'ROBICIE MAŁY ŚLUB DLA PIENIĘDZY' , 'WSTYD NIE ZAPROSIĆ CAŁEJ RODZINY'
Vložit
- čas přidán 7. 04. 2022
- Nie zapomnij polubic filmu 💖
Zasubskrybuj oraz wlacz powiadomienia 🔔 : / kobusjulia
• instagram - kobusjulia •
• tiktok - kobusjulia •
• contact: juliakobus94@gmail.com
Nie jestem w stanie zrozumieć ludzi którzy negatywnie komentują ślub innych. Jest to bardzo personalna sprawa i najważniejsze jest szczęście pary młodej. Powodzonka w ostatnich przygotowaniach ❤️❤️❤️
Dokladnie.
Najważniejsze jest to aby spędzić "swój" dzień w taki sposób jaki się chce... :)
Fajnie, że Twoi rodzice Cie wspierają. Takie wsparcie jest najważniejsze ❤️
Ja w tym roku jadę do Rzymu wziąć ślub tylko my we dwoje i jestem przeszczęsliwa, że po mimo zachcianek teściów i jakiejś odgórnej zasady, że wesele musi być duże, z disco polo, oczepinami, alkoholem i ciotkami których nie lubie albo nie znam postawiłam na nasz komfort i nasze piękne wspomnienia
Cudnie!!! Zazdroszczę!!! :)
Ważne, aby wesele i ślub były takie jakie WY chcecie i będziecie szczęśliwi. Po co robić wszystko na pokaz i się męczyć? Zaprosicie osoby, z którymi nie utrzymujecie kontaktu i tak szczerze mówiąc, o czym z takimi ludźmi rozmawiać? Nagle sztucznie udawać, jaką to jesteście zżytą rodziną? Rodzina rodziną, ale nie popadajmy w paranoję... Zastaw się, a postaw się, takie typowe polskie myślenie.
My zaczęliśmy planować ślub na początku pandemii, kiedy była jedna wielka niewiadoma… pierwotnie zarezerwowaliśmy sale na maj 2022, ale na rok przed terminem doszliśmy do wniosku, ze nie chcemy przez rok do ślubu żyć w stresie czy będziemy mogli to zorganizować w założonej formie. To skłoniło nas do zastanowienia się czego tak naprawdę chcemy i skończyło się na ślubie cywilnym z przyjęciem na 32 osoby i było cudownie - spędzaliśmy te kilka godzin będąc bardzo obecni z gośćmi, z każdym rozmawialiśmy, nie musieliśmy myśleć, ze zaraz tort, a potem oczepiny 🙈 Nie mam poczucia, ze coś mnie ominęło, a wręcz jestem dumna z postawienia na swoim. Życzę Wam, żeby wszystko poszło po Waszej myśli ❤️
Na moim „weselu” byli tylko rodzice i rodzeństwo moi i męża 😂 po prostu obiad po Mszy. Wieczorem przyjęcie dla znajomych. Najlepsza decyzja ever, nie zamieniłabym na żadne inne wesele. Oj były komentarze, ale co mnie to obchodzi? Ich problem, nie mój 😅
Julka! Tak zarażasz pozytywną energią! Uwielbiam Cię oglądać, i tak się cieszę z Twojego ślubu. Ten vibe ahhh, to będzie coś pięknego
Nasze wesele było prawie 8 lat temu na (o zgrozo! 🤦🏻♀️) około 180 osób. Duża rodzina od teściów i moich rodziców. Część ludzi widziałam drugi /trzeci raz w życiu. Niedawno rozmawialiśmy z mężem, że teraz zrobilibyśmy zupełnie inaczej. Najbliżsi naszemu sercu i tyle. Także super, że robicie tak jak sobie wymarzyliście 🥰
U nas było podobnie, ale z osiemnastką. Tata chciał ogromne przyjęcie, ja chciałam mniejsze. Mówię spoko, jeśli chcesz - dobrze, ale przemyśl, czy to przypadkiem ja nie powinnam czuć się dobrze
I tata już chyba miał 18 😂
Bardzo fajne podejście❤️ dobrze, że o tym tak mówisz, myślę, że może to komuś pomóc w podjęciu decyzji 💕
Miałam wesele na 28 osób+ my I roczna córeczka. I to było najlepsze, co mogliśmy zrobić. Sporo osób mówiło: za granicą mieszkacie i nie stać was na porządne wesele? 🤦♂️ Nigdy nie rozumiałam co ma jedno do drugiego, ale nie poddaliśmy się. Zrobiliśmy tak, jak chcieliśmy. ❤
Brawo! Ja też za granicą i po swojemu w bardzo wąskim gronie 14 lat temu
Co to w ogóle znaczy "porządne wesele" ?!;D przecież to zupełnie nie od tego ile ludzi powinno zależeć:D
Ja miałam.na 150 osób.
