Anglia NADAL LEPSZYM krajem do życia niż POLSKA? Co NIE PODOBA mi się w Ojczyźnie?
Vložit
- čas přidán 7. 09. 2024
- Jeśli masz jakieś pytania odnośnie tematu tego odcinka, to napisz je w komentarzu pod filmem, bądź zapraszamy do kontaktu tutaj:
👉 / wszystko.zalatwione
/ kordian_borowiak
📩kontakt@biuropomocy.co.uk
👉Nie zapomnij zasubskrybować nowego kanału⤵️
/ @polakwuk2024
![Wielka Brytania: Migranci w kanale La Manche | ARTE.tv Dokumenty [LEKTOR]](/img/n.gif)
👉Nie zapomnij zasubskrybować nowego kanału⤵
czcams.com/channels/FiZMKQIulsfn01BsjMce0Q.html
Świetna wypowiedz,dojrzała ,mądra,oparta na solidnym doświadczeniu i rozsądkowi oraz zdrowych wartościach…gratulacje za godne podzielenia się nim podejście i przemyślenia👍
Masz racje 💯
Denerwuje mnie to określenie fałszywa uprzejmosc.Ludzie myślą że uprzejmosc powinna iść w parze z sympatią, a to nie o to chodzi przecież. Można być uprzejmym, miłym i kogoś nie lubić bo to prostu przejaw kultury i dobrego wychowania..
Dziękuję Panu za tą refleksję .Mieszkam w Szkocji od 2005 i dzieki niej mogę pomagać babci w Polsce❤i narazie niemam planów do powrotu.Jest dokładnie tak jak Pan powiedział i Dziekuję❤❤❤
Ile ludzi, tyle historii. Poznalem wielu ludzi za granica, ktorzy przyjechali tu "na chwile" i zostali na lata. Poznalem wielu, ktorzy twierdzili, ze zagranica to jest ich dom i dawno ich juz tu nie ma. Czlowiek wyjezdza glownie ze wzgledu finansowych, ale potem weryfikuje te plany kiedy np: podupada na zdrowiu, albo zycie prywatne sie zmienia, a to na minus (rozwod) a to na plus (zalozenie rodziny). Codziennosc weryfikuje to, czego od tego zycia chcemy i wtedy podejmuje sie decyzje. Tak sobie mysle, ze ten filmik mialby najwiecej sensu 20 lat temu. Bezrobocie w Polsce wynosilo wtedy kolo 20 %. Bezrobocie ludzi ponizej 25 roku zycia w moim regionie bylo na poziomie 40 %. Najnizsza krajowa to bylo jakies 600 zl. Teraz Polska jest innym krajem, daleka od idealu ale zdecydowanie lepszym miejscem do zycia niz te 20 lat temu. Miedzy innymi dlatego, ze ludzie w wieku produkcyjnym maja wybor, ktorego kiedys nie bylo. I taka ciekawostka na koniec.
Przez lata obcowania z Anglikami zauwazylem jedna tendencje. Oni wpuszczaja innych do swojego kraju, to fakt, ale nie wpuszczaja ich do swojego zycia. A to jest wielka roznica. Ta ich tzw: uprzejmosc przydaje sie w zyciu publicznym. Ale nie przeklada sie na relacje prywatne. No chyba, ze jestes kobieta z takiej Polski. 9/10 przypadkow zwiazkow kogos z Polski z Brytyjczykami lub inna narodowoscia to bedzie Polka, a nie Polak. Takie sa realia.
Madre refleksje i spostrzezenia.
Ja to nazywam uprzejmością na odległość
Ja zaczynałam swoją pierwszą pracę w Polsce w 1998 roku. Najniższa krajowa była 450 zł netto
Pomimo że byłam po studiach miałam swoje mieszkanie, nie dałam rady utrzymać się sama😢 Obecnie za najniższą krajową dałabym radę wyżywić się i zapłacić czynsz i media.
Tak emigracja nie jest dla każdego cała prawda
Ja wyjechałem z Polski w której żyło mi się bardzo dobrze.Teraz gdy przyjeżdżam to widzę tylko wyścig szczurów ,nowe podatki i ludzi którzy uciekajà z polski z biznesem za granicę.Kilku moich przyjaciół wróciło do polski z pieniędzmi by rozkręcić biznes.Teraz wracajà do u.k bo ZUS ich dobija i wszechobecna ukrainizacja.
My na odwrót- nigdy nie wrócimy do anglonistanu.
Albo angladeszu ;-)
Mogę prosić o argumenty i powody szczegółowe. Myślę na ten temat
Panie Kordianie wyspę trudno zdobyć Ale i bardzo łatwo odciąć od świata dostaw.... miejmy to na uwadze żyjąc w kraju który mało produkuje.
Historia zdaje sie pokazywac co innego. Szczegolnie jesli mowimy o UK.
Mieszkam w Anglii od 17lat i wciąż tęsknię za Polską, ale ratuje się tym ,że dwa razy do roku,latem i zimą odwiedzam Polskę, by naładować się energetycznie. Jestem nowa na tym kanale, dziękuję 😊😊
Dodam,że w Polsce uratowano m życie w 2014 roku,dosłownie ,więc wdzięczność moja jest wielka. NHS to porażka..
Zgadzam się z Tobą, z tą różnicą, że pogoda mi nie przeszkadza, ale mam tu rodziców i żyję znacznie spokojniej niż żyłam w Polsce. I ja też wolę tutejszą uprzejmość, witanie się w parku z obcymi osobami niż polską żółć
Pracuje w większości ze Szkotami, ale też z obcokrajowcami i lubię te różnorodności, zawsze jestem ciekawa ludzi. Mało mam znajomych Polaków w sumie, ale polskich sklepów w bród 👍
Pozdrawiam ze słonecznego Glasgow 😂
W Polsce jest fajnie ale na wakacje. A nawet jak przyjedziesz to widzisz jak ludzie potrafią być aroganccy i chamscy. Praca jest ale większość przemysłu krajowego nie istnieje. Zazwyczaj to zagraniczne korporacje wyzyskujące ludzi. Ludzie mają przeważnie własne działalności ale weż w Polsce biznes prowadź XD Także wszystko fajnie ale po co zjeżdżać jak bedziesz znowu musiał na przykład jeżdzić powiedzmy na ciężarówkach po Europie śpiąc w kabinie albo Cię wyślą na Ukraine w ramach wkładki miesnej do jakiegoś Rosomaka czy innego Tygrysa XD
Też tak mówiłam że nie wrócę , a jednak po 31latach wróciłam mimo że miałam już spłacony mortgage bardzo dobra pracę . Nie żałuję teraz dopiero żyje mam wreszcie czas na spotkania z przyjaciółmi (nowo poznanymi ) wycieczki a przede wszystkim ten cudowny spokój . Zamieszkałam na wiosce bo tego mi było potrzeba ( mimo że jestem mieszczuchem )
Zgodzę się co do urzędów ale nie jest to też aż takie straszne zależy też od twojego podejścia , mam od dwóch lat ( bo tyle jestem od powrotu )doczynienie z urzędami i tylko raz miałam pod górę ale pani była jeszcze że starymi nawykami .
Na koniec powiem , jestem 2razy do roku w UK (bo mam całą rodzinę)i nie chciała bym już wrócić mimo wszystko .
jak czekam na polaczenie z revenue, zeby sie czegos dowiedziec to juz nie wiem czy nie lepsza ta markotna urzedniczka, z ktora mozna porozmawiac face to face.
Dobrze ze znalazla pani swoje miejsce i szczescie w tym wyborze.
Wracać, czy nie wracać, that is the question...
Uważam że najlepiej mieć alternatywę. W UK mieć obywatelstwo, lub przynajmniej prawo stałego pobytu, a w Polsce miejsce gdzie można się zatrzymać.
Bo nie warto palić wszystkich mostów za sobą.
As they say, "never say 'never' "...
Woda. WSZYSTKIE rzeki, jeziora, w których można pływać. Wolność.
Zgadzam się w 100% mam 70 lat jestem na emeryturze od 5lat i nigdy nie myślałam o powrocie to polski emeryturę oczywiście mam brytyjska 0ozdrawiam z Irlandi Pół
Ile emeryturki?
@@ostapovicz2151
W Anglii masz jakieś 900£ plus leki i transport za free.
Dodatkowo masz sporo benefitów więc Polski emeryt ma dużo gorzej.
@@zoltarzoltar2326 Eee, myślałem że coś koło £500 + darmowe leki i chyba przejazdy komunikacją miejską
@@ostapovicz2151Jeszcze dodatek w okresie grzewczym plus jeśli nie masz pełnej emerytury to dopełnią do pełnej.
Więc tu emeryt ma dużo lepiej.
500 f emerytury to mają w Polsce.
Jeszcze można dodać jakie jest jedzenie w uk a w Polsce. Bez porównania.
Następnie porównaj sobie służbę zdrowia. Jesteś jeszcze młody to Cię to raczej nie dotyczy.
W uk to jest tragedia.
Jeżeli chodzi o armię to tak, jest rozpoznawalna ale mają okropne tyły z kadra.
Nastepne zobacz co się dzieje w dzielnicach miast w uk. Syf
Zobacz na warunki mieszkaniowe i jakość budownictwa.
Narzekamy na urzędy w Polsce a zobacz jak jest w uk.pracuja ludzie którzy nie mają żadnych kompetencji a są zaledwie po kursach.
