Żniwa czy sianokosy? / Koszenie kosą ręczną, to nie taka prosta sprawa / Sołtys wyjaśnia
Vložit
- čas přidán 22. 06. 2022
- Dzięki wiedzy przekazanej przez dziadka Franciszka, sołtys Zenek może powiedzieć trochę na temat techniki koszenia kosą ręczną. Wbrew pozorom nie jest to taka prosta sprawa. Począwszy od odpowiedniego przygotowania narzędzia, po samą technikę koszenia.
Zanim wymyślono kombajny i kosiarki traktorowe, koszono ręcznie całymi dniami.
Macie w tym temacie jakieś doświadczenie?
Zapraszamy do komentowania. - Auta a dopravní prostředky
Piękne czasy i ludzie inni bardziej życzliwi . Pozdrawiam serdecznie
kiedyś mój ś.p. dziadek opowiedział mi takie fajne powiedzenie. "My jesteśmy rodziną, bo mój dziadek na twojej babce kosę klepał". Pozdrawiam serdecznie, bardzo dobre filmy oby więcej takich.
U nas w szkole uczyli, że kosy nie ostrzyło się szlifierką tylko klepało, bo jest to tzw. utwardzanie na zimno.
Klepania kosy uczyłem się mając jakieś 15 lat, dzisiaj mam 56 lat i pamiątką z tej nauki jest odłamek kosy w palcu wskazującym prawej ręki. Tę kosę i kosisko ( trochę przez tyle lat wykrzywione) mam do tej pory, czasem jeszcze koszę trawę moją kosą z tamtych lat.
Przyjemnie się słucha opowieści jak to było kiedyś
Klepanie kosy było po to żeby zwiększyć twardość krawędzi tnącej kosy dzięki czemu wolniej się ścierała bo twardszy materiał można rzadziej i mniej ostrzyć. Tak samo robiono kiedyś przy wyrobie mieczy - wnętrze było elastyczne a krawędzie twarde.
Czy klepało się też sierpy?
Super wyklad p. Zenka. Dzwiekiem ostrzenia kosy przypomnieliscie mi dziecinstwo! Pozdrawiam.
Kilka dni temu nieudolnie próbowałem wyklepać dziadkową i ojca kose i dziwnym trafem trafiłem na Pana film. Ojca kosa podczas klepania ząbkowała się, a dziadkowa - już dobrze wysłużona- na szczęście nie.
U mnie we wsi już nie ma kto nauczyć koszenia i klepania kosy - dobrze, że jest internet :)
🤦🏻♂️to wiedza taiemna i niezwykle trudna czynność. Jak czytam takie zachwyty i biadolenie to ręce opadają.
@@wojtaswrr
Komentarz pisałem pod wpływem emocji, dlatego wygląda jak wygląda.
To chyba dobrze, że chcę sie nauczyć klepać kose. Może kiedyś dojdę do perfekcji i naucze swoje dzieci, by ten fach nie odszedł w niepamięć.
@@wojtaswrrjakby nie patrzeć staje się to zapomniana sztuka, a jak ci tego ktoś nie pokaże to się nie nauczysz
Aż mi się przypomniało jak mój dziadek ŚP. Stanisław pokazywał mi jak się kosi. Aż się łezka w oku kręci
7:50 to prawda ale też musze nadmienić że ludzie z tamtej że tak się wyrażę "epoki" byli twardzi bo wszystko robili ręcznie teraz już ludzi takich rzadko kiedy można spotkać. Sam wiem bo podobnie jak pan miałem takiego dziadka co w wieku 77 lat z kosa latał jak młody źróbek :D
Źróbek, w jakim regionie tak sie mówi i co to znaczy?
@@kacperswidniak Źróbek inaczej źrebak takie porównanie stosowali moim dziadkowie do kogoś żywiołowego pełnego energii.
Kosa żeby się nie pofalowała musi równo (równolegle)leżeć na babce.A do tego trzeba też dobry młotek żeby nie był miękki bo będziesz klepał klepał i kosy nie naklepiesz.Czyż nie mam racji???Pozdtawiam fajne te pana filmiki.
U nas w gminie były zawody kośników i wygrał dziadek 80letni z 20sto latkami
Oby jak najwięcej takich historii z tamtych czasów
Życzę zdrowia Panom i dużo pomysłów na nowe odcinki
Jak miło posłuchać jak się żyło i pracowało w tamtych czasach
Wielki ukłony za przekazaną wiedzę
Pozdrawiam
ja pamiętam jak zaczołem się uczyć klepać kosę to wziołem najlepszą i zrobiłem z kosy harmonijkę ojciec jak to zobaczył to o mało zawału nie dostał ale za to się nauczyłem klepać kosę klepie się tylko koniec ostrza kosy na babce teraz młodzi nie wiedzą do czego służy kosa a co dopiero nią kosić trawę lub zboże
Wszystko idzie do przodu :) Nikt dzisiaj kosy nie kupuje .....
