Królowa jest tylko jedna Elizabeth Hi-Fi
Vložit
- čas přidán 8. 09. 2024
- Radyjko po odnowieniu. Przestrojone, wymienione elektrolity, wyczyszczone, podświetlenie LED. Wprowadziłem też małe modyfikacje polegające na wymianie przewodów zasilających końcówkę mocy na grubsze oraz dołożeniu jednego elektrolitu na zasilaniu w samej płytce wzmacniaczy. Zmiana ta wymusiła montaż radiatora na tranzystorze stabilizującym gdyż grzał się niemiłosiernie przy głośniejszym graniu. Wzmacniacz subiektywnie gra lepiej na niskich tonach. Reszta bez zmian...
![Pięć najgorszych wzmacniaczy wg Reduktora [Reduktor Szumu] #285](http://i.ytimg.com/vi/Pf5zI-28pdU/mqdefault.jpg)
Cudowne, magiczne brzmienie! Wprawdzie dzisiaj już wiemy, że było ono dalekie od obiektywizmu i od prawdy, jednak tamte wzruszenia pozostaną w nas na zawsze.
Nawet w słuchawkach słychać to "ciepłe" brzmienie , aż mi serce szybciej zabiło. Zazdroszczę.
Elżbietka we wspaniałym stanie. Pięknie podświetlona skala.
Piękna Elizabet!
Tak to jest coś, poluję na nią ;D Przestrojenie genialne, łapie od razu, fantastyczne.
Akvisto to jest nas dwóch 😀
Pozdrawiam unitrowca :D
w latach 70-tych ten odbiornik byl marzeniem scietej glowy!....pracowale w Diorze i tak nie moglem miec tego radia... to byl odbiornik dla nielicznych....lza sie w oku kreci....dzieki za to video....:)
trzy dni temu znalazłem na śmietniku Elizabeth z 1976r z głośnikami :)
Piękny sprzęt. Tylko dzisiaj nie ma już tych stacji i i nie ma czego słuchać
Wspaniałe Radio mam taką samą pięknie gra rocznik 1977
*Juz teraz wiem dlaczego w moim prywatnym zyciu .... to przewinelo sie w Warszawie az tyle naprawde pieknych i kochanych ELUNI !!!!* :o)
Ale ja glupi ... na przekor mojemu wlasnemu przeznaczeniu ... to jednak bez glowy, wybralem na swoja zone ..... te swietokrzyska wiedzme ... !! :o((
ulubione radio
Pięknie gra i wygląda, sprzęt super ! Można było produkować towar pierwsza klasa, że coś tak porządnego zostało wyparte przez byle jakie chińskie czy tajwańskie jamniki typu International kupowane na targu , jak się wyłączało magnetofon to przyciski strzelały w górę . A jak się zepsuł to śmietnik ,taka jednorazówka.
Piękne radio i kawał dobrej roboty
Pięknie. Już wymieniona skala, przestrojona. No jest cudownie.
Pozdrawiam
Piękna :)
Ten sprzet pieknie odbiera
kolejna przypadłość unitry - tym razem ładny wygląd zewnętrzny ale za to skopana elektronika (patrz wzmacniacz mocy)
??? Co masz na myśli ???
1:29 Perfect - Bażancie życie :)
Bajka !!!! *Zawsze chcialem miec "Elizabeth Hi-Fi", ale ze wzgledow finansowych skonczylo sie jednak na pierwszym modelu "AMATOR-stereo" z ktorego po dodatniu do niego przedwzmacniacza z charakteryska dla gramofonowej wkladki dynamicznej, tez bardzo z tego AMATORA Stereo, to bylem zadowolony !!!*
Mój tato pracował w Diorze. Opowiadał mi że jak zbudowano Elizabeth to wysłano ja na jakieś targi elektroniki i znawcy z Warszawy jak ją zobaczyli to powiedzieli do ludzi z Diory Coście sprzęt japoński przywieźli na Polskie targi? Po prostu nikt z Unitry nie chciał uwierzyć że coś takiego naszym udało się skonstruować, 😁
"..nie chciał uwierzyć że coś takiego naszym udało się skonstruować"
Bo tak też było - niczego nie skonstruowali. Elizabeth to konstrukcja licencyjna, na podzespołach Sanyo. Odbiorniki były tak fatalnie wykonane i tak awaryjne, że tematem zainteresowała się nawet Polska Kronika Filmowa:
czcams.com/video/QT9DUqFq5iM/video.html
Wbrew temu co się niektórym wydaje, prawie wszystkie wyroby były w PRLu licencyjne:
- głośniki i kolumny: Pioneer
- mikrofony: MB Elektronik
- wkładki gramofonowe: Tenorel
- kineskopy kolorowe: Thomson
- magnetofony: Thomson, Grundig
- magnetowidy studyjne MTV: Philips
- itd, itp.
