Mógłby Pan kiedyś nagrać grę swojego zmiennika(pana w tygodniu) jeśli to nie problem oczywiście 🙂
Informacja na stronie parafialnej jest mocno nieaktualna. Już tłumaczę: w tygodniu nie gra nikt. Te 20 ludzi na mszy samemu śpiewa, ksieza zaczynają śpiewy. Mój zmiennik - Kazimierz Waliczek, gra bardzo dobrze, świetnie harmonizuje (jest saksofonistą, zarówno po studiach na wydziale "klasycznym", jak i jazzowym, ale radzi sobie świetnie również na fortepianie i organach). Kazik grywa czasem za mnie niektóre niedziele oraz od kilku lat - 2. Dzień świąt Bożego Narodzenia oraz Poniedziałek Wielkanocny. Niestety, Kazik też dużo pracuje (jest żołnierzem zawodowym, gra w orkiestrze wojskowej), stąd w niektóre niedziele grają moi uczniowie (obecni lub byli). I tak jakoś sobie radzę. Pozdrawiam serdecznie. :)
Czasem, jak ktoś mnie ekstra "zamowi" na mszę w tygodniu, to jestem. Ale bardzo rzadko. Pracuję w dwóch szkołach muzycznych, dlatego nie byłbym w stanie grać w jakiejś parafii "etatowej". :)
Mega uwielbiam ❤️