no jeszcze by się przydała do porównania ta gałęziówka Fighter za 220zł, którą niedawno Pan kupił. Parametry i budowę ma chyba identyczną jak Demon, lecz ciekawe jak by wypadała w bezpośrednim starciu z Demonem i Rurisem
✋....😁...... Mam pytanie , czy nagrzewanie się wylotu z tłumika do czerwoności to normalne zjawisko ?.....piła to chinka 38cm3 raczej bez katalizatora ( tak sądzę bo mocno śmiedzi spalinami na gorącej )...........gaźnik był ustawiony nieprawidłowo śruba L była aż o jeden obrót za mocno wykręcona H była ok.............gaźnik to ori WALBRO chiński
@@arcturus9670po wypaleniu całego zbiornika na pełnym gazie tłumik można dotknąć oczywiście przez ułamek sekundy, rozgrzanego do czerwoności raczej się nie da
Bardzo fajne porównanie, jak i same pilarki. Demonik jak za te pieniądze bardzo fajnie pracuje. Fajnie by było zobaczyć porównanie z gałęziówką POWERMAT Model: PM-PSP-2HP. Zastanawiam się nad którymś z tych pilareczek bo będę miał kilka wierzb na jesień do przycięcia :D. Pozdrawiam
Rok temu też stałem przed takim wyborem Demon vs Powermat i wybrałem Powermata. Nie żałuję. Lepsze plastiki obudowy, z prawej obudowa dzielona i przy czyszczeniu łatwiej się składa. Wskaźnik na zbiorniku, lepszy uchwyt. Polecam od razu kupić łańcuch Yato i wymienić na niego (uwaga są dwa rodzaje 44 i 45 ogniw). I najważniejsze od początku dobry olej do 2T. Ja używam Motula.
@@dogerpl3741 Praktycznie używam przynajmniej raz w tygodniu do przygotowania opału. Pociąłem kilka drzew, w tym nawet grube konary z ogromnego orzecha. Przycinam drzewa w sadzie, krzaki. Nie ma lekko. Nic się nie dzieje, trochę obtarłem kolor z tej srebrnej części obudowy. Oryginalny łańcuch to szajs, na cięciu zapiaszczonych korzeni wyłamały się niektóre zęby. Polecam wymienić od razu na lepszy łańcuch. Ja kupiłem kilka Yato, są lepsze, twarde, kosztują 16-20 złotych.
@@dogerpl3741 Praktycznie przynajmniej raz w tygodniu do przygotowania opału. Pociąłem już kilka drzew, w tym grube konary ogromnego orzecha. Przycinam drzewa w sadzie, krzaki. Nie ma lekko. Nic się nie działo, obtarłem tylko w kilku miejscach kolor na srebrnej części obudowy. Oryginalny łańcuch to szajs, przy cięciu kilku zapiaszczonych korzeni wykarczowanych drzewek wyłamało się kilka zębów. Polecam od razu wymienić łańcuch na inny, lepszy. Ja kupiłem kilka łańcuchów yato, koszt 16-20 złotych, są twarde, nie tępią się tak szybko. Wiadomo ta pilarka to nie stihl 194T, ani 201, ale za tą cenę daje radę.
A ja mam pytanie z innej beczki - posiadam Partnera 350S, zasadniczo to samo co Mcculoch CS35. W zestawie była prowadnica 40 cm i łańcuch 3/8 1,3 56 ogniw. Jest sens wymienić ją na krótszą 35 cm? Teoretycznie będzie miała lżej ale czy to będzie aż taka różnica w wadze i rozpędzaniu się łańcucha że ten interes ma sens?
Dzień dobry. Zachęcony Pana filmami kupiłem piłę gałęziówkę Demon 2500. Ogólne działa dobrze, tylko czasami podczas pracy nagle gaśnie. Dzieje się tak, gdy poziom paliwa jest poniżej połowy zbiornika. Zauważyłem też, że filterek ssący w zbiorniku znajduje się przy lewej ściance wewnątrz (jak to zaznaczyłem na zdjęciu). Czy w tym miejscu powinien być, bo gdy przesunąłem go do prawej ścianki od strony sprzęgła, piła już nie gasła. Problem z tym, że ten filterek ssący podczas pracy pilarką szybko wraca na wcześniejsze miejsce i przy niskim poziomie paliwa pilarka znów gaśnie. Proszę o poradę w tej sprawie i z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam
Mam do Pana pytanie. Czy do amatorskiego użytku, takiego sezonowego, pilarka z prowadnicą 33 cm wystarczy? Drzew nie ścinam. Jedynie okrzesywanie, szykowanie drewna na opał...
