@@SilverWolfPL Słuchaj mnie świeżaku. W tym liceum jesteś nowym 1 klasistą, więc muszę ci coś powiedzieć. Myślisz, że nasza pani od chemii co wylewa na spotkane osoby kwas jest największym potworem? Oj nie nie. To nie jest największe zagrożenie, jakie Cię może spotkać przeczesując nocne korytarze budynku. Najgorsze co możesz wtedy usłyszeć to takie ciche, ale przeciągane "mokra podłoga". Jak to usłyszysz to wal wszystko i zacznij uciekać. Podczas ucieczki przewracaj szafki i inne rzeczy by spowolnić goniącą Cię woźną. A i uciekając uważaj, bo mokra podłoga jest rzeczywiście mokra. Jeżeli w środku ucieczki się na niej wywalisz to już nie masz co liczyć na dalsze przeżycie. Legendy mówią, że jak nie możesz uciec to może Cię przed woźną uratować jedynie przeczytanie składu Domestosa, jednak tylko raz ktoś spróbował to zrobić i był to taki dzieciak z wadą wymowy. Do dziś nie wiemy, gdzie jest jego ciało.
Cóż, obecnie mam 27 lat to nie mam co się wypowiadać o szkole, bo dawno ją skończyłem, ale widzę że dalej się nic nie zmieniło, a nawet słyszę i widzę, że pogarsza. Co do belfrów i edukacji, to może opowiem o najgorszym okresie swojego życia, jakim było liceum. Przeładowanie materiału bo nowa matura, jesteśmy króli...rocznikiem doświadczalnym '96, a tym bardziej "profil prawno psychologiczny" więc obładowanie polskiego, mojej ulubionej historii, wosu, cudowny system edukacji który gnoił i nie potrafił zachęcić do nauki, dlatego lepiej widziałem siebie w spędzanie czasu przy komputerze (co po części żałuję, bo mogłem sięgnąć również po książki, które naprawdę by mi się przydały) czy też nadmierny stres, czy zachowanie pewnych pawianów z klasy, ale to i tak, jak wtedy, to obecnie jest to margines, to nie mam, co ich tu przytaczać. Co do belfrów łagodnych, w moim odczuciu, miałem tylko 4, z informatyki luźnego faceta który uczył nas różnych rzeczy, z chemii, Pani która "nie widziała" jak ktoś ściąga, "zaraz nas ukarze" ale kary nigdy nikt od niej nie dostał, łatwo u niej było same 5 dostać, ale to nie było na zasadzie polepszania wiedzy, tylko po to by w dzienniczku lepiej wyglądała średnia, pani z historii, ale dla mnie była dobra bo lubiłem historię i znałem temat, że rzadko brano mnie do tablicy, bo prowadziłem długie monologi, które kończyły się 5, poza jedną historyczką, w prawdopodobnie 2 klasie, która wstawiła mi 5- z odpowiedzi, bo w podstawie programowej, w pytaniu o przebieg armii Andersa, powiedziałem Iran, a nie Cesarstwo Irańskie, gdzie na mapie, chyba jeszcze z czasów Bieruta, w tym regionie było napisane państwo: Persja. Ostatni belfer to pani od przyrody, tak, w trzeciej klasie liceum miałem przyrodę, no cudowna i atrakcyjna pani, która może spokojniejszymi zajęciami, czy czasem czymś od czapy, chciała byśmy się faktycznie nauczyli czegoś, i nie robiła problemu, jak byliśmy obładowani materiałami z polskiego, historii czy wosu. Belfrów zwyczajnych to prawie wszyscy byli nimi, polski, angielski, rosyjski, biologia, fizyka, wok, edb (poza końcówką roku) no tu nic nie muszę dodawać bo idealnie podane przykłady. Za to belfrów królewskich, miałem dwóch, matematyczka i pani od wosu. Ta pierwsza kompletnie zniechęciła mnie do matmy swoim zachowaniem, metodą nauczania, samymi jej różnymi tekstami, też układami z dyrektorem jak to się kiedyś pochwaliła, jak również była jednym z wielu powodów, dla których chciałem wylogować się przedwcześnie z życia (zaznaczam, jednym z powodów) ale najbardziej mnie kiedyś dobiła swoją inteligencją, jak wzięła 3 osoby, w tym mnie do zadania, nie potrafiliśmy go rozwiązać, każdy z nas dostał jedynki, potem ona sama że "widzę że sami idioci mi się trafili, dobrze, zrobię to sama", czego do końca lekcji nie zrobiła, bo nie wiedziała jak, główkując, a jak wybił dzwonek, to jako zadanie domowe. Ten potwór całkowicie zniechęcił mnie do matematyki, gdzie nawet przy korepetycjach, miałem problem ze zrozumieniem materiału. Dopiero po studiach znowu zainteresowałem się matematyką, na własną rękę, ale nie na poziomie inżynieryjnym, ale przynajmniej bym mógł wiele sobie w życiu ułatwić. Drugim szarlatanem była lewicowa/komunistyczna, pani z wosu, gdzie ciekawił mnie temat obecny/polityka, ale również swoimi tekstami zniechęciła, tym bardziej stawiając mi warunek że przepuści mnie z wosu, mimo że miałem 3, jeśli nie podejmę się pisania matury z wosu, wyśmiewając prawicowe poglądy polityczne, zwłaszcza cudowne wybory prezydenckie, duda/komorowski, połowa klasy za komorowskim, mniejsze pół za dudą, paru za ciastkiem/kukizem, i jedyny ja, za korwinem, to że jak mogę głosować na tego idiotę, ale w sumie patrząc po ocenach to do siebie pasujecie, a na kogo ona głosowała? Na Ogórek, z listy SLD. Nie będę nawet tego komentował, jedynie mogę jej podziękować za dwie rzeczy, w gimnazjum uczyła mnie wdż'u, słyszałem co to jest aborcja ale dokładnie nie wiedziałem jak ona wygląda, pokazała film, przez który dziewczyny płakały, chłopaki się śmiali, a ja byłem blady jak sufit przez przynajmniej dzień, i faktycznie wtedy zamiast po nazwisku, zadała pytanie używając mojego imienia, czy się dobrze czuję. A w drugiej sprawie, od młodych lat lubiłem SLD, pamiętam ten "hype" jak nas ubierali w niebieskie fartuszki, przyszywając gwiazdy, i śpiewaliśmy hymn unii, jak to fajnie że weszliśmy do niej, że już wszystko będzie fajnie (no prawie 20 lat pokazuje że nie bardzo), jak również do 16 roku życia byłem po części powiązany z młodzieżówkami PO, jak również, nigdy nie znałem dokładnie prawej strony, tylko słyszałem że to faszole itd, z resztą ta sama nauczycielka tak uważała, że to wręcz n@ziści, ale dzięki banie od młodzieżówek za zwykłe zapytanie o temat aborcji, bo nie wiedziałem o co biega, nazwanie mnie wszelkimi izmami, oraz nauczycielki krzyczeniem że prawica musi "odejść na wieczne czuwanie" zacząłem czytać wszelkie artykuły o prawicy, monarchii, wolnym rynku, szczególnie zaciekawiły mnie książki Radosława Patlewicza, ale że ruch narodowy nie za dobrze mi się kojarzył przez wtedy atak między młodzieżówkami po a nimi, dalej nie wiedząc czy to faktycznie oni czy trolle, ostałem przy korwinie, gdzie obecnie moja prawicowość wolnościowa wygląda zupełnie inaczej, niż wtedy, ale to był jakiś start. Reasumując, nic nie wyniosłem z 12 letniego systemu edukacji, poza późniejszymi naukami cwaniactwa, wyrobienie sobie egoizmu, stawianie na siebie, że szkoła ma mnie za gówno, i mam się cieszyć że jeszcze chociaż tyle, depresją którą dawno wyleczyłem, nie ufnością względem wszystkich, prawie załatwiając sobie nagrobek, ale nic co dokładnie uczyłem się na lekcjach, jedynymi wyjątkami to historia, gdzie szkoda że o 2 wojnie światowej było krótko albo nic, angielski bo faktycznie chciałem się uczyć, przyrodą ze względu na belfra, i wdż bo można było odpocząć, ale też nie zawsze. Pardon że tak dużo, i tak tego nikt nie przeczyta, ale pozdrawiam Cię Lesław, szkoda że nie miałem kogoś takiego jak Ty, jak się uczyłem.
