JAK poznać NARCYZA na pierwszej randce? Jarosław Gibas o OSOBOWOŚCI NARCYSTYCZNEJ!
Vložit
- čas přidán 17. 01. 2024
- JAK poznać NARCYZA na pierwszej randce? Jarosław Gibas o OSOBOWOŚCI NARCYSTYCZNEJ!
Dzisiaj fascynująca rozmowa z Jarosławem Gibas o osobowości narcystycznej! Jakie są rodzaje osobowości narcystycznej? Jak rozpoznać narcyza na pierwszej randce? Czy narcyzm jest dziedziczony? I jak social media wpływają na naszą tolerancję względem narcyzmu?
Jarosław Gibas CZcams -
/ gibascompl
KONTAKT - kolasinskaszemraj@gmail.com
Z jedną rzeczą nie mogę się zgodzić… Z narcyzem nie da się dogadać wytyczając mu granice, ponieważ jego celem jest przekraczanie tych granic z pełną tego świadomością.
Zgadzam się
Zgadzam się. A narcyza cechuje także pewien, trudny do nazwania, uchwycenia, sadyzm.....choć może być to tak naprawdę manifestacja kontroli nad drugim człowiekiem.
Dokladnie. Przed narcyzem trzeba sie bronic najlepiej dystansem i omijaniem. Natomiast kwestia dogadania jest mozliwa tylko wtedy,gdy bedziesz zyl pod dyktando narcyza biorac pod uwagę to,ze nigdy nie bedzie zadowolony. Przerabialam tomz tesciami. Zablokowalam, omijam szerokim lukiem I proszę: kilka lat swietego spokoju.
Zgadzam się i ta jego umiejętność wsadzenia szpili nawet przy najprostszym sms
Każdą granicę przekroczą, dlatego nie warto ich informować a tym czego się nie lubi, albo co nas najbardziej rani.
Piękna rozmowa. Wychowywało mnie dwoje narcystycznych rodziców. Żadnego przytulenia,niszczenie wszelkich pozytywnych ambicji,podcinanie skrzydeł,drwiny. Teraz jestem sama po wielu traumatycznych przeżyciach. Oni zżerają się nawzajem. Wszelkie relacje- wieczna ofiara. Im dalej,tym gorzej. Wreszcie trafiłam na psychopatę,narcyza,manipulanta w jednym. Początkowo: bajka,potem: horror,trwający już blisko 20lat,bo drań nie odpuszcza. Z psychologami,prawnikami robił,co chciał. Wszystko obrócił kota ogonem. Nie poniósł żadnych konsekwencji,choć dowodów była cała masa,łącznie z połamaniem nosa synowi. Sądy były łaskawe. Posunął się do tego,że po tym,jak zaniechał na kilka lat kontaktów z synem,zażądał w sądzie odszkodowania: za każdy dzień- 1000zł. Myślał,że nas wystraszy. Po latach stałam się silną kobietą i wiem,że bardziej wartościową,niż mi wmawiano. Pierwszy raz na sprawie pokazałam,że nie pozwolę,by sąd i on posunął się dalej. Ostatecznie- pokonało go dziecko.15latek złożył zeznania,które wreszcie przekonały i poruszyły sędziego. Czekamy teraz na jego apelację. On sam miał matkę bezwzględną psycholkę. Jego pierwsza żona umarła w dziwnych okolicznościach. Jego córka z tego małżeństwa,wychowywana przez niego, jest policjantką i przerasta tatusia dziesięciokroć. Ponoć psychopaci są najlepszymi policjantami. Wciąż w życiu spotykałam nie pojedynczych,a - grupy narcyzów. Czy to były rodziny,czy pracodawcy. Poznaję już ich z kilometra. Udało mi się uciec. Jestem szczęśliwa i mocna,ale mam wrażenie,że moje serce jest wykończone....Dziękuję Wam! Wiolka
po co się wiązałaś z człowiekiem z rynku wtórnego ? na co liczyłaś ?
Kochana Wiolu... doskonale rozumiem o czym piszesz, bo sama z takiego domu pochodzę. Wszystko się zgadza łącznie z wpadaniem w toksyczne znajomości. Kontakt z cala rodziną zerwalam nieodwracalnie. To sa całe takie środowiska czasami. Pozdrawiam 🌻🌻🌻
Lelek... ale ona nie pisze o tobie. Nie poczuwaj się.
@@JustynaKauza-zj9eq Bardzo dziękuję. Myślę,że zrozumieć może nas tylko ktoś,kto sam tego doświadczył. Żyję pozytywnie i radośnie . Życzę wszelkiego dobra!:)
Bardzo dobrze panią rozumiem, jestem dzieckiem z bardzo podobnego związku i historii. Na szczęście oprawca jest już za kratkami … życzę szczęścia w dalszym lepszym i spokojniejszym życiu ❤
Jedna uwaga. To, ze ktoś wychował się od dziecka w narcystycznym domu nie znaczy, ze przyjął narcystyczne zachowania. Odkąd pamiętam zawsze robiłam odwrotnie niż to na co patrzylam. Bo wiedziałam że to jest zło.
Introjekty do przedszkolaków wdrukowują się do bezbronnego, który nie rozpoznaje jeszcze zła.
Zwykle wchodzisz wtedy w innego rodzaju niezdrową strategię. Bo skutki nasiąkania toksycznością nie rozpływają się w powietrzu.
@@ninkaraven4237 racja - buduje sie zasada "nie chce tego w swoim zyciu. " znam takie zachowania doskonale. co rozpoznalam jako złe -bałam sie na kilometr, efekt taki, że boje sie facetów, nie ufam im. pielęgnowane rośnie w czasie do monstrualnych rozmiarów
Dokładnie
Justynko bardzo często przejmujemy pewne zachowania po rodzicach nawet jeśli tego nie chcemy. I dopóki sobie tego nie uświadomimy, powielamy zachowania naszych rodziców. Nie wszystkie. Ale jednak coś tam się przyklei.
Niestety nie da rady postawić granic narcyzowi. To jest wieczna walka, nie ma końca...
Da się postawić granice ja tak zrobiłam i kiedy Narcyz zobaczył że nie ma szans ze mną wygrać bo ja nie dam sobą manipulować po prostu z dnia na dzień zniknął z mojego życia przez zastosowanie ghostigu.
8 miesięcy zajęło mi dojście do siebie i w miarę normalne funkcjonowanie.
Teraz jestem w nowym szczęśliwym związku w którym mój partner mnie kocha i szanuje a mimo to cały czas myślę o tym aby nie mieć powtórki z " rozrywki". Pozdrawiam i życzę powodzenia
czyli się nie da postawić granic bo ich nie szanuje...tylko znika bo nie może sobie dać rady z taka osobą@@monikabrychcy5108
No właśnie, po stanowczym postawieniu granicy może zniknąć albo odwrotnie - szukać zemsty
@@monikabrychcy5108dlatego ja tyle lat bałam się postawić, że odejdzie. Przez to właśnie cały związek doszedł do takiego stadium że popadłam w depresje.
Jest granica -obojetnosc wobec jego manipulacji i ataków a nawet satysfakcja wlasna że on nie ma nad nami żadnej wladzy.
Po 46 latach małżeństwa doszło do mnie, że żyję z narcyzem. Dzięki cudowi bożemu w jednej chwili skończyłam z tym związkiem. Moi synowie pomogli mi. Mam wspaniałe miejsce do życia, ale tak jak Pan Jarosław Gibas mówi, zdrowie nadwyrężone. Zawsze miałam energii z 4 osoby, myślałam , że teraz w spokoju też tak będzie. Nie żałuję tej decyzji , tylko, że ja mam już 72 lata. ❤❤❤❤❤
Jak do mnie to dotarło, walneło mnie nieżle..pk 3 tyg wyjete z życiorysu
@@halinalange5813podziwiam za odwage w tym wieku. 👌🤗
A ja mam 68 i oderwałam się od narcyza 4 lata temu i absolutnie nie żałuję tej decyzji. Żyję wreszcie dla siebie bo całe dorosłe życie żyłam dla niego a on wmawiał mi że ciągle odrabiam pańszczyznę i wiecznie mu było mało. Teraz robię sobie nagrody przyjemności i żyję wreszcie dla siebie po latach "wgniatania" mnie poniżej poziomu ziemi.
@@user-ex7pm4xv2g żyjesz na własny rachunek - ma się rozumieć.
Zdrówka życzę ❤
Ja u siebie zauważyłem że cechy nartystyczne ustały kiedy podjąłem się wyzwania wyjścia z pornografii jesrem już na 100 dniu,mam zupełnie inne bodźce myślenia czucia i rozumienia drugiego człowieka.
❤
Gratuluje ci podjętej decyzji. Dzięki temu jakość twojego życia wzrośnie, a w związku i seksie odnajdziesz na nowo siebie. Poznasz swoją prawdziwą seksualność!!!! Trzyma kciuki bardzo mocno za ciebie. Przesyłam ci mnóstwo miłości i spokoju.
Pozdrawiam i nie poddawaj się ❤
Czy można się z Tobą jakoś skontaktować? Pozdrawiam
Mój związek rozpadł się właśnie z tego powodu! Walcz o siebie !
Porno to największa krzywda jaką można sobie zrobić
Ale to rozumie tylko ten, kto w to zabrnął
Z narcyzem nie da sie dogadać!!!!!! Musi być jak on chce, koniec kropka😂
Tak dokladnie. Jednego Sie pozbylam a innny tez chcial mnie zdobyc. Bez szans. !!@
No niestety😢
Tak jest. Jestem, więc wiem.
Mój Syn zawsze musiał mieć to , co chciał.
Dokładnie. My way or no way.
