PORONIENIE: JAK TO WYGLĄDA, CO CIĘ CZEKA, PORÓD, LAKTACJA, MOJA HISTORIA

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 11. 09. 2024
  • drugi odcinek z seri o laktacji po poroniuniu zobaczycie tutaj • LAKTACJA PO PORONIENIU...
    trzeci odcine o tym czego nie mówić kobiecie po poronieniu i jak sie zachować
    • PORONIENIE : CZEGO NIE...
    Cześć, na wstępie proszę o kulturę w komentarzach.
    w tym trudnym temacie zbyt mało zostało powiedziane, postaram się zmienic ten fakt, jednak proszę Cię o wyrozumiałość gdyż jest to temat dotyczący bezpośrednio mojej osoby wiec ciezko mi o nim mówic w pierwszym filmie z tej seri.
    zapraszam na instagram / anes.uk
    .
    Komentarze chamskie i obraźliwe będą kasowane. Nie wyrażam zgody na szerzenie chamstwa na tym kanale.

Komentáře • 640

  • @mammydoriska
    @mammydoriska Před 7 lety +559

    Pieknie to opowiedzialas, pomozesz niejednej matce 😘 Zdrowka Kochana 😊

    • @roslinnaania2432
      @roslinnaania2432  Před 7 lety +37

      dziekuje Kochana za Twoj komentarz , pozdrawiam cieplutko, buźka

    • @kamilamachowicz899
      @kamilamachowicz899 Před 7 lety +2

      O Doriska😍 Święte słowa 😣

    • @kamilewewew
      @kamilewewew Před 7 lety +1

      MammyDoriska ja cię oglàdam na kanałach dlm Mammy doriska

    • @muffinkaapl6179
      @muffinkaapl6179 Před 6 lety

      MammyDoriska kocham cię

    • @klaudiaemilia
      @klaudiaemilia Před 6 lety +1

      Ciężarne dziękują. Ciężko jest wziąć pod uwagę taka ewentualność. Silna z Ciebie babka. ❤️

  • @kasiabrandt4673
    @kasiabrandt4673 Před 7 lety +457

    Popłakałam się, chociaż nigdy mnie takie coś nie spotkało. Szacunek dla wszytkich kobiet które to przeżyły.

    • @roslinnaania2432
      @roslinnaania2432  Před 7 lety +43

      kobiety sa silne, dadza rade. dzieki Kochana za komentarz

    • @okmarta
      @okmarta Před 7 lety +20

      jestem po 2 poronieniach - jednak jestem na tyle silna, że dość szybko zdecydowałam się na 3 ciążę i 3 ciąża się udała i mam zdrowe dziecko :)

    • @swiatbezludzibedzielepszy9758
      @swiatbezludzibedzielepszy9758 Před 7 lety +2

      okmarta pani jest mega i właśnie udowadnia że trzeba być silnym i wierzyć w siebie, mega panią podziwiam 😮😊

    • @rosalieroza8163
      @rosalieroza8163 Před 7 lety

      okmarta życzę zdrowia i siły :D

    • @zanetam7191
      @zanetam7191 Před 6 lety +1

      Przeszłam to dwa miesiące temu....W 6 miesiacu..... nie życzę tego najgorszemu wrogowi....serce pęka okropnie i mimo staran by zyc normalnie dalej to i tak co chwile wraca i lzy sie cisną ....

  • @lilith-mk6gb
    @lilith-mk6gb Před 7 lety +1033

    Jesteś bardzo odważna, że byłaś w stanie nagrać taki filmik. To bardzo smutne co przeżyłas. Pozdrawiam serdecznie

    • @roslinnaania2432
      @roslinnaania2432  Před 7 lety +130

      czulam ze musialam go nagrac. dziekuje za Twoje slowa. pozdrawiam

    • @simsenergizer8599
      @simsenergizer8599 Před 7 lety +1

      Takie tematy są na tyle intymne,że lepiej je zachować dla Sb - to tak na przyszłość.
      I masz błąd w opisie "poronieniu" a nie poroniuniu.

    • @iza9193
      @iza9193 Před 7 lety +10

      Jeśli tak uważasz to wystarczy nie oglądać,innym może pomóc-to tak na przyszłość.

    • @blin.9661
      @blin.9661 Před 7 lety

      och , to nie jest powód do zmartwień!

    • @courtneysalander3437
      @courtneysalander3437 Před 7 lety +27

      Och, "intymne tematy", "intymne tematy". Dojrzewanie, seks, ciąża, poronienie, rodzicielstwo, przemoc domowa - to przecież takie intymne tematy, nie powinno się o nich mówić!
      Nie podoba mi się takie nastawienie. Dlaczego ma to zostać w osobie, której problem dotyczy? Bo "to obrzydliwe"? Obrzydliwe jest poczucie porzucenia, niezrozumienia, odosobnienia. Uważasz, że swoimi doświadczeniami mogą się dzielić tylko ludzie ze szczęśliwych "ładnych" rodzin z reklamy proszku do prania? Wiele matek zakłada mamowe blogi i kanały na YT, gdzie dzieli się tym, co kupiły itp. Jakoś nie zauważyłam krytyki w ich kierunku.
      Dlaczego ludzie, o dramatycznych doświadczeniach, mają siedzieć cicho? Mają się czuć gorzej? Mają tłamsić swój ból i nie szukać zrozumienia, słuchając jednocześnie mamuś, które trajkoczą o swoich zdrowych dzieciach?
      Widziałam opinie ludzi, że edukacja seksualna jest zła, bo to takie intymne i dzieci nie powinny być o tym uczone w szkołach, bo to narusza ich niewinność. Jasne, nie mówmy o tym! Nie uczmy dzieci o ich ciele, nie mówmy im o ich prawach! Potem niech wyrosną pełne kompleksów, albo zostaną młodocianymi rodzicami, bo nikt ich nie nauczył, na czym polega owulacja.
      I tutaj kolejny przykład. Dziewczyna przeszła przez coś trudnego, teraz wyszła na prostą i ma siłę dzielić się swoją wiedzą z innymi, załamanymi niedoszłymi matkami. "A po co?! Niech siedzi cicho, bo to nieestetyczne! Kto by chciał słuchać o takich brzydkich rzeczach!? Poronienie!? Blee! "
      Źle przyjmuję taką krytykę niewygodnych aspektów życia. Ludzie lubią udawać, że życie to bajkowa kraina, gdzie nie ma cierpienia. A jak to cierpienie jest, to należy szybko je wyrzucić, bo się nie wpisuje w ten przesłodzony krajobraz. To żałosne...

  • @siarkaa85
    @siarkaa85 Před 7 lety +529

    Ania podziwiam CIę, wielki szacunek za to jaką jesteś dzielną kobietą, że pomimo bólu i cierpienia jakie Ci (Wam) zgotował los idziesz do przodu... Nic więcej nie dodam bo mogłabym esej tu rozpisać

    • @roslinnaania2432
      @roslinnaania2432  Před 7 lety +42

      dzieki Kochanie. czasem nie pozostaje nic innego jak isc do przodu. buziaki!

    • @magdakhan77
      @magdakhan77 Před 7 lety +4

      siarkaa

    • @simsenergizer8599
      @simsenergizer8599 Před 7 lety +2

      Może uznasz to za hejt ale w sumie mało mnie to obchodzi a chce wyrazić Swoją opinie,bo źle mi się Ciebie słucha.
      Nie wiem ile Ty dochodziłaś do Siebie po poronieniu ale z reguły jest to proces długotrwały a tutaj 6 dzieci?
      Nie uważasz,że skoro miałaś już syna to po co dalej "robić dzieci" skoro ewidentnie widać,że masz po prostu coś w genetyce,że Twoje ciało i Twój organizm odrzucają ciążę? Tam w środku wszystko wie lepiej niż my i jeżeli tyle razy się nie udało to po urodzeniu syna najlepiej jest odpuścić. Potem właśnie pojawiają się takie filmiki w internecie i jest smutek i żal. Chyba,że tak Wam (tobie i partnerowi) spieszno do dziecioróbstwa to nie dziwie się,że tyle razy poroniłaś i bez problemowo próbowałaś tyle razy..czy Ty wgl na dłużej zdałaś Sb sprawe co to poronienie i miałaś traume? dziwne..

    • @iza9193
      @iza9193 Před 7 lety +16

      Ja też wyrażę swoje zdanie.Uważam że to nie twoja sprawa dlaczego ktoś pomimo posiadania jednego dziecka dalej stara się mieć ich więcej.Ba,pytanie jest wyjątkowo bezczelne i zwyczajnie głupie! Wystarczy zwyczajnie ruszyć mózgownicą (co widzę że u ciebie nie zdarza się często)i pomyśleć że po prostu pomimo przeciwności ktoś chce mieć więcej dzieci,mimo iż wiąże się to z takimi przeżyciami.Nie masz prawa pisać że ktoś ma sobie odpuścić bo to nie twoje życie i sprawa. Jeśli donosiła jedna ciążę to oznacza że ma szanse na szczęśliwe donoszenie następnych.Masz wyjątkowy tupet żeby wypisywać takie rzeczy!Po prostu czytam i nie wierzę!

    • @simsenergizer8599
      @simsenergizer8599 Před 7 lety

      Śmigło drapie w gardło ;)
      Jej organizm odrzuca ciążę i to już świadczy o tym,że lepiej było by już odpuścić mając jedno dziecko,dlaczego? Tylko czekać na film w,którym będzie mówiła,że na siłe lekarze podtrzymywali ciążę bądź coś w tym stylu i dziecko urodzi się chore..warto tak niszczyć mu przyszłość? Tylko dlatego,że chciało się mieć dziecko za wszelką cenę.pomimo wszystko? Masakra.