Moja szkoła to fenomen. W niej dominują belfry łagodne oraz kilka okazów unikatowego podgatunku krzyżówki belfera łagodnego z belfrem zwyczajnym. Tzw. "Belfer szlachecki". Wręcz mistyczne stworzenia zbudzające szacunek uczniów jednak nie przez strach lecz istne opanowanie wręcz do perfekcji naśladowanie ludzkich uczuć i odruchów
Jako belfer powiem tylko, że to jest rewelacja! Chętnie zobaczyłbym też drugi odcinek o specyficznym podgatunku nadbelfra ministerialnego, choć taki materiał mógłby być naprawdę drastyczny!
Ej proponuję zrobić komediowy film o igrzyskach śmierci w polskiej szkolę opowiadający o tym jak uczniowie dobierają się w grupy I walczą z belframi brakiem papieru do kibla systemem ocenienia i systemem edukacji
@@Dhsishjdjejjdhdkajs Poza tym, insygnia śmierci to przedmioty, które trzej bracia dostali od Śmierci za przechytrzenie jej. Najstarszy, pragnący całkowitej władzy nad światem dostał (na własne życzenie oczywiście) Czarną Różdżkę. Środkowy chciał wskrzesić swoją zmarłą ukochaną, więc poprosił o Kamień Wskrzeszenia. Najmłodszy chciał mieć coś, by mógł ukryć się przed Śmiercią, a ta podarowała mu Pelerynę Niewidkę. Niedługo potem najstarszy został okradziony z Różdżki, a następnie zamordowany. Drugi popełnił samobójstwo po tym, gdy zrozumiał, iż nie może przywrócić swojej ukochanej do życia. Trzeci i najmłodszy dzięki swej Pelerynie dożył spokojnej starości, gdyż w razie niebezpieczeństwa ukrywał się pod nią. Potem stanął ze Śmiercią "jak równy z równym", a Insygnia zaginęły na wiele, wiele lat. Później Peleryna Niewidka stała się własnością Harry'ego, Czarna Różdżka trafiła do Dumbledore'a, a Kamień Wskrzeszenia został ukryty w pierścieniu Marvola Riddle'a, potem Tom (znany również jako Lord Voldemort) zmienił go w horkruksa, po jakimś czasie w jego posiadanie wszedł również Albus Dumbledore (jako że pierścień został przeklęty przez młodego Riddle'a, podczas próby użycia kamienia do zobaczenia i przeproszenia swojej rodziny ręką Albusa sczerniała wskutek klątwy). Po jego (horkruksa) zniszczeniu i wyciągnięciu kamienia ukrył go w złotym zniczu i zapisał Harry'emu w swoim testamencie. Później chłopak użył go i ujrzał swoich rodziców, Remusa Lupina i Syriusza Blacka, którzy obiecali mu, że zostaną z nim aż do końca. Tuż przed swoją "śmiercią" upuścił go (kamień) przypadkowo w Zakazanym Lesie i nie próbował go już znaleźć. Miłego dnia, czarodzieje
Cześć Lesław. Nasza nowa pani dyrektor w szkole jest zajebista powiedział że w naszej szkole nie ma zadani domawych. Zwolniła starych belfrów królewskich i zatrudniła nowych i młodych belfrów łagodnych teraz lekcje są ciekawe przyjemne. Pozdrawiam .
Cóż za odwaga brawa dla Lesława🎉 By wynagrodzić szkody na zdrowiu przechodze do odcinka o uwagach szkolnych W mojej szkole były same belfry zwyczajne oraz królewskie a tylko dwa łagodne😅
Mam takie trzy panie w szkole sp Stanowice: 1.pani z polskiego - Raz zadała nam zadanie ,,Napisz opowiadanie odtwórcze na co najmniej półtora strony" na zastępstwie. 2. Pani z informatyki - raz kazała nam narysować ręcznie pięćdziesiąt mrówek w paint. Każe nam się uczyć na starym paincie bo powiedziała że ona też się na takim uczyła. Uczy też plastyki, raz kazała nam narysować jabłko albo filiżankę i mój kolega narysował filiżankę a ona powiedziała ,,Ładne jabłko", i każe nam ustawiać plecaki przed biurkiem bo mówi że się o nie poślizg nie. I prowadzi też świetlice, więc na początku powie zadanie a potem wychodzi na całą lekcję i nikt nie wie co ma robić. 3. Pani z maty - na jednym zadaniu na jakieś kartkówce było napisane w poleceniu ,, oblicz (nie pamiętam co ale jakieś działanie) a ona odjeła mi punkty za to że nie narysowałem tej figury, albo na technice kazała nam zrobić 3 projekty pokoju w 3d więc z wielkim trudem je zrobiłem a ona obniżyła mi ocenę za to że go nie pokolorowałem ( projektów się nie koloruje!). I mówi że przerwa jest dla nauczycieli i jest bardzo wymagająca. Nie polecam szkoły: Zniszczone drzwi do toalety, brak papieru, bardzo słabe wyposażenie, miało powstać bogate laboratorium i plac zabaw i ich niema, co tydzień dużo zadania z muzyki, raz na w-f biegaliśmy a pani była na mnie zła dlatego że miałem gorszy czas niż w zeszłym roku bo bolał mnie brzuch, nauczycielka od maty faworyzuje uczniów, dzieci z świetlicy siedzą na schodach bo w świetlicy jest też sala lekcyjna i stołówka, przewodniczący nie ma prawie żadnego wpływu na szkołe. Jest paru miłych nauczycieli np. Moja wychowawczyni, pani z w-f (chociaż nie lubię w-f i pani z biologii. Niemiły pan dyrektor, krzyczy na uczniów za nic (strasznie podnosi głos w trakcie tłumaczenia, przez to nikt go nie lubi. 😢 Nie znam gorszej szkoły.