Widać, że Pan Jarosław to na prawdę klasa sama w sobie. Wypowiadzi elokwentne, a jednocześnie przekaz bardzo klarowny i zrozumiały. Dziękuję
Ale co powiedzieć o klasie pani,ktora z butem na fotelu prowadzi wywiad
@@annam4072 Narcyza!
On najlepszy, najmądrzejszy, nieomylny, wspaniały, a sam ranił, poniżał, obrażał i ciągle wymagał wielbienia, zaopiekowania, kochania. Trzy lata go "rozgryzałam" I jeszcze nic nie rozumiałam, do chwili kiedy dotarło do mnie że mnie sprawdza, pilnuje, odpytuje, patrzy mi w oczy czy drgnie mi powieka, bo może kłamię, kopnęłam dziada w d... i odzyskałam wolność w pełnym tego słowa znaczeniu, narodziłam się na nowo, odżyłam i tylko żałuję trzech lat, bo tyle mi to wszystko zajęło, ale lepiej późno niż wcale...
Ogólnie życie z narcyzem, to ciągła z nim walka, której nie wygrasz, walczysz o siebie żeby cię nie wypaczył, jest to bardzo trudne zycie u jego boku...
Najlepiej zostawić odrazu.
To niedlugo Ci zajelo, mi 13 lat, wyszlam z tego, bardzo powoli odzyskuje siebie, wciaz place ogromna cene, choruje. Mysle, ze mislam do czynienia z narcyzem ukrytym.
@@Aga-qs2fn trzymaj się i teraz zadbaj o siebie ❤️ ❤️
Dziekuje, Tobie tez zycze szczescia@@marzannaj.5397 🥰
Mi zajęło to tylko 4 miesiące, ale i tego czasu mi szkoda. Najlepsze jest to, że od początku czułam, że coś jest nie tak, ale nie potrafiłam tego nazwać. Będąc w jego towarzystwie czułam niepokój.
@@angelika1g6a hmm ciekawy opis to grubo ze aż tak
Dla mnie bycie z narcyzem uświadomiło mi że trzeba postawić pewne granice .Wiele doznałam cierpienia bo walka z uczuciem do niego a jego zachowania odbierało sens życia.Ratunkiem dla mnie było odpowiedzialność za nasze dzieci .Kiedy zostaliśmy sami dotarło do mnie że trzeba zająć się sobą i zadbać o niezależność finansową.Jestem teraz wolna niezależna i robię to co kocham .Nigdy nie chciałam go zmieniać,chciałam być kochana i traktowana na równi.Na siebie mam w pływ i pokochałam siebie za te wszystkie lata z dumą i z wdzięcznością dziękuję że się wyzwoliłam ,to jest mój najlepszy na uczuciel . Zajmuję się sobą basen ,kijki , masaże,zabiegi ,rower i w między czasie pomagam ludziom. Najlepsza terapia zająć się sobą pozdrawiam 🙏🌟❣️
Mnie na razie paraliżuje strach przed podjęciem tej odważnej decyzji.
i tak trzymaj !
Tak ...irobić sobie nagrody za lata udręki z psychopatą.
Jakbym przeczytała o sobie... Tulę mocno ...❤
To ja
Brakuje przedstawienia Gościa, co jest uważam kluczowe przy zalewie wypowiedzi pseudo expertów, których słuchają ludzie często w bardzo trudnej sytuacji, nie zdolni do filtracji informacji.
racja, a tego Gościa akurat wyjątkowo warto byłoby przedstawić.
No właśnie sprawdziłem i to jest kolejny pseudo eksper. Nie ma pojęcia o narcystycznym zaburzeniu
@@podrozejozina Co sprawia że kogoś etykietujesz jako 'pseudo eksperta'?
Osobiście mam banalne, utylitarne kryteria - jeśli kogoś sugestie, porady, modele działają oraz jest otwarty na falsyfikację swoich przekonań to niezależnie od formalnego wykształcenia i tytułów jestem skłonna uznać taką osobę za eksperta w danej dziedzinie.
@@druivid745 zdecydowanie się zgadzam. Z tego co widzę na stronie internetowej to Pan jest socjologiem i pisarzem. Nie ma wykształcenia psychologicznego ani psychoterapeutycznego.
Moim zdaniem, kazdy osobnik , ktory chce rzadzic narodem powinien byc zbadany pod katem ile i jakie ma zaburzenia osobowosci.Sami widzimy dzisiaj, a w przeszlosci rowniez, kogo my Narod polski wybieralismy , zeby nas reprezentowal!!!
W badaniu testowym, czyli pytań z użyciem tomografu widać reakcje w ośrodkach mózgowych, lub tam gdzie powinny być widać ich brak. Ale to wydaje się na razie ludziom zbyt hard core. W przyszłości myślę, że będzie to możliwe i tak się stanie, tym bardziej, że narcyzm, socjopatia, makiawelizm i psychopatia stają się coraz bardziej powszechne i widać to po usilnym dążeniu do eskalacji wojennej, dzisiaj, wśród polityków. Jeśli rozpętają jakąś widoczną formę III wojny światowej, ludzkość zażąda takich badań dla wszystkich na jakichkolwiek stanowiskach decyzyjnych, a AI to potwierdzi. Być może nawet ktoś kto nie będzie chciał się takiemu badaniu poddać, a będzie rządził w jakimś społeczeństwie, nie potrafiącym zmusić przywódców do poddania się badaniom, zostanie przez jakieś systemy wojskowe AI wyeliminowany. To jest przyszłość do której świat zmierza. Tolerowanie socjopatów na stanowiskach decyzyjnych będzie musiało tak się skończyć, albo ludzkość czeka rzeczywistość Mad Max.
Ci co rządzą (na dowolnym poziomie) sami się wybierają, bo na tym polega natura rządzenia, a lud może sobie dużo życzyć...:)
Tak, narcyzi i socjopaci dążą do władzy, więc w polityce jest ich najwiecej.
Ten wywiad powinien się odbyć bez prowadzącej. Jak się nie wtrąca, to wywody są bardzo interesujące. Jak ona się sili na jakieś mądrości, to czuję cringe.
@@karolaszy3599 podobnie było w programie na TVN. Niepotrzebne przerywanie, wtrącanie się. Po ci zapraszać gości? Może lepiej samemu opowiedzieć. Ja opowiadam o doświadczeniu z narcystyczną matką. Wcześniej tez zapoznaję się z teorią, wypowiedziami psychologów i poszkodowanych, nawet narcyzów.
Zarysowanie granic na poczatku zwiazku jest bzdura! Narcyzi nie pozwola soba dyrygowac, a przekraczanie coraz to nowych granic partnera to norma ich zachowania!
@@Poe-ww12Nieprawda.
A zdrowa osoba po prostu nie zwiąże się z narcyzem, albo szybko odejdzie
@@MsJewka_Właśnie - jeśli narcyz zauważy, że jego słowa i działania nie przynoszą pożądanych rezultatów to poszuka sobie kolejnej ofiary, wystarczająco nieasertywnej
@@Poe-ww12 Zrozumiałam, że założyłeś, że można układać się z narcyzem mając wiedzę, że to jest narcyz.
Bo przecież stawianie granic zawsze jest możliwe. To oczywiste i żadna nowość.
Ale już wiem, o co ci chodziło
Konsekwentne stawianie granic narcyzowi w związku kończy się jego złością, awanturą a nawet agresją i rękoczynami. Trzeba poprostu odejść jak najszybciej jesli ma się takie możliwości materialne i mieszkaniowe.
Jedyne co można zrobić i postawić ostatnią granicę to zostawić
“Narcyzm adaptacyjny” to niezły wymysł. To nie zaden narcyzm tylko pewnosc siebie i swoich umiejetnosci.
dokładnie, a potem ludzie się dziwią że rośnie pokolenie facetów zniewieściałych, bo każdy pewny siebie koleś będzie piętnowany i nazywany narcyzem, redpilowcem, gaslighterem albo innym, a kobieta będzie żonglowała tymi terminami dowolnie jak jej pasuje sama będąc toksyczna - przykład
Wspólnym mianownikiem narcyzów jest korzyść .
Pomyśl sobie jak Polska przesiąknęła PiSowskim narcyzmem Kaczyńskiego przez 8 lat
@@user-cn1lu2gt9qs Tusk? Otworz oczy..😊
Nie,jest władza i niszczenie
Też
Każdy widzi korzyść. Gdy idzie kobietka do koleżanki na kawę by się wygadać bo stary ją wk..wia to też robi to własnej korzyści.
Dobry wieczór. Szacunek dla Pana Jaroslawa . Wiedza plus skromność.Wielka klasa 🙂
... za tą wiedzą i rzucającą się w oczy skromnością kryje się coś więcej
klasy za to zabrakło pani prowadzącej patrząc na jej pozę siedzenia w drugiej części wywiadu
Zgadzam się. Wręcz sztuczny wymuszony luz. Poza nie do naśladowania.
Obszerność treści ...dziękuję bardzo z moich badań tego problemu jestem w pełni zadowolona treścią i językiem mega przystępnym
Po wielu latach małżeństwa z narcyzem który jest też bipolare wyszłam wyniszczona psychicznie. Teraz mogę mu podziękować za to że "dzięki niemu" odkryłam jaka jestem silna i niezależną kobietą.
Chalabym aby wiele osób posłuchalo tego podcastu, który w tak prosty sposób opowiada o narcyzmie. Dziękuję
Dzien dobry Pani Marlenko,
Ja mialam taka sama sytuacje jak Pani.Teraz wiem ze zyje I oddycham ,a zycie jest przecudowne, by marnowac czas na toksykow
Pozdrawiam serdecznie😊
@@Poe-ww12a który narcyz NAJ NAJ zgodzi się na ZDIAGNOZOWANE!!! swojej psych, ROZDMUCHANE EGO 😅.