Jest wiele rzeczy które mają plusy i minusy i w pl i w uk.
Najważniejsze to jest to że po pewnym czasie dochodzisz do wniosku że kasa to nie wszystko i że zawsze będziesz emigrantem niezaleznie gdzie będziesz mieszkał tylko nie w Polsce.
Fakt że Polsce troszkę brakuje ale pomalutku pnie się do góry. Anglia natomiast Levi w dół na ryj. Mam wrażenie że za jakiś czas zostanie tu tylko monarchia i bezdomni.mialem wielu znajomych angoli. Też wyjeżdżają stąd. Australia Bułgaria Albania, Polska, Nie chcą tutaj zyc.
Być może że za parę dekad anglia się podniesie.wdg mnie funkcjonuje bo jeszcze jej zostały zasoby te co przez wieki nakradli.
Ale to moja ocena.
Każdy ma swoje indywidualne zdanie a to przychodzi z wiekiem a nie z zawrtoscia portfela.
A wojna może dotknąć każdy kraj.Takie czasy
Pozdrawiam
To jest gdzies gorsza sluzba zdrowia niz w Polsce? Przeciez wszyscy maja i placa ubezpieczenie a lecza sie za gotowke prywatnie. I to jest ta dobra sluzba , gdzie czeka sie pol roku na chemioterapie i pol roku na specjaliste? Nie kazdy ma gotowke na lekarza. Podwojne zlodziejstwo.
@@utahdan231to zapraszamy do Uk zobaczysz jak tu leczą 😂 ile czeka się na wizytę. W Pl masz prywatne przychodnie/kliniki/lekarE. W Uk tego nie ma i jest bardzo duża umieralność bardzo duża
@@utahdan231 gdzie jest gorsza niż w Polsce? Oprócz Norwegii Szwajcarii to wszędzie. Nawet sobie sprawy nie zdajesz i uwierz wiem coś o tym
Dobrze napisane.Podobnie jak wspomniałeś do pewnych decyzji się dojrzewa poprzez doświadczenia nasze obserwacje i wartości jakimi się kierujemy.
@@JK-12378nie siej paniki z tą umieralnością.. piszesz tak, jakby w UK nie było prywatnych klinik- kolejny kicz!
Trochę prawdy w tym jest że w Polsce dużo chamstwa ale tylko w niektórych biurach siedzą jeszcze stare komuniści,bo młodzi ludzie są bardzo fajni i obojętnie na jakich stanowiskach,jestem na emigracji już od prawie 40 lat przez Niemcy do Francji i nadal myślę wrócić do Polski bo w gruncie rzeczy Polaki są wspaniałe społeczeństwem ❤takim od serca ♥️ ❤ ❤😊
starych komunistow to juz nie za wielu zostalo, niedlugo beda ich pokazywac w telewizji jak "panszyzniana" w "Misiu"
Takiego chamstwa jak w Uk to nigdzie nie ma...
@@bartomiejsaweczko6152 wolisz tą fałszywą uprzejmość Twoja sprawa ja po 14 latach mam dość i już niedługo wracam
Mieszkam w UK (Edinburgh) od około 10 lat, miałem próbę powrotu do Polski ale jednak wróciłem tutaj, mimo wszystko nadal toczę wewnętrzną bitwę czy wrócić czy zostać chodzi o wiele aspektów już nie będę wnikał jakich ale jedną z rzeczy najważniejszych to to że jednak tutaj mamy większe możliwości niż w Polsce, aczkolwiek jest coraz lepiej w naszej ojczyźnie, ale nadal jest to dalekie do standardów w UK, co najbardziej mnie ciągnie do powrotu to rodzina, przyjaciele i własne mieszkanie.. dylematy...
Ja też mieszkam w Edynburgu. Już nie wypowiadam się o tym,że właśnie jest tu różnie.ja mam zmęczenie materiału. Kordian wypowiada się o totalnie dla mnie obcych zawodach jako self employed czy specjalista elektryk.akurat pracuje z inżynierami ale oni przed swoimi nazwiskami maja tytuły,których ja w ogóle nie ogarniam. Nie mam totalnie doczynienia z takimi specjalizacjami jakimi jest ktoś self employed.Za to mam doczynienia z wielkimi korporacjami, gdzie trzeba naprawdę być specjalista czy inżynierem, pokończone super uczelnie,żeby ktokolwiek spojrzał na Twoje cv. To są konferencje międzynarodowe inżynierów z Całej Europy, to ludzie naprawde dobrzy w tym co robią. Ja od lat nie spotykam Polaków na swojej drodze. Mam tylko jedna znajoma Polke w mojej firmie,która naprawdę dużo przeszła żeby być tu gdzie jest. W dodatku dalej musimy o siebie walczyć bo regulaminy regulaminami ale ludzie często dają ci odczuć gdzie Twoje miejsce. I zauważyłam że najbardziej dają ci odczuć ci co nie potrafią dobrze wykonać swojej pracy. Oni odbijają piłeczkę i robią super uśmiech do złej gry a ktoś za nich potem musi wykonać prace. Dla mnie najbardziej bolesne jest to że ja swojej pracy nie mogę dobrze wykonać i nie jest nic na czas bo po drodze ludzie robią straszne błędy,są często niekompetentni, brakuje specjalistów. Uk jest dobre dla self employed a jak już coś osiągniesz to tylko masz szklany sufit który jest nie do przebicia.ja już stanęłam w miejscu i dalej nie mam szans na rozwój. Oczywiście mogę dalej się rozwijać ale to są bardzo drogie specjalizacje,siedzenie przed kompem 24h,trudne i drogie egzaminy a zarobki max £10k różnicy bo na lepsze stanowisko już nie mam szans z wielu względów.zreszta moja edukacja trwała tu 7 lat,żeby robić to co robię a kolejne kursy to minimum 9 lat na ich skończenie że względu na ich poziom trudności. Mając te 40+ człowiek już jest zmęczony wykonywaniem pracy za kogos
@@JK-12378 Przy świątecznym stole wysłuchałem bardzo ciekawej dyskusji między dwiema kuzynkami. Jedna pracuje w Londynie i robi hot-dogi w budce na ulicy, druga pracuje na uczelni w PL. Ta pierwsza z Londynu przekonywała, że zrobiła lepszą karierę. Było to dziwne i mentalnie zastanawiające. Emigracja jest dobra dla osób nastawionych na pracę fizyczną i w tej branży zarabia się za granicą lepiej niż w Polsce.
@@KunaGorska ale ale jest drugie dno tego. Znam Polaków też pracujących na uczelniach w Uk i podobnie jest jak w Pl. Nie masz dobrych zarobków a dużo pracujesz. W Uk jest dobrze pracować za minimum albo być self employed. Normalna praca na kontrakt czasami też się nie opłaca. Niestety podobne realia jak w Pl
@@JK-12378 Zgadzam się. Na uczelniach nie zarabia się dobrze. Teraz były podwyżki, więc się nieco polepszyło. Ale pracy jest bardzo dużo. Wzrasta biurokracja i ideologizacja. Wymaga się konkretnych osiągnięć, często niemożliwych do realizacji w krótkim okresie czasu.
@@KunaGorska W kazdej branzy jest lepsza, Administrator w urzedzie miasta w UK zarabia 110k zlotych.
Jesli chodzi o pogode w Polsce to owszem jest lepsza niemniej jednak przeraza mnie fakt ze jest epidemia zarazonych kleszczy i jest strach zeby chodzic po tych pieknych lasach. Duzo ludzi cierpi na borelioze. Mentalnosc ludzi jest tez inna. Chyba kazdy Polak ktory mieszka na emigracji , nie tylko w U.K. ma obowy co do powrotu.
Ja mieszkam 17 lat w UK i nie wroce do Polski masz racje we wszystkim co mowiles Pozdrawiam Annna UK
Kordian, na Ukrainie wojna jest od 2014 roku a nie od dwóch lat, tylko politycy nam narzucają taką narrację bo mają w tym interes i to nie tylko Polscy politycy. Sprawa jest bardziej skomplikowana a nasi politycy w tym wszystkim mają drugoplanową rolę, oni tylko wykonują rozkazy ale już nie długo przekonamy się o co tak naprawdę chodzi i komu na tym zależy.Lubię oglądać Twój kanał ,jest ciekawy i merytoryczny, trzymaj tak dalej, Pozdrawiam.👍
Oficjalnej wojny miedzy narodami nie bylo . Byla Rewolucja na Majdanie i to byla sprawa wewnetrzna.
@@utahdan231 W 2014 r Rosja zabrała Ukrainie Krym i dużą część regionów ługańskiego i donieckiego. W 2022r wyruszyli na podbój kolejnych ukrańskich ziem.
@@utahdan231 Sprawa wewnetrzna? A wojna domowa przeciw Rosyjskiej mniejszosci? Nie rozsmieszaj mnie.
@utahdan231,
Dodam, że od 2014 roku faktycznie jest wojna domowa na Ukrainie, i to armia ukraińska bombardowała i ostrzeliwała ludność cywilną, głównie rosyjskojęzyczną, we wschodnich republikach, które z uwagi na represje Kijowa chciały się odłączyć od Ukrainy. Obecne działania wojenne toczą się nadal na niewielkim wschodnim terenie Ukrainy, ale media i „ktoś” wmawia całemu światu, że cała „Ukraina w ogniu wojny”.