  • @anetad3706
    @anetad3706 Před 7 lety +230

    teraz wszyscy ludzie pt "kiedy
    dziecko?", "czemu nie masz dzieci jeszcze?" zastanówcie się nad sobą.

    • @generakuj9443
      @generakuj9443 Před 7 lety +5

      Co jest złego w tym pytaniu?

    • @redjohn3469
      @redjohn3469 Před 7 lety +36

      Generał Kuj Na przykład to, że jest niedelikatne, to nie jest niczyja sprawa.

    • @MyMiyuLady
      @MyMiyuLady Před 6 lety

      samo sedno.

    • @moniqwid7393
      @moniqwid7393 Před 5 lety +1

      @@generakuj9443 To ze moze byc 100 przyczyn dlaczego ludzie nie maja dzieci.

    • @secala1697
      @secala1697 Před 5 lety

      Co nas obchodzą twoje bolączki?

  • @bkuzio2613
    @bkuzio2613 Před 7 lety +138

    Ja poroniłam 20 lat temu w szpitalu to był koniec 4 miesiąca pomimo, że miałam bóle przez cały dzień nikt mną się nie interesował urodziłam w szpitalnej łazience sobie na rękę i tak szłam do pielęgniarek przez korytarz trzęsąc się jak galareta , pielęgniarka wzięła mnie na sale zabiegową z uśmiechem bez stresu powiedziała do mnie no to jak chcesz ochrzcić swojego syna chrzestna tak się do mnie zwróciła , ochrzciła go wodą i nawet mi go nie pokazała spalili go w szpitalnym piecu. Ale bez łaski ja wiedziałam, że rodzę bo był to mój drugi poród zanim się urodził ochrzciłam go choć nie wiedziałam co będzie chłopczyk czy dziewczynka, a ochrzciłam go tak : Jak żeś Pan to bądź Jan jak żeś panna to bądź Anna i Ja Ciebie chrzczę w imię......itd potem nie spałam przez 3 dni i noce serce waliło mi jak oszalałe zabrali mnie na ekg( tylko na prośbe mojej teściowej która dała im pieniądze) bo nie wiedzieli co mi jest dawali tabletki na spanie i jakieś specyfiki a ja leżałam i patrzyłam się w sufit, a jak wstawałam bo przychodzili do mnie w odwiedziny to oni mówli ja słyszałam i odpowiadałam a jednocześnie byłam myślami gdzieś poza tym. Nikogo to nie obchodziło. z mojej rodziny siostra i mama jak mnie odwiedzały to narzekały, że mój mąż nie chce zajmować się starszym dzieckiem w domu. 3 lata borykałam się z tym i moi bliscy musieli ze mną żyć w jakim byłam stanie. piłam syrop zakupiony w aptece nerwosan czy coś w tym rodzaju. Po tym wszystkim długie lata miałam problem żeby tak z całego serca kochać swoje dzieci chociaż po 3 latach urodziłam syna czułam, że nie kocham go tak mocno jak powinnam to tak jakby ktoś wyrwał mi z serca całą miłość i nie było jej już takiej jaka powinna być. Chociaż minęło tyle lat jak piszę o tym to płaczę bo naprawdę byłam bardzo szczęśliwa kiedy dowiedziałam się, że jestem drugi raz w ciąży. kiedy poinformowałam o tym moją siostrę i mamę mama nic nie powiedziała a siostra owszem no i z czego się cieszysz . po co Ci to dziecko. no i nie miałam się z czego cieszyć, Wtedy kiedy moja siostra to powiedziała zrobiło mi się bardzo przykro tak jakby ktoś dał mi w twarz, Ale Bóg oddał mi syna .
    Po latach mojej siostry córka poroniła drugą ciążę w tym samym miesiącu ciąży co ja, w ten dzień tygodnia, w tym samym szpitalu, w łazience i poroniła syna. Potem miała drugie dziecko ale już nie syna tylko córkę. Cóż siostra wtedy bardzo przeżywała bo przecież jej córka straciła dziecko... a ja co straciłam? mi powiedziała, żebym nie płakała tylko się cieszyła, że Bóg go zabrał bo nie wiadomo co by z niego wyrosło a tak mam aniołka w niebie. Całe moje życie to takie i podobne historie dlatego wiem co znaczy stracić dziecko choć niektórzy uważają za dziecko człowieka który się urodzi a przed to dla nich płód.

    • @BejsaVlog
      @BejsaVlog Před 7 lety +17

      Jejku to straszne przez co przeszłaś ;(
      Ja tez straciłam dzieci dokładnie 4 dzieci :( wiem co to znaczy , jest to okropny ból i strata . W mojej pierwszej ciąży dostałam tabletki abym się sama oczyściła , . Jak dostałam krwotoku to zawieźli mnie na salę i zrobili łyżeczkowanie . To był najgorszy okres w moim życiu ;(:( Lekarze nie mają serca co niektórzy . ;(

    • @foreverbydg
      @foreverbydg Před 7 lety +1

      b kuzio w mojej rodzinie niestety kobiety mają podobne wspomnienia i do tego zarażenia hcv

    • @marysiam2072
      @marysiam2072 Před 7 lety +3

      O boziu :-( jaka smutna historia... ja osobiście nie mam dzieci i nigdy nie byłam w ciąży :-( bardzo Ci współczuję ale jesteś bardzo silna :-) pozdrawiam cieplutko :-*

    • @evkalise4816
      @evkalise4816 Před 6 lety +3

      Nie znam Cię. Cieszę się, że mogłam przeczytać ten komentarz. Jednak mam wrażenie, że emocje związane ze stratą nie zostały przez Ciebie przeżyte. Może chciałaś być silna, może miałaś dziecko, którym trzeba się zająć może coś... W każdym razie może warto porozmawiać o tym z kimś kto wysłucha od a do z co leży na sercu. Jest to temat tabu, więc może warto byłoby wygadać się psychologowi. W wielu miastach jest bezpłatna opieka psychologa. Często ma dyżur w Ośrodku Pomocy Społecznej. Życzę powodzenia

    • @laurafilon2388
      @laurafilon2388 Před 5 lety +1

      bardzo mi przykro

  • @joannabiaas2896
    @joannabiaas2896 Před 7 lety +274

    Jesteś bardzo silną kobietą!

  • @mamazrozowatorebka9242
    @mamazrozowatorebka9242 Před 7 lety +97

    Porażające, ale fantastycznie, że o tym mówisz.

    • @roslinnaania2432
      @roslinnaania2432  Před 7 lety +40

      trzeba o tym mowic aby nie bylo przerażajace. dzieki za komentarz!

  • @PK-re8tn
    @PK-re8tn Před 7 lety +30

    Urodzilam coreczke w 24 tygodniu ciazy, serduszko przestalo jej bic minute po porodzie. Wciaz zadaje sobie pytanie dlaczego to sie stalo- w aspekcie religijnym bo jestem osoba wierzaca.Bol emocjonalny nie do opisania po tak ogromnej stracie, czesc mego serca umarla tamtego dnia na zawsze a wspomnienia powracaja jak bumerang. Na bolace i nabrzmiale piersi po poronieniu polecam kapuste biala, u mnie zdzialala cuda, nie stosowalam nic innego. Lacze sie w bolu z wszystkimi kobietami ktore stracily swoje skarby, trzymajcie sie!

  • @sylwiaa4338
    @sylwiaa4338 Před 6 lety +14

    Ja mam 16 lat i dobrze, ze trafiłam na ten film, bo dzięki niemu wiem co może przytrafić każdej kobiecie. Jesteś bardzo silna kobieta z której wiele innych powinno brać przykład ❤️❤️❤️❤️❤️❤️

  • @albinaszkucik2580
    @albinaszkucik2580 Před rokem +2

    Obawiam się, że mimowolnie stałaś się bohaterką wielu kobiet! Pomimo faktu, że mi udało się urodzić zdrowe dziecko całym sercem jestem z Wami - mamusiami po stracie, matkami na wyższym poziomie miłości. Pozdrawiam cieplutko i życzę sił oraz determinacji takiej jak dotychczas!

  • @cichawoda2462
    @cichawoda2462 Před 7 lety +183

    Bardzo poważny temat ;/ bardzo ciężki... bardzo mocny... Dla mnie to jest wszystko ekstremalne ... Na pewno nie odważyła bym się na tyle prób :( tym bardziej urodzenie martwego dziecka ... Wstrząsający filmik ale dobrze że poruszyłaś ten temat ponieważ nie tylko ty przez te podobne przejścia przeszłaś a dzięki tym wskazówkom kobiety wiedzą że nie tylko one cierpią

    • @cichawoda2462
      @cichawoda2462 Před 7 lety

      wybacz ale do 7 min oglądnęłam dalej nie mogę ;/

    • @roslinnaania2432
      @roslinnaania2432  Před 7 lety +41

      czasem nie masz wyjscia i musisz sie zdecydowac na porod martwego dziecka. bo nie masz innej opcji..... ale kiedy nie masz juz wyjscia uswiadamiasz sobie jak silna jestes. każda z Nas jest.... dziekuje za Twoj komentarz mimo iz film byl zbyt ciezki dla Ciebie. to dziekuje ze jestes i dalas znac w komentarzu. duzo zdrowia dla Ciebie. serdecznosci . buziak!

