Tenways CGO600 Pro - holenderski, lekki e-rower do miasta
Vložit
- čas přidán 22. 05. 2023
- Link do roweru: bit.ly/tenways-cgo600-pro
Subskrybuj Rowerowe Porady: roweroweporady.pl/subskrybuj/
Tenways CGO600 Pro to elektryczny rower od holenderskiego producenta. Jest on lekki jak na elektryka i zmontowany z dobrych podzespołów. To ciekawe podejście do rowerów elektrycznych - CGO600 Pro nie ma przerzutki, a łańcuch został zastąpiony karbonowym paskiem. Dzięki temu rower jest lekki oraz cichy i to ciekawa opcja zwłaszcza do poruszania się po mieście.
Mój profil na Stravie: / strava
Grupa na FB: / tourderoweroweporady
Facebook: / rowerowe.porady
Instagram: / roweroweporady
Blog: roweroweporady.pl - Sport
Przyglądałem się temu rowerowi już wcześniej. Minimalistyczny wygląd, porządne wykonanie i brak łańcucha, którego serwisowanie doprowadza mnie do szału. Do pełni szczęścia brakuje mi w tym rowerze zasilania tylnej lampki z baterii roweru. Zasięg do codziennej jazdy by mi wystarczył - praca - dom - zakupy - dom - praca. Z tego co widziałem błotniki są aluminiowe.
Zgadza się, błotniki są aluminiowe. Tylna, zintegrowana lampka bardzo by się przydała, no ale to można załatwić jakąś długo działającym modelem, który będzie się ładować rzadziej niż sam akumulator w rowerze :)
To teraz czekam na test Tenways Ago X :)
Subtelny, fajny. Fajny wyświetlacz, nie cały panel do przenoszenia się w czasie tylko mały, wyraźny
bardzo fajny rowerek. Właśnie taki przydałby mi się.
Fajny rower. Szkoda, że nie ma chociaż trzech przełożeń.
😊❤ zaje fajny rowerek Holandii ok
Bardzo fajny rower! I ładny do tego 👍👍
Thanks
Super rower! obserwuję Tenwaysa od dłuższego czasu i fajnie się rozwijają, nie podnosząc przy tym niepotrzebnie cen. Nie powiedziałeś tylko nic o lampkach. Czy tylna też jest zasilana z baterii roweru? Jaką mają moc? Czy przednia ma odcięcie i wystarcza do jazdy w zupełnych ciemnościach?
Musiało mi to wylecieć na montażu :\ Tylna lampka jest na zwykłe baterie i świeci przyzwoicie. Przednia wystarcza do jazdy po mieście, a po nieoświetlonych ulicach raczej do awaryjnego powrotu do domu.
@@roweroweporady dzięki! Szkoda, że na baterie...
bardzo podobny do Rometa Orkana. Też ma akumulator schowany w ramie, ale zwykły łańcuch i przerzutki, a do tego hamulce hydraulicze i jeest tańszy
Tenways też ma hamulce hydrauliczne. Romet wygląda fajnie, ciekawe ile waży i jaki jest jego realny zasięg.
@@roweroweporady producent podaje nieco ponad 20 kg i zasięg 70 km więc trochę gorzej
Romet Orkan to blisko 22kilo.
Jednakże Orkan jest z niskim osprzętem - nie wiem czy nie ma Tourneya albo Acery.
Tu przynajmniej jest pasek, co do jazdy codziennej po mieście jest in plus, bo i wytrzymalszy i czystszy i mniej podatny na uszkodzenia.
Serdeczne dzięki za test - jak zwykle u Pana profesjonalny i "niesponsorowany". Spoglądam od paru tygodni w kierunku "babskiej" wersji Tenways'a i jestem w rozterce, bo żona namawia mnie na Jobobike Lyon. Który by Pan polecił mieszkańcowi centralnej Polski 2x starszemu od siebie?😊😊
Dzięki za miłe słowa :) Jeżeli pytasz o Tenways CGO800S (bo jest jeszcze nowy Tenways AGO T), to w jego przypadku trzeba mieć jedno na uwadze, że ma tylko jedno przełożenie. Będzie zauważalnie lżejszy od Lyon'a, co ułatwi przenoszenie czy wnoszenie po schodach, no ale pod większe podjazdy może mieć problemy. Po bardziej płaskich terenach czy lekko pagórkowatych Tenways daje radę, a pasek stanowi bardzo duży plus (jest cichy, nie smaruje się go, a czyszczenie sprowadza się do przepłukania go wodą).
