Jeśli się to nie podoba, to można nie oglądać. Obaj panowie akceptują tę konwencję, więc o co chodzi. Niektórzy widzowie wiedzą lepiej i na dowód podają, bo ja tak mam... no tak, ale oni nie... Znają się na tyle dobrze, żeby wiedzieć jaka naprawdę jest ich relacja.
Słuchajcie 😊cały czas do wstępu się śmiałam 😂❤do łez dobrze,że Dzień Pański niedziela taki uśmiechnięty będzie cały tydzień.😊Niech Bóg da siły dla wszystkich spraw.
Mam tak samo o. Adamie. Czytanie to dla mnie obszar intymny, czytam w samotności , biorę ile tylko się da dla siebie, każde przeczytane zdanie jest moje. Czerpie ogromną radość jak spisane przez kogoś słowa oddaja to co skrywa moja dusza. To takie niesamowite.
Umiejętność nazywania tego co czujesz, to DOJRZAŁOŚĆ EMOCJONALNA. Pan Bóg prowadzi nas od dziecka i nastolatka do dojrzałego, żyjącego w pokoju człowieka. Pozdrawiam serdecznie ojców stronniczych i wszystkich Langustowiczów! 😇
Witajcie tworzywie fajny tandem mimo tyłu różności cenię to w Was że dajecie się szczerze poznać jako cudoni ludzie z wadami i zaletami.Miejcie ciekawy i miły dzień do zobaczenia papa.
Trzeba się skupić, żeby ogarnąć😂 Ale właściwie nie ma się co dziwić. Nie łatwo nadążyć za wywodami Kosmity ze Statywem😂 Ps. Kocham czytać, ale muzyka dotyka najgłębszych zakamarków mojej duszy. Pozdrawiam Was ojczulkowie i całą społeczność Langusty i Strefy
Ojcze Adamie i Tomaszu jesteście niesamowici😍 Rozpoczynamy popołudnie na wesoło 😍 Uśmiałam się do łez 😂😂😂opowieścią o.Tomasza 😂😂😂Historia z Fatimi 😂😂 Mistrzostwo świata 😂😂😂
Taaak.... Po opowieści Ojca Tomka o strzyżeniu zobaczyłam jakie proste i szczęśliwe jest moje życie i jak znikome są moje problemy... 😜😇 Dziękuję. 😊🩷 Kocham Was 🩷🌸🩷
Hmmm... Muszę przyznać, że coraz ciężej ogląda mi się tę serię ale zdałam sobie sprawę, że ja mam z Ojcem Adamem tak, jak on ma z książkami. Biorę co mi pasuje i reszta OUT i to nie dlatego, że wtedy to nie byłoby moje, po prostu ta konwencja, w którą Ojciec Adam tu wchodzi jest tak bardzo nie moja, że czasem czuję się po niej, jak po lekturze kilku stron 50 twarzy Greya - czyli źle. Ale ja jestem dziwna - po seansie filmu Barbie, gdzie większość widowni była w świetnym nastroju i z uśmiechem od ucha do ucha, ja wyszłam smutna.Wracając do Mocno Stronniczych - no nie umiem się śmiać z żartu (zakładam, że to żart) polegającego w kółko na tym, że niezmiennie jeden prowadzący jest obiektem kpin i dosrywów drugiego. Jeszcze gdyby ten drugi się odgryzał, albo gdybym potrafiła uwierzyć, że po Ojcu Tomaszu to spływa, to co innego. Ale ja nie umiem w to uwierzyć, pomimo deklaracji Ojca Tomasza, że nie czuje się krzywdzony. Przez co Ojciec Adam wychodzi dla mnie na zwykłego buraka, a ja generalnie lubię Ojca Adama, tak długo jak nie zaaplikuję nowego sezonu Mocno Stronniczych. Czasem łapię się na tym, że po jakiejś tyradzie Szu zatrzymuję i zaczynam się z nim kłócić. No i teraz nie wiem, czy z moim poczuciem humoru coś jest nie tak, czy ten żart jest słaby. A może obie te rzeczy na raz. Bardzo lubię Langustę, za to że jest zmierzwiona, odważna a nie ugłaskana i słodkopierdząca. Sama lubię konkret i bezpośredniość, widzę w nich wartość. Po komentarzach też widzę, że są ludzie, których to bawi. No mnie nie bawi ale i tak będę oglądała dla sandacza Ojca Tomasza, którego percepcja przy całym moim zamiłowaniu do konkretu jest mi zaskakująco bardzo bliska. Metafora i obraz jak w komiksie, który bardzo lubię, oddają pełniej rzeczywistość niż suchy konkret. Pozdrawiam :)
Nie mogłaś tego lepiej ująć. Mam dokładnie tak samo. Już kilka razy chciałam napisać coś podobnego, ale się powstrzymałam, bo naprawdę szanuję Ojca Adama i to, co robi i też niejednokrotnie jego gadanka mi bardzo pomogły. Ale jak słucham tej konwencji, to się zastanawiam czy nie mam poczucia humoru, a może czy Ojciec Tomasz chce być takim "męczennikiem" z miłości braterskiej do Szu, czy może to taki pokręcony wyraz miłości Szu do Wodza jakby na opak? Nie kumam. Z drugiej strony kiedyś miałam takiego wujka, który był emerytowanym policjantem i fajnym gościem i przy każdym pytaniu co u nich słychać mówił, że "jeszcze swojej żony nie zamordował, ale parę razy był już blisko", co w jego języku oznaczało "kocham moją Marysię". Może tu jest podobnie. Oby.
@@joodlaa2584 czym innym jest złoszczenie się na kogoś, droczenie się z nim, jak w przypadku wujka, a czym innym mówienie jaki jest beznadziejny i żałosny. Doświadczałam na sobie stylu jakim operuje tu Ojciec Adam i nawet jak się wtedy śmiałam to nie było mi do śmiechu. Dla mnie słabe to jest po prostu.