Hej! Gratuluję tego że doslziscie do swojego myślenia ❤️ i gratuluję rodziny cudownie mieć wsparcie ❤️
Gdybym brała teraz ślub też miałabym dokaldnie kameralny mały, cudowny po mojemu. Bez wielkiej sukienki tony makijażu i jednej butelki lakieru na włosach. Aby wszytsko było idealnie. Tak jak sobie marzyły osoby bliskie mi.... Według mojego myślenia i postępu cywilizacji zrobicie najlepiej jak tylko możecie dla Was ❤️
Julka to nasze wesele i wasza decyzja ,po twoim uśmiechu widać że dla Was to była najlepsza decyzja ever .
już nie mogę się doczekać filmiku z wesela :)
To będzie przepiękny ślub, widać szczęście w Twoich oczach♥️ zgadzam się z Tobą, trzeba swoje marzenia spełniać a nie innych♥️
Mimo, że sama marzę o wielkim ślubie to Twoja wizja wesela bardzo mi się podoba, brzmi naprawdę uroczo. Trzymam kciuki, żeby wszystko się udało, pogoda dopisała i żeby faktycznie ten ślub był jednym z najpiękniejszych dni w Waszym życiu! Buziaki Julka 😘
Mega mądre podejście do tematu ❤ czas żeby ludzie przestali wtryniać zawsze i wszędzie nosa w nie swoje sprawy 🖕🏻 żyjmy po swojemu i szanujmy wybory innych
Miałam wesele na 20osób juz z nami i to była najlepsza decyzja ever😁
ja tez :-) mam takie same odczucia, udany dzien a zaraz 3 rocznica :-) nadal szczesliwi jestesmy a to najwazniejsze dla mnie.
My również
U nas za chwilę 7lat i szczęśliwych..no i najważniejsze ze ta chwila była nasza i tylko naszych najbliższych bez sztuczności...no i najwazniejsze dla każdego z gosci był czas na rozmowy no i bawilismy się świetnie
U mnie w domu mieszka 12 osób mam 7 rodzeństwa
Ja nie mam ślubu ze swoim partnerem a jesteśmy juz razem 12 lat i nie żałuje. Ale ile ja się musiałam nasłuchać że jak tak można, przecież musimy.. Nic nie musimy. I cieszy mnie to że coraz więcej ludzi mówi o tym że nikt nie ma prawa nam mówić jak mamy żyć. Trzymam kciuki aby wasz ślub i wesele wyglądało tak jak wam się wymarzyło ;)
Jeszcze nie zaczęłam oglądać, a po tytule mam takie - kto ci nagadał takie głupoty? Naprawdę mi przykro, ze ludzie nie chcą się cieszyć twoim szczęściem, a ode mnie życzę Ci dużo
Szczecina i Miłości!!!
Bardzo mądra decyzja. Ja miała ślub 11 lat temu i robiliśmy na 110 A w dniu ślubu było 92. Niestety między czasie zmarł mój bliski wujek. Ale za to mieliśmy dużo naszych bliskich znajomych. Gdzie mojej babci się nie podobało. Tak naprawdę nikomu się nie dogodzi, żeby wszystkim pasowało. Szczerze mówiąc teraz bym zrobiła podobnie jak wy z narzeczonym najbliżsi. Pozdrawiam was cieplutko ❤
Bardzo mądre podejście masz co do ślubu-lepiej zrobić ogródek który będziecie mieli na lata niż wydać na sale i tyle z tego mieć.
Bardzo Wam kibicuje i sama rozważam mniejsze wesele niż wesele dla całej rodziny.
Ludziom zawsze coś nie pasuje wiec nie ma co się przejmować.
Super ze z nami się wszystkim dzielisz,bo sama się w to wkręciłam i wyczekuje każdego vloga.
Pozdrawiam 😘😘😘
Masz w 100% racje. Każdy robi tak jak uważa jak jemu pasuje i jak jemu jest dobrze. Ja np mialam duze wesele, na 120 osób z całą rodziną (nawet z osobami którymi od lat nie rozmawiałam) ale nie żałuję, dzięki temu relacje sie odnowiły, bawiłam sie świetnie. Ale nie neguje tych którzy mają odmienne zdanie czy robią inaczej śluby. Ślub w najbliższym gronie Równiez ma swoje zalety, chociaż właściwie więcej ma zalet. Myślę ze tez bym sie cieszyła mega z takiego ślubu jaki Ty będziesz miała. No i gratulacje przede wszystkim.
I masz z tymi osobami lepszy kontakt niz przed slubem? Spotykacie sie?
