Pierwsze cugi wspominam świetnie, wóda ze wszystkich napoi smakuje najlepiej. Niestety problem pojawia sie w naszych oczach dopiero gdy zaczynają latać rączki. Dzisiaj 6 dzień trzeźwości i jakoś leci ale pokusa jest silna. To ostatnia próba albo w kaftany. Dobrym wyjściem jest sport w miarę możliwości. :D
Cześć Andrzejku. Wielki szacun za to że potrafisz się przyznać do tego że jesteś alkoholikiem itd. Wiele osób się do tego nie przyzna. Twierdzi że pije bo lubi i może w każdej chwili przestać, ale tak nie jest. Pieniądz i uzależnienia rządzą ludźmi. Człowiek jest podatną istotą. Nie potrafi odczytać znaków które daje organizm. Nie wyciągają wniosków. Ty potrafiłeś się temu wszystkiemu przeciwstawić, wyciągnąć wnioski i zrobić wszystko aby z tym skończyć, przestać pić. Jesteś wielki. Pozdrawiam.
Cudowne ze się panu udało Mam męża alkoholika w tej chwili już ponad miesiąc w ciągu To jest koszmar 😢 Nie mogę go zmusić zeby obejrzał pana nagrania . Już nic nie jest w stanie pomoc
Witam Beato mowmy sobie na Ty. Mozesz pojsc do opieki i poprosić o informacje w sprawie przymusowego leczenia. W tedy nie bedzie mial nic do powiedzenia jak sie nie wstawi za aresztują go i sami dowiozą na terapię
te całe youtubowe spowiedzi to ciąg dalszy autoterapii- pokaże sobie samemu jaki jestem silny -jedni nie nie piją drudzy nie jedzą mięsa ich sprawa dla mnie to jakaś ułomność jem piję i dobrze mi z tym
Rozumiem. Polska kultura rowniez polega na piciu, alkochol jest wszedzie, ludzie nie potrafia bawic sie bez akocholu i te , " No co nie wypijesz -wypij z nami". Zachecanie i wmuszanie ludzie do picia jest zle. Dorosly czlowiek nie jest dzieckiem, kazdy wie co chce czego nie i powinnysmy decyzje drugiej osoby uszanowac i NIE namawiac.
Ja w dupie miałem ostrzeżenia typu otłuszczona wątroba,wysokie ciśnienie,holesterol zły itd to wy wszyscy macie problem nie ja...ale już 7 lat nie pije pomaga mi AA
Tak warto aby sam sobie prześledził czy idzie to u niego podobnie może skłoni go to do jakiejś refleksji . Pozdrawiam . Prosze pisać i pytać jak coś ile mogę pomogę
@@andrzejlaskowski6981 obawiam się że podawanie przykładów nie ma sensu bo On jest bardzo pewny siebie. W tym całym jego nałogu przede wszystkim brakuje mu pokory. Może dlatego że jeszcze nie uświadomił sobie że nie jest ok. Ale to też cechy charakteru. Trochę z niego narcyz. Jak mu pokazałam filmik,wywiad Hieronima Wrony z raperem Peją, który opowiedzial szczegółowo o swojej walce z nałogiem i z czym się boryka, to mój TŻ uznał że na pewno Peja zastąpił picie czymś innym, pewnie ćpaniem. Ja i tak już generalnie mocno sobie ten związek odpuściłam (nie mieszkamy razem chociaż sama bardzo o to zabierałam jeszcze nie dawno). W tej chwili jest mi przede wszystkim go szkoda bo widzę jak go alkohol zabiera i że nie umiw rozwiązywać problemów na trzeźwo. I niezależenie od relacji między nami bardzo bym chciała aby zaczął żyć. Tylko tutaj trzeba jego woli. A ciężko z tym Wiem że gubi wątki czasowe i myślę że ma niezłe dziury. Do tego kłóci się i uważa że rodzina robi mu na złość. Najlepsi są kolesie z którymi pije. Więc wiadomo jak jest. Silne uzależnienie. Ja na szczęście jakoś się wydostałam z tego emocjonalnego współuzależnienie i powoli (chociaż z rozczarowaniem w sercu) odcinam się emocjonalnie ponieważ On mnie bardzo zaczął w tym całym swoim pijackim stanie kontrolować, straszyć itd. Alkohol robi straszne rzeczy. Gratuluję Panu że się udało. Trzymam mocno za Pana kciuki 💪💐
Jest to zwykla zaslona swojego problemu ale to dzieje sie podświadomie mózg tak dziala aby zadbać o swoja dawkę . To moja teoria wiec nie brac jej do bani. Ale nie wydaje mi się żeby osoba dużo pijaca nie miała świadomości że stracila kontrolę nad piciem.
