Well designed family apartment | HOME TOUR
Vložit
- čas přidán 4. 03. 2023
- Film powstał w ramach płatnej współpracy z pracownią projektową Deer Design, deerdesign.pl/
Subskrybuj, zostaw łapkę 👍 i odwiedź nas na www.wnetrzazewnetrza.pl/ ❤️
W tym filmie zaglądamy do pięciopokojowego mieszkania trzyosobowej rodziny. Wspólnie z projektantką opowiemy Wam o ciekawych rozwiązaniach, które mogą Was zainspirować do udoskonalenia projektów Waszych domów, bez względu na metraż.
Projekt: Maja Śmichura, Deer Design deerdesign.pl/
Deer Design realizuje projekty w Warszawie i Krakowie.
Więcej inspirujących realizacji Deer Design znajdziecie na instagramie: / deerdesign.pl
Chcesz nas poznać, zobaczyć, jak pracujemy, i przekonać się, na co byśmy zwrócili uwagę w Twoim wnętrzu? :) Cały czas przyjmujemy zgłoszenia do kolejnych nagrań! Zachęcamy do uzupełnienia formularza: forms.gle/HihU2iD9mK4XWvzc6
kontakt@wnetrzazewnetrza.pl
Ten film przygotowali:
Magda: / magdamotrenko 👩🏻 🎞
Maja: / deerdesign.pl 👩🏽
Maciek: / nieuk 🎥
Ola: / olabarszcz_va ✏️
#hometour #wnetrzazewnetrza - Jak na to + styl
Moim zdaniem za dużo wszystkich tych "modnych" elementów naraz. Lamele, cegła, tapety, jodełka, frezowane fronty, sztukateria, geometryczne panele na ścianach, plecionka, płytki z motywem drewna, beton... i niestety ostatecznie mieszkanie nie ma przez to swojego charakteru.
..i szybko wyjdzie z mody
Spory wizualny misz-masz
Jakoś tak za dużo się dzieje w tym mieszkaniu, nawet nie potrafię określić jaki to styl, ani nowoczesny, ani eklektyczny. Nie przekonał mnie ten projekt, ale gusta są różne.
Mieszkanie projektowane przez pracownię architektury wnętrz, a zaskakująco nieprzemyślane i niespójne wizualnie: plecionka wiedeńska, sztuczna (!) cegła, sztukaterie, lamele, fototapety...to za dużo. Dla każdego z tych elementów można stworzyć inny moodboard. Kolizja oświetlenia z szafką w pokoju do pracy od razu rzuca się w oczy i podważa funkcjonalność rozwiązania. W sypialni podobny case, mniej rażący przy otwartych półkach. Dużo błędów estetycznych i funkcjonalnych. Wizualnie broni się kuchnia, jeśliby ograniczyć paletę barw i materiałów do tych wykorzystanych właśnie tam, to mieszkanie byłoby przyjemne i "czyste w odbiorze".
EDIT: Wywiązała się tu spora dyskusja, ile osób tyle opinii 😉 Nie ma wnętrz idealnych, gusta, pomysły, rozwiązania i wizja komfortu są różne... dobrze mieć miejsce w sieci, w którym można o tym pogadać, fajnie jak stoją za tym merytoryczne argumenty, za to lubię ten kanał 👌
"Spojnosc wizualna" to kwestia bardzo indywidualba i ma prawo sie Tobie nie podobac, jezeli podoba sie mieszkancom:)
Podpisuję się pod tym komentarzem rękoma i nogami. Za dużo to wszystkiego, niektóre rzeczy gryzą się z sobą jak rudy zagłówek łóżka czarnymi meblami z plecionką wiedeńską. Na plus łazienka damska.
@@kubuspuchatek2950spojnosc wizualna to akurat nie kwestia gustu tylko obiektywna a nawet powiedziałbym "mierzalna". Jeśli w każdym pomieszczeniu jest inny misz-masz to mieszkanie nie jest wizualnie spójne. Obecnie dobra praktyką jest stosowanie podobnych zabiegów/kolorów/tekstur.
@@MrShoshon ale dla kogoś to mogłoby być nudne. Ostatecznie biura projektowe istnieją po to, aby realizować wizje swoich klientów - właścicielom mieszkania się podoba, a to jest najważniejsze. Mi też się podoba, byłabym zadowolona, gdyby ktoś tak zaprojektował mi mieszkanie.
@@izabelalemanczyk7065 uważam, że biura projektowe są po to, żeby zderzyć "wizję klienta" z designem, funkcjonalnością, dobrymi praktykami projektowania i trendami. Jeśli miałyby tylko przenosić wizję klientów na papier to jaki jest sens korzystania z biura projektowego, możnaby poprosić grafika o wizualizacje lub zrobić to samemu.
Właściciele decydując się na pokazanie mieszkania tutaj powinni mieć świadomość, że wystawiają się na opinie. Jeśli są zadowoleni to najważniejsze. Ja natomiast oglądając taką realizację mam uwagi do biura projektowego, nie do właścicieli.
Przepiękna kuchnia! Spójna i spokojna sypialnia i resztę tez da się wybronić. Poza salonem i korytarzem - co tam się podziało? 😮😊
jest wszystkooo... lustra, ledy, fototapety, welur, rattan, cegła, sztukateria, lamelki - brakuje zasmażki😉 wierzę że właściciele wprowadza trochę swojego charakteru w ten katalogowy salon, coś wyrzucą, coś zmienia.. I zrobi się mniej katalogowo.
Misz masz projektowy. Wszystko połączone ze wszystkim. Ale co kto lubi 😊
Przeładowana przestrzeń wszystkim co tylko możliwe. Brakuje jakiegoś planu, spójności w projektowaniu tego mieszkania. Jak dojdzie tam trochę rzeczy osobistych i bałaganu to to wszystko wybuchnie :D Antyreklama dla biura projektowego. Takie filmu utwierdzają mnie nie przekonaniu, że dobrze zrobiłam wykańczając mieszkanie bez architekta.
Obiektywnie- jest to na pewno przepiękne mieszkanie i bardzo gratuluję włascicielom ❤️.
Subiektywnke- tych "smaczków" i elementów łączących, powtarzających się jest za dużo. Czuję też nadmiar na ścianach- cegła, sztukateria, tapeta, lamele- mamy wszystko łącznie z regłem i grzejnikiem. Podobny problem mam z łazienkami, są średniej wielkości a jednak ściany są wyłożone rożnymi płytkami, dodatkowo ciemnymi. Dla mnie to mega pomniejsza przestrzeń i męczy bo przecież jest jeszcze zabudowa w tej przestrzeni (kolejna faktura i kolejny kolor). Niezaprzeczalnie najpiękniejsza jest kuchnia, wspaniałe też są sypialniane dodatki z plecionką wiedeńską powtarzającą się z ławką w przedpokoju (ale te ozdobne uchwyty złote w szafie? Too much). Przepiękna drewniana podłoga, choć dla mnie- tak dużo się dzieje dookoła, że jej nie widzę. Czuję nadmiar, przesyt a przecież przestrzeń jest posprzątana bez wielu śladów obecności właścicieli. Z codziennym bałaganem mieszkanie byłoby dla mnie męczące. Przy takim budżecie mamy mieszkanie, bardzo trendowe- a zaskakująco mało uniwersalne i ponadczasowe.