Z Ukrainy wywalono miliony mieszkańców, dlaczego? I dlaczego miliony ukraińcow wyjechały z 3/4 terenów, gdzie nie ma żadnej wojny, a kazano im jechać do Polski? Polska została zobowiązana do bardzo kosztownej gościny bardzo roszczeniowych ukraińcow, mieszkania, zasiłki, szeroka pomoc także w dozbrajanie armii ukraińskiej. Polacy przejrzeli na oczy jak wygląda ta wojna i mają dość wykorzystywania, Ukraińcy coraz bardziej roszczeniowi (wypowiedź Kułeby o „ukraińskich ziemiach Lubelszczyzny i Podkarpacia). To wygląda na to, że „ktoś” dąży do wywołania wojny domowej, tym razem w Polsce?
Polecam kanał „Auto dla Kowalskiego”, i filmy z wycieczki na Ukrainę w lecie tego roku, np. „Dubaj na Ukrainie”.
Drugi kanał to „Marcin Kubicki „Walker”, bardzo aktualne wiadomości, także z Ukrainy.
Czesc
Wiesz co? kocham Polskę ale wyjeżdżając poza granice nie bede udawał patrioty (aczkolwiek wiadomo :tyle wiemy o sobie na ile nas sprawdzono) Czasem żałuję że tu jestem a czasem NIE!
Lecz wiele rzeczy naprawdę jest tutaj lepiej zorganizowanych niż w Polsce na stronę obywateli...
Tutaj żeby być kimś wystarczy chcieć ale minusem jest to że za wysoko nie polecisz itditd - długo by rozmawiać
Może coś o służbie zdrowia zrobisz- jak sobie radzić w różnych sytuacjach bo dzisiejsze podejście woła o pomstę do NIEBA !!!
Pozdro z Doncaster
Rafal Iława 🤝
Pogoda. Nawet jeśli pada deszcz to jest pozytywnie i przyjemnie. Przyroda. Fantastyczna. Las pachnie lasem. Zgadzam się. Tego brakuje nawet jeżeli mam pod nosem angielski park.
Cześć Kordian. Pozwolę sobie o czymś wspomnieć. Twoja praca w UK jest skierowana i opłacana przez Polakow. I to super, bo wielu nadal tego potrzebuje. Im pomagasz, dla nich rozwiazujesz problemy z Anglikami i Anglią. Jest jednak duża grupa Polaków, która nie opiera swojej biznesowej działalności na rodakach z różnych względów. I tak jak sztuczna i wymuszona uprzejmość może na co dzień jest lepsza niż bezpośredniość prosto w twarz, to jednak nieszczerość w biznesie i niechęć do współpracy i brak zaufania pojawiają się tak szybko, jak tylko ma dojść do wymiany finasowej. Nie wiem dokladnie jak dużo jest Polakow w Lincoln, ale jeśli Twoja restauracja nie będzie oferować kebabu i nie będzie obsługi brutyjskiej, to jest większe prawdopodobieństwo, że ta próba może być trudniejsza niż sądzisz. Tak czy inaczej powodzenia i trzymam kciuki za dobry start i rozwój. Pozdrawiam.
Parafrazując stare powiedzenie, chciałby dusza do raju ale raj nie jest jeszcze rajem. Polska chyba raczej nas nie chce, bo nie potrafi stworzyć dogodnych warunków do powrotu. A dlaczego myślę, że nas nie chcę? Otóż dlatego, że w pełni potrafiła zaopiekować się uchodźcami z Ukrainy, na co znalazły się chęci i środki, a dla nas nie ma ani chęci ani środków. Podstawa do życia to środki na utrzymanie i mieszkanie, w Polsce trzeba się nieźle nagimnastykować żeby to osiągnąć, w UK mieszkanie dostałam po 6 miesiącach, a żeby się utrzymać wystarczy pracować gdziekolwiek i jeszcze z tego sporo zostaje( jeśli ktoś żyje z głową). Podsumowując, w marzeniach chciałabym wrócić do Polski ale patrząc realnie na wszystko, to jest to w moim przypadku nie możliwe.
Government still didn't cancel umowa zlecenie. 🤦.
Polska nas nie chce to fakt kilka lat temu zjechałem na kilka tygodni jak się okazało bo więcej nie mogłam wytrzymać lo co chodzi wysłałem kilkadziesiąt cv ale oczywiście historię mam tutaj z uk ej to tylko jedną głoszenie się odezwał jeszcze się pytali w jakim stopniu znam angielski mieszkając osiem naście lat w Anglii what the fuck😂😂
@@yosimitsu1 Mamy w głowach wykreowany obraz Polski jaką chcielibyśmy aby była. Niestety prawda jest zgoła inna.
Mieszkałem jeszcze 7 lat temu w UK w Manchester a pozniej Leicester. Pracowalem jako kierowca CE (class 1) spoko zarobki, luzniejsze zycie i spokoj. Mental UK nie zostal zaakceptowany przez moja zone. W Polsce mam małą firmę, zatrudniam 2 ludzi ale koszty prowadzenia zabijaja checi dalszego rozwoju. Nie umieram z glodu, nie marudze jednak jest to coraz trudniejsze. Oczywiście na to sklada sie duzo więcej czynnikow gospodarczych ale nie w tym rzecz. Dodajac do tego ciągłe straszenie wojna, ukranizacje Polski nie ma dnia w którym nie mysle o walnieciu wszystkim i powrocie do UK. Mam tez tam super znajomych, z którymi trzymamy kontakt i bliska rodzine. Jest gdzie wracac. Trud walki o dobry poziom zycia w Polsce zaczyna odbijac sie na zdrowiu fizycznym a co gorsza psychicznym. Obserwacja Twojego kanalu sprawia, że myśli o zmianie zycia sa naprawdę mocne ✌️ wszystkiego dobrego dla Ciebie 🤜🤛 pozdr
Jestem w Manchester, pozdrawiam
@@m369f lubię to miasto, Stockport obok ✌️
Nie zgodzę się co do pogody i krajobrazów..mimo wszystko według mnie nie możemy generalizować. Zarówno w Polsce jak i w UK dużo zależy od miejsca zamieszkania..ja mieszkam w East Midlands i nie narzekam..pogodę często porównuje do tej w Polsce i bardzo często mamy tutaj lepszą. Odnośnie krajobrazów, przyrody, wybrzeża, to według mojej subiektywnej oceny tutaj w UK jest znacznie piękniej. Moją pasją jest fotografia krajobrazu i na każdym kroku spotykam tutaj cuda...ale to zależy jak kto patrzy i przede wszystkim jakie ma nastawienie...pozdrawiam serdecznie
Sorki że zapytam ale o jakiej asymilacji kulturowej mówisz ?1 Raczej o bagnie kulturowym ! Jestem już w UK 20 lat i tej kultury nie widziałem , a widziałem jej brak. Ja przez około 7 lat wracając do Polski opowiadałem jaka to Anglia jest piękna a Polska paskudna.Teraz jeżdzę i przepraszam tych ludzi że tak żle o Polsce mówiłem , a mówiłem to dla tego że mamona mi oczy zaślepiła. Bo fakt jedyne co można tutaj to Za.........ać na Sm......ć od ilości pracy.Moje dzieci na szczęście potrzebowały 1,5 miesiąca żeby stwierdzić że one z tymi dziećmi do szkoły chodzić nie będą . Całe szczęście że wróciły do polski bo są mądre i wykształcone. Ja czekam tylko kilka latek do 55 lat żeby móc odebrać z pracy 2 filar Emerytury i jak to mówią Aliwederczi Roma.Dodam tylko że obsługuję ludzi codziennie tak przeciętnie 500 osób i nasłuchałem się wiele razy o moim pochodzeniu .
Jak może być lepiej w Polsce skoro karty rozdaje tam Niemiec ?
To nie chodzi o to kto rozdaje karty bo w Polsce tak jest od tysiąc dziewięćset osiemdziesiątego pamiętam to naprawdę nie jest ważne kto rozdaje karty bo Polak swój język ma
A poza tym polityka społeczeństwo to jest kolosalna różnica
Przez ostatnie 20 lat ponad 18 spedziłem w Anglii. Twój dziadek ma 100% racji. Jesteś w Polsce - NIE wyjeżdzaj!
W Anglii zawsze bedziesz obcy, nawet jak bedzie fajnie... Jesteś obcy.
Wróciłem do Polski po 6 latach... po roku zwiałem do Anglii.
Ja po 3 latach wróciłem z tęsknoty. Po 3 miesiąca w PL pakowałem kartony z powrotem do UK 😂 i tak już mi 8 rok leci, jestem zadowolony. Pozdrawiam
Ja to samo, wróciłam do Polski po 7 latach i za chwilę pakuję manatki spowrotem do UK i teraz już wiem, że ja nie pasuję do tego polskiego społeczeństwa. Już w pierwszym dniu po zjeździe do PL oczywiście spotkanie się z "miłą panią" w okienku informacyjnym, szukanie pracy latami za najniższą, chamstwo itd. Najbardziej brakuje mi angielskiej uprzejmości. Czyli dokładnie to wszystko o czym mówisz w filmiku. Do zobaczenia znowu w UK wkrótce 😊
Mi nie brakowało angielskiej uprzejmości... nie pracowałem za najniższą krajową, pracę miałem po 3 dniach. Brakowało mi tylko pieniędzy.
