Szacunek. Jakbym miała spać sama w namiocie to nie przespała bym ani minuty. Zawsze podziwiam dziewczyny, które wędrują same po górach, albo same podróżują. Tym większy szacunek za spanie samej w środku lasu.
Hej. Ja po raz pierwszy nocowałem na polanie przy rzece niedaleko lasu. Dźwięki jakie z niego dochodziły, utwierdzały mnie w przekonaniu, że zaraz zginę. Niektórzy mogą myśleć, że były tam sarny i sowy...... dla mnie były tam same tygrysy szablozębne i pterodaktyle! Pozdro, fajnie się ogląda!
Dajesz przykład, jak radzić sobie z lękami. To niewiarygodne, jaką masz moc w sobie. Z Twojego opowiadania wynika, że kiedyś, nie wiedząc może o tym, dawkując sobie trwogę, "zaszczepiłaś" się na strach przed nieznanym, ale wyobrażalnym. To dlatego teraz jest Ci lżej. Jesteś po prostu bardzo, bardzo odważna i bardzo, bardzo mądra w tej odwadze .Dziękuję, że dzielisz się swoimi przeżyciami i tym, co widziałaś. Twoja mama i chłopak /o których wspominasz/ pewnie Cię mocno wspierają, co też wymaga wielkiej odwagi. Pomyślności dla wszystkich !!!!!!!!!!
Spanie w namiocie nawet samotnie też może być fajne. Ale ważniejsze odwiedzane miejsca, no i wspomnienia których nikt nam później nie odbierze.🙂 A tak w ogóle uwielbiam Twoje vlogi.😉
Takie słowa mi się.przypominaja zasłyszane kiedyś. ....Stan spójrz w niebo a wezmą cię za wariata.... Naprawdę nie rozumiem ludzi którzy nie mają hobby, marzeń. Pzdro. Zdrowia życzę.
Podziwiam pania , ale i tez b. wspolczuje mamie, to wielka odwaga - zdrowie , takze wielkie ryzyko w takiej sytuacji kobiecie, i tu nic nie ma z madroscia , ma pani jeszcze sile walki ze swoim psyche , co nie kazdy ma lub moze miec , i nie kazdy jest obdazony z roznych przyczy ta sila, ok, zycze wspanialych dni , teraz mnostwo jest stresu , paniki o to czym nas zakazono , jak najdalej od ludzi, to zle jednak jest stado na tym swiecie, serdecznie pozdrawiam,😉😊😋
Jak jestem na szlaku to już nudzi mnie opowiadanie ludziom jak śpię w namiocie po prostu odpowiadam że w domku:) Podziwiam Ciebie bo tak niewiele jest kobiet które lubią tak podróżować:)
Tu nie chodzi o to, że nie lubią ale o to, że dla kobiet samotne podróżowanie jest nieporównywalnie dużo bardziej niebezpieczne niż dla mężczyzn. I świadomość tego może zabić radość z każdego podróżowania, a tym bardziej u kobiet, które doświadczyły ataków i przemocy. To nie do końca kwestia samego "lubienia", a raczej jak ten świat jest skonstruowany. Pamiętam taką ankietę na internecie, która wywołała duże poruszenie, gdzie zadano kobietom pytanie, co by zrobiły/robiły gdyby na 24 godziny na świecie zniknęli wszyscy mężczyźni. Odpowiedzią, która dostała najwięcej "lajków" była: "poszłabym wieczorem biegać do parku z słuchawkami z muzyką na uszach"...
Jak każda mama oczywiście,że się boje o swoje dziecko-czasem pewnie bardziej się stresuje niż ona sama - ale tych podróży tak było dużo ,że chyba już się uodporniłam na stres i nie dopuszczam myśli ,że będzie coś nie tak i wièrzę w moją córkę w jej mądrość i rozsądek życiowy
Mam prośbę,może rozważysz nakręcenie video o zawartości plecaka:co u Ciebie się sprawdza podczas samotnego wędrowania z namiotem.Jaki plecak i namiot warto kupić?Serdeczności🤗
Nigdy nie spałam w namiocie sama, a mimo to przerażające było dla mnie trzeszczenie kołysanych wiatrem drzew. Albo bałam się, że drzewo przewróci się na namiot, albo że to trzask gałązki pod stopami skradającego się złoczyńcy. Tak czy siak - piwo pomaga.
wczoraj byłam na długim spacerze po zmroku sama koło lasu, uciekałam gdzie pieprz rośnie jak coś mi trzasło. Wszystkiego się boje. Dziś trafiłam na Twój kanał. Podziwiam ! Szacunek ! Chciałabym być jak odważna, wspaniałe korzystasz z życia :) cudownie :) może to znak dla mnie, że można ! Można tylko trzeba nad Sobą popracować :)
Po kilku razach strach mija i człowiek nabiera odwagi. Może na początek wybierz się w towarzystwie, zawsze to raźniej, trzymam kciuki za Twoje wyprawy. ;)
Podziwiam :) Ja mam wrażenie, że im jestem starsza, tym bardziej strachliwa :) Ale może to kwestia "wypadnięcia z wprawy". Samotne wyjazdy są fajne, też mi się zdarzały, ale na samotne spanie w namiocie nigdy się nie zdecydowałam. Niestety mam bardzo bogatą wyobraźnię co do tych "łamiących się gałązek" poza namiotem i na razie nie widzę sposobu na jej poskromienie :P
Paradoksalnie w srodku lasu jest bezpieczniej niz w srodku miasta ;) No chyba ze nocujemy w w poblizu miejsc zamieszkanych przez niedźwiedzie np w gorach
Brawo, tak trzymaj bo jesteś super i mam nadzieję, że kiedyś spotkam Cię na szlaku. Gdy śpię "na dziko" to zazwyczaj jestem tak ściorany, że widzę tylko śpiwór i hamak a reszta to furda.