@@user-pq3kq8yo7x Odwieczny taniec narcyzów i ich "ofiar". To prawda, rzadko który narcyz podda się diagnozie i terapii. Z kolei większość komentujących sama bawi się w diagnozwanie (oczywiście nigdy siebie) na podstawie filmików z YT. Tak jakby nie występowały inne zaburzenia, choroby, deficyty powodujące wchodzenie w takie relacje. 😂🤥🤔
Wyszłam z 23 letniego związku z narcyzem. Czuję ulgę słuchając Was, dziękuję. To była najtrudniejsza, ale i najlepsza decyzja w życiu. Niestety zmagam się teraz z problemami zdrowotnymi, które ujawniły się po uwolnieniu z tej relacji. Pomagacie mi to wszystko zrozumieć i zaakceptowac❤. Dziękuję. Jeśli dostanę książkę, będę jeszcze bardziej wdzięczna 🙂
po relacji z osobą zaburzoną narcystycznie po tylu latach masz ptsd. Polecam terapię z osobą która rozumie jak działa zawłaszczenie narcystyczne. I pracę z wewn dzieckiem
@@Poe-ww12dokladnie ,mialam to samo a nawet jeszcze wiele mi zostalo nawet po 20 latach po rozstaniu i rozwodzie. Największa zagadką jest dla mnie nasze 5 obecnie juz doroslych dzieci ,nie potrafie ich do końca rozpoznać ,o co chodzi i jacy są naprawdę.
@@stanisawakostuch3861 Z dziećmi jest jeszcze trudniej. Często winimy siebie .Jest w tym trochę racji, bo nie walcząc o siebie samych, skrzywdziliśmy także je. Dzieci chcą czuć się bezpieczne i kochane. Mają do nas żal za słabość i poświęcenie dla nic nie wartego partnera .Chciały tej miłości i bezpieczeństwa dla siebie. Często pomijamy nasze dzieci, bo partner jest jak mały bobas, wymagających cyca i opieki.
Ja też. 10 lat. mam ptsd
Dla mnie ważne jest wszystko, co usłyszałam ale najbardziej zapamiętałam regułę transakcyjności i wymiany oraz to jak ogromne mogą być koszty życia w toksycznej relacji. Mam dużo do przemyślenia. Wspaniała rozmowa. Dziękuję.
Pana Jarosława Gibasa słucham od kilku lat i dzięki niemu i prostocie z jaką mówi o w wielu trudnych kwestiach zrozumiałem wiele mechanizmów zachowania własnego ale też innych osób. Odkąd słucham / czytam publikacje Pana Jarosława z pewnością stałem się lepszym ja.. Serdecznie dziękuję i pozdrawiam ✨
Amen tyle prawdy nie tylko o❤😂
❤
Bardzo wartościowy przekaz. Bylam 10 lat w zwiazku z narcyzem. Przeczolgał mnie okrutnie. Jednak bez wzgledu na to, czy spotykamy na swojej drodze narcyza, czy nie, najwazniejsze to zawsze stawiac granice, a ich przekraczanie traktowac zawsze jako ostrzezenie.
Też byłam w takiej relacji. Nigdy więcej sobie na to nie pozwolę . Gnoił mnie na każdym kroku, systematycznie obniżał moje poczucie własnej wartości. Odżylam po rozstaniu. Nie wytrzymałam w końcu.
Czy jest tu osoba która po rozstaniu z narcyzem zaufała jeszcze raz ?
@@annasuchocka5751dla mnie to wciąż bardzo trudne. Jestem bardzo nieufna i często doszukuje się "czerwonych flag", wręcz na wyrost, aby uchronić się przed ponownym zranieniem.
@@agnieszkagonera1348 Mi też jest nie łatwo zaufać chociaż chciałabym.
Dlaczego zdrowie aż ma taki związek z uwolnieniem się od narcyza po wielu latach. Ta głupia M ?
Ogromną wiedzą wspaniały człowiek miałąm ojca narcyza o gromne wyzwanie dla żony dla męża zapłata była ogromna tragiczna miałam ogromne szczęście mam dzisiaj wspaniałego męża jesteśmy 43 nie zamieniłabym życia nawet z narcyzem miliarderem życie jest jedno uciekajcie od tych ludzi pozdrawiam
Nascyz się nie zmienia!!!
To prawda. Zmienia tylko metody postępowania, zeby osiągnąć swoje cele.
Dokładnie!
ja byłam i sie zmienilam :) utrata bliskiej osoby wreszcie nauczyla mnie empatii
My mało wiemy o narcyźmie w Polsce, jestem za tym, żeby narcyzm wpisano do niedorozwoju umysłowego. Jest to przywiązanie do matki, tedy bear oraz lustro. Typowe zachowania do niedorozwoju umysłowego na poziomie 9 latka. Mózg rozwija sie w zaburzonym zwierciadle. Nie widzę różnicy między niedorozwojem umysłowym że scizofrenia, a narcyzmem, narcyz ma psychopatyczne zachowania i ma zaburzenia postrzegania. Jedynym sposobem na zatrzymanie tego jest spowodowanie zmiany patrzenia na pewne kwestie. Świadomość, ze jest to przywiązanie do matki, która miala łatwy dostęp do sądu, bo jej się należy. Osob toskycznych jest dużo. Toksyczna jest osoba borderline i osoba chora na biegunowske, narcyz przerzuca swoja chorobę na innych, bo jest tak chory, ze ma swój świat. To cały zespół zaburzeń.
Narcyz nie ma dostępu do emocji, bo to odciął. Na poziomie psychicznym i fizycznym. To zaburzenie o dużym spectrum prowadzi lub jest powiązana ze schizofrenia.
Rozmowa bardzo mocna i potrzebna 😮 Gość pełen profesjonalizm, można by było słuchać dłużej
Tak
Byłam w związku z osobą narcystyczną. Przeszłam to bardzo ciężko...Nawet jak taka osoba nas zrani lub popelni ewidentny błąd to i tak się do tego nie przyzna. Kilka lat słuchałam jak wszystko robie źle, jak powinnam się zmienić. Jak mnie zwyzywał to mówił że zasłużyłam i jest zmuszony do mnie tak mówić. Ciągłe zmiany nastroju, mówienie czegoś a potem wypieranie się że to powiedział. Nawet jak pokazywałam tresci jego wiadomości jako dowód to nadal sie wypierał. Ciągłe wywyższanie się, mówienie mi że jestem dnem, porażką i że nikt mnie nie zechce. Najgorsze było to że pomiedzy tymi sytuacjami bywał wspaniały. Kochający i romantyczny. Niestety nigdy nie było wiadomo kiedy pokaże tą drugą twarz. Takie osoby uzależniają, pomimo jak bardzo w pewnym momencie mnie zranił to nadal nie potrafiłam odejść i pogodzić się ze stratą. To jakiej traumy doświadczyłam nie życzę nikomu.....
Jakbym czytała siebie. Czy udało Ci się odejść?
Współczuję. . musiala to Pani odchorować. Czy udało się Pani odzyskać spokój ? Czy jest jeszcze w Pani złość ? Ja mam dużo złości w sobie na samą myśl o osobie , która mnie niszczyła.
Mam tak samo
Dopiero teraz staram się na amen odpuścić ten związek a mamy synka małego 😢
@@Marta-jq2su Tak udało mi się odejść. Już prawie 4 miesiące od rozstania i ponad 2 od zerwania kontaktu i czuję się lepiej niż kiedykolwiek. Nie traćcie nadziei wytrwajcie w decyzji o odejściu. Początki są bardzo ciężkie ale warto walczyć o siebie. Pozdrawiam
@@Chloe-ss3ct W moim przypadku pomogło stanowcze odcięcie się. Nie wchodzenie w kolejne rozmowy, tłumaczenia itd. Proszę pod żadnym pozorem nie dać się manipulować i wierzyć w zmiany. Te zmiany to iluzja. Trzeba stanowczo się odciąć. Usunąć wszelkie wiadomości, zdj itp. Początki są bardzo bolesne ale z czasem czuć tak wielką ulgę... Mam nadzieje że wytrwasz i postawisz na siebie i wrócisz do tego komentarza i pomyślisz że to już dawno za tobą 😉
Fajne bajki, o tym, że można rozpoznać narcyza na 1 randce. Zapomniali jednak autorzy - ze narcyz ukryty - a tych jest coraz wiecej, i sa napodlejsi to mistrzowie kamuflarzu. Mi udało się po 3 miesiącach dojśc do rozpoznania - a byłem przetrenowany 10 lat wcześniej przez narcyzke wielkościową i naprawde uważałem. Podejrzewam, że bez tego treningu normalny nieobeznany człowiek narcyza ukrytego moze wykryje po roku, po ślubie, albo jak juz wezmie kredyt na 30 lat. także rozpoznanie narcyza wielkościowego to pikuś - 90% zdań zaczyna od "ja". Narcyz ukryty to podła kreatura która doskonale się kamufluje
Dla mnie najgorsze jest to, że potem Życie mówi "sprawdzam" i podsyła podobną osobę, którą już szybciej rozpoznajesz, wcześniej stawiasz granice, a potem zastanawiasz się, kiedy w końcu poznasz kogoś zdrowego emocjonalnie 😢
Napisałeś o moim życiu 😮
Jak się uchronić przed takimi
@@bibliotekaszkolnaspnr59kat56 tak miałam, weszłam w trzeci związek ze świeżo upieczonym policjantem, wspaniały ideal na początku, z dobrego domu, każdy o nim pięknie mówił, przystojny, wykształcony. Zamieszkaliśmy razem, masakra, nie dało się wytrzymać. Kiedy stawiałam jakieś granice i mówiłam o swoich potrzebach to on odbierał to jakbym robiła coś przeciw niemu, chciał kontrolować wszystko co robię i z kim, moje myśli nawet chciał kontrolować. Pół roku byliśmy parą, starałam się go wesprzeć i mu pomóc, nie chciałam od razu zrywać, tłumaczylam mu ze ma ze sobą problem i że powinien chodzić na terapię, prosiłam. Nie wiedziałam jeszcze co z nim jest nie tak ale podejrzewalam borderline. Nie chciał nic w sobie zmienić, przekraczał moje granice i po tym jak trzeci raz wymuszał cos na mnie po pijaku jeżdżąc autem, zerwałam z nim. Tego było już za dużo. Niestety mimo, że nadal pozostawaliśmy w kontakcie i wspierałam go, wiedział, że już do niego nie wrócę, nie chciał się leczyć i się powiesił :(
zacząć pracę nad sobą samym
Ukryty zaskoczy Cię najbardziej.