Bardziej zależy od mocy pilarki niż od prowadnicy, ważne też jakiej grubości materiał będzie cięty, jeśli cieńszy niż prowadnica to nie trzeba dłuższej.
@@pracakosaipilarka4301 Materiał oczywoście cieńszy. Moc użytkowa deklarowana przez producenta to 2.4 KM (1.8 KW). Łańcuch .325. Konkretnie chodzi o model Oleo-Mac GS 371. Sprzedawca dał mi dobrą cenę do końca tygodnia i się zastanawiam. Dziękuję za odpowiedź i przepraszam za spam niedotyczący tematu filmu.
Demona nie mam ale mam bliźniaka Powermat pm-psp-2hp. Pali bardzo mało i dzielnie pracuje :) w tych pieniądzach dobra piła, której nie żal męczyć :) Pali od strzała. Przez swoją poręczność i oszczędność paliwa dobrze sprawdza się przy okrzesywaniu.
Wiadomo, że te pilarki nie bardzo służą do cięcia takich pni. Wiadomo po co był ten test, słychać było, że pilarki mają ciężko - w sumie porównywalne wynika, ale ja wybrałbym Demona. Wg mnie łatwiejszy dostęp do części i serwisu (może się mylę). Wizualnie jednak ten Ruris - extra.
Witam ,, świat pilarek i właściciela oraz , całe.o je.o asortymentu .. Widać że firma Ruris rm 300 , z te.o co widać spokojnie daje , sobie radę ... Zdrawiam serdecznie Pilarza , oraz kolorowy obraz pilarek z prawie każdej firmy . Do następne.o .....
Każdą pilarkę trzeba ustawiać indywidualnie. Jedne się mieszczą poniżej 2obrotów śrub a inne wymagają 2.5 lub więcej obrotu. 3 i 4 obroty to powyżej tego co zwykle ale nie jest niemożliwe. Jeśli masz podejrzenie że coś jest źle to oddaj do ustawienia bo to bardzo ważne nie tylko dla wydajności ale i trwałości urządzania.
@@user-zo2qo9wk5n to się ustawia do obrotomierza, lub "na słuch", ale trzeba mieć trochę doświadczenia. Oglądnij sobie kolego filmiki o regulacji gaźnika Szymona Rekowskiego, albo praca Kosą i Pilarką, jest fajnie wytłumaczone. Nie da się określić, przy ilu obrotach śrub L i H będzie ok. Ja przy chińskich zaczynam zazwyczaj od wykręcenia jednej i drugiej śruby o 1 obrót, ale to też nie jest żelazna zasada.
Może podsunę nie mój pomysł na takie porównywanie. Nie mogę tego odnaleźć, ale swojego czasu oglądałem takie "czelendże" na jakimś amerykańskim kanale. Facet zrobił konstrukcję, która montował w tej dziurze w prowadnicy przed obrotową gwiazdką. podwieszał pod nią ciężarek o wadze jednego funta i w ten sposób asekurując jedną ręką rączkę przednią i trzymając tylną porównywał skuteczność cięcia trzymając pilarki w poziomie. Podobało mi się, że wyeliminował swój wpływ na czas ciecia i obie pilarki pracowały w możliwie najbardziej zbliżonych warunkach.
"Project Farm", sposób nie jest tak idealny jak by się to mogło wydawać. Nie oddaje prawdziwych warunków pracy do których należy też docisk odpowiedni do mocy pilarki.