Jobobike Lyon (czy Linda, bo to w zasadzie to samo, a Linda była u mnie ostatnio na kanale) ma za to przerzutkę, która ułatwi jazdę pod większe górki, zwłaszcza z bagażem. Ma też większy akumulator, co być może zapewni większy zasięg, choć jednocześnie jest sporo cięższy.
Ciężko mi tu jednoznacznie rozstrzygnąć, który byłby lepszym wyborem. Gdybyś kupował Jobobike'a, to z kodem ROWEROWEPORADY (wpisuje się go w koszyku) dostaniesz dodatkowe 230 zł rabatu.
Witaj,
Mam pytanie do jakiej prędkości udało Ci się go rozpędzić?!
Czy Twoim zdaniem na dojazdy 25 km w jedną stronę do pracy będzie ok?! Głównie po ścieżkach rowerowych.
Będę wdzięczny za odpowiedź.
Pozdrawiam
Max. to przepisowe 25 km/h na wspomaganiu. Pedałując dalej samemu z tego co pamiętam do 30 km/h można się bujnąć - przełożenie jest raczej lekko dobrane, żeby w razie gdyby wyładował się akumulator, udało się wrócić do domu bez potrzeby mocnego naciskania na pedały :)
Na dojazdy do pracy sprawdzi się super. Jest lekki, łatwo wnosi się go po schodach i nie wygląda na elektryka :)
Wygląda jak rower ,to duży plus dla mnie.Cena znośna.Wydaję się ,że idą w dobrym kierunku.Ciekawe tylko czy go złożyli w tych Niderlandach czy jednak w Azji /pzdr
O ile mi wiadomo, składanie odbywa się w Chinach... Tenways to firma Holendersko-Chińska, gdzie biuro projektowe jest w Holandii a fabryka w Chinach.
Tak FYI zasady gwarancji na rowerach zakupionych w Polskich sklepach, gdzie oficjalnie "jedynym oficjalnym retailerem" w Polsce jest PeakBikes z Krakowa, są inne od tych oficjalnie na stronie producenta, a przynajmniej tako mówią w oficjalnym supporcie Tenways. Wsparcie Tenways mówi że dogodnymi "zdalnymi" warunkami gwarancji, które tu zostały wspomniane jako plus produktu, producent obejmuje tylko rowery zakupione bezpośrednio w firmowym sklepie online lub fizycznym "do użytku". W przypadku zakupu roweru z innego źródła dystrybucyjnego (wg wsparcia Tenways rowery kupione na odsprzedaż są w ich systemie tak tagowane ze względów właśnie wspomnianych różnic gwarancyjnych) Tenways zrzuca wszelkie udogodnienia gwarancyjne na sklep - ich support mi wprost powiedział, że takie zakupy nie są objęte warunkami ze strony producenta, wszelkie naprawy czy serwisowanie spada na sklepy, w których dokonano zakupu, te zaś często zrzucają obowiązki na producenta, co znaczy, że przy awarii można być w d/bez roweru dłuższy czas. Pewnie jakiś prawnik by musiał na to spojrzeć, bo możliwe że jest to bezprawne i poniekąd anty-konkurencyjne przez "wymuszanie" zakupu bezpośrednio w ich sklepach. Tak czy siak, warto dopytać o szczegóły gwarancji sklep i producenta, by mieć to czarno na białym na papierze... wszak to nie jest kilka ziko tylko ponad 8 kafli.