Strach odbiera radość z życia! Nie wolno mu pozwolić się zdominować, ale oczywiście z zachowaniem zdrowego rozsądku. 😉 A w nocy, w Lesie, przy ognisku, jeśli jesteście sami, to fajnie mieć ze sobą jakiegoś piesałkiewicza, bo one cały czas skanują Las dla nas.. 😉 😄
jaknajwiecej.pl No ja akurat kotòw nie lubię, bo to straszni egoiści. Mòj to mnie nawet nie poznał jak po 4ech miesiącach nieobecności wròciłem do domu.. 😒
Apropo parku to mi cos przypomnialas :p kiedys w Annecy we Francji spalismy nie w namiotach a w spiworach samych na trawie w parku wlasnie nad takim jeziorem. Kto byl w tym pieknym miescie to wie gdzie no nie da sie tego miejsca nie kojarzyc. No i nad ranem przysnilo mi sie ze leje na mnie deszcz. Okazalo sie ze to nie deszcz tylko zraszacze wyjechaly do gory z trawnika i po nas zaczely lac woda :D fantastyczne wspomnienie choc wowczas jakos tego nie docenilem :p
Ja spotkałem gościa (około 40 lat, nie pamiętam dokładnie choć i o tym mi powiedział) ) który od ośmiu lat wędruje tylko z plecakiem. Trochę mi opowiedział jak to (spanie) organizować żeby nie dać innym oczom się widzieć. To było bardzo pouczające i cenne.
Ja to wolę spać a namiocie sam i najczęściej tak jest. Raz nocowaliśmy z kolegą i w nocy chyba mu się przyśniło, że go ktoś napada, bo się zerwał i w półśnie chwycił mnie za bety. Ja przestraszony nie wiem co się dzieje, W końcu skumałem, że męczy go jakiś koszmar, więc powoli powiedziałem mu, gdzie jesteśmy i kim jestem i mnie puścił. Rano nic nie pamiętał.
Super było by zobaczyć twój sprzęt jak to wyglądało do tego Wilna , jaki był rower czy były na nim podpięte torby co było na bagażniku ,jaki plecak co byś zmieniła po podróży co byś odjęła co dodała. Sam planuje 3 dni jechać to będą 2 noce w lesie też z Warszawy w okolice Krakowa ale to w lipcu dopiero za rok więc fajnie było by trochę się dowiedzieć co i jak
Mój tamtejszy zestaw rowerowy nie byłby absolutnie godny polecenia. 😁 Jedyne co mogę powiedzieć, to że miałam dwie sakwy po 30l każda na bagażniku i malutki plecak 15l przyczepiony linkami na sakwach.
Różne są sposoby: np. praca zdalna, realizowanie tak zwanych dzieł i/lub zleceń (np. pisanie tekstów, tłumaczenia, montaż filmów), oraz prace sezonowe czy dorywcze, bez zatrudniania się gdzieś „na stałe”.
Ja to w ogóle mam inny schiz na podróże: porządny SUV 4x4 z dieslem, karta płatnicza z paroma milionami na koncie i dobre hotele. Rower na bagażniku :-) Zachciewa mi się wygód - chyba się starzeję ;-))) Ukłony
@@jaknajwiecej Przyznam się (i tu wyjdzie mój drugi schiz ;-) ), że bardziej myślałem o karabinie, amunicji, pistoletach, masce p-gaz, noktowizorze, siatce maskującej na samochód, paru wojskowych racjach żywnościowych, tabletkach do uzdatniania wody.... itd. Teraz trochę mi łyso... Ale się przyznałem :-) @--->>>>>>>>>>--------------------------
Ja czuje lek, jak opowiadasz te historie ;) Czyli kompletnie sie nie nadaje . W lesie bala bym si wilkow, niedzwiedzi i ludzi. Straszak ze mnie i panikara niestety.