Dobrze ujęte. Chyba mam podobnie. Dobrze nazwałaś to, co mi najbardziej przeszkadza - nie potrafię uwierzyć, przekonać się, że po O. Tomaszu to tak wszystko spływa. A nawet jeśli, to często odnajduję się w opowieściach o. Tomka, czasem nieskładnych czy przeciągniętych przykładach, czasem "niedowiezionych do końca", ale jakoś czuję, że na poziomie emocji czy podświadomości łapię, o co mu chodzi i cieszę się, że on też o czymś tak myśli czy przeżywa. I wtedy kpiny z niego przerzucają się na mnie i na innych, którzy też bardzo w nim się odnajdują osobowościowo. Ja często po odcinku mam odczucie zakrzyczenia, bycia niewysłuchanym i zbytym, zamiecionym gdzieś na bok - mimo że przecież nikt nie rozmawiał ze mną, a tylko słucham :) No szkoda, wierzę, że ta relacja ojców jest lepsza w rzeczywistości niż przed kamerami, ale też mi się czasami robi przykro. A opowieść o golarce była fajna - właśnie nie dlatego, że działo się coś spektakularnego, ale przez szczerość, dystans do siebie i przyznanie swojej nieporadności przez o. Tomasza - to jest takie bliskie i ludzkie, jakby dziadek dzielił się ze mną swoimi sekretami...
@@angrypotato_fz opowieść o golarce - top :) Ja czasem mam wrażenie, że Ojciec Tomasz im bardziej jest pod ostrzałem, tym bardziej jest nieskładny, co jest uroczo zabawne, choć pewnie niekomfortowe. Choć muszę też oddać sprawiedliwość Ojcu Adamowi - myślę, że Ojciec Tomasz może mieć skłonność do rozlazłości. Ciężko się robi rzeczy z kimś rozlazłym. Czasem wydaje mi się, że już rozpoznaję, kiedy Ojciec Tomasz jest w fazie zadumy, natchnienia, metaforycznego uniesienia, a kiedy dopada go rozlazłość. W swoich filmikach Ojciec Adam lubi powtarzać, że go nie znamy. Fakt no nie znamy Ojców ale spędzamy z Ojcami bardzo dużo czasu antenowego i znamy Was na tyle i z takiej strony z jakiej dajecie się poznać. Zatem nie dam się zbyć i zaufam swojej optyce, odczuciu i doświadczeniu. Jeśli mam je zmienić, to proszę dać się poznać od innej strony :)
Ja tak mam z muzyką, pomoga mi wyrażać siebie, nazwyać co przeżywam i pomaga mi zrozumieć to co dzieje się wokół mnie. Słucham różnego rodzaju muzyki od poezji śpiewanej, poprzez punk rock i hardrock, po heavy metal i melodyjny metalcore. Czytanie komiksów itp. to nie moja bajka, Jedynie co czytam to różnego rodzaju artykuły i książki z dziedziny psychologii, wiary, nowych technologii i cyber bezpieczeństwa. Czytam także różne wywiady szczególnie z muzykami w ten sposób lubię poznawać ich sposób przeżywania zastanej rzeczywistości. Ostatnio też przekonuje się do audiobooków. Pozdrawiam wszystkich, miejcie dziś jak najlepszy dzień.
Ojcze Tomaszu przebiłeś mistrza Karola Strasburgera w sposobie opowiadania 😆🥇 gratulujemy! Co lubię w komiksach? ich komiksowatość czyli to , że każde okienko obrazuje jakiś konkret. Dobry obrazek jest jak strzał w dziesiątkę. ( Trochę dalej idąc Św Augustyn miał takie strzały myślowe jak dla mnie.) Ojcze Adamie fantastycznie opowiedziałeś o swoim czytaniu a przez to i o swojej wrażliwości 😊 Lecę. Dobrego dnia.
A moje tesknoty i przeżycia, których nie umiem nazwac w punkt nazywasz Ty Ojcze Adamie... nie wiem skąd ten rezonans, który wywolują Twoje słowa, ale potrafisz w kilka minut skruszyć stalową obręcz, która ściska moje serce i zabiera oddech... dziękuję Ci... masz TALENT. Pozdrawiam z Włocławka❤ i Ojca Tomka również pozdrawiam i dziękuję za Jego spokój i wyciszanie rzeczywistości...
❤Super, super...ale się uśmiałam z Was , jesteście mega...ja nie mam już nawet z kim się pośmiać.dobrze, że jesteście... Tak świat nie ma sensu... Komiksów nie lubię, ale fantastykę czasem tak....horrory kiedyś, dużo mam całą kolekcję Mastertona, Cooka, teraz co innego mnie interesuje, tak też uciekam i uciekałam w rzeczywistość książkową, czekam na kolejny BUKSZPAN. Ja szukam teraz tylko w książkach, bo muzyka i filmy za bardzo przypominają mi śp. męża Roberta, A w książkach zagłębiem się i uciekam stąd.... Justyna
Ojcze Adamie, ja podobne odczucia miałem podczas gry w wiedźmin 3. Też bardzo dobrze i mądrze są poprowadzone ścieżki dialogowe i interakcje między postaciami. Wysławiają się postacie (zwłaszcza główna) w taki sposób że tylko pozazdrościć takich umiejętności.
Coś w tym jest. Chociaż ja chyba w miarę przebywania z księżmi czy zakonnikami zaczynałam rozumieć coraz bardziej, że to ludzie jak i my tylko role mamy inne.