@@pracakosaipilarka4301 Masz rację, ale będę polemizował i śpieszę już wyjaśnić dlaczego. We wszelkich doświadczeniach trzeba oprzeć się o warunki konieczne i wystarczające. Proszę wybaczyć, zboczenie zawodowe, ale nikt nie podważa tego schematu od czasu jego stworzenia przez matematyków. Jeżeli tniesz sam pilarką, to Twoje działanie (n.p. siła nacisku) jest zmienną, a nie stałą. Moc jest stałą. Typ łańcucha zmienną. W doświadczeniach trzeba mieć jak najwięcej stałych i jak najmniej zmiennych, żeby wyniki dały się w jakiś sposób ogarnąć. Im więcej zmiennych, tym wynik jest niejednoznaczny szczególnie, gdy zmienne są niemierzalne lub przypadkowe (randomowe). Na przykład wspomniana siła nacisku na materiał przecinany. Taką niemierzalną zmienna jest również prędkość piły przy rozpoczęciu cięcia. Zauważyłem, że czasami (rzadko, ale jednak) nie dasz się pilarce rozpędzić do maksymalnych obrotów i zaczynasz cięcie. To się wydaje banalne, ale ma znaczenie. Zresztą im mocniej naciśniesz tym łatwiej jest zdławić pracę maszyny, a to powoduje, że doświadczenie jest obarczone większym błędem. Z drugiej strony zbyt mały nacisk powoduje wydłużenie czasu cięcia. Właśnie dlatego sposób tamtego faceta eliminuje jeden z czynników zmiennych tworząc wspólne środowisko takiego samego nacisku. Patrząc na proces cięcia mamy mnóstwo zmiennych. Warto wyeliminować choćby jeden z nich. Facet jeden wyeliminował. To tylko polemika, a nie krytyka. Twoje doświadczenia również nie oddają warunków pracy, bo wpierw trzeba byłoby je zdefiniować, a takiej definicji nie ma. Niemniej fajnie jest podyskutować. 🙂 Żeby nie było. Nie jestem mądrzejszy od Ciebie. Po prostu te warunki pracy dla pilarek są trudno lub prawie w ogóle niedefiniowalne.
To i ja zapolemizuję dla dobra dyskusji. Po pierwsze aby otrzymać reprezentatywny wynik warto żeby doświadczenie było jak najwierniejszym odbiciem rzeczywistej pracy, a raczej nikt nie tnie z ciężarkiem. Po drugie zmienną siłę mojego docisku można równie dobrze uznać za czynnik stąły biorąc pod uwagę że zawsze staram się dociskać tak aby pilarka cięła najwydajniej. Pilarkę mocniejszą można dociskać bardziej i nie robienie tego nie odda jej pełnych możliwości.
@@pracakosaipilarka4301 Ok. Jeżeli podchodzisz do tego w ten sposób, to rozumiem i wszystko wyjaśniło się. Ja byłem bliżej laboratorium, Ty bliżej życia. Ok. Każdy z nas ma tu swoją rację. Jaką mieszankę stosujesz, bo można pogubić się. Na stronie producenta jest 1 do 50, a w instrukcji znalezionej w necie tego samego producenta 1 do 40. Na Allegro 1 do 50, a w tym sklepie w Polsce znowu 1 do 40. Pytam się, bo 280 cały czas chodzi mi po głowie. Nie musiałbym robić dwóch mieszanek, a na Cedrusa mam potencjalnego kupca (1 do 40). 1 do 50 zgrałoby mi się ze Stihlami.
Co tu testować do domu w miarę dobra pilarka , oczywiście z klocami 1m średnicy będzie problem 😀, miałem 250 4 lata w lesie wytrzymała , karter się przetopił średnio opłacalny remoncik , zresztą wtedy potrzebowałem znacznie mocniejszej maszyny [ kupiłem stihla 361] 250 sprzedałem na części .Należy tylko pamiętać że maszyny na plastikowych karterach potrzebują przerw do ostygnięcia.
@@monikachoma2412 Dlatego pilarki tego typu służą do domowego użytku, gdzie jest czas aby maszyna wystygła. Do lasu wydaje mi się, że 261 jest idelanym wyborem. Idealny stosunek mocy do masy w tej pilarce.
Oczywiście lecz to były inne czasy, wtedy w lesie chociaż to już końcówka ich była pracowały 026 , akurat taką pilarkę miałem to były moje pierwsze lata w lesie stać mnie było na 250 więc nią pracowałem. Powiem więcej do młodników i okrzesywania drobniejszych drzew używałem 018 to była masakra. @@motonita2816
Zdobądź pan do testów pilarkę taką jak czasami handlują Cyganie po wsiach na terenie Polski, czy Rosji. Może dość, że cyganichy obrobili magazyny w Rumunii i teraz sprzedają pilarki Ruris po wsiach za ułamek wartości;)).