Mój nauczyciel i wychowawca od historii był tak zwanym "belfrem łagodnym" i był najlepszym nauczycielem w naszej klasie a zaraz po nim był nauczyciel od biologi
Na belfra Królewskiego trzeba mieć plan. i to zawsze. Jeśli chce się przełożyć chociaż kartkówke(zazwyczaj to niewykonalne) to potrzeba mieć chyba minimum 5-10 soIidnych argumentów i trzeba zaatakować oburzeniem całą klasą. (No i zapomniałam dodać, że oczywiście trzeba wybrać jak najlepszy moment gdy Belfer ma najlepszy humor...)
moja nauczycielka od biologii i geografii byłą "belfrem łagodnym" każdemu w szkole szła na rękę lecz oczywiście była w szkole grupa która to wykorzystywała, przez nich zachorowała ona na np. nerwice lecz na szczęście poszła ona już na emeryturę i przynajmniej teraz ona sobie odpocznie
Jest to chyba najlepszy film dokumentalny jaki widziałam na razie. Szkoda że w szkole tego nie puszczają, a i został pominięty jeden gatunek który przeklina ale jest czasami łagodny :)
Biedni Belfrzy kiedyś ponoć rządziłi w teatrze zwanym - Szkołą : kazali klęczeć na grochu w kącie , lali linijkami po łapkach do czerwoności , wyszydzali, przed klasą , ośmieszali ,bili też książkami po głowie itp. a wszystko w " imię dobra dla ucznia" dziś musza uważać na to co mówią , głoszą uczą i grzecznie trzymać łapki przy sobie , znać prawa ucznia i szanować je. 😉😉 ale jest też dużo takich cudownych , ktorych pamieta sie do końca życia , którzy potrafią uczyć bez wysiłkowo dla oby stron. Psa czy konia szkoli sie najlepiej i najszybciej za pomocą całego systemu nagradzania , a ludzkie dzieci za pomocą kar to najgorszy system nauki i nic innego jak tresowanie do wymagań systemu . Tresowanie = S tresowanie . Lesławie & company tak Trzymać !💖
Jezuu to jest serio takie prawidze haha , film został nakrecony fenomenalnie serio jest materiał mi sie mega podobał życze żebys kiedys objał stanowisko ministra edukacji narodowej , bo ktoś musi wprowiadzic pozadek w tym systemie a ty bys sie idealnie do tego nadawał Lesław 🔥🐐
Ja się osobiście zgadzam z każdym słowem Lesława dzika jednak żeby ludzie i politycy zaczęli brać go na poważnie musi on tworzyć bardziej poważne filmy które rzeczywiście udowodnią jego rację. Chodzi mi tu o naprzykład film dokumentalny na temat nauczycieli. Politycy i rodzice automatycznie bendą do tego tematu podchodzić na poważnie ale jeśli bendą widzieć filmy na tak niskim poziomie nie bendą wogóle zwracać uwagi na Lesława Dzika🤔🤨
Jak to oglądałam to mi się przypomniało jak kiedyś oglądałam film przyrodniczy o śmieciach które udawały zwierzęta(np. Sarnopony czyli opony w lesie na sznurkach) Miłego oglądania 😊
w mojej szkole jest 5% belfrów łagodnych 55% belfrów zwyczajnych i 40% belfrów królewskich (według moich obliczeń) może w nowym roku szkolnym się to zmieni
Moji Nauczyciele: Belfer Łagodny : Nauczyciel Od Plastyki I Techniki , Nauczyciel Od Matmy , Nauczyciel Od Informatyki (nauczyciel od matmy) Belfer Zwyczajny : Nauczycielka Od Przyrody , nauczyciel od WF'u Belfer Królewski : Nauczycielka od Polskiego Belfer Pożeracz Światów : Nauczycielka Od Muzyki
W szkole w której ja śmiale przebywam i jestem świadkiem belfrów, nie spotkałem osobnika belfra królewskiego. Istnieją natomiast jedynie krzyżówki belfrów łagodnych i belfrów zwyczajnych. W tej niesamowitej szkole belfry znają prawa ucznia i je respektują, nawet gdy sami uczniowie nie znają swoich praw Bywają wyjątki; raz jeden osobnik ucznia poprosił belfra o wyjście do toalety, ale poprzednimi tygodniami jak tak pytał, to wracał z zapiekanką zdobytą w sklepiku. I raz belfr nie wypuścił ucznia. Odkryłem ślady belfra z tych groźniejszych gatunków, natomiast nie jestem w stanie potwierdzić jego istnienie na 100%.
Belfer łagodny ( w tamtym roku) Pani od matmy, pan od histori 🙏 Belfer królewski pani od geografi i biologi 😢 Belfer zwyczajny pani od polskiego, wf, angielski
Świetne to :D Dodałabym jeszcze jeden gatunek: Nauczyciel Pierdoła. XD Nie umie zainteresować tematem, klasa robi z nim co chce, jak jest głośno, to ściszy głos, licząc, że kogoś obchodzi, co ma do powiedzenia. XD U mnie w liceum większość nauczycieli to była mieszanka belfra łagodnego i zwyczajnego, ale w gimnazjum mieliśmy nauczycielkę fizyki, która była Belfrem Królewskim. :D
Dzień dobry szanowny panie Lesław dzisiaj pani od historii wyżuciła zawartość plecaka na oczach całej klasy bo zacząłem się pakować 1 min przed dzwonkiem co mam zrobić aby wyciągną z tego kąsekwence ?