Dorastałam w domu w,którym nie za bardzo ktoś zwracał na mnie uwagę,delikatnie mówiąc i zawsze musiałam być dorosła nawet będąc dzieckiem i uciekałam w świat książek. Kochałam Pippi i Karolcie,one byly silne i mogły wszystko,radziły sobie same jak ja. A potem jako nastolatka odkryłam już Supermena😉 no cóż alternatywny świat był lepszy niż też w którym nie chcemy żyć. Dzisiaj czytając muszę być sama,ale wśród ludzi najlepiej ze słuchawkami w uszach z jakąś muzyką. Często czytając przerywam,rozmyślam nad przeczytanym fragmentem,gapię się na ludzi. Stronię od nich,ale jakoś muszę być w tej miejskiej dżungli z nimi,introwertycy już tak mają. Miałam w dzieciństwie puzzle Kajko i Kokosz,tyle razy układałam,że na rogach były kompletnie rozklejone😊 poukładało by się dziś.. pozdrawiam ciepło ❤ Aleksandra
Jak się macie 😁 Fajne to było z tym odnajdywaniem swojej rzeczywistości w działaniu innych, niby to takie oczywiste ale nikt mi nigdy tego nie WYRAZIŁ ❤❤❤
Jeśli chodzi o muzykę czy rytuały to mam tak samo jak ojciec Tomasz, a z literaturą pewnie jak ojciec Adam, kiedy czytam coś takiego właśnie "mojego mojego" i wiem, że nikt i tak nie zrozumie dlaczego mnie to aż tak poruszyło to TAAAAK. Ale kiedy czytam jakiś artykuł to lubię się podzielić i zobaczyć, co myślą inni😅 To skomplikowane 😁
To rozpoczynanie konwersacji jest zdecydowanie z serii typu "ja też tak mam" 😂 Jakiś czas temu moja siostra zapytała się mnie czy rozpoczynam rozmowę (w formie pisanej, na Messengerze czy coś w tym stylu) jakimś powitaniem typu "Hej" albo "Cześć" i zdałam sobie sprawę, że to prawie nigdy się nie dzieje, a jak już któreś się wita to od razu wiadomo, że zaraz poleci jakaś totalna głupota, bo jest to dla nas zupełnie nienaturalne się tak witać. Zazwyczaj po prostu piszemy jakieś pierdoły ni z gruszki ni z pietruszki, a nasze rozmowy bardziej wyglądają jak jakaś jedna, niekończąca się konwersacja. I w moim odczuciu (a na przykładzie ojca Szu idealnie jest pokazane, że różnie można mieć) to jest właśnie w tym wszystkim super. Dla mnie taka "niekończąca się" konwersacja poniekąd świadczy o bliskości relacji i świadomości, że ta osoba, nawet jak bezpośrednio nie pyta się co u mnie, nie wita się, to i tak się mną interesuje, a rzeczy typu "co u mnie" wychodzą gdzieś między słowami, a ja i tak czuję się w jakiś sposób zaopiekowana. I moja siostra ma tak samo! Co do ciekawych wpadek z życia wziętych, utożsamiam się z ojcem Wodzem. Należę do tych osób, które potrafią potknąć się na prostej drodze, utopić telefon w herbacie, wsadzić nogę do wc zakładając rajstopy i przykleić spódnicę kropelką do biurka przed ważnym wydarzeniem. Apeluję o serię "Nasze wpadki", uwielbiam słuchać takich ludzkich rzeczy i daje mi to jakieś poczucie, że nie tylko ja jestem takim niezdarnym ewenementem 😂 Pozdrawiam cieplutko, ściskam i wyczekuję kolejnego odcinka ❤❤ PS. Do zobaczenia w Rzeszowie na Tchnieniach!
Ja też nienawidziłam czytać. Ale lubiłam tonąć w historiach i lubiłam naśladować brata. A on czytał fantastyke odkąd zakochał się w Harrym Potterze. No to porzyczyłam jakiegoś Eragona i utonełam. Uwielbiam historie w światach które nie istnieją, owiane tajemniczością magii która magnetycznie przyciąga. Uwielbiam to że mimo iż są oderwane od rzeczywistości to właśnie przez to wiele przekazów staje się uniwersalne, wiele przekazów potrafię przełorzyć na liczne wydarzenia z własnego życia. Fantastyka pozwala mi na odprężenie i rozrywkę, ale jednocześnie na kontemplacje i lepsze odkrywanie tego co mam tu i teraz.
