POLAK ZAGINIONY W NIEMCZECH
Vložit
- čas přidán 30. 01. 2023
- Link do książki "Nieuchwytni. Jak rozwiązałem sprawy z Archiwum X": wydawnictwofeeria.pl/zdemasko...
True Crime Poland: / truecrimepoland
Zrzutka: zrzutka.pl/aniajalowiczor
patronite.pl/poszukiwacze
/ tropiciele_zbrodni
tropicielezbrodni@gmail.com
Opracowanie: Weronika Kowalski
Powinni bardziej przyjrzec sie dziewczynie i jej rodzinie,bo to poderzane,ta niby paczka znaleziona pod dzwiami niby go nie znali,apozniej okazalo sie ze spal tam niby zabawa pizamowa,to takie nie wyjasnione,na czyjej maszynie napisal ten list.Powinni przeszukac dom twj dziewczyny,bo to b podejrzane.
Bardzo współczuję rodzinie , ja żyć i jak cieszyć się dniem.
Ciężka sprawa, w której jedyne co pewne, to to, że mężczyzna się do tego przygotowywał. Życzę Bliskim aby dowiedzieli się co się stało i oczywiście najbardziej życzę aby okazało się, że żyje.
Według mnie to są objawy depresji, być może trwającej i nie zdiagnozowanej od lat. No i czasem ta depresja prowadzi chorego do samobójstwa
👍 👏Dobra robota! Nagłaśnianie spraw takich jak ta w przestrzeni publicznej (niezależnie od miejsca zaginięcia osoby) - to rzecz bardzo ważna! Internet poprzez takie podcasty jak ten daje możliwość rozpowszechnienia informacji o sprawie zaginięcia wśród szerszego grona osób i niewykluczone, że znajdą się potencjalni świadkowie - mogący mieć jakieś informacje w tej sprawie lub choćby wskazówki pozwalające na ujawnienie jakiegoś nowego tropu, który dotychczas nie został odkryty i sprawdzony. Życzę Rodzinie jak najszybszego wyjaśnienia sprawy i trzymam za to mocno kciuki.🤞🤞🤞❤️❤️❤️ Niepewność i domysły co się z Nickiem dzieje lub stało wyniszczają Jego najbliższych! Dołączam się do apelu o informacje i jeżeli ktoś coś wie, to proszę nie zwlekać z ich ujawnieniem. Pozdrawiam serdecznie.
Współczuję rodzinie i życzę pomyślnego rozwiązania ❤️
Bardzo tajemnicza i wstrząsająca sprawa. Chłopak ewidentnie miał problemy emocjonalne i myśle, ze popełnił samobójstwo. Jednak modle się o inne zakończenie . Wspaniały materiał 👍🏻
Bardzo dziękuję za materiał. Mam nadzieję, że Nick jednak gdzieś żyje i odezwie się do Rodziny, ale jakiekolwiek jest rozwiązanie tej sprawy, chciałabym, aby bliscy poznali prawdę.
Niesamowita sprawa. Aż mnie zamurowało 😐
Bardzo smutna i zagadkowa sprawa.
Dokladnie tydzien temu ogladalam Reportaz w Niemieckiej telewizji o zahinieciu Nica 😢
Ale historia... 😦 Jeszcze takiego scenariusza nie słyszałam w żadnym podcaście.
Bardzo ciekawe, choć oczywiście przykre że chlopak tak nagle zapadł się pod ziemię. Mam nadzieję że to jego decyzja i że kiedyś się wszystko wyjaśni...
Jest na tym kanale film który się nazywa najbardziej tajemnicze zniknięcie w historii Francji. O zaginięciu nastolatka.
A to jest najprawdziwsza prawda Znam dobrze rodzinę i wiem co przeżywają A znikąd pomocy
@@MokryWhaleta sprawa została nieco posunięta do przodu, bo znaleziono szczątki Lucasa. Nie ustalono jednak co się z nim stało.
Serce pęka ... 💔 😞😪 Bardzo dziękuję tobie za wszystko.Smutna historia ale jak zawsze swietna robota.Pozdrawiam serdecznie z Francji.
Ta sprawa przypomina mi historię pewnej dziewczyny, która też wydawało się, że prowadziła zwykłe życie, nic szczególnego się nie działo, a pewnego dnia wyszła, zdaje się, do dentysty i ślad po niej zaginął. Odnaleziono ją przypadkiem żyjącą w innym mieście. Nie pamiętam nazwiska kobiety, ale to też chyba było na terenie Niemiec. Przez wiele lat kobieta żyła, pracowała, a dom również opuściła nie zabierając z sobą dokumentów (albo nigdy swojego imienia i nazwiska nie użyła, nie jestem teraz pewna). Dlatego też trudno mi się pozbyć wrażenia, że i Nick zdecydował się na taki krok, tylko dlaczego. Dobre relacje z rodziną, wydawałoby się, że udana kariera zawodowa, dobre życie, a jednak zniknął. Mam nadzieję, że chłopak żyje i kiedyś się dowiemy dlaczego zdecydował się odejść.
Pamiętajmy że podcast jest z oczu rodziny. Z ich strony wszystko idealnie.
