KIESZONKOWY REWOLWER | BEZ POZWOLENIA | ENERGIA CELNOŚĆ PRZEBIJALNOŚĆ | CATTLEMAN THUNDERER 3,5"
Vložit
- čas přidán 4. 09. 2024
- Tym razem bierzemy na warsztat najkrótszą wersję Colta Cattlemana, z trzy i pół calową lufą oraz rękojeścią typu Thunderer. Czy taki rewolwer ma wystarczającą energię by można go było traktować poważnie? Badamy różne naważki prochu i różne pociski, strzelamy przez chronograf i do żelu balistycznego. Sprawdzamy celność, poręczność, przebijalność.
Najlepszy najciekawszy kanał o broni czarnoprochowej ♥
❤
Dzięki za rzeczowy materiał:)
Mam taki rewolwer od dwóch lat. Strzelam dość rzadko - średnio 3 - 4 bębny raz na kwartał... Ale jestem z niego bardzo zadowolony.
Używam prochu Szwajcarskiego.
Własne modyfikacje których dokonałem to spiłowanie muszki i demontaż wyrzutnika łusek. Pozostawiłem jednak samą prowadnicę wyrzutnika bo ona nie przeszkadza przy wymianie bębna a rewolwer lepiej wygląda wizualnie.
Broń jest bardzo kompaktowa i wygodna do noszenia - zwłaszcza w kaburze typu 'motyl'. Wtedy ładnie przylega do ciała i można ją nosić bardzo dyskretnie.
Ktoś kiedyś narzekał że taka broń jest za ciężka do noszenia. Ale ja jestem dość staroświecki pod tym względem i nie przepadam za 'pół plastikową' współczesną bronią;) Wolę broń ze stali i drewna i jej masa mi nie przeszkadza.
Niektórzy twierdzą też, że Cattlemany w wersjach czarnoprochowych mają jakąś wadę która sprawia, że z czasem pojawiają się luzy w okolicach bębna. Ja jednak używam tej broni na tyle mało, że raczej nieprędko pojawi się u mnie taki problem.
Zrobiłem też pewien eksperyment - naładowałem dwa bębny (proch, kule, kapiszony itd) i od czasu do czasu nosiłem rewolwer przy sobie, raz z jednym raz z drugim bębnem. Nawet dwa razy wziąłem go na kilkudniowy wypad poza dom kiedy to pieszo przemieszczałem się po terenie.
Po 10 miesiącach wystrzeliłem oba bębny - wszystkie kapiszony i komory odpaliły bez problemu.
Uważam więc, że taka kompaktowa broń w sytuacji krytycznej jak najbardziej ma zastosowanie do obrony. Chociaż oczywiście lepiej nie musieć być do tego zmuszonym;)
O, właśnie. Zawsze mnie interesowało jak długo taki załadowany bęben jest zdatny do użytku. Nie przypuszczałem, że tak długo.
@@panjaca5697 Podejrzewam że jak się zawoskuje kapiszony to jest zdatny do użytku nieograniczenie długo ;-)
U mnie bęben od remika przeleżał w starej skórzanej ładownicy i brezentowej torbie dwa i pół roku - w nieogrzewanym garażu...
Myślałem, że go zostawiłem na strzelnicy...
Po zamontowaniu wszystkie komory wypaliły, były dobrze zasmarowane dwójką.
nie boicie sie tak z kapiszonem przy jajach chodzić? czy po prostu przenosicie bron bez kapiszonów
@@MrMetek2PL Wystarczy ustawić kurek na pustej komorze, albo na połówce - w zależności od modelu...
Pastuszkowie w Stanach nie mieli z tym problemu...
Sam wyrzutnik łusek zdemontowałam czyli ten dynks i sprężynkę. "Pustą" prowadnicę pozostawiłam na miejscu - żeby rewolwer nadal ładnie wyglądał :)
Mając dwa zapasowe bębny na pasie, wymiana wystrzelanego bębenka w tej konstelacji trwa max. 15-20 sek.😀
W Remingtonie zdecydowanie szybciej 😉
Są Remiki z tak krótką lufą?