@@alicjagodlewska1059 kontakt jest. To najważniejsze. Nie spotykamy sie bo mieszkamy daleko od siebie.
@@askaaska4654 Dziekuje za odpowiedz :-)
Cudowny film Julka❤ Bardzo mi sie podoba wasze podejście 😇
Kochani🍀 duużo radości w tym wyjątkowym dniu i w tym niezwykłym , wyjątkowym czasie dla Was🌹🌹 waszych dzieci🌼🌼i waszych gości 🌷🌷🌷i Nie mogę doczekać się filmu😃
Kurczę ale nawet jakby ktoś miał ograniczony budżet na wesele to czy to taki wstyd? Jak ktoś jest taki mądry i chce się bawić w pałacu to niech zrobi przelew. Już lepiej zrobić budżetowo niż się zapożyczać i spłacać jedną noc przez kilka lat.
Julia masz całkowitą rację , to Wasz ślub i macie prawo przeżyć to piękne wydarzenie jak chcecie, po swojemu.❤️🌸
Najważniejsze jest wasze szczęście ! mega fajny pomysł z takim weselem :) Mam swoją historie niestety jeszcze nie ślubną ale z 18 urodziny :) 18 to mini wesele mam wraznie w Polsce. Ja z moimi rodzicami od tego odeszłam.Tata postawił piękny drewniany domek i zabawa była u nas w ogrodzie ! miałam ok. 10osob nie było alkoholu sali na 100 gości tylko miło i kameralnie i było mega ! Teraz mija 5lat od imprezy i to była najlepsza decyzja ! domek jest do dziś i co roku robię w nim urodziny i nie tylko :) na początku rodzina miała problem no jak to nie zaprosze ich na swoje 18 naste urodziny ?? nie bedzie imprezy ? alkoholu ? no jak tak można ? a no można! ;)
Jak to się stało, że już jest 2022... Przecież ja pamiętam jak ledwo zaszlas w ciążę i się przeprowadzaliscie... Kiedy o.O
Hej Julka!
Wróciłam do obserwowania ciebie na yt i na inst. I widzę jak się rozwijasz, super ze jesteście szczęśliwi . I najważniejsza jest pozytywny vibe od pary młodej , wtedy najbliżsi i ci życzliwi będą się cieszyć razem z tobą. I super ze przekraczacie te „normy” w społeczeństwie a nie robić coś bo tak wypada. Zajebiscie , powodzenia i szczęścia! ❤️🌸
Nie przejmuj się pierdołami...to będzie jeden z najpiękniejszych dni w twoim życiu! Życzę Ci tego!! ❤ Ja miałam wesele na około 70 osób, dziś zrobiłabym wszystko inaczej ale mimo wszystko to świetnie się bawiłam na swoim weselu. W lipcu obchodzimy 10 rocznicę ślubu 😊❤
Julcia bardzo się cieszę z Twojego szczęścia. Też marzę o takim weselu w gronie najbliższych i myślę że to jest do zrobienia.
Pozdrawiam całą rodzinkę :)
Cudowne podejście! :)
Bardzo współczuje osobom, które mają konflikty z rodziną przez to że chcą aby ICH dzień był zrobiony tak jak ONI chcą..
Dziękuję za ten film❤️ My robimy duże wesele bo tak chcemy, ale mamy w dupie wszystkie tradycje i inne rzeczy, które wypada. Czasami jest ciężko, bo nie cała rodzina rozumie nasze decyzje dlatego przyda się motywacja do robienia po swojemu.
Cudowne jest to że robicie to co czujecie będzie pięknie Jula ❤❤
Wszystko powiedziane w punkt ja chrzciny dziecka zrobiłam na 14 osób i nie obchodziło mnie to że pół rodziny się obraziło bo to była nasza decyzja. W 100 %popieram wasza decyzję
Julka, a czy jest szansa na film z ślubu w ramach inspiracji? 🙂Jestem mega ciekawa efektu końcowego, bo Twoje inspiracje na insta bardzo do mnie przemawiają 😍 Ściskam ❤️
Bardzo mądre podejście 👌 😉 szczęścia Wam życzę na dalsze lata ❤️😉
twój film bardzo mi pomógł w podjęciu decyzji odnośnie organizacji mojej imprezy 18. zrezygnowałam z hucznej imprezy, na 60 osób, które byłyby tam bo "wypada", przemieniło się w to obiad i kawę dla najbliższych, z którymi faktycznie mam dobrą relację i chcę z nimi celebrować moje wejście w dorosłość. dziękuję za podpowiedzi, były naprawdę pomocne!!!❤️
Rozumiem Cię... Byłam w tej samej sytuacji. Rodzina ogromna, a ja zaprosiłam 18 totalnie najbliższych osób. I też ta dalsza rodzina gadała gadała gadała. 😒 Ale ja się totalnie tym nie przejmowalam. Nigdy nie chciałam wielkiej imprezy, zabaw weselnych itp. Więc twardo postawił na swoim i TO BYŁ NAJLEPSZY WYBÓR ❤️ Nie żałuję absolutnie. A ludzie pogadali i przestali. Dodatkowo utwierdziłam się w przekonaniu kto byl ok, a kto tylko kopie pod ni dołki. Także absolutnie rób jak uważasz to w końcu Wasz dzień 😍😀❤️
Bardzo dobrze mówisz. To ty masz sie dobrze czuć. Ja miałam wesele na 80 osób, ale tak naprawde nie mielismy czasu zeby bawic sie ze wszystkimi . Gdybym miala robic jesCze raz wesele ,wolałabym świętować ja z najblizszymi😀
To WASZ ślub I WASZE wesele !!