Ale to są moje odczucia, a mieszkanie było projektowane pod potrzeby jego mieszkańców więc na pewno im to w 100% odpowiada. I to jest najważniejsze. Niech się dobrze mieszka ❤️.
Dzięki za kolejny ciekawy home tour ❤️.
Brakowało mi sposobu na ujęcie mojego odczucia na temat mieszkania, ale ten komentarz mi pomógł. Dla mnie takie trochę bezosobowe. Pomimo tego nadmiaru faktur i elementów odczuwam w nim trochę taką pustkę - dużo niewykorzystanych pionowych powierzchni na coś przytulnego. Trochę tego tu, trochę tego tam, bo ładnie wygląda, a z urokiem dla mnie ma to niewiele wspólnego. Jestem pewien, że gustom właścicieli odpowiada i mieszka im się tam pewnie dobrze, więc to nie tak, że krytykuję. Każdy ma co lubi :)
Zdadzą się w 100,%
Ja takich odczuć we wnętrzu nie miałam, ale pewnie wiecie, że u mnie w domu dzieje się jeszcze więcej :D Natomiast projektantka opowiadając o mieszkaniu zwróciła uwagę, że właścicielom zależało na tym, by dużo się działo i nie było pustych ścian, stąd taki projekt :) I szkoda, że mieszkańcy nie zdecydowali się na udział w filmie, bo naprawdę aż miło było posłuchać, gdy opowiadali, jak dobrze im się mieszka :)
@ mieszkanie było projektowane na pewno dla właścicieli i to im ma się podobać i dobrze mieszkać. Przepraszam jeżeli mój komenatrz był za ostry, bo wiem, że takie opinie mogą być przykre dla właścicieli, którzy włożyli w to dużo serca i pieniędzy.
Ja w swoim mieszkaniu żyję od 2 lat, i wielu znajomych pyta czy jestem/jesteśmy jeszcze w trakcie urządzania bo ściany są białe, jest mało mebli- dla wielu jest zbyt spokojnie, pusto, nudno, kolorystyka też bardzo neutralna (może być mdła). I wiem, że po home tourze po mojej przestrzeni takie komenatrze bym dostała. Dlatego moja ocena była mocno subiektywna, przefiltrowana przez moje potrzeby od przestrzeni.
Pozdrawiam!
Kochani. Chcieliśmy pokazać właśnie ten projekt, bo to idealny przykład, że nie trzeba mieszkać według utartych schematów. Klienci są bardzo zadowoleni i my również, że udało nam się zrealizować wszystkie założenia, stworzyć ciekawy misz-masz detali :) Cieszymy się, że projekt wzbudza w Was tyle emocji :)
Moim zdaniem wstawka z cegły wygląda bardzo tanio. Uważam, że jeśli nie możemy odsłonić prawdziwej cegły, to lepiej sobie tego typu rozwiązania darować. Atrapy nigdy się nie obronią - dla mnie są oznaką braku/złego gustu.
W tym mieszkaniu najbardziej przemawia do mnie kuchnia. Bardzo lubię to połączenie kolorów.
Tak, wstawka z cegieł też do mnie nie przemawia.
Moim zdaniem nawet prawdziwa cegła tutaj by nie pasowała. Łączenie sztukaterii, białego eleganckiego koloru i loftowej cegły nie zagra. Odnoszę wrażenie, jakby w jednym mieszkaniu chciało się pokazać zbyt dużo, przez co nie ma w nim spójności.
Cegła może wyglądać dobrze - na rynku są dostępne np pocięte cegły, dzięki czemu mamy naturalny wygląd tego materiału. Ale to musi też pasować do stylu wnętrza
@@szymon102102 8
Zgadzam się, zwłaszcza zrobiona na takim małym kawałku ściany. Tapeta, lamele, i jeszcze ta cegła i sztukaterie..chyba ktoś chciał wszystkiego po trochu :D co do kuchni też się zgadzam
Rozmowa architekta z klientami:
-to co wam się marzy? Goła cegła, sztukateria, tapeta w kwiaty, lamele, wielkie lustro, podłużna lampa sufitowa, okrągłe lampy na ścianie, panele filcowe...?
- Tak.
I stąd mamy wszystko, brakuje tylko sznurkowej makatki boho...
O ile ten miszmasz nie był *rozkazem* klienta, który sterroryzowana architekt musiała realizować punkt po punkcie, to jest to projekt, od którego bolą oczy.
Chyba pierwszy taki na tym kanale.
Na pochwałę zasługuje pomysł zabudowania łazienkowej wnęki szafami w sypialni.
Zmiana wejscia do pokoju syna z salonu to bardzo kiepski pomysl. Zupelnie tego nie rozumiem. W zyciu bym nie chciala wchodzic i wychodzic ze swojego pokoju i pokazywac sie np. gosciom w pizamie lub w majtkach. Rowniez ze wzgledu na eleminacje halasu to kiepski pomysl - drzwi przy samym telewizorze.
Łamie to podstawowa zasadę projektowania oddzielenia strefy dziennej i nocnej a nie ma żadnego uzasadnienia. Bo fakt że dołożono jedną szafkę nie jest żadnym uzasadnieniem. Sens miałoby gdyby pokój zmienić w biuro ale tak nie jest.
W mieszkaniu są cztery osobne pokoje, więc gdyby była taka potrzeba, ten pokój spokojnie mógłby być pokojem do pracy, a pokój nastolatka mógłby być w głębi mieszkania. Wygląda jednak na to, że to raczej nastolatek mógłby swoimi hałasami przeszkadzać w spaniu rodzicom, a nie goście rodziców jemu :)
@@chwilamoment3537 Tu nie chodziło o "jedną szafkę", tylko o całą szafę w przedpokoju. Gdyby przedpokój to były trzy ściany z drzwiami i korytarz, to nie byłoby miejsca na szafę na kurtki. Trzeba by było wchodzić w głąb mieszkania, by odwiesić, czy zostawić buty, a to by było bez sensu. Tymczasem wejście do pokoju nastolatka w tym miejscu w niczym nie przeszkadza. Bez sensu byłoby na siłę upychać pokój syna i sypialnię obok siebie, bo niekoniecznie wszyscy chodzą spać o tej samej porze, a jednak ważniejsze jest to, by nie przeszkadzać sobie na co dzień niż by trzymać się jakiś ogólnikowych zasad.
@ zgadzam się, ważniejsze jest żeby w przedpokoju było dużo miejsca do przechowywania, bo to przestrzeń uzywana na codzień. A martwienie się o zachowanie prywatności w przypadku rzadkiej okazji posiadania gości chyba i tak nie ma sensu kiedy salon jest otwarty na cały korytarz i tym samym wszystkie sypialnie. Mnie te drzwi by nie przeszkadzały.