15-20 sekund, to długo, 10sekund wystarcza.
To na dużą bandę. Ale powinni spieprzyć po pierwszym strzale w powietrze...
@@Dark-tg8cj prędzej byś sie zesrał niż do kogoś strzelił
9 mm makarov nabój stosowany w pistoletach p83 i p64 też ma 300 J energii z praktyki użycia przez polskie słuzby jest jak najbardziej skuteczny
Świetna prezentacja skuteczności tej broni .
I trzeba mierzyć połową muchy 👍😁 poza tym fajny rewolwer 👍 tylko trzeba mieć więcej bębenków do intensywnego strzelania.
To jest energia odpowiadająca nabojowi 9x18 Makarow. Bardzo rozpowszechnionej amunicji, do dziś używanej w wielu krajach i nawet w naszej Policji, która dociera stare P-83. Nabój stosowany wojskowo raczej w celach samoobronnych i do tzw. wymuszania posłuszeństwa, ale używany w wielu konstrukcjach i to z dobrym skutkiem. Owszem, obecnie coraz bardziej ustępujący miejsca nabojowi 9x19 Luger, ale to nie oznacza że nie jest skuteczny. Co ciekawe, wiele naszych P-64 czy rosyjskich PM jest używanych w USA właśnie jako mała broń do skrytego noszenia i samoobrony na najbliższym dystansie. Nowsze zminiaturyzowane konstrukcje na nabój 9x19 czy .45 ACP je wypierają, ale nadal są ich amatorzy :)
Największy rewolwer to miał w swoim czasie sierżant Eugene Tackellberry. ;) Dopiero potem pojawiły się jakieś bardziej monstrualne. No ale jeśli chodzi o proch czarny, to wiadomo, chodzi raczej o coś z pogranicza ;)
Fajny, zgrabny rewolwer. 👍
Super film
Praktyka lepsza od teorii no i wyszkolenie wprawa czyni broń czarnoprochową bardzo skuteczną do obrony życia
Dziękuję bardzo
Tak dementuje wyrzutnik
I pocisk 260 gr
Mity o słabości obalone
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo ciekawy odcinek, zresztą jak każdy inny, szczególnie te o broni prochowej 😊 Tarcza z zombiakiem to hit! Kupiłem synowi taką do celów łuczniczych! Świetny westernowy odcinek! Pozdrawiam!
🌳 🌲 🐗 🌲 🌳
Świetny filmik! Wiele rzeczy mi wyjaśnił.
Nie wiedziałem, że taki maluszek jest wystarczający. Dzięki!
Bardzo się cieszę, że zrobiłeś ten materiał, bo w pewnym sensie otworzyło mi to oczy😅. Dziękuję ci bardzo za merytoryczne podejście do tematu. Bo do tej pory strasznie chciałem mieć cattlemana, przepiękny rewolwer, ale w kwestiach pragmatycznych jak nabijanie, przeładowywanie na drugi będen niestety jest z nim dużo więcej pracy niż z moim remikiem. Mam wersję 8' więc nie potrzebuję praski, wymiana bębenka trwa max pół minuty, jak sie zna technikę (która też jakoś skomplikowana nie jest i można przyspieszyć ten czas przy wprawie), a ładunek mogę zapakować taki sam jak tutaj. Nawet wersja bulldog, czyli maksymalnie skrócona, pozwala na szybką wymianę bębenka, więc mimo braku możliwości nabicia "na miejscu", dalej rewolwer jest dużo bardziej praktyczny niż cattleman. Owszem, wyrzutnik łusek można usunąć, ale to moim zdaniem udbiera część uroku cattlemana, a przy usunięciu samej sprężyny podobno krawędź osłonki jest na tyle ostra, że można się pochlastać. Ja jednak zostanę przy remingtonie, może kiedyś dokupię drugiego i zrobię bulldoga, a narazie będę szukał karabinu😅. U mnie czarnoprochownica jeszcze jest w bardzo łagodnym stadium, głównie przez ból portfela😅
ja zrobiłem bulldoga właśnie ze starego remika (1976 rok produkcji). Trochę w lufie nadżerka była więc skróciłem i właśnie poleciał na malowanie cerakote (bo oksyda też mocno wytarta była). Naprawdę fajny pistolet się zrobił. a po zamontowaniu kominków na shorty moc się zwiększa jeszcze.