Nie żadnej ciotki, teściowej, stryja, kuzynek no sory nie.
Jeden będzie brał szybki ślub w Vegas i będą na nim 4 osoby….
Inna będzie chciała ślubu na 100 osób, kolejna na 300 osób 3 dniowy.
Ktoś inny na plaży, ktoś inny w urzędzie…
Niech każdy robi taki jaki chce i jaki mu się marzy oraz na jaki go stać!
W czerwcu tego roku mam swój ślub na 20 osób w łącznie z nami😄 i mamy totalnie gdzieś kto co myśli. Nie robimy nawet typowego „wesela”, idziemy do knajpy na pizze, mamy ciasto i będzie super. Życzę każdej parze młodej by kierowała się sercem a nie opinią innych. Pamiętajcie to Wasz dzień a nie waszych gości!😊
No i dokładnie lista gości wygląda tak, jak powinna. Bez jakichś kuzynek ciotecznej siostry drugiego męża babci Lusi, bo ona zaprosiła w 1976 kuzynkę naszej babci. Jak mi się to podoba😀 Ale ciężko jest wytłumaczyć niektórym, ze można nie chcieć takiego wesela z tabunem prawie nieznajomych. Dokładnie podobny do Ciebie skład gości miałam na moim weselu.Osoby bliskie, z którymi utrzymujemy kontakt i w towarzystwie których czujemy się świetnie. I powiem tak-wesele było super, choć nie na 80 osób tylko znacznie mniej. Jednak to byli goście, których chcieliśmy zaprosić - nie ci których wypadało zaprosić. Super decyzja .
Jestem 8 lat po ślubie i teraz zrobiłbym praktycznie wszystko inaczej ale mam wielkie nadzieje zrobić wszystko po swojemu na 10 rocznicę ślubu ❤❤
Ja też miałam małe przyjęcie. Zorganizowałam wszystko ja i mój mąż. Za wszystko zapłaciłam sobie sama .Grono najbliższych osób. Wszyscy się znali i świetnie bawili.
I bardzo dobrze że robicie tak, jak czujecie. My nie mieliśmy wiesela, nie chcieliśmy i uważamy, że to była dobra decyzja 😚 Chociaż rodzina też tego nie rozumiała. Ale nic mnie to nie interesowało.
Mialam slub cywilny , ktory zaplanowalismy spontanicznie ( Po poltora miesiaca bycia razem maz mi sie oswiadczyl) 5 miesiecy puzniej wzielismy slub ... Zaprosilismy rodzicow rodzenstwo i najblizszych znajomych. W urzedzie bylo nas 25 osob , Po tym pojechalismy wspolnie na sniadanie . Wieczorem byla mala impreza tylko dla najblizszych 15 osob ( w niemczech nikogo to nie dziwi a wlasnie tutaj zyje )😂 I byla to najlepsza decyzja w zyciu. Swiety spokoj, malo stresu i wspominamy to wspaniale. I nie chodzilo o finane czy inne zeczy, poniewaz obaj mamy dobra prace wlasnie mieszkania na tamten moment, itd. Zrobilismy to dla siebie tak jak sie nam podobalo. Ps. Tydzien przed slubem rozdzwonily sie moje ciotki z ktorymi nie mam kontaktu od lat i uznaly za bezczelnosc ze nie zostaly zaproszone. 😂Niestety wszytskim nie dogodzisz
Super podejście, ślub jest dla Was Wy musicie być zadowoleni i szczęśliwi 👍
Jestem zaskoczona, że ludzie piszą do Ciebie takie rzeczy nawet w związku ze ślubem. Btw dlaczego zrobiło mi się smutno, że nie masz kawy😂 ps. Dzięki za filmy, naturalność i niewałkowanie "modnych" tematów 😊 kisses 💙
Ale super brzmi Wasz plan na ślub!!