Pierwszy mój nocleg w życiu był w tym roku. Miałem jechać całą noc, chciałem pobić rekord rowerem i zrobić 327km w dobę, ale gdy na jednej ze wsi wyskoczył na mnie bernardyn z ciemności to ode chciało mi się jechać dalej. Przez to psisko wypieprzyłem się i wylądowałem w przydrożnym rowie. Tak więc miałem dość nocnej jazdy, zwłaszcza, że już miewałem nieprzyjemne sytuacje w nocy. Więc pod osłoną nocy postanowiłem się położyć w śpiworze nrc za murem cmentarza na świeżo zaoranej ziemi, gdyż obawiałem się kleszczy. Ach co za noc, pełna lęków. Dobrze, że nie oglądałem jednego z odcinka Marcina czcams.com/video/YYuu_1I6LHE/video.html
Ja bardzo boje sie ciemnosci xD ale nie powstrzymuje mnie to przed planowaniem wyczieczki po meksyku i oglnie podrozami. Mam zamiar rozlozyc namiot w lesie przed domem i tam sie hartowac :D
Haha zawsze sie smieje, uśmiecham gdy ktoś mi pisze lub pyta czy sie nie boje wędrować po lesie, górach, pustkowiach. Bez zasiegu bez kontaktu z ludzmi czasami nawet po 3 tygodnie. Kurde nie widzę zagrożenia, bardziej niebezpiecznie jest w mieście niż w lesie czy na szlakach. Ostatnia wyprawa była w laponi za kołem podbiegunowym 2 tygodnie. Spotkalem na szlaku 160 kilometrowym przez tydzień czasu 4 osoby. Minąłem je z 2 minutową pogawędką i a najwięcej istot żywych to były renifery :-) facebook.com/pieszoprzezswiatt/
To prawda,działa psychologicznie i pomaga spać a nie nadsłuchiwać kazdej złamanej gałazki czy wsrod spadajacych kropli deszczu jakis krokow.Sa tacy co z tego wlasnie powodu nie moga zasnać i sie stresują. Kiedys z takim kolega jezdzilem i przeszkadzał spać bo wciaz słyszał niedzwieza za namiotem... Mozesz kupic b czarnoprochową. np colta lub remingtona w kal 31, 36 lub 44 z rożnej długosci lufami. Cos lzejszego do turystyki na pewno znajdziesz ponizej 1 kg jak colt police 1862 -kal 36, 5 strzałowy, albo w wersji sheryf koniecznie z kanelowanym bembnem .Jesli nauczysz się tym posługiwać nie bedzie specjalnie odbiegać od wspolczesnej poza czasem ponownego przygotowania do strzału ,ale i z tym mozna sobie radzić nosząc pojemnik z patronami.
0,5 kg paralizator - pastuch z alarmem, damska Beretta czy inna klamka, bardzo ostry nóż taktyczny na niedźwiedzia, itp oraz przeszkolenie z praktyki samoobrony w kraftmadze czy aikido I już się nie stresujesz.
Może pytanie trochę głupie. Chciałabym pojechać pod namiot na kamping ale boję się, bo kobieta sama na kampingu to może źle się skończyć. Mam czego się obawiać?
Czesc. Pytalas kiedys o lekki namiot. Polecam ten z linku. Sprawdzil sie na Pacific Crest Trail. Waga jedynie 1kg z firmy Big Agnes Tiger Wall UL2. Polecilem znajomej. Mega zadowolona. Przeszla pieszo Tour de Mont Blanc 170km. Nie zaluje zakupu. Kto wie moze Ci sie spodoba. Pozdrawiam czcams.com/video/Yh77U47hEbg/video.html
Dobry gaz, ewentualnie + maczeta (świetna też do rąbania drewna) i poziom dobrego samopoczucia wzrasta. A jak ktoś ma (a w Polsce nie jest to takie trudne jak wielu myśli) to i pistolet, bo czemu nie ? Lepiej mieć i nie potrzebować.
I tak, i nie. Z badań przeprowadzonych w USA, gdzie dostęp do broni jest powszechny, wynikało, że kobieta posiadająca w domu broń palną ma 170% większe prawdopodobieństwo śmierci w wyniku włamania i ataku na nią, niż kobieta, która tej broni nie posiada.
@@krystynamarkowska1521 Akurat w kwestii "badań" to wynik zależy od tego kto te badania zleca. Od mniej więcej 10-15 lat, takie hocki klocki to jest norma. A taka filozofia jaka przyświeca tym badaniom które ty opisujesz, kłóci się z podstawową logiką człowieka i jest wręcz podręcznikowym przykładem lewicowego stylu myślenia, gdzie masz się nie bronić i liczyć na to, że napastnik "tylko" cię okradnie lub zgwałci, no bo to przecież nic takiego. Grunt, że nikt nie zginie, bo "bandyta też człowiek".... No ja mam inne zdanie.
@@krystynamarkowska1521 Dziewuszko, rób ze swoim życiem co ci się podoba. Ty na swoją obronę masz statystyki, a ja 19 sztuk broni palnej (oczywiście legalnie), parę tysięcy sztuk amunicji oraz ogromne doświadczenie w jej używaniu. Jak cię kiedyś ktoś będzie gwałcił, okradał, mordował to nie zapomnij mu wspomnieć o statystykach o których gdzieś czytałaś. Pozdrawiam
@@krystynamarkowska1521 Sprawdź sobie lubiąca statystyki dziewczyno, ile razy w ciągu roku w USA występuje DGU. Co to ? Defensive Gun Use. Czyli ile razy praworządny obywatel używa broni (co również oznacza zwykłe jej pokazanie napastnikowi) w ciągu roku. Czyli ile razy broń ratuje mu tyłek ! To nie broń jest problemem w USA kobieto, tylko PRZESTĘPCZOŚĆ. I równocześnie przestępczość ma ZEROWY związek z posiadaniem broni. Dowodów jest bez liku. Przykladowo Litwa, ma jedno z najostrzejszych praw do posiadania broni i broni tam jest minimalna ilość... równocześnie ma najwyższy wskazżnik zabójstw w Europie. Anglia - śladowe ilości broni w społeczeństwie - przodują w statystykach ataków, noże kwas, kamienie, pałki, śrubokręty. Czechy - każdy może kupić broń i ją nosić (w tym roku będą to mieli w konstytucji) i jest to mega-bezpieczny kraj. Szwajcaria - wręcz masy broni w społeczeństwie - jeden z najbezpieczniejszych państw Europy... I tak dalej. Broń, normalnemu człowiekowi pomaga, daje szansę. Ale generalnie o co ta dyskusja ? Czy ja ci każe kupować broń ? Nie chcesz - nie kupuj, proste. Chcesz być potencjalną ofiarą na łasce bandyty ? Bądź. Wolny wybór.