Dzień dobry Ostatnio oglądam Pana filmy. Widzę, że humorystyczna narracja ma dotrzeć do uczniów. Zgadzam się z Panem, że system szkolnictwa w Polsce nie jest adekwatny do dzisiejszych czasów. Potrzebuje zmian. Z zawodu jestem nauczycielem i jest mi przykro, że podważa Pan autorytet nauczycieli tego typu filmami. Jest to nie stosowne. Rozumiem, że wielu nauczycieli nie przykłada się do swojej pracy. W tym zawodzie nie każdy nauczyciel uczy z pasją. W każdym zawodzie są ludzie, którzy pracują rzetelnie i są też pracownicy, którzy nie dokładanie wykonują swoje obowiązki. Mam do Pana prośbę, aby się Pan zastanowił czy tego typu treści, które są zawarte w tym filmie przyczynią się do poprawy sytuacji w szkole? Czy pokazując nauczycieli w takim świetle da się wypracować z uczniami konkretne zasady? . Czy podważanie autorytetu nauczyciela jest w porządku?. Nie mogę wypowiedzieć się na temat innych nauczycieli, ale niech im Pan wieży Ja swoją pracę wykonuję najlepiej jak tylko potrafię. Staram się wprowadzać różne metody pracy na lekcji, wykonuję z uczniami doświadczenia, wychodzimy na warsztaty, wycieczki itp. Pokazywanie negatywnych cech nauczycieli i wad szkolnictwa, nie przyczyni się do poprawy oświaty w Polsce. Widzę, że jest Pan mądrym człowiekiem i zależy Panu na poprawie sytuacji w szkołach. Dla równowagi prosiłabym, aby Pan nagrał film o nauczycielach, którzy pracują z pasją. Niech to będzie inspiracja dla wielu nauczycieli. Zachęcam i pozdrawiam
BOŻE KOCHAM TO jeszcze nigdy sie tak nie naśmiałem jak na tym filmie XD Fascynujące ryki godowe belfra królewskiego Ps teraz bede umiał odróżniać nauczycieli
zapomnieliście o jeszcze jednym gatunku ma wywalone na to czy czegoś nauczy, ogólnie uważa, że uczniowie powinni sie sami uczyć, bo wszystko jest w podręczniku, a jego charakterystyczna cecha to cyniczne uwagi dotyczące dosłownie wszystkiego, choćby wyglądu uczniów... nie chodzi mu jednak o zwrócenie uwagi, że czegoś nie można tylko dosłownie o to by kogoś ośmieszyć (nierzadko jakimś kreatywnym pociskiem), do tego zdarza się, że sam nagminnie śmieszkuje z uczniami albo obgaduje tych, których akurat nie ma w klasie... wśród uczniów ten gatunek ma mieszane opinie, jedni go kochają za to, że w sumie to na jego lekcjach można zrobić dosłownie wszystko bez żadnych konsekwencji, drudzy zaś nienawidzą, gdyż z jego lekcji ciężko jest wynieść jakąkolwiek wiedzę nie wiem jak wy, ale ja miałam też masę tego typu nauczycieli
Brakuje mi Krystyny Czubównej jako lektora
Rel
Siema quartzy!
@@samoistnyjogurt Siema Jogurt! Zuid-Diechland, co nie?
Mi też
Jasne że Zuid-Diechland, ale uważaj bo jeszcze francja wyzwoli oksytanie!@@JestemQuartzyAleMapper
Proponuję zrobić film w stylu Battle Royale, polegający na zamknieciu w szkole przez uczniów nauczycieli i ich walkę o to, kto zostanie jako ostatni.
Boże to jest świetne
Woźna wszystkich pogoni i się skończy.
Głodowe igrzyska 😊
Znaczy woźna będzie dopiero od 2 w nocy i będzie jako boss przed którym każdy będzie się chował@@SilverWolfPL
@@SilverWolfPL Słuchaj mnie świeżaku. W tym liceum jesteś nowym 1 klasistą, więc muszę ci coś powiedzieć. Myślisz, że nasza pani od chemii co wylewa na spotkane osoby kwas jest największym potworem? Oj nie nie. To nie jest największe zagrożenie, jakie Cię może spotkać przeczesując nocne korytarze budynku. Najgorsze co możesz wtedy usłyszeć to takie ciche, ale przeciągane "mokra podłoga". Jak to usłyszysz to wal wszystko i zacznij uciekać. Podczas ucieczki przewracaj szafki i inne rzeczy by spowolnić goniącą Cię woźną. A i uciekając uważaj, bo mokra podłoga jest rzeczywiście mokra. Jeżeli w środku ucieczki się na niej wywalisz to już nie masz co liczyć na dalsze przeżycie. Legendy mówią, że jak nie możesz uciec to może Cię przed woźną uratować jedynie przeczytanie składu Domestosa, jednak tylko raz ktoś spróbował to zrobić i był to taki dzieciak z wadą wymowy. Do dziś nie wiemy, gdzie jest jego ciało.
Najlepszy film przyrodniczy jaki w życiu widziałem, mam nadzieję że po wakacjach pani puści mi go na biologii.
xD
XDDDDDDD
Radek to jest niemożliwe pani od biologii jest za wredna
XDDDDDD
@@Pillow_just_not napewno jak do szkoły jeszcze nie chodzimy a ten film jest przez 5 dni idiotko
Brakuje belfra emocjonalnego to gatunek który z dnia na dzień zmienia nastawienie do życia xD
Czasem jest łagodny a czasem królewski xD❤
Lepsza nazwa to belfer zmienny
Prawda
@Julia_Misiaaa bardzo mozliwe
@@karmazynowapierdola rel
Czy możemy docenić to, że on poświęcał swoje życie na film dokumentalny? Respect
256 lików i 0 komentarzy? Pozwól że to naprawię.
@@Rakso641niewiem czemu tak mało
Najbardziej podczas ataków baltra królewskiego.
Czemu to nie jego na tv na film dokumentalny
"respect"? ciekawe za co chyba za niegramatyczne teksty ze strony narratora, wlasnego języka ćwoki nie znacie
Nawet Czarnek rzadko prowadzi tak okrutne eksperymenty na nauczycielach.
Prawda
przestań mnie śledzić 🤬🤬🤬🤬🤬🤬🤬🤬🤬🤬🤬🤬🤬🤬🤬🤬🤬🤬🤬🤬
Dajcie mu spokój!
Po prostu komentuje.
I to w bardzo fajny sposób!