Myśmy mieli przyjęcie 12 osób 🙂 Bez tańców, bo był post. Posiedzieliśmy przy pysznym jedzeniu i procentach. I jest zdecydowana zaleta takiego przyjęcia: pogadasz z każdym! Czego nie da się zrobić na dużym weselu ;)
Miłego dnia 😘🤗
Zgadzam się z tobą Julka w 100% my zrobiliśmy obiad po ślubie tylko dla rodziny na którym głównie robiliśmy zdjęcia bo była jesień i szybko robiło się ciemno. A potem mieliśmy wspaniałą domówkę z planszówkami w gronie znajomych i nic bym nie zmieniła. :)
Mam 18 w tym roku i dałaś mi wiele do myślenia, dziękuje
Również mam takie samo podejście. To nam ma pasować a nie innym. My lecimy daleko za granicę i bierzemy ślub we dwójkę ❤
Też zrobiliśmy ślub po swojemu. Z nami było 43osób, same osoby, z którymi utrzymujemy kontakt. Ślub był cywilny w ogrodzie restauracji. Większość dekoracji robiliśmy sami, mój bukiet układała dla mnie mama i był najpiękniejszy na świecie. Mama wspierała nas w 100%, siostrom też się pomysł bardzo podobał. Tata nie mógł przez dłuższy czas zaakceptować, że to nie będzie ślub kościelny, dochodziły też do nas różne głosy z otoczenia, że np. mój mąż może nie jest ochrzoczony albo jest rozwodnikiem itd. Ale potem i tata i nawet babcia stwierdzili, że to był najlepszy ślub i jedno z najlepszych wesel na jakich byli. Wszyscy do tej pory są zachwyceni. A my mieliśmy wszystko co chcieliśmy dj zamiast kapeli, panią grającą na skrzypcach, ślub w ogrodzie, ja białą ślubną suknię i piękny wianek, same bliskie osoby wokół.
Też miałam slub na podobna liczbę gości 😊😃 i było świetnie
Ja miałam ślub we Francji bez wesela na 15 osób(13 gości+my). Po uroczystości poszliśmy "świętować" do restaueacji(stół+ menu było wcześniej od A do Z ustalone). Bo to był nasz dzień, to my byliśmy gospodarzami imprezy, nikt nam się nie wpieprzał z listami gości. Było wszystko tak, jak my chcieliśmy.
Ludzie naprawdę nie mają własnego życia, że tak komentują....ja co prawda miałam w miarę tradycyjne, (choć jak na warunki polskie to kameralne wesele), za to na 15 rocznicę ślubu w zeszłym roku zrobiłam imprezę - niespodziankę dla męża w lokalu, były zaproszone tylko te osoby, z którymi mamy dziś super kontakt (z pierwotnego wesela to jakieś 25 % :)) i to była najlepsza impreza ever! powodzenia !
To jest przerazajace, ze ludzie nie maja wlasnego zycia :/ po czesci my tez skoro oglasamy vlogi
@@deen688 akurat vlog Julki jest jednym z nielicznych, które z sentymentu oglądam, ale jak zapowiadała przerwe od nagrywania, to nie rwalam sobie z tego tytułu włosów z głowy, bo mam co robić😊
Julka zgadzam się w 100%
W zeszłym roku brałam ślub i uznaliśmy z mężem że robimy tak jak chcemy my, bo to nasz ślub i nasze wesele i my chcieliśmy się na nim dobrze bawić z gośćmi. Było super, byli sami najbliżsi, zero spiny, może lekki stresik w momencie podejścia do przysięgi 😁 wspominam to jako naprawdę najpiękniejszy dzień w życiu 😁 życzę Wam powodzenia w organizowaniu, na pewno będzie cudownie 😊
To jest WASZ dzień i nikt nie powinien tego komentować. Jaki jest sens robić wielkie wesele, chodzić od jednego do drugiego gościa po sali "bo wypada zamienić chociaż słowo", i nagle wieczór przelatuje. Macie mega pomysł(sama kiedyś o takim ślubie marzyłam , ale pandemia zmieniła plany). Będziecie mieli tylko tych przy sobie których kochacie. I jeszcze ten ogród-FENOMENALNY POMYSŁ=poranna kawka na tarasie ze wspomnieniami :) Ja w zeszłym roku brałam ślub w pandemii, mama była na kwarantannie i oboje podjęliśmy decyzje, że skoro jednej mamy nie będzie to drugiej też nie. Mieliśmy ślub tylko ze świadkami a i tak nie żałujemy. Kupiliśmy mamą i babcią bukiety kwiatów szampana i powiedzieliśmy im już po:) Nikt nie miał do nas żalu, wręcz przeciwnie wszyscy się cieszyli:) Trzymam za was kciuki, aby wszystko udało się po waszej myśli:)
Moim zdaniem każdy powinien patrzeć się na siebie ! Mi też odpowiada małe wesele z osobami z którymi rozmawiam przy których czuje się dobrze 😘
Gratulacje ❤❤❤❤
Miałam ślub na 16 osób i to był najpiękniejszy dzień. SAMI Swoi, czułam się 100% swobodnie na luzie .nie zmieniłabym tego na 100 osób neverrrr
Ale skąd to przekonanie, ze duże wesela z pewnością pełne są osób, z którymi para młoda nie ma kontaktu. Może po prostu niektórzy mają szersze grono znajomych i bliższe relacje także z dalszą rodziną. Według mnie i jeden i drugi rodzaj wesela jest fajny🥳💚
Taki rodzaj wesela jest najfajniejszy, jaki odpowiada młodym.