Alkohol robi i mu opary nie przeszkadzają. Nie słuchajcie bredni. Chcesz przestać pić to musisz zmienić swoje życie.,przyzwyczajenia i myślenie. Ja mam problem. Nie pije. Ale za robienie alkoholu albo na chodzenie z kumplami na piwo odpada. Nie będę się nakręca. Bo po jakimś czasie na bank zapije. Tyle w temacie
Twje zdanie masz do tego prawo . Nie piję i to sie dla mnie liczy . Tylko ciekawi mnie fakt ze wiekszosć z tych co tak bardzo przestrzegaja zasad chodzą na terapie dziekują wszystkim swietym za to ze nie piją po pewnym czasie zapijają hmmm ciekawe ja nie pije 9 lat i na chwile obecna jestem siebie pewien pozdrawiam
Mam paru kumpli co wychodzą z tego bagna. I nie są w żadnych klubach AA. I mam takich co piją i może nie mają tego problemu. I uwierz mi że wole się spotkać z tymi co próbują coś robić z sobą. A ja do pubu nie muszę iść gdzie wokół leje się gorzala i udowadniać wszystkim w koło jaką ja mam silną wolę. Nie nakręcam się jak to kiedyś robiłem bo powroty do picia były nieuchronne
@@rafaturek196 ok i sie z Toba zgodzę . Ja też nie robie tego co dzień ale raz w roku na dwa lata tak to praca i hobby domowe wyroby gotowanie i daje rade .
Do klubu AA poszedłem kilka razy i zrezygnowałem. Stwierdziłem że powtarzanie non stop że jestem alkoholikiem jest nienormalne. Ale to jest tylko moja opinia. Wiem że niektórym takie kluby pomagają. Powiedz mi ino tak serio. Czy po tych imprezach nie jesteś przez jakiś czas poddenerwowany?
@@rafaturek196 wiesz niee . Ale ja nie pije 9 lat i pierwsze 5 lat to też bylem ostrożny . Tak po 5 latach zaczolem normalnie żyć . A to robienie alkoholu to powaga odbieram zulełnie hobbystycznie . Jakoś nawet na myśl mi nie przychodzi aby pić smakować . Mam świadomość ze nie mogę i tyle . Wiem ile moge stracić
Mam pytanie, jak mam rozmawiać z alkoholikiem o jego osobistych korzyściach wynikających z trzeźwości i czy w ogóle można dotrzeć z argumentami. Drugie, kto i jak może sprawić, żeby zechciał chcieć trzeźwieć.
Rozmawiac tylko szczerze i szczerze mowic co moze stracic przez picie moze stracic rodzine pracę zdrowie i samego siebie . A co moze zyskać ? Radość z życia umiejetnosć rozwiązywania problemow tych ktorych teraz nie potrafi bo to alkohol ogranicza jego zdolnosci umyslowe i ruchowe . Argumenty nasowają sie same obserwójac go jak idzie w dół . Ale fakt 80% sukcesu to jest jego wola i cheć przestać pić
@@grzegorzagrosnadrowski3424 Sraczkę? O czym ty do mnie mowisz ? Czytaj ze zrozumieniem pewnie ze sila woli jest potrzebna aby nie pić ale tu mowię ze musi pijacy wykazać wolę ze chce nie pić .pozdrawiam
Nie nie ma czegos takiego . To jest już oznaka uzależnienia pracujemy caly tydzień i czekamy aby sie napić . Organizm juz wie ze w piatek albo w sobote dostanie alkohol ale ten etap minie potem przyjdzie etap co dzień po pracy drink piwko a w sobote do odciecia i tolerancja na alkohol rosnie wypijamy wiecej . Moja rada to zrobić sobie zamek co jakiś czas na jakiś czas .