Opowiesz?
@@Andrzej-sf7lj Opowiem inaczej. Sądzę, że komentarze pod tym wywiadem mogą pomóc ludziom zrozumieć problem i dobrze ,jeśli mogą podzielić się własnymi doświadczeniami.Może to być dla niektórych rodzajem terapii.Poniosło mnie,bo to jednak nie miejsce na osobiste zwierzenia. Dziękuję za szybką diagnozęJak powiedział autor książki, narcyzmem można się zarazić, to również rodzaj samoobrony.
W sedno
@@alinawanzek160 Oczywiście do niczego nie namawiam i szanuję decyzję, ale gdyby inni komentujący tu, nie opisywali swoich osobistych przeżyć, to nie byłoby z czego pobierać nauk i wyciągać wniosków osobom niedoświadczonym.
@@redchilipepper777 Ja się w pełni z tym zgadzam ,ale jeden pan na podstawie moich zwierzeń nazwał mnie narcyzem, więc trudno się otworzyć. Jesteśmy oszukiwane i zdradzane całe lata, ale jeśli nagle postawimy granice, okazuje się, że to z nami coś nie tak. Bo przecież trzeba cierpieć i kochać takiego bezwarunkowo.
Wysłuchałam i zamyśliłam się ... poszłam w swoją własną otchłań ...uff . Pan Jarosław jest mistrzem w tym co robi. Chciałbym książkę.
Troska o siebie to jedna z potrzeb, bliska każdemu człowiekowi
Najważniejsze z tej rozmowy są dla mnie dwie rzeczy: że narcyzm służy do obrony w dzieciństwie oraz to, że kluczem do zdrowienia jest, żeby narcyz sam rozpoznał potrzebę zmiany - wow
Ninat...to jest niemozliwe😢bo to jest demoniczne
Narcyz nigdy nie wyzdrowieje. Nigdy. Świadomy może cierpieć, ale nigdy się nie zmieni
Wszystko to, o czym Pan w wywiadzie mowi to prawda. Sama wyszlam z toksycznego zwiazku, swiadomosc jest bardzo wazna. Po zaledwie kilku latach czasem mam wrazenie, ze zachowuje sie jak on w okreslonych sytuacjach, wtedy ta swiadomosc jest bardzo wazna zeby sie pilnowac i nie zagalopowac. Mam teraz nowe zycie, musialam stanac twarza w twarz sama ze soba, przyznac sie do swoich slabosci, do tego na co sobie pozwalalam i obiecalam sobie, ze juz nigdy wiecej nie opuszcze siebie. Pozdrawiam!
Witam serdecznie,rozmowa z panem Jaroslawem poprostu klasa,ogromna wiedza,ale też i skromność,jak wielu obserwatorów zauważyło,jednak postawa pani prowadzącej totalnie nie na miejscu z tmi buciorami na fotelu,i w rozkroku,niemogę patrzeć robi mi się niedobrze,zero wyczucia powagi,pozdrawiam wszystkich ogladajacych
Rok temu w jednym momencie zakończyłam relację z narcyzem jak tylko wyszło na jaw, że mnie oszukuje. Jeszcze nie wiedziłam wtedy że to narcyz. Tego dowiedziałam się później jak przecząsałam internet i osiedlową bibliotekę , żeby dowiedzieć się z kim miałam do czynienia. Nie mogłam uwierzyć, że człowiek który przez pół roku był dobry, czuły, opiekuńczy w momencie zdemaskownia stał się potworem. Odchorowałam to bardzo. Trafiłam do szpitala bo ze stresu dostałam silnego krwotoku, wyszły mi prawie wszystkie włosy, popadłam w depresję, groziła mi utrata pracy... Walczę o każdy dzień i jeszcze trochę powalczę. Czekam aż nastanie taki sprzed poznania tego toksyka, ale wiem że dobrze zrobiłam i bardzo Państwu dziękuję za ten wywiad bo na ten moment bardzo potrzebuję takiej wiedzy podanej w przystępnej formie i tego spokoju... Dziękuję. I bardzo, ale to bardzo chciałabym przeczytać tę Pana książkę, więc podaję mojego maila ankabu@poczta.fm. Pozdrawiam serdecznie wszystkich 🥰
oglądnij film do końca, a zwłaszcza jego końcówkę - to się dowiesz
Kluczowe jest dla Ciebie zrozumienie dlaczego weszłaś w taki związek ? Jakie Twoje cechy i predyspozycje powodują że tkwisz, wchodzisz w takie sytuacje! Zamiast analizować narcyza zajmij się sobą choćby dlatego żeby nie wpaść w kolejny taki związek
W jaki sposób doszło do zdemaskowania?
U mnie to samo. Przykładny kochający kilkanaście lat mąż a zdemaskowany w swych kłamstwach pokazał dopiero swoje prawdziwe oblicze. Nawet po rozstaniu pisząc, podjeżdżając pod dom niszczył mnie psychicznie 😢
Najciekawsze z całej rozmowy są wnioski, począwszy od 43:00 min : o konieczności postawienia granic i "zawarcia umowy" z osobą o cechach narcystycznych. Jest też wyraźnie i otwarcie powiedziane, jaką cenę płacimy za pozostawanie w takiej trudnej relacji. Bardzo dziękuję za ten mądry i potrzebny przekaz. Mam nadzieję, że pomoże wielu osobom w rozpoznaniu sytuacji i zmianie swojego życia na lepsze.
Nie da się zawrzeć umowy z osobą narcystyczną i postawić jej granic bo przeczy to istocie narcyzmu który jest nieomylny. Zdechniecie próbując, uciąć kontakt lub technika szarej skały. Obejrzyjcie filmy Izabeli Kopaniszyn, Sama Vaknina który sam jest narcyzem i dr Ramani
Ale narcyzi często nie dotrzymują umowy, więc jak się z nimi dogadać?
@@katarzynac5233 zamknąc drzwi i wstawić kraty ;)
@@piotrekmarzec6044 nie tak łatwo gdy są dzieci i wspólna kasa niestety. Oni to specjaliści w szantażach i gierkach. I ta mina biednego chłopczyka.
Odciąć się, to często jedyny skuteczny sposób
Decyzja o odejściu od narcyza była jedną z najtrudniejszych w moim życiu. Minęło kilka miesięcy i staram się budowac siebie na nowo. Czasem z lepszym skutkiem a czasem gorszym. Uczucia nie znikają od tak. Trudno jest odejść od kogoś jak się go kocha, ale wiem, że była to jedyna możliwa decyzja- dla siebie, swojego zdrowia. Bardzo potrzebny wywiad! Dobrze jest wiedzieć na co zwracac uwagę.
oby diagnozował specjalista 😜
bo znam osoby, które z miejsca krzyczą: narcyz!
a sami grają w serial pod tytułem "co ludzie powiedzą" 🤗
😂😂😂😂
Narcyzm jest zawsze niszczący.Pozbawia partnera poczucia własnej wartości, ograbia z życiowej energii każe wątpić w trafność oceny.Jedynym ratunkiem dla siebie jest całkowite zerwanie kontaktu.I tak dla narcyza jest się tylko źródłem energii- znajdzie sobie nową ofiarę którą omota jak pająk siecią.Gratuluję słusznej decyzji
Zrobiłam to samo. I do tej pory kocham mimo , że minęło parę lat. Trzymam za Panią kciuki na prawdę bardzo bardzo mocno
@@mariamama-no7edto prawda,po moim wyrwaniu sie z jego lapsk i odejściu zjednał sobie córkę do walki ze mną , namówił ją do porzucenia stalej pracy uzalajac sie nad soba i robiąc z siebie ofiarę , uzależnił ją od siebie finansowo a potem zniszczyl psychicznie i emocjonalnie , rozbił jej malzenstwo po 2 latach i dalej niszczy jej zdrowie i życie. Jej zabraklo siły i konsekwencji żeby się od niego uwolnić do dziś. W wieku 42 lat corka nie potrafi zbudowac nowego zwiazku ,jest samotna matka 2 dzieci ,kazde ma innego ojca ,choruje na RDS, stany lękowe , depresyjne , bezsenność , kompulsywny zakupoholizm , pracoholizm HPV, borderline itp.U mnie na szczęście skończyło się po 20 latach od rozstania na insulinooporsci i nadwadze. Wcześniej też przeszlam przez stany lękowe i depresyjne .
Szanowna Aniu! Podcast niezwykle ciekawy. Zabrakło tylko przedstawienia Twojego gościa na wstępie, czyli kim jest z zawodu, czym się zajmuje na co dzień itp.