Niemniej jednak, C(ity)GO600 bez dopisku Pro nie ma wyciąganej baterii oraz zintegrowanej z ramą przedniej lampki. O ile to drugie to nijaki aspekt, to to pierwsze oznacza że jak w przypadku wielu konkurentów typu fitness/gravel nie zostawisz roweru w garażu lub na parkingu, zabierając ze sobą tylko baterię do ładowania w domu/biurze. Ani Pro ani baza nie mają też tylnej lampki zintegrowanej z systemem, tak pod względem zasilania jak i sterowania z poziomu kontrolera. Tylko CGO800S oraz AGO X to oferują. Nie jestem pewny czy czasem CGO600 nie przychodzi jeszcze bez błotników.
Na plus waga oraz pasek (jazda miejska bez podjazdów), na minus pasek (jeśli długie i strome podjazdy to codzienność) oraz support gwarancyjny (podejście obsługi w przypadku zakupu nie w oficjalnym sklepie) oraz cena...
O widzisz, dobrze wiedzieć o tym rozwiązaniu z gwarancją. Z drugiej strony, jeżeli się coś kupuje, to sprzedawca jest od kontaktu z producentem w kwestii naprawy roweru i to on ma to załatwić. O zintegrowanej baterii w CGO600 dałem info, ale faktycznie przegapiłem sprawę przedniej lampki czy braku błotników. Cóż, różnica w cenie jest spora, więc jak widać to nie tylko mniejszy akumulator na nią wpływa.
A paska nie traktowałbym jako minusa. Nawet przy podjazdach wytrzyma dłużej niż łańcuch, a do tego oszczędza się kupę czasu na braku czyszczenia, smarowania i zastanawiania się czy pobrudzi spodnie :)
@@roweroweporady Pasku nie traktuję jako wadę, ba uważam że jako do roweru miejskiego lub typu fitness to jest to jedyna oczywista opcja... na drugim miejscu byłyby inne zabudowane napędy... wałek mógłby nawet być ale testy wykazały że traci on dużo do kół zębatych pod łańcuch lub pasek na podwójnej konwersji kierunku ruchu. Łańcuch jeśli mechanizm jest opatulony odpowiednio w mieszczuchach... Ale przy braku biegów oraz przy "tylko 250W/40Nm" silnika ambitniejsze podjazdy jakie mogą się trafić w życiu codziennym będą nie lada wyzwaniem lub możliwe do pokonania pieszo ;) sam wspomniałeś o gradientach "obiecywanych przez producenta" a rzeczywistością. Ja dodam tak, mam u siebie trasę okrężną z może około 10 stopni stałego podjazdu (przy powrocie do domu) lub zjazdu na przestrzeni jakoś 5 kilometrów oraz jej skrót ze "wspinaczką" pod kątem 20 do 30 stopni. Testowałem CGO600, o podjeździe skrótem drogą powrotną mogłem zapomnieć. Mój stary Giant nie elektryczny pozwala trasę pokonać dzięki tylnej zębatce blisko 50T oraz przedniej nastki, wolno bo wolno, ale idzie podjechać. Tenways sześćsetka niestety na tym samym podjeździe wysiada i zostaje tylko pchanie piesze.
Stąd uważam że pasek może być traktowany za minus w tym przypadku jeśli użytkownik planuje poruszać się po mniej płaskim terenie, czyt. z cięższymi podjazdami pod większym kątem lub o wyższym gradiencie. I nie mówię tu stricte o jeździe po górach, już asfaltowe wspinaczki, co bardziej strome węże na zboczach lub nawet bardziej strome ulice w miastach mogą być zaporą dla tego modelu.
@@marcin_karwinski Dlatego mówiłem, że bez przerzutki ten rower się nie nadaje w górzyste tereny. Z pagórkami daje sobie radę :)
A nachylenie podajemy zwyczajowo w procentach, nie stopniach. Podjazdów 20-30 stopni to już raczej żaden rower nie pokona, bo to jest 36-57%. To w zasadzie miejsce do wspinaczki, a nie podjazd :)
Tu masz jako ciekawostkę ranking najmocniejszych podjazdów asfaltowych w Polsce. Tenways CGO się na nie nie nadaje :)
www.altimetr.pl/superstrome-fragmenty-w-polsce.html
Niby oki sprzęt, ale bez przerzutek choćby 3,jak za tą cenę to szału nie ma,i chyba zbyt wygórowana.mozna spokojnie dostać juz dużo tańsze modele.Z pewnością pasek jest tu ciekawym rozwiązaniem, może dlatego właśnie tylko 1 przełożenie.