Nie słuchaj go. Autor tego kanału popełnia dużo błędów. Facet robi domowy alkohol. Alkoholik po próbie samobójczej robi alkohol. Pierwszy lepszy terapeuta by go wyjaśnił w 10 minut. Istnieje coś takiego jak weekendowy alkoholizm i może trwać latami. Bardzo często przechodzi w klasyczne picie codzienne, ale niekoniecznie. Alkoholik ma problem ze sobą i swoimi emocjami, a nie z samą substancją. Gdyby problemem była sama substancja, to każdy Polak byłby alkoholikiem, a tak się nie dzieje.
@@gallanonim3394 hej moze masz racje . Ale ja nikogo nie po uczam jak ma postępować ktos zadal pytanie ja mu odpiowiadam tak jak ja to widze i odbieram. Terapeuta ? Moze by mnie wyśmiał ale nie pije 10 lat i dobrze sobie radzę wiec uwarzam że wiem jak sobie ze sobą radzić . To sa tylko moje doświadczenia i hobby . Niektórzy aby sobie poradzić z alkoholizmem uciekają od problemu za zaslona boga itp ja nie uciekam ja sie z tym mierzę i jak dotąd jestem trzeźwy . Pozdrawiam
Hej ja je pije bez problemu ale to moze byc niebezpieczne tak mowią terapeuci bo moze przypominać normalne piwo i moze kusić . Wiec istotą żeczy jest świadomość ze jest się alkoholikiem i że alkoholik nie powróci do kontrolowanego picia . Ja jestem tego świadomy i wiem że nie siegne po alkohol choć w podświadomości caly czas jest są takie ciche myśli typu uważaj itp . Ale ja pije i to chyba czesto bo na prawdę lubię
![Zrozum Życie [5] - Alkoholik w domu, Irenusz Gawkowski](http://i.ytimg.com/vi/rDsubt0-Q0A/mqdefault.jpg)
![Zrozum Życie [5] - Alkoholik w domu, Irenusz Gawkowski](/img/tr.png)
Pierwsze cugi wspominam świetnie, wóda ze wszystkich napoi smakuje najlepiej. Niestety problem pojawia sie w naszych oczach dopiero gdy zaczynają latać rączki. Dzisiaj 6 dzień trzeźwości i jakoś leci ale pokusa jest silna. To ostatnia próba albo w kaftany. Dobrym wyjściem jest sport w miarę możliwości. :D
Cześć Andrzejku. Wielki szacun za to że potrafisz się przyznać do tego że jesteś alkoholikiem itd. Wiele osób się do tego nie przyzna. Twierdzi że pije bo lubi i może w każdej chwili przestać, ale tak nie jest. Pieniądz i uzależnienia rządzą ludźmi. Człowiek jest podatną istotą. Nie potrafi odczytać znaków które daje organizm. Nie wyciągają wniosków. Ty potrafiłeś się temu wszystkiemu przeciwstawić, wyciągnąć wnioski i zrobić wszystko aby z tym skończyć, przestać pić. Jesteś wielki. Pozdrawiam.
