WSPÓŁCZESNA WOJNA I JEJ KULISY - cykl Kulisy historii odc. 141
Vložit
- čas přidán 10. 09. 2024
- ▶ Od końca II wojny, patrzymy na konflikty zbrojne, które toczą się poza Europą z niekłamaną ulgą i z ciekawością z jaką ogląda się realistyczny serial lub film. Sytuacja dla Europy i Polski całkowicie zmieniła się po wybuchu wojny na Ukrainie pod koniec lutego 2022 roku. Po raz pierwszy od 1945 roku poczuliśmy strach płynący z realnego zagrożenia konfliktem. Czy państwo polskie i jego instytucje miały jakąkolwiek wiedzę i informacje o tym, co niedługo się zacznie❓ Czy polska dyplomacja, służby specjalne, wysocy wojskowi byli przygotowani na sytuację kryzysową❓ Jak toczyły się i jak wyglądały zakulisowe rozmowy z Ukraińcami i Amerykanami❓📺 OGLĄDAJ nasz program i DOWIEDZ SIĘ❗
👥 Zbigniew Parafianowicz (dziennikarz) jest gościem Rafała Dudkiewicza.
📢 Kolejne odcinki „Kulis historii” zawsze w sobotę o godz. 15.00 na IPNtv: bit.ly/3AM5DtT
➡ Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak bardzo jesteśmy zakorzenieni w historii; nie dostrzegamy, że to, co wydarzyło się w niedawnej przeszłości, wciąż ma wpływ na nas i nasze otoczenie. Dla zrozumienia własnej tożsamości musimy wiedzieć - jako jednostki i wspólnota - skąd przychodzimy i jak jest nasza historia.
📌 W ramach cyklu „Kulisy historii” szukamy odpowiedzi na pytanie, jak dzisiaj rzutuje na nas to, co stało się już przeszłością. Zajrzymy za kulisy wydarzeń, spróbujemy zrozumieć, jak działa machina historii i na ile decyzje jednostek zaważyły nad naszymi losami - pojedynczymi
i zbiorowymi.
Produkcja: Biuro Przystanków Historia IPN.
🔔 SUBSKRYBUJ IPNtv i bądź na bieżąco 👉 bit.ly/30XgzUe
#konflikt #Ukraina #wojna #dyplomacja #historia #edukacja #KulisyHistorii #PrzystanekHistoria #IPN #IPNtv
![Drugi rok wojny na Ukrainie. [FILM DOKUMENTALNY]](http://i.ytimg.com/vi/UTSSMkVyCkI/mqdefault.jpg)
Dzięki za kolejną wspaniałą rozmowę.
Super, dziękuję
Dziękuję,za Panów wiedzę i kulturę rozmowy w tak ważnym temacie.To było błyskawiczne 1,5 godz :)
OK, wszystko przyjmuję. Natomiast z jedną uwagą, że jeśli tak mocno stawiamy na polityczną stronę tego konfliktu "kto, jak, w jakim celu i z jakim zaangażowaniem" to wypadało by jednak mocno podkreślić, że zachód, w przeciwieństwie do "polskiej prowizorki, emocji, działania ad hoc czyli wg Panów bez przygotowania i przewidywania działań wojennych", mylił się a my nie. Kto przestrzegał, kto zachęcał zachód, kto proponował użycie ciężkiego sprzętu a także ochronę przestrzeni powietrznej z użyciem samolotów NATO? Wojna trwa, sprawa ludobójstwa na Wołynia nas wciąż obezwładnia, natomiast perspektywa rozwoju konfliktu na kraje nadbałtyckie powinna dawać otrzeźwienie. Jakaś jedna rakieta P. Dudkiewicz Pana przestraszyła? Wolne żarty. A Reset z Rosją dokonywany przez Tuska nie?! Oferta podziału Ukrainy, dokonana w ciszy dyplomatycznych wygibasów polskiego premiera Tuska i przemilczeń Bratkiewicza także nie? Proszę się opamiętać. A autorowi, mimo wszystko, dziękuję za opowieść. Mam pytanie do Pana: lepszy Rau czy Sikorski?
Proponuję uspokoić emocje i nieco na bok odsunąć kwestie polityczne, jakby autor występował z oskarżeniami i jako strona plemiennej nawalanki, czego raczej starał się unikać w tej rozmowie.