Taka wersja, że Nick żyje i dobrowolnie odciął się z jakichś powodów od rodziny jest najbardziej optymistyczna i też chciałabym, żeby tak było... Ale podstawową zasadą dochodzenia do prawdy powinno być zawsze równorzędne zakładanie wszystkich możliwych rozwiązań - czyli nieskupianie się na jednej wersji, którą sobie wybraliśmy (dotyczy to również policji) za tę najbardziej naszym zdaniem prawdopodobną...W tej chwili jak wynika z materiałów odcinka podcastu sytuacja jest patowa, czyli brak nowych tropów do sprawdzenia. A pytań bez odpowiedzi jest wiele. Stąd też tak naprawdę nic nie jest wiadome. I nie ma - w mojej ocenie - żadnej bardziej prawdopodobnej niż inne wersji zdarzeń, które doprowadziły do zniknięcia Nicka. Wszystko niestety pozostaje w sferze hipotez i domysłów. Dlatego, jeżeli Nick wybrał swoją drogę i nie życzy sobie odnalezienia - najprostszym rozwiązaniem byłoby, gdyby po prostu dał znać tylko policji, że żyje ... A ta sprawa zaginionej dziewczyny Petry Pazsitka to faktycznie była sprawa z Niemiec (omówiona też w podcascie Kryminalne Niemcy) - Pozdrawiam.
To była sprawa Petry, niesamowicie zagadkowa historia... tu jest podcast: czcams.com/video/KDxB2jOjkd0/video.html
@@pixi2209 Tylko, że w tej sprawie Nick nie musiał uciekać jako skazaniec przed wymiarem sprawiedliwości. (Petra P., o której sprawie zaginięcia jest mowa w komentarzach - też nie). A zatem w przypadku Nicka od początku należałoby przyjmować zupełnie inny model do analizy przyczyn jego zniknięcia/zaginięcia... A pytanie co się z nim dzieje/stało - jest wciąż zagadką (także dla śledczych). Pozdrawiam.
Miała ze sobą dokumenty cały czas. W mieszkaniu, w którym mieszkała, miało miejsce włamanie, sąsiedzi zaalarmowali policję, a Petra wylegitymowała się mocno przeterminowanym dowodem osobistym. Pracowała na czarno, mieszkanie też musiała na gębę wynajmować
Jestem pod wrażeniem tych psów, które po tylu latach są w stanie wyczuć ślady zapachowe. Niesamowite! Najbardziej szkoda, że z powodu "ochrony danych osobowych" nie udostępniono rodzinie nagrań z monitoringu z lotniska a teraz już za późno na to :( Tu byłby klucz do odpowiedzi: czy to Nick poleciał czy ktoś inny. To dokładnie tak samo jak z zaginięciem Joanny Brylowskiej na statku do Szwecji. Taka sama sytuacja... Bardzo tajemnicze zaginięcie i ewidentnie chłopak coś ukrywał przed bliskimi a oni wcale nie znali go tak dobrze jak myśleli...
Z opowiadania wynika ze chlopak jest bardzo inteligentny. Wyraznie zaplanowal cala ta sytuacje i swoj wyjazd, i nikt sie nie polapal. Nie watpie ze rodzice i rodzina chciala dla niego jak najlepiej, ale czy tak na prawde znali swojego syna? Czy widzieli go tylko przez pryzmat swoich wyobrazen o nim i mieli konktretne oczekiwania?
Mam wrazenie ze chlopak nie znajdywal sie w ramkach oczekiwan i zaplanowal odejscie zeby zyc zyciem ktore odbiega od tego ktore byc moze bylo od niego oczekiwane. Wydaje mi sie ze chlopak zyje. Dopoki rodzina nie da do zrozumienia ze zaakceptuja go takiego jakim on jest i chce byc, to nie bedzie z nim kontaktu. Czasem trzeba czasu zeby dorosnac do akceptacji, zrozumienia, odpuszczenia... I to "dorastanie" czasem musi byc spelnione przez doroslych/rodzicow, a nie przez dzieci. Miejmy nadzieje ze wszystko sie kiedys wyjasni.
Zgadzam sie w zupelnosci !! Oby kiedys sie odnalazl !!
Moim zdaniem chłopak nie żyje , popełnił samobójstwo
omg, jak my mało możemy wiedzieć nawet o najbliższych...sama jestem matką 17- latka, już niedługo będzie pełnoletni, też ostatnio powiedział mi o pewnych rzeczach, o których nie wiedziałam...to przerażające...
Nie sądzę że sam podjął decyzję o ucieczce,coś się za tym kryje i ta dziewczyna...dziwne,policja jej powinna się przyjrzeć.dziekuje za świetny podcast 🌹👍🥰❣️
Najgorsze co może być to niewiedza. Najgorsza prawda jest lepsza niż ciagle zastanawianie się co mogło się wydarzyć. Rodzinie zawsze się wydaje ze znają każdego członka na wylot co jest bardzo dalekie od prawdy. Każdy człowiek coś ukrywa. W tym przypadku jestem więcej niż pewna ze chłopak był nieszczęśliwie zakochany w koleżance a ze była to miłość nieodwzajemniona ukrywał ja przed wszystkimi. Sprawa jest niezwykle interesująca i pogmatwana ale mam nadzieje ze uda się ja rozwiązać i dać rodzinie tak potrzebne ukojenie.
Również mam nadzieję, że bliscy poznają prawdę.