Jest podpisany
@@aniakolasinska4624podpisanie to za mało, kultura wymaga przedstawienia gościa, każdego gościa. I do korekty twoje siedzenie, jak zaprosisz Margaret czy syna Edyty Górniak to siedź tak jak siedzisz, ale w tym wypadku to nie wiem czy lekceważysz siebie czy gościa czy może zapraszasz go do seksu ??
zabrakło też siedzenia w sposób kulturalny
@@ewaz2583 👍
@@mcxad8902 👏
Bardzo dziękuję za tak świetną rozmowę..Żyj i pozwól żyć innym ❤
Wywiady z panem Jaroslawem Gibas slucha sie z przyjemnością i uwagą. Same konkrety. Jeżeli ludzie o zaburzeniu narcystycznym chcą zmienić sie dla siebie, by mieć lepsze relacje z innymi, to bardzo dobrze. Ale inaczej jest kiedy Narcyz mówi: na terapię chodza tylko slabi ludzie . Próbuje poniżyć czyjąś wartość, gdy bliska jemu osoba szuka pomocy u specjalistów, gdziekolwiek tylko może, bo czuje że ma coraz mniej sił. Wtedy on/ ona stawia się jako ktoś lepszy, mającym zwiazek po kontrolą. Dlatego tak ważne jest na ten temat mówić. Ja szukalam odpowiedzi 15 lat.Ale warto było, bo już wyszlam z piekla, jakie zgotował mi mój mąż. Tak napisał do mnie w e-mailu. Czyli bawił sie moją psychika świadomie. Ilu / ile takich partnerów jest w naszych relacjach ? Jeżeli już wiesz, że to zaburzony, toksyczny człowiek, decyzja należy tylko do Ciebie.
U mnie relacja z narcyzem odbiła się na mnie i dotknęła moich dzieci. Kontrola obejmowała mnie jak dzieci, zarówno ja jak i dzieci odcięci byliśmy od rodziny, przyjaciół. Syn nie miał ani jednego kolegi, ja zero przyjaciół. On był bardzo toksyczna osobą... Wręcz okrutną... Uważajcie na siebie i swoje dzieci...
Super rozmowa. Ja tkwiłam w narcystycznym związku przez 18 lat, niestety nie byłam świadoma co się dzieje. Dobrze, że mówicie o tym, mam nadzieję, że dotrze to do jak największej liczby osób będących w tego typu związkach. Pozdrawiam serdecznie
Dla mnie najciekawszym momentem tego podcastu był fragment o przesuwaniu społecznych norm. Zauważam, że rzeczywiście, te granice w ostatnich czasach zmieniają się bardzo dynamicznie. Z chęcią zgłębiłabym temat narcyzmu z książki pana Gibasa ☺️
Przesuwanie.granic to kwestia środowiska...ja jestem. W otoczeniu środowisk konserwatywnych i pewne normy moralne nie zmieniają się.
Mnie zaciekawiło i zszokowało, że sama mogę się taka stać po związku ze narcyzem. Planuje zacząć pracę nad sobą, aby nigdy te okropne zachowania nie wyszły ode mnie dla bliskich. Chętnie dowiem się więcej więc przeczytanie książki to mój must do! Dzięki za ten materiał i refleksje do przemyślenia swoich zachowań ❤
Bardzo dziekuję za tą rozmowę. Mam nadzieję, ze dzieki pozyskaniu tej wiedzy bede mogla pomoc bliskiej osobie w uświadomieniu mu, ze jest w zwiazku z taką osobą. Bardzo dziekuję.
Materiał jest świetny. Pan zna temat od podszewki. Moja prośba żeby odróżniać cechy narcystyczne od narcystycznego zaburzenia osobowości czyli NPD. Nie ma innej możliwosci jak ktoś kto z takim człowiekiem zył żeby potwierdził te schematy zachowań
Gdy ktoś emanuje narcystycznymi zachowaniami i orientuje się, że krzywdzi innych i chce to zmienić to nie jest narcyz.
Bardzo madra rozmowa i diagnoza naszego społeczeństwa.
W rozmowie z Panem Gibasem poruszenie wątku reguły transakcyjności otworzyło mi szerzej oczy... Niby takie oczywiste, ale przecież to podstawa, o której zapominają osoby, które "kochają za bardzo". Dają zbyt wiele, nie dostając prawie nic. To nie wróży szczęśliwej przyszłości...
Ludzie dają to co sami chcieliby dostać, często więc są sfrustrowani, bo nie dostają w zamian tego na co liczyli. Ich "inwestycja" się nie zwróciła.
Pierwszym krokiem jest więc uznać, że to co niezwykle wartościowe dla mnie może mieć znikomą wartość dla drugiej osoby.
Trafiłem przypadkiem przez gościa i temat podcastu, a komentarz pisze ze względu na prosbe Pani prowadzącej. Moje odczucia sa kiepskie. Wspanialy gość, potezna wiedza i doświadczenie, oraz prowadząca ktora ledwo kleci zdania, kręci sie w kółko z wnioskami i zabija cała rozmowę. Doczekalem do konca tylko ze względu na gościa. Pozdrawiam, nie wrócę ;p
Ciekawie słyszeć Gościa, którego słuchałam w zeszłym roku, miło widzieć w wywiadzie 😀 Konkretna, spokojna, wartościowa rozmowa. Książka to pewnie kolejna dawka do uzdrowienia. Dzięki 🙂☀️
Swietna rozmowa,zabrakło tylko omówienia cech charakteryzujących narcyza. Oprócz jednej-nadużywania"ja" w rozmowie na pierwszej randce,nie pojawiło się nic więcej... To trochę za mało,jak na całe ich spektrum...
Rozmowa o wszystkim i o niczym. Ktoś, kto nie ma pojęcia czym objawia się narcystyczne zaburzenie osobowości dalej nie będzie wiedział po obejrzeniu tego i niestety nie ustrzeże go to przed relacją z takim człowiekiem. Za dużo czasu poświęcone po prostu cechom narcystycznym, które nie powodują zaburzenia, a za mało problemowi zaburzenia. Troszkę uśmiechnęłam się pod nosem po odpowiedzi Pana profesora na pytanie jak rozpoznać narcyza na pierwszych randkach- narcyz jest super manipulatorem 😂 robi Ci pranie mózgu i super się kamufluje, na początku używa technik manipulacyjnych w tym lovebombing, wiec NIE MASZ pojęcia ze masz do czynienia z narcyzem, poświęca Ci uwagę, prawi komplementy, kupuje kwiaty, nie zorientujesz się za nic, a później jest za późno. Bo później jak już Cie rozkocha w sobie zaczyna używać kolejnych technik manipulacyjnych, ale tym razem żeby Cie stłamsić i zaburzyć Twoją samoocenę. Nie bez powodu to zaburzenie jest w triadzie najgorszych, zaraz obok psychopaty, ponieważ narcyz to manipulator i socjopata. Co z tego, że rozpoznaje emocje u innych, nie rozumie czym są naprawdę, potrafi jedynie używać ich do swoich korzyści. Powiedziano o tym, ze żeby narcyz się zmienił musi od niego wyjść ta chęć i dostrzeżenie, że stanowi problem dla otoczenia, to jest hit, bo nie powiedziano, że przypadek taki zdarza się pewnie raz na milion i nie dotyczy narcystycznego zaburzenia osobowości tylko ludzi o cechach narcystycznych. Człowiek z narcystycznym zaburzeniem osobowości NIE UZNA, że stanowi problem, zawsze znajdzie winnych, zawsze uzna, że problem jest ktoś inny a nie on sam. I tak ja powiedział Pan profesor, na terapii zmanipuluje również paychoterapeutę 😂
Dokładnie tak. Znam temat bardzo dobrze, ale mało z filmu można się dowiedzieć niestety
Dokładnie. Az dziwne, że fachowiec może tak mgliście omawiać temat. Bardzo nieprofesjonalne
Z twojego komentarza można się więcej dowiedzieć niż z rozmowy. Brawo😁
W punkt. Wszystko opisane w jednym komentarzu
Ciekawe kura i jastrząb - wspaniale porównanie. Potwierdzam również, ze najgorszym typem jest ten ukryty narcyz. Takiego tez ciężko wykryć na pierwszej randce…. 😢
Na pierwszej randce??? ... :-D
Prawdziwe oblicze człowieka poznasz dopiero jak z nim zamieszkasz i to bardzo często dopiero po kilku latach jak nie jesteś zbyt dociekliwa i uważna.
@@Poe-ww12 wszystko można, tylko jaka jest skuteczność tego "można".
@@Poe-ww12 jakby nie patrzeć, w rzeczywistości możliwości są nieograniczone.
@@Poe-ww12 jak wykryć ukrytego narcyza?
Bardzo wartosciowy podcast z bardzo realnym obrazem tematu,bez czarowania o realnej mozliwoaci zmian w takiej osobowosci.
Zgadzam sie w 101% ze po wyjsciu z takiego zwiazku jest niesamowita ulga ,inny obraz siebie i swiata.Decyzji o zakonczeniu takiej relacji nie da sie zalowac🙂.To najlepsze co mozna zrobic dla siebie i bliskich,nawet dla kota🙂.
Jezeli chodzi o stawianie granic,to ich nie ma zupelnie.Granica jest dla nich jedynie informacja gdzie powinni najbardziej uderzyc tylko inna metoda.
Empatia dla siebie samych jak najwieksza zas w stosunku do kogos innego nie istnieje jest jedynie wyuczonym zachowaniem do dalszej manipulacji.
Doskonale wiedza czym sie zajmuja i jaki maja cel ,nie przyznaja sie do narcyzmu bo tego nie chca.
Szkoda zycia i czasu na bycie nieszczesliwym z narcyzem.