@@civic12 Kupuje, kupuje :) jak trzeba coś precyzyjnie wykosić to się bierze kosę ręczną na działce. Mimo że jestem zdecydowanie mieszczuchem
Ja mam kose zwykłą i spalinową a i tak częściej używam zwykłej tylko nie umiem jeszcze jej klepać jak trzeba 😃
Pacholki zygopisiuarsko zydowskie
Maciej Maciak
Wojciech Normandia
Na yt
@@civic12 suchej jo z pod krakowowa i mam znajomych w moim w wieku To koszo jo tyz
I u nas we Lwowie (t.z na wsiàh) teź tak koszà. Nawet wostrszà tak trszymajàc
Super film, dziekujemy.
Ciekawe czy teraz ktoś by umiał zrobić dobre kosisko z odpowiedniego drzewa? U mnie pamiętam była kosa z kosiskiem zaciskanym klinem drewnianym.
Witam, bardzo ciekawy film. Pozdrawiam.
Git piękna robota
Pozdrawiam
Fajnie się słucha. Zamiast opaski na pokos mam zęby które chwytają zboża
Sołtysie ołówka do kosy robiona przez kowala była zakuwana a nie nitowana a już napewno nie na śruby bo w tamtych czasach robić gwinty nie było takie tanie bo gwintowniki i maszynki Kowal robił sam a wiem o tym bo moja rodzina jest od pięciu pokoleń kowalami i mam bardzo stare narzędzia kowalskie i wyroby oraz wiedzę pokoleniowa
biłem sie z bratem o kose , bardzo lubiłem kosic
Koszenie kosą ręczną ma sens przy koszeniu zboża, wyższych traw, pokrzyw czy nawet małych drzewek. Kosa spalinowa raz dwa by się zapychała.
W rzeczy samej , prawda
Kosić trzeba umiec
Im więcej starych panien lub panien we wsi tym obficiej plonuje koniczyna czerwona:-)
Mam jeszcze taka kosę z tą korzystka 10 kosa ojciec dostał od szfagra SW pamięci. Kosa lucerke co roku szasta dla kur te współczesne blaszaki to porażka nie ma z czym iść w pole bo zaraz piła zębata się robi
Nie zgodzę się z tym że do trawy lepsza większa kosa np 9 czy 10. Moim zdaniem do trawy mniejsza kosa a do żniw większą.
Fajnie się ogląda. Pozdrawiam.
Ale miało być jak się mierzy samą kosę jak dobrać do chłopa to ostrze 7,8,9,10.
Dzięki jeszcze raz pozdrawiam Jarek
Z tego co zrozumiałem z filmu to kosę (ostrze) dobierało się do rodzaju konkretnej roboty a nie do chłopa. Do chłopa dobierało się kosisko i kąt między kosiskiem a kosą.
Kosą 5 wykaszało się uprawy w lesie.
Prawidłowe klepanie kosy ! Brawo !
krowy ,swinie nam w zieli , szkoda ze dzieciaki nato nie patrzom.Dobra z was rodzina ...pozdrawiam.WOLNOSC.
21:01 i jednego i drugiego jest od h...
A pomijając to mam 15 lat oglądam pańskie materiały i cieszę się że ktoś pamięta o takim czymś jestem z Krakowa ale mam małą gospodarkę i dla królików Często koszę kosą i właśnie szukam żeby taki młotek do klepania znaleźć wie Pan gdzie można szukać?
myślę że na allegro da się znaleźć lub na grupach na fb ze starymi narzędziami albo można zrobić samemu.
@@szymonsad4588 dzięki
Często odwiedzać złomowiska. Można trafić na młotki i inne ciekawe rzeczy za grosze.
@@JanKowalski-op6rf Dokładnie ostatnio znalazłem stertę fabrycznie nowych łożysk z PRL nowe pewnie w sklepie za to zapłacił bym kilkaset złotych a na złomie mam za 30
@@szymonsad4588 Super, niezły łup. Teraz złom tańszy (90gr) to i ceny za odkupienie użytkowego powinny byc niższe.
Mam pytanie i prośbę o odpowiedź: Czy produkowano kosy dla osób leworęcznych?
Pokażę pan kiedyś jak wyklepać pofalowaną kosę?
Tu byłem.Tony Halik 2022.
Zenek choć my się sprobujemy w koszeniu kosą mnie moj sąsiad nauczył kosić bo jak z ojcem kosiliśmy to ze mnie pot kapał a on był suchy ale sąsiad ni pokazal inną technikę koszenia i lżej szybciej było
przyjmuje wyzwanie :)
W Chełmie na lubelszczyźnie w klepaniu na szerokpienną cześć mowi sie babka a na wąskopienną część dziadek, czy ktos sie tez z tym spotkał?
Panie nie odrywamy pięty od ziemi jak kosimy pozdrawiam
82 rok to nie jest stara kosa. To doskonały żart.,swiadomy czy nie🌞
to nie żart w latach 80tych już mało używano kos najwięcej kos mam z lat 50tych
@@starociePRL Dziękuję za super odpowiedz👍Zycze miłego dnia.