pamiętam tą sytuację z wyłączeniem prądu w Fatimie 😂i opowieść o golarce na sali śniadaniowej 🤣to było fajne z tymi przenosinami bo w tym drugim hotelu była lepsza kawa ☕ a co do Santiago to się z o. Adamem (do końca) nie zgodzę - ZAWSZE się liczy TAM pobyt 😇owszem dotrzeć autokarem to nie to samo co na pieszo (czy rowerem) ale ... lepiej dojechać autokarem niż nie być w ogóle 🚌choć oczywiście super być zaproszonym nie tylko do celu ale też drogi (i z tego zaproszenia skorzystać) - wszystko w swoim czasie 🕰
Zabraniam Wam nie nagrywać! Jako fanka mam swoje prawa więc zabraniam, stanowczo. 😂 Niby gadacie o niczym a ZAWSZE ja sobie coś dla siebie z tego wyciągam. Uwielbiam Was! 👍👏
A co do tej historii o goleniu to ja mam podobną. Otóż był u mnie pan od wymiany zamków i jak już wymienił to jeszcze jedną prośbę do niego miałam aby sprawdził Judasza na drzwiach wyjściowych, bo nie działa. No i ten pan sprawdza a ja mówię mu że nie działa bo ciemno i nic nie widać. A on sprawdza i mówi że działa ale na klatce jest czujka i tylko się zapali jak coś się ruszy na klatce. 🫣🤭
Witam wszystkich w niesamowitej serii brata Szustaka " Mocno stronniczy". Dawno tego nie bylo, a uwielbiam te rozmowy, są super i na luzie, z humorem i bez obrażania się na siebie. Ja z komiksów uwielbialam Tytus, Romek i Atomek, zdarzało się tez Asterix i Obelix.Pozdrawiam serdecznie wszystkich słuchających, zostańmy z Bogiem i z humorem. Ludzie wierzący powinni być weseli. Uwielbiam te Wasze zabawne komentarze i docinki. Super sprawa 😆😆
Kupowania komiksów o Kaczorze Donaldzie przez mojego kuzyna nigdy nie rozumiałam, ale to może było bardziej dla chłopców, nw. Mam trochę jak o. Adam z czytaniem w samotności i słuchać muzyki też wolę sama, ale też trochę jak o. Tomasz - nie zapomnę jak byliśmy u kuzynki mamy i jej chłopak puszczał nam na gramofonie i wgl jakimś niesamowitym sprzęcie vinyle. Ta cała otoczka, klimat, przygaszone światła, wybieranie przez niego z całej kolekcji, którą miał (miał też specjalny fotel), no trochę magia. Bardzo szanuję, że chciało mu się to wszystko robić
![Mocno Stronniczy [66] Reguły rozeznawania duchów](http://i.ytimg.com/vi/RIfjwMf16ic/mqdefault.jpg)
![Mocno Stronniczy [66] Reguły rozeznawania duchów](/img/tr.png)
![Mocno Stronniczy [#56] Beskid Niski nie jest zły](http://i.ytimg.com/vi/X8nYBzX1vws/mqdefault.jpg)
![Mocno stronniczy [#53] Uważaj komu oddajesz serce](/img/n.gif)
Oscar się należy za montaż odcinków Mocno Stronniczych 😂
😁😁😎
Popieram, Oskar i kwiaty za montaż 👏💐🎉📸
😂o tak
Jeśli się to nie podoba, to można nie oglądać. Obaj panowie akceptują tę konwencję, więc o co chodzi. Niektórzy widzowie wiedzą lepiej i na dowód podają, bo ja tak mam... no tak, ale oni nie... Znają się na tyle dobrze, żeby wiedzieć jaka naprawdę jest ich relacja.
Słuchajcie 😊cały czas do wstępu się śmiałam 😂❤do łez dobrze,że Dzień Pański niedziela taki uśmiechnięty będzie cały tydzień.😊Niech Bóg da siły dla wszystkich spraw.
Kochani jesteście nie do podrobienia😂 pozdrawiam ❤❤
Ojcze Tomaszu jestes niesamowity,usmialam sie do lez.Pozdrawiam serdecznie.💚💚💚
Ja też 😂😂
😊Odkryć Siebie - to oto idzie!!! Dobrze, że jesteście!!!... Brawo za poczucie humoru!!!...
Mam tak samo o. Adamie. Czytanie to dla mnie obszar intymny, czytam w samotności , biorę ile tylko się da dla siebie, każde przeczytane zdanie jest moje. Czerpie ogromną radość jak spisane przez kogoś słowa oddaja to co skrywa moja dusza. To takie niesamowite.
Umiejętność nazywania tego co czujesz, to DOJRZAŁOŚĆ EMOCJONALNA. Pan Bóg prowadzi nas od dziecka i nastolatka do dojrzałego, żyjącego w pokoju człowieka.
Pozdrawiam serdecznie ojców stronniczych i wszystkich Langustowiczów! 😇
Witajcie tworzywie fajny tandem mimo tyłu różności cenię to w Was że dajecie się szczerze poznać jako cudoni ludzie z wadami i zaletami.Miejcie ciekawy i miły dzień do zobaczenia papa.
Trzeba się skupić, żeby ogarnąć😂 Ale właściwie nie ma się co dziwić. Nie łatwo nadążyć za wywodami Kosmity ze Statywem😂 Ps. Kocham czytać, ale muzyka dotyka najgłębszych zakamarków mojej duszy. Pozdrawiam Was ojczulkowie i całą społeczność Langusty i Strefy
Proszę nie kończyć ,bo jest coraz ciekawiej i coraz więcej się dzieje .😂❤
Ojcze Adamie i Tomaszu jesteście niesamowici😍
Rozpoczynamy popołudnie na wesoło 😍
Uśmiałam się do łez 😂😂😂opowieścią o.Tomasza 😂😂😂Historia z Fatimi 😂😂
Mistrzostwo świata 😂😂😂
Taaak.... Po opowieści Ojca Tomka o strzyżeniu zobaczyłam jakie proste i szczęśliwe jest moje życie i jak znikome są moje problemy... 😜😇 Dziękuję. 😊🩷 Kocham Was 🩷🌸🩷
Haha😂
Coraz bardziej przypominają tych dwóch dziadków z Muppetów. W każdym razie dobrze się przy tym zasypia po niedzielnym obiedzie.
😂😂😂😂😂😂❤❤❤❤
Rewelacyjni są Ci Nasi ojczusie..