@@Tropicielezbrodni wg mnie napewno chodzi o miłosc ale do mezszcyzny, skoro był zamkniety w sobie wszystko robil w ukryciu Bał sie ze rodzina nie zakceptuje jego odmiennej orientacji wieęc postanowil to rozegrac po swojemu aby nikt sie nie dowiedzial, Oddanie wzystkiego dawnej sympati bylo zmyłka jego zeby nadal uwazali ze nadal interesuja go dziewczyny , musua l miec kogos gdzie nocowal jak jezdzil niby na uczelnie,skim rozmawial przez tel z innych kart sim wszystko w ujryciu aby nikt sie nie dowiedzial z kim
Wyjątkowo niecodzienne zaginięcie
Dziękuję 🥀
O tej sprawie usłyszałam sporo czasu temu na kanale niemieckim TruDoku (tam jednak ani słowem nie ma mowy o polskiej rodzinie w Niemczech). Były w sumie dwa nagrania w tej sprawie jedno z ogólnym przedstawieniem sprawy a drugie z perspektywy siostry Jessici. Dziwnym jest fakt, że w niemieckich nagraniach mowa jest o tym, że świadkowie zeznali, że przez miesiąc przed zaginięciem Nicka widywano go w znanym parku w Aachen w towarzystwie jakiejś dziewczyny, być może tej, której przekazał kasę i ukochane auto. Z danych podanych tutaj brzmi to tak jakby obcej dziewczynie, którą znał z widzenia na hali sportowej, na którą też chodził, zostawił ni z gruszki ni z pietruszki wszystko. A może spotykał się z tą dziewczyną, może doszło do jakiejś zażyłości, którą rodzina tej dziewczyny lub sama dziewczyna postanowiła z jakiegoś powodu zakończyć i stąd ta akcja z kasą i autem. On w ten sposób pokazał jak była dla niego ważna a rodzina dziewczyny i sama dziewczyna grają głupa, żeby nie wyszło na to, że przez niespełnione uczucie postanowił zrezygnować z życia, studiów i pracy a to co miał zostawił jej, żeby pokazać że to dla niego nie znaczyło nigdy nic.
Wiadomo jedno można myśleć że zna się kogoś dobrze i nie znać go wcale. Widzę tutaj rodzinę ze swoim obrazem chłopaka, którego myśleli że znają i samego chłopaka, który rezygnuje z pracy, szkoły i z jakiegoś powodu odgrywa rolę przed rodziną przez cały miesiąc, co oznacza,że miał swoje sekrety i swoje powody, żeby rodzina ich nie znała.
Bóg Zapłać za nagranie. ❤❤❤❤
Szczęść Boże, Janie
Dziękuje bardzo za podcast.Pozdrawiam sluchaczy.🤔🇸🇪
Oo ja też z Szwecji 😊😆
@@weronika0099 🖐🍀
@@futrzak6629 Gdzie mieszkasz ? 😇
@@weronika0099 Szwecja to wspaniały kraj. My żyjemy w pisowskim bagnie.
Przykro mi, piękna rodzina. Mam nadzieję, że on wróci.
Dziś wysłuchałam materiału Olgi Hering i wróciłam tu wysłuchać ponownie o sprawie Nicka.
Skoro był introwertykiem to miał swój wewnętrzny świat. Zostawił wszystko i postanowił żyć po swojemu. Wątpię by kiedykolwiek się do rodziny odezwał.
Jesteś fajnie przygotowana, wszystko się kleji...dobrze się słucha, chociaż sprawa smutna
Bardzo ciekawy odcinek
A,nie przyszło im do głowy,ze schował sie w jakiejs sekcie,z którą mial kontakt od momentu porzucenia pracy?? Ja bym szukała w tym kierunku...byc moze zwerbowali go i wysłali gdzies w swiat..dlatego zlikwidował wszystko w tak zwanym starym zyciu.Pozdrawiam i zyczę dalszych udanych audycji ❤❤❤
sekty otwierają ramiona dla bogatych, więc raczej na kasę by liczyli, a on swój majątek rozdał... To znaczy taka jest teoria, bo jakoś średnio w to wierzę.
@@ewag9783 nie zawsze tak jest, sekty potrzebują też słabych psychicznie, łatwych do manipulowania członków, których wykorzystują do werbowania następnych i następnych. Pozatym sekty nie wołają o kasę na pierwszym spotkaniu,to jest długotrwały proces. Wiadomym jest,że komuś mogłaby się zapalić czerwona lampka jeśli na wstępie jest mowa o takich rzeczach i zwiałby w podskokach.
Dzięki za zaginięcie 👌
Sprawdził ktoś czy na liście, na paczce są jego odciski palców? Czy policja sprawdziła jego karty SIM które zostawił w domu? Komputer też powinien być sprawdzony przede wszystkim pod kątem wykasowanych stron w historii przeglądania. Bardzo zawaliła policja, jeśli nie monitoring z lotniska to kontakt z innymi pasażerami, ktoś musiał go widzieć na pokładzie. Jaki miał numer siedzenia? Kto siedział koło niego? To wszystko można sprawdzić! Jak by się oczywiście policji chciało...Czy on miał przyjaciela? Jeśli tak, czy dawał do zrozumienia że coś ,, jest na rzeczy,,? Może mówił coś dziwnego. Ile rzeczywiście miał pieniędzy na koncie? Oddał wszystko?
