przez te kilka lat wydobywali mu rudę bez zakłóceń :v

  • @janys6502
    @janys6502 Před rokem +2

    Tak
    Snaf wysłałby ludzi po grzyby, przez co populacja SO zostałaby wybita przez kretoszczury

  • @fander21
    @fander21 Před rokem +3

    Od kogo się uczyłeś gestykulacji? 😁

    • @IgerTV
      @IgerTV  Před rokem +3

      No oczywiście, że od Jordana z TVGry :D

  • @suszijapapobuszido3410
    @suszijapapobuszido3410 Před rokem +1

    Ale to chyba Y'Berion przed śmiercią powiedział, że Śniący nie jest tym za kogo go uważali, jak dobrze pamiętam. Ale to i tak nie wiele zmienia, Calom i tak by go przebudził, co najwyżej Cor Angar mógłby jeszcze iść za Calomem i spróbować go powstrzymać, ale raczej to by nic nie dało i wszystko i tak by się potoczyło dokładnie tak jak mówisz. Wątpię żeby Angar w ogóle pomyślał o tym, żeby informować o tym Magów Wody, bo po co tak właściwie miałby to robić, a bez Xardasa i pomocy Ur'Shaka by nawet nie wiedział z resztą, jak się dostać do Śniącego.

  • @abewu3558
    @abewu3558 Před rokem

    Nie powstałby wtedy remake

  • @kacperas1806
    @kacperas1806 Před rokem +4

    No fajnie, ale pomyliłeś jeden szczegół. Wiadomość, że śniący jest demonem nie przekazuje Bezi, a Yberion.
    Cytując słowa Angara: "Yberion przed śmiercią, przekazał nam że Śniący nie jest tym za kogo go uważamy i powinniśmy upatrywać ucieczki w planie Magów Wody" myślę, że wtedy tylko paru członków bractwa śniącego udało by się z Kalomem. Reszta nowicjuszy, guru i strażników udała by się do NO, tam pomogła odbić kopalnię z rąk SO i ewentualnie dobić SO. Potem mamy 2 opcje, Guru i Magowie Wody łączą siły by wysadzić barierę (co według Xardasa miało się nie udać), kolejna to Magowie proszą Xardasa o pomoc ten im mówi, że wysadzenie kopca to nie jest rozwiązanie, przedstawia im swój plan i razem Xardas NO i OS łączą siły by pokonać Śniącego co pozwoli zniszczyć barierę, a przecież wszyscy chcą się wydostać

  • @selfesteem8692
    @selfesteem8692 Před rokem +1

    Czyli koniec końców można uznać, że Bezimienny nie jest wybrańcem xD

  • @Spirit3141
    @Spirit3141 Před rokem

    Tylko że król potrzebował tej doliny do wojny z orkami

  • @marcinsikora4513
    @marcinsikora4513 Před rokem +4

    A informację o tym, że Śniący jest demonem nie dostał Y'berion chwilę przed śmiercią? Wtedy nie obecność Bezimiennego nie wpłynęłaby na liczebność ekspedycji Cor Kaloma i być może Xardas miałby większe szanse.

    • @filipjusufow2617
      @filipjusufow2617 Před rokem +2

      Ciekawa uwaga, jednak bezi ostatecznie potwierdził tę informację, a tak to by wciąż by to pozostawało pod znakiem zapytania bo nikt z bractwa do końca nie zrozumiał co się stało czego zwieńczeniem było że Cor Kalom w ogole znalazł chętnych na poszukiwania śniącego

    • @IgerTV
      @IgerTV  Před rokem +2

      Y'Berion przed śmiercią powiedział, że Śniący nie jest tym za kogo go uważamy i nie można go zbudzić. W sumie to wszystko, od Angara nie dowiadujemy się, że Śniący to demon Beliara.