@@skazanynarower4803 To ja odwrotnie. cZŁOwiek (tak, myślę: "mężczyzna") to jest często najgorsze co można spotkać na odludziu. Chyba, że mówimy o dalekiej północy, to wtedy bardziej bym się bała niedźwiedzi polarnych.
Když anebo kde se nebojím, mohu spát sám? No tak na to bych se už vůbec nespoléhal. Psychopatů je tady tolik a málokdo je pozná a odhalí dříve, než se začne divit, pokud bude ještě kdy moci. czcams.com/video/u68WfG1srfk/video.html
Bardzo naturalna, mądra i rozsądna dziewczyna. Przyjemnie posłuchać👍
Takie samo odczucie mam☝️😀
Dzięki za ten film! Właśnie zbieram się na odwagę do samotnego spania w namiocie.
Trzymam kciuki i dasz radę 😁💪🏻
Szacunek. Jakbym miała spać sama w namiocie to nie przespała bym ani minuty. Zawsze podziwiam dziewczyny, które wędrują same po górach, albo same podróżują. Tym większy szacunek za spanie samej w środku lasu.
Po kilku razach strach ma mniejsze oczy 😉
Super te filmy. Mija dwa lata od rozstania z partnerką i pokochałem takie samotne wyprawy z namiotem i nocowaniem na dziko.
Hej. Ja po raz pierwszy nocowałem na polanie przy rzece niedaleko lasu. Dźwięki jakie z niego dochodziły, utwierdzały mnie w przekonaniu, że zaraz zginę. Niektórzy mogą myśleć, że były tam sarny i sowy...... dla mnie były tam same tygrysy szablozębne i pterodaktyle!
Pozdro, fajnie się ogląda!
Dajesz przykład, jak radzić sobie z lękami. To niewiarygodne, jaką masz moc w sobie. Z Twojego opowiadania wynika, że kiedyś, nie wiedząc może o tym, dawkując sobie trwogę, "zaszczepiłaś" się na strach przed nieznanym, ale wyobrażalnym. To dlatego teraz jest Ci lżej. Jesteś po prostu bardzo, bardzo odważna i bardzo, bardzo mądra w tej odwadze .Dziękuję, że dzielisz się swoimi przeżyciami i tym, co widziałaś. Twoja mama i chłopak /o których wspominasz/ pewnie Cię mocno wspierają, co też wymaga wielkiej odwagi. Pomyślności dla wszystkich !!!!!!!!!!
Bardzo dziękuje za ten piękny komentarz, ale żeby tak po nocy oglądać. 😉
Życzę samych dobrze przespanych nocy.
Zazdroszczę Ci Twoich podróży. Umiesz korzystać z życia,tak trzymaj. Pozdrawiam i najlepszego w podróżach życzę 👍😊💪🖐️👌
Ale jesteś odważną kobitką! Ja w życiu bym się nie odważyła 😱
nie umie tego okreslic - jaka jestes ale to jestes silna psychicznie i to dobrze - ogladam cie 3 raz- podziwiam..
Spanie w namiocie nawet samotnie też może być fajne. Ale ważniejsze odwiedzane miejsca, no i wspomnienia których nikt nam później nie odbierze.🙂 A tak w ogóle uwielbiam Twoje vlogi.😉
Naturalna piękna i mądra kobieta z Ciebie 🙂
Nie potrafię wyrazić jak bardzo Cię podziwiam 👍 i dziękuję Ci za wszystkie filmy 😍
A ja dziękuję, że oglądasz. 😁
Takie słowa mi się.przypominaja zasłyszane kiedyś. ....Stan spójrz w niebo a wezmą cię za wariata....
Naprawdę nie rozumiem ludzi którzy nie mają hobby, marzeń. Pzdro. Zdrowia życzę.
Super❤️Ale jesteś odważna 🌟
Ja po prostu jestem sobą.❤️ 😜
jesteś niesamowita, świetnie się Ciebie słucha... nagrywaj więcej!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja lubię też patrzeć ;-)
Pozdro!
Jak najwiecej? ;)
I Ja.
Podziwiam pania , ale i tez b. wspolczuje mamie, to wielka odwaga
- zdrowie , takze wielkie ryzyko w takiej sytuacji kobiecie, i tu nic nie ma z madroscia , ma pani jeszcze sile walki ze swoim psyche , co nie kazdy ma lub moze miec , i nie kazdy jest obdazony z roznych przyczy ta sila, ok, zycze wspanialych dni , teraz mnostwo jest stresu , paniki o to czym nas zakazono , jak najdalej od ludzi, to zle jednak jest stado na tym swiecie, serdecznie pozdrawiam,😉😊😋
dziewczyno musisz uważac ale jest cudowna / brawo/
Oglądam Twój kanał już od jakiegoś czasu, świetne filmy :) czekam bardzo na filmik z Madery :)
Jak jestem na szlaku to już nudzi mnie opowiadanie ludziom jak śpię w namiocie po prostu odpowiadam że w domku:) Podziwiam Ciebie bo tak niewiele jest kobiet które lubią tak podróżować:)
Tu nie chodzi o to, że nie lubią ale o to, że dla kobiet samotne podróżowanie jest nieporównywalnie dużo bardziej niebezpieczne niż dla mężczyzn. I świadomość tego może zabić radość z każdego podróżowania, a tym bardziej u kobiet, które doświadczyły ataków i przemocy. To nie do końca kwestia samego "lubienia", a raczej jak ten świat jest skonstruowany.
