Video není dostupné.
Omlouváme se.
TEST białych win ze STACJI BENZYNOWYCH! Do 30 zł | Ale Wino
Vložit
- čas přidán 30. 07. 2019
- Drodzy Winopijcy! Dzisiaj kolejny test, tym razem test białych win ze stacji benzynowych! Sprawdźcie, co o nich myślimy i co powinniście kupić, jeśli już nie macie wyjścia i musicie kupić wino na stacji benzynowej. Miłego oglądania i czekamy na Wasze komentarze! Pozdrawiamy, Iza i Tomek
ZASUBSKRYBUJ KANAŁ ➡➡➡ bit.ly/Kanał-Al...
Instagram Izy ➡ / unitedstatesoftaste
Instagram Tomka ➡ / tomasz_czudowski
Bardzo dobrze się was słucha i ogląda. Pasja i miłość do wina kipi na każdym wideo. Pozdrawiam, drodzy winopijcy
Proponuję test win z Rossmana :)
dobry pomysł :)
Ciekawym pomysłem może być odcinek specjalny - degustacje win od widzów.
Lubię Was oglądać i słuchać.
Po poprzednim odcinku o winach czerwonych, chodziłam po stacji i patrzyłam co mają. Teraz przyszła pora na białe :)
Bardzo przyjemnie opowiadacie o winie aż tak przyjemnie, że czuje się jakby się je piło słuchając Was. Tak słuchałam i, aż rozwiązałam "zagadkę" wina znajdującego się pod nr 5. ;)
WOW!!!:) Pozdrawiamy.
Mnie kiedyś znajomy znawca win doradził, że "jeśli nie znasz się na winach i chcesz kupić coś niezbyt drogiego, kup wino z Chile. Największe prawdopodobieństwo, że trafisz na coś pijalnego". Tak właśnie poznałam "rowerek" :) Cieszę się, że również uznaliście go za przyzwoite wino.
Nie dziwi mnie że cena nie zawsze idzie w parze z jakością. Sam tego nieraz doświadczyłem. Od pewnego czasu kupuję tylko Polskie wina, lub z certyfikatem ekologicznym. Może nie zawsze są to wina z idealnym nosem, kolorem czy głębią smaku, ale wiem że jest to po prostu wino, a nie jakieś perfumowane i zabarwianie chemią substancje winopodobne z pryskanych winnic.
Głos rozsądku:). Choć warto pójść jeszcze krok dalej niż certyfikat eko. Naturalne wina - dobry temat. Zrobiliśmy o tym odcinek.
Kurde trochę słabo z tym kotem w worku, że nie możecie tego wyłapać. Nie wiem z czego to wynika czy z faktu, że po prostu jest słabe czy wy nie umiecie go wyłapać. Moim zdaniem spoko by było jakbyście ocenę rozbili jakoś bardziej np. po 5 za aromat i 5 za smak wtedy mam wrażenie że ta ocena byłaby bardziej obiektywna. Uważam również, że sensowniej może by było robić ocenę jednego rodzaju win np. Chardonnay z dyskontów jakichś tam różnych i wtedy dać kota w worku chardonnay żeby było bardziej obiektywnie.
To są tylko sugestie, generalnie bardzo fajny filmik pozdrawiam :)
Ja odbieram to na plus, jeśli nie wyłapują kota, to znaczy, że nie próbują na siłę promować tego co mają w sklepie, tylko przekazują to co faktycznie wyczuwają.
Bardzo przydatny odcinek, dobrze że ostrzegacie przed takimi sikaczami♥️♥️♥️
Kurcze, właśnie ostatnio miałem taką sytuację, że wracałem do domu w weekend, późną porą... Miałem ochotę na jakieś białe wino więc wszedłem do sklepu typu 24h i nie miałem co wybrać, prócz tej Frontery. Jednak jej nie wybrałem, ale bardzo mnie zaskoczyliście, że jest pijalne. Więc przy podobnej sytuacji, z braku laku coś będę mógł kupić.
Na pewno skorzystam z Waszych porad, dziękuję.....
Super
Carlo Rossi zdyskwalifikowałam już kilkanaście lat temu 😁 Natomiast Cono Sur w te wakacje zdarzyło mi się kupić na stacji, tylko czerwone i byłam zaskoczona, że całkiem niezłe, jak na wino za 40 zł 😁❤😘😘😘
W Tesco kupisz nawet za 30 ;)
@@martynakostrzewska5157 być może 😁 ale to nie był czas na Tesco 😁
Zróbcie odcinek o Pinot Gris
Oj Pan Sławomir będzie niepocieszkony ;)
Oooo, to pan Mielżyński ma teraz Sławomir na imię?
Nie jest to przytyk, tylko ciekawość... Są jakieś dobre wina półsłodkie czy słodkie? Bo jak oglądam, to zaczynam mieć wątpliwości ;)
Porto xD
Są wina z zachowanym cukrem, które są genialne. To nie jest kwestia samego cukru, a balansu, metody produkcji, producenta, reagionu - wiele czynników. Porto, tokaj, ice wine, sauternes, rieslingi z późniego zbioru - to mogą być wina genialne, ale też wśród nich mogą być wina bardzo słabe (w kategorii porto czy podstawowy tokaj nie wszystko wyrywa z butów). Natomiast masówka z cukrem rzadko jest pijalna.
@@harudepologne dobrze wiedzieć. Dziękuję za odpowiedź :)
jak widać nie jest wcale łatwo wytypować 'kota'.i to sie akurat potwierdza w wielu degustacjach.wino zalezy równiez od kontekstu,nie ma dobrego wina 'na wszystkie okazje'.Ale już drugi raz 'ofiarą' degustacji w ciemno padł wytrawny tokaj...może tu wadą jest jakaś 'niestabilność' win węgierskich?Teoretycznie tokaje powinny dobrze sie starzeć...ale sam trafiłem na kiepskie,utlenione tokaje...tego rodzaju porażki raczej nie zdarzają sie w winach austriackich lub niemieckich...troche przykro ,bo kibicuje winom węgierskim...moim zdaniem niem.lub austriacki riesling od dobrego producenta za 10 lub wiecej eur.wymiótłby tą degustację.../lub gelber muskateler,gruner veltiner,albo sauvignon blanc ze Styrii...rozmarzyłem się/...no tak,ale ich nia ma na stacjach benzynowych...ciekawe dlaczego?
Podejrzewam, że Niemcy mają stabilnie niesprzyjającą uprawom pogodę, przez co mają stabilny proces i robią określone odmiany. To tak jak w krajach o trudnej pogodzie rok w rok buduje się solidne domy, natomiast w krajach, w których zwykle jest super pogoda buduje się domy jak scenografię filmową, z płyty gips karton, a potem jak raz na 15 lat przyjdzie tornado albo podtopienia to nie ma co zbierać ;)