@ myślę, że dobrym rozwiązaniem byłoby zrobienie w miejscu sypialni nastolatka - sypialni głównej i wtedy wejścia do łazienki z sypialni, zostawiając w przedpokoju drzwi do sypialni. Wtedy i tak "odpadają" jedne drzwi zostawiając miejsce na szafę. Choć oczywiście jak mieszkańcom obecny układ odpowiada to ok. Ale jak ktoś wyżej napisał: w obecnym układzie, jeśli u rodziców są goście w salonie to nastolatek do łazienki musi przejść przez salon - nie musi to być najwygodniejsze dla niego
Ładne, nowoczesne wnętrza. Czy przytulne? Chyba nie. Brakuje osobistych akcentów. Ostatnio mieszkania są do siebie podobne. Czekam na takie niebanalne. Tak jak kiedyś. Pamiętam mieszkanie bajkowe z drzwiami donikąd w ścianie. Piękne kolory.
Szczególnie podoba mi się kuchnia - otwarta na salon ale jednak nieco ukryta i jest w zasadzie odrębnym pomieszczeniem, w którym można także zjeść, bez konieczności wynoszenia jedzenia do salonu.
Bardzo ładna sypialnia i eleganckie łazienki, chociaż ta dolna łazienka mnie wydaje się zbyt ciemna.
Świetny pomysł z szafką w przedpokoju podwieszoną tak, żeby pod spodem było miejsce na buty.
Bardzo podoba mi się też oświetlenie. Takie lampy ścienne widziałam pierwszy raz, wyglądają świetnie także w dzień, gdy nie są włączone.
Najmniej wizualnie pasuje mi salon, gdzie, jak dla mnie, za dużo się dzieje na ścianach - tapeta, lamele, cegła, sztukaterie, lustro, regał i jeszcze do tego wielki grzejnik - ufff.
Ogólnie jednak dużo praktycznych rozwiązań - wyciszony pokój do pracy i duże, wygodne biurko, głośniki w salonie i łazience, rzutnik, miejsce na buty i szafy na wymiar pod rzeczy, które tam są. To tylko niektóre elementy, które dla mnie świadczą o projekcie przemyślanym tak, żeby się wygodnie mieszkało właścicielom. A o to przecież chodzi 🙂
Dziękuję za film 👍🙂
Podoba mi się większość rozwiązań zaproponowanych przez architektkę (choć niekoniecznie wszystkie na raz), ale określenie łazienki jako "męska" i "kobieca" trochę mnie zażenowało xD niestety wybrzmiało to jakby w głowie projektujących facet to szybki prysznic, moc huraganu, piniądz i szarość, a baba to kolorek, pół dnia w wannie, a drugie pół przed lustrem xD każdy z domowników ma wymienne potrzeby - raz ktoś chce skorzystać z wanny, raz ma czas tylko na prysznic; nie wiem skąd pomysł żeby takim potrzebom przypisywać płeć i nie wiem w czyją stronę to jest targetowane, bo nie sądzę żeby właściciele określali własne łazienki jako męskie lub damskie xD
Mieszkanie projektantki - too much wszystkiego - tapeta, lamele, sztukateria, sztuczna cegła, tkaniny - welur szarej kanapy - super, uniwersalny, ale jeszcze szare tkaniny zasłon, krzeseł… dywanik, serwetka(?) na stole. Cegła odkryta, bez tego obramowania, była świetnie i bezpretensjonalnie odkryta w mieszkaniu w starej kamienicy z zieloną kuchnią i czarną lodówką oraz w mieszkaniu pofabrycznym, chyba. Tutaj robi się kiczowato. I jeszcze welurowe krzesła w kuchni. Glamour czy modern 😂. Rzeczywiście, brak na wierzchu osobistych przedmiotów, a jakby je dołożyć? Zazwyczaj tego typu fachowcy mają mocno nieprzeładowaną przestrzeń. Fajnie zagospodarowany korytarz, tyle szaf. Tak, pięknej podłogi jakby nie widać. Zdecydowanie polecam wnętrze projektanta, gdzie kontrowersje wzbudził malutki obrazek obok 2 dziwnych lampek😂. To jest piękne, eleganckie wnętrze, też fachowca. Są nawet antyki. I bez ogromnej ilości tkanin, faktur i modnych ozdóbek architektonicznych. Kolory w mieszkaniu podobają mi się. Szarość już niemodna 😂, więc spokojnie można stosować. Natomiast reszta - pokazowe mieszkanie z targów art. budowlanych. Jest wszystko. I minimalistyczna kolorystyka nie pomoże. Niemniej, potencjał jest duży, tylko trzeba zlikwidować parę modnych rozwiązań.
Klaustrofobiczne łazienki jak na taki metraż mieszkania, toaleta na płycie meblowej hm🤔🫡 zmiana wejścia do pokoju syna że względu na wisząca szafę (czemu ma służyć jej podświetlenie dolnej części - zagadka,bo chyba nie po to żeby wyeksponować ukryty pod nią odkurzacz? Pytanie na ile w tym projekcie jest inwencji własnej architekta a ile życzeń klienta, które architekt musiał po prostu zrealizować mimo że mając wolną rękę zrobiłby inaczej.
Mam toaletę powieszoną na płycie meblowej i nie widzę w tym żadnego problemu. Jest tak już 2 lata i wszystko jest w najlepszym porządku.
Szkoda Magdo, że nie pokazałaś w sypialni jak stojąc przy samej szafie wysunąć z niej szuflady. Mam wrażenie, że nie ma już na to miejsca! I w kilku innych momentach filmu takie wrażenie przeładowania przestrzeni się pojawiało. Nie mówiąc już o mnogości faktur (lamele, tapety, cegła). Zdecydowanie słaby projekt, wiele mieszkań aranżowanych bez pomocy architekta, które pokazywałaś na kanale było o niebo ciekawszych.
Przyznam, że jestem zadziwiona, że mieszkanie było projektowane w biurze. Uderza mnie ogólny chaos i kolizje w kilku miejscach.
A tak chciałam zobaczyć co znajduje się w pokoju do relaksu:)
No jak to co, ciekawie podświetlone lustro! I pewno wszystkie graty niepotrzebne w trakcie nagrywek.
W tym momencie właściwie tylko sofa z takich większych elementów, bo pokój jest jeszcze w trakcie tworzenia i w tym momencie służy do relaksu, a docelowo ma być pokojem właścicielki i zostanie tam zorganizowana jej przestrzeń do pracy :)
Duże mieszkanie, ciekawe kolory, ale dla mnie za dużo różnych faktur, rodzajów wykończeń i drzwi do pokoju dziecka też bym wolała zostawić po stronie korytarza.
Jak robiłam remont mieszkania to zastanawiałam się czy zatrudnić projektanta wnętrz. Ten film potwierdza mi, że dobrze iż go nie zatrudniłam.
Dzięki za kolejny fajny odcinek, niewiele z tych rozwiązań zarezonowało mi w sercu ale z całą pewnością mieszkanie bardzo ciekawe i faktycznie dużo inspiracji można wziąć z jego projektu. Szafy w korytarzu fajnie pomyślane ale przez to korytarz jest bardzo wąski, miałem wrażenie że w ogóle w całym mieszkaniu jest raczej ciasno co Izy metrażu 100m2 jest zadziwiające trochę
Mnie trochę bawi to podkreślone ze 2 razy przez projektantkę, że jedna łazienka jest damska, a druga męska. Trochę psychodeliczna sytuacja.