Ja wzięłam ślub w lipcu 2021 r. po 7 latach bycia razem. Nigdy nie widziałam się w roli panny młodej na ogromnym weselu. Postawiliśmy na swoim, zaprosiliśmy 15 najbliższych osób, wzięliśmy ślub cywilny a nie kościelny. Mąż również nie ma dobrego kontaktu ze swoją rodziną więc z jego strony było najbliżsi przyjaciele. Oczywiście moja mama kiedy dowiedziała się, że ślub będzie cywilny obraziła się na nas, ale finalnie jej przeszło. Ślub zorganizowaliśmy w 3 miesiące, na własnych zasadach, dokładnie tak jak chcieliśmy i na tą chwilę niczego z tego nie żałujemy 😊
Ja miałam na ślubie 30 osób i było zaje…. A było to już 15 lat temu :) trzymam kciuki za Wasze wesele
U nas było 15 osób. Obiad, tort i tyle. Jesteśmy 10 lat po ślubie.
To Wasz wybór.
Wszystkiego dobrego ❤
Jak ja Cię rozumiem. Miałam mieś ślub 8 maja 2021r, ale niestety covid pokrzyżował plany. Ostatecznie wzięliśmy ślub 02,10,2021r. Mieliśmy 56 osób z Nami, rodzicami, obsługą itd i uważam, że to była najlepsza decyzja w życiu. Mieliśmy czas żeby spędzić go z każdym z gości, mieliśmy najbliższe osoby, które są przy Nas non stop, a nie ciotki, które widziałam 2 razy w życiu. Rodzice też mieli z tym problem, ale po prostu się tym nie przejmowałam, to Nasz dzień i to my mamy się z niego cieszyć. Także w pełni rozumiem i popieram. ;)
Julka masz absolutnie rację w tym co mówisz i robisz ja już jestem starszą osobą przyznaję że jesteś bardzo mądrą kobietą 🤗
A ile osób bierze kredyty na wesela 😂 I później ich nie stać na spłacanie….to jest brak mózgu 😂 Zamiast zrobić skromne przyjęcie, to trzeba ‚się pokazac’ 🤦♀️
Ja z mężem mialam slub na 40 najblizszych osób i było cudownie Najważniejsze,bysmy to my dobrze się czuli ,a że ktos się obrazi,że go nie zaprosiłaś...trudno.U nas też jakas kuzynka się obrazila,że jej nie zaprosiliśmy,ale sory nawet w swieta się nie widywalismy,na codzień zero kontaktu...nie rozumiem takiego myślenia,obrażania się.
Zawsze jest tak, że inni uwielbiają krytykować coś co ktoś zrobił, zaplanował. Nie ma co się takimi ludźmi przejmować. Ja miałam wesele takie, że zaprosiłam jedynie rodzeństwo rodziców, tak jak i mój mąż, kuzynów tych z pierwszej linii i tyle. Wszelkie kuzynostwo rodziców, dalsi kuzyni zaproszeni nie byli. Pamiętajcie, że to jest Wasz ślub, nie innych.
Zawsze ktos sie znajdzie kto bedzie komentował bez sensu nasze życiowe wybory🥲 Ja jestem twojego zdania i nikt nie moze nam zarzucać kogo zaprosic na WŁASNE wesele, a kogo nie, no bez przesady, to juz nie te czasy i ludzie powinni do tego przywyknąć
My zrobiliśmy z Mężem kameralny ślub cywilny, było około 20 osób. Wyszło tak że ja nie zaprosiłam nawet chrzestnej i chrzestnego bo nie mam z nimi kontaktu, a zapraszać żeby iść na ilość i nie mieć o czym z nimi rozmawiać to bez sensu. Lepiej znajomych zaprosić których sie widzi częściej- takie mam zdanie. Maz ma 12 rodzeństwa i z tej 12 zaprosił tylko 1 brata! Co oczywiście było dla niektórych z rodzeństwa straszna "tragedia". Także ja jestem zdania że lepiej zaprosić mniej a mieć z nimi o czym rozmawiać niż iść na ilość. 🙂
PS. Rodzice męża też nie przyszli na ślub o tym fakcie łaskawie nas poinformowali dzień przed jak Mąż zadzwonił żeby im powiedzieć że będą mogli wejść do urzędu bo obostrzenia się akurat zmieniły. Wcześniej potwierdzili że przyjdą.