Ps. 1. Kolejny detektyw ( mowa tu była o jednym a to mało), 2. Nagroda finansowa ( im większa tym lepiej) 3. Ostateczność choć nie wierzę... ale w myśl zasady że tonący brzytwy się chwyta... Jackowski.
Tylko skąd pewność ze policja go nie znalazła? Przecież policja mówi wprost, ze Nick odszedł od rodziny wiec może coś wie i ma z nim kontakt, ale nie mówi rodzinie bo chłopak nie wyraża zgody.
@@annajarzebowska3255 to tak nie działa, w takim wypadku policja przekazuje rodzinie, że żyje, ale nie życzy sobie kontaktu i tyle.
Brakuje mi na polskich i niemieckich stronach jakichkolwiek informacji o dzieczwczynie, która dostała auto i pieniądze, co ona mówiła? Naprawdę nie widzieli się dwa lata? Co stało się z autem i pieniędzmi? Co ona myśli o tym prezencie, co myśli o Nicku……
Łapka w ciemno i zabieram się za słuchanie!😉
Dziękuję. To bardzo ciekawy odcinek.
Bardzo dziękuję! Pozdrawiam!
Czasami rodzina nie wie wszystkiego o swoim bliskim a Nick był bardzo inteligentny i wszystkich zrobił w konia zmylił wszystkich
A skąd takie przekonanie? Czyżby posiadała Pani jakąś wiedzę na temat jego dobrowolnego zniknięcia?
Też tak uważam. To nie byłby pierwszy taki przypadek. Żal mi tylko rodziny. Mógłby dać im znać że żyje i nie chce kontaktu.
@@pixi2209 No właśnie ...ile w tej sprawie (ale w każdą stronę!) jest znaków zapytania....?????????
@@pixi2209 osoby, które nie robią błędów, jak piszą nawet od niechcenia, to też ich nie będą robić. Proste jak budowa cepa, dlatego rozumiem tutaj rodzinę, że mają wątpliwości. W dodatku pisane na komputerze a nie odręcznie. Nie twierdzę, że na pewno to nie on pisał, tak samo jak nie twierdzę, że tak, bo tego nie można stwierdzić.
A czy doszły felgi?
Dziękuję za podcast
Przypomniał mi się dokument o Golden Bridge w San Francisco ludzie z całego świata jadą tam żeby popełnić samobójstwo na tym moście a i że rozdysponował swoimi rzeczami to też daje do myślenia oczywiście to tylko taki przykład
Dziękuje za podcast i pozdrawiam z Niemiec
Być może nie chciał narażać rodziny na tragedię, jaką byłaby związana z samobójstwem, mimo wszystko je popełnił (staw), a uznał, że jego niby ucieczka będzie mniejszym złem. Aby potwierdzić swoją niby- ucieczkę oddał wszystkie swoje rzeczy tam gdzie był pewien, że zostaną znalezione. Bilet lotniczy może komuś odsprzedał albo rzeczywiście tam poleciał dla zmylenia tropu. Wrocil autobusem do Niemiec I tam popełnił samobójstwo: staw, albo nie wrócił i odebrał sobie zycie za granicą. Dla zmylenia tropu kupił walizkę ibagaz.
Dużo tutaj niewiadomych: czy wiadomo, że to on rzeczywiście podstawił te paczkę pod drzwiami? Te błędy ortograficzne...I napisanie listu na maszynie/ komputerze...
Zwróciłabym się polskiego jasnowidza Pana Jackowskiego.
Czasami chociaż mieszka się pod jednym dachem, dużo spraw się nie zauważa.
Moim zdaniem, zniknięcie w obecnych czasach to dosyć trudna sprawa.
Współczuję rodzinie i pozdrawiam.
Myślę, że jeśli ktoś jest zdecydowany na samobójstwo nie gra w gierki tylko robi swoje. Nie ma ciała, a samemu się nie zakopiesz.
Jezeli faktycznie planowal samobojstwo , to po co te przygotowania? Kilka osób z mojego otoczenia wybralo wlasnie takie tragiczne zakończenie i w kazdym przypadku pozostawili za soba mase niedokonczonych spraw tak jakby ktos wszystko 'przecial nozem'
Nie jestem psychologiem, nie wiem...
Bardzo trudna i bolesna sytuacja
Współczuję ogromnie rodzinie
Nick .. wróć do domu. Cala rodzina tęskni za Tobą ..
Dziękuję i pozdrawiam.
Trochę mi się z zaginięciem Andrew Gosden'a skojarzyło. Tam też jedną z teorii było że chciał się odciąć do rodziny i zacząć nowe życie.
Sama znam dwa takie przypadki więc bym się nie zdziwiła gdyby tak było.
Ojej mam do Werne 24 km, ale nigdy nie słyszałam tej historii. Zamieniam się w słuch.
Prawie placze na koncowce.. biedna mama :( serce peka slyszac o tej historii.
Brakuje w podkaście paru informacji. W jakim samolocie siedział pasażer z biletem, obok kogo, czy o czymś rozmawiali. Można by było w ten sposób sprawdzić chociażby jego wygląd. Czy poszkiwania miały miejsce w Barcelonie i Lizbonie? Czy przeszukano dom jego koleżanki? Dlaczego nie zabezpieczył swojego emaila lepszym hasłem? Co z nagraniem z kamer kiedy nie był w pracy, czy wiadomo gdzie się poruszał po mieście? Dlaczego nie został uznany za zaginionego przez policję?