😘😘😘
Cudowne ze się panu udało
Mam męża alkoholika w tej chwili już ponad miesiąc w ciągu
To jest koszmar 😢 Nie mogę go zmusić zeby obejrzał pana nagrania . Już nic nie jest w stanie pomoc
Witam Beato mowmy sobie na Ty. Mozesz pojsc do opieki i poprosić o informacje w sprawie przymusowego leczenia. W tedy nie bedzie mial nic do powiedzenia jak sie nie wstawi za aresztują go i sami dowiozą na terapię
Dzięki chłopie za te kilka mądrych słów. W niedzielę idę na terapię, koniec z tym chlaniem
Popoeram
Jesteś WIELKI! 😍
Kapitalnie mówisz 💜
Dzieki ale to tylko moje doświadczenie
te całe youtubowe spowiedzi to ciąg dalszy autoterapii- pokaże sobie samemu jaki jestem silny -jedni nie nie piją drudzy nie jedzą mięsa ich sprawa dla mnie to jakaś ułomność jem piję i dobrze mi z tym
@@jurekjarzebski581 i slusznie bo tak powinno być 🙂🙂 trzeba sie takimi sprawami martwić gdy one nas zaczną martwić . Pozdrawiam
Najlepszy,najba🧡❤rdziej jasny opis uzaleznienia alkoholowego
Andrzeju, wielkie dzięki nie każdy ma tyle jaj żeby o tym mówić.
To przyszlo z czasem to takie chec pomocy innym a i mo to też dużą ulge daję . Pozdrawiam
Hej pogadaj że mna
Bądź moim psychologiem
Pomaga innym.
Masz jeszcze ochotę ze mna rozmawiać?? Zapraszam @@wiolettawroblewska8793
Dziękuję 🌺
Nie ma za co
Zgadzam się tak jak mówisz tak jest z tym alko
Najlepszej jest gdy już rzucisz i pamiętasz to gdy wpada sie w problemy lub coś przykrego sie wydarzy, to wtedy jest najgorzej .
Gratuluje że tyle lat w abstynencji,,ja jeszcze wciaz w ciągu
Mudisz cos z tym zrobić sxkoda zycia
Rozumiem. Polska kultura rowniez polega na piciu, alkochol jest wszedzie, ludzie nie potrafia bawic sie bez akocholu i te , " No co nie wypijesz -wypij z nami". Zachecanie i wmuszanie ludzie do picia jest zle. Dorosly czlowiek nie jest dzieckiem, kazdy wie co chce czego nie i powinnysmy decyzje drugiej osoby uszanowac i NIE namawiac.
Zgadzam się 🙂
Widać że to co mówisz ma sens ustawienie tygodnia pod picie fajny materiał ja na szczęście nie piłem nigdy po prostu mi nie smakuje 👍
Dzieki . I dobrze lepiej nie pić🙂 pozdrawiam
Ja w dupie miałem ostrzeżenia typu otłuszczona wątroba,wysokie ciśnienie,holesterol zły itd to wy wszyscy macie problem nie ja...ale już 7 lat nie pije pomaga mi AA
Pokażę to mojemu ukochanemu
Bo póki co to widzę że alkohol rządzi nim . Jestem załamana 😭
Tak warto aby sam sobie prześledził czy idzie to u niego podobnie może skłoni go to do jakiejś refleksji . Pozdrawiam . Prosze pisać i pytać jak coś ile mogę pomogę
@@andrzejlaskowski6981 obawiam się że podawanie przykładów nie ma sensu bo On jest bardzo pewny siebie. W tym całym jego nałogu przede wszystkim brakuje mu pokory. Może dlatego że jeszcze nie uświadomił sobie że nie jest ok. Ale to też cechy charakteru. Trochę z niego narcyz. Jak mu pokazałam filmik,wywiad Hieronima Wrony z raperem Peją, który opowiedzial szczegółowo o swojej walce z nałogiem i z czym się boryka, to mój TŻ uznał że na pewno Peja zastąpił picie czymś innym, pewnie ćpaniem. Ja i tak już generalnie mocno sobie ten związek odpuściłam (nie mieszkamy razem chociaż sama bardzo o to zabierałam jeszcze nie dawno). W tej chwili jest mi przede wszystkim go szkoda bo widzę jak go alkohol zabiera i że nie umiw rozwiązywać problemów na trzeźwo. I niezależenie od relacji między nami bardzo bym chciała aby zaczął żyć. Tylko tutaj trzeba jego woli. A ciężko z tym
Wiem że gubi wątki czasowe i myślę że ma niezłe dziury. Do tego kłóci się i uważa że rodzina robi mu na złość. Najlepsi są kolesie z którymi pije. Więc wiadomo jak jest. Silne uzależnienie. Ja na szczęście jakoś się wydostałam z tego emocjonalnego współuzależnienie i powoli (chociaż z rozczarowaniem w sercu) odcinam się emocjonalnie ponieważ On mnie bardzo zaczął w tym całym swoim pijackim stanie kontrolować, straszyć itd. Alkohol robi straszne rzeczy. Gratuluję Panu że się udało. Trzymam mocno za Pana kciuki 💪💐
@@martagrzegocka4432 dzieki wielkie . Ale i tak jak bedzie pani chciala po gadać to zapraszam
To ci pomaga...Bo to jest oczywiste...