Nawet podzespoły takie jak np. przełączniki, to licencja firmy Isostat, czy układy scalone (Sanyo, Thomson). Pierwszy polski "mikrokomputer osobisty" Meritum I z Mery Elzab to nic innego jak amerykański Tandy TRS80.
Pierwszy magnetowid VHS skonstruowano w 1987, z głowicą JVC i scalakami Philipsa, 12 lat (!) po światowej premierze.
Zresztą dotyczyło to nie tylko elektroniki ale dosłownie wszystkiego: od samochodów, traktorów i autobusów (licencje: Fiat, Berliet, Ferguson) po całe zakłady przemysłowe (Huta Katowice).
Nawet na fermy kurze kupiono licencję!
Taka to była "polska myśl techniczna"..
moge tylko potwierdzic co tu napisane., ale czy to bylo radio tak awaryjne to nic nie wiem na ten temat.......na tamte czasy to byl naprawde w PRL-owskiej Polsce Hi-Tech - nr 1 !!!
Witam. Może mi Pan powiedzieć jakie kolumny grają pod Elizabeth w filmie? pozdrawiam
men from PRL
Bolero 200
@@sarenki1
Piękna chyba sobie też kupie znajomy ma Unitra ale nie taką
Piękna elizabetka. Jakie kolumny masz do niej podłączone?
super
Gratuluję dobrej roboty! Czy obudowa oryginalna? Okelina by na to wskazywała :)
Dziękuję. Tak to oryginał.
Wszystko cacy ale kondensatory masakra mogłeś podarować tej piękności coś lepszego niż leagery
Gdyby to był marny sprzęt nie mógł by mieć oznaczenia Hi Fi . Kiedyś to było coś i nawet dzisiaj kładzie na ziemie plasitkowe zabawki z odpustu. Za komuny opracowano i wykonywano takiej klasy sprzęty w kraju ze zwierzchnikiem za małe wypłaty jjak i dzisiaj. Za PRL-u ludzie nie wyjeżdżali lizać garów na zachód. Ela musi być rozgrzana żeby to zrozumieć. Wysokie ceny dzisiaj nie biorą się z fantazji.
Za komuny niczego nie konstruowali, tylko licencje kupowali. Elizabeth to też konstrukcja licencyjna, na podzespołach Sanyo. Odbiorniki były tak fatalnie wykonane i tak awaryjne, że tematem zainteresowała się nawet Polska Kronika Filmowa:
czcams.com/video/QT9DUqFq5iM/video.html
Wbrew temu co się niektórym wydaje, prawie wszystkie wyroby były w PRLu licencyjne:
- głośniki i kolumny: Pioneer
- mikrofony: MB Elektronik
- wkładki gramofonowe: Tenorel
- kineskopy kolorowe: Thomson
- magnetofony: Thomson, Grundig
- magnetowidy studyjne MTV: Philips
- itd, itp.
Nawet podzespoły takie jak np. przełączniki, to licencja firmy Isostat, czy układy scalone (Sanyo, Thomson). Pierwszy polski "mikrokomputer osobisty" Meritum I z Mery Elzab to nic innego jak amerykański Tandy TRS80.
Pierwszy magnetowid VHS skonstruowano w 1987, z głowicą JVC i scalakami Philipsa, 12 lat (!) po światowej premierze.
Zresztą dotyczyło to nie tylko elektroniki ale dosłownie wszystkiego: od samochodów, traktorów i autobusów (licencje: Fiat, Berliet, Ferguson) po całe zakłady przemysłowe (Huta Katowice).