Według niemieckiej policji chłopak zniknął bo nie chce mieć kontaktu z rodziną, natomiast portugalska policja uznała go za zaginionego i z tego co wiem był przez nich poszukiwany.
Zwolnił się z pracy. Zlikwidował konta. To znaczace. Myślę że wyjechał. Gdyby chciał się zabić nie podejmowałby kasy. Uważam że on żyje tylko coś mu odbiło..
Podjął by ją oddać.
No i na sam koniec opowieści wyjaśnia się kto stoi za zniknięciem chłopaka. Pierwszym podejrzanym jest ten jak mówi stara zasada kto ma największą korzyść. To wiemy już że należy przycisnąć tego kto odziedziczył pokój.
Trochę jak historia Andrew Gosdena
Rzeczywiście, sprawa niezwykle podobna, choć wcześniej się nad tym nie zastanawiałam.
Kazdy pisze”zaginiecie”.A to wyglada jak swiadome odejscie od rodziny.Widocznie mial swoje powody,z ktorymi nie dzielil sie z rodzina.On mial to zaplanowane,wiec to nie jest zaginiecie.
A czym według Ciebie JEST zaginięcie? Bo moim zdaniem zaginięcie jest wtedy, kiedy nie można określić miejsca pobytu danej osoby, natomiast ucieczka, samobójstwo, zabójstwo, uprowadzenie to środek prowadzący do zaginięcia.
@@Tropicielezbrodni Zaginiecie kojarzy mnie sie z niedobrowolnym brakiem jakiegokolwiek kontaktu z bliskimi.Jednak jezeli dana osoba ,tak jak w tym przypadku dorosla,gdzie bylo mnistwo dowodow mowiacych o samowolnym odejsciu od rodziny,raczej ciezko mowic o typowym zaginieciu.Dla rodziny jest jak najbardziej zaginiony ale nie w imieniu prawa.Wiem,ze to musi byc ciezkie dla rodziny i rozumiem to.Czesto bywa,ze jednak najblizsze osoby nie wiedza wszystkiego i ciezko im zaakceptowac ta najblizsza prawde.Byly juz historie gdzie ktos “zaginal”,i okazywalonsie ze po kilkunastu ,kilkudziesiecu latach odnajdywali sie.Mieli inne rodziny itd.Pewna historia ,gdzie kobieta opuscila meza i dzieci ,wyrzekla siedotychczasowego zycia i zaczela inne .Nie ma czegos takiego jak”On/ona nigdy by tego nie zrobil/a ,”Historia i inne zrodla kriminalne sa tego potwierdzeniem.Chlopak byc moze zyje gdzies tam i jest szczesliwy,moze popelnil samobojstwo a moze ktos skrzywdzil jego.Rodzinie zycze dojscia do prawdy i spokoju.
okoliczności bardzo przypominają mi sprawę Christophera McCandlessa
Dziekuje mam co posluchac,,,,,
Niech stanie się cud i niech On się odnajdzie ♡ Udostepniajmy ten szczegółowy materiał, dla Jego Rodziny.
Szkoda rodziny.
No tak, a Madiie z UK szukają...
To samo z historią pani I.W.
Współczuję rodzinie Nicka Petera 😘😭
Czy nie ma ,albo funkcjonuje ,albo działała tam jakaś sekta religijna ?
Sprawa Petry też z Niemiec rozwiąwzania po 30 latach.
Na samobójstwo to nie wygląda. Ktoś, kto chce skończyć ze swoim życiem, nie czyści kont, nie zrywa umów z operatorem i nie wypisuje się ze studiów. Wygląda na bardzo zaplanowaną akcję. Pytanie czy działał z kim czy w pojedynkę. Być może chciał rozpocząć nowe życie, lub też mógł chcieć uciec z tą dziewczyną Wiktorią. Policja powinna skupić się na tej dziewczynie. Spytać choćby czy mieli jakieś bliższe relacje, czy nie odrzuciła jego zalotów. Podejrzany jest również list - pisany na komputerze i z błędami, może ktoś chciał zmylić trop? Może to nie on pisał? Współczuję rodzinie, sama mam siostrę i brata z tego samego rocznika co Nick, dlatego dosłownie czuje cierpienie tej rodziny... Mam nadzieję, że znajdzie się cały i zdrowy i wróci do swoich bliskich ☹️🥺
Ciekawe czy ten staw zostal dokladnie sprawdzony skoro drugi raz w odstępie lat pies prowadzi właśnie tam
A czy w ogole byl kontakt z policja portugalska czy maja jego dane
Za bardzo to wszystko przygotowal wrecz perfekcyjnie ciekawe co za tym sie kryje i dlaczego zdawal sobie sprawe ze naraza cala akcje na duze koszty czy tak postepuje chlopak inteligentny
Pozdrawiam 🤗
Wlasnie o tym samym pomyslalam,ten staw zostal dokladnie przeszukany.