Pilarki z filmu:
Ruris:
allegro.pl/oferta/pily-lancuchowe-ruris-rm300-14576929760?#
Demon:
allegro.pl/oferta/pila-spalinowa-pilarka-lancuchowa-galeziowka-demon-12591852001?#
no jeszcze by się przydała do porównania ta gałęziówka Fighter za 220zł, którą niedawno Pan kupił. Parametry i budowę ma chyba identyczną jak Demon, lecz ciekawe jak by wypadała w bezpośrednim starciu z Demonem i Rurisem
Dobrze idą 😊 pozdrawiam
Świetny materiał👍
✋....😁...... Mam pytanie , czy nagrzewanie się wylotu z tłumika do czerwoności to normalne zjawisko ?.....piła to chinka 38cm3 raczej bez katalizatora ( tak sądzę bo mocno śmiedzi spalinami na gorącej )...........gaźnik był ustawiony nieprawidłowo śruba L była aż o jeden obrót za mocno wykręcona H była ok.............gaźnik to ori WALBRO chiński
@@arcturus9670po wypaleniu całego zbiornika na pełnym gazie tłumik można dotknąć oczywiście przez ułamek sekundy, rozgrzanego do czerwoności raczej się nie da
Bardzo fajne porównanie, jak i same pilarki. Demonik jak za te pieniądze bardzo fajnie pracuje. Fajnie by było zobaczyć porównanie z gałęziówką POWERMAT
Model: PM-PSP-2HP. Zastanawiam się nad którymś z tych pilareczek bo będę miał kilka wierzb na jesień do przycięcia :D. Pozdrawiam
Rok temu też stałem przed takim wyborem Demon vs Powermat i wybrałem Powermata. Nie żałuję. Lepsze plastiki obudowy, z prawej obudowa dzielona i przy czyszczeniu łatwiej się składa. Wskaźnik na zbiorniku, lepszy uchwyt. Polecam od razu kupić łańcuch Yato i wymienić na niego (uwaga są dwa rodzaje 44 i 45 ogniw).
I najważniejsze od początku dobry olej do 2T. Ja używam Motula.
Też mnie takie porównanie z tą pilarką Powermat by mnie niezmiernie ciekawiło.
Dzięki za wskazówki :)
Jak dużo nią przepracowałeś przez ten rok czasu ? Były jakieś problemy ?
Pozdrawiam @@knera007
@@dogerpl3741 Praktycznie używam przynajmniej raz w tygodniu do przygotowania opału. Pociąłem kilka drzew, w tym nawet grube konary z ogromnego orzecha. Przycinam drzewa w sadzie, krzaki. Nie ma lekko. Nic się nie dzieje, trochę obtarłem kolor z tej srebrnej części obudowy. Oryginalny łańcuch to szajs, na cięciu zapiaszczonych korzeni wyłamały się niektóre zęby. Polecam wymienić od razu na lepszy łańcuch. Ja kupiłem kilka Yato, są lepsze, twarde, kosztują 16-20 złotych.
@@dogerpl3741 Praktycznie przynajmniej raz w tygodniu do przygotowania opału. Pociąłem już kilka drzew, w tym grube konary ogromnego orzecha. Przycinam drzewa w sadzie, krzaki. Nie ma lekko. Nic się nie działo, obtarłem tylko w kilku miejscach kolor na srebrnej części obudowy. Oryginalny łańcuch to szajs, przy cięciu kilku zapiaszczonych korzeni wykarczowanych drzewek wyłamało się kilka zębów. Polecam od razu wymienić łańcuch na inny, lepszy. Ja kupiłem kilka łańcuchów yato, koszt 16-20 złotych, są twarde, nie tępią się tak szybko. Wiadomo ta pilarka to nie stihl 194T, ani 201, ale za tą cenę daje radę.
Jak zawsze jestem i ogladam 😉moim zdaniem Ruris do regulacji
Świetne porównanie. Pozdrawiam serdecznie.
Fajny test.
Ruris mało jurny, po dotarciu i regulacjach spodziewałbym się większej różnicy .
to są typowe gałęziówki, ale fajnie że pokazałeś że dadzą radę z grubszym materiałem
*Jakie urocze bobaski, normalnie sama słodycz*
:)
Cieńcie z uchwytem tylnym daję większą kontrolę dociskania pilarki.
Teraz jest Praca pilarką i kosą ale niebawem zacznie się sezon na Pracę kosą i pilarką.......chyba szybko przyjdzie wiosna.......😁.......