Generalnie średnio i bez szału.
Wolę swojego Bafanga 500;).
Wreszcie elektryk jak powinien być. Prosty, w miarę lekki. Czekam kiedy pojawi się opcja szybkiego ładowania z ładowarki samochodowej. nikt nie wpadł na pomysł by znormalizować gniazdo i wzorem komórek szybkie ładowanie w 20-30 minut do 80%. Na płaskopolsce można bez prądu jechać ale po wyżynach słabo. No i pasek zamiast łańcucha, który się nie wyciągnie po 1000km.
Rozciąganie paska idzie obsłużyć bo rama ma możliwość przesunięcia mocowania parę milimetrów o ile dobrze pamiętam...
Szkoda że się nie pokusili jednakże zrobić czegoś a la Vvolt Sirius czyli bateria wyjmowalna, lekka rama, napęd paskowy i silnik centralnie a z tyłu biegi w piaście... Niestety Vvolt nie dystrybuuje/wysyła poza Amerykę Północną, a europejskie marki z czymś podobnym śpiewają sobie pod 20 tysi...
@@marcin_karwinski Ttommy właśnie pisał o tym, że pasek nie wyciąga się tak szybko jak łańcuch :)
W CGO600 Pro też masz wyjmowany akumulator. A Sirius waży wg producenta 25 kilogramów, więc ciężko go porównywać z Tenwaysem.
Żeby naładować akumulator o pojemności 360 watogodzin do 80% w 20 minut, musiałbyś mu podać moc prawie 1000 watów uwzględniając jakieś straty. Sam zasilacz byłby już niemały, niezbyt lekki, wymagałoby to pewnie już jakiegoś chłodzenia, no i żywotność akumulatora też by dostała po tyłku.
Tak więc pomysł dobry, ale niestety na ten moment nie do zrealizowania.
@@roweroweporady chodzi o możliwość podpięcia pod ładowarkę samochodową.
@@ttommy1970 Byłoby to ciekawe rozwiązanie, ale nadal wymagałoby chłodzenia akumulatora podczas ładowania. Myślę, że znacząco podniosłoby to wagę roweru i jego koszt.
Jak długo się ładuje bateria? Ile kosztuje zapasowa i ile kosztuje wymiana paska?
Od zera ok. 5-6 godzin. O akumulator musiałbyś pytać producenta. Natomiast pasek Gates CDN to koszt 200-250 złotych.
Zawsze mnie to ciekawi bo nigdy nie miałem okazji, jak 250W jest wystarczające do wspomagania pod górkę bo ja mam przerobiony 1000W i jak jest stromo to muszę mu sporo pomacać. Może mam jakiegoś chińskiego złoma albo jakieś inne techniczne sprawy.
Wszystko zależy od definicji "stromo" i "sporo pomachać" :) Do tego zwykle silniki w rowerach potrafią chwilowo dać większą moc, która pomaga na podjeździe. Poza tym moc to jedno, ale liczy się także moment obrotowy silnika.
Kupię sobie elektryka jak będzie można na podobnym zrobić spokojnie 200 km. Na razie elektryki nie mieszczą się w zasięgu moich tras.
Są elektryki na których stówka to żaden problem, np. testowany przeze mnie dwa lata temu Batavus (z prawie dwa razy większym akumulatorem niż Tenways): roweroweporady.pl/batavus-finez-power-exclusive-bosch-test-roweru-na-pasku/
Po płaskim myślę, że 120 km by spokojnie zrobił. Drugi akumulator pakujesz do sakwy i można spokojnie robić trasy po 200 km :)
Дякую , ваш огляд дуже допоміг мені зробити вибір
Witam ✋ czyli dla wzrostu 180 cm to będzie jeszcze M czy lepszy wybór będzie L ?
Może się okazać, że oba rozmiary ramy będą na Ciebie dobre (ale jeden będzie lepszy). Może się też okazać, że L-ka będzie już trochę za duża lub ledwo na styk dobra.