    • @cichawoda2462
      @cichawoda2462 Před 7 lety +2

      :)

  • @laudanum_
    @laudanum_ Před 7 lety +75

    Czytam te wasze obrzydliwe i prostackie komentarze i aż słów mi brakuje. Jak można być tak bezmyślną istotą, żeby wtarabaniać swój nochal w czyjeś sprawy? Dziewczyna chciała nagrać film, by pomóc innym kobietom w potrzebie (i jestem pewna, że pomogła), ale musi oczywiście znosić chórek przekrzykujących się bab, które wykłócają się, ile razy autorka filmu mogła próbować zachodzić w ciążę. Okropne i obleśne. Plus... śmieszą mnie te pokrzykiwania o naturze, która wie lepiej. Skoro natura wie lepiej, to proponuję zaprzestać leczenia kogokolwiek, bo skoro natura zadecydowała, że ktoś ma dostać nowotwór, to trudno, niech umiera. Żadnych leków, inkubatorów, operacji, terapii. Zawierzmy naturze! Cofnijmy się o całe wielki cywilizacji!
    Zastanówcie się nad sobą :/ Trochę ogłady.

  • @MamusioweLoveVLOG
    @MamusioweLoveVLOG Před 7 lety +92

    Bardzo mi przykro😢 Ja straciłam ciążę w 24 tygodniu... Rodziłam siłami natury... Ogromny szok i takie emocje, których człowiek nie zrozumie jeśli tego nie przejdzie! Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie! 😘

    • @meretika1814
      @meretika1814 Před 7 lety +3

      MamusioweLoveVLOG I ja. W maju tego roku. W 24tc zaczela sie u mnie akcja porodowa z niewiadomych przyczyn:( Wszystko odbylo sie naturalnie ale serduszko przestalo bic podczas porodu... :( dziecko bylo za male zeby sobie poradzic tak wczesnie na zewnatrz :(

    • @katarzynaidzikowska5359
      @katarzynaidzikowska5359 Před 6 lety +2

      Dziewczyny bardzo mi przykro....
      Dziekuje Bogu ze moj synus z 24 tyg zyje I sie ma dobrze bo to cud ze zyje I ze jest z nami. Jestem z wami bo wiem co czuja takie osoby co stracilam dziecko . Ja stracilam synka w 21 tyg...

  • @Budyniara
    @Budyniara Před 7 lety +69

    Bardzo współczuje i życzę dużo siły ❤

  • @kasssiiia1
    @kasssiiia1 Před 7 lety +42

    Doświadczyłam tego :( miałam 18 lat, 5 miesiąc ciąży :( serce przestało bić poprostu. Rodziłam na zwykłej porodówce wśród innych kobiet które rodziły zdrowe dzieci :( co chwile słyszałam płacz dziecka. A mi położne co chwile mówiły "wiesz, ze urodzisz martwe dziecko?" Pytano mnie o to chyba 30 razy. Porod trwał 12h. Najgorszy dzień w moim życiu. U nas to jest rzeź :(

    • @kasssiiia1
      @kasssiiia1 Před 7 lety +14

      I nie pozwolono mi oczywiście dziecka zobaczyć. Zabrano od razu.

    • @bolonezbaro
      @bolonezbaro Před 7 lety +9

      jezu, strasznie przykre... :(

    • @justi2511
      @justi2511 Před 4 lety +2

      Bardzo mi przykro. To straszne jak to sie czyta a co dopiero przechodzi. A polozne to juz brak slow. A jeszcze bylas taka mloda a juz tyle cierpienia.

  • @paulinapoczachowska3450
    @paulinapoczachowska3450 Před 7 lety +50

    Jestem bardzo mloda matka, mam zaledwie 16 lat. Po 5 minutach filmiku mialam juz ochote wylaczyc calego youtuba, ale dotrwalam do konca. Nie wyobrazam sobie urodzic martwe dziecko, nie wyobrazam sobie, co by bylo gdyby moje dziecko.. zmarlo w moim brzuchu. Wydaje mi sie, ze gdybym dowiedziala sie w 22 tyg. jak Ty, ze serce przestalo bic, to skoczylabym chyba z mostu. Ja w 22 tygodniu czulam juz od dawna ruchy mojej coreczki. Podziwiam sie.. naprawde. Widac, jestes bardzo silna kobieta, inteligentna i madra. Gratuluje odwagi. Powodzenia!

    • @julkajulka4973
      @julkajulka4973 Před 7 lety +16

      Jesteś ode mnie o rok starsza, a taka odpowiedzialna! To takie piękne i niesamowite. Życzę Ci zdrówka i powodzenia w życiu😊

    • @paulinapoczachowska3450
      @paulinapoczachowska3450 Před 7 lety +3

      +Julka Julka buziak :) dziekuje i wzajemnie :)

    • @julkajulka4973
      @julkajulka4973 Před 7 lety +3

      +Paulina Poczachowska Dziękuję. I jeszcze raz podziwiam za odwagę!❤

    • @terianasa658
      @terianasa658 Před 7 lety

      Paulina Poczachowska - i jak urodziłaś? Zapewne bezmyślnie leżąc na plecach i parłaś pod górkę.

    •  Před 6 lety

      Planowałaś czy nie?

  • @KamilkaRockS
    @KamilkaRockS Před 7 lety +28

    Aniu jesteś wspaniałą silną kobietą, bardzo sie cieszę że doszłaś do siebie i mocno trzymam za Ciebie kciuki 😘

  • @mojogonku
    @mojogonku Před 7 lety +6

    Jestem po dwoch samoistnych poronieniach
    Nie staty nie bylo Na ten czas takie zadnego filmiku co bylo by pomocne ... wielkie dzieki I bravo za odwage

  • @esperanzadiaz4471
    @esperanzadiaz4471 Před 7 lety +12

    Jesteś wspaniała , dzielna i odważna. Nigdy mnie nie spotkała taka tragedia, ale słucham Cię i łzy same kapią. Kobiety które straciły dzieci są traktowane w Polsce po macoszemu i tematu się unika albo lekceważy . Dlatego dziękuję Ci za ten film. Ściskam Cię i gorąco pozdrawiam , jesteś niesamowita.

  • @agama3311
    @agama3311 Před 7 lety +26

    Nie znam Cię, Twój filmik wyświetlił mi się w propozycjach, więc go obejrzałam. Dziękuję Ci za niego i podziwiam, że miałaś odwagę opowiedzieć o tak dramatycznych przeżyciach, bo poronienie to cały czas temat tabu. Myślę, że szczególnie ważne jest to, co powiedziałaś o dziecku, o tym, że warto je zobaczyć, pochować, przeżyć żałobę. To jest bardzo ważne, bo po pierwsze traktujemy w ten sposób nasze dziecko jak osobę-jak faktycznie nasze dziecko, a nie tylko anonimowy poroniony płód, a po drugie, pożegnanie się z nim i przeżycie żałoby pozwala kobiecie pójść dalej, gdy już pogodzi się ze stratą i ją opłacze.. Myślę, że wiele ogromnych życiowych dramatów po poronieniach: obaw przed kolejną ciążą, rozpaczy, depresji itd. wynika właśnie z tego, że ból i żal po stracie był zepchnięty, stłumiony, a nie przeżyty do końca. Myślę, też, że warto wspomnieć o tym, że jeśli kobieta nie potrafi sobie sama z tym bólem poradzić, to można zwrócić się o fachową pomoc i nie wstydzić się tego. Nie wiem czy taka fachowa pomoc chociażby psychologiczna była Ci oferowana w szpitalu, domyślam się, że jest z tym różnie.. Ale są poradnie psychologiczne (na pewno w dużych miastach), w których można znaleźć specjalistów, którzy się tym problemem zajmują.
    Pozdrawiam Cię i życzę wszystkiego dobrego.

    • @roslinnaania2432
      @roslinnaania2432  Před 7 lety +6

      świetny komentarz, dziekuje za niego, zainspirowalas mnie do kolejnego filmu w tym temacie , mianowicie terapi psychologicznej, sama taka przeszlam po pierwszej stracie, ale czy szpital oferował, niestety nie. mysle ze słuzba zdrowia bardzo kuleje w tym temacie. a temat jest powazny bo to nie jest zwykla strata, kiedy tracimy kogos kto chorowal lub byl w podeszlym wieku, bo wtedy liczymy sie z tym ze smierc tej osoby nadejdzie, a dziecko raczej kazdy kojarzy z narodzinami, radoscia, i nikt nie łaczy tego ze smiercia i strata. ubolewam tez nad tym ze z takimi kobietami nikt nie umie porozmawiac.. nistety. dziekuje jeszcze raz za Twoj komenatrz, przesylam pozytywna energie, buziaki

    • @agama3311
      @agama3311 Před 7 lety

      Cieszę się, że mój komentarz był przydatny. Oczywiście, że warto, żebys opowiedziała o terapii, która przeszłaś no i o tym, że brakuje jej i odpowiedniego podejście w służbie zdrowia, ale także w naszym otoczeniu.. To bardzo ważne, żeby kobiety wiedziały, że można i należy szukać takiej pomocy, bo najczęściej pójście do psychologa kojarzy się negatywnie, a to naturalne, że czasem sami/same możemy sobie nie poradzić z dźwiganiem takiego ciężaru jakim jest strata dziecka.. Ale trzeba przez to przejść, aby móc dalej żyć i cieszyć się - także kolejnym potomstwem. Pozdrawiam serdecznie:)

  • @karolinakramkowska3918
    @karolinakramkowska3918 Před 7 lety +85

    Niebywałe, że kobiety po tylu poronieniach próbują, nie dałabym rady.