prawda
@@jarekbernat9636 w takim razie przestań przeglądać komentarze
Cóż, obecnie mam 27 lat to nie mam co się wypowiadać o szkole, bo dawno ją skończyłem, ale widzę że dalej się nic nie zmieniło, a nawet słyszę i widzę, że pogarsza. Co do belfrów i edukacji, to może opowiem o najgorszym okresie swojego życia, jakim było liceum. Przeładowanie materiału bo nowa matura, jesteśmy króli...rocznikiem doświadczalnym '96, a tym bardziej "profil prawno psychologiczny" więc obładowanie polskiego, mojej ulubionej historii, wosu, cudowny system edukacji który gnoił i nie potrafił zachęcić do nauki, dlatego lepiej widziałem siebie w spędzanie czasu przy komputerze (co po części żałuję, bo mogłem sięgnąć również po książki, które naprawdę by mi się przydały) czy też nadmierny stres, czy zachowanie pewnych pawianów z klasy, ale to i tak, jak wtedy, to obecnie jest to margines, to nie mam, co ich tu przytaczać. Co do belfrów łagodnych, w moim odczuciu, miałem tylko 4, z informatyki luźnego faceta który uczył nas różnych rzeczy, z chemii, Pani która "nie widziała" jak ktoś ściąga, "zaraz nas ukarze" ale kary nigdy nikt od niej nie dostał, łatwo u niej było same 5 dostać, ale to nie było na zasadzie polepszania wiedzy, tylko po to by w dzienniczku lepiej wyglądała średnia, pani z historii, ale dla mnie była dobra bo lubiłem historię i znałem temat, że rzadko brano mnie do tablicy, bo prowadziłem długie monologi, które kończyły się 5, poza jedną historyczką, w prawdopodobnie 2 klasie, która wstawiła mi 5- z odpowiedzi, bo w podstawie programowej, w pytaniu o przebieg armii Andersa, powiedziałem Iran, a nie Cesarstwo Irańskie, gdzie na mapie, chyba jeszcze z czasów Bieruta, w tym regionie było napisane państwo: Persja. Ostatni belfer to pani od przyrody, tak, w trzeciej klasie liceum miałem przyrodę, no cudowna i atrakcyjna pani, która może spokojniejszymi zajęciami, czy czasem czymś od czapy, chciała byśmy się faktycznie nauczyli czegoś, i nie robiła problemu, jak byliśmy obładowani materiałami z polskiego, historii czy wosu. Belfrów zwyczajnych to prawie wszyscy byli nimi, polski, angielski, rosyjski, biologia, fizyka, wok, edb (poza końcówką roku) no tu nic nie muszę dodawać bo idealnie podane przykłady. Za to belfrów królewskich, miałem dwóch, matematyczka i pani od wosu. Ta pierwsza kompletnie zniechęciła mnie do matmy swoim zachowaniem, metodą nauczania, samymi jej różnymi tekstami, też układami z dyrektorem jak to się kiedyś pochwaliła, jak również była jednym z wielu powodów, dla których chciałem wylogować się przedwcześnie z życia (zaznaczam, jednym z powodów) ale najbardziej mnie kiedyś dobiła swoją inteligencją, jak wzięła 3 osoby, w tym mnie do zadania, nie potrafiliśmy go rozwiązać, każdy z nas dostał jedynki, potem ona sama że "widzę że sami idioci mi się trafili, dobrze, zrobię to sama", czego do końca lekcji nie zrobiła, bo nie wiedziała jak, główkując, a jak wybił dzwonek, to jako zadanie domowe. Ten potwór całkowicie zniechęcił mnie do matematyki, gdzie nawet przy korepetycjach, miałem problem ze zrozumieniem materiału. Dopiero po studiach znowu zainteresowałem się matematyką, na własną rękę, ale nie na poziomie inżynieryjnym, ale przynajmniej bym mógł wiele sobie w życiu ułatwić. Drugim szarlatanem była lewicowa/komunistyczna, pani z wosu, gdzie ciekawił mnie temat obecny/polityka, ale również swoimi tekstami zniechęciła, tym bardziej stawiając mi warunek że przepuści mnie z wosu, mimo że miałem 3, jeśli nie podejmę się pisania matury z wosu, wyśmiewając prawicowe poglądy polityczne, zwłaszcza cudowne wybory prezydenckie, duda/komorowski, połowa klasy za komorowskim, mniejsze pół za dudą, paru za ciastkiem/kukizem, i jedyny ja, za korwinem, to że jak mogę głosować na tego idiotę, ale w sumie patrząc po ocenach to do siebie pasujecie, a na kogo ona głosowała? Na Ogórek, z listy SLD. Nie będę nawet tego komentował, jedynie mogę jej podziękować za dwie rzeczy, w gimnazjum uczyła mnie wdż'u, słyszałem co to jest aborcja ale dokładnie nie wiedziałem jak ona wygląda, pokazała film, przez który dziewczyny płakały, chłopaki się śmiali, a ja byłem blady jak sufit przez przynajmniej dzień, i faktycznie wtedy zamiast po nazwisku, zadała pytanie używając mojego imienia, czy się dobrze czuję. A w drugiej sprawie, od młodych lat lubiłem SLD, pamiętam ten "hype" jak nas ubierali w niebieskie fartuszki, przyszywając gwiazdy, i śpiewaliśmy hymn unii, jak to fajnie że weszliśmy do niej, że już wszystko będzie fajnie (no prawie 20 lat pokazuje że nie bardzo), jak również do 16 roku życia byłem po części powiązany z młodzieżówkami PO, jak również, nigdy nie znałem dokładnie prawej strony, tylko słyszałem że to faszole itd, z resztą ta sama nauczycielka tak uważała, że to wręcz n@ziści, ale dzięki banie od młodzieżówek za zwykłe zapytanie o temat aborcji, bo nie wiedziałem o co biega, nazwanie mnie wszelkimi izmami, oraz nauczycielki krzyczeniem że prawica musi "odejść na wieczne czuwanie" zacząłem czytać wszelkie artykuły o prawicy, monarchii, wolnym rynku, szczególnie zaciekawiły mnie książki Radosława Patlewicza, ale że ruch narodowy nie za dobrze mi się kojarzył przez wtedy atak między młodzieżówkami po a nimi, dalej nie wiedząc czy to faktycznie oni czy trolle, ostałem przy korwinie, gdzie obecnie moja prawicowość wolnościowa wygląda zupełnie inaczej, niż wtedy, ale to był jakiś start. Reasumując, nic nie wyniosłem z 12 letniego systemu edukacji, poza późniejszymi naukami cwaniactwa, wyrobienie sobie egoizmu, stawianie na siebie, że szkoła ma mnie za gówno, i mam się cieszyć że jeszcze chociaż tyle, depresją którą dawno wyleczyłem, nie ufnością względem wszystkich, prawie załatwiając sobie nagrobek, ale nic co dokładnie uczyłem się na lekcjach, jedynymi wyjątkami to historia, gdzie szkoda że o 2 wojnie światowej było krótko albo nic, angielski bo faktycznie chciałem się uczyć, przyrodą ze względu na belfra, i wdż bo można było odpocząć, ale też nie zawsze. Pardon że tak dużo, i tak tego nikt nie przeczyta, ale pozdrawiam Cię Lesław, szkoda że nie miałem kogoś takiego jak Ty, jak się uczyłem.
Moja szkoła to fenomen. W niej dominują belfry łagodne oraz kilka okazów unikatowego podgatunku krzyżówki belfera łagodnego z belfrem zwyczajnym. Tzw. "Belfer szlachecki". Wręcz mistyczne stworzenia zbudzające szacunek uczniów jednak nie przez strach lecz istne opanowanie wręcz do perfekcji naśladowanie ludzkich uczuć i odruchów
Rel
Mogłabym oglądać to godzinami, rób więcej filmów Animal Szkoła, proszę xd
TAK
Oj tak
Robiliśmy tego typu występ na zakończenie 8 klasy😂, tylko o uczniach.
Zajebiste
😮
o nauczycielach by ego im nie pozwolilo xd
@@hundarr mają takie ego że chuj
Rel🎉
Jako belfer powiem tylko, że to jest rewelacja! Chętnie zobaczyłbym też drugi odcinek o specyficznym podgatunku nadbelfra ministerialnego, choć taki materiał mógłby być naprawdę drastyczny!