Julka, dziękuję Ci za ten film. Też stajemy teraz przed podobnymi wyborami. Na początku mieliśmy w planach wesele, ale koszty w obecnych czasach są przerażające. Przy standardowych pensjach i kosztach wynajmu mieszkania jest nierealne żeby odłożyć tak dużą kwotę w ciągu dajmy na to roku (a no sory nie będę brać kredytu). Mamy 7-miesięcznego synka. Ze strony mojej rodziny było parcie na szybki ślub (bo dziecko!) wesele i bibe do rana... ale szczerze? Mam patrzeć na nich? Teraz stwierdzam, że zrobiłabym po ślubie grilla w ogrodzie dla najbliższych i tyle, albo w ogóle wzięłabym ten ślub po cichu (bo chcemy). Pewnie byliby niektórzy poobrażani, ale w nosie z nimi 🙈
Brałam ślub w herbaciarni przy kawie i cieście - gości mieliśmy 21 osób, razem z nami, młodymi 😂 nie zamieniłabym tej imprezy na żadna inną :) tez były problemy, ze nie zapraszam chrzestnych itp, ale teraz jestem bardzo zadowolona, ze były z nami tylko najbliższe nam osoby :)
Ja chora leże o filmik wleciał 👍🌞
Zdrówka życzę
@@NiezdarnaRealistka dziękuje 😉przyda się
Uważam, że Wasza decyzja jest super!
pogaduszki pogadanka Rodzinna atmosfera
ja za to z 18-nastka miałam odwrotnie, nie chciałam prezentu tylko wypasiona impreze, ale jak mysle o weselu to tez chciałabym kameralne ;)
udanego dnia Waszego
Cześć Julka muszę ci powiedzieć ze masz rację z tym waszym weselem karzdy powinien zrobić takie o jakim marzy . Oglądam cię od dawna i opowiem ci o moim weselu brałam ślub 5 lat temu tetaz z czasem zrobiła bym go inaczej nie zapraszała bym wielu nie potrzebnych mi osób z którymi mam słaby albo znikomy kontakt mój tata się bardzo obraził a wręcz wydarł jak mogę nie zaprosić jego brata dzieci których nawet nie znam i chyba nigdy nie miałam z nimi kontaktu no morze jak byłam mała ale tego nie pamiętam . Po dłuższych kłótniach z tatem ich zaprosiłam na odczepkę ale odmówili , i po co zapraszać takie osoby jak nawet nie ma z nimi oczym rozmawiać .Pozdrawiam was
u mnie w rodzinie najbliższej wesela mniejsze 70-80 osób, ja tez chciałam takie, ale z drugiej str bedzie więcej osób, wiec pewnie 100 minimum wyjdzie. Dla mnie nie ma większego znaczenia, mogłoby byc małe, może byc trochę większe.. ale w życiu bym nie krytykowała kogoś za to, że mnie nie zaprosi bo chce małe wesele, a ja nie jestem z bliskiej rodziny czy cos
Julka ja na swój ślub nie zaprosiłam swojej chrzestnej, a to dlatego, że nie nie miałyśmy żadnego kontaktu i nawet jak urodził mi się synek to nie napisała wiadomości z gratulacjami. Także niczym się nie przejmuj i zaproś te osoby,które naprawdę czujesz, że są warte zaproszenia☺
Będziemy mieć ślub na 50 osób. Nie zapraszaliśmy ludzi z którymi nie mamy totalnie żadnego kontaktu, bo po co? 50 osób i dużo i mało. Oczywiście spotkałam się z takim "wyśmianiem", że tak mało.. że to taka STYPA 🤷🙆 ale mamy totalnie to gdzieś. To my się mamy dobrze z tym czuć bo to nasz ślub. Rozumiem Cię w stu procentach i mamy bardzo podobny gust 🙂 pozdrawiam 🤍
TAK SIĘ CIESZĘ WASZYM SZCZĘŚCIEM
Kup więcej opakowań kawy to nie braknie😊
Gdybym kiedykolwiek brała ślub to też tylko w małym gronie. Wesele na jakieś 170 osób jest super, ale nie dla mnie 😊 Trzymamy kciuki, żeby Was, ślub się udał
My mieliśmy ślub w górach zaprosiliśmy 20 osób z najbliższej rodziny która pojechała z nami potem mieliśmy tydzień zwiedzania i wspólnych chwil było super ❤️ tak samo z chrzcinami dziecka zrobilismy podobnie czyli tylko najbliżsi.