I jeszcze łazienka damska przy pokoju syna - to rozumiem, że on tam wstępu nie ma i nawet jak jest wolna to dyma do tej drugiej?!🙃
Przyznam, że przestrzeń i zagospodarowanie jej robi ogromne wrażenie. Wspaniale, że udało się właścicielom i projektantom skomunikować tak dobrze. Poczucie estetyki i harmonia wnętrz są godne podziwu. Cudo!❣️Pani Magdo, dziękuję za dobry poranek😘
Mam dokładnie to samo mieszkanie ;) były takie 3 w bloku. Natomiast robiłem to z prywatną architekt. Z Deer Design wiem, że kilku sąsiadów się sądziło ale nie znam szczegółów. Było to biuro promowane przez developera. Kilka rzeczy jest fajnych, kilka wolę w swoim mieszkaniu, jak widać nigdy nie da się zrobić wszystkie idealnie :). Pozdrowienia!
Szkoda, że Magda ich promuje.
O! Świat jest mały :) Chętnie bym zobaczyła wszystkie trzy mieszkania, bo to zawsze ciekawe, jak różnie urządzamy podobne przestrzenie :) A co do Deer Design, to nie ukrywam, że jestem zaskoczona, bo właściciele wypowiadali się naprawdę w samych superlatywach o współpracy z projektantką i byli bardzo zadowoleni.
E, całkiem fajna przestrzeń. Też bym sobie dała spokój z tą cegła i też uważam, że jest trochę bezosobowo, ale osobowość przestrzeni chyba nadaje się z czasem.
Natomiast mega szanuję za rozwiązanie problemu miejsca na kuwetę i pozdrawiam jej pięknego, czarnego właściciela. Identyczny jak mój. :)
Ciekawe czy właściciele też są zadowoleni z pracy architekta, bo może taki misz masz im odpowiada.
Dla mnie dużym minusem jest pomysł szuflad w szafie w sypialni - nie ma tam zbyt wiele miejsca, żeby otworzyć fronty, więc jak potem otworzyć szuflady? Siadając na łóżku między otwartymi frontami? Nie wiem jaką rolę pełni biuro, ale jest tam i biurko z krzesłem do komputera, i jakieś dodatkowe krzesło, i kanapa, i szafki, i półki - myślałam że na małych metrażach robi się pokoje multifunkcyjne, więc to mnie zaskoczyło!
A lamelki rzeczywiście to świetny pomysł - modnie zbierają kurz...
Właściciele wypowiadali się bardzo pozytywnie i żałuję, że nie zdecydowali się opowiedzieć o swoich wrażeniach do kamery. Projektantka wspominała, że jednym z założeń projektów było to, by dużo się działo i nie było pustych ścian. Co do pokoju do pracy, to jest to zarazem po prostu pokój właściciela, gdzie realizuje swoje pasje. To nie jest aż tak duże mieszkanie, by miał osobny pokój do pracy, a osobny do grania :)
Co do lameli, to grawitacja trochę uniemożliwia gromadzenie się na nich kurzu. Mocowania ich w poziomie faktycznie nie polecam :)
@ No to jeśli właścicielom odpowiada, to najważniejsze 😊 co do lameli to jednak trochę bym polemizowała - tak jak trzeba wycierać fronty szafek, lampy czy skrzydła drzwi, bo się brudzą i kurzą, tak każdą z lamelek też trzeba wytrzeć, ale może właścicielom to nie przeszkadza :) A co do biura, to myślę, że sporo osób realizuje w mieszkaniu i pracę i swoje pasje, a jednak niewielu mieszka na 100mkw - ten pokój wydawał się być po prostu przytłaczający...
@@AleksandraA111 No tak, ale to można odkurzaczem ze szczotką przejechać raz na rok i powinno wystarczyć. Szczerze mówiąc, jest tyle niefunkcjonalnych w czyszczeniu elementów domów, że te lamele wcale nie wypadają jakoś problematycznie. Najtrudniejsze wydaje mi się odkurzanie pomiędzy nimi na dole, bo trzeba zdjąć szczotkę i węższą końcówką to ogarnąć. Teraz idzie moda na dzielone cokoły szafek kuchennych, a to robi na mnie znacznie większe wrażenie, bo jednak podłogę w kuchni myje się najczęściej 🙈 Ale taki urok domów - często zachwyt bierze górę nad prostotą sprzątania :)
@ Pełna zgoda! Jednak trzeba przyznać, że pragmatyzm się zawsze broni, a zachwyt niestety trwa krótko... 🙈
@@AleksandraA111 temat czyszczenia lameli utknął mi w głowie i nie daje spokoju. Doszłam do wniosku, że przecież ścian się nie myje. Drzwi dotykamy, a fronty są tuż przy gotowaniu i dlatego się brudzą, bo je zachlapujemy. Ale ściany w salonie? Odkurzy się czasem narożniki z pajęczyn, ale myć ścierką domyślnie całą ścianę? Nigdy nie spotkałam się z tym, by ktoś tak robił 🙈
Bardzo ppdoba mi sie to mieszkanie, ale na takie wnetrza trzeba miec odwage i charakter. Jest funkcjonalne, wygodne, ma znakomite polaczenie kolorow, nie jest nudne, nie jest "polskie", czyli trzy kolory na krzyz i "im mniej tym lepiej". Brawo!
Lampa w kuchni nad hokerami i lampa w biurze mogą przeszkadzać. W kuchni mam wrażenie że miałbym ją na wysokosci wzroku tuż przed twarzą i musiałbym uważać, żeby się o nią nie uderzyć. A lampa w biurze wygląda na to, że koliduje z szafką jeśli chcielibyśmy ją otworzyć.
Tak, w biurze faktycznie trzeba ją przesunąć (na szczęście nie ma z tym problemu), natomiast w kuchni aż musiałam sprawdzić nagranie, by zrozumieć, o jaką lampę chodzi, bo na żywo nic takiego nie odczułam i faktycznie chyba film spłaszczył obraz i lampa wydaje się być zaraz obok głowy, a w praktyce jest nad blatem i wcale nie ma do niej aż tak blisko :)
Fajne mieszkanie: w sensie wielkości i ilości pomieszczeń (w sumie układ też ok). Ale totalnie do mnie nie przemawia 90% tego jak zostało zaaranżowane. Te 10% to: super pomysł na powiększenie łazienki kosztem i tak dużej sypialni oraz kuchnia - całkiem mi się podoba, ładny kolor szafek, fajnie że jest miejsce na szybkie śniadanie.
Ale wielu rozwiązań zwyczajnie nie rozumiem. Dlaczego ta szafka w przedpokoju jest tak wysoko? Przez to odkurzacz i pozostawiane tam buty będą się od razu rzucać w oczy - gdyby była niżej to faktycznie byłyby ukryte. Zrozumiałabym wysokość gdyby to było miejsce na legowisko kotów.
W trzyosobowym mieszkaniu rozróżnianie łazienek na damską i męską jest dziwne. To brzmi jakby syn nie mógł korzystać z tej przy jego pokoju - przecież jest damska ;)
Jak dla mnie to ten "ozdobny" grzejnik wybitnie rzuca się w oczy obudowany szafką.
Pani architekt przydałoby się trochę treningu przed kamerą - niestety nie wypada najlepiej. I to stwierdzenie, że sztukateria jest zaakcentowana nietypowym malowaniem ... przecież to wygląda jakby jej wykonawca po pijaku sztukaterię w złych miejscach ułożył XD [uwaga językowa: wyzwanie to z definicji "trudne zadanie", więc zamiast "proste wyzwanie" należałoby użyć np. "proste zadanie"].