🗿🍷
i takie filmy przyrodnicze to ja mogę
oglądać
Ej proponuję zrobić komediowy film o igrzyskach śmierci w polskiej szkolę opowiadający o tym jak uczniowie dobierają się w grupy I walczą z belframi brakiem papieru do kibla systemem ocenienia i systemem edukacji
Oglądałabym i brałabym udział
Nie na tym polegaja igrzyska smierci XD
@@Dhsishjdjejjdhdkajs to są insygnia, nie igrzyska
@@Dhsishjdjejjdhdkajs Ktoś tu nie czytał Harry'ego Pottera
@@Dhsishjdjejjdhdkajs Poza tym, insygnia śmierci to przedmioty, które trzej bracia dostali od Śmierci za przechytrzenie jej. Najstarszy, pragnący całkowitej władzy nad światem dostał (na własne życzenie oczywiście) Czarną Różdżkę. Środkowy chciał wskrzesić swoją zmarłą ukochaną, więc poprosił o Kamień Wskrzeszenia. Najmłodszy chciał mieć coś, by mógł ukryć się przed Śmiercią, a ta podarowała mu Pelerynę Niewidkę. Niedługo potem najstarszy został okradziony z Różdżki, a następnie zamordowany. Drugi popełnił samobójstwo po tym, gdy zrozumiał, iż nie może przywrócić swojej ukochanej do życia. Trzeci i najmłodszy dzięki swej Pelerynie dożył spokojnej starości, gdyż w razie niebezpieczeństwa ukrywał się pod nią. Potem stanął ze Śmiercią "jak równy z równym", a Insygnia zaginęły na wiele, wiele lat. Później Peleryna Niewidka stała się własnością Harry'ego, Czarna Różdżka trafiła do Dumbledore'a, a Kamień Wskrzeszenia został ukryty w pierścieniu Marvola Riddle'a, potem Tom (znany również jako Lord Voldemort) zmienił go w horkruksa, po jakimś czasie w jego posiadanie wszedł również Albus Dumbledore (jako że pierścień został przeklęty przez młodego Riddle'a, podczas próby użycia kamienia do zobaczenia i przeproszenia swojej rodziny ręką Albusa sczerniała wskutek klątwy). Po jego (horkruksa) zniszczeniu i wyciągnięciu kamienia ukrył go w złotym zniczu i zapisał Harry'emu w swoim testamencie. Później chłopak użył go i ujrzał swoich rodziców, Remusa Lupina i Syriusza Blacka, którzy obiecali mu, że zostaną z nim aż do końca. Tuż przed swoją "śmiercią" upuścił go (kamień) przypadkowo w Zakazanym Lesie i nie próbował go już znaleźć. Miłego dnia, czarodzieje
Idealny sposób na podsumowanie typowych nauczycieli
PS Uwielbiam cię Lesław
Takie filmy powinny lecieć w telewizji jako programy przyrodnicze 😂 czekam na film przyrodniczy z pielęgniarką
Pielęgniarka kochana: higienistka z Włatców Móch
Cześć Lesław. Nasza nowa pani dyrektor w szkole jest zajebista powiedział że w naszej szkole nie ma zadani domawych. Zwolniła starych belfrów królewskich i zatrudniła nowych i młodych belfrów łagodnych teraz lekcje są ciekawe przyjemne. Pozdrawiam .
Cóż za odwaga brawa dla Lesława🎉
By wynagrodzić szkody na zdrowiu przechodze do odcinka o uwagach szkolnych
W mojej szkole były same belfry zwyczajne oraz królewskie a tylko dwa łagodne😅
xD
Legenda głosi że nigdy nie dowiemy się kto stoi za kamerą.
To w telewizi polskiej powini puszczać😂😂😂
zamiast wiadomości
Mam takie trzy panie w szkole sp Stanowice:
1.pani z polskiego - Raz zadała nam zadanie ,,Napisz opowiadanie odtwórcze na co najmniej półtora strony" na zastępstwie.
2. Pani z informatyki - raz kazała nam narysować ręcznie pięćdziesiąt mrówek w paint. Każe nam się uczyć na starym paincie bo powiedziała że ona też się na takim uczyła. Uczy też plastyki, raz kazała nam narysować jabłko albo filiżankę i mój kolega narysował filiżankę a ona powiedziała ,,Ładne jabłko", i każe nam ustawiać plecaki przed biurkiem bo mówi że się o nie poślizg nie. I prowadzi też świetlice, więc na początku powie zadanie a potem wychodzi na całą lekcję i nikt nie wie co ma robić.
3. Pani z maty - na jednym zadaniu na jakieś kartkówce było napisane w poleceniu ,, oblicz (nie pamiętam co ale jakieś działanie) a ona odjeła mi punkty za to że nie narysowałem tej figury, albo na technice kazała nam zrobić 3 projekty pokoju w 3d więc z wielkim trudem je zrobiłem a ona obniżyła mi ocenę za to że go nie pokolorowałem ( projektów się nie koloruje!). I mówi że przerwa jest dla nauczycieli i jest bardzo wymagająca.
Nie polecam szkoły:
Zniszczone drzwi do toalety, brak papieru, bardzo słabe wyposażenie, miało powstać bogate laboratorium i plac zabaw i ich niema, co tydzień dużo zadania z muzyki, raz na w-f biegaliśmy a pani była na mnie zła dlatego że miałem gorszy czas niż w zeszłym roku bo bolał mnie brzuch, nauczycielka od maty faworyzuje uczniów, dzieci z świetlicy siedzą na schodach bo w świetlicy jest też sala lekcyjna i stołówka, przewodniczący nie ma prawie żadnego wpływu na szkołe.
Jest paru miłych nauczycieli np. Moja wychowawczyni, pani z w-f (chociaż nie lubię w-f i pani z biologii.
Niemiły pan dyrektor, krzyczy na uczniów za nic (strasznie podnosi głos w trakcie tłumaczenia, przez to nikt go nie lubi.
😢
Nie znam gorszej szkoły.
To środowisko jest niebezpieczne. Proporcje między gatunkami belfrów się zmieniają ze szkoły na szkołę. Której szkoły mamy omijać, drogi uczniu?
Omijać Sp Stanowice.
Powinno to być w telewizji 😂
Mój nauczyciel i wychowawca od historii był tak zwanym "belfrem łagodnym" i był najlepszym nauczycielem w naszej klasie a zaraz po nim był nauczyciel od biologi
na szczęście w mojej szkole spotykane są osobniki belfrów łagodnych i zwyczajnych XD. Piękny film przyrodniczy
Brakuje tego typu, który siedzi ze spokojem i ma tak piękne riposty, że mimo strachu i tak podziwiasz
Ten film jest: Świetny, znakomity, wzorowy, wyborowy, wspaniały, pierwszej klasy, rewelacyjny, bezkonkurencyjny, fantastyczny, wyborny, pierwszej wody, idealny, cudowny, przewyborny, nadzwyczajny, wybitny, przedni, przepiękny, boski, fenomenalny, pierwszorzędny, mistrzowski, kapitalny, najwyższej jakości.