    • @katarzynaidzikowska5359
      @katarzynaidzikowska5359 Před 6 lety +2

      Karolina Kramkowska Probuja bo chca miec swoje dziecko... Nie kazdy chce adoptowac

    • @bozenademolka2083
      @bozenademolka2083 Před 4 lety

      wystarczy ze raz poronisz to kolejne ciaze tez polecą

    • @damianlewandoski7279
      @damianlewandoski7279 Před 4 lety

      @@bozenademolka2083 dlaczego?!

    • @nelkanela6577
      @nelkanela6577 Před 4 lety

      Jak się na siłę chce dziecko to zamiast iść na badania dlaczego jest jak jest to po prostu będę się dzieci robić i tracić i tak w kółko.

  • @alicjakaminska07
    @alicjakaminska07 Před 7 lety +1

    Jestem młodą dziewczyną i jeszcze nawet nie planuję mieć dzieci, ale to jeden z najbardziej przydatnych poradników jakie obejrzałam. Dziękuję.

  • @dorotakopec6350
    @dorotakopec6350 Před 7 lety +8

    Jestem młoda, nigdy nie byłam w ciąży i nie planuję na razie dzieci. Ale słuchałam cię z zapartym tchem. Masz rację, za mało się o tym mówi. Moja mama przechodziła przez poronienie w przypadku pierwszej ciąży i widzę, że nawet po ponad 20 latach to jest dla niej trudne. Pogodziła się, ale nie znaczy, że to nie boli. Jestem bardzo silna i twoja postawa jest godna podziwu!

  • @katsurowiec6108
    @katsurowiec6108 Před 7 lety +2

    Dziekuje za Twoj film. Tez bylam zagubiona po poronieniu zeszlego lutego. Puste jajeczko plodowe w 8 tyg. krwawienie bardzo obfite a gp (mieszkam w Anglii) ani jeden raz sie ze mna nie widzialo. Znalazlam filmik jedyny pl na youtube "Zostawic slad...". Po nim odnalazlam autorke i zadzwonilam do niej. Rozmowa wiele pomogla i zaloba trwala niedlugo bo wiele zrozumialam. Dodam ze mi wiara w Boga, spowiedz wiele pomogly. Zycze wszystkim kobietom z takim doswiadczeniem wlasnie wiary, bo nasze Dzieci utracone czekaja na nas w niebie.

    • @roslinnaania2432
      @roslinnaania2432  Před 7 lety

      dziekuje za Twoj komentarz i Twoja historię. mam nadzieje ze jakos sie trzymasz i ze jest juz lepiej. duzo siły ślę do Ciebie ale i duzo pozytywnej energi abys zawsze byla szczesliwa, wszystkiego dobrego

  • @AgaFrankiez
    @AgaFrankiez Před 7 lety +2

    Już od 10 minut siedzę, czytam komentarze i myślę.. podziwiam Panią i partnera za Wasza ogromna siłę i za to że razem potrafiliscie przez to przejsc. Nawet gdybym wiedziała co powiedzieć .. nie stosownie byłoby mi wyrażać swoją opinię na ten temat. Pozdrawiam i życzę dużo dobrego.

  • @edytalorenc7182
    @edytalorenc7182 Před rokem +1

    Dostałam tabletki na noc, starszy lekarz stwierdził, że nie ma opcji, żeby akcja zaczęła się w nocy.
    Cierpiałam całą noc, będąc kompletnie samej na sali, gdzie pielęgniarki rozkładały ręce, bo nie ma kto potwierdzić brania leków. Dopiero rano, przyszły młode położne, które faktycznie bardzo się mną zaopiekowały, byłam jednak tak obolała, zdemotywowana i zasapana(nie mogłam się skupić już nawet na wdychaniu gazu, bo miałam wrażenie, że się duszę), że nie mogłam się ani na chwilę uspokoić. Dostalam od nich leki dużo mocniejsze, dzięki czemu pospałam chwilę przed kolejną dawką tabletek i akcją porodową. 24tc.
    Partner był dopiero od rana, bo nie mógł być ze mną przez noc. Skończyłam z traumą, budzę się w nocy z bólami brzucha i nie mogę się uspokoić przez bardzo długo. Boje spać się sama, a dotąd bardzo to lubiłam.
    Nie wspominając już o próbach radzenia sobie ze stratą. Podziwiam za ilość prób. Jestem po dwóch poronieniach samoistnych we wczesnym etapie i po tym porodzie. Nie mam pojęcia, jak sobie z tym poradzić. Skąd brać taką wolę, by próbować dalej?

  • @TheSour007a
    @TheSour007a Před 7 lety +7

    Ja swojego synka urodziłam miesiąc temu. Ciąża totalnie bezproblemowa, pracowałam do 9 miesiąca. Z dzieckiem i ze mną wszystko było dobrze. Po porodzie mój synek trafił na oddział noworodków z powodu infekcji. Był leczony antybiotykami i leżał na tym oddziale z dziećmi bardzo chorymi... Niektóre urodzone w 24 tyg. wciąż walczyły o życie. Poznałam tam dziewczynę, która przeszła jedno poronienie, jedno dziecko urodziła martwew 22 tyg., a teraz walczyli o syna, który urodził się w 32 tyg. Ona otwarcie mówiła o tym co ją spotkało, nie wiem czy była taka silna, czy obecność na tym oddziale, gdzie było pełno wcześniaków tak na nią wplywala. W każdym razie doszłam do wniosku, że po takiej stracie, każda kolejna ciąża jest obarczona ogromnym bagażem. Każdy dzień dla takiej kobiety musi być cudem, o każde bicie serca płodu taka kobieta drży. Ktoś taki jak ja może tego nie zrozumieć dla mnie wszystko było takie oczywiste, że wszystko będzie dobrze. Podziwiam Cię, że się nie poddalas.

    • @MK-gt6fq
      @MK-gt6fq Před 7 lety

      TheSour007a Mam nadzieję, że z synkiem wszystko już w porządku? 😔

  • @rudapupcia
    @rudapupcia Před 7 lety +3

    Super, że ktoś o tym w końcu zaczął mówić.. Czekam na filmik jak się zachować, choć mam nadzieję, że już nigdy nie będę miała takiej sytuacji. U mnie w najbliższej rodzicie w 39 tygodniu ciąży przestało bić serduszko.

    • @roslinnaania2432
      @roslinnaania2432  Před 7 lety

      tak film o tym jak sie zachowac co mowic a czego nie mowic pojawi sie napewno. dziekuje za komentarz, i bardzo mi przykro slyszec o takiej stracie.... kiedy jest juz 39 tyg matka mysli o radosci jaka niedlugo sie pojawi a tutaj taka niesprawiedliwosc... mam nadzieje ze ta kobieta jakos sie trzyma i ma wsparcie. pozdrawiam Cie

  • @adurka12
    @adurka12 Před 7 lety +53

    Jesteś bardzo dzielna ja bym tak nie potrafiła opowiadać o takich przeżyciach 😗

    • @roslinnaania2432
      @roslinnaania2432  Před 7 lety +26

      tez nie potrafilam. ale wkoncu nadszel ten dzien ze umiem... i wierze ze to jest po cos... moze chociaz jednej kobietce jakos pomoge. dzieki! pozdrawiam

  • @izabela7504
    @izabela7504 Před 5 lety +1

    Hej, jestem Izabela i mam 24lata.
    Uważam, że ten temat powinien być znacznie częściej poruszany! Dziękuję Ci Aniu, że się na to odważyłaś ❤!
    Osobiście bardzo boli mnie fakt, że PORONIENIE jest tematem tabu.
    Rok temu 26.07.18 (miesiąc przed moim ślubem) urodziła się moja martwa córeczka Oliwcia w 20tygodniu ciąży (po porodzie również miałam zabieg łyżeczkowania), udało mi się ją pochować .
    Nie cały tydzień temu tj. 09.07.19 (dzień moich urodzin) również straciłam dzidziusia, ale w 12tygodniu ponieważ ciąża obumarła. Lekarz stwierdził, że dzidziuś przestał rozwijać się kilka tygodni wcześniej..( również bez zabiegu się nie obyło). Niestety trafilam do szpitala z krwotokiem i nie mam pojecia co stało się z moim malutkim serduszkiem ..
    Lekarze powiedzieli mi, że mają tylko , przepraszam "skrzepy w posiadaniu" ..
    Ajjj to takie okropne :( .
    Mój mąż, mama, siostra są dla mnie oparciem, może dlatego jakoś sobie z tym wszystkim radzę.
    Wiem jak ciężko jest pogodzić się ze stratą. Wiem również jak ciężko uzyskać zrozumienie, ponieważ społeczeństwo (znajomi, " przyjaciele " a niekiedy rodzina) traktuje tą sytuację jak gdyby nigdy nie miała miejsca. Oczekując jednocześnie "szybkiego powrotu do zdrowia " .
    Ściskam wszystkie mamy, które przez to przechodzą,
    nie poddawajcie się!
    Trzymajcie się kochane,
    Jestem z Wami ! ❤

  • @TheAliatanka
    @TheAliatanka Před 7 lety +1

    to bardzo szlachetne z Twojej strony,ze dzielisz sie takimi trudnymi przezyciami i dzieki Tobie wiecej kobiet bedzie mialo wsparcie, nie bedzie czuło, ze przydaza sie to tylko im, zycze Ci dużo zdrowia i siły i bardzo podziwiam za charakter i odwage. Nie mam dzieci i raczej nie planuje miec, ale naprawde o tym sie nie mówi.Współczuje, ale wierze, ze wszystko dzieje się po coś i takie typu doswiadczenia spadaja na osoby, ktore sa wstanie to wytrzymac, trzymaj się!