Te głośniki w salonie wyglądają jak kamery, ciekawe czy właścicielom zależało żeby tak się rzucały w oczy (sama wybrałabym całe białe).
Bardzo ładna kuchnia z intrygującym niebieskim i zaokrągloną szafką od strony salonu. Dużo inspirujących rzeczy znajduje się w tym mieszkaniu.
Mnie się podoba, faktycznie dużo więcej form i faktur niż w obecnie popularnych oszczędnych wnętrzach, ale ma przez to trochę takiego starszego klimatu mid century modern.
Projekt z dużym smakiem i rygorem projektowym. Powściągliwy, to jest wartość.
Podoba mi się, że kuchnia mimo iż otwarta, to jednak w całości nie jest widoczna. Lamele z lustrem super. Wykorzystanie każdej przestrzeni na szafki też bardzo dobre. Pozdrawiam 😊
Dziękujemy!
odcinek jak zwykle pierwsza klasa.. Šwietnie ze na polskim "tyruło" powstaja tak jakościowe programy o archi. p.s. myśle ze i tak najlepszym elementem wnetrza jest czarny kot 🙂
Dziekuje za kolejny odcinek. Milo sie oglada. Czy tylko ja mam wrazenie ze lamele sa juz wszedzie? Bardzo bylam za jakis czas temu a teraz juz nie moge na nie patrzec. Mam wrazenie ze to jest "trend" i wszyscy go juz maja i za rok, dwa wszyscy beda zdejmowac. Ale oczywiscie to tylko moje osobiste zdanie. Ciekawa jestem czy sa inni ktorzy juz tez nie moga ma lamele patrzec? Pozdrawiam
Ja za to wszędzie widzę lastryko, prawie przez całe życie miałam takie płytki w łazience i szczerze ich nie znosiłam ;)
Naprawdę fajnie przemyślane mieszkanie i ładnie zagospodarowane!
Piękne mieszkanie ❤️bardzo funkcjonalne, ciekawa kolorystyka, świetny dobór dodatków i materiałów 👍🙂😀
Dodatkowy komentarz, widać dużą mieszaninę stylów i "niedoróbek". Bardzo możliwe, że właściciele mieszkania nie mieli zbyt dużo czasu na przemyślenie i dopilnowanie inwestycji (wszak zajmuje to kupę czasu, a 100 m2 w Warszawie z remontem w sensownej lokalizacji to min 1,5 mln), a po prostu zaplacili pracowni i maja temat z glowy, a że wizualnie wygląda ładnie i jak w wielu katalogach to spoko.
Niestety, pracownie architektoniczne biorą kupę kasy (w Wawie od 150 zł/m2) za zrobienie ładnej wizualizacji, która bardzo często nie uwzględnia wielu praktycznych niuansów a lecą z wklejaniem elementów do wizualizacji jak im powie klient (chociażby rozkład gniazdek/przemyślenie wysokości oświetlenia/rozklad kuchni/podpowiedź co lepiej zrobić, a co nie ) - mówię na podstawie moich osobistych doświadczeń i doświadczeń znajomych.
Sam korzystałem z architekta, dlatego że miałem mało czasu na przemyślenie mieszkania. Gdybym miał robić remont jeszcze raz, z mniejszą presją czasu to nie korzystałbym z architekta, bo nie wiele wnosi a kosztuje kupę kasy.
Wiele praktycznych rozwiązań, jednak dobór kolorów , połączenia różnych materiałów nie wyglądają dla mnie na dobrze dopasowane i brakuje mi w tym jakiejś spójności co by łączyła całość
mieszkanie aę fifa rafa, brak ponadczasowych rozwiazan i cala masa zdobień (tapeta, złote elementy niczym w palacu); moim zdaniem wlasciciel przepalil kupe kasy na wymysly,
które nie zmienia specjalnie wartości mieszkania i które nie upiekszaja mieszkania.
moim zdaniem na duży minus ogromna ilosc stalych elementów (biurko przymocowane do ściany, ozdobna sztukateria, tapeta na scianie, lemele) - w przypadku checi wprowadzenia zmian
- nie wsytarczy po prostu przemalowac sciany a trzeba brac ekipe do remontu
Tu pojawia się argument, z którym czuję się w obowiązku polemizować, czyli "nie zmienia specjalnie wartości mieszkania" ;) Czy naprawdę mamy urządzać swój dom, swoje miejsce do życia, w taki sposób, by rosła wartość nieruchomości? Chcemy mieć otwartą przestrzeń, ale i tak zrobimy pozamykane pokoje, bo przy większej liczbie pokoi łatwiej sprzedać drożej? No bez sensu. To nie inwestycja, tylko dom. Tutaj mój apel do osób czytających komentarze: pozwólcie sobie na życie po swojemu.
Oczywiście robienie abstrakcyjnych rozwiązań typu wejście do pokoju dziecięcego wyłącznie przez metrowy tunel nie będzie zbyt przyszłościowe, ale tapety, lamele, sztukateria czy meble przymocowane do ściany (przypominam, że wszystkie szafy i komody powinny być przymocowane do ściany) to już bez przesady. Obrazów też nie powiesimy, bo dziura w ścianie i stały element? Przecież nie trzeba wcale ekipy, by zagipsować taki otwór, zdjąć lamele czy tapetę.
Moim celem nie jest przekonanie, że mieszkanie musi się podobać, bo nie - ono się podoba mieszkańcom, oni chcieli, by dużo się działo na ścianach i są obecnie bardzo zadowoleni, aż miło posłuchać :)
Nie chcę jednak, byśmy mieli opory przed urządzaniem się zgodnie ze swoimi potrzebami, bo dziura w ścianie czy wartość inwestycji - to są naprawdę jedne z ostatnich tematów, którymi powinniśmy się martwić urządzając rodzinny dom na lata.
Prawda.Subskrybujemy ☺☺
Dawno nie widzialem czegoś tak beznadziejnie zaprojektowanego.
Tak oglądam sobie i pomyślałam - po co tyle przestrzeni w kuchni? 4-6 mkw na środku pustych. Wg mnie - zmarnowana przestrzeń. Zmniejszyłaby i otworzyłabym kuchnię; bliżej stół i krzesła, a dodatkowe mkw powiększyłaby salon. Wszyscy siedzą, „zalegają” w salonie, a nie w kuchni, patrząc w ścianę. Niepotrzebny taki duży środek kuchni, po co.
Teraz taka dziwna moda, żeby sobie zrobić blat przy ścianie. Kiedyś każdy miał stół w kuchni i było to bardziej funkcjonalne, a w salonie też był.
Kuchnia wcale nie jest aż taka wielka - w sam raz, by móc komfortowo z niej korzystać w 2-3 osoby. Zastanawiam się, czy to wrażenie nie wynika z szerokokątnego obiektywu. Bo tam na środku są jakoś 3m2.
Również rozkład pomieszczeń jest taki, że kuchnia jest właściwie doklejona w rogu salonu i nie bardzo dałoby się wykorzystać jej fragment do powiększenia salonu. W 0:51 jest rzut - on może lepiej naświetli to, o czym mówię.