Żeby nie powiedzieć jak Czesio z Włatców Móch
Na belfra Królewskiego trzeba mieć plan. i to zawsze. Jeśli chce się przełożyć chociaż kartkówke(zazwyczaj to niewykonalne) to potrzeba mieć chyba minimum 5-10 soIidnych argumentów i trzeba zaatakować oburzeniem całą klasą. (No i zapomniałam dodać, że oczywiście trzeba wybrać jak najlepszy moment gdy Belfer ma najlepszy humor...)
Mam aż 2 takich belfrów królewskich w szkole a o to ich imiona:
- Pani Teresa czyli Pani od historii
-Pani Irena czyli Pani od religii
Lektor idealny moge słuchac jak czyta mi książki
aż sie popłakałem przez spomnienia
Na Biotad Plus lecimy?💪💪
moja nauczycielka od biologii i geografii byłą "belfrem łagodnym" każdemu w szkole szła na rękę lecz oczywiście była w szkole grupa która to wykorzystywała, przez nich zachorowała ona na np. nerwice lecz na szczęście poszła ona już na emeryturę i przynajmniej teraz ona sobie odpocznie
Jest to chyba najlepszy film dokumentalny jaki widziałam na razie. Szkoda że w szkole tego nie puszczają, a i został pominięty jeden gatunek który przeklina ale jest czasami łagodny :)
"Z kamerą wsród belfrów" XD
lepsze to niż wszystkie programy przyrodnicze
PS chętnie bym to oglądał na biologii
POV: Puściłeś ten film na lekcji przyrody XD
Biedni Belfrzy kiedyś ponoć rządziłi w teatrze zwanym - Szkołą : kazali klęczeć na grochu w kącie , lali linijkami po łapkach do czerwoności , wyszydzali, przed klasą , ośmieszali ,bili też książkami po głowie itp. a wszystko w " imię dobra dla ucznia" dziś musza uważać na to co mówią , głoszą uczą i grzecznie trzymać łapki przy sobie , znać prawa ucznia i szanować je. 😉😉 ale jest też dużo takich cudownych , ktorych pamieta sie do końca życia , którzy potrafią uczyć bez wysiłkowo dla oby stron. Psa czy konia szkoli sie najlepiej i najszybciej za pomocą całego systemu nagradzania , a ludzkie dzieci za pomocą kar to najgorszy system nauki i nic innego jak tresowanie do wymagań systemu . Tresowanie = S tresowanie .
Lesławie & company tak Trzymać !💖
No lepszego filmu dokumentalnego nie widziałam 😂 to jest takie piękne
Dzięki lesław za to że tak się dla nas poświęciłeś
✨ryki i odgłosy godowe belfra zwyczajnego✨
XD😂 TEN Lektor
Edit:kateheza A siura rysuje na 2:12
A zrobisz film o rodzajach belfrów typu belfer od polskiego, matmy?
Ja mam 1 Belfra łagodnego😂😂😂
13 Belfrów zwyczajnych
I 2 Belfry królewskie
SENSACJE SZKOŁY XVIII Wieku
Jezuu to jest serio takie prawidze haha , film został nakrecony fenomenalnie serio jest materiał mi sie mega podobał życze żebys kiedys objał stanowisko ministra edukacji narodowej , bo ktoś musi wprowiadzic pozadek w tym systemie a ty bys sie idealnie do tego nadawał Lesław 🔥🐐
PROSZĘ, nie mówię tego żartem, postaraj się zostać ministrem edukacji.
Proponuję przyjrzeć się tablicy przy belfrie łagodnym 😂 fajny film ❤
3:08 gatunek ten jest jadowity 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣
Ja się osobiście zgadzam z każdym słowem Lesława dzika jednak żeby ludzie i politycy zaczęli brać go na poważnie musi on tworzyć bardziej poważne filmy które rzeczywiście udowodnią jego rację. Chodzi mi tu o naprzykład film dokumentalny na temat nauczycieli. Politycy i rodzice automatycznie bendą do tego tematu podchodzić na poważnie ale jeśli bendą widzieć filmy na tak niskim poziomie nie bendą wogóle zwracać uwagi na Lesława Dzika🤔🤨
To jedyny film dokumentalny który oglądałam z zaciekawieniem
Jak to oglądałam to mi się przypomniało jak kiedyś oglądałam film przyrodniczy o śmieciach które udawały zwierzęta(np. Sarnopony czyli opony w lesie na sznurkach)
Miłego oglądania 😊
Teraz zrób odcinek o politykach xD .
Moja nauczycielka od matmy: Poziom 4 - Belfer Belzebub
Belfer łagodny to moja wychowawczyni. Nawet raz dała nam cukierki, kiedy mieliśmy trudny sprawdzian.
Ciekawe, ciekawe, interesujące
Czysty geniusz.
To jest pierwszy facet na polskim yt który w tak inteligentny sposób żartuje z nauczycieli i jednocześnie broni praw uczniów.
To powinien być serial dokumentalny w TV
Ja chyba musze zostac nauczycielem zeby poprawic opinie polskich szkol
Tysiac like pod tym komentarzem i to robie
w mojej szkole jest 5% belfrów łagodnych 55% belfrów zwyczajnych i 40% belfrów królewskich (według moich obliczeń) może w nowym roku szkolnym się to zmieni
Moji Nauczyciele:
Belfer Łagodny : Nauczyciel Od Plastyki I Techniki , Nauczyciel Od Matmy , Nauczyciel Od Informatyki (nauczyciel od matmy)
Belfer Zwyczajny : Nauczycielka Od Przyrody , nauczyciel od WF'u
Belfer Królewski : Nauczycielka od Polskiego
Belfer Pożeracz Światów : Nauczycielka Od Muzyki
Takie filmy przyrodnicze to ja mogę oglądać
"kontynuuję testowanie belfrów" dojebany odcinek Lesław kocham cię i to co robisz nie przestawaj
Belfer łagodny nie jest tak łagodny, bo propaguje obrzezanie. Lesławie Dzik uważaj, bo w torebce ma narzędzia do obrzezania LOL
W szkole w której ja śmiale przebywam i jestem świadkiem belfrów, nie spotkałem osobnika belfra królewskiego. Istnieją natomiast jedynie krzyżówki belfrów łagodnych i belfrów zwyczajnych. W tej niesamowitej szkole belfry znają prawa ucznia i je respektują, nawet gdy sami uczniowie nie znają swoich praw
Bywają wyjątki; raz jeden osobnik ucznia poprosił belfra o wyjście do toalety, ale poprzednimi tygodniami jak tak pytał, to wracał z zapiekanką zdobytą w sklepiku. I raz belfr nie wypuścił ucznia.