Pamiętam taką ankietę na internecie, która wywołała duże poruszenie, gdzie zadano kobietom pytanie, co by zrobiły/robiły gdyby na 24 godziny na świecie zniknęli wszyscy mężczyźni. Odpowiedzią, która dostała najwięcej "lajków" była: "poszłabym wieczorem biegać do parku z słuchawkami z muzyką na uszach"...
Jak każda mama oczywiście,że się boje o swoje dziecko-czasem pewnie bardziej się stresuje niż ona sama - ale tych podróży tak było dużo ,że chyba już się uodporniłam na stres i nie dopuszczam myśli ,że będzie coś nie tak i wièrzę w moją córkę w jej mądrość i rozsądek życiowy
No i o to chodzi. 😁😁
Mam prośbę,może rozważysz nakręcenie video o zawartości plecaka:co u Ciebie się sprawdza podczas samotnego wędrowania z namiotem.Jaki plecak i namiot warto kupić?Serdeczności🤗
No pewnie. Planuje taki film przy kolejnej czerwcowej wyprawie o ile wirus nie pokrzyżuje mi planów. 😁
Nie bierz majtek , zawsze lżej
Super. Też tak miałem przez kilka pierwszych nocy na obcym terenie 😎
Bardzo odważna jesteś! Spanie w namiocie lubię, ale sama w miejscu innym niż kemping nie dałabym rady chyba.
Polecam nocleg w namiocie zimą, dźwięki trzaskających gałązek przy -20 st C to jedyne jakie słychać. I gwarancja, że nikt się nie napatoczy.
Zdecydowanie nikt się nie pojawi 🥶😅
Jestes madra i odwazna dziewczyna kocham sluchac ciebie.
Nigdy nie spałam w namiocie sama, a mimo to przerażające było dla mnie trzeszczenie kołysanych wiatrem drzew. Albo bałam się, że drzewo przewróci się na namiot, albo że to trzask gałązki pod stopami skradającego się złoczyńcy. Tak czy siak - piwo pomaga.
😂Grunt, że masz sposób na poskromienie strachu.
Ale widoczki ... i podziwiam .. ja nie panicznie boje namiotów ;D insektów i ciekawskich niedźwiadków
Niesamowite są Twoje podróże 😀 niezwykła inspiracja, zostaję tutaj na dłużej 🙂
Dziękuję i bardzo się cieszę, rozgość się. :)
Zawsze boję się jak jestem sam w nocy w lesie... ale to jest właśnie fajne, jak łażę z kimś to znika magia
Brawo
Dobrze jest ciebie posłuchać.
wczoraj byłam na długim spacerze po zmroku sama koło lasu, uciekałam gdzie pieprz rośnie jak coś mi trzasło. Wszystkiego się boje. Dziś trafiłam na Twój kanał. Podziwiam ! Szacunek ! Chciałabym być jak odważna, wspaniałe korzystasz z życia :) cudownie :) może to znak dla mnie, że można ! Można tylko trzeba nad Sobą popracować :)
Po kilku razach strach mija i człowiek nabiera odwagi. Może na początek wybierz się w towarzystwie, zawsze to raźniej, trzymam kciuki za Twoje wyprawy. ;)
Warto przeżyć taką samotną noc w namiocie w lesie. Świetne doświadczenie. Szkoda, że różnie jest z podejściem władz do rozbijania się.
Zobacz projekt buszkraftowy Lasów Państwowych. Wyznaczono strefy gdzie można bezkarnie spać nawet w namiocie.
dwa słowa: "stealth camping".
Jesteś super tak trzymać i nie umieraj okkk jak będziesz kładła się spać myśl tylko o tym co jest i będzie naj naj i co będzie jutro Pomaga
Podziwiam :) Ja mam wrażenie, że im jestem starsza, tym bardziej strachliwa :) Ale może to kwestia "wypadnięcia z wprawy". Samotne wyjazdy są fajne, też mi się zdarzały, ale na samotne spanie w namiocie nigdy się nie zdecydowałam. Niestety mam bardzo bogatą wyobraźnię co do tych "łamiących się gałązek" poza namiotem i na razie nie widzę sposobu na jej poskromienie :P
Paradoksalnie w srodku lasu jest bezpieczniej niz w srodku miasta ;) No chyba ze nocujemy w w poblizu miejsc zamieszkanych przez niedźwiedzie np w gorach
Super :)
Ale super, podziwiam i zazdroszczę.
Szacunek dziewczyno za to co robisz!
Brawo, tak trzymaj bo jesteś super i mam nadzieję, że kiedyś spotkam Cię na szlaku. Gdy śpię "na dziko" to zazwyczaj jestem tak ściorany, że widzę tylko śpiwór i hamak a reszta to furda.