  • @Aleksanra1961
    @Aleksanra1961 Před 7 lety +1

    Droga Ano, bardzo fajnie, że taki filmik zrobiłaś, bo jest on niezwykły w swojej prostocie i przekazie. Mnie takie sytuacje spotkały w czasach zatęchłego PRL-u, wtedy gdy kobiety rodzące i roniące były złem koniecznym i traktowano je jak rozdeptane psie g...o na chodniku, a usuwanie ciąży było jak leczenie zęba, ogólnie dostępne. Przez to, że ludzie wśród których się obracałam nie wiedzieli co mówić w takiej sytuacji, stałam się w środowisku "trędowata". A przecież nie musiało tak być. Teraz wiem co trzeba robić, a przede wszystkim jak , my, kobiety, jesteśmy silne i nie do zatłuczenia. Młoda matka (ta , która poroniła też jest matką) nie bardzo może się odnaleźć w sytuacji tak ciężkiej straty. Ja przez poronienie przeszłam właściwie szybko i bez stresu. Lekarz popatrzył na pęcherzyk i powiedział "trzeba Cię wyskrobać" , i poszłam się wyskrobać, to było jak mycie zębów, czyszczenie butów, taka sobie nijaka czynność. Wiele lat później myślałam co by mogło z tego być i kto, ale wówczas nikt się nie rozczulał nad takimi sytuacjami. Ale niektóre kobiety przeżywały te stany tak silnie, że kończyło się to niekiedy w szpitalu psychiatrycznym. Bardzo Ci dziękuję, że chcesz dzielić się swoimi przeżyciami z innymi młodymi przyszłymi matkami, że chcesz o tym mówić i odpowiadać na pytania , a pewnie i podtrzymywać na duchu. Musisz być wspaniałym człowiekiem, a przede wszystkim wspaniałą KOBIETĄ.

  • @kamilaf7527
    @kamilaf7527 Před 7 lety +1

    Jesteś bardzo odważna, podziwiam Cię za tę siłę, którą w sobie masz. Tak ciężki i poważny temat, ale jakże prawdziwy. Życzę Ci dużo siły i bardzo mocno Cię ściskam!

  • @rainbowandlove3296
    @rainbowandlove3296 Před 7 lety +10

    dziekuje.... stracilam dziecko w 37 tygodniu ciazy.... serduszko przestalo bic... dziekuje.... za ten flim

    • @ewapartyka7766
      @ewapartyka7766 Před 4 lety

      straszny bul nie do opisania.

    • @ewapartyka7766
      @ewapartyka7766 Před 4 lety

      ja też poroniłam 2 razy do 9 tygodnia. taka kobieta co przeżyła co poronienie to rozumie..

  • @synergialibrus344
    @synergialibrus344 Před 7 lety +36

    Bardzo mi przykro. Będzie dobrze. Niech Pani się nie martwi. Tylko to jest trochę dziwne , że tyle poronien ... Może to jakaś choroba(oby nie).

    • @roslinnaania2432
      @roslinnaania2432  Před 7 lety +26

      Anonim Kot choroby brak. przebadano mnie na wszystkie sposoby i oficjalnie moge miec dzieci i to zdrowe wiec tak;) co prawda uklad autoimunnologiczny robi psikusy wiec zdaje sobie sprawe ze tutaj jest przyczyna

  • @alicjavc
    @alicjavc Před 7 lety +1

    Bardzo współczuję Pani dramatycznych doświadczeń. Uważam, że ten film jest wartościowy zarówno dla kobiet, których temat dotyka bezpośrednio, jak i dla każdej kobiety w ogóle. Kobiecość i macierzyństwo to i piękno, i ból, z tego składa się życie człowieka, myślę że warto mieć taką świadomość i oby ta myśl nas nie zasmucała. Dziękuję za tę opowieść i życzę wszystkiego co najlepsze.

  • @McOlcia
    @McOlcia Před 7 lety +1

    Dziękuję, że odważyłaś się nagrać ten film. Nie sądziłam, że kobieta jeszcze po poronieniu musi tyle wycierpieć. Żadnej z Nas nie życzę straty dziecka. Twoja siła jest wielką motywacją do walki i powrotu do normalnego życia.

  • @busyizzy4182
    @busyizzy4182 Před 7 lety

    Dziękuje za ten film w imieniu swoim i innych kobiet. Wiele z nas ma swoją historię- niektóre chcą i potrafią się nią podzielić, inne nie. Ale ważne jest żeby czuć, że nie jest się z tym samemu i że ktoś w końcu rozumie przez co przechodzi kobieta, która straciła dzicko. Pozdrawiam gorąco.

  • @azalecha
    @azalecha Před 7 lety

    Jesteś super silną, wspaniałą kobietą i życzę Ci, żeby przytrafiały Ci się same dobre rzeczy. Wstyd mi, że jestem tak małym człowiekiem - martwię się każdym pryszczem, kiedy inni przeżywają takie historie i są w stanie się podnieść. Jesteś wspaniała.

  • @renatamariazbroja5592
    @renatamariazbroja5592 Před 7 lety +53

    kobieto szacun ze o tym wogole mowisz.ja takze mialam pierwsze poronoenie ale tylko.raz i bylo to straszne.do dzisiaj o tym mysle a minelo 18 lat.ale lezalam z kobietka ktora miala 6 poronien ostatnie takze rodzila normalnie bo to juz byl 6 miesiac i to byl koszmar

    • @roslinnaania2432
      @roslinnaania2432  Před 7 lety +13

      to jest koszmar bo nikt nigdy zachodzac w ciaze nie mysli o tym ze to sie tak skonczy. dziekuje za Komentarz. duzo sil dla Ciebie. buziaki kochana.

  • @ssijpoziomki
    @ssijpoziomki Před 7 lety +1

    To jest bardzo ważny temat, bardzo potrzebny dla każdej kobiety jak i mężczyzny ponieważ ich to również dotyczy, wierzę, że pomogłas wielu osobom a na pewno pomożesz, pomimo wielu cierpień które los Ci przysporzył. Pozdrawiam :)

  • @natalineczka555
    @natalineczka555 Před 7 lety

    Kochana dziękuję za ten film. Przechodziłam przez to 7 lat temu i teraz wiem że można o tym normalnie mówić. Szczerze nie znalazłam nigdzie bardziej wyczerpującej wypowiedzi na ten temat, i wszystko się zgadza! Niestety w Pl kobiety które poroniły nadal się boją bądź wstydzą o tym mówić, a to jest bardzo ważne by tego w sobie nie "kisić". Jeszcze raz dziękuję.

  • @aleksandrawrobel9243
    @aleksandrawrobel9243 Před 6 lety

    witam, filmik bardzo pomocny i pelen podziw dla Ciebie, ze otworzylas sie i opowiedzialas o swoich doswiadczeniach z "technicznej" strony. ja mam za soba "az" 1 poronienie rok temu w maju; w 13 tygodniu na USG wyszlo, ze Dziecko nie rosnie, bylo wielkosci okolo 9. tygodni i serduszko nie bilo. przeszlam przez to w Anglii, dali mi wybor i wzielam tabletki, krwawilam cala noc i dzien, potem ustalo, a kilka dni pozniej dostalam obfity krwotok i wyladowalam w szpitalu na lyzeczkowaniu. przechodzilam przez to tylko z moim L. , cala rodzina byla w Polsce, nie wiedzialam czego sie spodziewac i zaluje, ze wtedy nie znalazlam tego filmu. Ludzie nie wiedzieli co powiedziec, nie umieli wesprzec, radzili powrot do pracy, a ja zamykalam sie w sobie, a potem byla depresja, szukalam i prosilam o pomoc psychologa, by po okolo 3 miesiacach pojsc na sesje terapeutyczne, a po kilku tygodniach dowiedzialam sie, ze znowu jestem w ciazy... teraz to juz 34. tydzien i przygotowuje sie do rozwiazania, ale mialabym prosbe albo i sugestie kolejnego filmu, mianowicie jak kobiety maja reagowac na wiadomosc o kolejnej ciazy po poronieniu? ja bardzo balam sie kolejnej porazki, ze znow przez to bede przechodzic, troche wariowalam. na poczatku balam cieszyc sie z tej ciazy, balam sie o niej mowic, balam sie chwalic nia, zeby nie zapeszyc, a dzis Twoj filmik dodal mi otuchy i pomogl zbagatelizowac lek przed porodem, bo jesli Ty tyle razy przez to przechodzilas, to i ja dam rade.

  • @livia73
    @livia73 Před 7 lety +4

    Temat ważny i poważny. Gratuluję odwagi że potrafisz o tym mówić.

  • @katarzynaidzikowska5359
    @katarzynaidzikowska5359 Před 7 lety +1

    Bardzo Pani współczuję. Sama to przeżyłam (nie tak często jak Pani) ....4 lata temu straciłam ciążę w 21 tygodniu .Synek zmarł. Zwlekalam z zajściem w ciążę parę lat . W październiku 2016 roku okazało się że jestem w ciazy. Mieliśmy nadzieję że wszystko się uda ale niestety. Urodziłam przedwcześnie w 24 tygodniu. Na szczęście synek żyje. Wiem że nie jest to łatwe przeżycie ale wierzę że nasze dzieciaczki nad nami czuwają. Pozdrawiam

  • @olgamichalik9706
    @olgamichalik9706 Před 7 lety +1

    Niezwykle Panią podziwiam! Nie wyobrażam sobie znaleźć się w takiej sytuacji... Jest Pani wspaniała!