A dlaczego wróciłeś? Jakie były powody
Do Polski wróciłem, bo nigdy nie chciałem żyć na stałe za granicą. Nie chciałem żeby moje dzieci były dyskryminowane i wyśmiewane za pochodzenie. Do UK wróciłem w 2012 roku bo nie miałem za co żyć...z 2 dzieci i niepracującą partnerką. Ja miałem pracę w Capgemini / IT... ja jestem chemikiem z wykształcenia, nie informatykiem.
Racja . W Uk nie ma komarów meszek i takiej ilości much . No i najważniejsze nie ma tu uśmiechniętej Polski z całą bandą nieudaczników. Pozdrawiam
Kiedys nie bylo komarow, ale juz niestety tez tutaj imigrowaly
ale jezt usmiechniety Nigel Fromage z niesmiertelna szklaneczka, ktory ciebie uwaza za meszke
ale za to są fajne ciapki z bangladeszu albo pakistanu, które będą ci mówić, jak masz żyć. Już wolę chyba te komary.
80% Polaków mieszkających za granicą w wyborach parlamentarnych zagłosowali na koalicję Tuska
@@rafalmaldi3499 Bo chcieli się zemścic na rodakach w Polsce za chamskie komentarze heheh
Cała prawda. Pozdrawiam.
P. S. Jak wylecę do Polski na 5 dni, to płaczę ze chce wracać do domu UK. W Polsce czuję się nie komfortowo i obserwowana , ludzie smutni i chamscy oraz wredni czekają aż noga podwinie aby dokopać . Taka prawda, przykro mi.
Kolejna 'miła' Polka obrażająca ludzi. Dlaczego w UK jesteście tacy 'mili inaczej'?
No mi też jest przykro że tak jest ale na szczęście mieszkam na wsi i zawsze jak lecę do Polski to tam spędzam miło czas jest naprawdę fantastycznie teraz doceniam wiejskie życie to jest po prostu raj na ziemi❤❤ Bo w tym mieście w tym wyścigu Szczurów tych autobusach w tych śmiesznych jak oni to nazywają galeriach to są same patologie teraz 😂 I też czuję jakby BigBrother chodził ze mną wszędzie Lol
to kogo ty w tej Polsce odwiedzasz? ja do macierzy latam 2-3 razy w roku (oprocz 2021go z wiadomych wzgledow) i nikt mnie tam chamsko nie potraktowal, przeciwnie w koncu mialam okazje spotkac znajome twarze, podyskutowac od serca i zasmakowac prawdziwej goscinnosci czego w UK nie uswiadczysz. A co do tutejszych ludzi to tez nie sa ani tacy znowu weseli ani uprzejmi i tez chetnie by dokopali albo przynajmniej polecieli do managera zlozyc raporcik na najlepszego kumpla, z ktorym w3czoraj popijali piwo w pubie.
@@hannasalazar4421 Kazdego sytuacja jest indywidualna, akurat tez doswiatczylam chamstwa i mobing od najblizszej rodziny.
@@user-pi6xs6nh2w oczywiscie, ze jest indywidualna ale nie mozna pisac zle no calym narodzie tylko dlatego, ze doswiadczylo sie czegos zlego od malutkiej reprezentacji nawet jesli sa to najblizsi, nieprawdaz?
jedno co mi przeszkadza w polsce to glupi ludzie ktorzy wybieraja cwanych politykow ktorzy nie patrza na interes kraju i dmuchaja tych co na nich glosuja.Italia to moj priorytetowy kraj przynajmniej raz w roku i docelowy.polska to kraj z kartonu nic juz nie wiaze mnie z nim absolutnie nic.trzeba stale isc do przodu pozdro z uk.polska nie jest jedynym krajem w ktorym dlugo mieszkalem mam skale porownawcza a za rok emerytura
Politycy sa tacy sami
W Anglii macie tak samo.
Nigel Fromage i Borysek Johnson tez rozumem nie grzeszyli ale za to byli cwani i pazerni a Nigel to nawet psie g...za pieniadze by zjadl abo i co gorszego (australijskie reality show z jego udzialem bezcenne). Politycy to akurat prawie wszedzie tacy sami.
W punkt
Większość którzy tak piszą, to w 80% nie wracają do Polski, bo pieniądze.
Znam wiele przypadków, więc wiem co piszę.
3/4 ludzi których poznałem, to nie ważne czy byli/są w uk 3,5,15 i więcej lat, guzik odłożyli, a teraz gadają jak to w Polsce źle/gorzej.
Prawda jest taka, że gdyby zarabiali podobnie, lub tyle samo, to by nawet nie myśleli o wyjeździe, a na pewno nie o wyjeździe do uk...
Kzddy moze mieszkac tam, gdzie czuje sie najlepiej. Zgadzam sie co do pogody, mogloby byc wiecej lata a jesli chodzi o deszcz, to juz go nie zauwazam. Nie planuje wracac do Polski bo zbyt dlugo mieszkam w UK (i nie ma to nic wspolnego z patriotyzmem czy raczej z brakiem patriotyzmu). Po prostu zyje mi sie tu latwiej, a za kilka miesiecy emerytura:) Pozdrawiam
Kordian, ja bede z rodzina wracać do Polski z Niemiec. My mamy fajną i dobrze ułożoną sytuacje. Ale jesli ktoś jest szczęśliwy w Anglii lub w Niemczech to też fajnie. Najważniejsze że ty i twoja rodzinka jesteście w Anglii szczęśliwi. Polska nie jest dla każdego, i to jestvw porządku. Budujmy sovie życie gdzie czujemy się szczęśliwi. Ja uważam że świat stoi nam otworem. Jest mnóstwo możliwości, tylko od nas zależy gdzie chcemy mieszkać. ❤😊
100% racji
wyjechałem z UK 2 lata temu, spowolnienie gospodarcze było odczuwalne. Koszty życia vs zarobki wypadaja bardzo słabo. Nie mówie że w Pl jest lepiej ale proporcje podobne wiec dla mnie bez sensu siedziec za granicą.
W Polsce też można. Ja wróciłem po 17-stu latach w UK. Co roku przekładałem powrót do Polski obawiając się jak to będzie. Ale nie było aż tak źle chociaż nie odrazu
Ja mieszkam za kołem podbiegunowym,i o ile mogę lepić bałwana przez 8 miesięcy, tak lata mi bardzo brakuje😊
😂 akurat mam rodzinę w UK i NO i zdecydowanie wolałabym lepić tego bałwana 😊
Owszem, w Polsce jest więcej słońca, ale lata w Polsce są dla mnie zbyt ciepłe...
Szczególnie jak się jest w odwiedzinach u rodziny i znajomych którzy mieszkają w blokach.
Po urlopach spędzanych w Polsce w lipcu, sierpniu, z przyjemnością wracałem do chłodnego mieszkania w UK.
Większość którzy mówią że nie mają po co wracać, to w 80% nie wracają do Polski, bo pieniądze.
Znam wiele przypadków, więc wiem co piszę.
3/4 ludzi których poznałem, to nie ważne czy byli/są w uk 3,5,15 i więcej lat, guzik odłożyli, a teraz gadają jak to w Polsce źle/gorzej.
Prawda jest taka, że gdyby zarabiali podobnie, lub tyle samo, to by nawet nie myśleli o wyjeździe, a na pewno nie o wyjeździe do uk...
Polak jak Ci nie zaszkodził to już Ci pomogl - przykre ale prawdziwe 🫤
A czasami bywa odwrotnie, cały czas pomagasz komuś we wszystkim, bo komuś od 10 lat nie chciało się nauczyć paru słów po angielsku i do załatwienia każdej sprawy potrzebuje pomocy, a jak raz odmówisz to już jesteś najgorszy.
moje doswiadczenie podpowiada mi, ze okreslenie tego typu jest sztuczka manipulacyna majaca cos wymusic na rodaku. Czesto posluguja sie nim ludzie, ktorzy probuja ogarnianie swoich spraw zrzucic na innych, bo przeciez inny Polak nie ma nic innego do roboty tylko zalatwiac sprawy za innego Polaka i to najlepiej za darmo, bo przeciez jezyk angielski zostal mu wgrany do glowy w jedna noc i w ogole nie musial w to wkladac zadnego wysilku. A teraz po prostu marzy, zeby w woly dzien obdzwaniac i obchodzic brytyjskie instytucje za kogos, kto mial lepsze rzeczy do roboty niz uczyc sie jezyka kraju, w ktorym mieszka i opanowac kompetencje roznych instytucji. I wszystko to oczywiscie za Bog zaplac, zeby tylko nie zostac podejrzanym o wilcza krwiozerczosc
nie prawda, chyba, ze przyciagasz patologie. Wiekszosc Polakow jakich poznalem w UK bylo pomocnych i serdecznych. Typowych chamow moge policzyc na palcach jednej reki.
Ja tez do Polski nie zamierzam wracac. Moze i w Anglii jest troche gorzej niz bylo ale i tak lepiej niz w Polsce. Po 18 latach moge to powiedziec. Do Polski jezdze tylk9 na wczasy, bo cala rodzina mi wymarla. Pozdrowienia z Sheffield.
U mnie podobnie ... Bristol.
Żyje w UK ale tęsknię za Polską codziennie.... co w domu to w domu.
Calkowicie sie zgadzam. Musialem pojechac do Polski w zeszlym roku i to byl horror: chamstwo i buractwo na kazdym kroku, wszyscy laza z obrazonymi minami. Artykuly w sklepach drozej niz w UK!! Nigdy wiecej juz tam nie pojade, bo po co?