Mieszkanie jest bardzo piękne, ale zupełnie nie w moim stylu. Ja kocham kolory i życie czyli Twoje mieszkanie.
Pięknie ,Pięknie ,Pięknie
Super mieszkanie ❣️❣️❣️❣️❣️
nie w moim stylu ale podziwiam za dokładnie przemyślaną przestrzeń :))
piękne! chyba jedno z moich ulubionych na tym kanale
"Dizajnerskie" to mieszkanie jest, tylko jakoś nie spójne tematycznie.
Pięknie, stylowo, z wyczuciem. Nie potrafię tak.
Zakochałam się w tej łazience z wanną, przepiękna! 🥰
Bardzo fajne rozwiązania technologiczne z nagłośnieniem i projektorem
Wstawka z cegieł by się obroniła, gdyby nie była otoczona sztukaterią. To już za dużo i tchnie tandetą. Bardzo mnie razi, zwłaszcza że wysuwa się na pierwszy plan w tym mieszkaniu. Przy pokoju syna także podzielam zdanie niektórych co do lokalizacji, ale według mnie jest do przeżycia.
Plus za całkiem fajny klimat jaki tworzy całość.
Wspaniała aranżacja. Uwielbiam jodełke na podłodze...Pozdrawiamy.
Dziękuję... ❣️
Kuchnia skradła moje serce. Ja uwielbiam przestrzeń, duże blaty w kuchni, dlatego jestem.urzeczona. Wiele rozwiązań jest świetnych i funkcjonalnych ale jakoś nie moje klimaty. Przedpokój sprawia na mnie wrażenie wagonu kolejowego. Owszem szafy rozwiązują sprawę przechowywania, to nie ulega wątpliwości, ale jest to 100 m mieszkanie z trzema osobami...aż tyle ich potrzeba? No i teraz ta wszechogarniająca moda na " brak" kolorów.
Korytarz przeważnie ma otwarte drzwi do pokoi, przez co nie wydaje się taki wagonowy. Niestety do nagrań było zbyt ciemno, by nie zapalać światła, i zbyt jasno, by światło dzienne i sztuczne nie robiło nieprzyjemnego dla oka miksu kolorów (pokoje wtedy wydają się niebieskie, a światło lampy żółte, co zupełnie zniekształca kolory wnętrza) :(
Fajne gniazdko !!!!!🎡🎠
Dla mnie tylko fajna szafka obok grzejnika, reszta zwykła. Przeraża mnie "tramwajowy" korytarz
Fajne mieszkanie. Szkoda, że nie było więcej o pokoju do relaksu - zaintrygował mnie...
Ten pokój jest jeszcze w trakcie tworzenia, dlatego tylko o nim wspomniałam :) Teraz jest tam sofa i to dobre miejsce, by się zamknąć z książką i wyciszyć w samotności, natomiast w planach jest tam również blat do pracy i będzie to pokój właścicielki :)
Z jednej strony w mieszkaniu dużo się dzieje - miks wzorów i materiałów. Z drugiej strony stonowane i pasujące do siebie kolory łączą wszystko w jedną całość. Plusem jest ilość miejsc do przechowywania. Najmniej podoba mi się kuchnia ale może dlatego że jest najbardziej surowa w odbiorze - kilka dodatków typu zioła w doniczkach trochę by ją ociepliło. No i brakuje mi jako kociarze czegoś dla kotów - jakiś drapak, półki czy leżanki. Poza kuwetą i samymi kotami pojawiającymi się w ujęciach jakoś nie widziałam udogodnień dla nich. Zastanawia mnie też jak one do tej kuwety się dostają bo nie zauważyłam w drzwiach łazienkowych drzwiczek dla nich. Drzwi od łazienki są zawsze otwarte? A co z oknami - jak są zabezpieczone? Wiem że na nowych osiedlach siatkowanie okien jest problematyczne. Mam propozycję - czy mógłby pojawić się film o rozwiązaniach przyjaznych dla zwierzaków?
Bardzo prosimy!
Nie wiem, czy moja wiedza o rozwiązaniach dla zwierząt jest dostatecznie duża, by zrobić o tym film, ale będę miała ten temat na uwadze. Niewiele brakowało, a bym nagrała mieszkanie, w którym nawet półki na ścianach były zrobione w taki sposób, by koty mogły sobie po nich śmigać :) ale niestety nieruchomość została sprzedana nim się umówiliśmy.
To jako właścicielka dwóch kotów powiem tylko, że u mnie też nie ma legowisk, drapaków, półek, bo moje koty z tego nie korzystały. Drzwi do łazienki są zawsze otwarte, by swobodnie korzystały z kuwety, a okien też nigdy nie zabezpieczyłam - może to dziwne, ale jakoś nigdy nie przyszło mi to głowy, a mam koty 8 lat...
@@AleksandraA111 Polecam zabezpieczanie okien, bo jak się mieszka wyżej niż na parterze to nawet nie zostawiając uchylonych okien nie jest to zbyt bezpieczne. A zostawianie uchylonych okien to już w ogóle krok od tragedii, w sensie: uchylenie pod kątem, gdzie dół okna jest zamknięty, a góra otwarta to mega zagrożenie dla kotów, bo mogą się zaklinować
@@MaraMara89 Tak, wiem czym to grozi - nigdy nie zostawiam uchylonych okien 😊 Może to wynika z tego, że rzadko zostawiam otwarte okno w pokoju, w którym nie przebywam, więc mam koty na oku (to tak jak z gaszeniem świeczek, gdy nawet wychodzi się do toalety).
Czy mogłabym dowiedzieć się, co to za tapeta na ścianie z drzwiami?
Ładne oświetlenie w korytarzu. A całe mieszkanie ok, ładne, chociaż nie w moim stylu.
Piękna kuchnia ❤
1. Wiszaca szafa z miejscem na buty, fajny pomysl, byc moze wykorzystam u siebie.
2. Zmiana wejscia do pokoju dziecka z korytarza na pokoj dzienny to dla mnie porazka. Zero prywatnosci i dla mnie i dla dziecka, kiedh odwiedzaja go znajomi.
3. Kuchnia piekna, ale ja po prostu uwielbiam taki niebieski.
4. Kobieca lazienka tez fajna.
Przeszukałem internet i takich fajnych geometrycznych paneli filcowych dużych nie znalazłem.
Można jakiś namiar na sklep?
O tak, też jestem ciekawa gdzie można takie dostać!
Obłędne są te niebieskie fronty w kuchni 🥰😍🥰
TO CO MI SIĘ NAJBARDZIEJ PODOBA W TYM PROJEKCIE TO GABINET !! BRAWO 👏 WSPANIAŁY FUNKCJONALNY PROJEKT BIURA , A TO BARDZO MAŁE WNĘTRZE I NIE MA W NIM UCZUCIA KLAUSTROFOBI !!TEJ CIASNOTY JAK W WAGONIE KOLEJOWYM !! ŚLICZNE POŁĄCZENIE TAPETY Z ELEMENTAMI DREWNIANYMI !!! DLA MNIE NINUSEM JEST TA BIAŁA ZABUDOWA W SYPIALNI , TRAGEDIA ALE + ZA KOLORY . DLA MNIE PROBLEMEM Z PROJEKTAMI WNĘTRZ JEST TAKI ,ŻE JAK WIDZIMY JEDEN TO JAK BYŚMY ZOBACZYLI WSZYSTKIE !! TU JEST LEPEIEJ !!! POZDRAWIAM CIEPŁO AGNIESZKA POLEROWICZ
I po co te krzyki?