Jak ja dziękuję Bogu, że jesteście 😂❤
Ojcze Tomaszu, nie redukuj się ♥️
Hmmm... Muszę przyznać, że coraz ciężej ogląda mi się tę serię ale zdałam sobie sprawę, że ja mam z Ojcem Adamem tak, jak on ma z książkami. Biorę co mi pasuje i reszta OUT i to nie dlatego, że wtedy to nie byłoby moje, po prostu ta konwencja, w którą Ojciec Adam tu wchodzi jest tak bardzo nie moja, że czasem czuję się po niej, jak po lekturze kilku stron 50 twarzy Greya - czyli źle. Ale ja jestem dziwna - po seansie filmu Barbie, gdzie większość widowni była w świetnym nastroju i z uśmiechem od ucha do ucha, ja wyszłam smutna.Wracając do Mocno Stronniczych - no nie umiem się śmiać z żartu (zakładam, że to żart) polegającego w kółko na tym, że niezmiennie jeden prowadzący jest obiektem kpin i dosrywów drugiego. Jeszcze gdyby ten drugi się odgryzał, albo gdybym potrafiła uwierzyć, że po Ojcu Tomaszu to spływa, to co innego. Ale ja nie umiem w to uwierzyć, pomimo deklaracji Ojca Tomasza, że nie czuje się krzywdzony. Przez co Ojciec Adam wychodzi dla mnie na zwykłego buraka, a ja generalnie lubię Ojca Adama, tak długo jak nie zaaplikuję nowego sezonu Mocno Stronniczych. Czasem łapię się na tym, że po jakiejś tyradzie Szu zatrzymuję i zaczynam się z nim kłócić. No i teraz nie wiem, czy z moim poczuciem humoru coś jest nie tak, czy ten żart jest słaby. A może obie te rzeczy na raz. Bardzo lubię Langustę, za to że jest zmierzwiona, odważna a nie ugłaskana i słodkopierdząca. Sama lubię konkret i bezpośredniość, widzę w nich wartość. Po komentarzach też widzę, że są ludzie, których to bawi. No mnie nie bawi ale i tak będę oglądała dla sandacza Ojca Tomasza, którego percepcja przy całym moim zamiłowaniu do konkretu jest mi zaskakująco bardzo bliska. Metafora i obraz jak w komiksie, który bardzo lubię, oddają pełniej rzeczywistość niż suchy konkret. Pozdrawiam :)
Nie mogłaś tego lepiej ująć. Mam dokładnie tak samo. Już kilka razy chciałam napisać coś podobnego, ale się powstrzymałam, bo naprawdę szanuję Ojca Adama i to, co robi i też niejednokrotnie jego gadanka mi bardzo pomogły. Ale jak słucham tej konwencji, to się zastanawiam czy nie mam poczucia humoru, a może czy Ojciec Tomasz chce być takim "męczennikiem" z miłości braterskiej do Szu, czy może to taki pokręcony wyraz miłości Szu do Wodza jakby na opak? Nie kumam. Z drugiej strony kiedyś miałam takiego wujka, który był emerytowanym policjantem i fajnym gościem i przy każdym pytaniu co u nich słychać mówił, że "jeszcze swojej żony nie zamordował, ale parę razy był już blisko", co w jego języku oznaczało "kocham moją Marysię". Może tu jest podobnie. Oby.
@@joodlaa2584 czym innym jest złoszczenie się na kogoś, droczenie się z nim, jak w przypadku wujka, a czym innym mówienie jaki jest beznadziejny i żałosny. Doświadczałam na sobie stylu jakim operuje tu Ojciec Adam i nawet jak się wtedy śmiałam to nie było mi do śmiechu. Dla mnie słabe to jest po prostu.
@@karolinadmochowska4279 mogę powiedzieć tylko, że to jest niefajne. Mam tylko jeden wniosek dot. Szu - OSOBOWOŚĆ NARCYSTYCZNA.
Dobrze ujęte. Chyba mam podobnie. Dobrze nazwałaś to, co mi najbardziej przeszkadza - nie potrafię uwierzyć, przekonać się, że po O. Tomaszu to tak wszystko spływa. A nawet jeśli, to często odnajduję się w opowieściach o. Tomka, czasem nieskładnych czy przeciągniętych przykładach, czasem "niedowiezionych do końca", ale jakoś czuję, że na poziomie emocji czy podświadomości łapię, o co mu chodzi i cieszę się, że on też o czymś tak myśli czy przeżywa. I wtedy kpiny z niego przerzucają się na mnie i na innych, którzy też bardzo w nim się odnajdują osobowościowo. Ja często po odcinku mam odczucie zakrzyczenia, bycia niewysłuchanym i zbytym, zamiecionym gdzieś na bok - mimo że przecież nikt nie rozmawiał ze mną, a tylko słucham :) No szkoda, wierzę, że ta relacja ojców jest lepsza w rzeczywistości niż przed kamerami, ale też mi się czasami robi przykro.
A opowieść o golarce była fajna - właśnie nie dlatego, że działo się coś spektakularnego, ale przez szczerość, dystans do siebie i przyznanie swojej nieporadności przez o. Tomasza - to jest takie bliskie i ludzkie, jakby dziadek dzielił się ze mną swoimi sekretami...
@@angrypotato_fz opowieść o golarce - top :) Ja czasem mam wrażenie, że Ojciec Tomasz im bardziej jest pod ostrzałem, tym bardziej jest nieskładny, co jest uroczo zabawne, choć pewnie niekomfortowe. Choć muszę też oddać sprawiedliwość Ojcu Adamowi - myślę, że Ojciec Tomasz może mieć skłonność do rozlazłości. Ciężko się robi rzeczy z kimś rozlazłym. Czasem wydaje mi się, że już rozpoznaję, kiedy Ojciec Tomasz jest w fazie zadumy, natchnienia, metaforycznego uniesienia, a kiedy dopada go rozlazłość. W swoich filmikach Ojciec Adam lubi powtarzać, że go nie znamy. Fakt no nie znamy Ojców ale spędzamy z Ojcami bardzo dużo czasu antenowego i znamy Was na tyle i z takiej strony z jakiej dajecie się poznać. Zatem nie dam się zbyć i zaufam swojej optyce, odczuciu i doświadczeniu. Jeśli mam je zmienić, to proszę dać się poznać od innej strony :)
Poczucie humoru montażysty jest świetne, a montaż nawet lepszy niż u lekko stronniczych 👀
PS. Jesteście cudowni, nie zmieniajcie się ❤
Tak ja zawsze sikam na widok tych wstawek Marcina 🤣🤣🤣
Gdybyście wiedzieli ile radości wlewacie w te trudne dni...