20 lat w UK im dłużej tu mieszkam tym bardziej tęsknię za Polska. Zazdroszczę ludziom których stać żeby mieszkali we własnym kraju. Polska jest piękna, krajobraz, jedzenie, pogoda🥰 no ale nasza Polska mentalność? Nie dziękuję
a co Ci przeszkadza w polskiej mentalnosci?
Od swojej mentalności nie uciekniesz obojętnie gdzie będziesz mieszkał
A co powiesz o Angielskiej mentalnosci? Tak ci podchodzi naprawde?
@@Majgrant szczerze też, nie do końca mi podchodzi jednak przeważa nad polska. Sa rzeczy które bardziej cenie w Polakach i na odwrót.
@@ACAjc152 no tak kazdy lubi jak twoj kumpel z pracy, z ktorym wczoraj piles piwo dzisiaj donosi na ciebie managerowi
Decyzja o powrocie do PL lub pozostaniu w UK to kwestia priorytetów.
Zgadzam się z wszystkimi argumentami w filmie ale...
Jeśli decyduje się o pozostaniu w UK bo w Polsce widnieje mało prawdopodobne widmo wojny jest nie uzasadnione.
1. To tak jak usiąść na wypadek gdybym miał upaść.
2. CHamstwo ludzi, w UK także są grupy społeczne których unikamy więc trzeba otaczać się ludźmi którymi chcemy.
3. Aspekty finansowe i potencjału rozwoju zawodowego, coś za coś jeśli wolisz poświęcić kontakty z dziadkami o których wspominasz, jeśli chcesz przez cały rok mieszkać w pogodowej zgniliźnie ale za grupę funty kupować drogie wycieczki na Karaiby i cieszyć się życiem przez 2 tygodnie to tak warto.
Bardzo nie trafiles z tym opisem mojego potencjalnego zycia, doceniam tak samo rejs po rajskich wyspach Tajlandii jak i weekend w szalasie w angielskich górach bez gazu, prądu i cywilizacji, skąd właśnie wracam 😉 i nie ma to nic wspólnego z potencjalna wojna czy chamstwem ludzi
Wyjazd z Polski był moim celem od najmłodszych lat, gdy uświadomiłem sobie że mogę żyć gdzie chcę. Nie miałem wpływu na miejsce moich narodzin i wcale nie muszę w tym samym miejscu być grzebany. Gdy jako 13sto latek słuchałem Pink Floyd wiedziałem już i robiłem wiele by wyjechać z PRLu, uczyłem się angielskiego gdy w szkole obowiązkowy był Rosyjski. Dodatkowe dwa i pół roku służby w ONZ po odbyciu obowiązkowej dwu letniej służby w „syfie”. Myślałem że pomoże mi to wyjechać do USA. Trochę z przypadku i okazji która się przytrafiła w 1999r znalazłem się w Anglii.
Po latach przyjechałem do Polski, było to rok temu. Cóż zobaczyłem na ponad miesięcznej podróży po ojczyźnie, Polska nadal jest w mentalnym głębokim komunistycznym PRLu.
Nie mam zamiaru tam wracać.
baju, baju... zmyślone bajeczki
@@aleksandrab7768 Uważa pani że moje 59 letnie życie jest fikcją? Może pani wierzyć i nie, w przytoczone fragmenty mojego CV.
W końcu ludzie nie mogą żyć inaczej niż pani założenia
@@aleksandrab7768 Wlasnie pokazujesz ta polska mentalnosc o zmyslonych bajeczkach i podwazasz czy ktos mowi prawde. 🤣
Tak zgadza się ten kraj się nigdy nie zmieni chamstwo Gbur stwo dziadostwo i faktycznie idziesz coś załatwić do urzędu to patrzyłam się na ciebie jakbyś dziadka i skarpetką udusił a tutaj urzędy są dla ciebie a tak w ogóle to większości online wszystko się załatwia bo jest takie powiedzenie mądre życiowe będziemy żyć lepiej jak życie będziemy sobie ułatwiać a nie utrudniać a w Polsce nie ułatwiają 😢
@@aleksandrab7768posłuchaj karyno z wypiździejewa ( zapewne z wiecznym grymasem na pysku), nie każdy ma założony cel by kłamać. Nie mierz wszystkich swoją miarą a już napewno nie człowieka, który zupełnie nie miałby powodu do fikcyjnego komentarza. 20 lat mieszkam w UK i gdy byłem w Pl kilka lat temu widziałem mentalność ludzi, sposób rozmowy, zachowania itd , to gdyby nie supermarkety oraz brak Pewexów to pomyślałbym że wpadłem w dziurę czasową i przeniosłem się do lat 70, na ulicę Atlernatywy 4.
Jestem w UK 12 lat. Od początku chciałem wrócić do PL, ale okoliczności osobiste mi na to nie pozwalały. Finansowo radzę sobie świetnie, ale wszystkie te argumenty za Polską, które wymieniłeś są bardzo silne dla mnie. Plan miałem wrócić do PL na początku tego roku, ale po politycznych zmianach i w PL i sytuacji na swiecie(wojna na Ukrainie) zmieniłem decyzję w ostatniej chwili i postanowiłem jeszcze przeczekać na lepszy moment, który mam nadzieję kiedyś nadejdzie. Kocham Polskę, ale życie jest życie. Trzeba jakoś przetrwać. Pozdrawiam
Jeden mądry 👍
Życie w Polsce wcale nie jest takie złe w porównaniu do UK, ale podstawowym warunkiem, aby poczuć sie w Polsce dobrze jest niezależność i bezpieczeństwo finansowe.
Czyli w PL musisz mieć dobrze płatną i pewną pracę lub swoją dochodową działalność.
W Anglii jest spokojniej i można sie poczuć bardziej "laid back" w Polsce natomiast jest młócka, pośpiech, masę spraw na głowie i ludzie są poddenerowowani bo cały czas mają napięty grafik🤷♂️
W Uk jest tak samo tylko zależy gdzie się pracuje.w moim przypadku wszędzie jest okropne ciśnienie w pracy. Zależy od departamentu w firmie ale większość to wielkie ciśnienie bo zwolnienia w innych branch ach w Europie, projekty się nie sprzedają, brakuje specjalistów. Niestety spotykam bardzo bardzo mało Polaków,którzy maja fajne prace w fajnych miejscach. Większość budowlańców czy sprzątaczek więc totalnie ludzie nie znają tej rzeczywistości
@@JK-12378nie wiem gdzie pracujesz, ale jak w jakims korpo to faktycznie być może masz "busy" tylko to UK "busy" a PL "busy" to sa dwa różne pojęcia i uwierz mi na słowo nie chcielibyście sie zamienić. W UK jezeli chodzi o pracę i tempo zycia jest łatwiej i spokojniej pod każdym względem😉
@@and20000 to też zależy od korpo. Wszędzie oszczędności na pracownikach. Ludzie odchodzą a firmy nie robią replacement więc jest coraz trudniej. Większe korpo uciekają Do Europy ale zarząd zostaje tu i to on cisnie w innych krajach
Bo UK jest zacofane i robią wszystko powoli.
@@monikapawlaczyk4939zioniesz nienawiścią bo pewnie jakiś ciapaty brołken jor hart, zrobił ci małego nietoperza i kopnął w doope
I agree with all ..but for me both countries too cold in winter..
Kordian, jest mnóstwo + i - z powrotem do Polski. Ja akurat wracam ale pamietajcie że po 18 latach trzeba sie na to dobrze przygotować(dom lub mieszkanie bez krechy + oszczędności to podstawa niestety..) I teraz przytocze pewien cytat nieznanego mi poety co troche nakreśli powòd mojej decyzji.
,,Może i w Polsce żyje sie trudniej ale lepiej umiera,,
Pozdròwka dla wszystkich😊
Świetny odcinek bo "święte słowa" 👌
11:45 ❤ super odcinek
większość ludzi nie wróci z emigracji dlatego że nie mają z czym wrocić bo niczego wielkiego się nie dorobili na tej emigracji
Mieszkam w uk 16 lat. Często tęsknię za polską. Chodzą mysli powrotu. Ale wiem ze posiedział bym pół roku w naszym kraju i chciałbym spowrotem uciekać do uk. Przytłoczyła by mnie Polska mentalność.
Mysle tak samo i wlasnie ta mentalnosc
Z wieloma Twoimi pogladami tez sie zgadzam.Do PL tez nigdy nie wroce....
Całkowicie się zgadzam z Panem Kordianem w tym co powiedział,ale mimo wszystko będę chciał wrócić do Polski,może nie nadaje się do emigracji (13lat) a może już wszystko tutaj osiągnąłem co chciałem? Choć jak to Polak….mam też myśli,że jeśli nie pójdzie tak jakbym chciał zawsze mam możliwość powrotu🎉Pozdrowienia
Z tą uprzejmością zgadzam się z tobą na 100%. Całkiem inne jest życie z Anglikiem 24/7 ❤ Nie mam znajomych polaków i moje życie już od daaawna wygląda jak powinno Poz. 😊
Cała prawda , a w Polsce płaczą jak mają tydzień zachmurzenie ...😂 niech tu do szarości przylecą 😮 to łeb siądzie 😅
Kto płacze ten płacze, nie demonizujmy 🤣
@@annazabielska912 kto udaje że jest fajnie to udajemy 😚
@@MaR_LUCKY_DIP w każdym kraju są plusy i minusy , niestety..Każdy szuka swojego miejsca na Ziemi
@@annazabielska912 ja nie, bo mnie na to nie stać. Idę tam gdzie zarobisz,a się nie narobisz mimo ze nienawidzi się dany kraj ... cóż hajs rządzi 🫠
Oj,chyba Pan przesadza z tym polskim hamstwem. Mieszkam tu w Polsce i wcale nie widzę tego zlego zachowania w urzędach ani wśród zanajomych i nie tylko.