@@dalekoodkompa ŻEBY DOTARŁO DO TAKIEGO" KOZIOŁKA MATOŁKA" JAK TY !! POZDRAWIAM CIEPŁO AGNIESZKA POLEROWICZ
Szkoda, że tak mało tu kolorów, ale pod kątem samej estetyki, jest całkiem ładnie. 😊👍
Mieszkanie jest calkiem ladne, ale czy starannie zaprojektowane to bym polemizowala…
Pralka na dlugim korytarzu, plecionkowe drzwi moze i wentyluja, ale na pewno nie wyciszaja pracy maszyn ( raczej na bank, bo sama mam łazienkę z pralka naprzeciw długiego korytarza i jak nie zamknę drzwi łazienkowych to nie da się nawet pooglądać telewizji :) ). Ostatnio pokazywalas pralke i suszarke u Basi Slok- byla za zabodowanymi drzwiami i jakos to nie wpływa na nagrzewanie czy pracę.
Lazienka Pani domu z wanna przy wejsciu do mieszkania- tez srednio biorąc pod uwagę, że to bardzo duże mieszkanie (można było zrobić to przy sypialni, a prysznic przy wejściu)
Przy wejściu pod tą szafką w zabudowie jest dużo niewykorzystanej przestrzeni (szafa mogłaby być spokojnie z 10 cm niżej, co dałoby więcej przestrzeni za frontem)
Pokoj dziecięcy/mlodziezowy z wejsciem przy telewizorze- to akurat może być, widocznie nie przeszkadza to mieszkańcom ani użytkownikom pomieszczenia, ale pod kątem projektu razi brak wydzielenia strefy wypoczynkowej od użytkowej.
Barek przy grzejniku w sezonie grzewczym rogrzewa i psuje zawartość wiszaca lampa w pokoju do pracy na biurkiem uniemozliwia otwarcie szafki (to rażący błąd na etapie projektowania)
Wieszace lampki nocne w sypialni przy lozku- jak sie delikatnie potraci lub bedzie chcialo wyregulowac to zrodlo swiatla bedzie sie „bujalo” przez nastepne kilka minut- slabo do czytania (uważam, ze są ładne, ale niepraktyczne)
Róg kanapy w salonie wystaje do kuchni, co moim zdaniem nie wyglada estetycznie.
MIeszkanie z potencjałem, stylistycznie ładne (najważniejsze, ze ma się podobać mieszkańcom), niestety oprócz stylu i materiałów nie widać tu ręki architekta.
Gdzie drapaki .legowiska dla kotów 🐱
Może pokój do relaksu jest pokojem kocim? 🧐
piękne mieszkanie :) architekci widać, że się postarali i przemyśleli, każdy szczegół, w tym miejsce dla wszystkich sprzętów i pupili. W ten sposób mieszkanie jest nie tylko estetyczne, ale co najważniejsze dla mieszkańców - funkcjonalne :)
❤❤❤😊😊😊😊😊😊😊😊fajny dom
Fantastyczna kuchnia! Bez udziwnień i miliona wzorów, kolorów.
Salon bym zmienił.
Czy może ktoś wie gdzie można kupić te płytki filcowe z gabinetu?
Wszystko piękne, zwłaszcza kolory i ratan. Tylko mało miejsca na książki, ale pewnie można ''dorobić''.
Nie wiem, jakoś tak wszystkiego za dużo. Lamele i tapeta, i ceglana ściana i dość nudny, szary przedpokój, nudna kuchnia, jakby się tam nie żyło. Mi by się to wszystko szybko opatrzyło, zwłaszcza lamele i tapeta, nie chciałabym po 3 latach robić remontu. Wolę zmieniać dodatki. Jak dojść do okna zastawionego wielką rośliną i biurkiem wchodzącym do połowy, jak wygodnie otworzyć okno? Niby 100 metrów, a tej przestrzeni nie czuć.
Gdzie można kupić filcowe panele?🙂
Bardzo wiele sklepów ma je w swojej ofercie - zarówno sklepy specjalizujące się w wykończeniu ścian, jak i markety budowlane, jak i w internecie można znaleźć dużo ofert nawet na Allegro :)
Fajne wnętrze :) Powiedzie mi skąd jest ten czarny, mały stolik z salonu?
Oglądam wszystkie filmy Wnętrza Zewnętrza i ta realizacja, przyznam szczerze, jest najgorsza. Jestem zaskoczony, że projektowała to pracownia architektury wnętrz
Kilka uwag:
1. Grzejnik dekoracyjny? Skoro ma być dekoracyjny to powinien być na czołowym miejscu a nie przysłonięty dziwną , kuriozalną wręcz konstrukcją z szafkami. Dodam, że grzejnik sprawia wrażenie gigantycznego.
2. W mieszkaniu panuje chaos- za dużo elementów , nie dopasowanych do siebie. Tu lamelki, tam lustro , tu tapeta, która jest piękna a tego piękna nie widać.
3. Nie podoba mi się kontrastowa kolorystyka kuchni i barek. Aż się prosi aby meble były jasne a tak ten niebieski przytłacza to pomieszczenie. Nie wiem czy chciałbym jeść śniadanie z widokiem na ścianę.
4.Źle ustawiona kanapa, która " wchodzi" w kuchnię.
5. Korytarz sprawia wrażenie poczekalni w gabinecie dentystycznym. Można było czymś przełamać ten dosyć nudny układ np. siedziskiem.
Świetny projekt!
Czy regał nad kaloryferem nie zakłóca cyrkulacji ogrzewanego powietrza?
Ciepłe powietrze ucieka do góry, więc „przykrycie” kaloryfera sprzyja cyrkulacji, bo skręca strumień ciepłego powietrza bardziej na pokój
A Co to sa za panele filcowe?
Dzisiejsze komentarze sponsoruje hasło "ponadczasowe", nie wiadomo co prawda jakie to ponadczasowe mieszkanie ma być, ale wiadomo że to nie jest. Poszukiwania ponadczasowości trwają. Być może mieszka ona w uchwytach szafek, jednym z latwiej wymiennych elementów wnętrza. Możliwe że brak ponadczasowości wynika z braku minimalizmu, tak lubianego w tzw instawnętrzach, białą ścianę można przecież przemalowac (najlepiej na biało) a ścian z dekorami pewnie już ruszyć nie można.
Abstrahując od tego wnętrza, pamiętajcie beżowa/szara kanapa, pralka w łazience i kubeczki z peoco uczynią wasze mieszkania ponadczasowymi A nie jakieś zaplanowanie trójkąta roboczego w kuchni, rozplanowanie gniazd elektrycznych tak aby wygodnie funkcjonować, nie myślcie o tym bo nie ma potrzeby.
🙃
Trochę długi ten korytarz..