Z Wami wszystko ma sens❤️❤️
Ja tak mam z muzyką, pomoga mi wyrażać siebie, nazwyać co przeżywam i pomaga mi zrozumieć to co dzieje się wokół mnie. Słucham różnego rodzaju muzyki od poezji śpiewanej, poprzez punk rock i hardrock, po heavy metal i melodyjny metalcore. Czytanie komiksów itp. to nie moja bajka, Jedynie co czytam to różnego rodzaju artykuły i książki z dziedziny psychologii, wiary, nowych technologii i cyber bezpieczeństwa. Czytam także różne wywiady szczególnie z muzykami w ten sposób lubię poznawać ich sposób przeżywania zastanej rzeczywistości. Ostatnio też przekonuje się do audiobooków. Pozdrawiam wszystkich, miejcie dziś jak najlepszy dzień.
Mnie się świat klaruje, kiedy czytam, spaceruję i oglądam Mocno Stronniczych
Lubię ten czas oczekiwania na kolejny odcinek.
Kocham Was razem i każdego z osobna. Pozdrawiam wszystkich langustowiczów i strefy wodza😊
😊🥰
Ojcze Adasiu!!!!Ojcze Tomaszku!!!!!❤❤
Czesiek z tramwaju albo Heniek z poczty 🤣🤣🤣🤣🤣 jesteście mega ,pozdrawiam🤣
No dzisiaj popłakałam się ze śmiechu😂😂 Rudy Orm po prostu wymiata🤣🤣🤣
Świetna ksywka Rudy Orm -kapitalna książka o wikingach 😊
Ależ się uśmiałam z historii z golarka🤣
Dzięki kochani Ojcze Adasiu i Wodzu pozdrawiam i ściskam
Czytam po to, aby poznać świat widziany przez kogoś innego. Lubię te Wasze dialogi, tyle lat razem i dalej tyle zaskoczeń :) 💙
:)
💙💙
Super, że się tak kochacie!
Czekam na to cały tydzień 😊 uwielbiam wasze lata znajomości 😊
Traktować człowieka jak statywa😉
Jesteście wspaniali! ❤❤ montażysta- lawju!!!
❤😂 KOCHANY KOSMITA...Och jak ja uwielbiam Was ojcowie..oglądać i słuchać...od razu mam lepszy dzień❤❤❤❤❤😂😂😂
To ja w tym odcinku zdecydowanie jestem team Wodzu! Muzyka i współodczuwanie z innymi jest super!
Witam serdecznie w niedzielę slucham z radością ❤❤
Czytam książki bo lubię poznawać historie jakie są opisane. Czytam bo mogę choć na chwilę przenieść się do innego świata 🙂🙂🙂
Uwielbiam czytać książki! Pozdrawiam wszystkie" ksiażkowe mole"
:)
😊
Mam wrażenie,że im Ojciec Adam jest bardziej niezadowolony z przebiegu odcinka tym montażysta wspina się na wyżyny i powstaje arcydzieło 😅
😁😁😎
Ojcze Tomaszu przebiłeś mistrza Karola Strasburgera w sposobie opowiadania 😆🥇 gratulujemy!
Co lubię w komiksach? ich komiksowatość czyli to , że każde okienko obrazuje jakiś konkret. Dobry obrazek jest jak strzał w dziesiątkę. ( Trochę dalej idąc Św Augustyn miał takie strzały myślowe jak dla mnie.)
Ojcze Adamie fantastycznie opowiedziałeś o swoim czytaniu a przez to i o swojej wrażliwości 😊
Lecę. Dobrego dnia.
😊😎
pozdrawiam Moniu:)
@@eworella1116 Ewunia 😊
@@adelaideberry7225 Adel 😊 pozdrawiam ciepło!
💚💚
To było dobre! Pozdrawiam!
Jestescie NAJ LE PSI❤!!!!
Łysi Panowie Dwaj …nie ma takich dwóch jak Wy Ojczulkowie uwielbiam słuchać tej gadaninki 🍀🕊️
Więcej, dłużej!
A moje tesknoty i przeżycia, których nie umiem nazwac w punkt nazywasz Ty Ojcze Adamie... nie wiem skąd ten rezonans, który wywolują Twoje słowa, ale potrafisz w kilka minut skruszyć stalową obręcz, która ściska moje serce i zabiera oddech... dziękuję Ci... masz TALENT. Pozdrawiam z Włocławka❤ i Ojca Tomka również pozdrawiam i dziękuję za Jego spokój i wyciszanie rzeczywistości...
💖💖
🕊️❤️🐑🌱 zaprosić do świata swoich rytuałów i odwrotnie - dać siebie zaprosić - super. Fajnie się na to otworzyć. Relacje - po raz kolejny.
:)
Jesteście kochani🤗 serdecznie Was pozdrawiam.👋dzięki że JESTESCIE...😊
no ja mam takie olśnienia słuchając kpnferencji na Languście- efekt wow, gdy Ojciec mówi rzeczy, które wewnętrznie czuję, ale nazwać nie potrafię😊
No zabawny filmik znowu tutaj macie,)
❤Super, super...ale się uśmiałam z Was , jesteście mega...ja nie mam już nawet z kim się pośmiać.dobrze, że jesteście...
Tak świat nie ma sensu...
Komiksów nie lubię, ale fantastykę czasem tak....horrory kiedyś, dużo mam całą kolekcję Mastertona, Cooka, teraz co innego mnie interesuje, tak też uciekam i uciekałam w rzeczywistość książkową, czekam na kolejny BUKSZPAN.