    • @IgerTV
      @IgerTV  Před rokem +1

      Zaraz jak tylko wrócimy do Angara z cmentarzyska, to przywódca straży świątynnych nie chce nam uwierzyć, że Śniący opętał Lukora.

    • @marcinsikora4513
      @marcinsikora4513 Před rokem +1

      Dziękuję za rozwianie wątpliwości. Czyli żeby Angar i Bezimienny doszli do wniosku że to jest demon muszą wymienić się relacjami z słów Y'Beriona i z wydarzeń z cmentarzyska orków. Finalnie bractwo dzieli się na tych którzy wierzą Angarowi oraz na tych którzy podobnie jak Calom wierzą, że to nie prawda.

    • @IgerTV
      @IgerTV  Před rokem +1

      Dodatkowo gdy przybywamy pomóc Y'Berionowi, to Kalom z połową bractwa już się ulotnił.

  • @krystian4911
    @krystian4911 Před rokem +1

    Fajnie by byĺo gdyby istniała możliwość dowodzenia grupą. Tzn Bezimienny dostałby lub wziął kilku ludzi pod swoją komendę, wydawałby rozkazy- walcz wręcz, strzelaj, uciekaj, zostań tu itd, wydawałby im broń i jedzenie itd a dowodzenie/charyzma były y jednymi z umiejętnościach. Odpowiedni poziom charyzmy odblokowawywałby większy oddział i nowe rozkazy i byłby konieczny do wykonania niektórych misji. Przeżywalność podkomendnych mogłaby być warunkiem wykonania misji. Paladyn wręcz powinien mieć swoich strażników miejskich a mag ognia swoich nowicjuszy. Pozwoliłoby to toczyć małe bitwy.

  • @czarnyczarnuch4144
    @czarnyczarnuch4144 Před rokem +2

    Ale mniej takiej zamaszystej gestykulacji xD

    • @IgerTV
      @IgerTV  Před rokem +1

      Coraz pewniej czyje się przed kamerą więc ręce zaczynają latać, w następnym filmiku nieco się uspokoję :D

  • @towarzyszpikinier6260
    @towarzyszpikinier6260 Před rokem +7

    Dobra po pierwsze Bezi w G1 jest takim wybrańcem bogów jak z koziej dupy trąba ,ale o tym na koniec.
    Wątek Bractwa: Jak wspomniałeś w filmie większość zdarzeń byłaby przesunięta o kilka dni max tydzień ,ale później niestety nie dostrzegasz faktów w ten sam sposób.
    Sama wyprawa Balla Lukora uznana za przegraną jest naiwna ,gdyż Cor Angar wysłałby pewnie jednego ze swoich zaufanych ludzi np. Gor Na Thotha ,który bez problemu poradził by sobie z kilkoma orkami. Poza tym jeżeli chodzi o samą informację o tym że Śniący jest demonem dowiadujemy się z ostatnich słów Y'beriona a nie z cmentarzyska orków. A co do samego leczenia najważniejszego z Guru ,Cor Angar mógłby wysłać któregokolwiek ze strażników świątynnych ,lub nawet sam Fortuno przyszedłby z odpowiednimi ziołami (w końcu sam był wyznawcą śniacego i był całkiem blisko placu świątynnego)
    Co do Kamieni ogniskujących ,to sprawy się komplikują ale całkiem teoretycznie mogłoby paść na Torlofa lub Orika którzy byli na tym, etapie silniejsi nawet od Bezimiennego w 3 rozdziale (mam tu na myśli zbroję i ekwipunek ,staty są różne w zależności od stylu gry)
    Rozdział4: Jakby nie patrzeć to Saturas wysyła beziego do Magów Ognia więc historia dalej toczy się tak samo.
    Kopalnia zostałaby wyzwolona gdyż jak wiemy plan Gorna się powiódł więc czysto technicznie można uznać że gdyby rolę "głównego bohatera" pełnił Gor Na Thoth ,Torlof czy Orik ,historia potoczyłaby się niemal identycznie. Sprawa komplikuje się dopiero na poziomie Ulu-Mulu i samej Świątyni Śniącego oraz dotarciu do Xardasa
    I teraz uruchamiają się co najmniej 2 alternatywne ścieżki a w zasadzie 3 w zależności od uznania za bohatera jednego z trzech wymienionych przeze mnie (co nie znaczy że to jedyne drogi)
    Dalej nawet się nie odnoszę ,gdyż wszystko co było dalej wymienione uznaję za zanegowane w poprzedniej części komentarza. Jak ktoś się nie zgadza zapraszam do dyskusji dodając że zaprezentowałem tu optymistyczny scenariusz.