  • @monikazmarzlinska709
    @monikazmarzlinska709 Před 7 lety

    Witam Cię:-) poruszasz tu bardzo smutny ale często występujący "problem" kobiet, par, które przeszły lub przechodzą przez to.Jesteś wspaniała i dzielna. Ja też przeżyłam poronienia, dokładnie 3, które były dla mnie niesamowicie szokujące. Nie wiedziałam co jest grane. Na własną rękę szukałam przyczyny bo lekarze mnie zbywali mówiąc "jak będzie to będzie, jak nie to nie" a ja tak bardzo pragnęłam dzieci. Same poronienia były jeszcze gorsze. Dokonywali zabiegów łyzeczkowania obok pokoju nowo narodzonych niemowląt, których płacz słyszę do dziś. Znieczulica wszechobecna. Personel szpitala podchodził do mnie jakbym miała usuwać zęba a nie martwy płód. I tekst pielęgniarki "niech się pani nie łudzi że dostanie coś przeciwbólowego". Na szczęście po burzy wyszło słońce i mam dwie cudowne córeczki. Nadzieję miałam do końca..

  • @ivie9079
    @ivie9079 Před 7 lety +1

    Trafilam na Twoj kanał zupelnie przypadkiem. Kobieto, ogromny szacunek dla Ciebie za tę siłę, którą w sobie znalazłaś i odwagę, by o tym głośno mówić. Dziekuje CI za ten film. Okazuje się, że zupełnie nie znałam tematu (choć wydawało mi się, że jakieś pojęcie o tym mam). Już po pierwszych słowach, gdy wspomnialaś, ile dzieci musiałaś pożegnać, łzy lały się strumieniami. DZIEKUJE DZIEKUJE DZIEKUJE Twój film, Twoja spowiedź z tego co przeszłaś, pomoże wielu osobom.. Dużo szczęścia Ci życze, zdrowia i żeby już to, co złe, nigdy Was (Twoją rodzinę) nie doświadczało. Wszystkiego dobrego :*

  • @EM.VIP18
    @EM.VIP18 Před 7 lety

    Podziwiam Cię za odwagę, że jesteś w stanie o tym opowiadać. Jest to bardzo trudny temat. Powiem tak przekazujesz naprawdę dużo wartościowych informacji na ten temat. Nie każda jest na to przygotowana co może ją czekać. Dziękuję :*

  • @Anna-co3cd
    @Anna-co3cd Před 6 lety

    ❤️ gratuluje odwagi i siły, na pewno pomożesz nie jednej osobie ❤️ na marginesie, dostałam Bromergon z powodu hiperprolaktynemii. Brałam przez 2 miesiące i bardzo źle się czułam. Potem zaczęłam korzystać z medycyny chińskiej. Musiałam odrzucić Bromergon i po 2 miesiącach picia ziół i akupunktury zaszłam w ciąże. Tak więc naprawdę można czuć się fatalnie po tym leku.

  • @iwonakepinska9818
    @iwonakepinska9818 Před 7 lety

    Trzymaj się kobieto! Siłą jest kobietą. Ja czasem mam dość przy moich dzieciach (1,5 roku różnicy) ale dałaś mi bodziec do zatrzymania się i docenienia tego co mam i czego doświadczyłam podczas moich dwóch porodów. Dziękuję Ci!

  • @MaMi-xe5vn
    @MaMi-xe5vn Před 7 lety +1

    Bardzo się cieszę że nagrałaś film na temat poronien. Ja straciłam dzieciątko w maju 2016r . Bardzo to przeżywam do tej pory . Też chciałabym o tym wszystkim opowiedzieć ale jeszcze nie przyszedł odpowiedni czas. Pozdrawiam i ściskam bardzo mocno :* :)

  • @DreamingAloneOne
    @DreamingAloneOne Před 7 lety

    Nie mogłam powstrzymać łez jak oglądałam Twój film. Sama mam dwójkę dzieci i mogę sobie tylko wyobrazić przez co przeszłaś. Zwłaszcza temat laktacji mnie najbardziej poruszył. Bardzo mi przykro, ale cieszę się, że udało się donosić synka, uściski dla Was!

  • @paulinagorna5092
    @paulinagorna5092 Před 7 lety

    wielki szacunek dla pani !
    ja w zeszlym roku mialam poronienie wstrzymane. dostalam brazowego plamienia i na usg kolo 11 tygodnia okazalo sie zeciaza obumarla w 6 tygodniu. musialam wywolywac,dostalam kilka opcji wiec wyrbralam tabletke. po kolo 2 tygodniah dostalam strasznego bolu w podbrzuszu i wyladowalam na pogotowiu.
    teraz czuje sie o wiele lepiej psychicznie ale nadal mysle jakby moje dzieciatko wygladalo no i z partnerem staramy sie ponownie.
    pozdrawiam i bardzo pania podziwiam za odwage :)

  • @paperlof8584
    @paperlof8584 Před 7 lety

    Wpadłam na ten film przypadkiem. Jestem pod ogromnym wrażeniem Pani siły. Myślę, że taki film jest niezwykle potrzebny kobietom, które przeżyły podobne historie. Dobrze, że ktoś o tym mówi i to w taki sposób jak Pani. Życzę wszystkiego co najlepsze i zdrowia dla synka! Pozdrawiam :)

  • @magdalenalech3606
    @magdalenalech3606 Před 7 lety +13

    W moim przypadku nikt nie zapytał czy chcę zobaczyć swoje dzieci i co gorsze nikt nie zaproponował pobrania materiału genetycznego od dziecka, przez co później miałam ogromne problemy z określeniem jaka wada genetyczna je dotknęła. Genetyk później był bezradny. Dziewczyny upominajcie się o to!

  • @darencja9741
    @darencja9741 Před 7 lety +1

    Podziwiam! Wielki szacunek za nagranie tego filmu. Nie sądziłam, że to wszystko tak wygląd.... Aż mi się łezki w oku zakręciły :(
    Pozdrawiam cieplutko! :*

  • @NailsbyNika
    @NailsbyNika Před 7 lety +10

    Bardzo trudny temat ale bardzo potrzebny. Nie mówi się o "technicznej" stronie takich sytuacjach.
    W Polsce na szczęście sytuacja wygląda już w tym temacie całkiem inaczej niż kilka lat temu. To kobieta podejmuje decyzję czy chce zostać z maluszkiem i jak długo, to kobieta decyduje o znieczuleniu itd. Pewnie to kwestia też ludzi pracujących w szpitalu ale podejście do matki jest ogólnie bardzo delikatna. Mam nadzieje, że w każdym szpitalu tak jest. Znam temat z opowieści jedynie ale wiem że w tym jednym przypadku obchodzono się z matką jak z jajkiem.

    • @roslinnaania2432
      @roslinnaania2432  Před 7 lety +3

      dobrze slyszec ze cos sie zmienia w tej kwesti w PL. bo ja nie mam zbyt fajnych wspomnien. za to opieka po i ew badania Pl ma na plus bo w UK zostawiaja cie po tym wszystkim sama sobie. dzieki Monia za komentarz

  • @sylwiasylwia8765
    @sylwiasylwia8765 Před 7 lety +1

    JESTES PO PROSTU WIELKA!!! JA BYM CHYBA UMARLA. STARAMY SIE Z MEZEM O DZIDZIUSIA JUZ PRAWIE 6LAT JEST CIEZKO ALE TO NIC W PORÓWNANIU DO TEGO CO TY PRZESZLAS. POZDRAWIAM GORĄCO I DZIĘKUJĘ ZA TEN FILM, JESTES DLA MNIE WZOREM, CHCIALABYM BYC TAKA SILNA JAK TY. ♥

  • @kamila16031989
    @kamila16031989 Před 7 lety

    Boże, szacunek za odwagę, za film za siłę życiową. dzielna kobieto Twój film na pewno pomoże wielu kobieta. dziękuję za odwagę 😘

  • @22misx
    @22misx Před 7 lety

    Wreszcie ktoś przełamał tabu! Bardzo dziękuję za film, pewnie dużo nerwów Cię kosztował. Tyle matek udaje, że zajście w ciążę i donoszenie to taki banał... wiele matek nie podejmuje z córkami tego tematu, nikt nie mówi jak wygląda ten koszmar i że po prostu trzeba przez to przejść.

  • @justynatinapiwowarczyk5134

    Jestem po dwóch poronieniach, pierwsze we wrześniu, drugie tydzień temu jestem załamana 😢 czuję taką pustkę której nie da się opisać słowami, ktoś kto tego nie przeżył nie zrozumie. Sił dodaje mi moja 18 letnia córka i partner bez nich nie dałabym rady. Tak bardzo tęsknię za moimi Aniołkami i choć nie było mi dane Was tulić zawsze pozostaniecie w moim sercu i gdzie kolwiek teraz jesteście Aniołki moje, mamusia kocha bardzo na zawsze 😢😢😢😢

  • @podchmurna
    @podchmurna Před 7 lety

    Trafiłam na ten film przez przypadek i trochę z ciekawości w niego kliknęłam. Teraz wiem, że dobrze zrobiłam. Mam już sporego syna i... gdy pomyślę o tym co przeżyłaś jest mi bardzo przykro. Podczas tego filmiku i tak jak o tym opowiadałaś wzruszyłam się kilka razy. Bardzo współczuję i podziwiam siłę, którą w sobie masz.

  • @beatkakalinowska123
    @beatkakalinowska123 Před 7 lety +1

    Bardzo ważny i potrzebny temat poruszyłaś. Chętnie posłuchałabym również o diagnostyce przyczyn poronień porównując Polskę i Anglię. Dopóki człowiek nie doświadczy tego na własnej skórze to ma wrażenie, że to są jakieś bardzo odosobnione przypadki. Boimy się o tym mówić głośno niestety.