Fajnie ze powstaje coraz wiecej tego typu programow informacyjnych ,wazne zeby ludzie mieli swiadomosc zarowno przed relacja ale takze po relacji,bo tu tez zachodzi duzy proces.
Warto posluchac
Pozdrawiam
Owszem, można z powodzeniem postawić im granice. I nie grać w ich grę.
Trzeba tylko mieć 'z czego' zaczerpnąć.
Pozdrawiam Pana Jarka wielki szacun.....
Dziękuję Aniu za wtajemniczenie nas w ten temat i za zaproszenie tak wspanialego Gościa. Bardzo serdecznie rowniez pozdrawiam tutaj wszystkich życząc zdrowka i samozaparcia, sily i wytrwałości we wszystkim co robicie❤❤❤❤❤
Bardzo wartościowa rozmowa. Ogromna praktyczna wiedza, niezwykle przydatna życiowo 🤗
Bardzo dziękuję za wartościową rozmowę. Temat jest naprawdę bardzo istotny. Świadomość i zdobywanie wiedzy o tym zaburzeniu jest podstawą ponieważ mogą ochronić nasze życie i to dosłownie. Jest małe światełko w tunelu dla osobowości narcystycznej, mogą być zdrowi jeśli tylko tego zechcą. Jeśli pozwolą sobie na poczucie tego co tak bardzo ukrywają, zmierzą się z tym bólem aby wyjść na wolność. Bardzo chciałabym zobaczyć jak ta epidemia znika. Pozdrawiam 🌹
Ja tez, ale wedlug moich obserwacji to sie jeszcze bardziej nasila.
@@urszulacesarz4180 wiedza jak powstaje narcyzm daje ogromną świadomość, która pokazuje jak się sami mamy wewnętrznie zmieniać a także jak postępować z takimi osobami. Wypełniając się mądrą miłością przerwiemy rozprzestrzanie tego demonicznego wirusa. Ważne aby mieć w sobie szczepionkę - takie antidotum na narcyzm czego wszystkim życzę. Szkoda życia mamy je jedno i ono jest piękne, bo ludzie są cudem tylko nie każdy o tym jeszcze wie.
Takie myslenie kaze nam wierzyc,ze wszyscy sa dobrzy,tylko niektorzy sie pogubili na swej drodze i wystarczy,ze wypatrza swiatelka i zechca ku niemu podazac.Dla wiekszosci,szczegolnie z tzw,Ciemnej Triady tunel jest ogromnym labiryntem,a ich umysly we mgle i ciemnosci.Byc moze od tysiacleci.Nie uczy sie nas,ze istnieje zlo.Szkoda,ze musimy odczuc je na wlasnej skorze,zeby uwierzyc.Czasami zostajemy z ta wiara sami i wtedy z latwoscia mozna z nas zrobic wariata.Szczegolnie jak mamy do czynienia z narcyzem ukrytym i jego urobionym otoczeniem.Nie da sie zmienic natury kogokolwiek.Zachowania wyplywaja z natury.Natura narcyza jest jakas inna forma istnienia.To nie sa ludzie.Tylko tak wygladaja, i oczywiscie mniemanie o sobie jako o wladcy nad innymi.Pozdrawiam.
Kto zechce zmieniac sie ,jak mu dobrze?Kto zechce zauwazyc,ze innym przysparza klopotu?Oczy jastrzebia widza,ze przysparzaja kurom klopotu,o to chodzi.Mialby jastrzab zaprzec sie swojej natury? To dopiero byloby nienaturalne.
@@user-bj4eg2yb7e to fałszywa natura. Oni mają świadomość, że krzywdzą i tak jak mówisz nie chcą tego zmienić
bo musieli by się przyznać do słabości. Czy jest im dobrze? Myślę że nie - są zamrożeni w odczuwaniu to zniewolenie. Paradoksalnie to czego się boją jest właśnie furtką do wyjścia z tego wiezienia. Pod koniec życia następuje refleksja, ile wyrządziło się krzywd i jak nikczemne i wrednie postępowali - a tu nie będzie już czasu na poproszenie o wybaczenie tych skrzywdzonych. Współczuję tym ludziom.
Pan Jarosław najwyższa klasa 👍🏻
Absolutnie najciekawszym momentem jest ten o "zarażaniu się" narcyzmem i badaniach na widzach "Z kamerą wśród dzbanów"... Przesuwanie społecznych norm i adaptacja do tych zmian. Świetny gość i wartościowa rozmowa. Idę na kanał pana Jarosława.❤
Wobec ogromnej wiedzy pana Jarosława, ten wywiad to nieporadne liźnięcie spomplikowanego tematu. Zupełnie nieprzygotowana, albo nierozumiejąca kontekstu prowadząca.
To są rozmowy w dresie, więc ich konwecja chyba nie ma być super naukowa a codzienna, prostą. Pytania dla mnie były zadawane z poziomu codziennego życia, i moim zdaniem nie umniejszało to wiedzy Gościa. Dla mnie bardzo przyjemny wywiad. Prowadząca spokojna i autentyczna, dla mnie duża wartość. A że temat szeroki i nie wyczerpany...no cóż
Ale czuć różnicę poziomów intelektualnych. Myślę, że rozmówca i tak się dopasował do "Pani z podwórka".
Wielka szkida, ze Pani prowadząca zarówno sposobem w jaki siedzi, jak i sposobem prowadzenia rozmowy zniechęca do wysłuchania rozmowy.
A co jest nie tak???
Kazdy ma prawo siedziec jak chce i jak mu wygodnie oraz mówić i prowadzic program jak chce, bo to jej program . Kim jestes zeby kogoś bezczelnie krytykowac i atakować? . Czyżbyś był książkowym narcyzem właśnie?
Zgadzam się całkowicie. Jak zaprasza się gościa, to wypada go szanować również postawą ciała. Niestety teraz jest modny wymuszony "luz".
Skoncentruj się na treści 🤷🏼♀️ słuchaj nie ogladaj, nic wtedy nie rozprasza...
Rzeczy rozwalona jak krowa i to jest fakt. Bez przesady by tak siedzieć podczas wywiadu. Brak profesjanolozmu.
Wow świetna rozmowa 👏 po raz pierwszy mam styczność z Panem Jarosławem ale na pewno nie ostatni! Bardzo dobrze się słuchało i nawet nie wiem kiedy zleciała ta godzinka. Sam temat niezwykle interesujący szczególnie że mam pewne przeczucia co do bliskiej mi osoby 😢 z wielką chęcią przeczytałambym książkę 🙏obrałaś super kierunek❤️
Niezwykłe ciekawy i wartościowy wywiad na ważny temat.Trafne pytania i mądre przekonujące odpowiedzi na nie ,piękną polszczyzną.Dzięki 😊
Pab Jarek ♥️, jestem bardzo wdzieczna za jego miniwykłady, w momencie gdy nie bylo stac mnie na terapie bardzo mi pomogly wyjsc z depresji i zrozumiec schematy moje jak i inncyh ludzi.
Wspaniała rozmowa, dziękuję. ❤
Tez nie czuję tego stwierdzenia :"zdrowy narcyzm" . Zadbanie, ciepłe myślenie o sobie ,umiejetnosc stawiania granic itd jest po prostu miloscia do siebie . Forma samoregulacji ma znaczenie .
Doskonały materiał. Zagadnienia związane z narcyzmem zostały w nim przedstawione w najbardziej czytelny sposób, na jaki ja przynajmniej się natknąłem. Dziękuję!
Jakie smutno 32 lata z narcyzem w całym spektrum co nas nie zabija ta nam Moc I Sile✌️✌️✌️
Świetny odcinek, nie ma to jak posłuchać mądrego człowieka
Bardzo ciekawy wywiad. Dziękuję Wam za poruszenie tego tematu. Mnie zaskoczyło to że oglądanie zachowań narcystycznych w tv może u nas też wzbudzać takie zachowania oraz to ze w dzieciństwie narcyzm może być mechanizmem obronnym. Pozdrawiam
Byłam z partnerem, który karał mnie za to, że wspomniałam o sobie, czy swojej przeszłości, to co rzucało się w oczy to fakt odkrywania, że on tylko udawał emocje. Każdy człowiek jest inny, ale Ci, którzy są pozbawieni emocji i czują potrzebę karania dla mnie jest psychopatą.
Nie da się z nimi na dłuższa metę żyć, cały czas trzeba skupiać swoją energię jak każdego dnia przejsc przez te pole minowe.
Z taka osoba możesz rano się obudzić jako narzeczona a wieczorem skończyć jako nikt.
Na dłuższą czy na krótka metę,.nie da się. Kropka. Z nimi życie to istny koszmar. Doprowadzą osobę do ostateczności, do choroby, jesli nie raka to autoimmunologicznej. I nie mam na myśli przyklejania żadnych łatek nikomu.
Moj byl/no i nadal pewnie jest, mieszanka wielkosciowego i ukrytego. Jestem dumna z siebie, że w miarę szybko, bo po prawie 5 latach udało mi się wyrwać z tej relacji. Zostało dziecko, które po prostu przestało interesować.
@@martaszyszka7654Dziecko będzie miało prz€€jebane. Mówię z doswiadczenia🥲
Powodzenia w każdym razie👍
Też się zastanawiam jak z taką osobą można żyć, a nie wegetować. Zdaje się, że zaproszony Gość sugeruje, że trzeba narcyza ciągle trzymać za... twarz, pod butem, żeby nie fikał i nie szkodził, grać jego kartami. Mało realne, a wręcz niewykonalne jak dla mnie.