Ptasi łeb, a nie dziób ;).
Wyrzutnik łusek można zdemontować albo cały albo tylko sam popychacz wyrzutnika. W obu przypadkach eliminuje to problem wymiany bębna. A co do pocisku, polecam conicale walcowate z płaskim przodem. Są jeszcze cięższe a płaski przód sugeruje lepszą balistykę końcową.
Tyle jeszcze fajnych rewolwerów do przetestowania. Navy 1851/1861 w kalibrze 36 z kulą lub pociskiem, police 1862 lufą 4,5". Świetne filmy, bardzo dobrze sie je ogląda. Pozdrowiania, super, ze chce Ci sie nagrywać 😀
Wspaniały materiał, 10/10!
Michał twardo pilnuje Rufusa przez cały odcinek jak by miał mu Rufus zaraz zwinąć ten pizdolecik i uciec w podskokach!!! xD Nie spuszcza go z oka! xD
Super odcinek, rewolwer ma faktycznie ergonomię na wysokim poziomie, wyrzutnik do demontarzu.
Jedna uwaga natury fizyki: to że prędkość zmierzona przez chronograf jest zbliżona, nie definiuje ile czasu kula i pocisk przebywają w komorze bębna i lufie.
Trzeba by zmierzyć ile czasu upływa od wybuchu prochu do opuszczenia lufy przez pocisk.
Czekam na BIGa !
Pozdrawiam
P.S. pracuję obecnie nad pobojczykiem do Cattlemana, jak projekt się uda to podeślę zdjęcia do Pana prowadzącego kanał :)
A ja się zastanawiam jakby zintegrować wyrzutnik łusek z wyciąganiem osi bębna, przecież to jest nawet na oko fajna dźwignia.
@@Wujek_Dobra_Rada można by coś dorobić jakiś zaczep albo coś, bo oś w Uberti się obraca, w Pietta nie
To teraz czekam na materiał z Cattelmanem z 7,5 calową lufą xDDD
Uuuu, czyżby zapowiedź legendarnego colta walkera ? Czekam z niecierpliwością 😮.
rufus szykuj bandaż elastyczny na nadgarstek :D
Walker nie kopie, ciężki jest.
Dokładnie - można zwyczajnie zdemontować wyrzutnik. I tak też mam zrobione.
Pozdrawiamy Pana Michała!
Pozdrawiam i ja😁
mam nadzieje, że ten filmik wyjaśni Januszy, którzy mówią, że CP nie przebije skóry (kurtki) XD
Może lepiej niech niektórzy pozostaną "nieświadomi". Dla ich i naszego dobra. 😀
Przecież ludzie na wojnę z tym szli a oni dalej myślą że tylko Glock przebije kurtkę.... 😂
w Cattlemanach wyrzutnik można po prostu zdjąć i zmiana bębna przestaje być uciążliwa
Uuuuu... Idzie Pan Walker! Było porównanie do .38 Special, teraz będzie .357 Magnum :)
Chopaki ,jak zwykle wspaniały film....bez jakiegokolwiek zadęcia
Wyrzutnik można zdemontować jakby co. Super by było zobaczyć cattlemana z 7,5 calową lufą :D
Wyjątkowo zgrabny rewolwerek. Pozdrawiam Pana Operatora.😊
Bez tego cholernego wybijaka (szyną można się ogolić) to jest chyba najpiękniejszy czarnoprochowiec. Tylko z tego, co mi kiedyś ktoś mądry powiedział, na mało których zawodach pozwalają korzystać z nabijarki.