Nie pij jak nie chcesz
Ale dla kogo tojest???
Nie piję przede wszystkim dla siebie i dla tego nie piję już 9 lat
Co jeśli alkoholik nie widzi u siebie problemu i próbuje rozwiązać ten sam problem alkoholizmu u drugiej osoby?
Jest to zwykla zaslona swojego problemu ale to dzieje sie podświadomie mózg tak dziala aby zadbać o swoja dawkę . To moja teoria wiec nie brac jej do bani. Ale nie wydaje mi się żeby osoba dużo pijaca nie miała świadomości że stracila kontrolę nad piciem.
Alkohol robi i mu opary nie przeszkadzają. Nie słuchajcie bredni. Chcesz przestać pić to musisz zmienić swoje życie.,przyzwyczajenia i myślenie. Ja mam problem. Nie pije. Ale za robienie alkoholu albo na chodzenie z kumplami na piwo odpada. Nie będę się nakręca. Bo po jakimś czasie na bank zapije. Tyle w temacie
Twje zdanie masz do tego prawo . Nie piję i to sie dla mnie liczy . Tylko ciekawi mnie fakt ze wiekszosć z tych co tak bardzo przestrzegaja zasad chodzą na terapie dziekują wszystkim swietym za to ze nie piją po pewnym czasie zapijają hmmm ciekawe ja nie pije 9 lat i na chwile obecna jestem siebie pewien pozdrawiam
Mam paru kumpli co wychodzą z tego bagna. I nie są w żadnych klubach AA. I mam takich co piją i może nie mają tego problemu. I uwierz mi że wole się spotkać z tymi co próbują coś robić z sobą. A ja do pubu nie muszę iść gdzie wokół leje się gorzala i udowadniać wszystkim w koło jaką ja mam silną wolę. Nie nakręcam się jak to kiedyś robiłem bo powroty do picia były nieuchronne
@@rafaturek196 ok i sie z Toba zgodzę . Ja też nie robie tego co dzień ale raz w roku na dwa lata tak to praca i hobby domowe wyroby gotowanie i daje rade .
Do klubu AA poszedłem kilka razy i zrezygnowałem. Stwierdziłem że powtarzanie non stop że jestem alkoholikiem jest nienormalne. Ale to jest tylko moja opinia. Wiem że niektórym takie kluby pomagają. Powiedz mi ino tak serio. Czy po tych imprezach nie jesteś przez jakiś czas poddenerwowany?
@@rafaturek196 wiesz niee . Ale ja nie pije 9 lat i pierwsze 5 lat to też bylem ostrożny . Tak po 5 latach zaczolem normalnie żyć . A to robienie alkoholu to powaga odbieram zulełnie hobbystycznie . Jakoś nawet na myśl mi nie przychodzi aby pić smakować . Mam świadomość ze nie mogę i tyle . Wiem ile moge stracić
Mam pytanie, jak mam rozmawiać z alkoholikiem o jego osobistych korzyściach wynikających z trzeźwości i czy w ogóle można dotrzeć z argumentami. Drugie, kto i jak może sprawić, żeby zechciał chcieć trzeźwieć.