Odkryłem ślady belfra z tych groźniejszych gatunków, natomiast nie jestem w stanie potwierdzić jego istnienie na 100%.
U mnie w szkole są same Belfry łagodne, ponieważ 1 z Belfrów Królewskich już nie uczy 😊
Bardzo fajna premiera bardzo humorystyczna 🤣🤣🤣🤣🤣🤣. Dzięki rób ich więcej!!
to nie był live
@@VictorianMapper Ach rzeczywiście to była premiera 🤣🤦
@@NiebezpiecznaD XDD
@@VictorianMapper Oj no weź mała pomyłka...... a tyle znaczy 🤣🤣🤣🤦
Jeju nie mogę się doczekać
Normalnie się popłakałam ze śmiechu oglądając ten filmik 🤣
Wspaniały pomysł😍
Niesamowite połączenie, ogląda się super! Pozro, rób tak dalej!💪💪🔥
To MUSI być piękne
LESŁAW PROSZE ZRÓB FILMIK Z MEMAMI KTÓRE KIEDYŚ ROBIŁEŚ O NAUCZYCIELACH XD
Świetny film proszę o drugą część.
Ten siusiak😂😂😂
0:19
Napewno będzie ciekawy odc 🙂
Belfer łagodny ( w tamtym roku) Pani od matmy, pan od histori 🙏
Belfer królewski pani od geografi i biologi 😢
Belfer zwyczajny pani od polskiego, wf, angielski
5:06 kubek z kfc
Zarąbisty film dokumentalny polecam😅
Kawał dobrej roboty, niestety prawdziwej
Lepsze niż Natura w Jedynce i te wszystkie kabarety razem wzięte :)
Lesław, dziękujemy ci za to poświęcenie jednakże prosiłbym o drugą część
Mega film🔥😂
Fajnie jakby pokazać uczniów traktowany jak więźniów.
ANIMAL SZKOŁA XD
4:21 czy na biurku są borówki z biedry? XD
Wspaniały odcinek, szanuje za ai komentatora
w mojej szkole występuje belfer łagodny, który prowadzi również harcerstwo,lekcje z nim to najlepsze 45 min. w całym dniu😀(pozdrawiam panią Kasię)
Jakas nagroda sie nalezy za to nagranie xD 💛
bez śmiania nie da się 30 sekund wytrzymać :)
Tymczasem ja podczas oglądania >😐
Świetne. Wprost wybitne! ❤🔥Czuję respekt. 🥰
Świetne to :D Dodałabym jeszcze jeden gatunek: Nauczyciel Pierdoła. XD Nie umie zainteresować tematem, klasa robi z nim co chce, jak jest głośno, to ściszy głos, licząc, że kogoś obchodzi, co ma do powiedzenia. XD U mnie w liceum większość nauczycieli to była mieszanka belfra łagodnego i zwyczajnego, ale w gimnazjum mieliśmy nauczycielkę fizyki, która była Belfrem Królewskim. :D
Lesław nie powinien pracować w tvp to tvp powinno pracować dla niego
To będzie super film jak każdy inny na twoim kanale dasz serduszko?❤❤❤
Aż mi się przypomniało "Dave Salmoni wśród lwów". Złote lata Animal Planet 💓
Belfer zwyczajny + belfer królewski = baba od matmy
Dzień dobry szanowny panie Lesław dzisiaj pani od historii wyżuciła zawartość plecaka na oczach całej klasy bo zacząłem się pakować 1 min przed dzwonkiem co mam zrobić aby wyciągną z tego kąsekwence ?
pie-rwszy
🈳️
Kocham Animal szkoła. Potrzebujemy teraz gatunki uczniów
Dzień dobry Ostatnio oglądam Pana filmy. Widzę, że humorystyczna narracja ma dotrzeć do uczniów. Zgadzam się z Panem, że system szkolnictwa w Polsce nie jest adekwatny do dzisiejszych czasów. Potrzebuje zmian. Z zawodu jestem nauczycielem i jest mi przykro, że podważa Pan autorytet nauczycieli tego typu filmami. Jest to nie stosowne. Rozumiem, że wielu nauczycieli nie przykłada się do swojej pracy. W tym zawodzie nie każdy nauczyciel uczy z pasją. W każdym zawodzie są ludzie, którzy pracują rzetelnie i są też pracownicy, którzy nie dokładanie wykonują swoje obowiązki. Mam do Pana prośbę, aby się Pan zastanowił czy tego typu treści, które są zawarte w tym filmie przyczynią się do poprawy sytuacji w szkole? Czy pokazując nauczycieli w takim świetle da się wypracować z uczniami konkretne zasady? . Czy podważanie autorytetu nauczyciela jest w porządku?. Nie mogę wypowiedzieć się na temat innych nauczycieli, ale niech im Pan wieży Ja swoją pracę wykonuję najlepiej jak tylko potrafię. Staram się wprowadzać różne metody pracy na lekcji, wykonuję z uczniami doświadczenia, wychodzimy na warsztaty, wycieczki itp. Pokazywanie negatywnych cech nauczycieli i wad szkolnictwa, nie przyczyni się do poprawy oświaty w Polsce. Widzę, że jest Pan mądrym człowiekiem i zależy Panu na poprawie sytuacji w szkołach. Dla równowagi prosiłabym, aby Pan nagrał film o nauczycielach, którzy pracują z pasją. Niech to będzie inspiracja dla wielu nauczycieli. Zachęcam i pozdrawiam
*UWAGA DRASTYCZNE*
BOŻE KOCHAM TO
jeszcze nigdy sie tak nie naśmiałem jak na tym filmie XD
Fascynujące ryki godowe belfra królewskiego
Ps teraz bede umiał odróżniać nauczycieli
zapomnieliście o jeszcze jednym gatunku
ma wywalone na to czy czegoś nauczy, ogólnie uważa, że uczniowie powinni sie sami uczyć, bo wszystko jest w podręczniku, a jego charakterystyczna cecha to cyniczne uwagi dotyczące dosłownie wszystkiego, choćby wyglądu uczniów... nie chodzi mu jednak o zwrócenie uwagi, że czegoś nie można tylko dosłownie o to by kogoś ośmieszyć (nierzadko jakimś kreatywnym pociskiem), do tego zdarza się, że sam nagminnie śmieszkuje z uczniami albo obgaduje tych, których akurat nie ma w klasie... wśród uczniów ten gatunek ma mieszane opinie, jedni go kochają za to, że w sumie to na jego lekcjach można zrobić dosłownie wszystko bez żadnych konsekwencji, drudzy zaś nienawidzą, gdyż z jego lekcji ciężko jest wynieść jakąkolwiek wiedzę
nie wiem jak wy, ale ja miałam też masę tego typu nauczycieli
To teraz film dokumentalny o typach uczniów