Ja mam 175 cm wzrostu i M-ka była na mnie super, ale jest tam jeszcze potencjał dla trochę wyższej osoby.
@@roweroweporady Dzięki Łukasz za szybką odpowiedź 😊 czyli mam rozumieć że nie miałeś jeszcze siodła na maxa do góry?
Ogólnie rowerek się spodobał a szukam roweru na dojazdy do pracy więc myślę że to spoko opcja. Pozdrawiam 🤗
@@solarisurbino124 O nie, nie. Ja mam relatywnie krótkie do nogi do wzrostu (175 cm i przekrok 74 cm), więc w większości rowerów nie wyciągam siodełka zbyt wysoko.
CGO800s według producenta to nie damka a unisex ;)
CGO600 ma wymiar S jeszcze, niestety Pro zaczyna się od Mki.
Wsparcie Tenways wskazało, że póki co nie mają planów wypuszczenia ram trapezoidalnych, czyt. damek/z obniżoną górną rurą, lub ram step-through w ramach CGO600*. Odsyłają do modelu CGO800S który ma inną geometrię (miejska/holenderska), wyższą wagę, więcej integracji, inny panel kontrolera, inną kierownicę oraz wyższą cenę.
Wiadoma sprawa, że "damka" to tylko określenie na rodzaj ramy. A jeździć może każdy, tak samo jak na "męskiej" ramie :)
@@roweroweporady wiadomo, nikt ci by też nie zabronił tego rowerka biegowego "dla dzieci" z silnikiem 1000W i 110Nm co to jakiś czas temu na targach pokazywano... kwestia czy byłoby na dłuższą metę wygodnie. Szkoda tylko że Tenways nie widzi obecnie potrzeby trapezowej konstrukcji ramy lub wave/step-through w CGO600* przez obecność w ofercie droższego i bardziej komfortowo nastawionego CGO800s.
Bardzo fajny rower. Szkoda, że wersja z obniżoną ramą jest z amortyzatorem bo tylko wagi on dodaje. Na stronie producent klasyfikuje je jako rowery miejskie co tłumaczy niewielką baterię oraz brak mocowania koszyków na bidon. Btw to trzeba wziąć pod uwagę, że to jest rower holenderski, a Holandia jest płaska jak stół i segment rowerów miejskich to najczęściej single albo podstawowe piasty planetarne np. 3 biegowe. Co przy elektryku na płasko wystarczy. Jak tuż mają dopisek turystyczny czy trekkingowy to przełożeń jest znacznie więcej. Należy o tym pamiętać jak chce się kupić elektryka miejskiego jako rower podstawowy na wycieczki.
Mimo braku przełożeń rower daje sobie dzielnie radę na pagórkach. W góry nie chciałbym go zabierać, ale typowo miejskie podjazdy robi bez zająknięcia na najmocniejszym trybie wspomagania. Generalnie 80% Polski można by na nim zjeździć :)
Czy wspomaganie elektryczne jest tylko do 25km/h, czy jest możliwość zdjęcia blokady i szybszej jazdy poza miastem.
W sterowniku nie da się zdjąć blokady. Być może jest jakiś sprytny sposób, aby obejść ten limit na drogach niepublicznych, ale niestety nie wiem czy jest.
Możesz powiedzieć co to za urządzenie masz zamontowane na kolumnie kierownicy? Czy zamawiając rower od producenta cena która jest podana w zł. jest ostateczna, czy jeszcze jakieś opłaty za przewalutowanie?
@@marokow4101 Mam tam mój licznik Wahoo Bolt v2. Jeżeli chodzi o płatność, to cena jest podana w złotówkach, tak więc nie powinno być już przewalutowania.
Cóż, trochę zabili koncepcję jednym biegiem. Cena taka, jak Unibike Optima, który ma jakąś "amortyzację", znacząco większą baterię i trochę przełożeń jeśli przyszłoby pojechać bez wspomagania. Gdyby producent wrzucił do tyłu np. Shimano Alfine 8/11 i dołożył nieco ogniw, ale uzyskać te 500Wh, to mielibyśmy rower niemal idealny.