byłbym również szalenie zainteresowany zobaczeniem próby na żelu balistycznym z kaszą manną zamiast przybitki :D
Oczywiście że jest sposób na szybkie strzelanie i wymiany bębna wystarczy zdemontować wyrzutnik łusek Pozdrawiam serdecznie
Dynamiczne zmiany bębna następują po odkręceniu jednej śrubki i schowaniu wyrzutnika do pudełka. Jedyne naco trzeba wtedy uważać to oś bębna ,która może wypaść na ziemię.
Super! Fajnie wyszło😀
Wniosek jeden wyciągam z Twoich filmów - trzeba zaopatrzyć się w "Szwajcara"!
Szwajcar jest super, oprócz ceny.
Dzięki za świetny materiał. Kupuje 😁👍
Smakowite , nie powiem...😜👍
Fajne maleństwo i świetny film.
Mój Remington NMA też ma 3 calową lufę i jest świetny. W celu uzyskania dużej energii stosuje się pociski nadkalibrowe z twardego stopu ołowiu.
16:45 do dynamicznej zmiany bębna odkręca się całkiem ten zbędny wyrzutnik łusek i wszystko działa pięknie. Tak zrobiłem i innym użytkownikom szczerze polecam. Prowadnicy też warto się pozbyć (nie tylko trzpienia wyrzuitnika i sprężynki) ponieważ lubi kaleczyć palce.
Jedyny minus to masa rewolweru... (co do noszenia) Ponad kg. O skuteczność nie ma się co martwić, zabija, jak to miał w założeniu ... Może nie niedźwiedzia, ale każdego innego oponenta! Do noszenia lepszy colt police 1862...
Czekamy w takim razie na rewolwer z pogranicza! ;)
ROA?
W USA byli skazańcy mogą mieć jedynie broń czarnoprochową i często takie coś praktykują. Często wybierają Snuba 3.5. W zupełności taka długość lufy wystarcza.
Ja bym sprawdził prędkości na naważakach 20, 25 i 30 grainsów , by zobaczyc, czy przy tej długości lufy wieksza ilość prochu zwieksza prędkość kuli, czy zostaje wydmuchana.
można wyfrezować zaczep i skrócić wyrzutnik łusek - wtedy blokady nie wyjmujesz w całości
Można zdemontować wyrzutnik łusek ale czasami resztki kapiszonów potrafią zablokować ten rewolwer w Remingtonie resztki kapiszonów mniej się blokują o bębn .
Myślę, że nawet przy tym pierwszym strzale 70J i trafieniu w korpus każdy kto tym dostanie pada trupem. Może kula nie wyjdzie na wylot ale co za różnica?
Większość ludzi jak strzela do papieru to ładuje po 15 / 18 grainow prochu i stad te mity o niskiej mocy rewolwerów cp. Taka kulka sie potrafi odbić od deski.
P.S. Jakby Ci sie kiedyś udało przetestować Colta pocketa w wersji police albo navy, czyli .36 5-strzalowy, to by było super. Sam mam pocketa navy z lufą 4” i mnie ciekawi mocno. 😅
Kom dla zasiegu
Czekam teraz na odcinek z testowaniem pieprzniczki, chyba najkrótszego rewolweru, jaki jest możliwy.
Dzięki za fajny materiał. Mała uwaga. Na pierwszy test bierzesz Vesuvit 22gn z przybitką. Wynik - 77J. Następny test 30gn szwajcara bez przybitki. Wynik 200J. Czego nie zrobiłeś testu z tą samą naważką? Sam zauważasz że prawie o połowę więcej prochu. To może na vesuvicie wynik też był by podobny. No chyba że zrobiłeś taki test ale nie ma na filmie..to z chęcią poznam wynik.