A ja mam pytanie z innej beczki - posiadam Partnera 350S, zasadniczo to samo co Mcculoch CS35. W zestawie była prowadnica 40 cm i łańcuch 3/8 1,3 56 ogniw. Jest sens wymienić ją na krótszą 35 cm? Teoretycznie będzie miała lżej ale czy to będzie aż taka różnica w wadze i rozpędzaniu się łańcucha że ten interes ma sens?
Nie ma sensu, byle nie brać materiału na całą długość prowadnicy i będzie prawie to samo
Kolejny fajny film kolego ile już masz pilarek ?
Ponad 40 na pewno
@@pracakosaipilarka4301 ło panie to niezły sklep z pilarkami❤
@@pracakosaipilarka4301 dobry magazyn na trudne czasy :) Za taką pilarkę to i pół prosiaka dadzą. :)
Super
@@badboyblue61 pewnie 😅🤗
Mam do Ciebie pytanie.
Jak myślisz ile taki chinol za 320 zł Wuber 5,6 KM ma na prawde?
Jest niewiele większa od Stihla 1,KM.
3-3.2KM
Dzień dobry. Zachęcony Pana filmami kupiłem piłę gałęziówkę Demon 2500. Ogólne działa dobrze, tylko czasami podczas pracy nagle gaśnie. Dzieje się tak, gdy poziom paliwa jest poniżej połowy zbiornika. Zauważyłem też, że filterek ssący w zbiorniku znajduje się przy lewej ściance wewnątrz (jak to zaznaczyłem na zdjęciu). Czy w tym miejscu powinien być, bo gdy przesunąłem go do prawej ścianki od strony sprzęgła, piła już nie gasła. Problem z tym, że ten filterek ssący podczas pracy pilarką szybko wraca na wcześniejsze miejsce i przy niskim poziomie paliwa pilarka znów gaśnie. Proszę o poradę w tej sprawie i z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam
Filter powinien latać luźno w zbiorniku, jeśli się gdzieś blokuje to warto sprawdzić dlaczego, może wystarczy odrobinę skrócić wężyk.
Ale teraz są hitem te gałęziówki na "aletanio" w ofertach niepromowanych .........multum tego sprzedają
Mam do Pana pytanie. Czy do amatorskiego użytku, takiego sezonowego, pilarka z prowadnicą 33 cm wystarczy?
Drzew nie ścinam. Jedynie okrzesywanie, szykowanie drewna na opał...
Bardziej zależy od mocy pilarki niż od prowadnicy, ważne też jakiej grubości materiał będzie cięty, jeśli cieńszy niż prowadnica to nie trzeba dłuższej.
@@pracakosaipilarka4301 Materiał oczywoście cieńszy. Moc użytkowa deklarowana przez producenta to 2.4 KM (1.8 KW). Łańcuch .325.
Konkretnie chodzi o model Oleo-Mac GS 371. Sprzedawca dał mi dobrą cenę do końca tygodnia i się zastanawiam.
Dziękuję za odpowiedź i przepraszam za spam niedotyczący tematu filmu.
jak będziesz miał możliwość porównaj z tymi na aku
Ruris pracuje dużo ciszej . Czy Ruris występuje o mocy ok. 3,0 - 3,5 KM na karterach alu mag ? Pozdrawiam
Mają kilka pilarek w ofercie, największe 3KM z groszem, trzeba tylko brać pod uwagę że podają moc silnika zamiast urządzenia, czyli zawyżają
@@pracakosaipilarka4301 OK. Dzięki za info.
Demona nie mam ale mam bliźniaka Powermat pm-psp-2hp. Pali bardzo mało i dzielnie pracuje :) w tych pieniądzach dobra piła, której nie żal męczyć :) Pali od strzała.
Przez swoją poręczność i oszczędność paliwa dobrze sprawdza się przy okrzesywaniu.
Wiadomo, że te pilarki nie bardzo służą do cięcia takich pni. Wiadomo po co był ten test, słychać było, że pilarki mają ciężko - w sumie porównywalne wynika, ale ja wybrałbym Demona. Wg mnie łatwiejszy dostęp do części i serwisu (może się mylę). Wizualnie jednak ten Ruris - extra.
Wyniki*
Witam ,, świat pilarek i właściciela oraz , całe.o je.o asortymentu .. Widać że firma Ruris rm 300 , z te.o co widać spokojnie daje , sobie radę ... Zdrawiam serdecznie Pilarza , oraz kolorowy obraz pilarek z prawie każdej firmy . Do następne.o .....