Chamstwo w Polsce pojawia się jak emigrant z UK do Polski przyjeżdża.
On woli fałszywy uśmiech tych cudownych Anglików 😮
Taka prawda 🙂
38 lat 18 lat na emigracji całe życie dorosłe spędziłem na emigracji dzieci nawet nie posiadają obywatelstwa Polskiego nikt mnie tu nie zmusił i nik mnie tu nie czymś wbrew mej woli
Dzieciaki urosną wejdą w ten system i już utkniesz do starości w Angielskim pięknym
Kraju 😄sam Sobie pętlę na szyję zakładasz Mam w tym doświadczenie
Moi dziadkowie wyemigrowali do USA, babcia chciała jednak wrócić do Polski i wrócili na samą II wojnę Św . 1945 niemiecki samolot zrzucił bombę na ludzi stojących w kolejce za chlebem. Babcia zginęła osierocając 7 dzieci, dziadek przeżył. Potem mama opowiadała jak maszerowali w rytm słów Stalin , Beirut . Mieszkam w równie pięknej Walii i myślę, że nie wrócę do PL. Jest mi tu dobrze, spokojnie i bezpiecznie pozdrawiam🏴
zawsze jest lepiej byc tym, ktory kogos wepchnie pod rozpedzony tramwaj niz tym, ktory zostal wepchniety i poturbowany, nieprawdaz?
Bardzo duzo polakow chce wrocic kolo emerytury do pl, pozatym jest wielu polakow jak ja ktorzy odkladaja kase by osiasc np. Na kefaloni zalezy jak lezy
Zamiast na emeryturze wracać do polski to wolę na kanary. Słońce non stop a ceny tak niskie że aż się chce tam mieszkać i kupować.
Ja bym się tu w wielu kwestiach nie zgodziła. W mojej branży zmowa cenowa dla locumów, tzn. capping. Korpo chcą wrócić do stawek dla pracowników sprzed covida, ale dla klientów podnieśli stawki min 3x. Doprowadza to do tego, że widzę coraz więcej ludzi z klasy średniej, którzy odmawiają usługi, bo ich nie stać. Dla mnie to znak, że Anglia się zwija.
Dlatego postanowiłam zdobyć drugi zawód, który mogłabym wykonywać nawet zdalnie. Po przeanalizowaniu wyszło mi że znacznie bardziej opłaca mi się studiować w Polsce (nie dość że taniej, to jeszcze Erasmus). Jestem mega zaskoczona zmianami w PL. Mentalność młodego pokolenia jest zupełnie inna. Chamstwo się oczywiście zdarza, ale raczej w jakiś mniejszych miejscowościach (np. moje miasto rodzinne) gdzie zamiast perspektyw króluje frustracja.
Studiować się w Polsce opłaca tylko dlatego, że tanio, ale mało kogo te ukończone polskie studia ruszają. Dużo branż przechodzi kryzys, a korpo, jak korpo, tną wszystkie koszty jakie mogą. Praca zdalna to dobry pomysł, za mną też chodzi od jakiegoś czasu. Jakoś nie mam dużej wiary w Europę, a im bardziej jest się elastycznym, tym bardziej niezależnym.
W Polsce widać rozwój. Powstają jakieś nowe obiekty i ogólnie jest jakoś tak żywiej, pomimo, że większość chodzi z kijem w dupie. W UK ludzie może i są bardziej uprzejmi i bezstresowi, ale też w większości bez ambicji, przygłupi i niezadbani. Może przez to, że jest widoczny podział na kasty i środowiska się tak nie przenikają, a centra miast oblega menelownia. Czasami jednak człowiek zastanawia się na mieście, czy ktoś się na niego nie rzuci żeby ukraść mu zdrowe zęby, gdzie w Polsce, w wielu przypadkach, aż miło na ludzi popatrzeć.
@@Fennit0 dlatego wybrałam kierunek, gdzie AI mnie nie zastąpi i gdzie bardziej się liczą umiejętności niż papierek (rozkminiałam to chyba 2 lata zanim zebrałam wszystkie dane i zadecydowałam). W zasadzie to mogłabym się uczyć sama z neta, ale zależało mi na poznaniu ludzi z branży, tzn. bańki. No i nie poszłam na łatwiznę z przepisywaniem oceny z angielskiego, tylko wybrałam 2gi najbardziej popularny język świata - hiszpański. Ostatnio YT mi podsunął film, jak to ktoś spekulował, że możemy przed eurokomuną do Argentyny uciekać, więc jakby co to będę przygotowana 😊
Zresztą w Ameryce południowej Polacy mają dobry PR: Tony Halik, polscy inżynierowie (np. kolej w Chile), polski papież itd.
Masz 100% rację co do elastyczności. W tych zwariowanych czasach to chyba największa wartość dająca wolność
@@martapawlak9672 Też słyszałem dużo pozytywnych opinii o Argentynie od ludzi wypowiadających się na kanałach biznesowych. To co to za branża, jeśli to nie tajemnica? Bo budujesz napięcie już drugi post, a nie napisałaś na co się przekwalifikowałaś :)
@@Fennit0 jasne, że mogę podać. W szkole byłam dobra w matematykę, ale poszłam na weterynarię. Fajny zawód, ale od dłuższego czasu brakowało mi rozkminiania i kreatywności (nie mówiąc o tym że np. rozwalając kolano możesz nadal pracować, podobnie lockdowny), poszłam więc na Data Science. Obecnie to najbezpieczniejszy kierunek w IT, pod względem zagrożenia AI.
@@martapawlak9672 Ciekawy zwrot kariery i odważny ruch, biorąc pod uwagę, że weterynarze nie zarabiają mało. Dzięki za otwartość i wszystkiego dobrego na nowej drodze ;-)
Jeżeli chodzi o kwestie finansowe to masz 100% racji. Znam wielu ludzi, nie tylko Polaków, którzy mimo wieku, braku wykształcenia, niepodnoszenia swoich kwalifikacji ze względu na zbyt niski poziom angielskiego, czy po prostu z racji na swój wiek, pracują na najniżej opłacanych etatach, jak chodź hotelowy housekeeping, zmywak, wywóz śmieci i mimo wynajmowania domów i płacenia wysokich czynszów, nie martwią się co włożą do gara albo w co ubiorą dzieci. Do tego stać ich na co najmniej dwu tygodniowe wczasy w ciepłym kraju w pięciogwiazdkowym hotelu all inclusive. Co do bezpieczeństwa to nie był bym taki spokojny z racji tego że jeśli onuce rozszerzą wojnę i zaatakują NATO, nawet konwencjonalnie na początku, to i tak taka wojna skończy się wojną jądrową a wtedy bezpiecznie to będzie może na Madagaskarze ale na pewno nigdzie w Europie. Jeśli w ogóle podczas takiego konfliktu gdzieś na świecie będzie bezpiecznie.
Jeśli żyją upchani w domu jak sardynki w puszce to wtedy jakieś pieniądze ludzie mają bo wszyscy utrzymują dom. Ale co to za życie? Moim zdaniem minimalna pensja to NĘDZA w UK. Minimalna w UK to stawka niewolnicza. Są ludzie którzy żyją samotnie i niby jak za takie ochłapy przyzwoicie żyć? I jeszcze za takie pieniądze pracodawcy oczekują że ludzie dobrze zmotywowani powinni być do pracy. Minimalna stawka nie powinna być opodatkowana bo to podatek od nędzy. Nie rozumiem dlaczego niektórzy ludzie tego nie widzą.
Wiadomo że jak czerwone przyciski miałby by pójść w ruch to już przebywanie na żadnej wyspie nas nie uratuje.
@@Artur-lh2ks Pisałem o zwyczajnych rodzinach 2 + 2, 2 + 1, wynajmujących normalne mieszkanie, gdzie dwoje dorosłych pracuje za minimalną pensję i normalnie żyje a nie o domach wynajmowanych na pokoje, gdzie jest pięć pokoi i dziesięć osób mieszka w takim domu, często z jedną łazienką i wspólną kuchnią. Tak, takie mieszkanie to koszmar. Wiem to z autopsji bo na początku przez trzy miesiące sam w takim mieszkałem. Co do ludzi żyjących samotnie to zauważ że im jest gorzej bo za jedną pensję nie stać ich na wynajem swojego mieszkania, chyba że jakieś obskurne studio, gdzieś na peryferiach miasta. I zgadzam się z Tobą w stu procentach że minimalna pensja powinna być nieopodatkowana.
@@cricsos8743Rozumiem. Może jakoś da się żyć jeżeli dom utrzymują minimum dwie osoby. Ale jak dochodzi do tego potomstwo... Raczej trzeba bardzo uważać z wydatkami. I oby była możliwość dorobienia na nadgodzinach. A samotne osoby to zęby w ściane. Nie wiem jak decydenci obliczją minimalną ???