Strach odbiera radość z życia! Nie wolno mu pozwolić się zdominować, ale oczywiście z zachowaniem zdrowego rozsądku. 😉 A w nocy, w Lesie, przy ognisku, jeśli jesteście sami, to fajnie mieć ze sobą jakiegoś piesałkiewicza, bo one cały czas skanują Las dla nas.. 😉 😄
Psy uwielbiam! 😁
No i ja. 😊 A właśnie tak myślałem, że jesteś bardziej osobą lubiącą psy niż koty. ☺️
Lubię i psy i koty, a właściwie to wszystkie zwierzaki. 😁😁
jaknajwiecej.pl No ja akurat kotòw nie lubię, bo to straszni egoiści. Mòj to mnie nawet nie poznał jak po 4ech miesiącach nieobecności wròciłem do domu.. 😒
No właśnie nie boisz się ☺️☺️☺️
Apropo parku to mi cos przypomnialas :p kiedys w Annecy we Francji spalismy nie w namiotach a w spiworach samych na trawie w parku wlasnie nad takim jeziorem. Kto byl w tym pieknym miescie to wie gdzie no nie da sie tego miejsca nie kojarzyc. No i nad ranem przysnilo mi sie ze leje na mnie deszcz. Okazalo sie ze to nie deszcz tylko zraszacze wyjechaly do gory z trawnika i po nas zaczely lac woda :D fantastyczne wspomnienie choc wowczas jakos tego nie docenilem :p
Najlepsze miejscowki to tam gdzie nikt sie Ciebie nie spodziewa :)
Ja spotkałem gościa (około 40 lat, nie pamiętam dokładnie choć i o tym mi powiedział) ) który od ośmiu lat wędruje tylko z plecakiem. Trochę mi opowiedział jak to (spanie) organizować żeby nie dać innym oczom się widzieć. To było bardzo pouczające i cenne.
Fajna i odważna z Ciebie dziewczyna-pozdrawiam
Ja to wolę spać a namiocie sam i najczęściej tak jest. Raz nocowaliśmy z kolegą i w nocy chyba mu się przyśniło, że go ktoś napada, bo się zerwał i w półśnie chwycił mnie za bety. Ja przestraszony nie wiem co się dzieje, W końcu skumałem, że męczy go jakiś koszmar, więc powoli powiedziałem mu, gdzie jesteśmy i kim jestem i mnie puścił. Rano nic nie pamiętał.
👍👍👍👍👍
Fajna jesteś, jak Cię kiedyś spotkam to byda hepi. 😁🍀🙋♂️
Super było by zobaczyć twój sprzęt jak to wyglądało do tego Wilna , jaki był rower czy były na nim podpięte torby co było na bagażniku ,jaki plecak co byś zmieniła po podróży co byś odjęła co dodała.
Sam planuje 3 dni jechać to będą 2 noce w lesie też z Warszawy w okolice Krakowa ale to w lipcu dopiero za rok więc fajnie było by trochę się dowiedzieć co i jak
Mój tamtejszy zestaw rowerowy nie byłby absolutnie godny polecenia. 😁 Jedyne co mogę powiedzieć, to że miałam dwie sakwy po 30l każda na bagażniku i malutki plecak 15l przyczepiony linkami na sakwach.
Jestem ciekaw namiotu , materaca i śpiwora . Fajny filmik 👍😎
A to zapraszam na najnowszy film. ;)
Zawsze mnie zastanawiało jaka praca daje możliwość zniknąć na jakiś czas, podróżować tak jak ty,a później do niej wrócić i znowu w świat.....???
Różne są sposoby: np. praca zdalna, realizowanie tak zwanych dzieł i/lub zleceń (np. pisanie tekstów, tłumaczenia, montaż filmów), oraz prace sezonowe czy dorywcze, bez zatrudniania się gdzieś „na stałe”.
Lub umiejętne wykorzystywanie urlopu, czyli wyjazdy okołoweekendowe . 😁
Podziwiam za odwage ale to jest konieczne jesli sie duzo i na rozne sposoby podrozuje POWODZENIA
pozdrawiają Tychy!
Pozytywna dziewczyna. Lubie
Przymierzam się do wyjazdu w przyszłym roku.
Fajnie masz
Ale ładna i normalna Dziewczyna.
😇
sluchaj a czesto spisz nago sama w namiocie ? Pozdrawiam Mateusz Wisniewski stolica.
Ja to w ogóle mam inny schiz na podróże: porządny SUV 4x4 z dieslem, karta płatnicza z paroma milionami na koncie i dobre hotele. Rower na bagażniku :-)
Zachciewa mi się wygód - chyba się starzeję ;-)))
Ukłony
Namiot się jeszcze zmieści do tego Suva. ;)
@@jaknajwiecej
Przyznam się (i tu wyjdzie mój drugi schiz ;-) ), że bardziej myślałem o karabinie, amunicji, pistoletach, masce p-gaz, noktowizorze, siatce maskującej na samochód, paru wojskowych racjach żywnościowych, tabletkach do uzdatniania wody.... itd.
Teraz trochę mi łyso...
Ale się przyznałem :-)
@--->>>>>>>>>>--------------------------
Alexine Tinne nie pobijesz. Na wyprawy zabierała pianino (i sześciu sługów, którzy je nieśli).
Fajna jesteś naprawdę miła bardzo odważna super pozdrawiam z Francji i piękna kobieta jeju marudze hiiiii
Ja czuje lek, jak opowiadasz te historie ;) Czyli kompletnie sie nie nadaje . W lesie bala bym si wilkow, niedzwiedzi i ludzi. Straszak ze mnie i panikara niestety.