Właśnie! Też pomyślałam o sprawdzeniu stawu. Przecież to pies doprowadził do tego miejsca. Dlaczego nie przeprowadzono tej akcji do końca? Po dokładnym przeszukaniu stawu, można byłoby stwierdzić, lub wykluczyć bardzo prawdopodobną wersję, że popełnił samobójstwo, jest w tej wodzie, albo też nie! A bilety lotnicze? No cóż! Może spontanicznie pomógł komuś potrzebującemu, podobnie jak obdarował dziewczynę. Żal rodziny chłopaka!😶
Bardzo zagadkowa sprawa.. Sam miewam myśli samobójcze i też zrobiłbym to tak żeby mojego ciała nigdy nie znaleziono, a na pewno nie przez czas kiedy można było by mnie zidentyfikować.Znacie jeszcze takie tajemnicze podcasty o zaginięciach?
Zajrzyj na kanał Agi Rojek. Tam jest sporo odcinków o tajemniczych zaginięciach.
To bardzo egoistyczne moim zdaniem, niestety jest to wielki problem dla rodziny, bo nie może przeżyć żałoby, a także jest wiele komplikacji prawnych, które rozciągają się na całe lata. Musi minąć 10 lat od zaginięcia, by sąd mógł uznać zaginionego za zmarłego.
Debowa chatka
Nie trzeba mieć myśli samobójczych, wogóle nie myśleć o śmierci. Jeżeli masz naprawdę jakiś lub jakieś problemy udaj się z nimi do kogoś bliskiego, zaufanego ewentualnie lekarza. W dzisiejszych czasach trzeba cieszyć się życiem, wiadomo, że bywa czasami trudno i ciężko ale pomyśl wtedy o cierpiących na różnego rodzaju nowotwory. Są to zarówno dzieci, młodzież jak i osoby w średnim wieku, którzy mają już swoje małe dzieci i dla nich pragnęli by żyć a tu przychodzi moment i umierają.
Dlatego trzeba cieszyć się życiem, zdrowiem i każdym dniem, który dane jest nam przeżyć. Życzę tylko pozytywnego myślenia, głową go góry i pamiętaj nie ma w życiu sytuacji bez wyjścia, póki żyjemy wszystko jest możliwe. Tylko na śmierć nie mamy wpływu bo to Bóg nas tu zesłał na ziemię i Bóg nas z niej zabierze w odpowiednim czasie.
Żyj i pokaż wszystkim a przede wszystkim sobie na co Cię stać.
To jest przykład, czego NIE POWINNO się pisać do osób z myślami samobójczymi. "Masz myśli samobójcze? Pomyśl o biednych dzieciach chorych na raka, one nie chcą umierać, a umierają!". Nie dość, że takiej osobie już jest skrajnie ciężko, to jeszcze takimi tekstami wpędza się ją w większe poczucie winy. Czasem naprawdę milczenie jest złotem...
Ale smutna sprawa.Mysle,ze chlopak zalamal sie w momencie,gdy dowiedzial sie,ze nie moze uprawiac sportu.Po prostu stracil cel i sens zycia.Zle zrobil,ze nie rozmawial o tym z bliskimi.Niby wszystko przygotowal perfekcyjnie,ale szczerze mowiac nie ma w tym sensu.Oddal wszystko i chcial zaczac nowe zycie?Jak?Bez dokumentow i pieniedzy?Bez jezyka w obcym kraju?
Zakladajac,ze tak bylo,nie mial chyba planu co zrobi pozniej i po oddaniu pieniedzy,blakal sie po Aachen jeszcze jakis czas.Gdzie wtedy spal?Nie mogl sie zameldowac bez dokumentow.
Pierwsze zalamanie doprowadzilo do porzucenia pracy i stiludiow.Pozniej miesiac udawania przed rodzina,samotna tulaczka nocami/nocne zmiany/doprowadzily go do ostatecznego kroku.
Mysle,ze zyje,nie wie jak to wszystko odkrecic.
Druga opcja,bardziej fantastyczna,ale nie niemozliwa to morderstwo.Szkoda,ze nie sprawdzono kamer w poblizu domu tej dziewczyny.Moze to nie on zostawil paczke.Moze ktos go zabil/moze rywal?/Ale z drugiej strony,to sam wyniosl te przedmioty z domu i to on polikwidowal konta i umowy.
Bardzo dziwna i pogmatwana sprawa.Jak zrobil odprawe na lotnisku bez dokumentow?
Bardzo wspolczuje rodzinie,nie zasluzyli na takie porzucenie.Mam nadzieje,ze chlopak sie odnajdzie.
To niemiecka policja nie wykonała to co należy rozpoczać od podejrzanego listu ,i droga sekty ,która wykorzystuje samotnych ludzi,nie rezygnować policja powinna sprawdzić czy był fizycznie na pokładzie i pytać stuardesy z tego lotu!
Dziwna sprawa
Pozdrawiam serdecznie
Niestety koles nie wytrzymal presji dzisiejszych czasow,nie on pierwszy i nie ostatni.
Leci subek 👍👍
Jeśli rozdał wszystko to być może motyw był religijny, może powinni szukać w klasztorach. Albo niestety w sektach, komunach. Zgadzam się z tym, że odszedł z własnej woli. Znałam człowieka, który zrobił tak samo, a rodziny nie poinformował, bo uważał, że rodzina nie zrozumie i nie zaakceptuje jego decyzji. Nie uważam, że to dojrzała decyzja, ale takie myślenie może siedzieć w głowie takiej osoby.