Witaj mam pytanie jak prawidłowo wyregulować pilarke gałęziówke bo mam pod H 3obroty w lewo a pod L4 obroty w lewo czy to dobrze dla piy
Każdą pilarkę trzeba ustawiać indywidualnie. Jedne się mieszczą poniżej 2obrotów śrub a inne wymagają 2.5 lub więcej obrotu. 3 i 4 obroty to powyżej tego co zwykle ale nie jest niemożliwe. Jeśli masz podejrzenie że coś jest źle to oddaj do ustawienia bo to bardzo ważne nie tylko dla wydajności ale i trwałości urządzania.
H skręciłem na 2 obroty L na3 obroty i dobrze pracuje
@@user-zo2qo9wk5n to się ustawia do obrotomierza, lub "na słuch", ale trzeba mieć trochę doświadczenia. Oglądnij sobie kolego filmiki o regulacji gaźnika Szymona Rekowskiego, albo praca Kosą i Pilarką, jest fajnie wytłumaczone. Nie da się określić, przy ilu obrotach śrub L i H będzie ok. Ja przy chińskich zaczynam zazwyczaj od wykręcenia jednej i drugiej śruby o 1 obrót, ale to też nie jest żelazna zasada.
NAC powinien wprowadzić taką jak ruis i jakieś oparte o dolmara
Ja pragnę zauważyć, że te pilarki nie są do tego typu drewna..bardziej coś przyciąć niż rżnąć.
Pozdrawiam serdecznie
Mówiłem o tym na filmie
Może podsunę nie mój pomysł na takie porównywanie. Nie mogę tego odnaleźć, ale swojego czasu oglądałem takie "czelendże" na jakimś amerykańskim kanale. Facet zrobił konstrukcję, która montował w tej dziurze w prowadnicy przed obrotową gwiazdką. podwieszał pod nią ciężarek o wadze jednego funta i w ten sposób asekurując jedną ręką rączkę przednią i trzymając tylną porównywał skuteczność cięcia trzymając pilarki w poziomie. Podobało mi się, że wyeliminował swój wpływ na czas ciecia i obie pilarki pracowały w możliwie najbardziej zbliżonych warunkach.
"Project Farm", sposób nie jest tak idealny jak by się to mogło wydawać.
Nie oddaje prawdziwych warunków pracy do których należy też docisk odpowiedni do mocy pilarki.
@@pracakosaipilarka4301 Masz rację, ale będę polemizował i śpieszę już wyjaśnić dlaczego. We wszelkich doświadczeniach trzeba oprzeć się o warunki konieczne i wystarczające. Proszę wybaczyć, zboczenie zawodowe, ale nikt nie podważa tego schematu od czasu jego stworzenia przez matematyków. Jeżeli tniesz sam pilarką, to Twoje działanie (n.p. siła nacisku) jest zmienną, a nie stałą. Moc jest stałą. Typ łańcucha zmienną. W doświadczeniach trzeba mieć jak najwięcej stałych i jak najmniej zmiennych, żeby wyniki dały się w jakiś sposób ogarnąć. Im więcej zmiennych, tym wynik jest niejednoznaczny szczególnie, gdy zmienne są niemierzalne lub przypadkowe (randomowe). Na przykład wspomniana siła nacisku na materiał przecinany. Taką niemierzalną zmienna jest również prędkość piły przy rozpoczęciu cięcia. Zauważyłem, że czasami (rzadko, ale jednak) nie dasz się pilarce rozpędzić do maksymalnych obrotów i zaczynasz cięcie. To się wydaje banalne, ale ma znaczenie. Zresztą im mocniej naciśniesz tym łatwiej jest zdławić pracę maszyny, a to powoduje, że doświadczenie jest obarczone większym błędem. Z drugiej strony zbyt mały nacisk powoduje wydłużenie czasu cięcia. Właśnie dlatego sposób tamtego faceta eliminuje jeden z czynników zmiennych tworząc wspólne środowisko takiego samego nacisku.
Patrząc na proces cięcia mamy mnóstwo zmiennych. Warto wyeliminować choćby jeden z nich. Facet jeden wyeliminował.