Pierwszy mój nocleg w życiu był w tym roku. Miałem jechać całą noc, chciałem pobić rekord rowerem i zrobić 327km w dobę, ale gdy na jednej ze wsi wyskoczył na mnie bernardyn z ciemności to ode chciało mi się jechać dalej. Przez to psisko wypieprzyłem się i wylądowałem w przydrożnym rowie. Tak więc miałem dość nocnej jazdy, zwłaszcza, że już miewałem nieprzyjemne sytuacje w nocy. Więc pod osłoną nocy postanowiłem się położyć w śpiworze nrc za murem cmentarza na świeżo zaoranej ziemi, gdyż obawiałem się kleszczy. Ach co za noc, pełna lęków. Dobrze, że nie oglądałem jednego z odcinka Marcina czcams.com/video/YYuu_1I6LHE/video.html
No nie brzmi jak najlepszy nocleg, zdecydowanie przyjemniej byłoby w namiocie 😉
Coleman cobuk valey 3 plus i śpiwór jungle
Ja bardzo boje sie ciemnosci xD ale nie powstrzymuje mnie to przed planowaniem wyczieczki po meksyku i oglnie podrozami. Mam zamiar rozlozyc namiot w lesie przed domem i tam sie hartowac :D
Siemanko 👍
Mam taki sam namiot :)
Haha zawsze sie smieje, uśmiecham gdy ktoś mi pisze lub pyta czy sie nie boje wędrować po lesie, górach, pustkowiach. Bez zasiegu bez kontaktu z ludzmi czasami nawet po 3 tygodnie. Kurde nie widzę zagrożenia, bardziej niebezpiecznie jest w mieście niż w lesie czy na szlakach. Ostatnia wyprawa była w laponi za kołem podbiegunowym 2 tygodnie. Spotkalem na szlaku 160 kilometrowym przez tydzień czasu 4 osoby. Minąłem je z 2 minutową pogawędką i a najwięcej istot żywych to były renifery :-)
facebook.com/pieszoprzezswiatt/
fajna dzewczyna
zeby givery byly latwo dostepne to by bylo latwiej spac . "9mm" jest b dobrym zapewniaczem spokojnej nocy, nawet w krainie misiow i kojotow..
To prawda,działa psychologicznie i pomaga spać a nie nadsłuchiwać kazdej złamanej gałazki czy wsrod spadajacych kropli deszczu jakis krokow.Sa tacy co z tego wlasnie powodu nie moga zasnać i sie stresują. Kiedys z takim kolega jezdzilem i przeszkadzał spać bo wciaz słyszał niedzwieza za namiotem...
Mozesz kupic b czarnoprochową. np colta lub remingtona w kal 31, 36 lub 44 z rożnej długosci lufami. Cos lzejszego do turystyki na pewno znajdziesz ponizej 1 kg jak colt police 1862 -kal 36, 5 strzałowy, albo w wersji sheryf koniecznie z kanelowanym bembnem .Jesli nauczysz się tym posługiwać nie bedzie specjalnie odbiegać od wspolczesnej poza czasem ponownego przygotowania do strzału ,ale i z tym mozna sobie radzić nosząc pojemnik z patronami.
W 3:00 pękło mi serce
Dlaczego?😉
Uwierz mi ze z bronią wiatrową i paralizatorem zasypia sie od razu pozdrawiam😉👍
Co tak krótko dzisiaj? 😎
Masz rację...
No, ale przyjemność trzeba dozować ;)
Pozdro!
0,5 kg paralizator - pastuch z alarmem, damska Beretta czy inna klamka, bardzo ostry nóż taktyczny na niedźwiedzia, itp oraz przeszkolenie z praktyki samoobrony w kraftmadze czy aikido I już się nie stresujesz.
Jnw rulez!!! 💥👍😊🌞🔥🌋👑
👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏
🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷
🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹
🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺
❤️💟💞💕💘💓💗💝💖💌😍
Całuję rączki 😘
Dziękuję za dodanie serduszka - cieplutko pozdrawiam z finowni 🙂
podobno lekarze zalecają głownie dziewczynom w lecie spanie nago w namiocie . pozdrawiam .
Hejka polecasz jakiś namiot jednopowłokowy który zmieści się do plecaka i ma dobre właściwości wodoodporne ?
Tutaj mówię o namiotach nieco więcej: czcams.com/video/6oReBUhcKEE/video.html
A nie boisz sie spac z kims? W namiocie?
Bac się można ludzi no i ewentualnie wilków i niedźwiedzi...
Może pytanie trochę głupie. Chciałabym pojechać pod namiot na kamping ale boję się, bo kobieta sama na kampingu to może źle się skończyć. Mam czego się obawiać?
Niczego. Będą tam inni ludzie, obsługa kempingu, wszystko będzie dobrze, obawy są w Twojej głowie. Jedź i baw się dobrze 😉
@@jaknajwiecej dziękuję
Ile waży namiot
Czesc. Pytalas kiedys o lekki namiot. Polecam ten z linku. Sprawdzil sie na Pacific Crest Trail. Waga jedynie 1kg z firmy Big Agnes Tiger Wall UL2.
Polecilem znajomej. Mega zadowolona. Przeszla pieszo Tour de Mont Blanc 170km. Nie zaluje zakupu. Kto wie moze Ci sie spodoba.
Pozdrawiam
czcams.com/video/Yh77U47hEbg/video.html
Dziękuję. :)
Idzie wielki wąż no moja wyobraźnia napewno by mi podpowiedziała że to wielki chodzący wąż, powaga
+1
Ja hlopak i sie boje zazwyczaj śpię w dzień.