Być może wchłonęła Go jakaś sekta.
Ja też już czekam🙂
Też mam dyskopatię od 11 roku życia też byłam bardzo aktywnym dzieckiem kochałam wf, gry zespołowe itd. Teraz też ćwiczę co mogę jestem bardzo aktywna ale i tak nie mogę pogodzić się z chorobą i zauważyłam że to wywarło ogromną rysę na mojej psychice.
To bardzo ważny głos w tej sprawie. Pozdrawiam serdecznie ❤️
@@Tropicielezbrodni dziękuję, tak mi się wydaje że ten chłopak mógł popełnić samobójstwo ale to tylko moje domysły
Myślę że koleżanka dobrze wie co się stało
Ja tak samo myślę, warto by się było przyjrzeć jej znajomym.
Też moja pierwsza myśl była o. niej
Może ona mu obiecała, że z nim wyjedzie i będą razem w innym kraju, on pozamykał wszystkie sprawy kupił bilety i kiedy po nią przyjechał to mu powiedziała że to żart i chłopak się załamał, zostawił wszystko pod jej domem a sam poszedł i dlatego go widziano jeszcze parę dni pewnie był załamany. A ta nie wiedziała co z tymi rzeczami zrobić to napisała list że niby on jej to zostawia 🤔
Może zaciągnął się anonimowo do Legii Cudzoziemskiej , moze dostał od kogoś nowe dokumenty ,mógł wyjechać w przebraniu , albo został zwerbowany gdzieś wbrew własnej , woli , młody , atletyczny , wysportowany , znał języki , może nie mógł zdradzić swojej tajemnicy i nie może zrobić tego do tej pory i nie ma możliwości powrotu ,nie potrzebował już samochodu , ta wycieczka do dziewczyny to dla zmylenia tak musiał zrobić , wyglada na to ja tak odczułam , ze mógł być w posiadaniu dużych pieniędzy , albo obiecano mu je później dlatego oddał swoje pieniądze tej właśnie dziewczynie bo innej nie znał , szczerze współczuje całej rodzinie.
@@cierpliwamj mogli sprawdzic odciski palcow z listu ..
Ale super!
Oglądałam niemiecki program o tym zaginięciu i nie było tam wzmianki o polskim pochodzeniu.
Tru Doku nazywa się kanał
Za to na tym kanale nie ma kilku szczegółów, które były tam...
Nie wiem, czy dobrze pamiętam, ale chyba na innym kanałe jest jeszcze informacja, że rzekomo para turystów gdzieś w Hiszpanii/Portugalii widziała mężczyznę, którym mógł być Nick. Mieli okazje z nim porozmawiać, opowiadał o swojej dziewczynie, którą poznał w Hiszpanii/Portugalii, ale rozstał się z nią. Najpierw para nie zdawała sobie sprawy, że to Nick, a później skojarzyli, że wiele wskazywało na to, że to może być on.
---
Wariantów na temat tego, co się wydarzyło z pewnością może być nieskończenie wiele, choć uogólniłbym je do tych hipotez:
1. Ucieczka za granicę i udana zmiana życia zgodnie z planem. W tym scenariuszu Nickowi wszystko się udało i po dziś dzień gdzieś sobie żyje. Oczywiście można pójść dalej i rozgałęzić tę wersję na to, czy np. pracuje lub żyje z socialu lub jest bezdomnym ale jakoś funkcjonuje.
2. Ucieczka za granicę i nieudana zmiana życia. Zły scenariusz, w którym Nick nie poradził sobie w nowym miejscu i po prostu popełnił samobójstwo lub padł ofiarą skutecznego przestępstwa, które nie zostało wykryte.
3. Ucieczka za granicę w celu popełnienia samobójstwa. Nick zrobił to po to, aby tak jak wspomniano w filmie rodzina miała nadzieję, że żyje.
4. Brak ucieczki za granicę, popełnienie samobójstwa na terenie Niemiec.
---
To dziwne zachowanie (list, podarowanie rzeczy koleżance) może również wynikać z faktu, iż Nick załamał się psychicznie (z powodu tej kontuzji lub czegokolwiek innego) i dopadła go jakaś choroba psychiczna. W jego umyśle te czynności, które wykonał mogły mieć jakieś uzasadnienie, ale finalnie tak na prawdę nie mają żadnego większego znaczenia. Po prostu z powodu choroby zrobił tak a nie inaczej.
Słuchając tej historii wychodzi na to, że dobrze byłoby, gdyby wszystkie nagrania z monitoringu były archiwizowane. Wtedy można byłoby wrócić do nagrania z dowolnego okresu. Niemniej wymagałoby to większych zasobów, ale myślę, że spokojnie byłoby to możliwe do zrealizowania.
Obawiam się ze chłopak miał depresje i postanowił ze sobą skończyć. Smutna historia
Zaplanowana ucieczka 🙌
Przykra sprawa....😔
Nie zrozumiałe jest dla mnie myślenie tej rodziny która prosiła o usunięcie filmu.. Przecież nie trzeba oglądać
Nick zaplanował być może swoją śmierć, ale nie chciał, by rodzina pomyślała, że nie żyje. Stąd pomysł z wylotem zupełnie obcej osoby do Portugalii. Rodzina ma myśleć że on żyje, ale już po swojemu, bez nich. Dziwię się, że do tej pory nie sprawdzono stawu, gdzie dwukrotnie psy podejmowały trop. To, co przeżywa rodzina, to prawdziwy dramat. Ale nie zawsze udaje się „wejść” w czyjąś głowę, by doświadczyć tego, co się z daną osobą dzieje….Smutna historia.