Rozmawiac tylko szczerze i szczerze mowic co moze stracic przez picie moze stracic rodzine pracę zdrowie i samego siebie . A co moze zyskać ? Radość z życia umiejetnosć rozwiązywania problemow tych ktorych teraz nie potrafi bo to alkohol ogranicza jego zdolnosci umyslowe i ruchowe . Argumenty nasowają sie same obserwójac go jak idzie w dół . Ale fakt 80% sukcesu to jest jego wola i cheć przestać pić
Jeśli pani chce po rozmawiac to prosze mnie znaleźć na fb Andrzej Laskowski na mesengerze bedzie łatwiej pozdrawiam
@@andrzejlaskowski6981 Jaka wola? Sraczkę też powstrzymasz siłą woli?
@@grzegorzagrosnadrowski3424 Sraczkę? O czym ty do mnie mowisz ? Czytaj ze zrozumieniem pewnie ze sila woli jest potrzebna aby nie pić ale tu mowię ze musi pijacy wykazać wolę ze chce nie pić .pozdrawiam
A istnieje cos takiego jak weekendowy alkoholizm?
Nie nie ma czegos takiego . To jest już oznaka uzależnienia pracujemy caly tydzień i czekamy aby sie napić . Organizm juz wie ze w piatek albo w sobote dostanie alkohol ale ten etap minie potem przyjdzie etap co dzień po pracy drink piwko a w sobote do odciecia i tolerancja na alkohol rosnie wypijamy wiecej . Moja rada to zrobić sobie zamek co jakiś czas na jakiś czas .
Nie słuchaj go. Autor tego kanału popełnia dużo błędów. Facet robi domowy alkohol. Alkoholik po próbie samobójczej robi alkohol. Pierwszy lepszy terapeuta by go wyjaśnił w 10 minut.
Istnieje coś takiego jak weekendowy alkoholizm i może trwać latami. Bardzo często przechodzi w klasyczne picie codzienne, ale niekoniecznie.
Alkoholik ma problem ze sobą i swoimi emocjami, a nie z samą substancją. Gdyby problemem była sama substancja, to każdy Polak byłby alkoholikiem, a tak się nie dzieje.
@@gallanonim3394 hej moze masz racje . Ale ja nikogo nie po uczam jak ma postępować ktos zadal pytanie ja mu odpiowiadam tak jak ja to widze i odbieram. Terapeuta ? Moze by mnie wyśmiał ale nie pije 10 lat i dobrze sobie radzę wiec uwarzam że wiem jak sobie ze sobą radzić . To sa tylko moje doświadczenia i hobby . Niektórzy aby sobie poradzić z alkoholizmem uciekają od problemu za zaslona boga itp ja nie uciekam ja sie z tym mierzę i jak dotąd jestem trzeźwy . Pozdrawiam
@@gallanonim3394 Problemem F10.2 nie jest alkohol. Ten człowiek nie wie o czym mówi.
Czy jest Pan jedynym niepijącym robiącym domowe alkohole?
Yyy nie wiem hehe ale chyba nie
Jak to się ma z pseudo piwami 0% ? Po całkowitym odstawieniu alkoholu można je pić?
Hej ja je pije bez problemu ale to moze byc niebezpieczne tak mowią terapeuci bo moze przypominać normalne piwo i moze kusić . Wiec istotą żeczy jest świadomość ze jest się alkoholikiem i że alkoholik nie powróci do kontrolowanego picia . Ja jestem tego świadomy i wiem że nie siegne po alkohol choć w podświadomości caly czas jest są takie ciche myśli typu uważaj itp . Ale ja pije i to chyba czesto bo na prawdę lubię
To może być wyzwalaczem do picia normalnego
Hej dobrze gadasz ja mam problem bardo duzy
Hej chcesz po rozmawiać?