No wiesz, czasami dziwacy mieszkają na takich odludziach😉 Gaz pieprzowy masz chyba i tak w kieszeni...😉 Mimo wszystko szacun...
03 00 "dzwoniłam do swojego chłopaka" jesteś samotniczka w podróżach czy masz/miałaś nieodpowiedniego chłopaka ?
Ani jedno, ani drugie. ;)
I co to za namiot?jest nieprzemakalny?
Flagowy model z Decathlonu, Arpenaz II. Nigdy mi nie przemókł.
Dobry gaz, ewentualnie + maczeta (świetna też do rąbania drewna) i poziom dobrego samopoczucia wzrasta. A jak ktoś ma (a w Polsce nie jest to takie trudne jak wielu myśli) to i pistolet, bo czemu nie ? Lepiej mieć i nie potrzebować.
I tak, i nie. Z badań przeprowadzonych w USA, gdzie dostęp do broni jest powszechny, wynikało, że kobieta posiadająca w domu broń palną ma 170% większe prawdopodobieństwo śmierci w wyniku włamania i ataku na nią, niż kobieta, która tej broni nie posiada.
@@krystynamarkowska1521 Akurat w kwestii "badań" to wynik zależy od tego kto te badania zleca. Od mniej więcej 10-15 lat, takie hocki klocki to jest norma. A taka filozofia jaka przyświeca tym badaniom które ty opisujesz, kłóci się z podstawową logiką człowieka i jest wręcz podręcznikowym przykładem lewicowego stylu myślenia, gdzie masz się nie bronić i liczyć na to, że napastnik "tylko" cię okradnie lub zgwałci, no bo to przecież nic takiego. Grunt, że nikt nie zginie, bo "bandyta też człowiek".... No ja mam inne zdanie.
@@lostinspace013 jprdl...
@@krystynamarkowska1521 Dziewuszko, rób ze swoim życiem co ci się podoba. Ty na swoją obronę masz statystyki, a ja 19 sztuk broni palnej (oczywiście legalnie), parę tysięcy sztuk amunicji oraz ogromne doświadczenie w jej używaniu. Jak cię kiedyś ktoś będzie gwałcił, okradał, mordował to nie zapomnij mu wspomnieć o statystykach o których gdzieś czytałaś. Pozdrawiam
@@krystynamarkowska1521 Sprawdź sobie lubiąca statystyki dziewczyno, ile razy w ciągu roku w USA występuje DGU. Co to ? Defensive Gun Use. Czyli ile razy praworządny obywatel używa broni (co również oznacza zwykłe jej pokazanie napastnikowi) w ciągu roku. Czyli ile razy broń ratuje mu tyłek ! To nie broń jest problemem w USA kobieto, tylko PRZESTĘPCZOŚĆ. I równocześnie przestępczość ma ZEROWY związek z posiadaniem broni. Dowodów jest bez liku. Przykladowo Litwa, ma jedno z najostrzejszych praw do posiadania broni i broni tam jest minimalna ilość... równocześnie ma najwyższy wskazżnik zabójstw w Europie. Anglia - śladowe ilości broni w społeczeństwie - przodują w statystykach ataków, noże kwas, kamienie, pałki, śrubokręty. Czechy - każdy może kupić broń i ją nosić (w tym roku będą to mieli w konstytucji) i jest to mega-bezpieczny kraj. Szwajcaria - wręcz masy broni w społeczeństwie - jeden z najbezpieczniejszych państw Europy... I tak dalej. Broń, normalnemu człowiekowi pomaga, daje szansę. Ale generalnie o co ta dyskusja ? Czy ja ci każe kupować broń ? Nie chcesz - nie kupuj, proste. Chcesz być potencjalną ofiarą na łasce bandyty ? Bądź. Wolny wybór.
waypie ze spi sama:)na bank ma malego przyjaciela
Hej co to za namiot na jakimś filmie już pytałem ale.......
Arpenaz 2, Decathlon, ale już takiego nie sprzedają, pojawił się jakiś inny model na jego miejsce.
@@jaknajwiecej ok dzięki 😁
podoba mi się film ( ＾◡＾)
Ja idąc spać pod namiot najmniej się obawiam ludzi... nawet bym powiedział że wgl sie tym nie mrartwię... Bardziej dzikie zwierzęta XD
I dodam że mało kiedy się rozbiajam z dala od cywilizacji... zawsze musze być gdzieś blisko jakieś domy, czuję się bezpieczniej :)
@@skazanynarower4803 To ja odwrotnie. cZŁOwiek (tak, myślę: "mężczyzna") to jest często najgorsze co można spotkać na odludziu. Chyba, że mówimy o dalekiej północy, to wtedy bardziej bym się bała niedźwiedzi polarnych.
@@krystynamarkowska1521 No kobiety z pewnością mogą bardziej się tego obawiać. Zwłaszcza podróżujące samotnie.
Masz meza?
Když anebo kde se nebojím, mohu spát sám? No tak na to bych se už vůbec nespoléhal. Psychopatů je tady tolik a málokdo je pozná a odhalí dříve, než se začne divit, pokud bude ještě kdy moci. czcams.com/video/u68WfG1srfk/video.html
ja bym cie nie znalazł przez rok mordo
Mamut
+++
Czesto wedruje z namiotem,jednak boje sie sam spac.
Dlatego biore zawsze ze soba trzy wietnamki!