    • @roslinnaania2432
      @roslinnaania2432  Před 7 lety

      chetnie nagram taki film, tzn porusze ten temat w porownaniu PL i Uk w tym temacie. dzieki za komentarzm. trzymaj sie. buźka!

  • @paulinamenkarska5475
    @paulinamenkarska5475 Před 7 lety

    Mam zaledwie 20 lat i posiadanie dziecka poki co to dla mnie abstrakcja,po tym jak zobaczylam tytul filmiku,wiedzialam,ze nie bedzie to radosny temat,ale kiedys babcia wspominala,ze stracila pierwsze dziecko,poniewaz nie byla swiadoma,ze jest w ciazy i nadal intensywnie pracowala,jednak nie chcialam dopytywac. Chcialam sie czegos po prostu dowiedziec z tego filmiku,a zobaczylam dzielna kobieta,mame wyczekanego synka. Przeszla Pan bardzo wiele i to jaka moc bije od Pani jest niesamowite. To,ze potrafila sobie Pani poradzic z ta tragedia i chce Pani szerzyc wiedze dotyczaca tego co moze sie dziac pozniej i jak sobie z tym radzic jest godne podziwu. Życze duzo sily,jeszcze wiedziej i ogromu radosci z synka.

  • @karolinapiekos8250
    @karolinapiekos8250 Před 6 lety

    Bardzo dziękuję za ten film. Wiele wniósł w moje życie. Moja wiedza na ten temat właśnie dużo się powiększyła. Silna z Pani Kobieta podziwiam bardzo. Serdecznie pozdrawiam !

  • @alicjawilk7893
    @alicjawilk7893 Před 7 lety +1

    jestem w szoku, podziwiam Cię za Twoją siłę.. Ja bym się załamała i nie wiem co by ze mną dalej było po jednym takim poronieniu a co dopiero po 6 :( Domyślam się że dużo dało Ci wsparcie najbliższych :) Trzymaj się i oby się te sytuacje już nigdy nie powtórzyły!

  • @katarzyna1361
    @katarzyna1361 Před 7 lety +3

    Jest Pani bardzo silną osobą mówiąc o takich przeżyciach. Rodzac pierwszego syna 14 lat temu słyszałam jak kobieta rodzi martwe dziecko , był to dla mnie szok że można tak cierpieć bo akcja porodowa trwała bardzo długo.Widziałam później tej mamy przygnębienie i żal po stracie dziecka . Nie rozmawiałam z nia bo nie chciałam urazić i nie wiedzialam co powiedzieć . Dobrze że Pani robi takie filmy .

  • @woodstokowiczkawoodstockow5123

    Ja straciłam w 33 TC w 2016 roku. Mi podali morfinę na porodówce do tego lekarka była tak nie miła że szok. Ja byłam na pokoju z 1 ciężarna ale sama chciałam towarzystwo jej bo fajnie mi się z nią gadało i cały czas się wspieramy. Mi się pytali czy chce dziecko zobaczyć. Dziecko ochrzcili woda i pochowałam. Ja wyszłam po 3 dniach od porodu przez tydzień leżałam i podawali mi oxy. Naszczescie laktacji u mnie nie było. 5 tygodnia zaloby i worocilam do pracy pochechalam na Woodstock wyzylam się tam podziękowałam Jurkowi za to co robi co dzięki niemu podjecoto próbę leczenia mojego Dziecka

  • @dominamarczak1
    @dominamarczak1 Před 7 lety +6

    Bardzo dobrze zrobiłaś poruszając ten temat. Trudny dla Ciebie, trudny dla innych kobiet będących w podobnej do Twojej sytuacji. Niestety, nasza "służba" zdrowia w Polsce często-gęsto absolutnie nie pomaga (nie potrafi/nie chce pomóc?) kobietom w tak ciężkiej dla nich sytuacji. Nikomu nie życzę takich doświadczeń. Zamiast tego życzę zdrowia, siły i wytrwałości :-)

  • @Magdalena-nq4yi
    @Magdalena-nq4yi Před 6 lety +2

    Ja sraciłam dziecko w 12 tc. Zaczęło się od krwawienia, po kilku dniach pojechałam do szpitala,bo moj ginekolog był za granica i nie było z nim kontaktu. Szpital jak to szpital, ja trafiłam na ginekologię zachowawczą, na 8 osobową salę. To wszystko nie miało znaczenia, problemem był totalny brak informacji, lekarz był tylko na wizycie rano, potem nie mialam już z nim kontaktu. Był obcesowy i szalenie niemiły. W trakcie skurczy dalej byłam na ogólnej sali, co tak naprawdę nie miało żadnego znaczenia, bo bol jest taki, że masz gdzieś gdzie leżysz i z kim. Doskonale wiem, jakie są warunki w szpitalach, nie oczekiwalam wsparcia, bo u nas niestety nikt z personelu nie ma na to czasu, ale oczekuję informacji i ludzkiego traktowania, takie dostalam tylko od kobiet z sali i od kilku pielęgniarek. Dzięki za ten film, w zyciu jest różnie i to ważne, zeby kobiety wiedziały czego się spodziewać w takich sytuacjach. Szkoda tylko, że informacji trzeba szukać na własną rękę, a nie dostajemy jej tam, gdzie powinnyśmy. Jeszcze raz dziękuję i powodzenia😊

  • @Joanna-tx4kx
    @Joanna-tx4kx Před 7 lety

    Brawo za odwagę, bardzo pomocny film. Ja jeszcze nie byłam w ciąży, ale boję się właśnie niepowodzeń w przyszłości, bo wyobrażam sobie, jakie to musi być straszne :( Ja bym chyba nie zdecydowała się na kolejną ciążę po kilku poronieniach, żeby nie przeżywać tego po raz kolejny. Jesteś bardzo dzielna!

  • @mytravelatelier3790
    @mytravelatelier3790 Před 6 lety

    Jestes niesamowicie silna psychicznie ...nagrywajac taki filmik dajesz niesamowita pomoc innym kobieta...

  • @gosiaqgosiaq5516
    @gosiaqgosiaq5516 Před 7 lety

    Tym filmem pokazałaś nam Kobietą,, jakie jesteśmy silne i dzięki temu o czym opowiedziałaś wiele z Nas łatwiej przejdzie przez ten dramat, którym jest strata dziecka. Dzięki wielkie;)) Podziwiam Cię za odwage i podzielenie się tym z nami.. Pozdrawia i czekam na nowe tematy. Gośka !*

  • @marysiamaslinska8221
    @marysiamaslinska8221 Před 6 lety

    Bardzo dobrze, że poruszyłas ten temat z reszta temat tabu, dla niektórych... Moja mama była w ciąży i dwa tygodnie przed planowanym porodem Remigiusz się udusił pępowiną i był wywoływany poród

  • @katarzynakowalska4230
    @katarzynakowalska4230 Před 7 lety

    kochana... ściskam Cię mocno. jesteś dzielna. dziękuję za ten film. znam te wszystkie rzeczy ze studiów (medycyna), dopiero co zdałam ginekologię... ale usłyszeć o tym od matki, to coś zupełnie innego. dziękuję, że o tym opowiedziałaś. ja jeszcze nigdy nie byłam w ciąży, ale bardzo chciałabym. nikomu nie życzę przechodzenia przez to, przez co Ty musiałaś przejść. niestety statystycznie co czwartą z nas to dotknie. myślę, że dzięki Tobie, mi i innym dziewczynom które nie daj Boże kiedyś będą musiały zmierzyć się z taką tragedią, będzie w takiej sytuacji nieco łatwiej. dałaś mi bardzo do myślenia w to piątkowe popołudnie.

  • @justynagreen4017
    @justynagreen4017 Před 7 lety

    wielki szacunek ! mimo przeciwnosci losu nie poddawalas sie dalej, wyglada na to ze jestes bardzo dzietną kobieta, jezeli tyle razy pod rząd stalo sie to samo czytalam kiedys ze to jest sprzeczność genów i dzieciatko nie moze się rozwinąć. wielki ale to wielki szacunek! pozdrawiam Cie cieplutko!