😢
rano jesteś całym światem a wieczorem, po kilku godzinach jesteś traktowana gorzej niż obca osoba… 😢 nagle, bez przyczyny plany, dobre momenty i wszystko puszczane w eter przestaje istnieć…
@@arerrera3612 na szczęście dziada nie ma już w naszym życiu od 13 miesiecy. Podeszłam go z zaskoczenia, podwinął ogon i zwiał jak tchórz, przez kolejnych 5 miesięcy próbował kłamać przed moją mamą, że go zablokowałam na whatsappie, co było bzdurą. zablokowałam go tylko na Facebooku. Nie blokowałam go.do końca w razie gdyby jednak zechciał walczyć o dziecko i żebym miała dowod na to, że się nie kontaktuje. On jednak, na szczęście milczy. Nie chcę go spowrotem w moim życiu, a już tym bardziej w życiu syna. Maly mial 3.5 roku kiedy zniknął, ale juz zaczęłam zauważać sytuacje, że małego manipulował i zaczął go też okłamywać, robić nadzieje. Gdyby dalej był w naszym życiu to nie wiem jakbym to ogarniała jeśli chodzi o psychikę dziecka. Musiałabym go wyrzucić na zbity pysk z naszego życia jak najszybciej. Nasza sytuacja jest taka, że mieszkamy na 2 kontynentach (on tez Polak, uciekłam od niego kiedy już przegiął pałę i zerwał że mną kiedy bylam w 7 tygodniu ciąży) co nie przeszkadzało mu jednak we wrednym zachowaniu, kiedy mu cos nie spasowało, w triangulacji, w pustych słowach i niedotrzymywaniu obietnic i danego słowa.
Rozmowa niezwykle interesująca, skłaniająca do wielu refleksji i większego zaangażowania w obserwowanie społeczeństwa wokół nas.
Bardzo trafne porównanie do kur i jastrzębia pozwalające dobrze zapamiętać schemat tego typu zaburzeń by później uważać na niego w codziennym obcowaniu z ludźmi.
Pani rozmówca niesamowicie mądry człowiek, z wielkim darem do przekazywania wiedzy innym. Z przyjemnością wysłuchałam całej rozmowy i z jeszcze większa chęcią chciałabym moc przeczytać książkę autorstwa Pani gościa.
Pozdrawiam ☺️
Najbardziej interesujące było odkrycie, że tkwiłam w takim związku przez wiele lat nie zdając sobie sprawy, jak bardzo. siebie krzywdzę. Końcowe stwierdzenie Pana Terapeuty, że ponosimy konsekwencje zdrowotne było trafieniem w punkt. Teraz próbuję odwrócić "nieodwracalne". I wierzę, że mi się uda, mimo sceptycznej postawy otoczenia i lekarza.
Druga ważna sprawa to dzieci [teraz już dorośli mężczyźni], wychowani w mojej rodzinie. I pytanie, jak mogłabym im pomóc ?
Nie miałam świadomości jak szkodziła im moja "rodzina". Jest jeszcze więcej pytań, na które szukam odpowiedzi. Dlatego chciałabym mieć tę ksiązkę.
Narcyz jest w stanie dopasować się, udawać, ukrywać kogoś kim nie jest. Wydaje mi się że ciężko odkryć to u takiej osoby. Jak człowiek zacznie mocno analizować co taka osoba mówi, pisze i jak się zachowuje w trudnych sytuacjach to wtedy jest się w stanie wyłuskać jądro problemu.
Bardzo zaciekawiła mnie ta rozmowa. Ksiażka jest już na mojej liście "do przeczytania". Odetchnęłam z ulgą Pan Jaroslaw powiedzial o swoim dystansie do pojecia "zdrowy narcyzm". W moim odczuciu używanie go powszechnie ma potencjał do zatarcia granicy i dla mnie jednak zasadniczego rozróżnienia między zdrowym poczuciem własnej wartości, dzieki której możemy doceniać i troszczyc się o siebie, stawiac granice, a poczuciem lepszości i wyższości nad innymi, u podłoża ktorego leży jednak bardzo niskie poczucie lub wręcz brak poczucia własnej wartosci. Czlowiek ceniący siebie potrafi cenić i kochac innych, stawiać swoje granice i nie przekraczać cudzych. Czlowiek ze sztucznie sworzonym, zewnetrznym poczuciem wlasnej omnipotencji (na miejsce autentycznego poczucia wlasnej wartości) nie potrafi kochac ani siebie ani innych. Używając metafory Gościa, używanie pojęcia zdrowego narcyzmu niebezpicznie przybliża do siebie dwa jakze odmienne zwierzęta: jatrzębia który traktuje siebie i innych jak jastrzębie i kurę, która myśli, że jest jastrzębiem i traktuje innych jak kury. Pojęcie zdrowego narcyzmu może więc uspokojać osoby, które widzą w sobie cechy narcystyczne i zachecać do ich pogłębiania.
Dziękuję za tą rozmowę. Pan Jarosław swoją mądrością i spokojem wprowadził we mnie nutę harmonii.
Odnośnie eksperymentu, wystawiając się na takie bodźce można się zarazić albo poczuć mdłości (w moim odczuciu w zależności od wartości i zainteresowań). Po związku z partnerem, czynnym „łajnowsadem” na fb i insta stwierdzam, że takiego zbioru pustostanów jak na insta jeszcze nie widziałam. I żałuję, ze było mi dane.
Jednak widzę po sobie, ze zarazić sie można- żeby bronić siebie. Mam nadzieję, ze wkrótce uda mi sie wrócić do stanu „przed”, żeby nie obrzydzać życia innym.
Jeszcze raz dziękuję, oby więcej takich treści.
Jedna z NAJlepszych rozmow na tym kanale❤
Piękny wywiad, dziękuję... ❤
Tak. Ja również sama siebie obserwuję czy mam cechy narcystyczne...
Dziękuję bardzo za tę rozmowę
✨💖✨
Ten film wyświetlił mi się jako "proponowane" a, że od ponad roku mam świadomość, że jestem z ukrytym narcyzem, to chętnie go obejrzałam😊
Ostatnie koła lat obwinialam siebie, że w małżeństwie jest źle...szukałam winy w sobie, że za mało się staram, przytyłam po ciąży itp... płakałam wieczorami, bo mój mąż " miał mnie gdzieś" i wątpiłam w siebie...aż znalazłam siłę w sobie, aby traktować go tak jak on mnie traktuje... Okazało się że bardzo mu się to nie podoba i rzuca mnie i się wyprowadza( dalszy ciąg historii jest długi i skomplikowany😉) ale postawienie się narcyzowa, jest pewnie trudne, ale trzeba znaleźć sobie siłę i uświadomić sobie że to nie z Tobą jest problem a z nim!
Trzeba w walce być silnym i się nie bać! Być ponad to!
Narcyz lubi manipulować i zastraszać.... bądźci pewni siebie w walce z nim i spokojni... Twoje zachowanie jest efektem jego "agresywnego " zachowania...
Będzie chciał abyś To Ty był/a winna! Nie poddawaj się i Wałcz o swoje, ale moim zdaniem" na spokojnie aby zagłuszyć jego wzburzenie
U mnie było podobnie. Dopóki byłam pokorna i cicha oraz znosiłam wszystkie niegodziwości ze strony męża to było dobrze mojemu mężowi ale gdy zaczekam mieć swoje odmienne zdanie i gdy przestałam traktować go jak króla to odszedł zwalając całą winę na mnie. Bo on jest przecież najlepszym ideałem.
Bez kitu ale jak kobieta przytyła to chyba logiczne że dobrze nie będzie. Facet to wzrokowiec
Myslalam, że to ja jestem winna, zła, slaba....byłam niedoceniania, krytykowana... totalnie mnie przeczołgał... prawie mu uwierzyłam ....
Narcyzm jest to zbiór mechanizmów obronnych powstałych w skutek zranień z dzieciństwa. Dziękuję Państwu za ten materiał, Pozdrawiam .😊
uzupełnienie - jak wynika z rozmowy, nie tylko zranień, czasami dziecko ma " wmówiony" narcyzm wielkościowy na przyszłość - chyba, ze to też potraktujemy jako zranienie nieświadome bo to akurat się często zdarza, ze rodzice nadmiernie chwalą swoja pociechę bezrefleksyjnie, a bywa również odwrotnie :)
Jak i chwalenie tak i dewaluacja źle wpływa na rozwój małego dziecka ,wszystko wymaga drogi środka. Pozdrawiam. 😊
Dokładnie, a nie że jest dziedziczony 🤦♀️
Tak dowiedziałam się , że mój mąż narcyz w dzieciństwie został " przekroczony " przez rówieśników ze swojej klasy - kazali mu się rozebrać i nie wiem w sumie co dalej- ale przeżył niemiłe zdarzenie...
Konsekwencje w postaci nabytych chorób, które tworzą się w długotrwałym związku z narcyzem zostają niestety na długie lata. Ba, życie w depresji bagatelizowanej przez narcyza może wpędzić „do grobu” każdy kolejny dzień, miesiąc, rok. Świetna, przyziemna rozmowa, która uświadamia nas żyjących z narcyzami, że my też jesteśmy ważni i nie musimy tak żyć.
Bardzo dziekuje .. wspaniała wiedza przekazana w prostu sposób..❤
Najbardziej wartosciowa byla informacja o bodajże 'dobrym narcyzmie'. Bardzo często zapominamy, ze podstawą jest dbanie o samego siebie i swoj dobrostan. Mega dziękuję za przypomnienie nam wszystkim o tym fakcie 😊
Zdrowy egoizm w sensie traktuj bliźniego swego jak siebie samego...tak!...zdrowy narcyzm? Nie kupuję tego określenia...może przynieść więcej krzywd, nieszczęść niż pożytku. Narcyzm jest niebezpiecznym zaburzeniem szczególnie w konfiguracji narcyz plus empata. Nie doszukujmy się pozytywów tam gdzie ich nie ma.