To tylko polemika, a nie krytyka. Twoje doświadczenia również nie oddają warunków pracy, bo wpierw trzeba byłoby je zdefiniować, a takiej definicji nie ma. Niemniej fajnie jest podyskutować. 🙂
Żeby nie było. Nie jestem mądrzejszy od Ciebie. Po prostu te warunki pracy dla pilarek są trudno lub prawie w ogóle niedefiniowalne.
To i ja zapolemizuję dla dobra dyskusji.
Po pierwsze aby otrzymać reprezentatywny wynik warto żeby doświadczenie było jak najwierniejszym odbiciem rzeczywistej pracy, a raczej nikt nie tnie z ciężarkiem.
Po drugie zmienną siłę mojego docisku można równie dobrze uznać za czynnik stąły biorąc pod uwagę że zawsze staram się dociskać tak aby pilarka cięła najwydajniej. Pilarkę mocniejszą można dociskać bardziej i nie robienie tego nie odda jej pełnych możliwości.
@@pracakosaipilarka4301 Ok. Jeżeli podchodzisz do tego w ten sposób, to rozumiem i wszystko wyjaśniło się. Ja byłem bliżej laboratorium, Ty bliżej życia. Ok. Każdy z nas ma tu swoją rację.
Jaką mieszankę stosujesz, bo można pogubić się. Na stronie producenta jest 1 do 50, a w instrukcji znalezionej w necie tego samego producenta 1 do 40. Na Allegro 1 do 50, a w tym sklepie w Polsce znowu 1 do 40. Pytam się, bo 280 cały czas chodzi mi po głowie. Nie musiałbym robić dwóch mieszanek, a na Cedrusa mam potencjalnego kupca (1 do 40). 1 do 50 zgrałoby mi się ze Stihlami.
Ja robię 1:40 dla bezpieczeństwa, na dobrym oleju może 1:50 też dało by radę. Obecnie się waham czy nie przejść na 1:40 wszędzie, również w "markowych
Mugł byś przetestowac stihla ms. 251
Mam ms251 bardzo fajna pilarka w miarę lekka i dość mocna można na drabinie obcinać gałęzie a mocy ma tyle że można robić grubsza robotę
Co tu testować do domu w miarę dobra pilarka , oczywiście z klocami 1m średnicy będzie problem 😀, miałem 250 4 lata w lesie wytrzymała , karter się przetopił średnio opłacalny remoncik , zresztą wtedy potrzebowałem znacznie mocniejszej maszyny [ kupiłem stihla 361] 250 sprzedałem na części .Należy tylko pamiętać że maszyny na plastikowych karterach potrzebują przerw do ostygnięcia.
@@monikachoma2412 Dlatego pilarki tego typu służą do domowego użytku, gdzie jest czas aby maszyna wystygła. Do lasu wydaje mi się, że 261 jest idelanym wyborem. Idealny stosunek mocy do masy w tej pilarce.
Oczywiście lecz to były inne czasy, wtedy w lesie chociaż to już końcówka ich była pracowały 026 , akurat taką pilarkę miałem to były moje pierwsze lata w lesie stać mnie było na 250 więc nią pracowałem. Powiem więcej do młodników i okrzesywania drobniejszych drzew używałem 018 to była masakra. @@motonita2816
👍👍👍✊✊✊🇵🇱🇵🇱🇵🇱
Ruris wygląda dobrze , ale demon póki co bardziej sprawdzony
A paliwo alkaidowe tzw ekologiczne można lac do kos
Zdobądź pan do testów pilarkę taką jak czasami handlują Cyganie po wsiach na terenie Polski, czy Rosji. Może dość, że cyganichy obrobili magazyny w Rumunii i teraz sprzedają pilarki Ruris po wsiach za ułamek wartości;)).
Za cenę Rurisa RM 300, to można mieć 2 Demonki Cs2500:))
Ruris amortyzator na przednim uchwycie tak zamocowany to nieporozumienie.
Mam pytanie co tyle panu tych chińskich pił?
Nie potrzebne, mam bo lubię
Jakiego paliwa pan używa
Na razie mam jeszcze 95 zeszłoroczne ale teraz prawdopodobnie będzie 98, mam dużo chińskich urządzeń, nie wiem czy materiałowo zniósłby Etanol 10%
Łańcuch...3/8lp jest do takiego osprzętu za duży.. 1/4p i z podziwu nie wyjdziesz jak będą ciąć.
Taaa... Tylko znajdź sobie osprzęt pod 1/4 w takich cenach jak 3/8 picco
"Demon" to takie brzydkie kaczątko 😜