Ten do klepania kosy to także ślusarski, jak ten, który znamy jako zwykły.
Na płaskiej babce klepiemy rombem młotka, tą wąską częścią, a na babce ostrej klepiemy obuchem młotka :-)
To że to młotek ślusarski to nie wiedziałem a resztę wiedziałem
Romb ścięty z jednej strony miał za zadanie lekko ściągać tzw jad czyli sam brzeg części klepanej
Starobielska Fabryka Kos :-)
Miałem siódemkę i pelikana- kosę leśną 30cm
To ten skrót z 4:20 ?
Tak to punca SFK :-)
@@k-7500 tak ta w odwróconym trójkącie a w 4:22 masz już FSM czyli Fabryka Samochodów Małolitrażowych
@@kwinto4534 i tak mi się wydawało
Na śruby i gwinty to już wyroby fabryczne
Mój dziadek śp robił m.ni kosiska
Kosi Pan źle ,powinien Pan mieć bardziej ugięte kolana i pracować całym ciałem.Kroki przy koszeniu też źle .Klepanie kosy było raz dzienie i w polu tylko ostrzenie.Ostrzenie też źle ,opierało się kosę o pierś a rèkę lewą na górę kosy i wtedy ostrzyło się od siebie w kierunku czóbka kosy .Po dźwięku ostrzenia kosy poznawało się który sąsiad ostrzy kosę .Mnie teść nauczył klepać i ostrzyć kosę a całe życie robił na gospodarstwie i w PKP na wykaszaniu .Najpierw kosą później wykaszarką .Dobra kosa to po niemiecki a teraz nowe z Austrii.Polskie kosy były do niczego ,słaba jakość.Kamień tylko drobny do ostrzenia ,splunąć na kamień i ostrzysz .Kosa do ziemi 2-3 razy pociągniesz i wiesz czy jeszcze ostrzyć czy możesz kosić.
w różnych częściach polski różnie to wyglądało ja nie jestem teoretykiem tylko praktykiem, kosiłem kosą wiele lat i to nie przez chwilę ale całymi dniami ,więc musiałem to robić tak aby się nie zmęczyć, tak jak mnie dziadek uczył ,w 1980 roku czyli wtedy kiedy się urodziłeś mieliśmy tak mokre lato że wszystko( 14ha) kosiliśmy tylko kosą bo nie dało się wjechać żadną maszyną nawet konie grzęzły.( na ugiętych nogach to jeżdżę motocyklem enduro www.enduro-kosianka.pl to moja strona zapraszam motocykli enduro mam do wypożyczania 8 , kilka kos też się znajdzie. pozdrawiam
Dobrze prawisz.
Czy w Austrii dalej produkują kosy?
Jak się nazywa firma.
Pozdrawiam
nie mówiło sie czasem kosiarz a nie kośnik?
to róznie sie mówi , bo jezyk jest żywy , ino zaborca utrzymuje tzw radę jezyka polskiego i uważa że ino jedna wersja prawdłowa mówienia , jak sie chesz dogadać to zawsze znajdziesz spólnuy jezyk a jak nie chcesz to znajdziesz wymówkę i na nic tu odgórne narzucanie
Z tego co widzę to ten pan ma strasznie lekką mowę a do koszenia chciałbym go zaprosić chociaż na jeden dzień co by powiedział na fajrant pozdrawiam 😁
Doszły mnie słuchy że pan kosę na babce klepał
🇺🇦🤝🇵🇱👍
Im więcej starych panien we wsi tym większy plon koniczyny
mogę powiedzieć jaka to zależność choć pogmatwana ale sensowna
A więc Kaczyński ma kota ma jest kawalerem jest. Stare panny i starzy kawalerowie są grupą która szczególnie upodobała sobie te zwierzęta koty na wsiach polują na polach i zjadają myszy .
Koniczyna jest rośliną wieloletnią najczęściej jest zapylana przez trzmiele ilość trzmieli jest ściśle powiązana z ilością myszy które niszczą ich gniazda ot i cała tajemnica
@@PANSUNI super, odgadłeś , zapraszam do Kosianki otrzymasz nagrodę
@@starociePRL ,😀
OBRĄCZKA I KLIN DREWNIANY, A NIE JAKEŚ ŚRUBKI
Tak się to nazywa a nie na łatwiznę w jakieś śrubki
Klepanie kosy to ćwiczenia z alfabetu Morse'a :-)
Im więcej starych panien, tym mniej koniczyny...
To chyba strzał .ale niestety pudło
@@PANSUNI Koniczyna lekiem na menopauze, więc jak dużo starych panien, to z łąki koniczyna znika..
@@mateuszkasjaniuk4216 menopauzę przechodzą wszystkie kobiety nie tylko panny więc nie widzę związku jest też mowa starych kawalerach poza tym zagadka już rozwiązana,😀
czlowieku to chaslo na scianie to rozumiem ze nie tyczy sie polski,
to hasło z PRL u (cytat)
Facet ma gadane a pojęcie bardzo skromne widać że doszkalał się na CZcams haha