    • @towarzyszpikinier6260
      @towarzyszpikinier6260 Před rokem +6

      No i zapomniałem się wypowiedzieć apropo "Bohaterstwa" Beziego".
      Po pierwsze jego wybranie przez Bogów to wymysł G3 bo w G2 to Bezi jest wybrańcem ale Innosa. Ale mniejsza z tym.
      W G1 Bury Zenek dochodzi do większości rzeczy samemu ,dopiero dotarcie do Xardasa definiuje jego przyszłość ,ale jak to mówi Xardas w G2 "Tym razem sami sobie nie poradzimy" Czyli w G1 żadne "wybraństwo" Beziego nie stanowiło o niczym ,Magiczną Zbroję zdobył w starej wieży Xardasa ,Uriziel zdobył w świątyni ,w gruncie rzeczy mógł to być każdy kto wpadł na to jak pokonać golemy Xardasa. Ponadto Legenda mówiąca o "świętym nieprzyjacielu" nie była precyzyjna ,więc de facto każdy mógł nim zosta. Dopiero decyzje w Świątyni Śniącego definiują Beziego jako wybrańca ,chociaż święty nieprzyjaciel nie mówi o wybrańcu bogów. Dopiero założenie Oka Innosa definiuje Beziego jako wybrańca Innosa ,ale bycie wybrańcem innych bogów ,to dopiero G3 i jego herezje....

    • @twojwuj8117
      @twojwuj8117 Před rokem

      Tak czy owak, jakby Bezio się nie pojawił, to nie miałby kto płynąć na kontynent, upadło by Khorinis i tym samym upadłaby Myrtana.
      Ale czy aby na pewno? Jest jeszcze druga opcja, że Myrtana mogłaby się dalej bronić, a orkowie nie zdobyliby Vengardu. Gdyby nie było komu pokonać smoków na Khorinis i na Dworze Idorath, to Xardas nie wyssałby resztek magicznej mocy ze smoka ożywieńca, tym samym nie dotarłby na Myrtanę i nie pomógłby orkom w zdobyciu Faring, a jak wiemy z fabuły G3, to orkom w zdobyciu tej twierdzy pomógł właśnie Xardas. Orkowie musieliby zrobić znów to samo, co w Gothcie (czego raczej nie chcieli znowu robić, gdyż żałowali tej decyzji, gdyż musieli pilnować tego miejsca, by ożywieńcy nie rozlały się po tej częsci krainy) lub ich siły wypaliłby się podczas oblężenia, a nawet gdyby jakimś cudem zdobyli Faring, to nie byliby w stanie oblegać stolicy, więc sytuacja byłaby patowa. Jednakże, jeśli zaś buntownicy poukrywani w lasach zorientowali by się, że siły orków nie są już zdolne do działań ofensywnych, to być może Myrtańczycy zrobiliby jakąś kontrę i odzyskaliby kilka miast, ale to już dalekie gdybanie.
      Aha i gdyby nie Xardas, to nie wykopaliska też nie miały by miejsca, więc orkowie nie mieliby takiej silnej pozycji i prawdopodobnie Asasyni też skorzystaliby na słabnącej pozycji orków.