@@magorzatamusalewska2368bardzo mądra uwaga dzięki serdeczne i pozdrawiam 😊
Dziękuję serdecznie , można się wiele jeszcze nauczyć, serdeczności ❤
Bardzo wartościowy wywiad. Dla mnie najcenniejsze było zwrócenie uwagi na mówienie tylko o sobie "ja" i uaktywnianie się. Zaciekawiłam się i sama muszę to sprawdzić na sobie.
❤ super wywiad dziękujemy. 🌞🤗
Wspanialy GOŚĆ 👏
Dziekuje za ten film- jako dziecko nasluchalam sie ze mam "zly charakter" itp. Bo nie jestem ulegla mimosa wszystkich przepraszajaca za swoje istnienie. A teraz po latach okazuje sie ze takie cechy sa mi potrzebne....zawsze to podskornie wiedzialam😊
Bardzo ciekawe, nigdy nie popatrzył bym na to w taki sposób jaki przedstawił Pan Jarosław.
Dobrze się słuchało, świetna rozmowa. Ale co mnie zainteresowało chociaż już od jakiegoś czasu podejrzewałam, że jednak każdy z nas ma w sobie cechy narcystyczne. Tyle, że niekiedy bardziej lub mniej się ujawniające. Dobra robota Ania.
Dla mnie ten temat jest bardzo interesujący. Dopiero przed dwoma laty zdałam sobie sprawę, w jakie związki się angażuję i skąd to się bierze. Oglądam o tym sporo filmów, wróciłam na terapię. Zaczynam rozumieć mechanizmy i zależności. Fakt - nasze ciało mówi nam wiele (boleści, wypadające włosy itp.), ale to bagatelizujemy. Taka relacja z narcyzem - jest uzależniająca. To jest jak narkotyk. Jak film w 3d, w kontrze do emocji na filmie czarno-białym, gdy ktoś oferuje nam zdrową relację. Nadużycia są pociągające, bo je znamy :(((( Z wielką chęcią i zapałem przeczytałabym książkę Pana Jarosława. Pozdrawiam serdecznie.
Z całym szacunkiem do wiedzy i dyskusji, nikt kto tego nie doświadczył w w swoim życiu nie wie jak taki człowiek może zniszczyć drugą osobę i często terapia ofiary narcyza to jest bardzo ciężka praca i długo letnia
Dokładnie. Żadna terapia nie pomoże. To bajki.
Prędzej narcyz nas wysle na terapię niz siebie.
Żyje w tym 40 lat. Wiem o czym mówię.
Rada jest jedna. Uciec jak najszybciej.
Mnie już się nie chce uciekać. Przetrwam jakoś do konca.
Pozdrawiam.
@klinikabiokonopnamedycynan315
o tak . uzależnienie może zniszczyć drugiego człowieka. ale czy diagnoza po paru filmikach na jutube to dobry pomysł ?
jak mały Kopernik chodził do budy, to Gerze dostawał szustkę za ziemię w kształcie mapy, a nie globusa!
Te osoby odpowiadają za siebie, jeśli w takim czymś tkwiły.
Nawet uwzględniając ich deficyty i współuzależnienie - odpowiadają za swoją w tym część. Nic nie jest przypadkowe.
Nie ma co się nad nimi użalać.
@@ninkaraven4237chyba należysz do tej grupy!!!
Bo nie rozumiesz
Mnie terapia tylko częściowo pomogła, dalej przyciągam tego typu ludzi, ale teraz już szybciej zauważam czerwone flagi oraz potrafię postawić wcześniej granicę
Niezwykle przyjemnie słuchalo się pana Jarosława. Natomiast pani prowadząca... miałam wrażenie, że zaraz po tyłku zacznie się drapać albo dłubać w zębach.
Czyżby ojca w domu nie miała , a zapracowana matka nie miała czasu na przekazanie wartości w relacjach społecznych ?
Pogięło was???!!! Dlaczego??? Bardzo dobrze przeprowadzona rozmowa
Bardzo wartościowa rozmowa. Właśnie « płacę« za 20 lat z narcyzem i zdrowie się posypało
Niesamowicie ciekawy wywiad. Dzięki niemu dowiedziałam się o istnieniu tej książki, która teraz zamówię ☺️
Najciekawsze było porównanie do kur i jastrzębia -niesamowicie trafne i obrazowe, badanie transakcyjności w związku oraz świadomość narcyza dotycząca naszych uczuć oraz kontrolowanie przez niego - nagradzanie i karanie (odbieranie lub pozbawianie czegoś). Dziekuję za ten materiał. Jest wartościowy, pouczający i porusza niezwykle ważny temat.
😅
Najbardziej zainteresowała mnie rozmowa o kurze i jastrzębiu
Rozmowy wysłuchałem w całości z zainteresowaniem i dziękuję za nią, niemniej mam głębokie przekonanie o wielu niedopowiedzeniach i potencjalnie niebezpiecznych sugestiach. W skrócie, z pamięci, postaram się odnieść z intencją, że może komuś to pomoze:
1. Sprowadzanie powstania narcyzmu głównie do "przehajpowanego" dzieciństwa to, delikatnie rzecz ujmując, niedopowiedzenie. Właściwie częściej źródłem narcyzmu jest właśnie coś zupełnie odwrotnego - dziecko, które nie może przeżyć swojej fazy narcystycznej ze względu na zbyt małą uwagę rodzica/rodziców, doznaje "wychylenia" na (prawie zawsze) resztę życia co skutkuje postawami pełnymi narcystycznych kompensacji.
Ogólnie narcyzm u swojej podstawy ma BARDZO NISKIE POCZUCIE WŁASNEJ WARTOŚCI. Bardzo żałuję że to nie padło w tej rozmowie poniewaz to jest kluczowe. Najbliżej tego tematu byliście Państwo mówiąc o sytuacji wykluczenia z drużyny sportowej ale to naprawdę za mało ponieważ to jest główną przyczyną narcyzmu. Jeżeli dziecko dostaje od rodzica mniej lub bardziej otwarty komunikat pt. "nie chce cię / jesteś beznadziejny" to, żeby przetrwać, musi "zaprogramować" sobie odwrotne spojrzenie na siebie i całe życie "ucieka" przed "demaskacją". Żeby jej uniknąć jest gotów wepchnąć najbliższego przyjaciela pod pociąg byle tylko uchronić swoje "ego".
2. Pytanie czy narcyzm jest lepszy od psychopaty jest równie zasadne co pytanie czy pies jest lepszy od ssaka. Narcyzm jest rodzajem psychopatii.
3. Relacja z narcyzem - NIE! Co więcej jeżeli ktoś myśli "ja jego/ją zmienię" to już czerwona flaga dla tej osoby czy ona sama nie ma takich problemów bo przekonanie, że akurat ty jesteś na tyle wyjątkowy//wyjątkowa, że zmienisz tego narcyza brzmi.... narcystycznie :)
NIE wchodzimy w relacje z narcyzami z prostego powodu - jest to zaburzenie z jednym z najniższych o ile nie najniższym wskaźnikiem "uleczalności". Nie bez powodu - żeby narcyzm udał się na terapię musiałby najpierw dopuścić do siebie myśl, że coś jest z nim nie tak a, jak wiemy z 1 punktu, jest to z jego perspektywy w zasadzie śmiertelne zagrożenie. Wyjście z narcyzmu jest bardzo rzadkie, wymaga ogromnej determinacji i konsekwencji od narcyza a wszystko tylko po to, żeby mieć bardzo niewielki procent szansy na "może już ze mną trochę lepiej". Jeżeli to czytasz a jesteś narcyzem - przykro mi, tak to jest. Jeśli chcesz o siebie zawalczyć - idź na wieloletnią terapię i studiuj pokorę.
4. Bardzo spodobała mi się analogia do kury która myśli, że jest jastrzębiem 😂 naprawdę w punkt, gratuluję!!! Odnosząc się do punktu 3 - zastanówcie się czy ma sens przekonywanie "jastrzębia" do bycia kurą? W najlepszym wypadku po latach udawania bycia kurą nasz jastrząb się odpali ze zdwojoną siłą bo uzbrojoną w żal o to, że przez was X lat byl kurą.
Podsumowując - jeżeli ktoś myśli, że zmieni narcyza i będzie z nim szczęśliwy - to polecam przypomnieć sobie bajkę o żabie i skorpionie.
Natomiast do wszystkich których bliscy są w związkach z narcyzami - nie żałujcie swoich bliskich za bardzo. Pamiętajcie, że każdy kto jest (z własnej woli) z kimś w jakiejkolwiek relacji jest w niej ponieważ COŚ Z TEGO MA.
Pozdrawiam.
To, co jest dla mnie najbardziej istotne, to utwierdzenie w temacie swoich granic. Czyli zacząć od siebie, a energię i czas, które poświęcamy na wyszukiwanie informacji o narcyzach kierować na siebie i siebie wzmacniac. Do tego ciekawe spostrzeżenia na pierwszych randkach. Zwłaszcza ożywienie przy ,,ja,,
Kluczem jest czemu tych granic nie trzymamy?
@@karolgoas Bo wychowywaliśmy się w domu, gdzie nie można było ich wyznaczać i nie potrafimy
Bo przyzwyczajeni jesteśmy że się je przekracza (tak od dzieciaka)
@@maamiss5561 Wątpię, że prawie każda, ale pewnie jest ich wiele. Dużo jest krzywdzących przekonań, które żądzą życiem na niekorzyść
W końcu Narcyz i tak jest na wierzchu
I tyle..