  • @amel.ka1
    @amel.ka1 Před 7 lety

    Podziwiam że masz siłę i odwagę o tym mówić!!! To bardzo potrzebny film, przyznam że kompletnie nic nie wiedziałam na ten temat. To wciąż tabu a kobiety i ich partnerzy sami sie musza uporać z tym przezyciem

  • @aga21ism
    @aga21ism Před 7 lety

    Życzę Ci wszystkiego co najlepsze! Jesteś tak silną kobietą i dowodem na to że czas leczy rany. Chylę przed Tobą czoła za to że mimo ogromnego cierpienia wlewasz nadzieje że można jakoś żyć dalej po stracie dziecka. Wszystkiego dobrego 😚

  • @kochamreziego3269
    @kochamreziego3269 Před 7 lety

    Wspaniale, że kto odważył się o tym mówić po ludzku, po prostu. Jest Pani wspaniała

  • @victoriarozycka4767
    @victoriarozycka4767 Před 4 lety

    Poroniłam niedawno mam jeszcze dziecko które kocham nad życie wiem że to nie wyleczy ran ale dziękuje że nagrałaś ten film mimo że sie nie znamy wiem że są osoby na tym świecie które rozumieją przez co przeszłam jest mi cholernie ciężko ten film pomógł mi zrozumieć że są jeszcze nadzieje na normalne życie. Pozdrawiam! ❤

  • @jazzmina85
    @jazzmina85 Před 7 lety

    zauważyłam Ciebie w propozycjach i z ciekawości zajrzałam,ponieważ i mnie taka tragedia dotyczyla.po krótce - straciłam ciążę w 13 tv w Uk. generalnie byłam zbulwersowana całym tego przebiegiem ( czekanie 3 godziny na wynik testu ciazowego,pomimo iż w kartach od położnej wszystko było zamieszczone;nie przeprowadzenie usg ani ktg ,poniewaz w niedzielę takich badan sie nie wykonune;nie udzielenie żadnych informacji o płci płodu i o tym jak będzie później,genraerlanie rzeczbujumjac znieczulica). czułam się na sali po zabiegu lyzeczkowania jak wyrzutek. nie udzielono mi żadnej porady psycholog,żadnych kontroli krocza,żadnych informacji jak będzie przebiegać proces rekonwalescencji.otrzymalam jedynie broszurę z informacjami ogólnymi i prośbę o ko takt z gp. straszliwie to przeżyłam. choć minęło prawie 5 lat,w dalszym ciągu nie jestem gotowa na kolejną ciążę. nie wjem,czy takie postępowanie jest na porządku dziennym w każdym angielskim szpitaku,czy tylko ja miałam tego pecha trafiając na TAKI,ale teraz wiem,że miałam więcej praw j należy się o swoje prawa ubiegać.dziekiję Tobie i życzę udanego dnia Wojoeniczko.😊

  • @sandrakuczynska2264
    @sandrakuczynska2264 Před 7 lety +2

    Dzięki za informacje, jakoś mi raźniej. Nie mam z kim o tym porozmawiać, a taki film pomaga.

  • @aldonakanpik5179
    @aldonakanpik5179 Před 7 lety +1

    najważniejsze dla mnie jest pochować dzieciatko.ja poronilam w 12 tyg i wyglądało to trochę mniej dramatycznie ale tylko fizycznie-psychicznie nie da się tego opisać. dla mnie najwazniejsze było pochować synka,nie wybaczylabym sobie gdybym miała zostawić je w szpitalu, który raz do roku zbiera ciała i chowa je masowo.dziekuje za Twoj filmik,

  • @natalianatala3207
    @natalianatala3207 Před 7 lety

    Urodziłam martwa córkę w maju 2015r. Zmarła w 17 tygodniu, a urodziłam ja w 22 tygodniu. Bardzo dużo zrozumienia dostałam od jednej lekarki- nie od lekarza prowadzącego moja ciążę. Położne proponowały znieczulenie przy łyżeczkowaniu jednak odmówiłam, byłam czyszczona od razu bez znieczulenia i musze przyznać ze nie bolało było to nieprzyjemne uczucie. Na pokoju nie byłam sama, a z babeczkami nie będącymi ciąży. Dostałam pokój daleko od ciężarnych nawet jedna panią przynosili bym ja mogla tam leżeć. Z jednym musze się zgodzić do dzis cholernie żałuję, ze nie przytuliłam swojego dzieciatka. Jednak leki uspokajające, którymi mnie faszerowali nie pozwoliły na racjonalne myślenie. Dużo pomogła mi jedna lekarka powiedziała co mogę, co powinnam i jak się zabrać za pogrzeb mojego dziecka.

  • @dorotaz4929
    @dorotaz4929 Před 7 lety

    Bardzo ci współczuje i podziwiam że masz siłę by o tym mówić.Obejrzałam filmik o matce która poroniła i która tuli zarodek 19-tygodniowego syna.Popłakałam się. A ty przeżyłaś to kilka razy. Życzę ci dużo zdrowia. Pozdrawiam serdecznie

  • @emiliamiedziak6065
    @emiliamiedziak6065 Před 6 lety +1

    Wiem co to znaczy. Ja drugiego dzidziusia poroniłam w 7tygodniu😢 oraz trzece to ciaża pozamaciczna ktora pekła a ja o tym nie wiedziałam😢, ledwo uszłam z życiem, nie mam prawego jajowodu. A teraz jest już ok. Pozdrawiam. Dziękuję za ten filmik.

  • @delektujacsiecisza
    @delektujacsiecisza Před 7 lety

    Jestes niesamowicie dzielna.Nie zmieniaj sie,takie osoby jak Ty ktore uswiadamiaja inne osoby sa bardzo potrzebne.Duzo sil Ci zycze z calego serducha😘

  • @paulinaz.5088
    @paulinaz.5088 Před 7 lety +4

    Jesteś bardzo silną kobietą! Uściski dla Ciebie ;* Dziekuje za ten filmik!

  • @martynaurbaczewska370
    @martynaurbaczewska370 Před 7 lety

    Szczerze mówiąc bardzo Cię podziwiam za siłę jaką masz w sobie.
    Nie potrafię sobie wyobrazić tego, co czujesz..co czułaś.
    Życzę Ci jeszcze więcej siły.
    Szacunek dla Ciebie!

  • @czarnulan6634
    @czarnulan6634 Před 7 lety +2

    kochana przeżyłam to w wieku 19 lat....Poroniłam w 2 miesiącu ciąży,jestem z tobą

  • @TheZzypta
    @TheZzypta Před 7 lety

    Wielkie brawa za odwagę i siłę. Mimo że mnie to nie doświadczyło to był to dla mnie bardzo wartościowy film. A tym bardziej dla kobiet w tak cieżkiej sytuacji. Nie wiem co więcej powiedzieć, może tylko że życze Ci szczęścia.

    • @roslinnaania2432
      @roslinnaania2432  Před 7 lety

      dziekuje, szczescie sie zawsze przyda, i dziekuje za Twoj komentarz. pozdrawiam

  • @lmagda21
    @lmagda21 Před 7 lety +1

    Kochana piękne jest to, że pomimo takiego bólu i cierpienia chcesz pomóc innym. Podziwiam Cię bardzo.

    • @roslinnaania2432
      @roslinnaania2432  Před 7 lety

      gdybym miała taka moc pomagania chetnie bym to robila, nie mam jej ale sie jej ucze i mam nadzieje kiedys pomagac innym. dziekuje za komentarz. pozdrawiam Cie

  • @agavibes
    @agavibes Před 7 lety +6

    Bardzo mi przykro ! :( Dobrze, ze nagrałas ten filmik ! Mysle ,ze bedzie bardzo pomocny kobietom ,ktore nie wiedzą jak się zachowac w takiej sytuacji .

  • @emixx5160
    @emixx5160 Před 7 lety

    Wielki szacunek dla Pani. Dobrze, że w końcu ktoś poruszył ten trudny temat. :) Myślę, że nie jednej kobiecie pani pomogła/pomoże. Dużo zdrowia i siły życzę!

  • @martajaneczek4234
    @martajaneczek4234 Před 7 lety +1

    Dziekuje Ci za ten film. U mnie maleństwo przestalo sie rozwijac a serduszko bije mocno, czekam na to co sie wydarzy. Najgorsza jest ta niepewność...teraz wiem, że co ma byc to będzie. Tobie zycze duzo radości i pociechy z synka :)

  • @TyleTychRzeczy
    @TyleTychRzeczy Před 7 lety +1

    Bardzo wspolczuje... Dziekuje za ten filmik, ze znalazlas w sobie sile, zeby go nagrac :*

    • @roslinnaania2432
      @roslinnaania2432  Před 7 lety

      dzieki. czulam że musialam zebrac sile i to zrobic. wiem jak ja sie czulam... chcialam wtedy kogos posluchac jak o tym mowi bo bałam sie

  • @anzet5009
    @anzet5009 Před 7 lety

    podziwiam, za ten filmik!
    sama wiem co to znaczy bo straciłam pierwsze dziecko w 15 tygodniu ciąży :( mam synka Aniołka Kacperka i drugiego już z nami na ziemi Julka. Mimo, że życie toczy się dalej to dzien w dzien wspomnę sobie o mojej kruszynce, wierzę, że czuwa nad Nasza rodziną i kiedyś się spotkamy.
    jednak mi nie było dane zobaczyć go po porodzie bo dostałam krwotoku i zaraz po urodzeniu "odpłynęłam" po narkozie, ból jaki teraz w sobie noszę zostanie już ze mną do końca życia ;(
    poród bardzo bolesny, stokroć bardziej niż drugi w 9 msc. jednak na opiekę w szpitalu nie mogę narzekać, byłam sama z partnerem na wielkiej sali, pielęgniarka zaglądała co chwile i mój lekarz tak samo. starała się wytłumaczyć co się będzie działo mimo, że do mnie nie docierało nic...ostatnie co do mnie powiedziała i utkwilo mi w głowie, to że ona sama to przeszła i wie co czuje, ale muszę być silna a ona zrobi wszystko żeby mi pomóc w tym ciężkim czasie. to jest chlorelnie przykre ile z nas musi to przeżywać. na drugi dzień był u nas psycholog i wyszliśmy do domu przeżyć Naszą żałobę. życzę każdej mamie po stracie żeby potrafiła znaleźć w sobie sily do przejścia tej tragedii, czas jest potrzebny i wsparcie bliskich ale to my same musimy nauczyć się po tym żyć.
    ups rozpisałam się;)
    Pozdrawiam

  • @AgataK-rv9em
    @AgataK-rv9em Před 6 lety

    Podziwiam i szanuje. Szczerze mówiąc nie dotrwałam do końca filmiku, bo zaczęłam płakać wyobrażając siebie w takiej sytuacji. Wszystkiego dobrego i jeszcze raz podziwiam.