Wiadomo było z góry, że wyniki nie byłyby takie same. W innych filmach mam testy z takimi samymi naważkami różnych prochów. Różnice są bardzo duże. Najsłabszy jest Złoty Stok, średni Vesuvit i najmocniejszy Szwajcar.
@@DR_RUFUS Nie no spoko. Widziałem poprzednie testy. Natmiast mnie interesuje wynik proporcjonalny na tej samej sztuce broni. Mogę to porównać do testu z pociskami które porównywałeś. W teorii na conicallu powinieneś mieć lepszy wynik. A tu niespodzianka. To znaczy że nie ma sensu stosowania conicalli także na innych typach rewolwerów?
Na conicalu jest lepszy wynik. Jak najbardziej jest sens ich stosowania.
@Mruuuczek czyli mimo conicala energia mniejsza. Fakt że przez budowę pocisku celność powinna być lepsza ale zasięg słabszy.
Zrobię testy na strzelnicy na osi 100m przy użyciu karabinka remingotona. Obecnie strzelam tylko conicalami. Testy zrobie na kulach i na co ciałach. Zobaczymy jaki będzie efekt na tarczy.
@Mruuuczek nie ogarniam. jak może być większa energia przy mniejszej prędkości? Przeciez chronograf balistyczny liczy pomiar prędkości. Im większa prędkość tym większa energia.
W pistoletach proch nitro też nie spała się całkowicie.
Na strzelnicach przy stanowiskach strzeleckich z podłogi zmiata się sporo prochu. Dla bezpieczeństwa trzeba go systematycznie usuwać!
Te 70J z vlc to był raczej błąd nabijania - za lekko kula wyszła pewnie.
Ciekawe. Pozdrawiam. KDZ.
Projektowane do strzelania amunicją zespoloną rewolwery z tamtego okresu miały już lufy z gwintem przystosowanym do strzelania pociskami "walcowo - stożkowymi", a nie kulami!
I dotyczyło to też ich "konwersji wstecznych"...
Jeśli można coś zasugerować co do coltów, zamiast piłować muszkę, lepiej namalować białą kropkę markerem albo farbą i sprawa załatwiona ja tak zrobiłem i jest spoko. Pozdro dla wszystkich miłośników starego świata!😊 a wyrzutnik łusek można łatwo zdemontować. 😊
A wiecie czemu ten chwyt nie jest całkiem zaokrąglony a ma takie kanciaste podparcie u góry? Ta replika ma przypominać z wyglądu Colta Thunderer, który strzelał także w trybie DA i ten kształt miał ułatwiać takie strzelanie. Przy rewolwerze SAO może nawet lekko spowalniać napinanie kurka
A co z "pieprzniczką"? To praktycznie sam bęben jest na rękojeści więc jeszcze krótsza. Najlepszego!
Twoje filmy są kozackie :)
Zapodaj jakiś filmik z patentem ciekawym na spadające kapiszony z kominków po oddanym strzale :) kanał merytoryczny ciekawy myślę że sprostasz zadaniu ❤
Wybijak łusek mozna zdemontować i nie trzeba przeklinac przy wymianie bębna🙂
Krótko i na temat! Czy mógłbym prosić o instrukcję czyszczenia tej broni. Szczególnie chodzi mi informację jak często należy całkowicie rozebrać rewolwer i myć wszystkie części. Ilu użytkowników tyle opinii. Kolegę cechuje profesionalizm i doświadczenie oraz drążenie tematu. A więc.....
Wycior szmatka na sucho po każdym strzelaniu lufa bęben potem smarujesz . raz na rok rozkręcasz całego i też na sucho wszystko czyściszi na końcu naoliwiasz nadmiar wycieraszj nie słuchaj głupot o kąpielach żylastwa to brak podstawowej wiedzy
Super materiał! A w kwestii zastosowanego pocisku, kula przecież też powinna sprawdzić się przy samoobronie (z odpowiednią ilością prochu - czyli test nr. 2), nawet jeżeli ma mniejszą siłę niż 38. Special. W epoce przecież tego typu broń CP powszechnie stosowana była w samoobronie...