Ja szukam teraz tylko w książkach, bo muzyka i filmy za bardzo przypominają mi śp. męża Roberta, A w książkach zagłębiem się i uciekam stąd....
Justyna
Witam i pozdrawiam 🥰💖🌹❤️🥰
Jesteście ojcowie cudownie odjechani ❤
To ja potrafie czytać w każdej sytuacji, w pociągu, na przerwie w szkole czytałam, w kolejce w sklepie czytam😂
Ojcze Adamie, ja podobne odczucia miałem podczas gry w wiedźmin 3. Też bardzo dobrze i mądrze są poprowadzone ścieżki dialogowe i interakcje między postaciami. Wysławiają się postacie (zwłaszcza główna) w taki sposób że tylko pozazdrościć takich umiejętności.
Lubię Was czasem obejrzeć w takim wydaniu - urealniacie życie zakonników 😁🤗
Coś w tym jest. Chociaż ja chyba w miarę przebywania z księżmi czy zakonnikami zaczynałam rozumieć coraz bardziej, że to ludzie jak i my tylko role mamy inne.
Ojciec Adam kocha Ojca Tomasza, Piękne.
Pozdrawiam serdecznie
Szczęść Boże!
Pozytywnie zakręceni, kocham Was ❤❤❤
A ja do tej pory myślałam że to Ojciec Tomasz wyraża słowami to co ma w sobie Ojciec Adam 🤯🤭
Bogu dzięki za to że każdy jest inny , bo dzięki temu jest wesoło.Było by nudno jak by wszyscy byli tacy sami.
Dorastałam w domu w,którym nie za bardzo ktoś zwracał na mnie uwagę,delikatnie mówiąc i zawsze musiałam być dorosła nawet będąc dzieckiem i uciekałam w świat książek. Kochałam Pippi i Karolcie,one byly silne i mogły wszystko,radziły sobie same jak ja. A potem jako nastolatka odkryłam już Supermena😉 no cóż alternatywny świat był lepszy niż też w którym nie chcemy żyć. Dzisiaj czytając muszę być sama,ale wśród ludzi najlepiej ze słuchawkami w uszach z jakąś muzyką. Często czytając przerywam,rozmyślam nad przeczytanym fragmentem,gapię się na ludzi. Stronię od nich,ale jakoś muszę być w tej miejskiej dżungli z nimi,introwertycy już tak mają. Miałam w dzieciństwie puzzle Kajko i Kokosz,tyle razy układałam,że na rogach były kompletnie rozklejone😊 poukładało by się dziś.. pozdrawiam ciepło ❤ Aleksandra
a ja takie informacje bez powitania pisze, to myślę że jestem bliska tej osobie, nie ważne ile czasu upłynie hehe
Jak się macie 😁
Fajne to było z tym odnajdywaniem swojej rzeczywistości w działaniu innych, niby to takie oczywiste ale nikt mi nigdy tego nie WYRAZIŁ ❤❤❤
Jeśli chodzi o muzykę czy rytuały to mam tak samo jak ojciec Tomasz, a z literaturą pewnie jak ojciec Adam, kiedy czytam coś takiego właśnie "mojego mojego" i wiem, że nikt i tak nie zrozumie dlaczego mnie to aż tak poruszyło to TAAAAK. Ale kiedy czytam jakiś artykuł to lubię się podzielić i zobaczyć, co myślą inni😅 To skomplikowane 😁
To co zostalo tu wypowiedziane, nie było do Czeska z tramwaju 🙂 dziekujemy 😊
Uwielbiam oglądać w poniedziałek rano. Jesteście przecudni 😂 Dzięki Wam nawet poniedziałki można lubić
Marcinku, nasza ukryta gwiazdeczko, jesteś the best 🤣👍👏 Twoja inwencja twórcza nieustannie mnie zadziwia i rozbawia ❤
Dziękuję ❤
Jesteście dla mnie za mądrzy, Ojcowie... Ja jak czytam, to dla przyjemności, takie jedzenie dla wyobraźni, z muzyką podobnie... Ech... 🥲
Dzisiejszy kontent Sztos 😂 pogubiłem się i już nie wiem który team...
Chyba jestem hybrydą😅
A tak serio poziom w skali od 1do 7 co najmniej 🎉8🎉
Ta seria wymiata!!! 😂😅😂😅 I te wyznania... 😊❤❤
Przebiłam o.Tomasza-umylam się kiedyś w pociągu.Łącznie z głową 😊
To rozpoczynanie konwersacji jest zdecydowanie z serii typu "ja też tak mam" 😂
Jakiś czas temu moja siostra zapytała się mnie czy rozpoczynam rozmowę (w formie pisanej, na Messengerze czy coś w tym stylu) jakimś powitaniem typu "Hej" albo "Cześć" i zdałam sobie sprawę, że to prawie nigdy się nie dzieje, a jak już któreś się wita to od razu wiadomo, że zaraz poleci jakaś totalna głupota, bo jest to dla nas zupełnie nienaturalne się tak witać. Zazwyczaj po prostu piszemy jakieś pierdoły ni z gruszki ni z pietruszki, a nasze rozmowy bardziej wyglądają jak jakaś jedna, niekończąca się konwersacja. I w moim odczuciu (a na przykładzie ojca Szu idealnie jest pokazane, że różnie można mieć) to jest właśnie w tym wszystkim super. Dla mnie taka "niekończąca się" konwersacja poniekąd świadczy o bliskości relacji i świadomości, że ta osoba, nawet jak bezpośrednio nie pyta się co u mnie, nie wita się, to i tak się mną interesuje, a rzeczy typu "co u mnie" wychodzą gdzieś między słowami, a ja i tak czuję się w jakiś sposób zaopiekowana. I moja siostra ma tak samo!