Nawet na fermy kurze kupiono licencję!
Taka to była "polska myśl techniczna"..
"Za PRL-u ludzie nie wyjeżdżali lizać garów na zachód.."
Bo nie mogli!
Trzeba było zdobywać "zaproszenia" albo za łapówki załatwiać "kontrakty".
Byli też tacy co wybierali wolność i nie wracali z delegacji zakładowych, zawodów sportowych albo występów artystycznych. Właśnie po to, aby móc normalnie pracować, zarabiać i żyć.
Ale jak się już udało wyjechać na miesiąc lub kilka, to po powrocie do rodziny (bo rodzin razem nie puszczano nigdy na zgniły zachód) to się było paniskiem w PRLu.
Gdyby Elizabeth Hi Fi była produkowana w latach osiemdziesiątych to oznaczenia Hi Fi już by nie miała bo podwyższono normy.
@@jacenty9528Prawda i Święte słowa :).Trzeba to było napisać, bo młodzi niestety nie
Czy naprawia Pan sprzęt tego typu usługowo. Mam trochę do naprawy lub przeglądnięcia.
Zajmuję się naprawą takich sprzętów hobbystycznie. Jeśli Pan chce i dostarczy mi to może bede mógł pomóc.
Bardzo chętnie, jestem z Wieliczki. Jak się mogę z Panem skontaktować?
Tomasz Sikora Proszę podać maila do siebie.
tomeksikora@op.pl
bez urazy ale elizabetka była dzwiękowo słabiutka a to że ma grono zagorzałych fanów to raczej przez sentyment , miałem ją i gdy tylko kupiłem merkurego od razu poszła do,,żyda, , nawt zarobiłem na niej bo kupić jej w sklepie nie szło. Merkury moim zdaniem dzwiękowo bije radmora i inne sprzęty z PRL. Mam naprawdę duze wymagania dzwiekowe .
Mam też dwie Elizy 101 i 102, ale w jednej jest straszny przydźwięk w głośnikach. Wymieniłem kondensatory we wzmacniaczu i zasilaczu ale niestety nic nie pomogło. Nie jest to typowe buczenie jak przy braku masy. Nie mam pomysłu co można zrobić.
Dlaczego przestrojone, skoro ma skalę zachodnią?
Odpowiedz jest bardzo prosta.
Elizabetki wychodziły tylko z dolnym ukf.
Przestroiłem ją i kupiłem skalę z "zachodnim" ukf.
@@sarenki1 a te pokrętła U1 i U2 czym się różnią?
@@IREKWWSL
Niczym.
Skala podoba do Amatora
A moją unitre ktoś uratuje co......Biedna straciła apetyt na granie..:)
Jaki model?
Pomocy jeden z kanałów przestał grać prawdopodobnie zwały się wyjścia na jeden głośnik .
Ci to może być..?
Perun Strzyga
No to nie mam dobrych wieści. STK albo GML do wymiany, zależy co jest w środku. Na płytce wzmacniacza są bezpieczniki, sprawdź je.
Łukasz Sarna jak coś mam końcówkę mocy jeżeli nadal kanał nie działa
Se aude mai bine ca Dual cr 50?
Sam ją odnawiałeś ?
SlowRider Art
Oczywiscie. Wszystkie sprzęty na filmach przeszły przez moje ręce.
Łukasz Sarna a chcesz kolejną Elizabeth naprawić? ;)
SlowRider Art
Czemu nie.
Odezwij się do mnie na
facebook.com/SlowRiderart/
Pozdrawiam Maciej ;)
@@sarenki1 moge prosic o kontakt?
Niejedno już napisano o Elizabetce. Ma wartość historyczną, ale grała zawsze paskudnie.
A Cezar QUADRO to nie był super?
Niesetety ... nie byl :o(
A przypadkiem nie leprze jest Elizabeth stereo? Pytam bo nie wiem
Elizabeth stereo miał mniejszą moc wzmacniacza, coś 2 x 10 W a Elizabeth Hi Fi 2 x 15 W (mogę się trochę mylić). Znajomy miał wersje Hi Fi, super odbiornik.