Fajna kabura na szelkach .
Wyrzutnik jest mocowany na jedną śrubę. Można go zdjąć w 30 sekund.
Mi udało się zdemontować w 8,3 sek. :D👍
Świetny materiał, tylko jedna drobna uwaga. W "Starym Wspaniałym Świecie" niedopuszczalne było trzymanie ręki w kieszeni, kiedy drugą witaliśmy się z innym człowiekiem 😉
Bardzo dobry materiał
Thunderer fajnie wygląda, ale to birdhead jest zwycięzcą jeśli chodzi o piękno :).
Jeśli chodzi o pociski conicale, to mam dostęp do ściętych conicali. Masowo nie róznią się zbyt wiele, ale dzięki obrzezaniu można je wsadzić w każdy rewolwer bez modyfikowania ramy, albo używania zewnętrznej praski. Można też dzięki temu podsypać więcej prochu. Jestem ciekaw, jak zachowałby się takie pociski w testach. Zainteresowany? Mogę podesłać paczkę.
fajny sprzet
Dobry merytoryczny test. Ciekawe, czy Remington Muchacho wyraźnie by odstawał?
Miałem dużo CP,kilkadziesiat sztuk i cattleman był najlepszy.:)
Został mi tylko remington 1858 ale cattlemana sobie kupię w scalonym. :D
trafiłeś w 10-kę trzeba odkręcić ten nie potrzebny wyrzutnik łusek i wtedy jest wszystko OK
większość posiadaczy tego rewolweru tak właśnie robi
Piękny Odcinek, .380 , 9mm by było prawię tak samo , w porównania do waszego czernego procha....😅 Fajna sprawa z tym waszych 3.5 inch gnojkiem....spoko
Odcinki z bronią zawsze spoko. Czy masz w planach prezentacje jakiegoś modelu na amunicje magnum ?
Można jeszcze sypnąć Szwajcara 4FG.
Fajne te krókie gnaty, ale największą upierdliwością, jaką w nich widzę, to brak pobojczyka. Noszenie tego ze sobą na strzelnice nigdy mnie nie przekonywało. Widziałem, jak goście w Stanach biorą zwykłe rewolwery czarnoprochowe, tną im lufy na długość trzech cali, a pobojczyki dosztukowują z tych fabrycznych, zmioeniając im miejsce na śrubęw swojego rodzaju pazur, którym zachacza się o ramę rewolwera. Dalej trzeba nosić dodatkową rzecz, ale jest to mały, metalowy pobojczyk, a nie wielka praska. No i broń da się naładować w rękach, nie trzeba stołu. Nie po to staram się wszystko ułatwić, robiąc patrony i używając kapiszonownika, żeby robić taki krok w tył, jeśli chodzi o kompaktowość i prostotę. Nie mniej, Cattleman bardzo atrakcyjnie wygląda. Prawie tak atrakcyjnie, jak buty L.L Fasoli.
Dla mnie problem z brakiem pobojczyka jest zupełnie abstrakcyjny. Na strzelnicę noszę mnóstwo gratów i praska to drobiazg.
A dla mnie nie, na strzelanie noszę puszkę patronów, kapiszonownik i scyzoryk. Wszystko jestem w stanie upchać do kieszeni w spodniach lub kurtce. No, chyba, że strzelam z długiej, to wtedy faktycznie gratów przybywa, no ale wtedy praska i tak nie jest potrzebna.
@@GreenBrowne. jak lubisz szukac problemów na siłe to twoja sprawa.