Tylko z amortyzacją i piastą wielobiegową ważyłby dobrze ponad 20 kilo, a tu chodzi o minimalizm i lekkość, to typowy urban do miasta, a nie trekking 😉
Taka jest formuła tego roweru, że ma być możliwie lekki. Wrzucenie piasty wielobiegowej Alfine wymusiłoby przeniesienie silnika na środek, a oba te zabiegi podniosłyby cenę i wagę.
Ale! Tenways za kilka dni wypuści model AGO T z damską ramą, piastą Enviolo, na pasku i z amortyzatorem: www.tenways.com/pages/ago-t-coming-soon
i waży 25kg ...
Super rowerek! Nie widać,że elektryk
Jak zrobic by wspomaganie dzialalo do 32 km/h
Nie Ty pierwszy się nad tym zastanawiasz: www.reddit.com/r/ebikes/comments/11vlygf/tenways_cgo_600_pro_speed_limit_hack/
@@roweroweporady znaczy się ja mam pewną teorię
ogólnie fajny, opony chyba za szerokie 38-40 by wystarczyły i szkoda ze nie ma hamulców hydralicznych
Ej, no, są hydrauliczne tarczówki :)
@@roweroweporady aa racja, zle zrozumiałem ale jakoś strasznie zaakcentowałes te mechaniczne i sie zasugerowałem :P
ale rower fajny
Szkoda ze nie ma amortyzatora :( chyba że można to samemu zrobić😊
Z amorkiem jest model Ago X, ale to już inny kaliber sprzętu. Tu można amortyzator założyć, choć sporo się straci na lekkości :)
@@roweroweporady model ago kosztuje ponad 10k i waży ponad 20kg
@@Zayebistosc Dlatego napisałem, że to inny kaliber.
Fajny. Za drogi.
W holandii prowadzi van moof, a ten prezentowany wyglada jak van moof s5. Zapewne przepasc w cenie. Ciekawe jak z jakoscią.
Van moof zaliczył bankruta
Ludzie mieli rowery w serwisie i nie mogą ich odebrać tak wiec
@@martinreda2720 tak, miesiąc temu pisałem komentarz, a ty chcesz zabłysnąć Newsem sprzed paru dni..
@@gruby9072 napisałem tylko ze ogłosił bankruta i tyle
A ty już się napinasz
@@martinreda2720 nastepny nadwrażliwy... skarge napisz do googla..... ps. a ja napisałem tylko, że komentarz napisałem miesiąc temu. Tobie się chyba wydaje, że jako jedyny sledzisz swiat rowerowy....
8000 koła to nie drogo, mam wrażenie że z roku na rok coraz tańsze są elektryki .....
Konkurencja jest coraz większa, rynek się powoli nasyca, to i ceny będą spadać. Do tego złotówka się umacnia.
Look
Przy tej wadze bateria o tej pojemności nie musiałaby być wadą, ale brak przekładni już niestety jest. Tyle że to pasek, zostaje tylko piasta planetarna. No ale tylna piasta zajęta przez silnik... Bez łańcucha i tradycyjnej przerzutki robi się bez sensu.
Na drodze bez jakichś porządnych przewyższeń nie czuć w ogóle braku przerzutki. W góry ten rower się średnio nadaje, ale na bardziej płaskie tereny - zmiana trybu wspomagania w zupełności wystarcza. A to bardzo upraszcza budowę i kwestię serwisowania, zwłaszcza pasek :)
@@roweroweporady Mnie się pasek podoba, sam mam obecnie paskową Cortinę, tyle że to zwykły rower z Nexusem 8. Mieszkam w nieco pagórkowatym rejonie, potrafię sobie wyobrazić, że na płaskim szłoby bez problemu to już na podjazdach wyłączone wspomaganie byłoby mocno odczuwalne:)
@@dawidsalwiczek Mówiłem o tym w materiale. Podjazdy z rozładowanym akumulatorem to już nie takie hop siup :) Ale, w każdym elektryku tak będzie, czy to z przełożeniami, czy bez. Większa masa robi swoje + przyzwyczajenie do wspomagania podczas jazdy.