    • @konradomorelo6819
      @konradomorelo6819 Před 11 měsíci

      @@towarzyszpikinier6260 A co z faktem, że sam Bezimienny Krukowi może przedstawić się jako wybraniec Adanosa oraz może dzierżyć szpon Beliara niczym jego wybraniec? Motyw z Bezimiennym będącym wybrańcem wszystkich trzech bogów faktycznie został na maksa rozwinięty dopiero w trójce, ale jeżeli jest jakieś continuity pomiędzy G1 i G2 a G3 to właśnie takie powolne budowanie settingu pod całą tę wojnę bogów i kluczową rolę Bezimiennego w tym wszystkim jako wybraniec każdego z bogów.

    • @towarzyszpikinier6260
      @towarzyszpikinier6260 Před 11 měsíci

      ​@@konradomorelo6819 Po pierwsze Bezi nie mówi "jestem wybrańcem Adanosa" on się pyta Kruka "A co jeśli nie służę Innosowi? A jeśli służę Adanosowi? A może ja też służę Beliarowi ,albo samemu sobie" no jak dla mnie nie jest to żadna deklaracja a jedynie wybijanie Kruka z jego przekonania o tym że Bezi służy Innosowi ,zresztą sam Kruk jest bardzo zdziwiony na początku by z czasem -przejść do twierdzenia że w takim razie Bezi nie byłby żadnym wyzwaniem. Co do samego Szponu Beliara nie trzeba było być wybrańcem Beliara by go używać wystarczy spojrzeć na Quachodrona albo Rademesa. Rademes po czasie uległ wpływowi miecza więc w sumie mógłby on działać trochę jak Pierścień Saurona ,poza tym skoro Kruk zginął i miecz i tak był w rękach Beziego to dla Beliara lepiej było by ten miecza używał i by w walce ze smokiem ożywieńcem "stanął" przeciw Beziemu. Wniosek jest dla mnie prosty ,Bezi jest wybrańcem Innosa bo sam Kruk nas o tym informuje "Mój mistrz ostrzegał mnie że Innos przyśle swe sługi" W żadnym momencie historii nie pojawia się nic co by wskazywało że jest wybrańcem Beliara (no bo jak wspomniałem wyżej szponu mógł użyć każdy komu Beliar na to pozwolił ,a nie wybraniec) Co do Adanosa nikt chyba nie rozwalił tak bardzo równowagi jak właśnie Bezimienny w dwóch pierwszych częściach. Wniosek cała teoria z wybrańcem wszystkich Bogów jest napisana na kolanie na potrzeby G3 a już tak na logikę wątpię by Innos i Beliar mieli tego samego wybrańca ,jakoś mi się nie wydaje... To tak jakby uznać że Pies i Kot mogą się łączyć w pary i rozmnażać XD

    • @konradomorelo6819
      @konradomorelo6819 Před 11 měsíci +1

      @@towarzyszpikinier6260 Hmm... być może masz rację. Na pewno to jak biedna jest warstwa fabularna G3 i jak źle jest ona zrealizowana nie pomaga XD Po prostu wydaje mi się, że jednak Piranie już w G2 poprzez możliwość modlenia się do Beliara czy samo obojętne podejście Beziego do bycia wybrańcem dawali jednak taką furtkę, że niekoniecznie trzeba iść ścieżką Innosa. W serii gier gdzie twórcy nigdy nie "kanonizowali" którejś z gildii wybór tego jakiemu bogu ostatecznie chcesz służyć wydaje się naturalnym rozwinięciem.
      No ale z drugiej strony Piranie praktycznie co grę zmieniały koncepcje i lore. Pomiędzy G1 i G2 jeszcze się to jako trzyma ale no samo podpięcie wojny Myrtany z orkami pod wojnę bogów to już wymysł G2 (i to taki którego nie jestem zbyt wielkim fanem) więc jest bardzo prawdopodobne, że podczas tworzenia G2 w ogóle o tym nie myśleli ale no pewnie definitywnie nigdy się nie dowiemy.