@@marcinm7396 To nie jest szukanie problemu na siłę, tylko realna krytyka. Z jakiegoś powodu wszystkie rewolwery rozdzielnego ładowania historycznie miały pobojczyk. Jak kowboj czy inny ranger jeździł po prerii, to nie woził ze sobą praski, tylko rewolwer i paczkę patronów, albo troche prochu i kul. Oczywiście, w dzisiejszych czasach praska to tylko kolejna rzecz, którą wrzuca się w bagażnik przed wyjazdem na strzelnicę. No, chyba, że ktoś nie lubi targać ze sobą klamotów, ale wtedy po prostu kupuje inny model.
@@GreenBrowne. No właśnie.
Jest tyle modeli czarnoprochowców że wystarczy wybrać Model z pobojczykiem,a te bez pobojczyka zostawić dla osób które nie zapieprzają po prerri i nmgo nie potrzebują.
To jest jak najbardziej szukanie problemów na siłę.
A nie zasmarowywaliscie smarem komór w tym catelmanie?Film bardzo ciekawy i merytoryczny
Oczywiście, zarówno pistolet i rewolwer należą do broni krótkiej, ale to nie znaczy, że rewolwer jest pistoletem, a pistolet rewolwerem. Najprościej to zapamiętać, że ten z bębenkiem to rewolwer i już to nie będzie się myliło. Pozdrawiam
Mi się nie myli, po prostu na każdą broń krótką mówię pistolet. Mechanizm jest bez znaczenia. Skałkowy, kapiszonowy, z bębenkiem, połautomatyczny, a nawet czterotaktowy, to wszystko może być pistolet.
Wiem, że używa się pojęcia pistolet w znaczeniu "nie rewolwer", ale to trochę bez sensu.
Ps. Mam patent strzelecki na "pistolet". I - uwaga - obejmuje także rewolwery.
Nie każdy rewolwer to broń krótka. Są karabiny z bębnem nabojowym. Które dalej są rewolwerami i karabinami jednocześnie. Są i granatniki rewolwerowe.
Pistolet z bębnem to dalej pistolet i nie jest to żaden błąd, że tak się nazwie rewolwer.
ale króciak :D
Proponuję spróbować z pociskiem 452-160 mogę podesłać do testu.
Też mnie to bardzo irytowało i po prostu zdemontowałem 😉
👍👍
Przy witaniu nie trzyma się drugiej reki w kieszeni kowboju
U mnie się trzyma, yo.
Panowie ten cytuję: "Wybijak łusek" Należy natychmiast zdjąć. Jedna śrubka i po kłopocie. On do niczego nie jest potrzebny w wersji CP. Wyważenie broni się poprawi, a wyjęcie bębna nie będzie problemem.
pistolec taki dzie kupie?
Fajna miejscówka, świetny kanał... sam strzelałem z centralnego i z wiatrowego zapłonu, chciałbym sie wciągnąć w CPka ale u mnie miejscówki i towarzystwa nie ma ( swietokrzyskie ) :(
można wstawić kominki na naboje 6 mm short - moc zwiększa sie bo short odpala proch szybciej i na większej powierzchni. Do tego są pociski odlewane z ołowiu z antymonem który utwardza ołów (przebija cienką stalowa blachę). Gdybyś chciał po testować remingtona bulldog uwspółcześnionego czy taktycznego pepperboxa to służę pomocą ;-)
Prościej wywalić ekstraktor i nie ma problemu z szybką wymiana bębenka
Miałeś kiedyś w rękach Derringer Unicorn .45 4,0"? Będzie to miało sens na pierwszą broń cp? Są też z krótszymi lufami ,(2, 3.0, 3,5) i 9mm 3".. poradzicie coś?
Na grupie ktoś miał do sprzedania catelmana z rękojeścią jak w remingtonie i to w oryginale.
Kabaretowo to wygląda.
Są naboje scalone czarnoprpchowe. Różnią sie tym ze zamiast prochu nitrocelulozowego jest proch czarny. Z zewnatrz nie widać roznicy od zwyklej amunicji
To prawda. I?
Ale wtedy musisz już mieć pozwolenie na broń. Bo nie jest to wtedy broń rozdzielnego ładowania
Jako że interesuje mnie coś takiego, zaoytam nie smialo jaki kest kiszt takiego rewolweru.