A ludzie niech patrzą się na siebie 😃 te ich dobre rady 😝
Nawet nie wiem jak to skomentować bo w 10000 procentach zgadzam się z Tobą! Ten dzien jest nasz a nie żeby pokazać się rodzinie i odstawiać sztuczne szopki. Trzymam kciuki za piękna pogodę bo to najważniejsze 😍 a reszta na pewno wyjdzie super !
🤗🤗🤗
🖤
Każdy robi jak uważa! ,jedni będą mieć tylko świadków, i po zaproszą na obiad, drudzy będą mieć sale itp.
U mnie sąsiadka miała ala wystawne wesele, gołębie, karecą do kościoła itp, a po roku się rozstali. Inna znajomi znów kredyt brali. I po co to.?
👏👏👏👏
Ależ ja Cię rozumiem. W przyszłym roku biorę ślub, a odką jestem z moim partnerem miałam tylko jedną wersję wesela w głowie, tradycyjnego, ale w naprawdę skromnym gronie. Mam sporą rodzinę, w której zawsze wesela były duże. Kiedy dzieliliśmy się tą informacją z rodzicami, moja mama powiedziała "to po co ja mam tam przyjść, jak nie będzie mojego rodzeństwa? nie będę miała z kim się bawić", na szczęście jestem osobą, która nie bierze aż tak do siebie takich tekstów, powiedziałam tylko, że myślałam, że przychodzi tam dla nas. Razem z narzeczonym podjęliśmy decyzje, że albo robimy to w 100% po naszemu, albo wcale. Teraz już wszyscy przywykli do tego jak to będzie wyglądało. Dodam tylko, że ja z moimi ciotkami w większości mam naprawdę dobry kontakt, ale nasze wesele jest naszą decyzją i tak jak mówiłaś MY MAMY SIĘ DOBRZE CZUĆ. Sorki, też się musiałam wygadać😅
❤️
Polska mentalność chyba polega na afiszowaniu się każda uroczystością. Mam znajomych którzy chrzest syna robili na 3/40 osób. Pierwsze urodziny na 30 osób. I przez to każda kolejna osoba czuje presję urządzenia dużej imprezy
Mojej koleżanki brat chrzściny robi na 140 osób 🤦♀️
Zgadzam się. Jeśli ktoś robi inaczej tzn. "po swojemu" i w miarę swoich możliwość - to już jest problem. Pojawia się milion komentarzy i rad o które nikt nie prosił. Zamiast życzyć komuś szczęścia to zaczyna się plotkowanie. Jest to bardzo przykre. Nie od wielkości imprezy zależy kogoś szczęście. Chore to😱 nie powinniśmy się tłumaczyć z podjętych przez nas decyzji🥺🥺bo przecież dla kogoś małe przyjęcie to będzie spełnienie marzeń, z kolei drugiej osobie szczęście da impreza dla 200 osób. 🙄
A co w tym złego że mieli na chrzcinach 40 osób. Może mają taką ochotę i duże rodziny 😆
Ja tak miałam po porodzie pierwszego dziecka. Zadecydowałam, że dziadkowie mogą przyjść do szpitala zobaczyć wnuka, ale do domu przez pierwszy miesiąc nikt nie ma wstępu. Nawet nie chodziło o ten równy miesiąc, ale o to, że ja muszę dojść do siebie, nauczyć się obsługi dziecka, karmienia, zaleczyć się w kobiecych miejscach i przede wszystkim czuc komfort psychiczny przyjmując gości.. też się nasłuchałam, że jestem samolubna i nie wypada. No, że przecież rodzina, ciotki bla bla... Tak jak mówisz Julka. Trzeba podejmować czasami decyzję zgodne przede wszystkim że sobą, a nie patrzeć na innych
Jula miałam to samo, te same komentarze... Odpuściłam ślub odpuściłam wesele i 6 lat jestem w konkubinacie polecam wszystkim 😁🤣
Ja miałam wesele na niecałe 60 osób. Naprawdę to była wystarczająca ilość osób.
U mnie teściowa była na weselu ale co ja przeszłam to tylko moje :( po pierwsze gdy pojechaliśmy powiedzieć teściowej że się zaręczyliśmy teściowa wyszła z domu , potem właśnie się obraziła że nie zapraszamy ciotki itp , potem luty jej nie pasował że się w tym miesiącu pobieramy