  • @bartoszdymarski6482
    @bartoszdymarski6482 Před rokem

    Król by wtedy został bez magicznej rudy, orkowie wygraliby wojnę na kontynencie

  • @Bez6541
    @Bez6541 Před rokem +1

    yberion powiedzial jaka jest natura sniacego.

    • @namaszdort
      @namaszdort Před 4 měsíci

      Dokładnie tak, po jego słowach Cor Kalom nie mógł się pogodzić z prawdą i we wściekłości zebrał grupę strażników i nowicjuszy i wyruszył na poszukiwania na własną rękę. Bez Bezimiennego, inni ich posłańcy by zrealizowali ich cele, to nie ma znaczenia kto by poprzynosił im potrzebne rzeczy, historia potoczyłaby się tak samo w tym fragmencie. Ciekawe czy ktokolwiek ostatecznie sprawdziłby, co się stało z Baalem Lukorem na cmentarzysku Orków. Może by posłał kogoś innego Cor Angar, może byłby to Gor Na Toth - drugi nauczyciel strażników świątynnych?

  • @JackSzpara453
    @JackSzpara453 Před 7 měsíci

    wrzód by pokonal sniacego

  • @sztylet1000
    @sztylet1000 Před rokem

    Nie zgadzam się stopą że nikt nie przybył do górniczej doliny myślę że paladyni by przyszli z rozkazem od króla bo magiczną rudę

  • @przezmekmk3503
    @przezmekmk3503 Před rokem +1

    Juz brakuje contentu to zaczyna sie gdybanie.. Mowisz ze stara kopalnia tak czy siak by sie zawalila.. Otoz tego nie wiemy, bo prawdopodobnie zaczeli wydobywać w zamkniętym szybie, który wczesniej wyczyscił Bezi z pelzaczy i krolowej. Nikt z bractwa by tam sam nie wbił, po prostu męczyliby pojedyncze pelzacze.

    • @namaszdort
      @namaszdort Před 4 měsíci

      To prawda, że nie wiemy, w którym miejscu zaczęło się zawalanie kopalni przez podziemną rzekę, w końcu gra nie informuje nas o tym, a sami autorzy z pewnością też się nie kwapili do tego, aby takie miejsce wyznaczyć, ponieważ nie mieli do tego powodu, ich pewnie nie interesował taki szczegół, zwłaszcza, że później nie mieli już zbyt wiele czasu, a liczyło się to, że miała się zawalić, tak więc nawet sami autorzy tego z pewnością nigdy tego nie wiedzieli, w którym miejscu wszystko się zaczęło, nigdy nikt tego nie wymyślił, tak więc można powiedzieć, że wszystkie opcje zgodne z rzeczywistością Gothic i sytuacją w kolonii będącą w feralnej chwili, są prawdziwe.
      Natomiast nie zgodzę się z tym, że ludzie z Bractwa nigdy by nie wkroczyli do zamkniętych tuneli. Bezimienny, kiedy szuka gniazda, akurat Ian ma inny problem na głowie związany z kołem zębatym. Kiedy znajdujemy dla niego nowe koło, ten nam odpowiada "Dobra robota! Powinno działać. No a teraz wróćmy do twojej sprawy. Szukasz gniazda pełzaczy... Hmmm... Znajdź Asghana i powiedz mu, żeby otworzył ci drzwi. Będziesz mógł rozejrzeć się po zamkniętych korytarzach.". Jak widzisz po cytacie, który jest kopią tekstu ze skryptu gry, Ian dosyć łatwo i szybko pozwolił nam się dostać do zamkniętych szybów, w końcu przyniesienie tego koła to nie był wyczyn ratujący jego życie, za który byłby dozgonnie wdzięczny. Przypomnijmy sobie dlaczego szukaliśmy tego gniazda - Cor Kalom oznajmił, iż Śniący objawił mu się osobiście, powiedział: "Dał mi do zrozumienia, że istnieje inny sposób, nie wymagający wydzieliny z wnętrzności pełzaczy. I wybrał mnie, bym przekazał komuś jego zalecenia. [...] Znajdź ich gniazdo, a poznasz odpowiedź!". Tak więc jak widzimy, Cor Kalom, na podstawie swojej wizji od Śniącego, postanowił kogoś wysłać do gniazda pełzaczy. Czy musiał to być Bezimienny? Oczywiście, że nie, ale akurat Bezimienny truł mu tyłek i dotychczas wykonywał różne trudne zadania, poza tym gracz nie miałby co robić, gdyby realistycznie zająłby się tym oddział strażników świątynnych, a nie gracz jako chłopiec na posyłki, który spełnia bardzo ważne role. Biorąc pod uwagę to jak szybko Ian zgodził się wpuścić pojedynczą osobę - Bezimiennego, którego równie dobrze może widzieć pierwszy raz na oczy, bowiem dołączając do Bractwa, na rzecz niego nie trzeba udawać się do Starej Kopalni, co autorzy uwzględnili i dlatego Cor Kalom wręcza nam za darmo mapę, która ma nam pomóc do niej dotrzeć, ale ten dialog jest dostępny tylko, gdy nigdy nie weszliśmy do Starej Kopalni, tak więc biorąc powyższe aspekty pod uwagę, sądzę, że jak nie Bezimienny, to inny posłaniec Bractwa by się tam dostał, który wezwałby na pomoc swoich pobratymców, czego żądałby nawet Asghan.