Co do ciekawych wpadek z życia wziętych, utożsamiam się z ojcem Wodzem. Należę do tych osób, które potrafią potknąć się na prostej drodze, utopić telefon w herbacie, wsadzić nogę do wc zakładając rajstopy i przykleić spódnicę kropelką do biurka przed ważnym wydarzeniem. Apeluję o serię "Nasze wpadki", uwielbiam słuchać takich ludzkich rzeczy i daje mi to jakieś poczucie, że nie tylko ja jestem takim niezdarnym ewenementem 😂
Pozdrawiam cieplutko, ściskam i wyczekuję kolejnego odcinka ❤❤
PS. Do zobaczenia w Rzeszowie na Tchnieniach!
No Kocham Ojca Tomasza.
Rudy Orm! Jest tam wspaniała piosenka o grzanym piwie 😁
Jesteście niemożliwi...ale uwielbiam Was słuchać i oglądać 😂❤
Dziękuję za uśmiech i poprawę nastroju za każdym razem jak Was słucham ❤️Jesteście super 🥰 Pozdrawiam serdecznie i Szczęść Boże ❤️
Adaśko, tematy o literaturze są bardzo ciekawe, :)
Ależ dobry odcinek! 👏👍🙏
Elllo, Panowie ! Tobie Ojcu nikt nie może tego zabrać. A, ja nie umiem tego oddać.
Ja też nienawidziłam czytać. Ale lubiłam tonąć w historiach i lubiłam naśladować brata. A on czytał fantastyke odkąd zakochał się w Harrym Potterze. No to porzyczyłam jakiegoś Eragona i utonełam. Uwielbiam historie w światach które nie istnieją, owiane tajemniczością magii która magnetycznie przyciąga. Uwielbiam to że mimo iż są oderwane od rzeczywistości to właśnie przez to wiele przekazów staje się uniwersalne, wiele przekazów potrafię przełorzyć na liczne wydarzenia z własnego życia. Fantastyka pozwala mi na odprężenie i rozrywkę, ale jednocześnie na kontemplacje i lepsze odkrywanie tego co mam tu i teraz.
Ojciec Adam jak niedowartościowana żonka
JESTESCIE CUDAKI 😊INTELIGENTE CUDAKI:)
Najlepsi ❤
Uwielbiam Was❤
pamiętam tą sytuację z wyłączeniem prądu w Fatimie 😂i opowieść o golarce na sali śniadaniowej 🤣to było fajne z tymi przenosinami bo w tym drugim hotelu była lepsza kawa ☕ a co do Santiago to się z o. Adamem (do końca) nie zgodzę - ZAWSZE się liczy TAM pobyt 😇owszem dotrzeć autokarem to nie to samo co na pieszo (czy rowerem) ale ... lepiej dojechać autokarem niż nie być w ogóle 🚌choć oczywiście super być zaproszonym nie tylko do celu ale też drogi (i z tego zaproszenia skorzystać) - wszystko w swoim czasie 🕰
Zabraniam Wam nie nagrywać! Jako fanka mam swoje prawa więc zabraniam, stanowczo. 😂 Niby gadacie o niczym a ZAWSZE ja sobie coś dla siebie z tego wyciągam. Uwielbiam Was! 👍👏
A co do tej historii o goleniu to ja mam podobną. Otóż był u mnie pan od wymiany zamków i jak już wymienił to jeszcze jedną prośbę do niego miałam aby sprawdził Judasza na drzwiach wyjściowych, bo nie działa. No i ten pan sprawdza a ja mówię mu że nie działa bo ciemno i nic nie widać. A on sprawdza i mówi że działa ale na klatce jest czujka i tylko się zapali jak coś się ruszy na klatce. 🫣🤭
Szczesc Boze ,dzieki 🤗 🙏 🕊 🖐 🤝
Witam wszystkich w niesamowitej serii brata Szustaka " Mocno stronniczy". Dawno tego nie bylo, a uwielbiam te rozmowy, są super i na luzie, z humorem i bez obrażania się na siebie. Ja z komiksów uwielbialam Tytus, Romek i Atomek, zdarzało się tez Asterix i Obelix.Pozdrawiam serdecznie wszystkich słuchających, zostańmy z Bogiem i z humorem. Ludzie wierzący powinni być weseli. Uwielbiam te Wasze zabawne komentarze i docinki. Super sprawa 😆😆
Dzień dobry. Fajne te Wasze pogaduchy. Szczęść Boże. ❤
Super odcinek ❤ jak zawsze ❤
Pięknie dziękuję. 😊❤🙏
Spoko oglądamy 😂 uwielbiam ❤ zrobiliście mi dzień, dziękuję ❤
Panowie jak ja Was lubią. Aż chce się żyć❤
,,W niebie o tym nie wiedzą”😂😂😂
Hahahaha😂😂😂😂😂
Ja lubię czytać, ale kocham też muzykę.
Odcinek Kapitalny♥️♥️🤣🤣
Kupowania komiksów o Kaczorze Donaldzie przez mojego kuzyna nigdy nie rozumiałam, ale to może było bardziej dla chłopców, nw. Mam trochę jak o. Adam z czytaniem w samotności i słuchać muzyki też wolę sama, ale też trochę jak o. Tomasz - nie zapomnę jak byliśmy u kuzynki mamy i jej chłopak puszczał nam na gramofonie i wgl jakimś niesamowitym sprzęcie vinyle. Ta cała otoczka, klimat, przygaszone światła, wybieranie przez niego z całej kolekcji, którą miał (miał też specjalny fotel), no trochę magia. Bardzo szanuję, że chciało mu się to wszystko robić
❤❤❤
opowieść o golarce: Kocham XD
Super🎉
👍