Gdzie mozna nabyc i nie byc nabitym e butelka.
Pozdrawiam
pozd
w okolicach 5m30s - ja bym tak rąk jednak nie trzymał w czasie zakładania kapiszonów
A kulki jakie Panowie zastosowali ? 451, 454, 457 ?
454
rufus - moze chcialbys zmierzyc moc mojego Colta Walkera? Po takich minionkach, to bylaby odmiana :)
Walker już zmierzony. Będzie za tydzień we środę :)
😎
Niestety mit o nieskuteczności broni czarnoprochowej jest mocno rozpowszechniony. Jest to skuteczna broń za jej pomocą można bezproblemowo wyeliminować człowieka czy wściekłego psa. Oczywiście jest problem z ładowaniem, ale to nie ma być karabin szturmowy, ale broń osobista służąca do eliminacji jednego może dwóch osobników. Ostatnie zdarzenie ze Szczecina wyraźnie potwierdza, że to broń skuteczna dzięki jednemu rewolwerowi udało się wyeliminować trzech osobników. Dziękujemy autorowi kanału za burzenie mitów o bezużyteczności broni czarnoprochowej, chociaż w tym filmie nie uniknął szerzenia innych mitów. Twierdzenie, że ta broń może służyć do samoobrony owszem jest prawdziwe, ale ze statystyk wynika, że ogólnie broń palna nie służy do tego celu. W USA każdego roku eliminuje się z broni palnej 40 tyś osób a tylko w 100 przypadkach jest to wynikiem samoobrony. Z tych 100 przypadków 90 to użycie niekonieczne można było odeprzeć atak inaczej. Czyli tylko w 10 przypadkach na 40 tyś można powiedzieć, że broń była użyta 100 procentowo do samoobrony. Taka broń idealnie przyda się nam gdy będziemy chcieli odstraszyć właściciela kantoru podczas podejmowania pieniędzy z jego kasy. Gdy właściciel kantoru okaże się zbyt agresywny można skutecznie go wyeliminować. Taki rewolwerek kieszonkowy można ukryć w gaciach kapiszony nie wystają lufa krótka wystarczy muszkę spiłować i zgrabnie wyciągniemy broń w razie potrzeby. Kochanek żony jest natrętny, za bardzo eksploatuje naszą żonę? Taki pocket rozwiąże problem. Mamy epizod psychotyczny wynikły z delirium tremens, widzimy diabła, który nas atakuje i chce nam zabrać kieliszek, proszę bardzo rewolwer pod ręką stłumi nasze leki. Taki rewolwer może skutecznie zastąpić nam Prozac. Zmniejszyć przyszłe zobowiązania alimentacyjne wystarczy zostawić go nabitego na biurku. Konkurencja na ulicy odbiera ci klientów? Zapraszamy do sklepu z niewielkie pieniądze rozwiążesz swoje problemy.
sam czarnyproch może być bronią, to ile z tego kantoru wyciągnąłeś ?
❤❤mam prośbe,prosze wyprubowac remingtona packeda
Pamiętaj że nikt cię nie kończy zejść też można Wspaniale podwieją oczy a już sztuka swoje wyznawać jak i ciebie za będzie przybrałem aż miło i w spełnię bo płomień nie może nas miotać
wyglądać mieć po trochu tak jak zapisałem czekam na uczta dość kręgosłup zajmie udział bo moja prawda przekonań od znaj jak za ta bur szuka misia a ja misiaka dzieje cię
ciepło mamy wysokie a prze ziemna co połysk prze dzieło zabrał na drogę szukać idziemy na znakomity sen dobrze widziałem co słoni naturalno bo o pomoc to boże w grudniu kwitnie chleb
z witaj marzy nie ten lat nam na łeb co pomoże domu ja mam na tlen witaj pod daremno ale widziałem...czas się spędzać jak skorzystać heaven