@@Artur-lh2ksjemu chodzi o to że jeszcze benefity pobierają bo zarabiają minimum. Jak masz normalny kontrakt full time to benefitów nie dostaniesz i wtedy bida z nędza niestety 😞
Dziękuję Panu 🌲🌳☀️
12 czerwca. Mam18 stopni w domu.
Mieszkam w Danii. w. 100%. z Toba zgadzam sie. A. dlaczego. w Polsce nie buduje sie fabryk zbrojeniowych. ? w Polsce. jest. duzo. ludzi. ktorzy. TESKNIA. ZA. PRL em. Wcale. nie bylo. tak. zle. troche sie. zarobilo. dwa. razy. tyle sie. przykradlo no i co. zle bylo??? Ja. wyjechalem. z Polski. 40 lat temu. i z tego. co. pamietam. takich. ludzi PZPR. w. Polsce. bylo okolo. 8 mil. tak. 8 mil. plus ich rodziny. to. okolo. 2/3 polskiego. spoleczenstwa. i ONI. w. powietrzu sie nie rozplyneli. tylko zyja nadal. i w spoleczenstwie funkcjonuja ( jak nie oni to ich dzieci albo wnuki) OTO. CO. ZROBIL. BOLSZEWIZM W POLSCE. Mysle ze dlatego. Patryjota z Danii. Serdecznie Pozdrawiam.
Ja mieszkam w irlandii czasami lubie czasami przeklinam ten kraj choc znam super polki dziewczyny mam znajomych z roznych krajow ale tez bardzo dobrych sasiadow ze wschodu sasiadka rybke mi podrzuci swierza nie prosze sama z siebie anglik z irlandzka dziewczyna przywiezli mi panele do domu serdecznych znajomych ze Slowacjii .Drugi sasiad z Rumuni to gril czesto ale tez fajni mlodzi ludzie zawsze to ciasto to miesko z grila podrzuci ,zawsze probuje sie tym ludzia oddwdzieczyc rowniez.Takze czasami jak w Polsce dobrzy ludzie Cie otaczaja.
Jak tak czytam to co napisałaś to zyjesz wręcz w sielance, pozazdrościć 😉
@@kordianborowiak1001 🙂 no napisalam ze czasami przeklinam , przeklinam, system korupcje , minusy chcesz nie ucza dzieci jak porzadnie dlugopisy trzymac to jakas masakra a system noge zlamiesz nic Ci sie nie nalezy bo nie w drodze do pracy sa tez minusy .Pozdrawiam
❤ zgadzam się z Tobą ❤
Dobrze mówisz😀😀😀😀😀
Częściowo się z Tobą zgadzam. Np że w Anglii łatwiej się dorobić. Za Polską przemawia:
- bezpieczeństwo
- rodzina
- Ojczyzna
Jeśli chodzi o wojnę to przy dzisiejszej technologii tak naprawdę nigdzie nie jest bezpiecznie. Pozdrawiam.
Proszę posłuchać nagrania Damiana Kinga o Uk.Jakie są realia teraz w uk.
Realia zaleza mocno od tego gdzie mieszkasz i co robisz.
Mam identyczny punkt widzenia w tym temacie
Polacy w Polsce maja spotkania z rodzina i przyjaciolmi przynajmniej raz w tygodniu a nie raz w roku, jezdza na wakacje do Grecji, Chorwacji, Hiszpanii itd a nie w odwiedziny do rodzicow pod Bialystok. Odczuwalne sa zmiany por roku, zmaiany miesiecy, odczuwalne sa dni tygodnia a nawet pory dnia, z czym w UK problem. Maja tez lepsze jakosciowo jedzenie i w lepszym towarzystwie spzywane, lepiej ubranych i bardziej zadbanych ludzi, zadbadne domy, zadbane ulice itd.itp. czyli estetyke, ktora cieszy oko zamiast przytlaczajacego widodoku Mary i Johna bez zebow i z brudnymi paznokciami i obwislymi brzuchami wystajacymi z pod sfilcowanych juz 10 lat temu swetrow i dlugo by jeszcze wymieniac.
Kazdy powinien znalesc swoje miejsce , wszyscy narzekaja na pogode , tyle ze w Polsce od maja do konca sierpnia mialem ciezka alergie , mieszkajac pod Manchesterm (najpiekniejsze chmury w calej Uk) przy czestych deszczach problem zniknal , moze mam problem tydzien w roku i to nie zawsze , rodzina to zalezy od ludzi , uprzejmosc .. ktos napisal, ze w biurach juz odchodza ludzie z przeszloscia komunistyczna , super ale wystarczy porownac odprawe na lotnisku np Manchester /Wroclaw dla mnie ogromna roznica .
Ja takze zaczalem doceniac mieszkanie na wyspie , pomimo , ze wielu na pontonach przyplywa co dnia .
Polakom takze przeszkadza multikulti , tyle, ze bylem w Polsce po prawie 8 latach i mysle ze za nastepnych 8-10 lat to juz nie bedzie az taka wielka roznica , wiadomo, ze w UK zawsze bedzie przewaga roznorodnosci .
Kolejna taka troche moze dziwna sprawa , prawie rok jak zmar moj ojciec, rak , powiem wam , ze wolalbym umierac w UK niz w ojczyznie , wiem , ze wielu wychwala opieke zdrowotna w Polsce tylko , ze wiekszosc przylatujac na urlop i chcac cos zalatwic na szybko placila za to .
Myślę podobnie , każdy kto sie w Anglii zadomowił , nie ma na co narzekać a narzekaja tylko ci, ktorym tu nie wyszło .Bo przecież tak naprawdę wiele się nie zmieniło i nadal Anglia jest lepszym miejscem do życia.
zalezy co zanaczy wyszlo? sa tacy, ktorym wyszli wszyscy czlonkowie rodziny i przyjaciele a na nowych nie ma co liczyc, bo w UK o to trudno. W kazdym razie Polacy w Polsce maja spotkania z rodzina i przyjaciolmi przynajmniej raz w tygodniu a nie raz w roku, jezdza na wakacje do Grecji, Chorwacji, Hiszpanii itd a nie w odwiedziny do rodzicow pod Bialystok. Odczuwalne sa zmiany por roku, zmaiany miesiecy, odczuwalne sa dni tygodnia a nawet pory dnia, czym w UK problem. Maja tez lepsze jakosciowo jedzenie i w lepszym towarzystwie, lepiej ubranych i bardziej zadbanych ludzi, zadbadne domy, zadbane ulice itd.itp. czyli estetyke, ktora cieszy oko zamiast przytlaczajacego widodoku Mary i Johna bez zebow i z brudnymi paznokciami i obwislymi brzuchami wystajacymi z pod sfilcowanych juz 10 lat temu swetrow i dlugo by jeszcze wymieniac.
@@hannasalazar4421tak mówisz jakby w Polsce takich Mary i Johnów nie było. Zmień miejsce zamieszkania to zobaczysz Mary i Johnów pijących proseco każdego popołudnia.
@@OnlyOneName ja juz mieszkalam w Polsce wiele lat ale takiego pijanstwa jakie tutaj sie odbywa co weekend to nie widzialam
Tylko w Anglii nie ma prawdziwych lasów
A np New Forrest?
Chodzilem po lasach krolewskich w wielu rejonach. 30 % powierzchni lasow to dziewicze tereny, piekne glebokie knieje.
@@magdalenaolczak4428 To nie to samo Co polski las.
Ja wyzjedzam do Anglii od 2009 roku mam 34 lata co toche odlozylem wracalem do polski z mysla ze bedzie lepiej w koncu.ale niestety nie .5 lat pracowalem w Anglii bez zajzdow do polski tylko na urlop udalo sie odlozyc na mieszkanie w bloku przez 5 lat w latach 2012- 2017 wtedy mieszkania byly tanie kawalerka 30 m w Łodzi 100 tys myslalem kupie miszkanie wracam do polski znajde prace i bede sobie żył a tu zonk praca u prywaciarza 2500 zl na miesiac na reke oczywiscie na umowie najnizsza reszta pod stolem. wytrzymalem 3 miesiace potem odwdzięczyłem sie polsce 5 miesiecy na chorobowym w tym czasie praca na czarno mieszkanie wynająłem i wrócilem do Aglii teraz pracuje w Anglii od wrzesnia do konca kwietnia i do polski do konca sierpnia i tak w kólko nigdy juz w tym syfie polskim do pracy nie pójde tfuuuu Pozdrawiam
Zadnej wojny w Polsce NIE bedzie za mojego zycia
spoko, dzieki za film, potrzebowalem takiej reflesji. Bylem w Polsce teraz na kilka dni i przyznam ze lepiej wszystko to wyglada niz 10 lat temu, ale jednak nie chcialbym ryzykowac powrotu, chyba za dobre pieniadze.
Opieka medyczna ,edukacja i pogoda,i jedzenie do dupy - reszta bajka w UK oczywiście .W Pl mnie wnerwia dużo rzeczy ale prawda taka że jak boli to bilet do Polski się kupuje żeby się leczyć..
No i jeszcze się rodzi bo tam na drugi dzień już wyganiaja
Jak porownasz pogode Londyn I Warszawa to jest identyczna jesli chodzi o godziny sloneczne to jest to samo.