Przy tylu pokojach trudno tego uniknąć, ale kluczowe, że dzięki szafie to nie jest wyłącznie przestrzeń komunikacyjna :) Ja u siebie w korytarzu powiesiłam huśtawkę :)
@ u nas na całej tej długości jest szafa rozsuwana z lustrem. Wygląda to dużo lepiej, tutaj jest jakoś tak klaustrofobicznie.
@@Scorpionee Klaustrofobiczność może wynikać z tego, że pozamykaliśmy wszystkie drzwi - gdy są otwarte, to korytarz inaczej się odbiera, ale niestety było już zbyt ciemno, by nagrać korytarz przy świetle dziennym, a zarazem zbyt jasno, by połączenie niebieskiego światła dziennego i żółtego z lamp nie zniekształciło kolorów we wnętrzu.
Piękne mieszkanie i świetnie pomyślane
Czy można prosić o model prezentowanego stołu w jadalni ?
Moim zdaniem mieszkanie fajne tylko tą "cegłę" bym wyrzuciła. Nie dość, że nie pasuje do stylu to jeszcze jest jakaś taka sztuczna
"Super" że kanapa nie mieści się, zachodzi na kuchnie i okno balkonowe. Brawa dla "projektantki"
eztra materiał
Lampa wisząca nad blatem w kuchni, lampy wiszące przy łóżku w sypialni, z czego jedna wisi przed regałem, lampa wisząca nad biurkiem w gabinecie - jak nie uderzysz głową, to na pewno będzie denerwować przy sięganiu rzeczy z półki lub szafki, które są umieszczone prawie pod sufitem. Jeśli trzeba by użyć drabiny to te wahające się lampy byłyby dodatkowo irytujące.
Taka kobieca łazienkę jak ta w holu to ma mój znajomy zatwardziały kawaler. Nie wiem co tam jest takiego kobiecego, czarne kafelki i drewno nigdy z kobiecością się nie kojarzyło.
Spodziewam się, że po prostu jedna łazienka była robiona pod preferencje właściciela, a druga pod preferencje właścicielki, ale głowy nie dam :)
Pięknie
Z tego wszystkiego najbardziej podoba mi się kuchnia i sypialnia. Salon to estetyczny misz-masz, za dużo się tam dzieje i nie ma własnego charakteru. Za 10 lat projekt całkowicie wyjdzie z mody.
Pseudocegła, pseudodrewniane płytki, pseudobetonowe płytki, aktualnie modna sztukateria i lamele (chyba w co drugim wnętrzu aktualnie wykańczanym)... To mieszkanie dziś dla wielu ładne za 5 lat będzie reliktem przeszłości... Brak w nim elementów, które czynią go klasycznym i ponadczasowym.
Bez przesady, jest ponadczasowe dzięki prostej formie, kolorystyce i doborze materiałów.
Meblościanka miała być ponadczasowym rozwiązaniem i też się zestarzała. Ogólnie taki los wszystkich rzeczy a i same "ponadczasowe" projekty, meble, cokolwiek to czesto marketingowy chwyt mający trochę ucukrować wtórność tych produktów.
I to "złoto“ plus tapeta no i szafa z ratanem... no i szarosci, które odchodzą już w zapomnienie. Trudno powiedziec, żeby czegoś "modnego" zabrakło w tym mieszkaniu. Niestety zgadzam sie, że estetycznie to mieszkanie to emanacja kiepskiego i taniego gustu rodem z marketu budowlanego.
@@PruskiNiebieski mebloscianki akurat na tzw. zachodzie trzymają się całkiem nieźle, tylko w nieco odświeżonej formie.
Tak można by powiedzieć o każdym wnętrzu, które jest robione w stylu który jest modny w danym momencie. Czy to znaczy, że ludzie mają nie robić mieszkań które odpowiadają aktualnym trendom? Wychodziło by na to że wszystkie mieszkania, pałace czy nawet kościoły powinny być tak samo nudnie i nie być wpisane w jakąś konkretną epokę. Poza tym jak widać nie ma problemu, aby przerobić i wyremontować mieszkanie na nowo. Tak jak widać to też np. w kościołach gdzie można zobaczyć tak na prawdę wiele elementów z różnych styli architektonicznych...
Co to za model kaloryfera w salonie?
Wydaje mi się że to model Tesi firmy Irsap
Uważam że jadalnia jest za daleko kuchni - to bardzo uciążliwe przy codziennym funkcjonowaniu
No... u mnie niestety stół jest jeszcze dalej od kuchni. Niby nie jest daleko i normalnie nie odczuwam tego, nie frustruję się ani nic, ale faktycznie gdy jestem sama i chcę zjeść coś na szybko, to zdarza mi się, że zrobię śniadanie, gotuję wodę na herbatę i w międzyczasie już zjem kanapkę po prostu na stojąco w kuchni, bo nie ma sensu iść do stołu i od razu wracać, a zarazem nie ma gdzie przysiąść. Gdybym miała taki blat z hokerami jak tutaj, to rozwiązało mój problem. Co ciekawe, faktycznie w pierwotnym projekcie mojej kuchni był taki malutki okrągły stolik, przy którym można było coś zjeść na szybko, jednak niestety był szklany i jego blat regularnie wysuwał się z konstrukcji i rozbijał, więc już go nie było, gdy się wprowadziłam do tego mieszkania. W mieszkaniu z tego filmu na szczęście raczej taki scenariusz nie grozi :)
Ładne mieszkanie i kolory, ale nic konkretnego mnie w nim nie zauroczyło, tak żebym przepadła. Ja akurat rattanu nie lubię
Do mnie styl tego mieszkania (a raczej jego brak) kompletnie nie przemawia. Optyczny misz-masz tworzy wrażenie totalnego zagracenia przestrzeni. Nie jest też niestety przytulnie. Zwłaszcza przedpokój z tymi szarościami i ławeczką rodem z przychodni lekarskiej wygląda po prostu odstraszająco. Oczywiście gusta są różne i fajnie, że właścicielom się podoba. Ja jestem piewcą stylu rustykalnego, wypoczywam we wnętrzach, w których dominują naturalne materiały i które optycznie są harmonijne, spójne, jasne. W których nawet bałagan nie rzuca się w oczy. Da się jak najbardziej taki efekt uzyskać. Natomiast w tym mieszkaniu panuje wizualny chaos nawet jeśli fizycznie jest porządek. Za dużo niespójnych elementów i sztuczne materiały jeszcze tylko potęgują efekt kiczu.
Ladnie. Jedyne czego nie polecam to telewizor w sypialni. Telefony komorkowe i telewizory powinne byc w tych miejscach zabronione. My przynajmniej sie tego postanowienia trzymamy i polecamy wszystkim.
z wielkim zaciekawieniem rozpoczęłam oglądanie , niestety zawiodłam się, lamele , chwilowa moda, która szybko się opatrzy, trochę cegły, drewnopodobne płytki pod prysznicem , no cóż wygląda jak w mieszkaniu na wynajem, jedyna warta uwagi to podłoga a na niej jodełka, a tak na Was liczyłam....szkoda....
tylko te wejscie do pokoju syna to słabo, mówie to z perspektywy syna który miał pokój na górze i gdy rodzice bawili na dole to ja miałem spokój na górze, a metraz był porównywalny
No właśnie jak rodzice mają gości w salonie, to syn za każdym razem chcąc wyjść do łazienki czy kuchni, musi się z nimi spotkać.