    • @przezmekmk3503
      @przezmekmk3503 Před 4 měsíci

      ok@@namaszdort

  • @xenon1351
    @xenon1351 Před rokem +4

    Podajesz tu wiele głupot... Nowicjusz wysłany po kamień ogniskujący nie został by opętany, bo był on pułapką na Bezimiennego, tak samo Śniący nie wysłał by nikogo do cmentarzyska, ponieważ to też była pułapka, prawdopodobnie pokazał by im wszystkim tę samą wizję, którą otrzymał Cor Calom i jego strażnicy, co przełożyło by się tylko na to, że Śniący miałby więcej wyznawców.

    • @mikoajbator9387
      @mikoajbator9387 Před rokem

      Dokładnie, oglądając materiał wiedziałem że ktoś to wypunktuje. Nie zawiodłem się ;)

  • @czarnyczarnuch4144
    @czarnyczarnuch4144 Před rokem +1

    Oooo pierwszy

  • @centrumprogramisty3641

    Gothic 3 strasznie nudny, te samotne odbijanie miast jakoś do mnie nie przemawiają. Okej, można zbratać się z orkami, ale nigdy nie lubiłem stać po złej stronie.

  • @Kapotkowiec
    @Kapotkowiec Před 10 měsíci

    Same głupoty

  • @gardlo7
    @gardlo7 Před rokem +1

    Orkowie wybili by Cor Kaloma i reszte wyznawców prowadzonych przez niego do orkowego miasta. Zostałby tylko Stary Obóz pod barierą i życie płynęłoby jak dawniej.

    • @IgerTV
      @IgerTV  Před rokem +2

      Tymczasem sekciarze wraz z Szalonym Kalomem weszli do świątyni Śniącego bez amuletu.

    • @marcinsikora4513
      @marcinsikora4513 Před rokem +4

      Było już gdzieś tłumaczone, że Śniący przemówił do orków, że mają przepuścić Cor Kaloma. Jednocześnie po nie powodzeniu misji na cmentarzysku orków dał wizję Calomowi z miejscem, gdzie jest rzeczywiście.
      Jakby nie było Bezimiennego to być może Śniący wcale nie pokazałby cmentarzyska orków, bo było one pokazane, by zwabić i zabić Bezimiennego.