Tu nie chodzi o tych czy tamtych, o Xsińskiego czy Beksińskiego tylko pewne strukturalne i instytucjonalne braki naszego państwa, niezależnie od aktualnej ekipy rządzącej. Istnieją w różnych obszarach szare strefy kompetencyjne, proceduralne, informacyjne, do tego dochodzą różne nasze naleciałości mentalne i z jednej strony ułatwia to niekiedy działania niekonwencjonalne, co może stanowić zaletę, ale w praktyce najczęściej jest też najsłabszym ogniwem całej naszej polityki i zarządzania organizmem jakim jest państwo, na co Pan Parafianowicz zwraca po prostu uwagę.
Zamiast się ekscytować, poddawać emocjom i dołączać do chórów wzajemnie obrzucających się błotem, należy spokojnie wyciągać wnioski, co powinniśmy usprawniać i jakich działań, polepszenia jakich bardzo konkretnych spraw jako obywatele musimy oczekiwać od rządzących - zamiast tej nieustannej, bezprzedmiotowej kłótni, sporu pozbawionego treści, wzajemnych oskarżeń, rozliczeń i tego chorego rollercoastera wyborczego, co kilka lat - jednych na drugich, zamiast głównie oczekiwać, by wszyscy poprawiali funkcjonowanie państwa i swe własne, a nie jedynie wymieniali się nawzajem + ewentualnie opakowanie.
Politycy są odzwierciedleniem postawy większości społeczeństwa.
Skoro często widzą, że jakkolwiek będą nieudolni, miałcy, niekompetentni czy nieuczciwi to i tak dalej mogą liczyć na głosy, jeżeli tylko wystarczająco głośno potrafią krzyczeć i obarczać winą za wszystko kogoś innego - to po co mają się zmieniać? Po co mają wyciągać wnioski? Po co mają się uczyć na błędach i rewidować swe postępowanie w przyszłości?
To obywatele „hodują” klasę polityczną tak naprawdę.
Możemy mieć pracowników, których zatrudniamy w naszym imieniu do zarządzania państwem, możemy mieć przywódców, którzy będą nas prowadzić lub świnie, które tylko tuczą się na sponsorowanym przez nas korycie.
Od nas zależy, jakich mamy przedstawicieli.
@@RockinInThe3World Nie wysłuchałeś uważnie P. Parafianowicza i proszę mnie nie zbywać swoimi uwagami, które nijak mają się do prawdy. Błotem, to obrzuca państwo polskie i demokrację ekipa, która jako totalna opozycja była nieuczciwa, niedemokratyczna, wulgarna, zdradziecka. Proponowane przez nią komisje śledcze pana zadowolą?
Mieszanie przy komisji badającej wpływy rosyjskie i odwoływanie naukowców-specjalistów w tym temacie, jest właściwe?
I tak zaczynamy nowy rozdział we współczesnej wojnie domowej Świnie doszły do władzy.
Daje komentarz dla zasięgu. Zanim wyslucjam 😊
Panowie, czy przypadkiem nasz południowo wschodni sąsiad nie prowadzi z nami wojny hybrydowej ? Czy nasz kraj jako miejsce przyjaźniejsze do życia jest śmiertelnym zagrożeniem dla południowo wschodniego sąsiada ?
@@dawidjanusz8960 o czym ty bredzisz, rosyjska metreso?
Gosciu mnie juz zgubił na początku mówiąc ze "fakty trzeba weryfikować...". Fakt przez swoja definicje nie wymaga weryfikacji. Brak szacunku dla słowa u pisarza mnie rozmiesza i wzbudza moje wątpliwości aby traktować go poważnie. Pisanie książki o czyms co można zawrzeć w paru słowach jest kolejnym pajacowaniem przez naiwnych polaczkow ktorzy zostali ograni przez wszystkich graczy w tym konflikcie. Ograli nas najlepiej Ukraincy i zrobili z nas debili na własne życzenie. A teraz kolejny polaczek będzie sie lansował aby napisać kolejne ksiazeczke dla ogluopionych rodaków.
Czym nas ograli...? swoją walką z Rosjanami, siedzeniem na mrozie w okopach, wreszcie ofiarą ostateczną ze swego życia? Matt Brody jak na zagubionego zgilotynowanego, wreszcie islamistę... bredzi.
@@irenamaczko8808 nie bede wdawal sie w polemikę z idiotka która nie potrafi odroznic drzewa od lasu. Powodzenia nadęta naiwniaczko.