Nagłośniłabym tą sprawę w Holandii przy granicy blisko Achen. Może jakieś NN.
Zamieszkał w Hiszpanii.
A nie w Szczytnie?
Przeciez nikt nie ucieka z tak cudownej rodziny,w której miłość i zrozumienie,nie kupuje tego.Dlstego w sprawie cisza głucha.Myslr jak ktoś,kto szukał zaginionych.
💔
Za wszelka cene zdobyc informację o tym kto leciał na tamtym bilecie lotniczym!!!
Życzę bliskim Nicka, aby poznali prawdę. Nie mogę sobie wyobrazić sytuacji, gdyby Nick miał rozpocząć nowe życie bez poinformowania swojej zrozpaczonej rodziny, że żyje.
👍💐
Mieszkam w Essen od przeszło 30 lat,podobnie jak rodzice Nika,twarz hm gdzieś już widziałam,czy rodzina szukała w Essen ?
Pewnie w mediach
Pierwsze co mi przychodzi na myśl to wątek homoseksualny, może po prostu podobali mu się faceci, może zakochał się w chłopaku siostry ale tamten nie odwzajemniał jego uczuć? W stawie się raczej nie utopił bo ciało by wypłynęło po jakimś czasie, ale może w stawie coś leży? Coś należącego do Nicka? Ciekawe czy na liście były odciski palców Nicka bo to by wyjaśniało czy to on pisał ten list czy też nie.
👍
Zastanawia mnie najbardziej fakt jak mozna kupic bezimienne bilety na samolot? Jesli znaleziono potwierdzenie zakupu na mailu powinny byc tam tez dane osoby podrozujacej. Oczywiscie nie jest to jednoznaczne z wykorzystaniem takich biletow, ale wiem ze mozna sie skontaktowac z liniami lotniczymi z prosba o potwierdzenie czy dana osoba lot odbyla. Dziwie sie ze rodzina nie wystapila o takie informacje. Przeciez przy kazdym wejsciu do samolotu legitymujemy sie, wiec linie lotnicze sa w posiadaniu tych danych, z tego co sie orientuje nawet kilka lat po odbytej podrozy.
Mówię w odcinku, że rodzina próbowała pozyskać te informacje, ale odmówiono
Mieszkam w tych okolicach,ale nie słyszałam o tej sprawie.
Być może niemieckie media nie nagłaśniają tej sprawy, a szkoda. Bardzo proszę o udostępnianie wśród znajomych z okolicy. Pozdrawiam!
@@Tropicielezbrodni Mi jest znana, była na TRU DOKU...
Może trzebaby wiedzieć dokładnie z kim znał się Nik i ta dziewczyna Viki ale wielką szkodą że niemożna sprawdzić monitoringu z lotniska już dawno byloby wiadomo kto poleciał i ile miał pieniadzy na kontach ponieważ wszystkie te sprawy łączą się w jedno i w tych sprawach jest odpowiedz tylko trzeba wiedzieć napewno że tak właśnie było jest ale naprawdę dziwne że niemożna sprawdzić tego monitoringu i ten chłopiec który wyglądał jak Nik i ta sama kurtka ten prezent wszystko tajemnicze ale gdyby tak wszystko zostało sprawdzone pewnie już byłaby odpowiedź przykro mnie bardzo wierzę że ta sprawa się rozwiąże i że Nik żyje i ma się dobrze
Prawda jest że ludzie giną ponieważ chcą zginąć. Może i ten mężczyzna chciał zginąć i zaginal?🤔👁️
List powinien być sprawdzony przez policję z jakiego komputera i drukarki korzystał mało wrócić do kontuzji dysku w jakich okolicznościach i sprawdzić środowisko trenerskie, lekarza psychologa ,czy korzystał z porad lekarskich i nadal czy nocował u tej dziewczyny.
👍👂
Portugalia słynie ze swoich pięknych choć wysokich, przerażających klifów…
Jedno jest pewne, chłopak dobrze się przygotował do zniknięcia. Jeśli zrobił to pod wpływem jakichś zaburzeń psychicznych, to nie miał na to wpływu, ale jeśli zrobił to świadomie, to był lub jest cholernym egoistą! Jak można narażać rodzinę na takie cierpienie??
A może cierpiał przez rodzinę? Tego nie wiadomo.
A ta dziewczyna...przesłuchali Ją w ogóle ...dziwne
Dlaczego policja lub detektyw nie sprawdził/a biletów lotniczych/pasażerów lotu? Jak trudno jest przeszukać staw? o_o Jak to prywatny detektyw nie zajrzał nawet do akt? .D Wziął zlecenie i potem go już nie chciał? Samo zaginięcie to meisterstück pośrod takich spraw, jednak jak widać powstają pytania co do szczegółów braku niektórych działań
Takie rzeczy sie nie dzieja bez powodu. Rodzina nie mowi wszystkiego i tyle