W tamtym czasie Unitra wypuszczala sprzęt parametrami i ceną przewyższąc standardy na rynek starej UE i nie tylko za psie pieniądze ale dla nie wielu Polaków dostępne z racji kosmicznych cen w kraju a dampingowych poza nim. Co z tego - wiecie ile kosztowała Unitra czarna przed 1984 a ile Diora w zestawie 1996 wieża 502 - majątek w Polsce - stać było każdego tylko nie Polaka - swoją Diorę kompletowalem lata i mam ją do dziś i gra. Że to był to świetny sprzet to My nieliczni wiemy dlatego go kapitał zagraniczny dzięki Naszym Rządzącym skutecznie wykluczył z rynku. Ad vocem co zgubiło Polskie Konsorcjum Unitra - Diora - Kasprzak rozsiane po całym kraju? Ostał się chyba Tonsil z Altusami ale to głośniki - dajcie na tacę Jaruzelskiej bo tatuś nie zadbał o córkę a że po Gierku to jej tatuś rozjebał to pikuś - dalej chodujmy darmozjadów tylko dlatego,że tatuś był. A I większym ch*** był tym więcej znaczył. Zniszczono Polski przemysł elektroniczny za Jaruzelskiego a resztę za SLD,AWS,PC,UW i potem powstałych przystawek.Tyle.
Tamte sprzęty, z czasów PRL, to w porównaniu z wyrobami zachodnimi albo japońskimi było muzeum, opóźnione o co najmniej 10 lat. Pomysł Gierka był taki: kupić licencję, produkować w Polsce, sprzedawać na zachód i w całym bloku komunistycznym. Tylko że zanim wybrano, kupiono, uruchomiono i wprowadzono do produkcji licencję, mijały długie miesiące i lata. Przy czym okazywało się że na kluczowe podzespoły potrzebny był "wkład dewizowy" za konkretne $$ i DM, a eksportowano za "ruble transferowe" bo na zachodzie nikt nie chciał fatalnie wykonanego i awaryjnego sprzętu.
Za to na kraj trafiały "odrzuty z eksportu" gdzie np zamiast układu Dolby był fatalnie szumiący krajowy "zamiennik" ANRS / CNRS.
Diora serii 502 z lat '90 była za droga w produkcji (100% importowanych podzespołów półprzewodnikowych) i zwyczajnie brzydka - w estetyce lat 80.
A ludzie już wtedy mieli dostęp zarówno do prawdziwych porządnych wyrobów firm światowych ale też bazarowej chińskiej tandety "made for Austria".
I jeszcze jedno, przemysł elektroniczny w Polsce padł, bo ludzie woleli kupować sprzęty lepsze lub tańsze niż przestarzałe z państwowych molochów. Widziałeś polski TV, żeby miał pilota, telegazetę albo wejście AV do magnetowidu lub gry?
Niestety, wszystkie firmy europejskie przegrały, nie tylko polskie.
Dziś nie ma nie tylko państwowych Diory, Eltry, Elemisu i prywatnych Triluxa, Curtisa, ale upadły też firmy europejskie: Nordmende, Blaupunkt, Dual, Grundig, Philips, Thomson, Audax, itp. itd. Lista jest długa, z niektórych zostały tylko marki handlowe
@@jacenty9528 Doprawdy kolego był gorszy jak Pionier czy Akai w tamtym czasie?. Diora a więc już schyłek PRL kosztowała na zachodzie 1/4 ceny za którą Ja czy Ty musiałem zapłacić w Polsce - wina Diory? Mam Diorę 502 i kolumny Diory i gra to pięknie do dziś i niezamienię tego na nic innego. Wiadomo że dziś są sprzęty lepsze ale krótko żyją .
@@jacenty9528 - Elemisy piloty już miały ale trzeba przyznać że toporne były te pilocidła. Jak się wzięło do ręki pilot nasz i zagraniczny to była różnica na korzyść zagranicznego. i oczywiście w naszych ekrany jeszcze zaokrąglane podczas gdy zagraniczne już miały kanciaste.
To było dobre w latach 70-tych ale dziś ? to inny świat .nie można porównać syrenki z nowym BMW.
Syrenka i tak lepsza niż nowe BMW a nawet więcej warta.
sprzet piekny , ale radio? muza z radia to syf:) papka dla masy!