Witam mam 20 lat niemam wyksztalcenia tylko po gimnazjum zeby otrzymac wize pracownicza ani statusu czyli rozumiem ze nie wjade do UK ? czy sa jakies inne sposoby np wyjechac na wycieczke do UK a tam szukac kogos kto by mi dal wize pracownciza bo akurat potrzebuja tam pracownika?
Z tego co słyszę jest tam ci dobrze ,jak byś miał źle to byś wrzucił.
Wszystko cacy, tylko trzeba wziąć pod uwagę jedną rzecz. Za jakiś czas, powiedzmy nasze dzieci, mogą już mieszkać w kraju, rządzonym przez islam. Długo szukać? Londyn po raz kolejny wybrał Sadik Khana na burmistrza. Muzułmański facio, otrzymał tyle głosów, że dostał reelekcję. To pokazuje, jak bardzo islamiści potrafią się zjednoczyć w takich sprawach i że w niektórych miejscach w UK potrafią przegłosować "tubylców" i ludzi z naszego kręgu kulturowego. Co to pokazuje? Nie trzeba wiele tłumaczyć. Biali ludzie mają teraz po 1-2 dzieci, a oni rozmnażają się jak króliki. Kwestia czasu, kiedy będzie ich po prostu większość. Będą w radach miasta (już są), będą mieli swoich burmistrzów miast (już w części są), w końcu wprowadzą do parlamentu swoich ludzi, a biali tubylcy staną się mniejszością, którą oni będą sterować. Zakazy Christmas ( z londyńskiego Oxford street znikną światełka na święta), kto wie czy nie będzie zakazu wieprzowinki w sklepach i zacznie się ustawianie świata według ich wartości. Dlatego ja planuję jeszcze chwilkę tu posiedzieć i zawijam się jak najdalej, aby nie patrzeć na to wszystko. Owszem, zmiany o których piszę, mogą nie zajść jeszcze za mojego czy naszego życia, ale nasze dzieci czy wnuki mogą już żyć w takiej Wielkiej Brytanii. Ja sobie tego nie wyobrażam. Wystarczy mi, że czasami pojadę do Birmingham, Luton czy Bradford aby zobaczyć, jak wygląda kiedy biali są mniejszością. "Zmywak" już na swoim kanale na youtube omawiał, jak wygląda np. szkoła, gdzie pani która ma przybliżyć dzieciom religie świata, omówić sprawy duchowe, jest w burce i innym religiom poświęca 20%, a na temat islamu i jego wychwalania 80%. Pani dyrektor placówki nie widzi problemu, przecież to taka dobra nauczycielka. Współczuję Polakom, którzy będą przez to przechodzić. Serio. Szczerze. Jeszcze jedną rzecz należy dodać, dla niektórych jest to istotne, otóż całoroczna szarówa na dworze. Lata które są tylko z nazwy, brak słońca. Można szprycować się tabletkami z witaminą D, ale czy o to chodzi? Pogoda depresyjna i nie jest to tylko moje zdanie, o tym też mówił Zmywak u siebie na youtube. ps. Jestem tu od 2005 roku, dużo już widziałem, powrót do Polski planuję 2025, aby mieć 20 lat pracy w UK. I żeby nie było, jestem wdzięczny temu krajowi, za to co dał mi do tego czasu, natomiast zmiany które tu postępują są już dla mnie nie do zaakceptowania. Nie jestem rasistą, natomiast ciapatych nie trawię, za ich lenistwo, za ich wywyższanie się, za to że zawsze są najmądrzejsi (w taxówce stary dziad nauczał mnie przez 30 minut (długa trasa), że należy mieć dzieci, żonę, że Allah tego ode mnie wymaga). Do pracy się nie kwapią, bo przecież oni muszą mieć w ciągu dnia czas. Landlord, taxówkarz, właściciel sklepu, właściciel kebaba ... tam gdzie się robi pieniądze, to tam pracują. Kiedyś jeden mi wytłumaczył, dlaczego tak mało ich w różnego rodzaju fabrykach i zakładach pracy na produkcjach. Wrażliwym proponuję dalej nie czytać ... otóż ciapki z reguły nie używają papieru toaletowego. A więc po wypróżnieniu się, muszą umyć dupę. No tak po prostu jest. Więc jak gość ma na chwilę wyskoczyć na produkcji na "dwójkę", jeśli cała procedura zajmie mu 15-20 minut? Miałem jednego ciapka na szkoleniu w fabryce w której pracowałem, dodam że wysoka temperatura panuje w środku, jak był Ramadan, chłop w ciągu dnia nie mógł się napić. Pot leciał z dupy, a on nie mógł. Ja z ziomkami otwieramy zmrożone puszki coli z automatu, a on nic nie mógł. Popracował 3 dni, dalej nie wytrzymał. Takie to pracusie na liniach produkcyjnych. Ale już w biurze, gdzie klima, gdzie nielimitowany czas, to owszem, tam ich częściej znajdziesz. Trafił mi się idiota od Health & Safety ... po kilku miesiącach zaczął robić biznes na butach roboczych. Zamawiał na firmę więcej niż potrzeba i buty znikały. Taki to "byzmesmen". Pokapowali się i wyleciał dyscyplinarnie. Owszem, to mógł być każdy, ale tu akurat się trafił ciapek. Ehh, mógłbym książkę o nich napisać.
Podatki niskie w Uk to gdzie ty mieszkasz ze płacisz mniejsze podatki 😅😅😅
..na peryferiach 😂
Moje trzy còrki po 10 latach pobytu w Anglii . Doszły do wniosku najlepsze co polskie to tylko jedzenie.
Mój syn też dochodzi do tego samego wniosku 😂
twoja praca kolego jest zależna od ilości Polaków mieszkających w Anglii czym ich więcej tym masz więcej zamówień na pracę pozdro
Wróciłem z Uk. Byłem rok zostawiłem żonę i córkę. Pierwsze 3 mies byłem zachwycony krajem, kulturą. Mieszkałem u Polaków z kolegami z dawnych lat, jednak tęskniłem i wróciłem. Choć zastanawiałem się na przyjazdem rodziny, bałem się że przerosną mnie koszty wynajmu na 3 osoby i oczekiwanie aż żona znajdzie pierwszą pracę.
I dlatego ten las jest taki piękny bo w Polsce ❤
Z Anglii tez wszędzie do innych krsjòw daleko
Na jakiej planecie ty zyjesz?
Szczerze to Polacy w Polsce nie tęsknią za Polakami za granicą a nawet większość Polaków w Polsce nie chce aby polscy emigranci wrócili do Polski także niech żyją za granicą szczęśliwie i najważniejsze to niech przestaną narzekać i krytykować Polskę za granicą bo Polacy na emigracji to jedyna grupa emigrantów na świecie która krytykuje, narzeka i pluje na własną ojczyznę.
A Polacy za granicą chyba jeszcze bardziej nie tęsknią za Polakami w Polsce...
Mówię o zdecydowanej większości, bo nieliczne wyjątki istnieją...
@@Mario-xr3jo jak pandemia się w UE zaczęła i obostrzenia to setki tysięcy polskich emigrantów z podkulonymi ogonami do Polski uciekali 🤗
😂
A mnie denerwuje jak Polacy w Polsce mają tak dużo do powiedzenia na temat życia Polaków na emigracji chociaż nigdy na niej nie byli. To działa w obie strony.
Z tego co widać na polskojęzycznych forach, to Polacy mieszkający w Polsce również nie tęsknią za innymi Polakami mieszkającymi w Polsce.
A wręcz przeciwnie, hejt i opluwanie się nawzajem, leją się strumieniami.
Prawacy obrażają lewaków, a lewacy prawaków, nie będę dociekał kto pierwszy zaczął.
W lepszej sytuacji są ci, którzy żyją z dala od kraju, bo są przynajmniej otoczeni ludźmi którzy o Polsce wiedzą niewiele, albo prawie nic. I, w związku z tym, nie ma się też z kim kłócić... 🙂
Jezeli wolisz anglje to twoja sprawa ale tam nigdy nie bedziesz u siebie Polak ktory wyjechal z Polski do jakiego kolwiek Kraju nie jest usiebie. Kiedy jest sie mlodym nic sie zlego nie czuje ale kiedy przychodzi starszy wiek. Traciszdzieci a szczegolnie kiedy masz corke nasze dzieci sa rosypane pocalym Swiecie np jedno dziecko W Canada a drugie Niemcy i to jest nie zadkosc
Ciekawie gdzie gość mieszka w Wielkiej Brytanii że brak mu wiosny i codziennie szaro. Nie wszędzie tutaj tak jest. Ale argument że rano gdy wstaje do pracy i jest ciemno to już się uśmiałem. Na narty to ja mogę albo do Szkocji albo Słowacji pojechać na urlop itd.
Mieszkam na stale w usa, ostatni tydzien spedzilem w Polsce i ostatnie 2 dni w tym UK.
Pytam co tam jest lepszego, ja widzialem TYLKo brod, smrod i ubostwo.
No chyba to twoje lEPSZE to jest socjal na dziecko i praca na czarno.
amen.
no w USA i w NYC tyle co biedy i syfu to ja nie widzialam w Londynie, UK, Sydney i Australii. Chocby mi placono nie zamieszkalabym w USA
@@ema3774nyc to nie USA
Przupomina mi johannesbur
Know both places very well
My city in Ohio 65,000 people 99.6 white
Polacy nie budują fabryk broni , bo już sie ogłosili żew europie mają armie najmocniejszą
👍👍👍